• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowość: wnętrza mieszkań naszych czytelników

Ewa Budnik
10 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Kuchnia otwarta. Wizualną barierę oddzielającą strefę gotowania od salonu stanowi kuchenna wyspa na kółeczkach. To powoduje, że przestrzeń jest bardziej mobilna, można dostosować ją do każdej okazji. Kuchnia otwarta. Wizualną barierę oddzielającą strefę gotowania od salonu stanowi kuchenna wyspa na kółeczkach. To powoduje, że przestrzeń jest bardziej mobilna, można dostosować ją do każdej okazji.

Odwiedziliśmy naszych czytelników z Gdańska, żeby w ich dwupoziomowym mieszkaniu podpatrzeć jak racjonalnie i efektownie wykorzystać przestrzeń.



Wykonanie zabudowy z płyt kartonowo-gipsowych w salonie wykluczyło konieczność zakupu mebli: półek i szafki pod telewizor. Mieszanka wiklinowych koszy jest poręcznym schowkiem na zabawki. Wykonanie zabudowy z płyt kartonowo-gipsowych w salonie wykluczyło konieczność zakupu mebli: półek i szafki pod telewizor. Mieszanka wiklinowych koszy jest poręcznym schowkiem na zabawki.
Jeden z najbardziej ryzykownych pomysłów – zmniejszenie sypialni i wydzielenie garderoby – okazał się strzałem w dziesiątkę. Garderoba to znacznie więcej niż szafa. Jeden z najbardziej ryzykownych pomysłów – zmniejszenie sypialni i wydzielenie garderoby – okazał się strzałem w dziesiątkę. Garderoba to znacznie więcej niż szafa.
Pokój dzienny od korytarza i schodów oddzielono lekką ścianką z dużymi otworami. Taki zabieg rozdziela pomieszczenie, a jednocześnie zapewnia dopływ naturalnego światła do schodów. Pokój dzienny od korytarza i schodów oddzielono lekką ścianką z dużymi otworami. Taki zabieg rozdziela pomieszczenie, a jednocześnie zapewnia dopływ naturalnego światła do schodów.
Mieszkanie na zdjęciach jest drugim własnym M Agaty i Roberta. Pierwsze - kupione zaraz po ślubie - w dogodnej do życia, ale niezbyt urodziwej lokalizacji, okazało się zbyt małe, kiedy na świecie pojawił się Mikołaj.

Agata przez lata marzyła o reprezentacyjnym lokum w kamienicy w starym Wrzeszczu. Miało być wysoko, ze sztukaterią i historią zapisaną w starych murach. Uparcie szukała wymarzonej nieruchomości, a kolejne oferty odpadały albo ze względu na cenę, albo stan nieruchomości. Bywało i tak, że koszty eksploatacyjne z góry przekreślały zakup. W końcu Agata wertując ogłoszenia trafiła na ofertę mieszkania od dewelopera. Ujęła ją lokalizacja w nadmorskiej dzielnicy i prosty argument: wszędzie blisko. Cena, jak na nowy budynek i wielkość lokalu, który wpadł jej w oko, okazała się racjonalna.

Nerwowe dyskusje w domu, weryfikacja zdolności kredytowej, notariusz, klucze. Wreszcie jest! Własne i nie ciasne. Gołe mury, prawdziwa tabula rasa, niezwykle ambitne (i kosztowne) zadanie do wykonania.

Mieszkanie dwupoziomowe, tak jak dom jednorodzinny, stwarza możliwość naturalnego podziału przestrzeni na dzienną i nocną. Stąd na dole: strefa wejścia i połączona przestrzeń dzienna z kuchnią, a u góry sypialnia z garderobą, duża łazienka, pokój dziecka.

- Z kuchnią po prostu tak wyszło. Kupiliśmy mieszkanie, kiedy było już gotowe; na ingerencję w rozkład było za późno - wspomina Agata. - W poprzednim mieszkaniu chwaliłam sobie rozdział pokoju dziennego od kuchni. W końcu to dwa pomieszczenia o różnych funkcjach, a kuchnia wydziela zapachy i generuje bałagan.

W ten sposób powstała wspólna przestrzeń o powierzchni 46 m kw. W trakcie użytkowania okazało się, że takie rozwiązanie sprawdza się w codziennym życiu.

- Kiedy jestem w kuchni, widzę co robi i ogląda w telewizji Mikołaj. A kiedy zbiera się cała rodzina można rozstawić duży stół i każdy z gości czuje się komfortowo. Wizualnie trzy pomieszczenia, które razem tworzą jedną przestrzeń, podzielone zostały różnymi rodzajami podłogi. W planie mamy także zróżnicowanie pomieszczeń podwieszanymi sufitami i odpowiednim układem stref oświetlenia. To mieszkanie jest jak żywy organizm, stale ewoluuje. Wybieranie rozwiązań i materiałów jest jak tworzenie dzieła, ale z drugiej strony to tak naprawdę ciężka praca: szukanie materiałów w dobrych cenach i rzetelnych fachowców. Przecież nie sztuką jest wydać wiele pieniędzy, ale znaleźć gustowne i odpowiadające własnym potrzebom rozwiązania za normalne pieniądze - twierdzi Agata.

A wydania góry pieniędzy na wykończenie i wyposażenie udało się Agacie i Robertowi uniknąć wiele razy. Mieszkanie wykańczał Robert z rodziną i przyjaciółmi. Każdy włożył swój kawałek tam gdzie potrafił. Wiele elementów wyposażenia jest wypatrzonych w katalogach z tzw. dobrami luksusowymi, a potem w podobnej wersji znalezionych u tańszych producentów.

  • Piekarnik i mikrofalówka w zabudowie. Umieszczenie takich urządzeń na wysokości wzroku jest bardziej ergonomiczne.
  • Panele z barwionego, pomarańczowego szkła między kuchennymi szafkami. Wybór przemyślany ze względu na funkcjonalność i kolorystyczne przeciwstawieństwo do bieli frontów kuchennych mebli.
  • Tuż obok kuchni rozkładany stół jadalniany z długo poszukiwanymi krzesłami o wąskich i wygodnych oparciach. Eklektycznie wpasowana witryna zostanie w przyszłości zastąpiona dalszą zabudową kuchennych mebli.
  • Widok z kuchni na salon. Kanapa z regulowanymi oparciami. Ta funkcja okazała się argumentem w czasie zakupu, w codziennym życiu jest prawie nie używana.
  • Właściciele rozważali umieszczenie ścianki działowej tuż za kanapą. Dziś wiedzą, że wprowadzenie tego pomysłu w życie byłoby błędem. Polubili swoją otwartą przestrzeń.
  • Łazienka na dole okazała się na tyle duża, że zmieściła się w niej mała zabudowa. Można w niej ukryć środki czystości i inny łazienkowy bałagan. Dumą Agaty są szaro-srebrne duże kafle – dzięki nim łazienka jest inna niż wszystkie: nie beżowa.
  • Dzięki kolorystyce designerskiej szklanej umywalki nie widać na niej zacieków od mydła.
  • Pokój do pracy i gościnny jednocześnie. Podkładka pod fotel świetnie sprawdza się jako zabezpieczenie przez zniszczeniem podłogi przez kółeczka fotela.
  • Mięsista tapeta w ciemnym kolorze w sypialni i kierunkowe oświetlenie pozwoliły uzyskać bardzo przytulny nastrój wieczorem. Komfort poprawia też gruba, bardzo miękka wykładzina.

Opinie (164) 4 zablokowane

  • Młodzi takich (5)

    mieszkań się nie dorobią. Jak mają to dostają od rodziców. Moja koleżanka właśnie się przeprowadziła z chłopakiem do takiego mieszkania. Oczywiście jego rodzice kupili im to mieszkanie a jej chłopak jeszcze przed przeprowadzką jej powiedział że ona musi mieć wkład własny do tego mieszkania, no i dziewczyna pracowała i odkładała kase i kupiła meble do kuchni, lodówkę i inne meble i dopiero facet zdecydował się tam z nią zamieszkać :) Współczuje jej dalszego życia z tym facetem ale tak jak sobie wybrała tak ma.

    • 22 5

    • jak ona ma na imie - Andżela ? (3)

      • 3 0

      • Rosita Blanka jej dano !!!! :))))

        • 0 2

      • Andżelika i sułtan

        • 2 0

      • A co znasz

        taką dziewczyne co ma podobnie do mojej kumpeli? :) Nie, to nie Andżela. Nie podam imienia bo może to czyta? :D ale pozdrawiam.

        • 2 1

    • i słusznie jej powiedział

      a co za friko ma mieszkać? Niech dołoży ze swego. Jestem za pełną jasnością w finansach - każdy się dokłada po połowie.

      • 2 2

  • Nie lubie nowoczesnego stylu..

    nie ma duszy...
    Mi się nie podoba

    • 10 4

  • Oburzenie! (5)

    Myślę, że więcej niż połowa ludzi wypowiadających się na tym forum nie ma takiego mieszkania jak to i po prostu, po ludzku zazdrości. Tak to w polskim społeczeństwie bywa, że jak ktoś ma coś lepszego bądź innego niż reszta to od razu trzeba go skrytykować. Każdy urządza swoje mieszkanie tak, jak mu się podoba i tak, aby czuł się w nim jak najlepiej. Uważam, że kuchnia bardzo ładna. Reszte pozostawię kwestii gustu. Pozdrawiam Właścicieli i podziwiam, że zdecydowali się pokazać swój kawałek świata ma forum, bo jak widać ludzie wiecznie niezadowoleni z życia tylko czekają by móc coś skrytykować.

    • 16 15

    • może i zazdroszczą... ale mieszkanie jest słabo urządzone, bez żadnego wyczucia, byle było "nowocześnie". kilka ciekawych akcentów (pomarańczowy w kuchni) a poza tym mnóstwo nie pasujących do siebie przedmiotów (czarny piekarnik ze srebrna lodówka (i jeszcze obok siebie! tak sie nie buduje!), bambusowy szablon, kolonialny stolik i wielka przestrzeń nad tv )... szkoda, bo widac ze mieszkanie ma potencjał.

      • 13 1

    • a niekórzy tylko czekają

      żeby móc coś pokazać

      • 1 0

    • Lepsza konstruktywna krytyka niż niczym nieuzasadnione zachwyty. (2)

      Stwierdzenie "kuchnia ładna" nic nie mówi. Wyspa kuchenna to blat roboczy, który jako miejsce pracy powinien być dobrze doświetlony osobnym światłem miejscowo, a tego tu nie ma. Skądinąd "mobilność" wyspy to dobry pomysł. W małym mieszkaniu zabudowę kuchni szafkami wiszącymi najlepiej wykonać do sufitu żeby wykorzystać przestrzeń i mieć miejsce na przechowywanie rzadziej używanych sprzętów. Przy okazji ukryłoby się te paskudne kanały wentylacyjne z taniego plastiku no i odpadłaby powierzchnia pozioma do odkurzania, którą teraz stanowi wierzch szafek wiszących. Pominę dyskusyjną kwestie doboru kolorów. Tyle zastrzeżeń na szybko mam do kuchni.

      PS. Zdziwiłabyś się jakie ludzie mają mieszkania.

      • 10 1

      • (1)

        No i to nieszczęsne umieszczenie piekarnika przy lodówce ! Masakra.

        • 3 2

        • Wygląda jak dżwiczki do windy zaopatrzeniowej

          • 3 1

  • jest ok

    kilka detali bym pozmienia np. szlaczek z kafli w kibelku, chyba tam za ciasno na niego, sypialnia ok, trochę za dużo tych kartongipsów, pomarańcz w kuchni super. Nad oknami można powzdychać :) Zastanawia mnie co jest pod schodami?

    • 6 2

  • nie lubie polaczenia wenge i pomaranczowego, ponadto mnogosc kolorow i wzorow w lazience powala, i ta umywlka, po prostu 'wisienka na torcie' (stanowilaby ladny akcent kolorystyczny gdyby np cale wnetrze bylo biale)

    • 17 0

  • Wiecie co Wam powiem? Liczy się metraż i funkcjonalność układu pomieszczeń

    Schody są dobre dla ludzi młodych. Ostatnio moi krewni wybudowali dwa domy, jeden parterowy typ bungalow i piętrowy (piętro plus strych mieszkalny). Jak się ma małe dzieci, to schody są niebezpieczne. Poza tym łatwiej ogrzać jednopoziomowe. Dla osób starszych idealne. Meble i wystrój, to rzecz gustu, zawsze można zmienić i wasze durne uwagi są nie na miejscu. Liczy się parcela i dom:-)

    • 7 3

  • Ok, ale bez szału...

    Jedyne pomieszczenie, które naprawdę przypadło mi do gustu, to pokoj dzienny. Obawiam się, że niektóre "elementy" bardzo szybko się opatrzą, jak np. wzorek na ścianie czy bardzo charakterystyczna umywalka. I zgadzam się z któryms z przedmówców - w łazience za dużo się dzieje, przez to wydaje się ciasna i "przytłaczająca".

    • 18 1

  • polski gust

    sztampa,nieprzytulnie i te różowe ściany - DRAMAT!

    • 11 2

  • A JA WAM MOWIE ! KUPUJCIE DZIALKE NA ZADUPIU NAWET 100 KILOMETROW STAD ZA 30 000 I SOBIE CHALUPKE POSTAWCIE ! TO JEST RAJ NA (10)

    PRZYSZLOSC ! NIC TEGO NIE ZASTAPI A ZIMA JAK SNIEG ZASYPIE TO AZ SIE CHCE ZYC PRZY HERBACIE MALINOWEJ I SKWIERCZACYM DREWNIE W KOMINKU ! AZ SIE DO MIASTA WRACAC NIE CHCE !

    • 14 7

    • bo i się nie da wrócic (6)

      stojąc w korku a potem dojeżdzając slimaczym tempem 2h do domu

      • 8 1

      • pociagiem ! sto kilometrow pociagiem sie jedzie bo samochodem to nonsens (1)

        • 4 0

        • Niech zgadnę - pociąg+100 kilometrów=okolice Bąka,Karsina czyli Bory Tucholskie.

          • 4 1

      • (3)

        zanim wyjedziesz, musisz się wykopać spod śniegu.

        • 3 1

        • to by chyba 5 metrow sniegu musialo byc ,,,wiec spoko na stacje idziesz nawet przy super sniegu . (2)

          tam tez odsniezaja czesc drog i u nas nie Alaska wiec raczej brakuje sniegu niz jest za duzo.

          • 0 0

          • tak, szczególnie to było widać zeszłą zimę - wcale śniegu nie było, co? (1)

            zapytaj szczęśliwców z Gdańska Południe, Ujeściska, Łostowic i innych Kowal ile wracają z pracy we Wrzeszczu/Oliwie do domu. I czy nie woleliby mieszkać we Wrzeszczu?

            • 0 0

            • hihi

              prawda.ale to na kowalach taniej i w nowym budownictwie a nie w slumsach.tylko że ze slumsów wszedzie blisko i nie trzeba spalac benzyny bez sensu:))

              • 0 0

    • Powiedz gdzie to, to kupimy tam działki i już będziesz miał wesoło (1)

      • 0 0

      • tam jest wesolo i bez was !:))))))

        • 1 0

    • Śniegiem zasypie, przymrozi, dzieciaki zachorują i dymaj do najbliższej przychodni/apteki 30km z przychówkiem na sankach.

      Dzięki. Takie atrakcje są dobre na długi weekend raz na jakiś czas, ale jakbyś codziennie kuligiem do pracy musiał dojeżdżać to doceniłbyś zalety tramwaju i mieszkania w pobliżu sklepu/apteki/stacji benzynowej/przychodni/szkoły itd. Mam rodziców na wsi, wychowałem się w takim domu i znam ten klimat.

      • 2 0

  • "Przyjaciele z Naszej Klasy" - przyszli, wypili, w kąty popatrzyli, potem poszli i tyłki obrobili

    • 15 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane