- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (25 opinii)
- 2 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (97 opinii)
- 3 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (192 opinie)
- 4 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 5 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (267 opinii)
- 6 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (246 opinii)
W 1992 roku przeciętny gdańszczanin zużywał dziennie 220 litrów wody, dziś zużywa statystycznie 105 litrów. Nasza świadomość rośnie, ale nadal - we własnych czterech kątach - możemy sporo zrobić, aby płacić mniej za wodę.
Oszczędzająca bateria
Warto wymieć wszystkie baterie w domu na mieszalnikowe. Używając ich nie traci się wody przy ustawianiu ciśnienia i temperatury wody. Przy użytkowaniu wody przez trzy baterie w domu po ich wymianie na mieszalnikowe oszczędność wyniesie około 1 m sześc. w skali miesiąca, a więc 12 m sześc. rocznie. W tej chwili baterie mieszalnikowe nie są już dużo droższe od tradycyjnych. Różnica wynosi około 10-20 zł, co jak widać zwraca się nam już po roku.
Perlator i słuchawka prysznica
Perlator to specjalna końcówka, którą nakręcić można na każdą typową wylewkę (mówiąc językiem potocznym - kran) - o ile bateria nie jest w niego wyposażona fabrycznie. Perlator przypomina skrzyżowanie sitka z małym prysznicem, pozwala na zaoszczędzenie ok. 30 proc. wody, jaką zużywamy do wykonywania czynności wymagających użycia tzw. bieżącej wody. Dzięki zastosowaniu perlatora strumień wody ulega rozproszeniu, napowietrzeniu i pozornemu zwiększeniu. Zwiększa się również siła jego uderzenia.
Wybierając specjalistyczną słuchawkę możemy i tak mały pobór wody jeszcze ograniczyć. System dysz i otworów pozwala na "sztuczne" zwiększenie siły strumienia wodnego, co daje oszczędność nawet w granicach 30 proc. Warto pamiętać o tak prozaicznej czynności, jak czyszczenie sitka prysznica z kamiennego osadu. Zmniejszanie się otworów powoduje psucie się urządzeń, wycieki wody, a w konsekwencji zwiększa jej zużycie.
Toaleta
Dużo wody pochłaniają urządzenia sanitarne, zwłaszcza te starego typu. Przy okazji remontu warto wymienić tzw. dolnopłuk na kompakt, najlepiej taki, w którym mamy możliwość kontroli przepływu wody (funkcja stop).
Dolnopłuki starej generacji zużywają za jednym razem ok. 9-10 litrów wody, nowsze ok. 6 l., a niektóre kompakty tylko 3 l.
Czytaj też: Jak oszczędzać wodę? Światowy Dzień Wody 2022
Prysznic zamiast wanny
Większość Polaków przyzwyczajona jest do wylegiwania się w wannie. Są one montowane w standardowym wyposażeniu mieszkań. Ba, do łask - wraz z modą na pokoje kąpielowe i obszerne łazienki - powróciły duże wanny.
Tymczasem zastosowanie natrysku pozwala radykalnie ograniczyć pobór wody. Do krótkiej kąpieli pod prysznicem zużyjemy ok. 20-30 litrów wody, natomiast nawet w najmniejszej wannie mieści się jej ok. 100 l. Do dużej, narożnej trzeba wlać nawet 300 litrów "kranówki".
Pralka
Nie nadużywajmy programu z praniem wstępnym i gotowaniem; puszczajmy urządzenie w ruch dopiero wtedy, gdy pralka jest pełna. W większości przypadków wystarczy krótki cykl prania. Warto wybrać pralkę, która ma programy ekonomiczne. Nowoczesne pralki zużywają nawet o 14 proc. mniej energii elektrycznej i do 87 proc. mniej wody w porównaniu z piętnastoletnimi urządzeniami.
Zmywarka
Nowoczesne zmywarki redukują zużycie energii oraz wody do 60 proc. w porównaniu z ręcznym myciem naczyń. Wybierając zmywarkę warto dołożyć do zakupu urządzenia klasy A lub A+, potwierdzenie znajdziemy porównując parametry urządzeń w sklepie z AGD. Dodatkowo im urządzenie będzie miało więcej programów, tym łatwiej będzie nam dostosować oszczędny program do stopnia zabrudzenia naczyń. Przydatna bywa funkcja pół wsadu.
W ogrodzie
Właściciele domków jednorodzinnych mogą pokusić się o zainstalowanie specjalnych urządzeń, pozwalających przez część roku na korzystanie z deszczówki. W domu może być używana np. do urządzeń sanitarnych (a pochłaniają one stosunkowo dużo wody), do mycia samochodów oraz - oczywiście - do podlewania ogródka.
Znajdź hydraulika, który usunie usterki w instalacji
Według danych GUS w ciągu roku zużywamy ok. 34 m sześc. wody na osobę w miastach, i ok. 25 m sześc. wody na osobę na terenach wiejskich. Dla miast daje to średnią ok. 93 litrów przypadających na osobę w ciągu doby. W ostatnich latach wskaźnik ten nieznacznie się obniżył, gdyż dane statystyczne pokazują, że jeszcze w 2005-2007 roku zużywaliśmy znacznie ponad 100 l dziennie na osobę.
Opinie (93) ponad 10 zablokowanych
-
2013-03-22 21:46
bierzmy przykład z kotów
czyste zwierzęta jak żadne inne a wody nie potrzebują
- 7 1
-
2013-03-22 22:00
herbatka po kaszubsku:
torebkę zalewamy wodą po pierogach.
- 13 2
-
2013-03-22 22:04
Woda a ścieki (2)
Oszczędzanie wody wcale nie jest takie korzystne, szczególnie wtedy, kiedy weźmiemy pod uwagę oczyszczalnię ścieków i dopływający do niej ładunek. Kiedyś (przed zamontowaniem wodomierzy) zużywaliśmy o wiele więcej wody, przez co ścieki były "rozrzedzone". Teraz, z powodu mniejszej ilości wody, stają się one coraz bardziej "gęste" przez co oczyszczalnia ma niemały problem.
Nie wspominając już o zaleganiu ścieków w przemiarowanych przewodach kanalizacyjnych...
Ale kogo to obchodzi.- 6 2
-
2013-03-22 22:42
woda a scieki
ale jest nas wiecej w Gdańsku wiec przewymiarowanie nam nie grozi
- 0 1
-
2013-03-25 09:07
logiczne
czasem specjalnie puszczam więcej wody przy myciu zębów, naczyń etc, żeby rury przepłukać itp.
Saur niech się nie kompromituje, bo wszyscy pamiętamy, jak podnieśli ceny, bo ludzie zaczęli oszczędzać wodę
jakieś pomysły na "ekoprogramy" (pewnie myją te naczynia na kręcenie korbką?), drogie perlatory i inne wymysły na wyciągnięcie kasy od ludzi, łącznie z sugerowaniem, że zabieramy wodę dzieciom z Etiopii!- 3 0
-
2013-03-22 22:38
aby oszczędzać -
należy podnieść cenę H2O do 100ZŁ za m3 zimnej wody !!!
- 5 0
-
2013-03-22 22:49
mistrzostwo świata
Czekamy, aż deszczówka napełni wannę, myjemy w niej mniej zabrudzone naczynia, potem kąpią się w niej dzieci, żona a następnie ja. Co tydzień kapiel ma jeszcze kot, ale tego nie lubi. Potem tą wodę używamy do spłukiwania wc.
- 7 0
-
2013-03-22 22:51
ceny za wodę z sufitu - nie
ma jak obcy kapitał dba o naszą higienę !!! Oszczędzać się nie da i tak podniosą cenę za 1m3 zimnej wody, gdy spadnie popyt z biedy . Zróbcie niezależne badania tego co leci z kranu to wtedy zobaczymy jakie to cudo . ABSURD CENOWY
- 8 0
-
2013-03-22 22:53
H2O Straszyn
????? - jaka zdrowa
- 0 2
-
2013-03-23 07:41
A czy mozna nieskutecznie oszczedzać wodę?
takie zapytanie odnośnie tytułu tego artykulu.
- 10 0
-
2013-03-23 07:42
Podstawa to ukrucenie monopolu SAUER NEPTUN GDAŃSK!!!
Stare osiedla korzystają z monopolisty ale nowe powinny budować własne ujęcia wody oczywiście głębinowe! Woda nawet uwzględniając koszt budowy ujęcia będzie tańsza przez okres 1-4lat o 50% a później jeśli nie bierzemy pod uwagę awarii będzie stanowiła 10% ceny wody z sauer neptun gdańsk!!! Płaci sie praktycznie tylko za ścieki!
- 11 0
-
2013-03-23 08:33
oszczędzanie (3)
Zaden wodomierz nie jest idealny,gdy puścić cieniutkim strumyczkiem wodę zimną i gorącą to przez noc naleci mi prawi pół wanny wody.Tylko trzeba to zrobić ostrożnie i przyświecić se latarką by wyczuć ten moment gdy woda leci a nic na wodomierzu się nie obraca.Stare wodomierze przepuszczają więcej,nowe też,ale mniejszy strumień.Ja na dobę napuszczam w ten sposób całą wannę.Leci nawet gdy jestem w pracy,nie przeleje się bo wanny mają odpływ.Po wykąpaniu się,myję w tej wodzie naczynia,oczywiście w płynie do naczyń i płuczę pod bierzącą wodą.Dalej woda ta służy mi do spłukiwania wiaderkiem sedesu.Najlepiej to wychodzi gdy mieszka się samemu. Dzięki temu płacę naprawdę niski czynsz.
- 7 9
-
2013-03-23 09:10
a i tak płacisz za tą wodę (2)
tyle że nazywa się to na rachunku opłaty inne lub dodatkowe.
Formalnie to kradzież.- 4 0
-
2013-03-23 13:14
Do ddd (1)
Mam gdziś że to kradzież,ważne że przez to mam niższy czynsz. A tak apropo to wszyscy kradną i oszukują począwszy od rządu ,poprzez różnego rodzaju producentów ,aż do samych nizin społecznych.Tylko jedne kradzieże są usankcjonowane przez prawo a inne nie.
- 3 3
-
2013-03-25 09:44
Nie zrozumiałeś poprzednika.
Każda wspólnota mieszkaniowa ma wodomierz na wejściu do klatki schodowej, do budyku etc. To co się u ciebie "nie nabije", na tym zbiorczym wodomierzu wyjdzie i ty wraz z sąsiadmi to płacisz jako koszt części wspólnej budynku. Rozumiem, gdybyś miał patent na ocwaniakowanie SN, ale ty po prostu robisz w jajo siebie samego i na dodatek Bogu Ducha winnych sąsiadów. Zastanów się nad sobą.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.