Koniec jednej z ulic w Małym Kacku już od kilku miesięcy jest placem budowy. Pod lasem powstaje osiedle Apartamenty na Polanie: pierwszy etap jest już niemal zakończony, a deweloper - firma Ekolan - już zapowiedziała rozpoczęcie kolejnego. Nieopodal ruszy budowa mieszkań innego dewelopera - Hossy.
2009-09-03 07:10
Proponuję deweloperom zapoznanie się z minimalnymi wymogami apartamentu
http://images.tabelaofert.pl//g/raporty_2007/publikacje/redNet_certyfikat_LC_Corp_2.pdf
i nie nazywanie apartamentem czegoś co obok apartamentu nawet nie stało.
2009-09-03 08:12
wolę solidną wiejską chatę
z ogrodem, rzeczką i koniem.
A nie jak biedota w kartonach mieszkać.
2009-09-03 09:03
i dojeżdża codziennie do miasta stojąc po 2 godziny w korkach.
Mały Kack to też wieś, podobnie jak witomino, obłuże, łostowice, kowale i inne satelity trójmiasta.
2009-09-03 11:50
No tak, żeczywiście lepiej w kanałach pod urzędem miejskim w samym centrum
2009-09-03 09:45
Myślałem, że mały kack i tym podobne to dzielnica Gdyni, a tu taką nowość podajesz. Masz chyba zbyt małą wyobraźnię lub zbyt mało latek na karku by ogarnąć, że te dzielnice, które teraz są na uboczu miasta będą w niedalekiej przyszłości w centrum dużego miasta. Jakoś Ci, którzy piszą takie brednie nie wiedzą nawet, że wrzeszcz dawniej był przedmieściem Gdańska.
2009-09-03 08:27
Dziś się buduje mieszkania byle szybko i dużo.Tak jak w orlexie-po 2-3 latach pękają ściany i robią się grzyby na ścianach.Takie są skutki budowania na wyścigi po kasę.Teraz niestety tylko na tym zależy deweloperom.
2009-09-03 10:19
słychać przez to coś..... również.
2009-09-03 08:45
Bob budowniczy powyżej podszedł do sprawy naukowo. Słusznie, zgadzam się w 100%. Mnie jednak zawsze interesuje aspekt socjologiczny. I z reguły, widząc 34 metrowe apartamenty na Półwyspie Helskim czy w okolicach Mierzei Wiślanej, czy 2 penthouse'y na piętrze o pow. 100 m.kw. w niewielkich, kilkurodzinnych budynkach, dochodzę do wniosku, że chodzi o kompleksy, a właściwie ich zaspokojenie. Przecież nikt kto płaci milion złotych za mieszkanie, nie chce, żeby to było mieszkanie. Co by powiedzieli znajomi? TO musi być penthouse lub co najmniej apartament - wtedy jest OK. Problem polega na tym, że apartamentów w Polsce jest bardzo, bardzo mało - bo nawet jeśli spełniają większość warunków opisanych przez Boba powyżej, nie mają minimalnej wysokości. Z penthousami jest podobnie. Warunków, które musi spełniac lokal, żeby być penthousem jest masa, wśród nich dwa najważniejsze - w budynku może być tylko jeden penthouse - to największy (z reguły kilkusetmetrowy) lokal w budynku, zajmujący całe ostatnie piętro. Drugi - jeździ do niego własna winda. Ten ostatni warunek spełnia tylko kilka mieszkań w naprawdę superdrogich budynkach w W-wie. Reszta to albo apartamenty, albo zwykłe duże mieszkania...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy