Od 1 stycznia użytkownicy wieczyści gruntów pod nieruchomościami mieszkalnymi z mocy prawa stali się ich właścicielami. Jednak za zmianę rodzaju własności trzeba zapłacić. Osoby, które przed końcem grudnia otrzymały podwyżkę podstawowej stawki opłaty, mogą się odwołać.
tak, wszyscy mamy takie samo prawo do użytkowania ziemi
19%
opłata powinna być uzależniona od wartości gruntu (lokalizacji)
21%
opłata dla przedsiębiorców powinna być wyższa
3%
to powinno być uzależnione od dochodów
4%
połączenie wartości gruntu i celu na jaki jest wykorzystywany jest dobre
8%
w ogóle nie powinno być podatku od gruntu
45%
Sytuacja ta dotyczy osób, które otrzymały informację o aktualizacji wartości gruntu, od której docelowo wyliczana jest coroczna opłata za wieczyste użytkowanie gruntu. O przypadkach znacznej zwyżki opłaty jeszcze przed końcem roku głośno było zwłaszcza w Warszawie. Dotyczy to jednak także grona osób z Trójmiasta. Taki problem zgłosiła nam pani Justyna z Gdyni. Jest jeszcze czas, by odwołać się od otrzymanej decyzji o podwyżce opłaty.
Dla właścicieli mieszkań jest to o tyle ważne, że jednorazowa opłata przekształceniowa wynosić będzie w tym roku 60 proc. całościowej opłaty przekształceniowej (całościowa to opłata na dzień 1 stycznia 2019 roku wnoszona w ratach przez 20 lat - opłata razy 20) dla użytkowników gruntów, należących do Skarbu Państwa oraz 95 proc. całościowej opłaty za grunt należący do Miasta Gdańsk i 90 proc. należący do Miasta Gdynia (nie wiadomo jeszcze, czy i jakiej wysokości bonifikata stosowana będzie w Sopocie).
Czytaj także: w Gdańsku przekształcenie z 95 proc. bonifikatą Takie, zwiększające często opłatę kilkunastokrotnie
aktualizacje, nie pozostają przede wszystkim bez znaczenia dla użytkowników gruntów przeznaczonych na cele inne niż mieszkaniowe. Ich bowiem ustawa przekształceniowa nie obejmuje, o żadnym rabacie nie ma mowy.
Czytaj także: zasady przekształcenia wieczystego użytkowania- Jestem właścicielką mieszkania o pow. 29 m kw. Dotychczas od lat płaciłam za użytkowanie wieczyste 81,53 zł rocznie. Właśnie otrzymałam nowe naliczenie w wysokości 657,44 zł rocznie - to wzrost ponad 800 procent! Jestem zaskoczona i oburzona postawą miasta w stosunku do swoich mieszkańców. Jak możemy skutecznie bronić się przed tak drastycznymi podwyżkami - napisała w grudniu w liście do redakcji nasza czytelniczka. Jak się odwołać? Radzi Joanna Rynas, radca prawny z Gdańska
Gminy muszą doręczyć do końca grudnia wypowiedzenie wysokości obowiązującej dotychczas opłaty rocznej. Jeśli dotąd użytkownik wieczysty nie otrzymał takiego pisma - nie ma podstaw, aby opłata roczna za użytkowanie wieczyste została podwyższona.
Opłata roczna za użytkowanie wieczyste może być aktualizowana nie częściej niż raz na pięć lat w przypadku nieruchomości o charakterze mieszkaniowym oraz nie częściej niż raz na trzy lata w przypadku nieruchomości o charakterze przemysłowym. O ile podwyżka opłaty jest nieunikniona, bo wynika ze wzrostu wartości gruntu, o tyle nie zawsze uzasadniona może być jej wysokość. Na szczęście ci użytkownicy, którzy uważają, że podwyżka jest zbyt wysoka, mogą powalczyć o jej obniżenie.
Kiedy gmina lub starostwo dostarczy wypowiedzenie, wysokość dotychczasowej opłaty za użytkowanie wieczyste i jednocześnie ustali nową jej wysokość,
mamy 30 dni na złożenie odwołania (a dokładnie - wniosku o ustalenie, że aktualizacja opłaty jest nieuzasadniona albo jest uzasadniona w innej wysokości) do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości. Co prawda nie jest to niezbędne, niemniej warto swoje "odwołanie" uzasadnić. Przykładowo, można powołać się na 50 proc. bonifikatę w opłacie, którą ustawa przyznaje tym gospodarstwom domowym, w których miesięczny dochód na członka nie przekracza połowy "przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku poprzedzającym rok, za który opłata roczna za użytkowanie wieczyste ma być wnoszona".
Co istotne, do czasu rozstrzygnięcia sporu użytkownik wieczysty wnosi opłatę w dotychczasowej, czyli niższej wysokości. Niemniej, jeżeli samorządowe kolegium odwoławcze podtrzyma podwyżkę trzeba będzie dopłacić różnicę.
Przed kolegium musimy podważyć wycenę gruntu. Właściciel gruntu będzie chciał bowiem wykazać, że istniały powody do aktualizacji opłaty. Wątpliwe jest, by SKO zamówiło samo z siebie kontrekspertyzę, dlatego też zwiększymy swoje szanse na wygraną (czyli na mniejszą podwyżkę), jeśli sami zlecimy rzeczoznawcy wycenę gruntu. Istnieje bowiem spore prawdopodobieństwo, że wycenę gminy uda się poważyć.
Rzeczoznawcę, któremu zlecalibyśmy wycenę, warto wcześniej zapytać, czy zamawianie wyceny ma tak naprawdę sens. Teoretycznie możliwa jest też bowiem i taka sytuacja, że rzeczoznawca "gminny" za nisko wyceni wartość gruntu. Oczywiście w tej sytuacji odwoływanie się od podwyżki opłaty za użytkowanie wieczyste nie ma w ogóle sensu.
Jeśli samorządowe kolegium odwoławcze nie uzna naszych racji możemy jeszcze w ciągu 14 dni od doręczenia przez SKO orzeczenia wnieść skargę do sądu powszechnego (cywilnego).
Zwróć uwagę przy wysokiej podwyżce opłaty
Warto także pamiętać, że jeżeli okazałoby się, iż podwyżka przewyższa dwukrotność dotychczasowej stawki, musi być ona rozłożona na dwie części. Co to oznacza w praktyce? Oznacza to, że w roku kolejnym od otrzymania wypowiedzenia użytkownik wieczysty zapłaci dwukrotność dotychczasowej stawki. Całość stawki przewidzianej w podwyżce zapłaci dopiero w trzecim roku.
Przykład:
Pan Adam po wdrożeniu podwyżki z kwoty 150 zł na 3 tys. zł od 1 stycznia 2019 r. winien płacić w następujący sposób:
1 rok (2019 r.) - dwukrotność dotychczasowej opłaty: 300 zł (2 x 150 zł = 300 zł)
2 rok (2020 r.) - różnica, czyli 2 700 zł (3 000 zł - 300 zł = 2 700 zł), jest rozkładana na dwie równe części (2 700 zł : 2 = 1 350 zł) i powiększona o podstawę (300 zł): 1 650 zł (1 350 zł + 300 zł);
3 rok (2021 r.) - użytkownik oprócz podstawy z poprzedniego roku (1.650 zł) musi zapłacić drugą część różnicy (1.350 zł), czyli razem 3 000 zł (1 650 zł + 1 350 zł).
oprac. EBu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy