- 1 ERES. Konferencja nieruchomościowa na UG (5 opinii)
- 2 Nowa część miasta powstanie w 12 lat (271 opinii)
- 3 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (535 opinii)
- 4 Jakość życia. Co sprawia, że dobrze nam się mieszka? (143 opinie)
- 5 Niecodzienne wnętrze klinki stomatologicznej (124 opinie)
- 6 Gitara i kosiarka. Nietypowe ubezpieczenia (14 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24090__kr.webp)
Szesnastego marca ubiegłego roku, tuż przed południem, na głowy klientów hipermarketu Leroy Merlin poleciał gruz. Pękły pręty podtrzymujące dach. Kilkanaście sekund później spora część stropu wpadła do sklepu. W momencie katastrofy w obiekcie przebywało kilkadziesiąt osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po upadku dachu frontowa ściana przechyliła się do wewnątrz. Ze wstępnego protokołu Powiatowej Inspekcji Budowlanej wynikało że przyczyną katastrofy budowlanej w Leroy Merlin w Gdańsku było zamarznięcie i zanieczyszczenie odpływów wody z dachu budynku. Spowodowało to zaleganie topniejącego śniegu i w konsekwencji zawalenie się stropu.
- Przed katastrofą sprzątaliśmy śnieg średnio co tydzień i po większych opadach, ale robiliśmy to na oko - mówi dyrektor hipermarketu Krzysztof Nasiadka. - W naszej sieci nie było szczegółowych instrukcji, jak to robić, a w polskim prawie budowlanym nie ma norm odśnieżania dachów.
Naprawa hali i ponowne otwarcie placówki zajęło hipermarketowi aż siedem miesięcy. Postępowanie prowadzone przez Powiatową Inspekcję Nadzoru Budowlanego i Prokuraturę Rejonową Gdańsk Wrzeszcz wykluczyło winę korporacji. Sprawa została umorzona. Biegli stwierdzili, że hala była wybudowana w zgodzie ze wszystkimi kanonami sztuki budowlanej i spełniała wszelkie polskie normy. Katastrofę spowodowały tak zwane worki śniegowe, które zebrały się w okolicy neonu z logo firmy. Worki śniegowe przeciążyły konstrukcję dachu, który się zawalił.
- Ponieważ wykonawca hali nie przekazał inwestorowi szczegółowych instrukcji dotyczących utrzymania dachu w należytej kondycji i nikt nie mógł przewidzieć, że ażurowa konstrukcja neonu spowoduje powstanie worków śnieżnych, umorzyliśmy we wrześniu 2005 roku śledztwo w sprawie katastrofy budowlanej w hipermarkecie - powiedział "Gazecie" Dariusz Różycki z Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz. - Polskie prawo jak na razie nie obliguje inwestora do przewidywania takiej sytuacji.
Dziś większość hipermarketów Leroy Merlin ma informacje o nośności dachów i wytyczne, jak i w jaki sposób je odśnieżać. Monitoruje się grubość śniegu na obiekcie. Podpisano też umowy na sprzątanie dachu przez firmy alpinistyczne. Zostały one stworzone przez centralę firmy po wydarzeniach w Gdańsku.
- Zobowiązaliśmy się jako sieć wprowadzić wszelkie możliwe środki ostrożności - mówi Beata Woszczyńska z Leroy Merlin Polska. Okazało się bowiem, że na śnieg trzeba zwracać większą uwagę niż zalecają to polskie przepisy.
Instrukcje, wydane już post factum, sprawiły, że już przed weekendem ekipy sprzątające zrzucały śnieg z najbardziej newralgicznych części dachu sklepu. Dyrekcja przewidziała, że nagłe ocieplenie może spowodować kłopoty. Śnieg usuwano także z innych hipermarketów. Według Władysława Wróbla z Powiatowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego na żadnym nie stwierdzono warstw śniegu przekraczających normy. Mimo to jeden z nich - OBI w Centrum Matarnia był w niedzielę zamknięty. Dyrekcja OBI nie chciała z nami wczoraj na ten temat rozmawiać.
O autorze
![autor](https://s-trojmiasto.pl/zdj/redaktorzy/c40a62d168b89a981261adbcda89d283.jpg)
Bartosz Gondek
Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim
Opinie (82) 3 zablokowane
-
2006-01-31 15:44
Powinni wsadzić Liroya do paki
Powinni wsadzić Liroya do paki za zaniedbania w odśnieżaniu. Na dodatek przestałby się błaźnić już tymi swoimi pornowystępami
- 0 0
-
2006-01-31 17:20
Liroy i tak mimo imprez w Parlamencie
ma przechlapane w trójmieście.
jeszcze teraz:) przez Te sniegi. no nie tego by nie mozna robić- 0 0
-
2006-01-31 17:35
Dach
Źyjemy w czasach kiedy liczy się nie człowiek lecz mamona.
Myślę, że już nigdy nie będę robiła zakupów w marketach.Jestem za tym, aby za te zaniedbania spotkała winnych kara.Jest to potworne, żeby tak lekceważyć człowieka. Tylko kasa, kasa, kasa.- 0 0
-
2006-01-31 17:59
a co do tego ma hipermarket???
poślizgnąć na nieodśnieżonym chodniku możesz się przed sklepikiem - sopel także może ci spaść na Świętojańskiej
tu chodzi o brak odpowiedzialności - oraz o niewykonywanie obowiazków
od gospodarza domu, który nie zrzuca sopli - po policję która nie karze mandatami
od kierownika sklepu, który nie zarząda odśnieżania dachu - po inspektorów budowlanych, którzy nie zamykają obiektów
a prawo do tego mają (policja, inspektorzy, itd)
od małego człowieczka po ministra i premiera, którzy biorą pieniądze za nadzorowanie, ale potem siedzą i popijają kawę...- 0 0
-
2006-01-31 18:37
Ktoś mowi ze w skandynawi nie ma z dachami problemu
Tyle ze w Skandynawii robione to jest wlasnej chęci ( wlasnym sumptem - czyli odpowiedzialnie ) a nie jako tzw Inwestorzy za łapówy wrzucaj swoj plan exploracji rynku, czyli krótko mówiąc "okupanci " handlowi prący cały czas na wschód jak komunisci kiedys na zachód.
Tylko co Polacy temu winni CHOLERA!- 0 0
-
2006-01-31 19:10
" Biedny dyrektor"
Jak większość naszych wspaniałych " Prezesóniów i dyrektorów z Bożej łaski", którzy wiedzą, że muszą sobie wybudować w 1rok ( np.) willę lub ładować kasę na swoje malutkie konta bankowe - do tego nie muszą mieć przepisów!!! Ale jak mądrze prowadzić firmę, mieć odrobinę intuicji i mądrości takiej zwykłej, zwyczajnej- tego już brakuje. Do tego by odśnieżać dach ON musi mieć instrukcję -" Przed katastrofą sprzątaliśmy śnieg średnio co tydzień i po większych opadach, ale robiliśmy to na oko - mówi dyrektor hipermarketu Krzysztof Nasiadka.".
Ale jak ma gnoić pracownika, poniżać, nie płacić pensji- do tego nie trzeba żadnych instrukcji- to jest takie proste....- 0 0
-
2006-01-31 19:25
KATOWICE - TO KONSEKWENCJA M.IN GŁUPOTY URZĘDASÓW
Nikt po tej bezsmiertelnej tragedii w Gdansku nie wyciagnal wnioskow. Katowice to tylko kontynuacja
- 0 0
-
2006-01-31 19:36
A może lepiej budować od razu budynki z nośnością dachu 1000kg/m2 i problem z zalegajacym sniegiem minie i będzie sobie tam leżał aż się stopi. Choć odśnieżanie nie jest złym pomysłem bo przybywa miejsc pracy:D
- 0 0
-
2006-01-31 21:56
ciekawe jak to się odśnieża na oko...? to chyba Grisza powinien wiedzieć bo posty na oko wycina.
- 0 0
-
2006-01-31 22:04
halo, czy jest winny ?
hm, chyba naprawde go nie ma.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.