• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Płacisz czy słońce, czy deszcz

js
10 lipca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 14:40 (10 lipca 2007)
Do wprowadzenia opłaty za użytkowanie kanalizacji deszczowej przymierzają się władze Gdańska. W ten sposób miasto chce pozyskać fundusze m.in. na jej modernizację.

Innymi słowy zapłacimy za deszcz, grad, czy śnieg, które spadną (lub nie), np. na nasz dach, a potem spłyną do kanałów. Kwota, jaką przyjdzie nam uiścić uzależniona jest od powierzchni dachu. Średnia roczna opłata za jego metr kwadratowy to około 1,40 zł.

- Wysokość opłaty zależy od powierzchni ściekowej, czyli powierzchni dachu lub od powierzchni utwardzonej czyli np. w sytuacji, gdy przed domem zamiast ogródka znajduje się asfalt, czy kostka - wyjaśnia wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki.

Kogo ten podatek obejmie? Z pewnością uszczuplenie swojego budżetu odczują właściciele domów, przedsiębiorcy, zakłady przemysłowe, szkoły, parafie, duże sklepy. Jak się jednak okazuje największym płatnikiem będzie prawdopodobnie... miasto, którego wpłaty mogą sięgnąć nawet 80 proc. rocznych przychodów.

Opłata ominie z kolei tych, którzy opady ze swojej posesji zagospodarują we własnym zakresie.

- Możemy przyjąć taką sytauację, że nieruchomość na której stoi budynek nie wrzuca wody opadowej do kanalizacji deszczowej, tylko zagospodarowuje ją w obrębie swojej własności. Wówczas obciążenia taką opłatą nie będzie. - mówi dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w gdańskim magistracie Dymitris Skuras.

Jak na razie miasto jest na etapie sondowania efektywności i form wprowadzenia "podatku od deszczu". Włodarze zdają sobie również sprawę z tego, że może on rodzić duży opór społęczny. Jeśli jednak okaże się opłacalny, w życie wejdzie najprawdopodobniej na początku przyszłego roku.

Podatek zwany popularnie "deszczowym" do końca takim nie jest. Jeśli obowiązuje, to od tego czy pada, czy nie - już nie zależy. Na jego wprowadzenie zezwala ustawa o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków. W Polsce taką opłatę pobiera się w kilku miastach w Wielkopolsce. Do jej wprowadzenia przymierza się również m.in. Bygdoszcz
js

Opinie (25) 1 zablokowana

  • z

    "Skończy się wówczas cwaniactwo kozaczków, wlewających nadmiar deszczówki do kanalizy sanitarnej"

    a co to im daje?
    powaznie pytam.

    • 0 0

  • Następny podatek może być od uzytkowania chodnika, od zieleni miejskiej, tunelowy, nadmorski, krajobrazowy, przemysłowy (na oczyszczalnie), szkolny (na remont szkół w Gdańsku) itd.

    Kiedyś przed laty podobnie uzasadniano zabieranie pieniędzy na remonty dróg! Z remontów nic nie wyszło, ale co z tego?

    • 0 0

  • nie ma mowy!

    Dlaczego mam płacić kiedy ze swojego 300 metrowego bungalowa odprowadzam deszczówkę do studzienek, które mam wkopane na swoich 3000 metrów działki?! Poniosłam już koszty wykopania tych studzienek, a także zakupu betonowych kręgów i pokryw do nich i nie mam zamiaru płacic!

    • 1 0

  • do mieszkanaka bungalowa

    "Opłata ominie z kolei tych, którzy opady ze swojej posesji zagospodarują we własnym zakresie."

    Nie ma to jak wtórny analfabetyzm. :)

    • 0 0

  • do gonza

    ''MOZEMY przyjąć taką sytauację, (..)Wówczas obciążenia taką opłatą nie będzie. - mówi dyrektor ''
    ale nie musimy :). wyjmij sobie belke z oka, kpiarzu

    • 0 0

  • ZA MAŁO JESZCE PLATFUSOM ZŁODZIEJOM?

    • 0 0

  • sam jesteś złodziejem

    i zdejmij ten podarty beret, tfuu, modne moherowe wdzianko jak ze mną romawiasz

    • 0 0

  • ja podobnie jak mieszkanka bungalowa

    mam wkopaqne specjalne studnie na deszczówkę,mam taki system pomp ,że w czasie upału ta woda jest w rozprowadzana i wykorzystywana do podlewania ogrodu. Zatem za co mam placic skoro wykorzystuję ta wodę nie odprowadzając jej do kanalizy.

    • 0 0

  • Kretynizm

    I kto to będzie płacił ciekawe? Bo napewno nie ja hahaha

    • 0 0

  • "Grosze" - do mieszkańca kamienicy

    Obyś się nie zdziwił wysokością opłaty... Jak duża jest powierzchnia niezabudowana na działce, na której wybudowano ww. kamienicę?
    "- Wysokość opłaty zależy od powierzchni ściekowej, czyli powierzchni dachu lub od powierzchni utwardzonej czyli np. w sytuacji, gdy przed domem zamiast ogródka znajduje się asfalt, czy kostka (...)".

    Co do odprowadzania deszczówki do kanalizacji sanitarnej - to chyba pisał absolutny laik!:)))) Problem polega na tym, że "cwaniaczki" wlewają ścieki do deszczówki, aby zaoszczędzić na opłatach za ich zutylizowanie.

    Odnośnie "zagospodarowania" deszczówki; w warunkach zabudowy i zagospodarowania wydanych dla mojej działki jest zapis, aby takie wody odprowadzać we własnym zakresie do potoku graniczącego z działką, a będącego własnością Miasta. Co zresztą uczyniłam; ponieważ dom stoi na podmokłym terenie, a miasto dotychczas nie wybudowało żadnej kanalizacji na tym terenie - otoczyłam dom opaską drenów z wylotem nad potokiem. Zmienią warunki, czy zwolnią z opłaty?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane