• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do notariusza. Darowizna z wpisem o dożywociu

13 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Wpis o dożywociu lub służebności nieruchomości na rzecz jednego z członków rodziny nie jest przeszkodą by przekazać ją młodszemu pokoleniu. Wpis o dożywociu lub służebności nieruchomości na rzecz jednego z członków rodziny nie jest przeszkodą by przekazać ją młodszemu pokoleniu.

W obrocie nieruchomościami coraz więcej jest domów i mieszkań dziedziczonych przez kolejne pokolenia. Strasze osoby coraz częściej przekazując mieszkanie dzieciom zabezpieczają swoją przyszłość wpisem o dożywociu lub służebności. Czy nieruchomość z takim wpisem może być dalej przekazywana?



Czy gdybyś przekazywał swój dom w darowiźnie własnemu dziecku, to wpisałbyś że ma on być do twojej dyspozycji do końca życia?

Z takim pytaniem do redakcji Trojmiasto.pl napisał pan Sławomir.

- Kilka lat temu dziadek przepisał na mamę nieruchomość. W akcie zawarta została klauzula dożywotniego użytkowania przez dziadka pokoju, dostępu do kuchni i tak dalej - opisuje sytaucję nasz czytelnik - Teraz rodzice chcą przepisać dom na mnie. Czy mogą to zrobić? Czy w akcie notarialnym mogą być zawarte te same postanowienia o użytkowaniu pomieszczeń przez dziadka oraz czy przy jego podpisywaniu muszą być obecne wszystkie strony: dziadek, mama i ja, czy wystarczy tylko obecność mamy i moja? Ewentualnie czy są jeszcze jakieś inne ograniczenia? - zastanawia się pan Sławomir.
Odpowiada Agnieszka Frąckowska, notariusz w Gdańsku

Z listu wynika, że mama otrzymała nieruchomość obciążoną prawem, na mocy którego jej ojciec może dożywotnio w niej mieszkać.

Mogło się tak stać na skutek przekazania przez dziadka nieruchomości w drodze umowy o dożywocie lub przekazanie nieruchomości nastąpiło w drodze innej umowy, np. w drodze darowizny, ale jednocześnie mama ustanowiła na rzecz dziadka służebność osobistą.

Dożywocie jest umową, w której w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązuje się zapewnić zbywcy (dożywotnikowi), dożywotnie utrzymanie. Nabywca nieruchomości ustanowić może dodatkowo na rzecz dożywotnika użytkowanie lub służebność. Są to prawa, zgodnie z którymi można korzystać w pewnym zakresie z nieruchomości, na przykład mieszkać w niej lub pobierać z niej pożytki. Prawo dożywocia i osoba, której ono przysługuje zwykle jest ujawniane w księdze wieczystej. Jeśli nieruchomość zmieni właściciela, nowy właściciel będzie miał takie same obowiązki wobec dożywotnika, jak jego poprzednik.

Obciążenie nieruchomości służebnością osobistą polega na tym, że uprawniony nabywa prawo korzystania z cudzej nieruchomości w oznaczonym zakresie, na przykład może w niej mieszkać. Prawo to jest skuteczne bez względu na to czyją własnością stanie się nieruchomość w przyszłości. Podobnie jak dożywocie, służebność wraz ze wskazaniem osoby, na rzecz której jest ustanowiona zazwyczaj jest wpisana w księdze wieczystej.

Zarówno prawo dożywocia jak i służebność umożliwiają mamie przekazania nieruchomości. Może to zrobić w każdym czasie i bez żadnych ograniczeń poprzez zawarcie umowy, której stronami będziecie tylko mama oraz pan. Obecność dziadka nie będzie wymagana. W akcie notarialnym, który państwo podpiszecie nie powtarza się w zasadzie postanowień o używaniu przez dziadka pomieszczeń, ale opisując nieruchomość notariusz da wyraz temu, że jest ona obciążona.
Pytanie do notariusza Pytanie do notariusza

Zamierzasz kupić lub sprzedać nieruchomość, wydzielić jej część, dokonać darowizny lub spisać testament, ale masz wątpliwości co do związanych z tym formalności? Prześlij swoje pytania mailem: notariusz@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą notariusze z Izby Notarialnej w Gdańsku. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Dom portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (35)

  • błędny tytuł artykułu (1)

    darowizna a dożywocie to inne instytucje, tym samym twierdzenie że następuje darowizna z dożywociem to wprowadzanie w błąd czytelników, to tak jakby napisać sprzedaż samochodu z jego najmem dla kupującego - masło maślane i do tego wprowadza w bład

    • 20 3

    • wcale nie

      Źle rozumiesz tekst, nie czytasz ze zrozumieniem. Tu chodzi o przekazanie w darowiźnie nieruchomości obciążonej dożywociem lub służebnością. A nie przekazanie za dożywocie itp. Ojciec dostał od dziadka dom za dożywocie i przekazuje go synowi w darowiźnie, teraz syn ma dom za darowizne od ojca ale jest obciążony dożywociem na rzecz dziadka bo tak ma w księdze wieczystej.

      • 0 0

  • Jak to z tymi księgami jest? (7)

    "Prawo dożywocia i osoba, której ono przysługuje zwykle jest ujawniane w księdze wieczystej"
    - "zwykle" - kocham takie stwierdzenia, szczególnie od papug, a jeszcze lepiej zawarte w jakimś przepisie, który z natury rzeczy powinien być spójny.
    Pytanie:
    Słyszy się czasem, że nie wszystko co powinno tam być, faktycznie tam jest (służebności, dożywocia, współwłasność). Jak to jest z tymi KW?
    Czy pozyskując ją z Sądu (stemplem z datą), mogę być pewny, że jest tam zawarty aktualny stan rzeczy?

    • 23 3

    • Brak praw spadkowych dla niepełnosprawnych umowa dożywocia

      Moim skromnym zdaniem pisanie umowy dożywocia i przekazanie aktem notarialnym , powinna mieć obowiązek powiadomienia innych spadkobierców o tym stanie rzeczy. U mnie ja opiekowałem się ojcem do końca jego życia,pomagałem jak mogłem. Po śmierci taty okazało się że tata za namową siostry pozbawił mnie zachowku od ,spadku podpisując akt darowizny mieszkania z dożywociem.
      Czyli siostra była cwana naopowiadała u notariusza że tylko ona opiekowała się ojcem a wysługując się mną niepełnosprawnym który opiekował się tatą. Pomimo iż posiadam pierwszą grupę inwalidzka pozbawiła mnie wszelkich praw. Moim zdaniem jest to oszustwo i powinno być srogo karane w Polsce, bo w ten sposób omija się prawo aby za darmo przejąć nieruchomość bez wiedzy spadkobierców , nie ujawniają do końca życia treści aktu notarialnego, spadkobierców. Przejęcie praw spadkowych w ten sposób, i pomimo iż jedno z niepełnosprawnych dzieci ma i opiekowało się tatą do końca jego życia, nie ma nic po tacie. Brak zachowku dla niepełnosprawnego syna uważam za przestępstwo ze strony siostry, notariusza oczywiście nieumyślne w jego wypadku i prawa które nie chroni niepełnosprawnych.

      • 0 0

    • (3)

      W teori tak - w praktyce roznie z tym bywa. Jest szereg obowiazkow nalozonych na notariusza i strony potencjalnej umowy. Teoretycznie kw musi przedstawiac jak najbardziej aktualny stan rzeczy. Faktycznie - sama o maly wlos nie kupilam w Sopocie mieszkania z babcia. Wlasciciel dosc niechetny byl ponownemu obejrzeniu lokalu a jak już się zgodzil to w ktoryms momencie wyszla przywitac się babinka. Po chwili rozmowy okazalo się, ze to wnuczek a ona tam mieszka. Nie wnikalam już w niuanse. Pan twierdzil ze mieszkanie jego a babcia to tak na chwile tylko. W kw nic o babci nie było za to sasiedzi twierdzili, ze babcia tam mieszka. Z mieszkania definitywnie zrezygnowalam.

      • 12 1

      • (2)

        Dziękuję za komentarz.
        Tu Pani była w błędzie, ponieważ KW nie wyjaśnia kwestii meldunku. Myli Pani dwie różne kwestie. KW to sprawa cywilna, a meldunek to sprawa administracyjna. Jedno z drugim nie ma nic do rzeczy.
        Np. mimo, że cała gwardia ludzi może być zameldowana, to nadal lokal może być wolny od wad prawnych.
        Ludzie po prostu nie przygotowują się jak należy, stąd potem kłopoty.

        • 7 1

        • jaki meldunek? chodzi o faktyczne zamieszkiwanie... (1)

          • 3 0

          • Meldunek powinien być potwierdzeniem faktycznego zamieszkiwania, a często tak nie jest. I mimo, że tak nie jest lokal jest wolny od wad, tyle, że lokatorzy nie dopełnili formalności (wymeldowania). BWT nie ma za to sankcji.

            • 0 0

    • (1)

      Chyba nie do końca. Kiedy kupowałem mieszkanie, notariusz w akcie notarialnym umieścił oświadczenia sprzedającego o treści, których nie znalazłem w księdze wieczystej. Np. jest taka hipoteka, ktora nie musi być wpisana do księgi wieczystej, a istnieje. Notariusz się o wszystko wypytuje i wpisuje do aktu.

      • 0 3

      • Z hipoteką ma Pan rację i właśnie o to mi chodzi, czyli jak mogę sam sprawdzić i być pewny, ze sprawy cywilne są "wyczyszczone".
        Zakładam hipotetycznie, że Notariusz tego dnia jet pijany etc. i nie dopatrzył.
        Wie ktoś jak z tym dalej dziłać?

        • 1 3

  • Warto uzupelnic tekst. (3)

    Roznica miedzy darowizna, a umowa dozywocia dotyczy istotnej kwestii characzu zwanego "zachowkiem".
    Przekazanie nieruchomosci yniwa dozywocia wylacza ja z mast spadkowej, co za tym idzie nie jest brana pod uwage przy wyliczaniu zachowku.
    RP nie tylko okrada obywateli (OFE), ale rzadzi sie ich majatkiem (zachowek).
    Jedyny mankament umowy dozywocia to podatek od CC, choc zawsze to ulamek tego co dostaliby spadkobiercy w postaci zachowka.

    • 14 3

    • Różnie bywa (1)

      Nie można tak podchodzić do sprawy jak Pani. Różnie w życiu bywa, jeśli np. przez całe życie miało się dobry kontakt z Matką a z Ojcem nie, w przypadku gdy wszystko w testamencie zapisała na Ojca i umarła wierząc że on uczciwie podzieli majątek, a on przepisuje wszystko na rodzeństwo wydziedziczając cię. Takie sytuacje się zdarzają, czasem z jednym z rodziców, częściej przy drugiej żonie/mężu z którym rodzic się związał po śmierci pierwszego małżonka. Czasem człowiek zapiernicza przy starym rodzicu na porządku dziennym ale ten synek lub córeczka co przyjeżdża raz na rok jest zawsze jest tym/tą najlepszą. Coś się człowiekowi należy po rodzicach, ludzie na starość różne głupie rzeczy robią. 1/2 tego co się człowiekowi należy w postaci zachowku moim zdaniem jest uczciwe. Oczywiście mogą z tego korzystać gnidy które się rodzicami nie interesowali wcale, ale niestety nie widzę innego wyjścia żeby zabezpieczyć interesy dobrych ludzi.

      • 0 2

      • Nic się czlowiekowi po rodzicach nie należy. To powinna być ich wola.
        Należy się od rodziców wychowanie lub łożenie na wychowanie do 18 lat lub do czasu kiedy ukończy edukację. Dalej jesteś dorosły i sam dbasz o swoją przyszłość i rodzic nie jest Ci nic winny, powinien mieć możliwość przekazania swojego majątku komu chce.
        A skandalem jest to, że rodzić, nie może się pozbyć dorosłego dziecka z domu, ktore nie chce praceować uczyć, nie chce dokładać się do kosztów życia, bo wg sądu jest "niezaradny życiowo".

        • 0 0

    • oczywiscie mialo byc haraczu, niestety nie widze opcji edycji postu

      • 1 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane