• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieruchomości. Drastyczny spadek zdolności kredytowej

Joanna Stolp
3 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Wiele rodzin plany zakupu nowego domu czy mieszkania musi odłożyć w czasie, nawet mimo posiadania wymaganego wkładu własnego. Wiele rodzin plany zakupu nowego domu czy mieszkania musi odłożyć w czasie, nawet mimo posiadania wymaganego wkładu własnego.

Regularnie podnoszone przez Radę Polityki Pieniężnej stopy procentowe sukcesywnie obniżają zdolność kredytową nabywców nieruchomości. Dodatkowo 1 kwietnia weszła w życie nowelizacja rekomendacji "S" Komisji Nadzoru Finansowego. Oznacza ona przeliczanie przez banki zdolności kredytowej w oparciu o dodatkowy pięcioprocentowy bufor. W praktyce oznacza jeszcze niższą zdolność potencjalnych kredytobiorców.



Czy spadająca zdolność kredytowa zmieniła lub mogłaby zmienić twoje plany związane z zakupem mieszkania?

Od października ubiegłego roku Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła cykliczne podwyżki stóp procentowych. W praktyce podnoszą one również wskaźnik WIBOR odpowiedzialny za poziom rat zdecydowanej większości kredytobiorców.

- W ciągu ostatnich pięciu miesięcy wskaźniki te wzrosły już sześciokrotnie i wszystko wskazuje na to, że podwyżki będą kontynuowane. Zmiany niekorzystanie wpływają zarówno na portfele osób spłacających kredyty z oprocentowaniem zmiennym, jak również na sytuację osób, które dopiero planują zaciągnąć kredyt - ocenia ekspert kredytowy Sebastian Murglin.

Dodatkowe zabezpieczenie wypłacalności



Dodatkowo od 1 kwietnia banki udzielały będą kredytów na podstawie znowelizowanej rekomendacji "S" Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która zakłada w przeliczaniu zdolności kredytowej pięcioprocentowego buforu. To na wypadek kolejnych podwyżek stóp procentowych: dotychczas w wyliczeniach uwzględniano wyłącznie aktualną stawkę WIBOR. Celem nowych przepisów jest stworzenie tolerancji na wzrost miesięcznych rat kredytów i zapewnienie wypłacalności gospodarstw domowych.

- Całość ma bezpośredni związek ze wskaźnikiem DTsI, który obrazuje relacje całkowitych rocznych zobowiązań kredytowych i finansowych klienta do jego całkowitego rocznego dochodu. Zgodnie z nową rekomendacją Komisji Nadzoru Finansowego wskaźnik DTsI nie może przekroczyć 50 proc. dla osób uzyskujących dochody powyżej średniej krajowej oraz 40 proc. dochodów dla osób z wynagrodzeniem poniżej przeciętnego dochodu - dodaje Sebastian Murglin.
Tym samym, jeśli zarabiamy powyżej średniej krajowej, to po zapłaceniu raty kredytu powinna pozostać nam połowa zarobionych pieniędzy, a jeśli poniżej, to analogicznie - 60 proc. środków finansowych.

Dziesiątki tysięcy różnicy w zdolności kredytowej


- Przed wejściem w życie nowej rekomendacji KNF, biorąc pod uwagę 30-letni okres spłaty, zdolność kredytowa dla osoby zatrudnionej w oparciu o umowę o pracę, z dochodem 6 tys. zł netto miesięcznie, bez osób na utrzymaniu oraz bez innych zobowiązań kredytowych, wynosiła około 400 tys. zł. Ta sama osoba, od 1 kwietnia, po wprowadzeniu rekomendacji KNF może uzyskać kredyt na około 320 tys. zł. Odnosząc się do marca zeszłego roku, kredytobiorca z powyższego przykładu mógł liczyć nawet na zdolność w okolicy kwoty 600 tys. zł - wyjaśnia Sebastian Murglin.
Różnice w zdolności kredytowej osób bez zobowiązań są znaczące. Jeszcze gorzej wygląda to w przypadku par z dziećmi lub osób, które posiadają inne zobowiązania kredytowe. Przykładowo, gospodarstwo domowe o dochodach na poziomie 9 tys. zł netto, w przypadku zaciągnięcia zobowiązania na 30 lat, będzie miało zdolność na poziomie 425 tys. złotych. Dodatkowo, na obniżenie zdolności kredytowej wpływać może także wiek kredytobiorców.

Doradcy finansowi w Trójmieście



Dla przykładu, para w wieku 35 lat z jednym dzieckiem, przy wkładzie własnym 20 proc., łącznym dochodzie netto 9100 zł z tytułu umów o pracę i dotychczasowych zobowiązań kredytowych z ratą 600 zł w lutym 2022 roku posiadała zdolność kredytową na poziomie około 535-580 tys. zł (różnice wynikają z wyboru banku). W marcu 2022 roku ta sama para miała zdolność w przedziale około pomiędzy 495- 558 tys. zł. Największy spadek zdolności nastąpił natomiast po 1 kwietnia, kiedy przy tych samych parametrach zdolność spadła do 380-436 tys. złotych.

Raty kredytów hipotecznych poszły w górę



Zgodnie z decyzją Rady Polityki Pieniężnej z marca bieżącego roku, referencyjna stopa procentowa wzrosła z 2,75 do 3,5 punktów procentowych. Zgodnie z tymi podwyżkami, stopa referencyjna WIBOR 3M wyniosła 3,91 proc., a dla WIBOR 6M - 4,3 proc. Mimo kilku podwyżek, Rada Polityki Pieniężnej zapowiada kolejne, a analitycy spodziewają się, że do końca bieżącego roku stopa referencyjna przebije 5 pp., a to oznacza jeszcze wyższy WIBOR.

Marcowe podwyżki stóp procentowych



Jeśli spojrzymy wstecz, osoby, które zaciągały kredyty hipoteczne od 2013 roku sukcesywnie miały coraz niższe raty. Teraz się to zmieniło. Aktualny wzrost stóp procentowych najbardziej odczuwają jednak osoby, które zaciągały kredyty od lutego 2020 roku.

- Zaciągając kredyt hipoteczny w 2020 roku mieliśmy WIBOR 3M na poziomie 0,22 pp. Jeśli rata dla kredytu na 300 tys. zł na 25 lat wynosiła około 1304 zł, to w grudniu 2021 rata tego samego kredytu wynosiła już 1680 złotych, a przy obecnym poziomie WIBOR jest już 2040 złotych - wymienia Łukasz Kubista z Prime Banking.
Ekonomiści twierdzą, że okres podwyższonych stóp procentowych może potrwać około dwóch lat, jednak trzeba brać pod uwagę, że to jedynie prognozy.

- Wysoka inflacja oraz wojna za naszą wschodnią granicą mogą zmienić kierunek dotychczasowych spekulacji. W najbliższym czasie w uzyskaniu kredytu na zakup mieszkania niezbędne może się okazać zwiększenie dochodów gospodarstwa domowego, zmniejszenie aktualnych zobowiązań lub wniesienie wyższego wkładu własnego - ocenia Sebastian Murglin.

Oprocentowanie stałe czy zmienne



Aktualnie przy zaciąganiu kredytu hipotecznego mamy do wyboru zobowiązanie oparte o:
  • oprocentowanie zmienne, gdzie WIBOR jest aktualizowany przez bank co trzy lub sześć miesięcy,
  • oprocentowanie stałe z gwarancją braku zmian wysokości rat przez pięć lat ze względu na wahania WIBORu.

- Po pięciu latach spłacania kredytu bank daje kredytobiorcy wybór: czy chce przejść na oprocentowanie zmienne, czy przedłużyć oprocentowanie stałe na kolejny okres, ale już z zaktualizowanej - za pięć lat - oferty banku. Zdecydowana większość kredytów hipotecznych w Polsce została udzielona z oprocentowaniem zmiennym. Wcześniej zwyczajnie nie było ofert oprocentowania stałego. KNF widząc zagrożenia z tym związane od lipca 2021 roku narzuciła na banki obowiązek posiadania w ofercie kredytu hipotecznego opartego o oprocentowanie okresowo stałe - wyjaśnia Łukasz Kubista.
W ofertach niektórych banków możemy także spotkać się z oprocentowaniem stałym na dziesięć lat. Zarówno oprocentowanie stałe na pięć, jak i dziesięć lat, daje gwarancję w określonej perspektywie czasu na niezmienność wysokości rat kredytu i tym samym większy spokój o domowy budżet.

- Aktualnie jesteśmy w stanie uzyskać kredyt hipoteczny z okresowym oprocentowaniem stałym na poziomie około 6,08-6,50 proc., w zależności od wyboru oferty banku - informuje Daniel Banaś.
Kredytobiorcy, którzy zaciągnęli swoje zobowiązania po lutym 2020 roku płacą aktualnie miesięczne raty o 500, 700 czy nawet ponad 1000 zł wyższe.

Sprawdź czy możesz skorzystać z gwarantowanego kredytu mieszkaniowego?



- Z racji tego, że stopy muszą jeszcze rosnąć, w najbliższym czasie rekomendujemy przejście na stałe oprocentowanie. Niestety oferty bankowe bardzo się w tym zakresie różnią. Rozpiętość stałego oprocentowania pomiędzy bankami wynosi nawet 1,5 proc. Dlatego razem z naszymi klientami sprawdzamy, gdzie obecnie są najlepsze warunki dotyczące oprocentowania stałego i zwyczajnie refinansujemy kredyt, czyli przenosimy do innego banku. Odbywa się to praktycznie bezkosztowo, a możemy w ten sposób obniżyć raty nawet o 300 lub 400 złotych miesięcznie - wyjaśnia Łukasz Kubista.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (402) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (4)

    Wczoraj "w co warto było inwestować", dziś "spadek zdolności". No i do kompletu co chwila artykuły o rosnocych cenach. Ojj celowa robota. Sprytnie pomyślane by ludzie mieli(nie można użyć tego słowa).

    • 34 8

    • (3)

      Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy.

      • 17 1

      • Kto mówi, że szczęśliwy ten co ma wszystko?!

        • 7 4

      • to raczej efekt stóp na zerze, a nie wysokich

        • 10 1

      • Czemu nie ? Zamiast pogoni za pieniądzem, bede leżeć bykiem na plaży i jest lody Bambino

        • 2 0

  • Myśleć!!! (13)

    Przy zdolności 300 tysięcy jak para ma kupić apartament za 700 tysi? Po prostu idzie krach na nieruchomościach i wszyscy o tym wiemy :)

    • 67 34

    • (3)

      Bo ludzie sami to napędzili. Było kiedyś wyliczone, że mieszkanie w średniej wielkości bloku takie cirka 50m2 to koszt maks 150.000zl. Tyle kosztuje dewelopera "wybudowanie" jednego mieszkania. Często nawet mniej.

      • 17 23

      • w 2005 kupiłem nowiutkie mieszkanie w Dolnym Sopocie 46m2 za 170 tys z garażem i Komorka (1)

        Mona bylo?

        • 13 13

        • kiedyś mieszkania na Zakoniczynie były po 2,5 k za metr

          Albo nowe, od dwelopera, ok 2007 roku, we Wrzeszczu za 4 :D Kiedyś kiedyś. Kiedyś gaz na stacjach był za 1,27 zł. Jakoś 22 lata temu.

          • 3 0

      • Kiedyś to słowo klucz

        Koszty budowania też rosną, zmienia się też wartość pieniądza. Kiedyś to mieszkania na Oruni Górnej kosztowały 1900 zł za m2

        • 3 0

    • Nawet jeśli Wibor idzie na 10% (5)

      To nie na zawsze i przy inflacji ponad 10% ma to małe znaczenie. Szkoda tylko tych młodych osób które czekały na drastyczne spadki, nie kupiły a teraz nawet jak te spadki będą to nie kupią bo nie będą miały zdolności kredytowej. Szkoda bo bedxie jak wszędzie na zachodzie gdzie większość społeczeństwa musi wynajmować

      • 24 5

      • nie musi a chce, bardziej im się to opłaca (3)

        ale Polak przywiązany do "morgów"

        • 6 17

        • (2)

          Na zachodzie to masz ew. wybór, a u nas praktycznie skazuje się ludzi na wynajem, bo przy tak restrykcyjnie liczonej zdolności kredytowej, poziomie cen nieruchomości oraz inflacji, to przeciętny Kowalski może sobie pomarzyć o własnym mieszkaniu. No chyba, że skusi się na "mikroapartanent" 17 m2 spłacany przez 30 lat. Generalnie nie zazdroszczę kredytobiorcom i tym, którzy chcieliby nimi obecnie zostać. Ten kraj robi się nie do życia dla zwykłego człowieka.

          • 15 4

          • Na zachodzie masz tak niewielki wybór zakupu mieszkan że nie wiem gdzie ty to widzisz (1)

            Wybór masz ogromny jeśli chcesz wynająć

            • 0 0

            • Tam jest zdaje się inna struktura własności

              Wynajem jest bardzo popularny i przede wszystkim cenowo dostępny. Mnóstwo mieszkań jest własnością funduszy, które u nas traktuje się jak wroga i okupanta. A to i**otyczne podejście, bo wynajmując mieszkanie od funduszu mieszkasz prawie jak we własnym i jeśli płacisz to nie ma ryzyka, że fundusz wypowie Ci nagle umowę, jak jest w przypadku wynajmu od Janusza. Druga rzecz, to na zachodzie za średnią pensję dasz radę ogarnąć czynsz w takim lokalu i przeżyć miesiąc może nie na bogato, ale też bez wbijania zębów w ścianę. Wydaje mi się, że taki najem instytucjonalny to bardzo dobry kierunek, a konkurencja wymusza trzymanie cen na ludzkim poziomie.

              • 0 0

      • Ale dlaczego szkoda?

        Gdyby miało być jak na zachodzie to ok.
        Większość powinna wynajmować a 10% mieszkać we własnym. To u nas jest wywrócone wszystko

        • 0 0

    • jak ludzie mówią ,że idzie krach to wiem jedno - będzie odwrotnie (2)

      I tu wchodzi fundusz skandynawski cały na biało i wykupuję 1000 mieszkań na raz. A ty polaku wynajmuj

      • 22 7

      • (1)

        Czemu tylko 1000? Ja napiszę, że te mityczne fundusze kupią 8543 mieszkania.

        • 2 2

        • Zapomniales dodac ze to tysiace, czyli 8543 tysiace - 8,5 miliona! Zabiora polakom i kaza wszystkim wynajmowac. :)

          • 3 1

  • (4)

    Półprodukty do produkcji opon też ponoć głównie z Ukrainy... Nie tylko to. Nagle 'wszystko' pochodzi z tamtych rejonów. Robia ludzi jak chcą a ludzie niestety muszą to wszystko "kupić".

    • 62 5

    • Bo (2)

      Za chwilę nie będą mieli za co.Idzid kryzys i to konkretny. Zabójstwem będzie zrezygnowanie z dostaw paliw z Rosji. Taka prawda.Polski nie stać na to.

      • 4 1

      • Akurat potrzeba osłabiania Rosji jest ważniejsza od wszystkich kryzysów w Polsce razem wziętych bo chodzi o bezpieczeństwo kraju (1)

        Państwo rosyjskie jest i będzie wrogo nastawione więc nie może być taryfy ulgowej. Oni czekają i od lat opłacają możliwość instalacji prorosyjskiego biznesu i polityków w Polsce od lat destabilizując

        • 0 0

        • Osłabianie Rosji

          Poprzez działania pozorowane, bo ropa i gaz nadal płynie do UE. Nawet nie ma zgody na całkowite odcięcie Rosji od swift. myślałem, że po ostatnich newsach o masakrach cywilów Zachód zewrze pośladki, ale gdzie tam... Widać, że decydentów politycznych to nie rusza i tylko palą głupa. Gdyby Zachodowi zależało, to zakręciłby kurki i przekazał Ukrainie tyle ciężkiego sprzętu i samolotów, że po tygodniu rosyjska armia byłaby wspomnieniem.

          • 0 0

    • Bo mieszkania robi się z oleju słonecznikowego a ten tylko Ukraina robi

      • 0 0

  • (5)

    Jak ludzie przestaną kupować to może w końcu spadną ceny mieszkań bo w tej chwili ceny przekroczyły granice absurdu!

    • 105 17

    • Jak mają przestać? (2)

      wystarczy nie jeść chleba i koszt jego produkcji spadnie? tak to nie działa

      • 29 5

      • ale za to można pięknie schudnąć :-) (1)

        • 23 1

        • Ja tak zrobiłem z cukrem.

          Podróżal - nie spożywam. Efekt: bez roweru osiągnąlem stan który zwykle osiągam gdy już sezon się zbliża do końca

          • 1 0

    • ta sama bajka o cenach od 2006 roku.

      Jaka by nie była ta cena to wiecznym narzekaczom zawsze będzie za drogo.

      • 13 6

    • Spadną ceny ha ha ha ! Prędzej spadnie cegła z dachu ,na twój łeb !

      • 6 8

  • Na szczęście tyle kredytów ile się dało wziąć to mam (6)

    Jeden , największy jest gwarantowany IRSem wiec wzrost stop mnie nie interesuje. Na pozostałych może być i 10% oprocentowania bo zakupione dzięki nim nieruchomosci tak wzrosły na wartości ze nawet ich lekki spadek nie ma znaczenia. Jestem zwolennikiem kredytów, wszystko co się dorobiłem to dzięki nim. To jedna z nielicznych definicji jakie pamietam ze studiów: koszt kapitału obcego. W tym przypadku w Polsce przez ostatnie lata był nisko śmieszny w stosunku do tego co można było z tymi pieniędzmi zrobić

    • 29 24

    • W sumie to zgadzam sie ale nie wiemczy nie trolling, w Polsce kapital obcy jest jednym z najdrozszym

      • 4 0

    • Małe uzupełnienie do mojej wypowiedzi (4)

      Bo jednak chodzi to o koszt alternatywny kapitału własnego lub obcego , czyli pomyliłem definicje;) tak czy inaczej tłumacząc najprościej jak się da opłacało się brać kredyty aby inwestować . Miałem tez super zajęcia z Prof. Senyszyn , która dała nam , studentom dużo praktycznych rad co trzeba robić aby mieć pieniądze. Bo dziś dzień wykorzystuje i się sprawdzają !!!!

      • 5 3

      • (2)

        A czy radziła zapisać się do partii i bronić fundamentów socjalizmu? Bo to jej sposób na życie

        • 6 5

        • Nie, w ogóle nie mówiła politycznie (1)

          Ale bardzo merytorycznie i z sensem. Naprawdę dobre zajęcia. Dające do myślenia.mówiła tez o dochodzie pasywnym, który udało mi się uzyskać . Mam już 45 ale fakt ze jak mówiła, przy dobrych inwestycjach w tym wielu nie trzeba juz pracować. I to się potwierdza;) wiem ze będę jeszcze bardziej z tego tytułu zhejtoeany na tym portalu ale cóż , tak jest!

          • 4 0

          • I jak widzę brak jest na tym portalu edukacyjnych artykułów

            Wtedy łatwiej byłoby ludziom zrozumieć o co chodzi z inwestycjami. Co robić z pieniędzmi czyli : NIE trzymać w zł na koncie ! Bo to strata . A tak to Ci co cos kumają to się dorabiają a reszta hejtuje i dalej nie ma nic. A szkodaa może tak ma być

            • 2 0

      • Czy jakaś jej teza oprócz ***** *** ma uzasadnienie w ekonomii?

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Przewiduje się wzrost stóp do 10% to powinno skutecznie zweryfikować napompowane ceny (16)

    Kawalerka za 500 kpln na kredyt to niedługo będzie 50kpln samych odsetek rocznie. Tak wysokie stopy muszą urealnić ceny mieszkań, które zostały wilywindowane przez tanie kredyty w czasie kiedy inflacji nie było.
    Nie dajscie sobie wkręcać, że ceny mieszkań będą rosnąć bo jest inflacja. Popatrzcie na ceny z 2015 i zwaloryzujcie o inflacje. Spokojnie wyjdzie, że ceny powinny być 20-30% niższe.

    • 34 20

    • Marne szanse. (2)

      Nieruchomości beda drożeć.

      • 22 10

      • Mocno drożeć to na razie nie (1)

        Może nawet spadną ceny na obrzeżach ale w centrum bez szans. Poza tym przy inflacji ponad 10% jakie ma znaczenie oprocentowanie 10%?

        • 15 2

        • Myślisz że wszyscy kredyciarze mają podwyżki porównywalne z inflacją, dodaj do tego deficytu wyższe raty i mamy armagedon. wielu hura optymistów się przeleje.

          • 1 1

    • Dokładnie (5)

      Realne ceny to kawalerka za 129 tys PLN, mieszkanie 40m2 za 249 tys PLN i mieszkanie 56 M2 za 349 M2. Reszta to fantazja

      • 13 12

      • Tak było 20 lat temu

        • 16 3

      • sprzedaj mi swoje mieszkanie za w/w kwote ! (2)

        nawet dorzucę rower !

        • 15 3

        • (1)

          Przebijam...dorzucam skuter i telewizor.

          • 5 1

          • A ja dorzucę żonę i kochankę

            • 4 0

      • A potem się obudziłeś...

        • 0 0

    • 2015r-2022r (3)

      2015r - stal 1,8zł - 2022r - 11,5zł
      2015r - pensja budowlańca 2500zł - 2022r 7000zł + brak bo wyjechali
      Jakie spadki cen mieszkań będzie jeszcze drożej, deweloperzy nie będą tyle budować,
      tylko tyle jaka jest potrzeba na rynku.

      Czekajcie dalej......, przepraszam od tylu lat to samo
      Dążymy do tego aby żyć jak na zachodzie to i ceny mieszkań też będą jak na zachodzie.

      • 21 3

      • Anonim (2)

        Ale wiesz, ze przy spadku popytu spadna tez ceny materialow? Kto prostemu budowlancowi zaplaci 7000 zl jak ludzie przestana korzystac z ich uslug, bo mieszkan bedzie sie kupowac mniej, a zatem tez i mniej budowac.

        • 17 7

        • Tacy jak ty przestaną co nie oznacza, że taka jest sytuacji na rynku.

          • 2 6

        • Wieczny i wiekuisty najem was czeka. Jeszcze będziecie jęczeć aby wynająć od tego Janusza a nie skandynawskiego holdingu. Już niedługo się przekonacie.

          • 3 3

    • nie ma szans...

      cena materiałów i koszty pracy nie spadną. wiec taniej nie będzie bo nikt dopłacać nie będzie..... a mieszkań cały czas brakuje.. podaż jest jeszcze zbyt mała.

      • 10 5

    • hahhaaha idz do mamy i sie wyplacz (1)

      • 2 6

      • Ale ja mam mieszkanie bez kredytu, to po co miałbym iść się wypłakać? :)

        • 8 2

  • Brak zdolności, popytu czyli ceny spadna. Logiczne. (20)

    • 39 20

    • materiały nie potanieją (14)

      ceny nieruchomości też nie spadną

      • 25 14

      • Skończy się popyt, to potanieją (7)

        Poza stalą to wszystko to lokalna spekulka.

        • 19 10

        • to by każdy musiał się zgodzić na obniżenie pensji (5)

          prędzej wszyscy wyjadą niż się na to ktoś zgodzi.
          co najwyżej nie będą nieruchomości rosnąć ale tanieć raczej nie będą.

          • 11 3

          • Ci co się nie zgodzą wylecą z roboty i tyle

            Jak popyt na materiały spadnie o 80% to niby skąd na te pensje ma być?

            • 5 5

          • (3)

            Nie trzeba obniżać wypłaty, wystarczy że nie dostaną podwyżek

            • 3 1

            • (1)

              od tego ceny nie spadną

              • 2 2

              • więc nikt nie kupi

                • 4 2

            • I większość będzie zatrudniona w korpo i budżetowce

              • 0 0

        • Jeśli ktoś zarabia obecnie 3-5 tys netto, wciąż wynajmuje mieszkanie i nie kupi go teraz na kredyt to może już go nie kupić

          I tyle będzie z mitycznego "potanienia" w przyszłości

          • 0 0

      • material podrozeja bo wiele pochodzi z Ukrainy a co tam dalej będzie to niewiadomo. (1)

        Moze trzeba będzie kupować za ruble.

        • 2 2

        • Ruble trzeba było kupić miesiąc temu.

          • 0 0

      • no to nikt nie kupi (2)

        • 3 2

        • Obys sie nie zdziwił. Chin ludzie nie nawilża za covid a państwa dalej wszystko u nich kupują. (1)

          Rynek należy do tych co maja .

          • 4 3

          • Nikt nie ma raczej pewności co do słuszności o winienia państwo chińskie za covid

            • 0 0

      • Materiały to mniej niż 15% ceny mieszkania

        • 1 6

    • Jak na razie (4)

      To od lat ceny mieszkań rosną. Spada zdolność kredytowa ale nie ceny mieszkań. Jedno z drugim nie ma tu nic wspólnego. Taki mamy klimat.

      • 12 6

      • Zgadza się (2)

        Niezagospodarowanej ziemii jest coraz mniej. Asymptotycznie, poza drobnymi wahaniami, ceny nieruchomości będą tylko rosły.

        Negowanie tego faktu to po prostu mechanizm wyparcia :)

        • 14 6

        • (1)

          Czyli według Ciebie raz wykorzystana ziemia jest na zawsze stracona? Przecież ogromną część nieruchomości wróci na rynek po zmianie pokoleniowej. Albo w formie spadku i wtedy ktoś nie będzie musiał kupować, bo będzie miał gdzie mieszkać, bądź sprzeda. Jeśli nasza populacja się nie będzie zwiększać, osiągniemy wreszcie stan równowagi i będziemy wówczas stare chaty zamieniać na nowe.

          • 4 0

          • Przy tym systemie ubezpieczeń

            To jeśli populacja się nie zwiększy to będziesz dostawał 200 zł emerytury

            • 1 0

      • Dotychczas od 12 lat zdolność kredytowa tylko rosła

        • 4 1

  • (14)

    Pozdrawiam ludzi, którzy wierzą w dalszy nieuchronny wzrost cen nieruchomości przy:
    cena/roczne dochody = 18
    cenie metra niewiele niższej jak w Belgi, Irlandii, Hiszpanii, przy zarobkach netto 1/3
    stopach procentowych 6-8% w tym roku
    liczeniu zdolności kredytowej na 12-15%
    inflacji zjadającej dochód rozporządzalny
    wojnie za wschodnią granicą

    • 55 26

    • Polak juz zarabia więcej niz w Portugalii a tyle samo co w Hiszpanii (2)

      Mniej niż w Irlandii/Belgii o połowę ale tam mieszkania sa min 2 x droższe.

      • 8 11

      • (1)

        zarabia, ale według parytetu siły nabywczej - ceny mieszkań też musiałbyś tak skorygować

        • 6 1

        • No właśnie. Bezsensowne porównanie

          Ile bym nie zarabiał i o ile by nie wzrosła moja jakość życia w Polsce to po pół miesiącu za zachodnią granicą czuję się jak kloszarda przeliczając ile wydałem

          • 0 0

    • Ich wiara ma niestety mocne podstawy (4)

      Politycy drukują pieniądze i zamiast to piętnować robi się dokładnie odwrotnie - dlatego jedyną logiczną opcją jest lokowanie wszystkich możliwych pieniędzy w dobra trwałe i dopóki polityka monetarna się nie zmieni to nie da się stracić na takiej inwestycji w dłuższym terminie.

      • 13 3

      • (3)

        Od jakiegoś czasu już nie drukują tylko ściągają kasę z rynku

        • 2 1

        • W jaki sposób?? (1)

          Przecież teraz rząd przygarnął 2 mln uchodźców i planuje wydać 100 mld na zbrojenia? Skąd pieniądze na to wszystko? Może z nadwyżki budżetowej? ;))

          • 6 1

          • 37 mld od UK i 70 mld z USA .

            • 1 5

        • Średnio, stopy dwa razy niższe od inflacji

          Stopa rezerw też śmiesznie niska - zresztą wystarczy spojrzeć na oprocentowanie depozytów, banki mają w d... kasę bo mają jej pełne magazyny.

          • 3 0

    • (1)

      Porównujesz hiszpanskie i irlandzkie bezludzie do Gdanska?

      • 9 6

      • Dokładnie, Polska to nie Hiszpania czy Irlandia

        To są kraje lekko gorszej kategorii a i tak nieruchomosci są droższe i przy gorszym, tandetnym wykonaniu. Pojedz, pomieszkaj i się przypacz dokładnie. Nie żyć info od ludzi w stylu jak to rzuciłem wszystko i wyjechałem do cieplej Hiszpanii bo to infantylne

        • 6 6

    • Może poza Dublinem to nie wiem jak można porównywać Irlandię do Gdańska (1)

      Straszne zad*pie. Portugalia to samo.

      • 3 7

      • Jak można wrzucać irlandzkie bezludzie i Portugalię która ma piękne miasta i miejscowości do jednego koszyka

        Że o pogodzie już nie wspomnę.

        • 1 0

    • Pozdrów właściciela mieszkania przy płatności za najem.

      Jeszcze będziecie jęczeć aby wynająć od tego Janusza a nie skandynawskiego holdingu. Już niedługo się przekonacie, że najem poniżej 2k za kawalerkę to historia.

      • 9 2

    • Jakoś optymistycxnie patrzę na wzrost cen nieruchomości

      Bo: wzrost cen energii i gazu materiałów budowlanych, wynagrodzeń budowlańców. No i tradycyjna pazerność deweloperów (35 % plus)

      • 5 3

  • (11)

    zabrakło informacji przydatniejszych: jakie zdolności mają osoby ze średnią krajową, albo jeszcze trafniej: z medianą.. czyli np. z ~ 3000 zł netto, nie 6000 zł netto ^^ Czy stać je będzie na zakup na kredyt blaszanego garażu 10 m^2, czy co najwyżej skutera o pojemności do 125 m^3?

    • 92 1

    • (2)

      Osoby o takich dochodach nie powinny zakładać rodziny ani się rozmnażać - a singlowi spokojnie wystarczy 10m kw. w jakiejś suterenie i skuter na minuty.

      • 34 31

      • (1)

        No tak, bo jak ktoś żyje w pojedynke to ma mieszkać w komórce lokatorskiej, bo kawalerka max 30m jest mu nie potrzebna.
        Zajmij się swoim życiem a nie pisaniem jak inni mają żyć.

        • 5 1

        • Ale to ma uzasadnienie ekonomiczne

          Ja nie mam żony ani dzieci.
          Moje 50 m i 2 pokoje wystarczą w zupełności. Zarobki klasyczne 3000 netto. I też uważam, że w takim przypadku rozmnażanie to byłaby czysta patologia. Pogorszenie jakości życia z bardzo dobrej do żałosnej to raz. Konieczność zmiany mieszkania które lubię najpóźniej przy drugim dziecku, oczywiście na 3 pokoje czyli zapewne gdzies gdzie diabeł mówi dobranoc. Zubożenie dla gospodarki państwa to dwa, bo 500+ czy ile tam rozdają trzeba pobrać, ktoś musi na to zapracować i jeszcze komuś trzeba zapłacić za obsługę wypłacania i kontrolowanie prawidłowości. O pogorszenie relacji z dziewczyną też nietrudno, plus - załóżmy że to ona by miała być matką - duża szkoda dla jej pracy. Kolejna osoba by zniknęła z rynku pracy gdzie i tak za mało osób pracuje. Poza tym w Polsce kobiety po powrocie mają trudno. Zawsze jest obawa i pierwsze do awansu nie będą. Wiele kobiet z czasem już tylko udaje że się same utrzymują aż do zupełnego porzucenia pracy i przechodzą na utrzymanie męża w zamian za tzw pracę w domu.
          A akurat mój dom to nie pole buraków żeby ktoś miał tam pracować, no chyba że zdalnie to ok. Oczywiście dzieci muszą skądś się brać ale chętnych do rozmnażania jest wielu. Dla wielu osób to jest jedyne zainteresowanie w życiu: rozpoczęcie kolejnego życia i jego obsługa. Gdyby znieść obecny system emerytur i zasiłki to nie będzie żadnego problemu pt. "rodzi się za mało dzieci". Jest ich za mało na emerytury bo taka jest ich istota i zawsze będzie za mało bo nie pracujemy na swoje emerytury tylko na emerytury wcześniejszego pokolenia. Skończyć z tym syfem, zusem, zasiłkami, dotowaniem patusów i płaczem nad demografią

          • 0 0

    • My nawet przy zerowych stopach nie mieliśmy zdolności

      Bo mamy małe dzieci i tylko ja pracuję. Nawet jak żona wróci do pracy to 2-3 tys. raty to będzie maks - a mieszkanie w którym teraz mieszkamy jest warte 1,2-1,5 miliona :) a kawalerki w Słupsku nie chcemy.

      • 5 9

    • Złote czasy najmu (4)

      Właśnie Takie czasy nadchodzą,ze nie każdego będzie stać ma własne mieszkanie. W tym sęk. I to będzie standard. Koszt kredytu będzie ogromny, zdolność spada, wiec standardem staje się najem.

      • 11 2

      • Nie do konca. (2)

        Ludzie pojda w styl wloski. Cala rodzina w jednym budynku w trudnych czasach. Pogadza i kredytem i najmem. Krzywa laffera tj.nie mozna w nieskonczonosc podnosic ceny najmu.

        • 9 0

        • Dokładnie

          To samo ostatnio pomyślałem

          • 1 0

        • Styl włoski w warunkach polskich bloków

          Nie wierzę w to. To jakaś jedna wielka patologia by z tego wyszła :)

          • 0 0

      • A na najem już tak? Najem kawalerki zabiera mi 45% pensji. To nigdy nie będzie moje a koszty najmu też idą w górę.

        • 0 0

    • Ludzie ze średnią krajową nie mają zdolności na swoje mieszanie. A będzie jeszcze gorzej. (1)

      • 8 0

      • Ze średnią?

        A przecież to mediana, która jest zdecydowanie niższa od średniej jest bardziej realistyczna, by pokazać zarobki całego przekroju społeczeństwa

        • 3 0

  • No to Januszy czeka dopłacanko do ich wynajmowych "biznesów" (40)

    Januszy biznesu którzy "zainwestowali" kupując mieszkania na górce na kredyt czeka czas konsumowania strat. Same odsetki mogą 2 krotnie prsekroczyć zyski z najmu.
    Jaki to los jest przewrotny, śmialiście się, że najemcy spłacają wam kredyt a teraz wy będziecie dopłacać najemcom. Aktualnie najem jest dużo tańszy niż kredyy.

    • 33 56

    • (15)

      Najem właśnie poszedł w górę o kilkadziesiąt procent a moje mieszkanie kupione 3 lata temu już spłacone.
      Tak sobie tłumacz, że lepiej wynajmować, ale gdzie się nie obrócisz, tam z tyłu pRezydent ;)

      • 36 14

      • Bajkopisarz (10)

        Chwilowo poszedł do góry. To, że masz fantazje, że chcesz wynająć kawalerkę za 5 tysi to twoje marzenia. Nikt za tyle nie wynajmie.

        • 15 12

        • IT (9)

          właśnie przyjeżdża do Gdańska parę tysięcy pracowników z IT z Białorusi, Rosji no i z Ukrainy
          najem będzie będzie i po 5k

          • 24 15

          • (7)

            IT nie będzie wynajmować po 5k. Weźmie coś na uboczu za mniej - i tak ma zdalną więc nie potrzebuje jeździć do centrum etc.

            • 26 7

            • nie każdemu wystarczają 4 ściany...... ludzie chcą mieć dobre jedzenie na miejscu, sklepy... gdzie wyjść... ubocze tego nie ma

              • 15 5

            • (5)

              "coś na uboczu" kosztuje w ten chwili 3 tys. :)

              • 13 6

              • company pays

                • 2 1

              • (3)

                Ta, jasne, Sopot, dwa pokoje na 45mkw w lutym za 2k wynająłem z umową na 3 lata.

                • 8 1

              • ogłoszenia (2)

                zajrzyj dzisiaj na ogłoszenia najmu i zobacz jak cieszą się twoi najemcy.
                Dzisiaj 2k to kawalerka przy szadółkach.! - i 700 osób odwiedza przez weekend ogłoszenie, telefon dzwoni non stop - tylko wybierać.

                Takie czasy i tak pozostanie przez parę lat

                • 8 2

              • Szkoda tłumaczyć tym tromobocytom. Wizja spadków się im nie zmaterializowała to leją hejt pod każdą postacią i myślą, że w ten sposób zmienią rzeczywistość. Już niedługo będą skomleć o wynajem u tego ich ukochanego Janusza a nie skandynawskiego holdingu ze stawką 100zł/m wzwyż.

                • 11 3

              • Dzisiejsze ogloszenia sa niemiarodajne, bo mamy to co mamy za wschodnia granica. Wszystko zmienilo sie z dnia na dzien i tak samo zmieni sie w druga strone jak sie skoncza doplaty ze wspolnej panstwowej kasy do utrzymywania uchodzcow. Inna sprawa, polecam wyszukac w google stronke olxdata azurewebsites i obserwowac te rewelacyjne dane, czeka nas ciekawy czas, setki tysiecy niesprzedanych mieszkan, pustostanow - beda deweloperzy te mieszkania wynajmowali po kosztach. :)

                • 0 3

          • IT GO Home!

            Nigdy nie widziałem tego stworzenia a podobno już każdy szanujący się Polak pracuje w IT

            • 0 0

      • Taaaaaa (3)

        Najem wzrósł o 10% i to być może czasowo, do czasu powrotu uchodźców. A raty kredytów wzrosły już o 50% a do końca roku wzrosną o 100% w stosunku do zeszlego roku.
        Good luck biznesmjenie !

        • 16 8

        • (2)

          A co to takiego biznesmena obchodzi, że wzrosły raty ? Ich koszt zapłaci taki jak ty w najmie więc nie rozumiem radości mądrego inaczej.

          • 7 2

          • Bzdura (1)

            Nikt ci Twoich rat nie zapłaci. Już za chwilę Twoja rata wzrośnie z 2 do 4 tyś i nie możesz sobie pozwolić na fochy bo co miesiąc musiaz w zębach ratę do banku zanosić i będziesz wolał wynająć za 2 tys niż w ogóle.
            Ciężkie czasy przed tobą.

            • 5 5

            • Za chwilę to będziesz jęczał aby wynająć od tego Janusza nie skandynawskiego holidingu. Nikt ci nie wynajmie mieszkania poniżej kosztów jaki poniósł na jego zakup. Tak samo jest z chlebem, nikt nie sprzedaje poniżej kosztów wytworzenia. Wkrótce to zrozumiesz a na razie sprawdź ile jest dostępnych mieszkań na wynajem w 3mieście. Poniżej 2 k nie ma nic.

              • 8 5

    • Janusz

      już nie, właśnie od 2 miesięcy jest bardzo duży wzrost cen najmu -30-40%
      Pozdrów Januszy bo są znowu do przodu...

      • 18 3

    • (21)

      Ja w ogóle nie rozumiem takich głupich komentarzy. Co to znaczy "Janusz biznesu"? To, że ktoś chciał zainwestować swoje własne pieniądze w mieszkanie na wynajem to jest coś złego? Każdy ma prawo wyboru. Mogłeś kupić 5 mieszkań i z tego żyć! Rozumiem, że zazdrościsz, że ktoś miał pomysł na życie. Nawet jeśli to mieszkanie ma w kredycie, to kiedyś je spłaci. Zawsze też może je sprzedać. A Ty dalej nie masz nic i czekasz aż Ci pis da. Czekasz, żeby ludzie pracowici, wykształceni, kreatywni byli karani za Twoja nieudolność. Czas się wziąć do pracy, podnosić swoje kwalifikacje, poruszać głową. Powodzenia!

      • 41 9

      • (4)

        Właśnie,kto nie chciał stracić na lokatach,to kupował mieszkania.Najgorzej to wyszli emeryci odkładający na czarną godzinę.U schyłku życia okradani przez banki.

        • 18 1

        • (3)

          Pieniądze trzymane na koncie tylko tracą! Pomyślcie, że tracimy 10% rocznie, tego, co tam trzymamy. Ceny mieszkań nigdy nie spadną tak, żeby przynosiły straty. Ale nieudacznicy dalej plują jadem z zazdrości i czekają na wprowadzenie przepisu, że każdy kto ma więcej mieszkań powinien się podzielić i oddać je patologii ; )

          • 20 2

          • Nic nie powinien oddawać . (2)

            Powinien płacić progresywny podatek od drugiego mieszkania 5 % wartości , od trzeciego 10 % i tak co mieszkanie to 5% więcej..

            • 4 15

            • (1)

              A niby dlaczego? Kupiłam za własne pieniądze. Może wszystko opodatkujmy: drugi w rodzinie, samochód, komputer, telefon!, spodnie- bo przecież ktoś inny może tyle nie ma!

              • 19 3

              • Samochód to dobry pomysl

                Miasta nie były budowane do takiej ilości aut. A teraz byle g*wniarz jeździ nim do szkoły i na uczelnię. Kilka aut w rodzinie. Rozwalone krawężniki, rozjeżdżone nawierzchnie, wszechobecny syf. Kto ma bulić za szkody w środowisku jak nie oni? Jeśli ktoś szkodzi tylko sobie to droga wolna

                • 0 0

      • a ja po prostu kupiłem bo musiałem gdzieś żyć, a nie zarabiać na tym (3)

        i też po tyłku dostaje. Tysiąc plus w ciągu pół roku to jednak rozbój w biały dzień.

        • 7 2

        • (2)

          Podziękuj pisowi za inflację!

          • 11 6

          • Idzie globalny kryzys tylko nam sie tego nie mowi , za to wciska sie jedyny temat i to (1)

            nie zawsze zgodny z prawda - Ukraina

            • 9 5

            • Bo to najważniejszy temat w każdym przekazie informacyjnym od USA do Japonii

              Nikt Ci w Polsce go nie wciska. Co chciałbyś usłyszeć ważniejszego, co porabia Kuba Wojewódzki?

              • 0 0

      • zazdrosc..sam nie potrafie tak to i drugiemu nie zycze powodzenia

        • 7 0

      • Wynajmowanie to kreatywność? Buhahaha (9)

        Ale pojechałeś. Wynajem to prymitywny biznes, i nie wymaga żadnego wykształcenia i żadnej kreatywności. A żyje się z pracy a nie z pasożytowania. Dlatego cwańctwo żyjące z pasiżytowania powonno być odpowiednio opodatkowane. To jest jakiś aburd, że ten kto pracuje płaci wyższe podatki od tych co mają przychód z nic nierobienia.

        • 9 23

        • jakbys mial 6 mieszkan to rozumiem ze, stalbys przy tym co napisales?

          • 6 3

        • (1)

          Kreatywność polega na zarobieniu najpierw pieniędzy, a potem dokonania mądrej inwestycji. Mieszkanie na wynajem trzeba przygotować, wyposażyć, wyremontować, a potem pilnować itp. Od wynajmu płaci się 8,5% podatku miesięcznie. Ale co Ty możesz o tym wiedzieć?

          • 18 1

          • No ale to potrafi każdy głupek.

            Kreatywność w wybieraniu mebli z Ikei...

            • 0 0

        • To podstawa zasada kapitalizmu wysokie opodatkowanie pracy a nie kapitału

          • 2 0

        • (3)

          Kolejny forumowy thebill, pasący się zawiścią. Gdybyś był mądry, zaradny to nie musiałbyś wynajmować i hejtować tych co mają. Widać jest inaczej i stąd ten ból dpska.

          • 8 1

          • Nie zgodzę się do końca (2)

            Wystarczy urodzić się w niewłaściwym czasie. Dzisiaj znakomita większość młodych będzie skazana albo na drogi wynajem albo na życie z rodzicami przez następne 20 lat, bo już nawet na 18metrowy "apartament" z opcją kredytu na 30 lat nie będzie ich stać

            • 2 3

            • (1)

              Wiesz ile zarabiałem jak miałem 25 lat ? Pierwsza pensja przez rok to było 790 zł a najtańsze mieszkania były po 150 tyś . Miałem lepiej ?

              • 7 0

              • Ja w tym wieku to jeszcze pracy nie miałem

                A ci co mieli zarabiali jakieś grosze. Jak ktoś zdobył pracę to gratulacjom nie było końca. A teraz brakuje chętnych do pracy. Gdyby wtedy tyle jej było na pstryknięcie palcem tobym zawsze ją miał. A jak pamiętam to życie wyglądało na od jednego wyjazdu zagranicznego do drugiego. Gdy się pojawił jakikolwiek temat zagraniczny to na drugi dzień byłem spakowany. Niektórzy nie wiem dlaczego myślą że było lepiej bo mieszkania tańsze. Tylko ciekawe skąd kasa na te mieszkania jak ludzie po studiach mogli sobie kupić niewiele w spożywczym a teraz byle dzieciak studencina sobie kupuje whiskacze na sobotę. Wtedy drogie trunki to był rarytas.

                • 1 0

        • I bezpieczny. Za to ich trzeba cenic

          Nie masz pomysłu na biznes. Oszczędzaj, kup mieszkanie i wynajmuj. Janusz to ten który myśli że to jest stały sposób na główne źródło dochodu. Jest dla nielicznych

          • 0 0

      • W 100% zgadzam się z opinią i rozumiem też ten jaj na kupujących na wynajem

        Bo gdybym tak nie zrobił kilka lat temu, a nawet dwa to tez byłbym nieszczęśliwy z powodu mojej głupoty. Na jednym z mieszkań zrobiłem ponad 100% , liczyłem ostatnio i miałabym pracować aby tyle zaoszczędzić jakieś 7 lat.

        • 11 1

    • Wieczny i wiekuisty najem was czeka. Już niedługo będziecie się prosić aby wynająć od takiego Janusza z którego tu szydzicie a nie skandynawskiego holidingu ze stawką 100zł/m.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane