- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (5 opinii)
- 2 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (237 opinii)
- 3 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 4 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (194 opinie)
Kina przy Długiej zostaną wyburzone przed wakacjami
To już pewne. Z naszych informacji wynika, że zespół trzech kin Gdańskiego Centrum Filmowego (Neptun, Helikon i Kameralne) zostanie zlikwidowany w połowie maja. Prace wyburzeniowe w kamienicy przy ul. Długiej 57/58 rozpoczną się niedługo potem.
Niestety, czy nam się to podoba, czy nie, sentymenty nie mają w biznesie najmniejszego znaczenia. Nie łudźmy się, że wpływy z biletów na filmy nurtu tzw. ambitnego kina, które obecnie stanowią większość repertuaru Gdańskiego Centrum Filmowego oraz organizowane w nim festiwale, np. Gdańsk Doc Film Festiwal czy Festiwal Najgorszych Filmów Świata, przynoszą zyski satysfakcjonujące Capital Park, właściciela nieruchomości. Ponadto galopujący postęp technologiczny wymaga sporych nakładów finansowych zainwestowanych w wymianę mocno przestarzałego sprzętu na nowy. O kapitalnym remoncie budynku nawet nie warto w tej sytuacji wspominać.
Parcela pomiędzy ul. Długą a ul. Piwną należy do najatrakcyjniejszych działek budowlanych w Gdańsku. Bez względu na to, czy powstanie tu nowoczesny biurowiec, czy luksusowy hotel, Capital Park może liczyć na krociowe zyski z nowej inwestycji. Postanowiliśmy skontaktować się z przedstawicielem firmy, aby dowiedzieć się szczegółów związanych z zagospodarowaniem nieruchomości. Okazało się jednak, że należy się jeszcze uzbroić w cierpliwość.
- Projekt przebudowy nieruchomości należącej do Capital Park już jest. W przyszłą środę zostanie on zaprezentowany na specjalnie przygotowanej w tym celu konferencji prasowej. Niestety, nie jestem upoważniona do udostępnienia żadnych informacji przed rozpoczęciem konferencji. Ze wszelkimi interesującymi państwa szczegółami zostaniecie zapoznani już za tydzień - informuje Katarzyna Mituła z Biura Prasowego Grupy Capital Park.
Srebrne ekrany na działce pomiędzy ul. Długą a ul. Piwną mają długą tradycję. Już w listopadzie 1939 roku rozpoczęło tu działalność niemieckie kino "Tobis - Palast", mogące pomieścić aż 950 widzów. Budynek kina, podobnie jak okoliczna zabudowa, spłonął doszczętnie w marcu 1945 roku. Z wojennej pożogi ocalała jednak solidna, żelbetowa konstrukcja budynku, co umożliwiło odbudowę kina.
Kino ponownie rozpoczęło działalność w listopadzie 1953 roku. Wskrzeszonemu przez Polaków przybytkowi nadano nazwę Leningrad. Nieco młodszym czytelnikom należy się krótkie wyjaśnienie. Leningrad to dawna nazwa miasta Petersburg, drugiego największego miasta w Rosji. Co ciekawe, choć samo miasto u ujścia Newy powróciło do swojej pierwotnej nazwy już w 1991 roku, kino pod szyldem "Leningrad" funkcjonowało aż do 1993 roku. Wtedy zmieniono ją na obowiązującą po dziś dzień, czyli "Neptun".
W momencie otwarcia i przez wiele kolejnych lat, ówczesny "Leningrad" robił na przekraczających jego progi oszałamiające wrażenie. Hol i poczekalnie zostały ozdobione przy pomocy popularnej w latach 50-tych techniki dekoracyjnej sgrafitto. Ogromna sala, największa tego typu w Polsce, mogła pomieścić ponad 1200 widzów. Przez wiele lat, na ekranie "Leningradu" wyświetlano pomorskie, a czasem ogólnopolskie premiery filmów. Widzowie mogli dzięki temu na własne oczy zobaczyć wielu sławnych aktorów i reżyserów.
Mało kto pamięta, że pierwsza edycja obecnego Festiwalu Filmowego w Gdyni, dawniej pod nazwą Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, miała miejsce w 1974 roku w gdańskim "Leningradzie". Kolejne odsłony imprezy odbywały się przy ul. Długiej do 1986 roku. W następnym roku największe święto polskiego filmu przeniesiono do pobliskiej Gdyni i tak już pozostało do dzisiaj. Pamiątką po związkach imprezy z miastem nad Motławą jest kształt i nazwa nagrody głównej festiwalu, czyli Złote Lwy. Jak nietrudno się domyślić, statuetka nawiązuje do dwóch lwów, które w "rozszerzonej" wersji herbu Gdańska dzierżą tarczę z koroną i dwoma krzyżami.
Tłumy widzów i możliwości rozbudowy sprawiły, że już w 1955 roku, zaledwie dwa lata po otwarciu "Leningradu", na tej samej parceli powstało drugie kino - "Kameralne". W 1984 roku na kolejnej kondygnacji rozpoczęło działalność trzecie - "Helikon". Czasy prosperity trwały mniej więcej do otwarcia w Gdańsku nowoczesnych, wielosalowych multipleksów - Multikina i Krewetki. Wtedy też rozpoczął się proces powolnej, ale nieuchronnej "śmierci" kin przy ul. Długiej.
Miejsca
Opinie (554) ponad 10 zablokowanych
-
2015-05-07 12:10
Jezeli basen to (3)
podzielam inicjatywę ponieważ w tym miejscu taki obiekt jest naprawdę potrzebny. Miasto rozwija się i modernizuje cudownie komponując nowe z zabytkiem. Brawo.
- 1 7
-
2015-05-10 00:35
Basen z otwieranym dachem na ostatniej kondygnacji, coś wsppaniałego, latem możnaby wziać słoneczną kąpiel nie chodząc do solarium.
- 0 0
-
2015-05-08 13:12
co wy z tym basenem
wiadomo, że w grę wchodzi hotel, sklep ewentualnie bank
- 0 0
-
2015-05-07 12:21
też jesteś z pewnością jak oni jakiś wsiun przybyły...dlatego takie bzdutry piszesz!
- 0 1
-
2015-05-07 11:25
A szkoda ,że nie teatr (1)
Zamiast budować koszmarka GTS trzeba było zamienić kino neptun w teatr.
A tak to po ptakach.
Jest jeszcze szansa przerobić Wielki Młyn na teatr i Młodzieżowy Dom Kultury.
Ale chyba nie z tym prezydentem- 6 0
-
2015-05-10 00:30
Jak byy wyglądało dopłacanie do prywatnej firmy Capital Park? A do GTS miiasto dopłaca i jest OK. No i jeszca im droższa inwestycja ze wspólnych pieniędzy tym lepiej bo procent dla urzędnikow wyższy.
- 0 0
-
2015-05-07 10:23
od lat 80 (2)
Pamiętam od lat 80 jedyne kino w okolicy. Było jeszcze Kosmos ale zawsze ciężko było dojechać na orunie i jakoś tak zawsze nie podrodze.
Do kina wchodziło się od frontu od długiej i wychodziło albo bokiem albo od strony piwnej. Takie dziwne wrażenie po obejrzanym seansie nie wiedziało gdzie się jest. Takie wrażenie za małolata :) Batman , niekończąca się opowieść czy Mortal Kombat to są pamiętne filmy z tego kina. Wejście tuz z kasami schodami na górę lub na doł trzeba było iść na wprost. Zapach cudowny w kinie,tego drewna i kotar ekranowych. Super Kino.- 16 1
-
2015-05-10 00:24
Dokładnie opisałeś odczucia z tym wychodzeniem. Nie raz zastanawiałem się w którą stronę do domu, zwłaszcza że tłum wyższych zasłaniał.
- 0 0
-
2015-05-07 22:36
A Watra, Drukarz ?
- 0 0
-
2015-05-07 08:48
Od pokoleń mieszkamy w Gdańsku ale czas się przeprowadzić jak inni rodowici Pomorzanie. (5)
Kociewie,Kaszuby bo tam jeszcze są nasi a słoiki niech nadal blokowiska i banki stawiają.Mam nadzieje,że jeszcze Gdańsk odbudujemy.
- 22 4
-
2015-05-07 09:47
A kim ty nibyu jesteś (2)
W Gdańsku mieszkają głównie osadnicy z Kielecczyzny trochę z bieszczads wielu ukraińców z pochodzenia z okolic Przemyśla i trochę z za Buga.
Przed wojna określenie kogoś Kaszubem Casebe było obelgą!!! Kaszub wtedy rozumiany był jako prosty chłop biedny i naturalnie niewykształcony żyjący głównie z rybołóstwa i kłusownictwa.
obecnie kaszubów jest około 70 000 na całym świecie i nadal są najczęściej robotnikami choć wyjątki sie zdarzają. Obecnie żyją głównie z pracy na budowach i innych prostych prac typu wykopy w ziemi pod rury kable itp oraz z wyjazdów do prostych prac w skandynawii czy do pracy w świniarniach plantacjach itp u Niemców.
Rodowici pomorzanie to zginęli w wojnach wszelakich.- 1 10
-
2015-05-10 00:13
A Tuusk to co?
Wyjątek który potwierdza regułę
- 0 0
-
2015-05-07 10:02
Takich bzdur w życiu nie spodziewałem sie przeczytać.
Obraziłeś Kaszubów nie mając pojęcia o ich historii.To kiedyś było królestwo a te piękne domy na Kaszubach to najczęściej za zarobione pieniądze w Niemczech na Niemieckich papierach,nie na czarno.Boże skąd takie tłuki sie biorą,nawet w necie w Google wpisując znajdziesz dużo o Kaszubach.
- 9 1
-
2015-05-07 22:21
(1)
Do czego doszło. Kiedyś problemem był napływ ludności wiejskiej do miast ale była to tez konieczność związana z rozwojem przemyslowym ( tak awansował Wałęsa). Teraz problem stwarza ludność napływowa wykształcona w trójmiejskich uczelniach i parauczelniach, o małomiasteczkowej kulturze, dla której zamieszkiwania w wieżowcu, spożywanie popkornu w czasie seansu to awans społeczny. To oni wybierają budyni degradujacy h miasto i czyniacych z niego nieustanny jarmark
- 4 1
-
2015-05-08 11:13
zgadzam się, ale nie wieżowcu tylko w budynku z dykty od dewelopera
dla nich to jest coś
- 1 0
-
2015-05-09 19:59
kino
Na pewno powstanie bank,no przecież trzeba ulokować kasę za którą wysprzedawane są kolejne perełki miasta.Pozostałe lokale to oczywiście biura bo na tym się najlepiej wychodzi, za m2 w biurowcu już płaci się około70 zł (netto),a w takim miejscu to wiadomo będzie dla prominentów ,kasa poleci ,małe lokale na Starówce -prywatne już dochodzą do 180 zł za m2.
Ciekawe co będzie następne.- 0 0
-
2015-05-09 19:03
hanna i jak zulawscy
Tak sie nazywali autorzy sgrafito w holu wspoltworcy Szkoly Sopockiej. Szkoda, ze redaktorowi brakuje tej wiedzy, podobnie jak nie wie nic o scianie autorstwa Anny Fiszer, od strony ul. Lektykarskiej. Przez taka ignorancje gina dziele sztuki i zabytki
- 0 0
-
2015-05-07 07:21
Buuuu... (3)
Ćwierć wieku temu straciłam tam cnotę.
Jurek - pozdrawiam. Gdziekolwiek jesteś.- 38 5
-
2015-05-07 10:37
(1)
W kinie? :D
- 1 1
-
2015-05-09 18:18
nie
w budce telefonicznej
- 0 0
-
2015-05-07 22:35
Buuuu...
Dziękuje Aldono również pozdrawiam.
- 1 1
-
2015-05-07 07:13
(3)
Ostatnio ktoś mnie oprowadzał i mówił że to zabytek, łącznie z tymi trójkątami na ścianie, i tym placykiem po którym jeździł motorem Cybulski... a teraz wyburzają.
- 38 1
-
2015-05-07 08:27
(2)
Nie wiedziałem że Cybulski też. Ja tam się uczyłem jeździć na jawce.
- 2 1
-
2015-05-07 10:15
(1)
Jest w jakimś filmie :)
- 2 1
-
2015-05-09 18:17
to nie Cybulski jezdzil ale jest tam scena pod kinem
Film to "Do Widzenia Do Jutra"
- 0 0
-
2015-05-09 18:11
a jak z wplywami z ECS albo z teatru szekspirowskiego?
"Niestety, czy nam się to podoba, czy nie, sentymenty nie mają w biznesie najmniejszego znaczenia. Nie łudźmy się, że wpływy z biletów"
- 0 0
-
2015-05-09 16:15
Hoteli jest w Gdańsku dużo a szkoda tego kina - takie z klimatem ,już prawie żadnych nie ma takich kin w Polsce. Wiem że chodzi o zyski ale myślałam że to kino latem na turystach zarabia.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.