• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do prawnika. Niechciany współmieszkaniec

21 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
W sytuacji różnych relacji rodzinnych lub partnerskich zdarza się, że jedna z osób nie chce się wyprowadzić ani płacić za mieszkanie. W sytuacji różnych relacji rodzinnych lub partnerskich zdarza się, że jedna z osób nie chce się wyprowadzić ani płacić za mieszkanie.

W sytuacjach, kiedy problemem jest osoba, która nie płaci odpowiednich kwot za zamieszkiwanie w danej nieruchomości, konieczne jest podjęcie kroków w celu wyegzekwowania opłat. Najpierw jednak ustalić trzeba, w oparciu o jaki tytuł prawny ta osoba zamieszkuje.



Ile razy w życiu się przeprowadzałeś?

- Mama jest właścicielką domu, który zostawił jej zmarły mąż. Od lat mieszka w tym domu również synowa nieżyjącego męża. Ta synowa nie chce podpisać umowy na wynajmowanie dwóch pokoi, mama boi się więc bez umowy zgłosić do urzędu skarbowego. Synowa płaci mamie tylko 250 zł, więcej podobno nie ma, ale do pracy iść nie chce. Wali się chałupa, w której mieszkają. Tymczasem mama również ma poważne problemy finansowe, a remont trzeba będzie zrobić - opisuje problem w swojej rodzinie nasz czytelnik pan Michał. - Jak można wyegzekwować podpisanie umowy wynajmu od synowej, na dodatek z wyższą stawką? Czy, i ewentualnie jak, można pozbyć się jej z domu i czy trzeba zapewnić w takiej sytuacji lokal zastępczy? Czy w przypadku złego stanu technicznego budynku też trzeba zapewnić taki lokal?

Odpowiada Joanna Rynas, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego Joanna Rynas



Zgodnie z obowiązującymi przepisami kodeksu cywilnego nie ma obowiązku zawierania umowy najmu w formie pisemnej. Może być ona zawarta także w formie ustnej. Może się jednak z czasem okazać, że brak umowy jest problemem - tak jak np. w przypadku pana mamy.

Pozwolę sobie pominąć cały wywód dotyczący przepisów regulujących kwestię najmu i przejdę do konkretów. W pierwszej kolejności trzeba zastanowić się, jakim tytułem uiszczana jest kwota 250 zł? Jeżeli kwota ta jest wpłacana na konto pana mamy, to z tytułu przelewu powinno (teoretycznie) wynikać, za co płaci synowa nieżyjącego męża. Jeżeli kwota ta jest płatna gotówką, to możliwe, że pana mama kwituje w jakiś sposób otrzymanie tych pieniędzy. Kwestia ta pozwoli ustalić, czy pana mamę i synową faktycznie łączy umowa najmu czy też może jakiś inny stosunek prawny (np. umowa użyczenia, czyli w skrócie: nieodpłatne korzystanie z cudzego majątku, przy czym korzystający zobowiązany jest do pokrywania kosztów utrzymania lokalu).

Jeżeli okazałoby się, że strony faktycznie łączy umowa najmu, a synowa nie będzie chciała porozumieć się w zakresie wysokości czynszu, pana mama będzie mogła umowę wypowiedzieć. Tutaj, tak jak sam pan zauważył, pojawia się ryzyko odpowiedzialności karno-skarbowej za "niezgłoszenie" dochodu z umowy najmu do urzędu skarbowego. W takiej sytuacji pomóc może czynny żal - jest to instytucja prawa podatkowego, która pozwala naprawić błąd w postaci np. niezłożenia deklaracji czy też nieuiszczania podatków bez ponoszenia odpowiedzialności karnoskarbowej.

Jeżeli z kolei panie byłyby związane umową użyczenia, to oczywiście także i taką umowę można rozwiązać przez wypowiedzenie (po zaistnieniu odpowiednich przesłanek). Co jednak istotne, umowa użyczenia nie jest opodatkowana. Dalej, w następstwie rozwiązania stosunku prawnego, synowa będzie zajmować lokal bez tytułu prawnego, a to z kolei otwiera drogę do rozpoczęcia procedury eksmisyjnej.

Zwracam jednak uwagę, że ustalenie, czy strony łączy umowa najmu czy też umowa użyczenia (czy może jeszcze jakiś inny stosunek) rzutuje w dalszej kolejności na postępowanie o opuszczenie i opróżnienie lokalu (powszechnie nazywane eksmisją) oraz na okoliczności i dowody, jakie należy w tym postępowaniu wykazać - w tym przypadku ciężar dowodu będzie spoczywał na pana mamie.

Co do lokalu zastępczego i obowiązku jego zapewnienia. O kwestii tej orzeka sąd uwzględniając całokształt sprawy, tj. sytuację materialną eksmitowanego, a także sposób, w jaki dotychczas korzystał z lokalu. Ustawa o ochronie praw lokatorów wskazuje oczywiście na osoby, którym z mocy prawa przysługuje prawo do takiego lokalu. Co jednak istotne, lokal taki zapewnia gmina właściwa ze względu na dotychczasowe miejsce zamieszkania eksmitowanego. Nie jest tajemnicą, że gminy mają braki w takich lokalach, niemniej istnieje możliwość porozumienia się z gminą.

Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące procedury zakupu lub najmu nieruchomości? Nie wiesz jak postąpić w sporze z deweloperem lub pośrednikiem? Jak się rozliczyć z Urzędem Skarbowym? Prześlij swoje pytania mailem: prawniknieruchomosci@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisach Praca oraz Dom i Nieruchomości portalu Trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (36) 1 zablokowana

  • Tylko najem mieszkania. Coś nie tak i się wyprowadzam. Jestem wolna! (3)

    • 4 16

    • (2)

      Dokładnie. Coś nie podpasi wynajmującemu i masz podwyżkę opłat x3 albo wylatujesz na bruk. Jesteś wolna!

      • 11 4

      • Przy obecnym prawie - jak cos nie tak to sie nie wyprowadzam i mieszkam nieplacac. (1)

        Zgodnie z prawem.

        • 0 0

        • mieszkasz, nie płacisz ...

          i czekasz na wizytę panów bez szyi.

          • 0 0

  • Ostatnia głupota to umowa (2)

    Żadnych umów przy wynajmie, w razie niepłacenia zawierasz umowę z karkami, płacisz im kilka stówek, skrzynka wódki i zagrycha i się wprowadzają , wyrzucają szanowne towarzystwo na bruk, policja wezwana widzi aktualna umowę z karkami a niepłacący lokatorzy nie mają nic, wystarczy stwierdzić że nigdy tu nie mieszkali i chcą się włamać .tyle w temacie

    • 6 2

    • Aha czyli niby umowa nie , ale z karkami tak. Gorzej jak oni Cię wykiwają . Pomyśl dwa razy i napisz jeszcze raz

      swoje mądrości.

      • 2 0

    • Ostatnia głupota, to brak umowy

      Przychodzisz po miesiącu do mieszkania, a tam puste ściany. Lodówki brak, piekarnika brak, zmywarki brak, telewizora brak, pralki brak, nawet kaloryfery zdemontowane i szukaj wiatru w polu :)

      • 5 0

  • Ochrona właścicieli nieruchomości w naszym państwie nie istnieje. (10)

    Brak umowy - wypad;
    brak płatności przez miesiąc - wypad i komornik ściąga zaległości;
    brak czynienia nakładów koniecznych na lokal - jw.
    Dewastacja mieszkania - wypad i sprawa karna;
    bezumowny podnajem - wypad i odszkodowanie;
    prowadzenie działalności gospodarczej w lokalu mieszkalnym - wypad i zgłoszenie do US.

    We wszystkich powyższych przypadkach komornik w asyście policji powinien natychmiast zajmować rzeczy należące do lokatorów, na poczet przyszłych należności.

    Nagle zdziwienie, że bez minimalnych zarobków (przedstawienie rozliczenia PIT i obowiązującej umowy o pracę) coraz trudniej jest wynająć interesujący lokal. Będzie jak na zachodzie, gdzie już w ogłoszeniu jest zapisek konieczności udokumentowania dochodów.

    Lokale zastępcze, okresy ochronne, konieczność wzywania do łaskawego wyprowadzenia się z nielegalnie zajmowanego lokum to przecież nieśmieszny żart.

    • 157 8

    • "brak czynienia nakładów koniecznych na lokal - jw." (2)

      Tu się chyba lekko rozbrykałeś.

      • 3 5

      • Niekoniecznie, zależy od treści umowy byle tylko nie podpadała pod klauzule niedozwolone. (1)

        Być może wstawił zapis o remoncie w zamian za niższe opłaty, dokonywaniu bieżących napraw, itp.

        • 4 1

        • Najemca tylko drobne naprawy,

          żaden zapis o remoncie nie jest ważny, to reguluje kodeks cywilny.

          • 1 0

    • Marzenia

      Ściętej głowy.

      • 0 2

    • To teraz odpowiedz sobie, ilu wynajmujacych komuś mieszkanie (4)

      Odprowadza z tego tytułu podatki , a ilu całą kasę bierze do własnej kieszeni?
      Za 50 m2 2000 pln plus czynniki typu gaz , prąd gdzie przykładowo czynsz wynosi niewiele ponad 1000 pln i to z wodą , prądem i gazem

      • 2 25

      • Nie wiem po co ryzykować, 8,5% ryczałtu płacę i mam wszystko legalnie. (2)

        Nawet gdybym miał oszukiwać państwo na podatkach, to nadal każdy lokal jest moją własnością i jako samoistny właściciel powinienem mieć nad tym co się z nim dzieje pełną kontrolę. Mogę się spodziewać wezwania do złożenia dokumentów 6 lat wstecz i regulowanie zaległości względem US byłoby niezwykle kosztowne. Żaden problem zgłosić wszystkie umowy.

        Mogę się zgodzić, że w przypadku najmu "na czarno" równocześnie z eksmisją niepłacących mieszkańców, powinno być wezwanie do zapłaty należnego podatku z odsetkami przez właściciela lokum

        Między innymi przez niesolidnych lokatorów ceny najmu idą w górę. Dziesiątki tysięcy osób są już na czarnych listach, którymi wymieniają się najemcy (oczywiście nieoficjalnie). Umowa to rzecz święta, tak jak prawo własności. Każda strona zobowiązana jest do jej przestrzegania, a u nas pasożyt ma pozycję uprzywilejowaną.

        • 24 2

        • listami wymieniają się najemcy? raczej wynajmujący (1)

          najemca mieszka w czyimś mieszkaniu
          wynajmujący pozwala mieszkać innej osobie w swoim

          • 7 0

          • Ups, powinienem przeczytać przed wysłaniem.

            Masz rację oczywiście.

            • 1 0

      • ja odnajmuję mieszkanie

        i płacę od tego podatek. zdziwiony?

        • 4 0

    • To nie żart tylko lewicowość

      Różnego rodzaju socjalizmy mają głęboko własność prywatną czy wolność osobistą, bo człowiek powinien był całkowicie oddany i podległy jedynemu słusznemu systemowi, gdzie każdy ma swój parytet i ściśle jest określone co wolno a co nie.
      A te chore prawo to efekt między innymi manipulacji mediów, które zawsze przedstawiają eksmisje jako zło, zawsze dobre i uczciwe staruszki z milusińskimi wnusiami są wywalane na zbity pysk przez obrzydliwie bogatych i złych hacjenderów i tak dalej i tym podobne - jak patologię wywalają albo komuś zdemolują i rozkradną mieszkanie to jakoś nigdy nie pokazują. Bo to się przecież nazywa "społeczna wrażliwość", "polityczna poprawność", "pozytywna dyskryminacja" i inne takie puste frazesy.

      • 39 9

  • od kilku lat próbujemy odzyskać naszą nieruchomość, którą zajmują nielegalnie gnidy (2)

    procesy trwają od kilku lat, policja nic nie może zrobić, nie mamy prawa wejść do lokalu, wyłączyć mediów itp. W sądzie ludzie ci przedstawiają się, jako biedni, poszkodowani przez los bezrobotni, a MY jesteśmy przestępcami, którzy próbują nielegalnie odzyskać swoją własność. Prawo w tym kraju nie chroni właścicieli!!!!! To na naszych barkach jest utrzymywanie lokatorów, zapewnianie im dachu nad głową i płacenie podatków, w ten sposób minimalizujemy bezdomność. Na ostatniej rozprawie dotarło do mnie, że dość, iż czuję się jak okradany i**ota, to jeszcze reszta osób na sali rozpraw( sędzia, adwokat itd.) także trwają w tej dziwnej i**otycznej komedii i wszyscy udają, że działają w majestacie prawa. Przecież to kpina. Lokator robi z nas durniów, wykorzystuje system, nieudolność prawa, a my siedzimy i wysłuchujemy tych bredni. Koło absurdu toczy się na koszt podatnika!!!Mój koszt, adwokatów, sędziów itp. ludzi - a taki bezrobotny, z wiecznymi długami, ma to w poważaniu, w życiu nie zapłacił do skarbówki złotówki. A jak go ścigają, to z czego ściągną? z koszt w Szwajcarii?

    • 19 0

    • podaj dane gnid

      Czy mają dzieci?

      • 0 0

    • Naprawde nie wiecie jak to załatwić?

      Nie ma innej rady ale lepiej by was targali a nie wy ich.

      • 3 0

  • Grząski temat, zwłaszcza przy wynajmie. (1)

    Najemca np. zalega z płatnościami, ale to nagle właściciel lokalu dowiaduje się, że nie może swobodnie dysponować własnością. Ustawodawca przezajączkował tu i ówdzie.

    • 60 2

    • Nie przezajączkował tylko przewiewiórczył...

      • 1 4

  • Zostawcie praenikom prawniczenie

    Sprawe załatwi łysy w 30 minut. Ejamisja calkowicie legalna. W przeciwnym wypadku papugi zgarna krocie na lata wymiany papuerkow.

    • 4 0

  • Odp. na pytania czytelniczki

    1. Usunięcie z nieruchomości lokatora trwa latami
    2. Jeżeli Gmina/Sąd uzna, że lokatorce należy się lokal socjalny, to nie znaczy, że ona się wyprowadzi. Przyznanie lokalu, przydzielenie, a następnie podpisanie umowy i przeprowadzka lokatorki to jest długoletni proces.
    3. Nowa umowa najmu, z wyższą kwotą nie daje pani gwarancji, że lokator zapłaci lub wyprowadzi się.
    4. Każdy adwokat podejmie się tej sprawy, ale proszę pamiętać o jednym: czy stać Panią na wiele lat procesowania się?
    5. Proszę sprzedać dom z lokatorką, to jedyne rozwiązanie. Szkoda zdrowia i straconych lat życia.
    6. Policja, sąd, adwokaci nie pomogą Pani, a media mogą przedstawić taki obraz sytuacji, jaki im będzie aktualnie odpowiadał.

    • 9 0

  • Niepłacący ( z premedytacją) we wspólnocie mieszkaniowej

    Nasz sąsiad nie płaci we wspólnocie za części wspólne i media ( woda,ciepło) od dwóch lat. I ma się świetnie! I nic nie zrobisz! Sąd, wyrok, komornik i tak w kółko.

    • 9 0

  • małe rozliczenie na lewo i wszyscy są zadowoleni do czasu...

    a jak się robi dym to każdy na każdego ma haka...

    a zaczęło się od tego że miła starsza pani chciała wyrwać kilka zeta na płaceniu podatku...

    • 3 5

  • Oplaty

    Chyba autor tego listu nie dodał czego dotyczy to 250 zł o wydaje mi się ze synowa płaci cześć opłat miesięcznych typu prąd, woda, gaz etc. Jeśli jest tak, to po co zgłaszać to do urzędu skoro są to opłaty

    • 7 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane