• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do prawnika. Kto płaci za zobowiązania wobec wspólnoty po zakupie mieszkania?

3 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Nowy właściciel mieszkania nie przejmuje zobowiązań byłego właściciela. Nie ma obowiązku zapłacić wspólnocie za zużytą przez sprzedającego wodę czy zaległości dla komornika. Nowy właściciel mieszkania nie przejmuje zobowiązań byłego właściciela. Nie ma obowiązku zapłacić wspólnocie za zużytą przez sprzedającego wodę czy zaległości dla komornika.

Po sprzedaży mieszkania to były właściciel odpowiada za zobowiązania powstałe w okresie, kiedy był on właścicielem mieszkania, czyli na przykład niedopłatę za wodę czy ogrzewanie lub koszty wynikłe z toczących się w tym czasie przeciwko wspólnocie postępowań sądowych.



Przy zakupie mieszkania:

- W 2012 roku kupiłam mieszkanie w Sopocie. Tuż przed zakupem okazało się, że we wspólnocie toczy się sprawa sądowa. Sprzedająca zarzekała się, że nic o tym nie wie. Ostatecznie podpisała oświadczenie, że jeśli wynikną dodatkowe koszty związane z tą sprawą - już po sprzedaży mieszkania - to ona pokryje koszty - opisuje swoją sytuację Karolina. - No i okazało, że były dodatkowe koszty - od komornika. Wszyscy współwłaściciele się złożyli na ich pokrycie, a ta pani nie zapłaciła oskarżając zarządcę, że to jego wina. Ta kwota za mój lokal nadal jest niezapłacona. Nie wiem, jak pociągnąć tą panią do odpowiedzialności, bo niestety tego oświadczenia nie mogę znaleźć... gdzieś się podziało.
Dodatkowo, w przypadku pani Karoliny, po zakończeniu roku rozliczeniowego okazało się, że jest niedopłata za wodę, której była właścicielka mieszkania również nie pokryła. Firma, która zarządza nieruchomością żąda uregulowania zaległości twierdząc, że odpowiada za nie obecny właściciel.

- Czuję się oszukana przez byłą właścicielkę. Chciałabym jakoś zmusić ją do uregulowania jej zobowiązań. Przecież nie ja się domagam tych pieniędzy, tylko wspólnota, powinny zostać wpłacone na jej konto. To nie chodzi o dużą kwotę, w sumie niecały tysiąc złotych. Ale denerwuje mnie, że mam płacić za czyjeś cwaniactwo i nieuczciwość - żali się nasza czytelniczka.

Odpowiada Łukasz Mackiewicz z kancelarii Mackiewicz Radcowie Prawni w Gdańsku.



Właściciel lokalu odpowiada co do zasady za zobowiązania powstałe w okresie, kiedy nieruchomość stanowiła jego własność (art. 548 § 1 Kodeksu cywilnego). Wspólnota nie może więc dochodzić od nabywcy lokalu zapłaty należności powstałych przed datą nabycia przez niego lokalu. W niniejszej sprawie zobowiązania powstały najprawdopodobniej przed nabyciem lokalu, bowiem wyrok sądowy jedynie potwierdził obowiązek zapłaty przez wspólnotę. Tym samym wspólnota powinna kierować roszczenia w stosunku do poprzedniego właściciela nieruchomości. Wynika to z okoliczności, iż podmiotem zobowiązanym jest właściciel nieruchomości - zobowiązania nie obciążają lokalu, tylko konkretną osobę.

Czytaj także: jak bezpiecznie kupić zadłużoną nieruchomość

Nie bez znaczenia jest tutaj sam fakt zobowiązania się przez byłą właścicielkę lokalu do uregulowania należności związanych z toczącym się procesem sądowym. Z perspektywy wspólnoty obowiązek zapłaty powstał dopiero w momencie uprawomocnienia się wyroku i skierowania sprawy do komornika, natomiast z perspektywy wierzyciela wspólnoty obowiązek ten istniał dużo wcześniej, czego wyrazem było wytoczenie powództwa poprzedzone zapewne wezwaniami do zapłaty. Natomiast w tym konkretnym przypadku konieczne jest uprzednie zapoznanie się z aktami sprawy celem sprawdzenia choćby jakiego rodzaju były to należności i jaka jest dokładna treść wyroku sądu.

W przypadku dochodzenia roszczeń przez wspólnotę w zakresie np. zapłaty za dostarczoną wodę pozwanym będzie ówczesny właściciel lokalu - osoba, która była zobowiązana do poniesienia opłat w danym okresie, a wiec w opisywanym przypadku najprawdopodobniej była właścicielka lokalu. Należy jednakże sprawdzić dokładnie, czy niedopłata jest wynikiem braku wpłaty zaliczki przez byłą właścicielkę lokalu, czy też jest wynikiem podwyższonego zużycia w stosunku do prognozowanego i w jakim wystąpiło to okresie. Dopiero to ustalenie pozwoli zdefiniować podmiot zobowiązany do zapłaty.

Powyższe oczywiście jest uzasadnione pod warunkiem, że inne ustalenia nie wynikają z umowy przenoszącej własność nieruchomości, co jest dozwolone przez przepisy prawa.
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące procedury zakupu lub najmu nieruchomości? Nie wiesz jak postąpić w sporze z deweloperem lub pośrednikiem? Jak się rozliczyć z Urzędem Skarbowym? Prześlij swoje pytania mailem: prawniknieruchomosci@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisach Praca oraz Dom i Nieruchomości portalu Trojmiasto.pl

Kancelaria Mackiewicz Radcowie Prawni

Opinie (69) 1 zablokowana

  • (1)

    Hahaha caly sopot.

    • 11 9

    • zobowiązanie

      A co z zobowiązaniem wspólnoty wobec banku, w który zaciągnęła kredyt na remont części wspólnych,

      • 0 0

  • Dramat (8)

    Kupujący to jakiś idiota. Zawsze się sprawdza takie rzeczy przed zakupem...

    • 33 21

    • Dramat

      Pni Kasia jeszcze mniej rozgarnięta. Po co sprawdzać cudze długi. Przecież długów nie robi lokal, tylko człowiek. Człowiek idzie w świat i zabiera swoje długi ze sobą. Nowy właściciel lokalu wierzycielom starego może pokazać "kozakiewicza" w drzwiach.

      • 0 0

    • Tak (5)

      Powiedz gdzie?podadza ci jako postronnej osobie takie info. Jezeli spoldzielnia nie da bo Nie wymagasz to nic nie dostaniesz

      • 24 4

      • (4)

        Takich rzeczy pilnuje tez notariusz aby przed podpisaniem umowy przedłożyć różne zaświadczenia potwierdzające braki zaległości w różnych opłatach.

        • 20 2

        • (3)

          Ha ha ha.... :-)

          Notariusz spisze ci wszystko co chcesz, pod warunkiem że to zgodne z prawem.
          Ze stanem faktycznym już nie musi... :-)

          Przecież on tylko kasuje pieniadze, za nic nie odpowiada... :-)

          • 12 4

          • (2)

            notariusz odpowiada i to całym majątkiem za to co podpisuje. Widać, że wiedza czerpana tylko z TV np. Jaworowicz?

            • 9 5

            • Widziałeś kiedyś zbankrutowanego notariusza, mieszkającego pod mostem bo mu wszystko zabrali na odszkodowania?

              Nie - czyli nie odpowiada.

              Tak samo jak lekarz, adwokat, ksiądz...

              • 5 1

            • Notariusz nie odpowiada za oswiadczenia jakie skladaja strony ani za dlugi ktore obciazaja poprzedniego wlasciciela. Poza tym po co ma zadac zaswiadczenia o braku zaleglosci skoro nabywca i tak za to nie odpowiada.

              • 5 0

    • Po co?

      Przecież cudze długi są cudzymi długami, a nie twoimi. Dostajesz pismo - odpowiadasz uprzejmie, że to nie Twoja sprawa. Dług podąża za dłużnikiem - niech sobie go wierzyciel szuka. Jedyne co cie interesuje to wpisy i ewentualne wzmianki w hipotece. Nie ma obciążeń na lokalu - to kupujesz. Reszta spraw Cie nie dotyczy. Proste. Tylko trzeba znać swoje prawa i obowiązki. Powinny to dzieciom w szkole opowiadać. Co to jest umowa, jaką ma formę, czym się różni notarialna, dorozumiana, pisemna itd. Co to jest data pewna w umowie, po co so sa umowy przedwstępne, czym się różni zadatek od zaliczki a pożyczka od kredytu - do czego jest KC a do czego KK.. Jakie masz prawa a jakie obowiązki wobec administracji, państwa - jakie są prawa stron w sporach sądowych, itd... Poziom znajomości podstawowych zasad życia w tym kraju leży i robi pod siebie.

      • 37 2

  • Kupuje ostatnio sporo mieszkan na wynajem. (12)

    Zainwestowalem 10 lat temu w bitcoiny caly spadek po babci i mam teraz ogromne nadwyzki gotowki. Jak sa jakies zaleglosci z poprzedniego wlasciciela do wysylam im tylko ostre pismo od mojego mecenasa i nikt nie probuje juz mnie lapac. Robcie tak samo. Nowy wlasciciel zaczyna z czystym kontem

    • 4 24

    • Późno wszedłeś brachu. (1)

      Kopałem Bitcoiny 15 lat temu dziś z nudów po grze w snooker, masażu i spa oraz przechadzce po 12 pokojach i sprawdzeniu czy służba je właściwie posprzątała. Zdarza mi się spędzić wieczór na przesiadaniu się w kolejne auta z mojego garażu TVR, Hummer, RR. Mam nawer Fiata 126p i Poloneza w stanie magazynowym. Ot taka fanaberia. W czwartek lecę do Melbourne bo sponsoruję tam kilku tenorów. Właśnie łazienna prosi mnie bym zrelaksował się w kąpieli - spadam bo mam jeszcze sesję relaksu - nigdy nie wiem co się pod tym kryje ale zawsze jest miło ostatnio przyjechał z Japonii mistrz sushi bym spróbował jego rzemiosła. Polecam ten styl życia.

      • 2 2

      • Krzysztof

        Krzysztofie czy zażyłeś już dzisiaj te różowe tabletki . Bo zaraz pora obiadu i trzeba wziac te niebieskie . Schizofrenia i urojenia czas leczyć !

        • 0 0

    • (5)

      10 lat temu kolego, to nawet nie wiedziałeś co to jest bitcoin

      • 18 0

      • podjedz do mnie na dzielnice (4)

        • 5 2

        • (3)

          Po kapustę kiszoną na święta ?

          • 6 0

          • mam lepsza chate niz twoja. (2)

            • 1 5

            • dobre

              gościu jak zlicytujesz całą Olszynkę to wystarczy ci na mój garaż

              • 0 1

            • Podwieźć cię?
              Nie, jade w odwrotnym kierunku.

              • 2 1

    • żałosny

      Młot

      • 1 0

    • zalosny

      Młot

      • 1 0

    • buahahaaa ale bajkopisarz sie znalazł

      • 2 2

    • ludzie już coraz mniej nabierają się na dziwne pisma od kancelarii czy nawet urzędu
      ich majestat z czasem się zdewaluował i być może zaniknie
      kiedyś być prawnikiem czy urzędnikiem coś znaczyło
      dzisiaj każdy kręci głową z politowaniem
      ale sami sobie na to ostro zapracowani przez ostatnie dziesiątki lat
      żyjemy w kraju w którym każdy może pozwać każdego o co mu się tylko podoba
      A wyroki sądu w każdej jednej sprawie są nieprzewidywalne i niezbadane

      • 7 0

  • po co mi mieszkanie z garbem z kredytem do końca życia. (8)

    Wolę wynająć i nie mieć stresów, jestem wolna i uśmiechnięta :)!

    • 23 25

    • Zobaczymy czy napiszesz to jeszcze raz (4)

      Za 30 lat

      • 20 5

      • Za 30 lat to ona moze zyc na Karaibach (3)

        a Ty sie bedziesz cieszyl ze splaty ostatniej raty za swoje M2. Ona przezyje zycie wspaniale i kolorowo a Ty bedziesz co 10 lat zmienial tapety i fronty w kuchni

        • 12 15

        • Masz tapetę w kuchni? (1)

          • 9 0

          • tapety to jaskiniowcy mają

            • 0 0

        • Prędzej pod mostem się znajdzie, niż na Karaibach...
          Jakim cudem ktoś "przeżyje życie kolorowo", skoro będzie bulił co miesiąc haracz za wynajem, i to większy niż rata kredytu?
          Logika wiecznie wynajmujących to poziom przedszkola.

          • 10 2

    • (1)

      Ciekawe kto ci cos wynajmie w wieku np 70 lat. Ja za nic w swiecie nie wynajelabym mieszkania osobie w wieku poprodukcyjnym.

      • 8 0

      • Płaci za rok z góry i w czym problem?
        Nie może? Znaczy, że go nie stać :-)

        • 0 3

    • A ja wolę nie mieć stresu , że nie wiadomo kiedy przyjdzie właściciel i mi powie sajonara Januszu...

      • 17 2

  • To tak jakby ktoś kupił auto,

    A mechanik żądał od nowego właściciela zaległej zapłaty za naprawę która miała miejsce za poprzedniego właściciela tego auta, jakaś paranoja.

    • 0 0

  • miliony na odszkodowanie! (1)

    A czy w takim przypadku, jak wspólnota nie legalnie prubóje sciągnąć z obecnego właściciela należności powszednika, mogę podać ich do sądu o nękanie i domagać się z rego ramienią odszkodowania finansowego? Gdyż taka sytuacja może trwale odbić sie na psychice obecnego właściciela, przyszłymi nie ufnościami do ludzi a co za tym idzie spowolnionym lub brakiem całkowitym możliwości rozwoju zawodowego. Przez co zamiast zarabiać w przyszłości 19000 utknie na poziomie 3000 zł, należała by sie wtedy rekompensata za to od spółdzielni, która sie do tego przyczyniła! 16000 co miesiąc aż do emeryturki, albo jednorazowe zwrócenie należności za cały okres! Winner!

    • 10 1

    • Nie w tym kraju :-)

      • 1 0

  • (2)

    Ja pitole. Idzie sie ze sprzedajacym do zarzadcy i sie to zalatwia. Jak sa dlugi to nie kupuje.

    • 15 3

    • Życie nie jest tak proste jak ci się wydaje :-)

      • 0 0

    • albo obniza cene o zobowiazania i samemu splaca. To lepsze rozwiazanie.

      • 4 1

  • "zobowiązania nie obciążają lokalu, tylko konkretną osobę."

    panie prawnik - jak sprzedam zadłużone mieszkanie na kilkadziesiąt tysięcy a potem wyjadę na stałe do australii i nikt nie będzie o tym wiedział bo zamieszkam tam po kilku latach pobytu w UK - to skąd ściągniecie panie prawnik zobowiązania? Ze mnie? czy pójdą w straty wspólnoty / spółdzielni i obciążą wszystkich lokatorów? Hę? :)

    • 1 0

  • W skrócie , prostymi słowami (9)

    Obecna właścicielka nie jest od tego by egzekwować poprzednie należności
    Od tego jest spółdzielnia czyli wierzyciel, który powinien wystąpić z roszczenie do poprzedniej właścicielki, nie do obecnej.
    Spółdzielnia o tym wie ale łatwiej im udawać że nie wie i wyciągać rękę do kogoś kto zadłużenia nie zrobił ale jest wypłacany.
    Jeśli spółdzielnia wystąpi do sadu z roszczeniem zapłaty od obecnej właścicielki - przegra, bo próbuje ściągnąć kasę od nie tej osoby co trzeba.

    • 46 4

    • (6)

      Wchodzac do wspolnoty czy spoldzielni przejmujesz wszystkie zobowiazania poprzedniego wlasciciela .

      • 1 14

      • W spółdzielni tak przejmujesz zobowiązania i długi, we wspólnocie zobowiązania np. wysokość opłat związanych z kredytem na remont kamienicy ale nie długi np. za niezapłacony fundusz remontowy czy wodę.

        • 0 0

      • (4)

        Ale gdzie, w Kazachstanie ?

        • 8 0

        • (1)

          Poczytaj status spoldzielni . Kupilem mieszkanie spoldzielcze mialem zaswiadczenie ze spoldzielni ze nie ma zadnych zobowiazan .jest czyste .po roku zmienil sie prezes . Zrobili rozliczenie inwestycji . Musialem zaplacic 12 tys .inni po 30 tys . Sprawa byla w sadzie . Przegralem

          • 0 7

          • niby z jakiego tytułu?

            • 3 0

        • (1)

          W Gdyni spoldzielnia na Wzgorzu .

          • 1 0

          • A Gdynia, to stan umysłu ....

            • 1 2

    • (1)

      Cały artykuł jest o wspólnocie, a ty wyjeżdżasz ze spółdzielnią. rozróżniasz je w ogole?

      • 4 9

      • Moje przeoczenie.
        Chętnie się dowiem czym się różną i jaka jest różnica miedzy podmiotowością właściciela wierzytelności w obu przypadkach.

        • 12 1

  • Panu mackiewiczowi 100 lat praktyki. (7)

    Slowa co do zasady sa przepiekne . dla jasnosci i z praktyki. Wszelkie dlugi roszczenia problemy przechodza z dniem przekazania m na nowego wlasciciela i ta sekwencje tylko w pieknych slowach zawiera sie w umowie notarialnej. Tak jak niezaplacone pidatki od nieruchomości itp itd. Takze nie liczcie na posrednikow typu partn... I inne sieciowki ... Raczej mali i dzialajacy dlugo znaja praktyke . sami czasami sobie nie poradzucie... A takich prawnikow prosto po egzaminie omijajcie ... W ogole ich omijajcie -lepsze sa ugody. Oszczedzicie na tym.

    • 21 7

    • Panu mackiewiczowi 200 lat praktyki (6)

      Popieram przedmówcę "... A takich prawników prosto po egzaminie omijajcie..."

      • 7 2

      • (5)

        Takich przedmówców też. Odpowiada osoba, która była właścicielem. A nowy nabywca od momentu wejscia w stan posiadania i przepisania liczników. Właśnie dlatego spisuje się liczniki aby np. stary właściciel nie płacił za nowego i odwrotnie.
        To akurat dziala w dwie strony.

        • 11 0

        • Jest różnica w odpowiedzialności za długi poprzedniego właściciela mieszkania stanowiącego odrębną nieruchomość a spółdzielczego własnościowego prawa do mieszkania - w przy spółdzielczym prawie odpowiada AKTUALNY posiadacz lokalu i spółdzielni nie interesuje kto narobił długów.

          • 0 3

        • (1)

          Ciekawe jak spiszesz stan podzielników ciepła na dzień umowy?
          Kiedy rozliczenie bloków jest grubo już po sezonie...

          • 6 4

          • Da się spisać. Zarządcy i spółdzielnie mają firmy tym się zajmujące i potem szacunkowo określają dopłatę albo nadpłatę za okres do wydania lokalu nowemu nabywcy.

            • 2 1

        • Nie mowie o licznikach (1)

          Mowimy o obciazeniach ktore sa ukryte.
          Np cieplo... Sprawy sadowe wierzytelnosci isprawy w toku ...
          Kolego wlascicielem tylu nieruchomosci co bylem i ilu osobom pomagalem zeby nie wtopili majatku zycia to nie doswiadczysz na zadnym forum. NIE ZNASZ SIE to sie nie wypowiadaj. Przepisanie 3 licznikow na protokole to 1% transakcji.
          Dorosnij i nie pisz glupot jak ten prawnik. Praktyka to nie teoria a sad to nie oznacza prawo i sprawiedliwosc (nie dot partii).

          • 3 3

          • Idzie się do zarządcy i robi rozliczenie wszystkiego na dzień przekazania mieszkania. Co to spraw w toku - można zawrzeć odpowiednie warunki w umowie kupna-sprzedaży.

            • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane