• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mole w domu - skąd się biorą i jak się ich pozbyć?

emi
30 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Jak walczyć w domu z molami tak, by skutecznie przegonić owady z szafy lub kuchni? Czy możliwe jest to, by pozbyć się ich na stałe? Jak walczyć w domu z molami tak, by skutecznie przegonić owady z szafy lub kuchni? Czy możliwe jest to, by pozbyć się ich na stałe?

Niewielkie, brązowoszare ćmy latające po domu, których larwy żywią się materiałami wełnianymi i wyrobami futrzarskimi - jeśli zaobserwowaliście w mieszkaniu coś podobnego, a w ubraniach znaleźliście dziurki, najprawdopodobniej to sprawka moli. Skąd się biorą i jak z nimi walczyć - pytamy entomologów i zielarzy z Trójmiasta.





Miałe(a)ś kiedyś mole w mieszkaniu?

Z molami do czynienia miało pewnie wielu z nas. To szkodniki wyglądem przypominające małe, szarobrązowe ćmy. I choć nie latają zbyt szybko, ciężko je złapać, bo dzięki swojej zwrotności potrafią doskonale wymknąć się z pola widzenia. Równie ciężko się ich skutecznie pozbyć.

Jak wygląda mol? - rodzaje moli w domu



W mieszkaniach możemy spotkać dwa gatunki moli: włosienniczka, powszechnie zwanego molem ubraniowym oraz kożusznika, zwanego inaczej molem futrzanym.

- Mól ubraniowy, czyli Tineola bisselliella, jest koloru szarożółtego z mocnym połyskiem. Jego larwy niszczą przeważnie wełnianą odzież. Gatunek ten jest ściśle związany z siedliskami człowieka i nie spotyka się go w wolnej przyrodzie - mówi prof. Jarosław Buszko, entomolog z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Kożusznik, inaczej Tinea pellionella, to drugi spotykany w naszych mieszkaniach owad z rodziny molowatych, którego larwy żerują na futrach, materiałach wełnianych i w pierzu. Odżywiają się tylko gąsienice, postacie dorosłe moli, czyli motyle, nie pobierają w ogóle pokarmu i mają uwstecznione narządy gębowe.


  • Mól odzieżowy.
  • Larwa mola odzieżowego.
  • Mól futrzany.
  • Larwa mola futrzanego.

W naturze przedstawicieli molowatych jest jednak znacznie więcej. Żyją np. w gniazdach ptaków i norach ssaków (ich larwy żywią się keratyną zawartą w pierzu czy sierści uwalnianej podczas linienia), czy miejscach, gdzie zrzucane są wyplówki ptaków - tu też chętnie się rozwijają.

- Mamy np. mole blade, Tinea pallescentella, które żyją w piwnicach, a ich larwy żywią się włosami martwych myszy i szczurów, jest też mól gołębniczak (Tinea columbariella), którego larwy spotykane są w gniazdach ptaków, takich jak gołębie, jaskółki czy wróble oraz mól ziarniak, związany z produktami spożywczymi - jego larwy lubują się w domostwach w zapleśniałych, suchych produktach - dodaje prof. Buszko.
Bardzo często z molami mylone bywają mkliki, które najczęściej spotkać można w kuchni.

- To ćmy spiżarniane, których przednia część jest żółtawa, a zewnętrzna purpurowo-fioletowa - tłumaczy prof. Buszko. - Gąsienice tego gatunku spotyka się w różnego rodzaju suchych produktach spożywczych, takich jak ryż, kasza, bakalie, herbata, kawa czy czekolada. Również i ten gatunek nie jest w stanie rozmnażać się w wolnej przyrodzie. Produkty zostają zainfekowane przez samice składające jaja w magazynach, sklepach czy w samych mieszkaniach. Czasami pojawiają się też inne mkliki, ale są sporadycznie spotykane. Najczęściej trafiają do nas z importowanym kakao czy suszonymi owocami południowymi.

Jak mole trafiają do mieszkań?



Najczęściej nie mamy wpływu na obecność moli w mieszkaniu. Mogą przylecieć do nas od sąsiada, lub po prostu z zewnątrz, albo nieświadomie możemy przynieść je do domu razem z zakupami.

- Większość naszych krajowych moli to gatunki wolno żyjące, które spotyka się w przyrodzie i które do mieszkań trafiają rzadko. Jeden z nich można rzeczywiście spotkać zarówno w środowisku zewnętrznym jak i w domu - to wspomniany wcześniej mól kożusznik, który żywi się tkaninami wełnianymi i wyrobami futrzarskimi - dodaje prof. Buszko. - Mól ubraniowy, który najczęściej daje nam się we znaki, żyje tylko w mieszkaniach, ale przenosi się z miejsca na miejsce w okresie lata, kiedy na zewnątrz są wyższe temperatury umożliwiające mu przetrwanie.
Mole ziarniaki lub mkliki najczęściej przynosimy do domu razem z zakupami. Ich larwy gnieżdżą się w takich produktach jak mąka, kasza, ryż i najczęściej gołym okiem nie da się ich dostrzec. Są też rzadziej spotykane mkliki, importowane np. z kakao, kawą czy suszonymi owocami południowymi.

- Mole, które spotykamy w mieszkaniach, nie są sezonowe, co jest typowe dla wielu innych motyli, a że lubią ciepło, to jeśli już są w domu to widać je przez cały rok - mówi Peter Senn, nauczyciel z wykształcenia, a motylarz z zamiłowania, który od kilkunastu lat mieszka w Trójmieście. - Larwy żywią się nie tylko naszymi ubraniami, ale też resztkami z ptasich gniazd, w których również mogą żyć.

Jak pozbyć się boli? - spożywczych, ubraniowych



Larwy moli ciężko dostrzec, dlatego najczęściej o obecności tego owada dowiadujemy się w chwili, gdy lata już w postaci dorosłego osobnika po naszym domu. Jeśli zauważamy jednego najczęściej oznacza to, że w mieszkaniu jest ich więcej.

Owady te mogą mieć swoje gniazdo nie tylko w szafie, między ubraniami z wełny i bawełny, ale także w tapicerkach mebli, a mole ziarniaki czy mkliki można znaleźć w szafkach kuchennych i innych ciemnych i ciepłych miejscach w kuchni.

W przypadku moli ubraniowych jedynym sposobem chronienia się przed nimi jest częste wietrzenie i trzepanie garderoby. Trzeba być uważnym i nie dać im okazji do tego, by miały dostęp do wełnianych elementów dzieży, a półki, na których trzymamy rzeczy co jakiś czas przemywać (np. wodą z szarym mydłem czy z octem).

- Co jakiś czas wystarczy przewietrzyć ubrania, które leżą w szafie, szczególnie te długo nieruszane, bo właśnie w nich bez trudu mogą rozwijać się larwy - mówi Peter Senn. - Można też zawiesić w szafie lawendę, albo włożyć między ubrania gazetę, bo zapach farby drukarskiej skutecznie odstrasza te owady.
Dodatkowo możemy też posłużyć się różnymi zawieszkami z suszonymi ziołami czy krzewami, które mają za zadanie odstraszyć mole (przy czym należy pamiętać, że to sposób na zabezpieczenie przed molami, więc jeśli zadomowiły się już w naszym mieszkaniu, jego skuteczność jest niewielka).

Preparaty przeciw molom dostępne są m.in. w trójmiejskich sklepach zielarskich.

- Na mole najlepsza jest standardowo lawenda oraz bylica boże drzewko - mówi Agata Borowiak ze sklepu Kozłek. - Lawendę można zasuszyć lub nawet świeżą położyć w szafie, bo zapach lawendy jest dla moli nie do zniesienia. Natomiast krzak bożego drzewka odstraszać będzie dodatkowo komary. Warto więc posadzić go w donicy i umieścić na balkonie czy np. na parapecie w mieszaniu.
- Przeciwko molom mamy u siebie jeden gotowy preparat, suszoną lawendę w saszetkach. Spotyka się też olejki lawendowe, którymi można nasączyć np. bawełnianą chusteczkę i zostawić w szafie czy na półce. To dosyć skuteczna metoda, dla której nie ma zbyt dużej alternatywy na rynku - mówi Ewa Bagińska ze sklepu zielarsko-medycznego Nagietek.

Niestety, walka z molami nie jest łatwa. Aby ją wygrać należy wykazać się konsekwencją: regularnie przeglądać szafę, wietrzyć rzeczy, nie trzymać w domu nieużywanych ubrań, a produkty spożywcze trzymać w szczelnie zamkniętych plastikowych opakowaniach.

A czy wy znacie jakieś sprawdzone metody walki z molami?
emi

Miejsca

Opinie (45) ponad 20 zablokowanych

  • MOLE

    Ja przyniosłam w ryzu pakowanym w saszetki.w tesco są przylepce z klejem wabiącym,przykleiłam d0 sufitu półki i się łapią ,oczywiscie do okna-balkonówki tez bo zauwazyłam ze wlatują z dworu.Taki przylepiec kosztuje ok 11zł 3szt w opakowaniu

    • 1 0

  • Z problemem. (1)

    Nałazi mi tego dziadostwa przez okno od sąsiada. Już mnie ku.... bierze na to. Chyba jedynym ratunkiem będą moskitery

    • 0 0

    • Moskitiera nie pomoze

      Nie pocieszę Cię, ale ja mam moskitiery w całym domu i niestety mole się dostają. Jakieś szczelinki znajdują, bo na parapecie znalazlam je kilka razy (ubraniowe). Tak poza tym w ogóle ich w domu nie widać, a ubrania mi zjadaja (bawełnę i wełnę). W koszu na brudy ostatnio mi nadgryzły czapkę wełnianą, a wciąż zupełnie ich nigdzie nie mogę wypatrzeć (wzrok mam dobry:) Może ktoś z Was miał podobny problem? Co zrobić, czy wszystkie szafy, pojemniki mam opróżnić, przewietrzyć ubrania, wymyć półki octem..?

      • 0 0

  • Wystarczy zainwestować 200 zł na ozonatorke, inwestycja na pare lat a zabija wszystko

    • 0 0

  • jon

    Najprościej zapisać sie do PiSu. Ich obecnie wszyscy nienawidzą nawet mole się nie zbliżają. Jak się mole tylko dowiedzą same się wyprowadzą.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane