- 1 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (27 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (191 opinii)
- 3 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 4 Meble ogrodowe. Co wybrać na balkon? (11 opinii)
- 5 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (246 opinii)
- 6 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (267 opinii)
Rynek nieruchomości. Małe domy schodzą na pniu
Dom to jednak zawsze dom - z takiego założenia wychodzi wielu klientów, którzy decydują się kupić nieruchomość. W cenie podobnej do mieszkania w bloku wolą mieć większą przestrzeń, ogród, a czasem nawet garaż. Deweloperzy coraz chętniej dopasowują swoją ofertę do tych oczekiwań.
Przyczyna jest prosta. Ceny tych nieruchomości są podobne, a dom ma kilka zalet, których nie da życie w bloku.
Z drugiej strony wielu kupujących nie stać na dom o większym metrażu, bo jego cena może przekroczyć wówczas 1 mln zł, a to już jest pewna bariera psychologiczna dla wielu klientów.
Dom w cenie mieszkania. Wyjście naprzeciw oczekiwaniom
Deweloperzy coraz częściej dopasowują się do popytu na takie nieruchomości. Jeszcze kilka lat temu budowali domy o powierzchni 100 m kw. i więcej. Teraz dolna granica metrażu potrafi być nawet niższa niż 80 m kw.
Przykładem są domy w Bąkowie budowane przez AMProjekt. Deweloper, w ramach osiedli Kwitnące Ogrody i Symetria Park, oferuje lokale od 53 m kw.
- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów wprowadziliśmy do oferty kameralne mieszkania w komforcie domów. Są to mieszkania dwupoziomowe na piętrze lub parterowe z ogródkiem o zróżnicowanych metrażach, by każdy znalazł coś dla siebie - mówi Iwona Jabłonka, specjalista ds. reklamy w AMProjekt.
Jak dodaje, klienci, którzy zdecydowali się na zakup to głównie młodzi ludzie, którzy planują założenie rodziny. Wybierają ten typ nieruchomości, by być blisko natury, ciszy i spokoju, a jednocześnie blisko miasta i miejsca pracy. Dużą zaletą jest również to, że każdy dom posiada ogródek, co sprawia, że popołudnia czy weekendy można przyjemnie spędzić i nie trzeba ruszać na tzw. "poza miasto". A to wszystko w cenie mieszkania w mieście.
Mieszkanie w mieście czy na przedmieściach? Porównujemy ceny
Domy o powierzchni "około 100 metrów" buduje też deweloper Lokum w swoich dwóch inwestycjach: Błoga Bysewska i Zakątek Tuchomski.
- Celowo tworzymy takie mieszkania. Chcemy trafiać z nimi do jak najszerszej grupy odbiorców dzięki temu, że ich ceny nie przekraczają psychologicznej bariery, która wynosi ok. 900 tys.-1 mln zł - mówi Aleksandra Rekuć, specjalista ds. sprzedaży w firmie Lokum. - W tej cenie klienci otrzymują dom o większej powierzchni niż mieszkanie w mieście, do tego mają ogród, dwa miejsca postojowe lub garaż i wszystkie miejskie udogodnienia, np. światłowód.
W ostatnim roku z takiej oferty skorzystało wiele młodych małżeństw dzięki kredytowi 2 proc. Jest też spora grupa osób starszych, którzy są na końcowym etapie kariery zawodowej i powoli przenoszą się za miasto.
Koniec Bezpiecznego kredytu 2 proc. - i co dalej?
Domy o mniejszych powierzchniach sprzedają się w tydzień
To może jeszcze nie trend, ale na rynku wtórnym również widać zainteresowanie ofertą domów o nie tak dużym metrażu, choć nie ma ich zbyt wiele.
- Na trójmiejskim rynku nieruchomości sprzedaje się praktyczne wszystko. Wciąż w ofercie dominują domy o metrażach 120 m kw. i więcej. Jednak gdy w ofercie pojawia się mniejszy dom, taki w granicach 100 m kw., to wzbudza on duże zainteresowanie i zostaje przez nas sprzedany w ciągu tygodnia, czasem nawet nie zdążymy wstawić oferty do internetu - przyznaje Jakub Kawa z Galerii Nieruchomości.
Duży wybór ogłoszeń domów o niedużej powierzchni
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Straszyn: domy o powierzchni 80-120 m kw.
Miejsca
Opinie (375) 5 zablokowanych
-
2024-03-03 16:06
Opinia wyróżniona
A potem płacz że w korkach trzeba stać godzinami. (59)
Ale coś za coś . Kończę pracę po 14 a już po godzinie jestem w domu w kapciach z zakupami . I nie mam samochodu. Ale "gniotę się" na 65 metrach w trzy osoby. Ale coś za coś .Nad morze mam piechotą 45 minut .
- 212 32
-
2024-03-04 13:37
Twoja partnerka pracuje w tym samym miejscu co ty? Czy jeszcze sobie nie znalazłeś takiej? (2)
Bo finalnie to będzie jak u mnie. Mieszkamy w Oliwie. Żona pracuje na akademii medycznej a ja do niedawna w jednym z biurowców w Oliwie. Ktoś zawsze będzie miał dalej. Finalnie zmieniłem pracę bo mi się to po prostu opłaciło i teraz robię korki jadąc za obwodnicę. Przenosić mi się nie chce też co 5 lat. Więc tak na prawdę wszystko jedno gdzie
Bo finalnie to będzie jak u mnie. Mieszkamy w Oliwie. Żona pracuje na akademii medycznej a ja do niedawna w jednym z biurowców w Oliwie. Ktoś zawsze będzie miał dalej. Finalnie zmieniłem pracę bo mi się to po prostu opłaciło i teraz robię korki jadąc za obwodnicę. Przenosić mi się nie chce też co 5 lat. Więc tak na prawdę wszystko jedno gdzie mieszkasz. W centrum fajnie że jest komunikacja a na obrzeżach ważne by mieć łatwy dostęp do obwodnicy. Tyle że przy obwodnicy już stać na dom. No i to jest właśnie odpowiedź czemu te domy są tak popularne.
- 9 3
-
2024-03-04 22:34
Bzdura. (1)
- 1 5
-
2024-03-04 23:07
jak się wyprowadzisz od mamusi to zrozumiesz o czym mówię
teraz patrzysz przez pryzmat drogi do szkoły i elektrycznej hulajnogi
- 4 1
-
2024-03-03 20:25
Chyba Ty , dawno pożegnałem się z blokowiskiem na szczęście (4)
A na dojazdy nigdy nie narzekałem. Mogę mieszkać w środku lasu byle dalej od takich mądralińskich jak Ty. Trzeba myśleć a nie strzelać stereotypowymi argumentami bez pokrycia i analizy potrzeb
- 29 46
-
2024-03-04 05:46
Pogadamy jak przyjdzie starość (3)
i choroba czego oczywiście nie życzę.
- 15 5
-
2024-03-04 10:35
W bloku jej nawet nie doczekasz.. (2)
63lata i w piach
- 2 12
-
2024-03-04 12:59
(1)
Co ty! W blokasie,to nawet do 50-tki ludzie nie dociagaja.
- 3 10
-
2024-03-04 13:16
Jakiej 50-tki?
W falowcu dzień zaczyna się od setki.
- 15 0
-
2024-03-03 19:07
A dzieci tez w kapciach? (3)
Chyba nie
- 10 2
-
2024-03-04 06:34
Dziecko też w kapciach.
Latem to nawet w kapciach chodzi do szkoły tak ma blisko.
- 9 0
-
2024-03-03 20:26
Przecież on na szczęście dla ludzkości nie ma dzieci ;) (1)
- 9 9
-
2024-03-04 10:23
Ty na nieszczęście masz.
- 1 2
-
2024-03-03 17:38
Ale taka prawda (4)
budują osiedla, to powinny być drogi - arterie dojazdowe!
- 16 16
-
2024-03-03 20:05
"powinny być" to niech deweloperzy budują (1)
- 16 2
-
2024-03-03 21:55
a klienci zapłacą w cenie mieszkania?
- 10 1
-
2024-03-03 18:12
Kto wydawał te zgody? (1)
- 19 1
-
2024-03-04 07:06
piękna zabudowa łanowa
- 2 0
-
2024-03-03 17:27
Dla rodzin XD (27)
Te domki za miastem to raczej dla emerytów, którzy rzeczywiście siedzą w domu albo siedzą na tarasie z kawką. Dla rodzin z dziećmi? A gdzie miejsca pracy, szkoły, przychodnie? Wszędzie trzeba dojechać samemu i jeszcze dzieci porozwozić. A potem narzekanie, że pół życia w samochodzie i nic z tego ogródka nie mają. Na takich osiedlach co najwyżej
Te domki za miastem to raczej dla emerytów, którzy rzeczywiście siedzą w domu albo siedzą na tarasie z kawką. Dla rodzin z dziećmi? A gdzie miejsca pracy, szkoły, przychodnie? Wszędzie trzeba dojechać samemu i jeszcze dzieci porozwozić. A potem narzekanie, że pół życia w samochodzie i nic z tego ogródka nie mają. Na takich osiedlach co najwyżej prywatne przedszkole, a co z pidstawówką, a tym bardziej liceum? Rodzic skazany na bycie kierowcą do matury? Ja podziękuję, wolę moje mieszkanie na dobrze skomunikowanym osiedlu z PEŁNĄ infrastrukturą. Dziecko samo chodzi do szkoły i zajęcia dodatkowe, których to pełno. A ja co prawda ogródka nie mam, ale mam czas po pracy pójść na spacer do parku.
- 87 2
-
2024-03-04 14:49
w centrum Gdyni parki się likwiduje, został jeden na Kamiennej Górze.
- 4 0
-
2024-03-04 14:08
Nie przesadzajcie z tymi dojazdami i wożeniem. Nie wszystkie miejsca są tak daleko. Rotmanka czy Bąkowo gdzie są i szeregi i mieszkania a nawet domy są skomunikowane przecież. Na Bąkowo ma jeździć miejski autobus.
Do Kolbud czy dalej to już może być problem, coś tam jeździ, Ariva czy coś. Bąkowo to dalekoooo ;)- 1 4
-
2024-03-03 20:32
Jakbyś wynurzył się spoza pępka swojego miejskiego miasta to byś (6)
Zobaczył że niektóre przedmieścia posiadają przystanki pkm, zkm itp mają nawet wyobraź sobie Przychodnie Zdrowia NFZ, pocztę, restauracje, szkoły podstawowe, nawet blisko licea, kanalizację, szybki światłowodowy internet, żłobki, przedszkola, świetlice, ośrodki integracji, mały ruch, mnóstwo zieleni, bliskość jezior, lasów, natury, mniejszy ruch,
Zobaczył że niektóre przedmieścia posiadają przystanki pkm, zkm itp mają nawet wyobraź sobie Przychodnie Zdrowia NFZ, pocztę, restauracje, szkoły podstawowe, nawet blisko licea, kanalizację, szybki światłowodowy internet, żłobki, przedszkola, świetlice, ośrodki integracji, mały ruch, mnóstwo zieleni, bliskość jezior, lasów, natury, mniejszy ruch, kameralna okolice, życzliwych sąsiadów itp itd ale co Ty możesz wiedzieć. Jedni wybierają przedmieścia a inni centrum. Co kto lubi, nikt nikogo nie zmusza. Więc przestań pieprzyć głupoty i zajmij się swoimi kobaltami z dziesiątkami sąsiadów zza ściany którym mówisz na zdrowie jak kichają za ścianą.
Pozdro 600- 15 41
-
2024-03-04 02:46
Tu kluczem jest słowo niektóre
- 21 2
-
2024-03-03 23:00
co to xa miejsce ? (2)
podpowiedz bo nawet w mieście niełatwo o takie
- 12 0
-
2024-03-04 07:07
Borkowo city :D
- 10 0
-
2024-03-04 05:48
Arkadia.
- 5 0
-
2024-03-03 20:48
(1)
Czytam Twój post i na początku sobie myślę- koleś niezorientowany (np. jak często jeżdż PKM-ki, zwłaszcza w szczycie i ile osób chce do nich wsiąść). Ale jak doszłam do liceum, to zrozumiałam, że fantasta.
- 27 0
-
2024-03-04 14:53
albo pracownik dewelopera
- 1 0
-
2024-03-03 20:06
a potem na starość taxi za 100 zł do lekarza ;) (8)
bo już ciężko samodzielnie
- 27 2
-
2024-03-04 07:25
W jedną stronę, potem powrót i kolejna stówa.
- 11 0
-
2024-03-03 21:20
A teraz do UCK to za darmo TAX wozi? Ja z Oliwy tyle płacę w dwie strony bo nie ma gdzie zaparkować. (1)
- 14 1
-
2024-03-04 08:08
zona jechała uberem ostatnio z oliwy, za 25zl
bierz saszke, nie plac 4 razy wiecej za lecencjonowanego zomowca
- 1 6
-
2024-03-03 20:35
Na starość to ja sprzedam rodzince dom i wrócę do kameralnego bloku (4)
Z windą lub na parter jeśli będę potrzebował z względów zdrowotnych bliskość lekarzy podkreślę specjalistów lub będę niedołężny.
Jeśli nie to będę mieszkał w domu do samej kaplicy :)- 11 5
-
2024-03-04 13:52
Dom jest niesprzedawalny. Przerabiałem to.
Zdziwisz się jeszcze.
- 7 1
-
2024-03-03 22:32
Po co kupować?
Skoro można poczekać kilka lat i mieć za darmoszkę?
- 2 0
-
2024-03-03 20:48
Na starość, to nie Ty, ale rodzina "pomoże" ci podjąć właściwą decyzję.
- 12 2
-
2024-03-03 20:49
Sorki ale te mieszkanka będą zajęte, a na Twój domek chętnych nie będzie.
- 14 4
-
2024-03-03 17:54
Taras to za duże słowo (4)
Widziałem w Baninie takie szeregi z ogródkami troszkę większymi od mojego balkonu
- 40 1
-
2024-03-03 20:13
A ja widziałem w Baninie domy i wille na które nigdy nie będzie Cię stać (3)
- 6 36
-
2024-03-03 22:32
Uuuuu (1)
Mieszkaniec strefy prestiżu w baninie się obraził :)
- 33 1
-
2024-03-04 10:12
fakt faktem że w Baninie tez są gorze i lepsze "dzielnice". Większośc Banina to jednak domy wolnostojące .
- 2 2
-
2024-03-03 20:49
No może, ale to raczej nie te z artykułu.
- 19 0
-
2024-03-03 17:44
Mało kto, jak właśnie emeryci (3)
...potrzebują mieć wielkomiejską infrastrukturę w zasięgu ręki
- 29 0
-
2024-03-03 20:37
Żukowo małe miasteczko w wszelkimi potrzebami o których piszesz (2)
Pępowo, Bojano, czy Banino również. Nie przekonałeś mnie sorry
- 7 10
-
2024-03-04 06:36
Może Żukowo w centrum.
Ale znam tam takich gdzie maja spory kawałek do podstawówki a co dopiero do miasta.
- 5 0
-
2024-03-03 20:44
Fakt. Niektórym wszelkie potrzeby zaspokaja Biedronka
wielkomiejska infrastruktura :)
- 23 3
-
2024-03-03 16:31
Kluczowe jest to że kończysz pracę o 14. brzmi jak jakiś urząd za najniższą krajową (13)
- 11 44
-
2024-03-03 20:37
Albo produkcja i zwykły szczebel kariery żeby nikogo nie obrażać hehe (3)
- 4 5
-
2024-03-04 10:03
Widać korposzczury dymające po 12 godzin za miche ryżu nie mogą się pogodzić, że ja zwykły pracownik fizyczny pacując 8 godzin, a 40 w tygodniu zarabiam tyle, że nie potrzeba mi więcej. Zasypałbym Ciebie uprawnieniami. Dziś fach jest ceniony, ale co Ty o tym możesz wiedzieć.
- 5 0
-
2024-03-04 06:38
Na produkcji na zwykłym stanowisku można też sporo zarobić , w zależności od branży. (1)
Nawet w takiej stoczni można mieć na rękę 8-10 koła. Ale co ty wiesz jak w nogach śpisz.
- 4 1
-
2024-03-04 23:05
dychę to ma inżynier
8 ma może spawacz który robi nadgodziny i mu pada na plery. Pracuję w tej branży. Sorry ale fizole mają cienko.
- 1 0
-
2024-03-03 17:50
(5)
Urzędy o 14? Prędzej jest po prostu pracownikiem fizycznym, np. stoczni lub jakiejś fabryki
- 7 10
-
2024-03-04 09:34
Ale zarobi często więcej niż ty ,umyje ręce , wskoczy w skm i o 15 jest w domu. (1)
- 4 2
-
2024-03-04 23:04
tiaaa stoczniowiec z falowca
- 1 1
-
2024-03-03 20:50
Albo lekarz, nauczyciel.
- 7 1
-
2024-03-03 17:56
(1)
Raczej tak, tam gdzie robią na 3 zmiany i o 14 to kończy zraz lub dwa razy w tygodniu
- 10 0
-
2024-03-04 06:39
Raczej, może i jeszcze gdyby.
Jedna zmiana i święty spokój a i zarobki przyzwoite.
- 1 0
-
2024-03-03 17:29
Widać, że mało wiesz (2)
O rynku pracy i firmach (nie januszexach), w których naprawdę wiele można dogadać
- 15 1
-
2024-03-03 20:38
Dobra Janusz już przestań się chwalić haha (1)
- 1 5
-
2024-03-04 06:40
Panie klepaczu cyferek.
Sztuczna inteligencja wciągnie cię tyłkiem.
- 2 0
-
2024-03-03 13:51
Opinia wyróżniona
(31)
Mi zawsze marzył się dom, ale jak widzę kolegów z pracy co wstają o 5.30 żeby zdążyć na 8.00 do pracy to im nie zazdroszczę. Mam mieszkanko w Gdańsku, swoje miejsca parkingowe i do pracy parę minut. Planuję przeprowadzić się jeszcze bliżej centrum. Każdy ma inne priorytety, wiadomo że mieszkanie z ogródkiem to narodowa gorączka, ale mieszkanie wydaje się bardziej praktyczne.
- 176 30
-
2024-03-04 16:06
Szereg vs mieszkanie
Aktualnie mieszkam w okolicach Niepołomickiej. W blokowisku 18 letnim. Na koniec roku się przenoszę na Bąkowo. Arkadia. Mieszkania mam dość. Słyszę sąsiada z boku, z dołu, z góry tuptanie. Drzwi od klatki łup! Bramy garażowe trzaskają... To tyle z tych cudownych mieszkań ;)
W Bąkowie trafił mi się szereg z boku, 460m trawnika. ZaAktualnie mieszkam w okolicach Niepołomickiej. W blokowisku 18 letnim. Na koniec roku się przenoszę na Bąkowo. Arkadia. Mieszkania mam dość. Słyszę sąsiada z boku, z dołu, z góry tuptanie. Drzwi od klatki łup! Bramy garażowe trzaskają... To tyle z tych cudownych mieszkań ;)
W Bąkowie trafił mi się szereg z boku, 460m trawnika. Za ścianą jeden sąsiad ( to i tak lepiej niż kilku wkoło jak teraz ) , miejsce dla aut swoje ( teraz to loteria czy po południu będziesz mieć w zasięgu klatki )
w dodatku za "siatką" ogrodzeniem jeden ( znowu ! ) sąsiad. działka jako ostatnia i nikogo więcej wkoło i nie będzie w przyszłości.
w jakiejś odległości budują obwodnicę, węzeł Lublewo, ja tam w tym widzę plus.
Szkoła w Kowalach. Autobus miejski ma jeździć. Sklepu brak póki co fakt.
I tak jeździłem w korkach jadać na Niepołomicką, Srebrną gdzie aktualnie mieszkam.
Czy dalej te szeregi są takie złe w takim przypadku?
Pozdrawiam- 4 3
-
2024-03-03 20:13
To gdzie oni mieszkają w Lęborku ? Weź się ogarnij (4)
- 15 10
-
2024-03-03 21:36
to nie są kameralne inwestycje, ściśnione czworaki, z których jak sie wyjdzie nie ma gdzie pójść
bo w okolicy same takie "jednopiętrowe bloki" bo domy to to nie są
- 14 2
-
2024-03-03 20:50
(2)
Choćby Jasień.
- 2 0
-
2024-03-03 22:37
Po prostu xD (1)
Jasień. Mieszkałem kiedyś w malutkim miasteczku oddalonym o 50km od Gdańska. Jeszcze pksem jeździłem tutaj, potem SKM i w 90minut byłem na Przymorzu w biurze.
- 0 4
-
2024-03-04 13:40
Dziwne , mi to zajmuje równa godzinke.
- 0 0
-
2024-03-03 17:13
(1)
Bo w normalnym kraju najpierw buduje się drogi, ale nie jak u nas, domy tak, ale nowych dróg nie, polecam spojrzeć na stare mapy ze 100 lat temu.
- 15 8
-
2024-03-04 10:48
Sugestywna opinia
Ja jestem chyba relatywnie młody jeszcze, ale zdążyłem już zauważyć wiele lat temu, że w tym państwie z tym narodem większość rzeczy jest robiona od D strony. Sądzę, że w tej opinii nie jestem odosobniony.
- 4 1
-
2024-03-03 14:17
mieszkanie wydaje się bardziej praktyczne (22)
Niezaprzeczalnie. Z jednej strony taki dom to fajna rzecz ale... W młodości się go nie dorobiłem. Obecnie mógłbym sprzedać swoje dwa mieszkania i zamieszkać za miastem, ale mam na karku już 50+, więc względy praktyczne jednak przeważają za tym, żeby pozostać w mieście.
- 43 6
-
2024-03-03 15:13
Podzielam Twoje zdanie... (21)
...i dlatego kupiłem mieszkanko w nowym apartamentowcu, które spełnia wszystkie moje i żony oczekiwania.
- 22 6
-
2024-03-03 17:15
W kurniku (20)
Sąsiedzi, brak słońca, hałas, brak prywatności i przestrzeni. 60m2 to dobry kurnik dla studenta a nie rodziny.
- 11 36
-
2024-03-03 17:36
Po prostu, długoletnią pracą zarobiliśmy na luksusowy "kurnik" (19)
Nasz "kurnik" ma 77m2 pow. użytkowej, a razem z pomieszczeniami przynależnymi 93m2. Ponadto mamy duży taras z pięknym widokiem, a do "kurnika" wykupiliśmy 2 miejsca parkingowe w garażu podziemnym. Jakie auta stoją w garażu niech pozostanie tajemnicą.
- 31 6
-
2024-03-04 21:11
ja całe młode życie mieszkałem w bloku na 64 metrach i dodatkowe 13 nie stanowi dla mnie game changera (1)
piwnicę też mieliśmy bo to wielka płyta. Tak się oczywiście da żyć i jest spoko. Jak się ma 2 dzieci. Jak się ma 5 to już gorzej ale też by dało radę. U mnie wiele zmienia to że mogę mieć pomieszczenia na moje hobby. Garaż na 3 auta dużo zmienia bo oprócz 2 zupełnie przeciętnych mam miejsce na klasyka o którym marzyłem. Dodatkowo w domu mam miejsce
piwnicę też mieliśmy bo to wielka płyta. Tak się oczywiście da żyć i jest spoko. Jak się ma 2 dzieci. Jak się ma 5 to już gorzej ale też by dało radę. U mnie wiele zmienia to że mogę mieć pomieszczenia na moje hobby. Garaż na 3 auta dużo zmienia bo oprócz 2 zupełnie przeciętnych mam miejsce na klasyka o którym marzyłem. Dodatkowo w domu mam miejsce na pomieszczenia rekreacyjne, jak duże pomieszczenie na pokój Lego gdzie dzieciaki mogą się bawić, siłownię czy pokój ze stołem bilardowym. Dodatkowo gabinet, 4 kible, kilka sypialni dla każdego dziecka no i strych z miejscem na pokój gier i obserwatorium astronomiczne. Na 400m w bloku w centrum nigdy nie było by mnie stać. Nie jestem Kubą Wojewódzkim. Nie potrzebuję też centrum bo tam nie pracuję. Jadę w drugą stronę.
- 1 1
-
2024-03-04 23:05
Nowy apartament i dodatkowe "13m2" spełnia wszystkie oczekiwania domowników, więc po co im wielki dom i kolejne setki m2 do utrzymywania?
Jedni potrzebują willi z basenem, a innym wystarczy mieszkanie nowocześnie wykończone w dobrej lokalizacji.- 2 0
-
2024-03-03 19:49
Kura się cieszy że ma lepszą grzędę niż inne kury (4)
Kura nie potrafi zrozumieć że wolność polega na posiadaniu własnego kurnika a nie trochę większej grzędy.
- 3 18
-
2024-03-03 20:02
Oj, gdybyś wiedział, co ta kura posiada :) (3)
- 9 6
-
2024-03-04 22:34
grzędę (1)
bo gdyby miała więcej to by nie potrzebowała mieszkać w bloku w centrum tylko w tym centrum miałaby po prostu dom. Na necie każdy może pisać co mu się podoba.
- 1 3
-
2024-03-05 08:13
Wolny wybór ma i
mieszka gdzie chce. Tylko dla typowych wieśniaków dom jest jedynym możliwym miejscem do zamieszkania. I nie o budynek chodzi, ale o "hektary", najlepiej orne :)
- 1 1
-
2024-03-04 09:09
Każda, normalna kura marzy o dobrym kogucie
Najlepiej na wyłączność :)
Zgadłem?- 2 0
-
2024-03-03 18:55
Podajesz dodatkowe m2 do pow mieszkania to tsk jak bys podal dlugosc penisa z kręgosłupem (1)
- 3 13
-
2024-03-03 19:27
Informacja o łącznej powierzchni z pomieszczeniami przynależnymi jest dla tych bardziej rozgarniętych,
...tych, którzy uważali no to, co mówiła pani od matematyki w szkole podstawowej.
Podpowiadam tym, co na szkołę rzucali kamieniami: - mając daną długość penisa z kręgosłupem oraz długość samego kręgosłupa, można obliczyć długość samego penisa, odejmując drugą wartość od pierwszej.- 9 6
-
2024-03-03 17:49
(9)
W kurniku nie martwisz się za to odśnieżaniem, dojazdem do usług, wszędzie masz blisko, masz dostęp do kultury. Nie martwisz się też, że trzeba naprawić dach, wymienić piec.
Wszystko ma swoje plusy i minusy.- 32 6
-
2024-03-03 20:19
(3)
Za te wszystkie luksusy trzeba niestety zaplacic, bo nikt ci chodnika przed blokiem za darmo nie odsniezy.
- 6 1
-
2024-03-03 20:52
(1)
A w domkach za darmo odśnieżają?
- 8 0
-
2024-03-07 09:24
A u ciebie za darmo odśnieżają? Ciekawa teoria.
- 0 1
-
2024-03-03 20:38
Za usługi trzeba płacić
Z tym nie dyskutuję. Czym człowiek starszy, tym jest mniej samodzielny.
- 10 0
-
2024-03-03 19:46
Nie martwisz się ale płacisz (3)
Opłacasz wspólnotę która wybiera najgorszą firmę zamiast martwić się i samemu wybrać najlepszą. Jeszcze Cię kasują pięć razy tyle co mnie.
- 6 8
-
2024-03-03 20:01
Zaskoczę cię. Płacę i wiem za co (2)
Nasza wspólnota jest stosunkowo nieliczna i wybieramy zawsze najbardziej korzystne oferty firm, w drodze uchwały.
- 10 2
-
2024-03-07 09:25
Tak to już jest we wspólnotach.
- 0 0
-
2024-03-03 20:20
no to masz szczescie
- 2 0
-
2024-03-03 18:06
Oczywiście! To był główny powód dla którego kupiliśmy "kurnik"
Człowiek swoje lata już posiada, a z czasem młodszy nie będzie.
- 12 3
-
2024-03-03 12:08
Opinia wyróżniona
Jeśli (24)
Za cenę dwupokojowego mieszkania w mieście można mieć domek z ogródkiem w niedalekiej okolicy to nie dziwi że domki w okolicach Trójmiasta powstają jak grzyby po deszczu. Odwiedziłam teraz koleżankę w okolicach Żukowa. Nie byłam u niej pięć lat. Ledwo trafiłam. Po prostu okolica zupełnie nie do poznania.
- 85 10
-
2024-03-03 22:37
Za cenę dwupokojowego mieszkania w mieście to kupisz segment 20 km od Gdańska. O wolnostojącym zapomnij
- 15 1
-
2024-03-03 14:44
(2)
Nie każdy chce mieszkać na wsi I nie każdego stać na koszty i nerwy stojąc w korkach do pracy i z pracy !
- 33 13
-
2024-03-04 14:14
zupełnie jakby nie było korków w mieście dla tych co nie mieszkają na wsi.
- 1 0
-
2024-03-03 15:05
Ale niektórzy chcą, więc w czym masz problem? Bo sądząc po wykrzyknikach ewidentnie go masz.
- 26 8
-
2024-03-03 12:39
Banino, Przyjaźń, Żukowo nigdy nie będą Gdańskiem, to w cale nie jest tak blisko, to inny organizm miejski (18)
a doszywanie tego do Gdańska to nieporozumienie. Osobiście wolę mieszkanie w Gdańsku niż dom w baninie ale kto co woli.
- 55 13
-
2024-03-04 13:41
Nawet nie chcą.
W większości to i tak mieszkańcy Gdańska . Wychowani w Gdańsku gdzie dorastali
- 0 0
-
2024-03-04 13:42
Z Olsztyna jesteś czy Braniewa?
A może gdzieś z Gralewa?
- 0 1
-
2024-03-03 14:45
Kowale bym" wciągnął "do Gdańska.
- 4 20
-
2024-03-03 13:00
Czyżby kompleksy? (14)
Fakt zamieszkiwania w granicach Gdańska to jakaś nobilitacja sama w sobie?
- 31 31
-
2024-03-03 13:59
Po licznych minusach widzę (1)
Że dla niektórych jednak jest to swoista nobilitacja. Dla mnie niezrozumiała, chociaż też jestem mieszkańcem Gdańska od ćwierćwiecza, a Trójmiasta od zawsze.
- 14 14
-
2024-03-03 20:54
Skąd ten wniosek o jakieś nobilitacji? Po prostu przyjemniej i wygodniej się mieszka i tyle.
- 3 7
-
2024-03-03 13:17
Nie, ale akurat mam przykład młodych co wyprowadzając się do banina praktycznie stracili kontakt z Gdańskiem, (11)
nawet sobotnie wyjścia na spacer na wyspę spichrzów (co robili mieszkając w Gd co tydzień) zostały mocno ograniczone, po prostu to już eskapada. Oczywiście inaczej myśli spec IT/szef firmy co pracuje zdalnie lub w nie normowanych godzinach , inaczej para na dorobku co co rano stoi w korku żeby dojechać do pracy na etat ( jak 99 % typowych baniniaków).
Dodam ,że Żukowo to już powiat kartuski, czyli bliżej ci do Kartuz niż do Gdańska, Przyjaźń chyba już też.- 40 4
-
2024-03-03 14:01
Spacer po wyspie spichrzów to atrakcja? (10)
Jestem tam raz na kilka lat tylko dlatego, że zapomniam czemu tam nie jeżdżę, ale jak przyjadę to szybko sobie przypominam.
- 31 24
-
2024-03-03 17:03
Dlaczego?
Bo mieszkam na ogrodach i zeby ominac stagiewna gdzie pelno naganiaczow ide pobrzezem wyspy spichrzow ktore bardzo lubie
- 7 0
-
2024-03-03 14:29
Tak, to jest atrakcja (3)
Niemal w każdy weekendowy przyjazd do Gdańska, jednego dnia zaliczam właśnie spacer po Wyspie Spichrzów, a drugiego dnia przejażdżkę rowerem wzdłuż zatoki od Brzeźna do Gdyni
- 11 10
-
2024-03-03 17:04
On woli spacer wokol biedronki w baninie
- 16 7
-
2024-03-03 15:32
Niemal w każdy weekendowy przyjazd do Gdańska (1)
No i fajnie. Czyli jednak nie trzeba koniecznie mieszkać w Gdańsku, żeby korzystać z tych "atrakcji".
- 11 3
-
2024-03-03 15:54
Oczywiście, że nie trzeba mieszkać na stałe w Gdańsku
Można mieszkać 500km od Gdańska, a w Gdańsku mieć drugie mieszkanie, wakacyjne
- 20 1
-
2024-03-03 14:26
(4)
Co jest dla Ciebie atrakcją? Pytam z ciekawości, nie zgryźliwie.
- 9 2
-
2024-03-03 14:52
Wokół na Kaszubach masz tysiące pięknych miejsc na spacer/rower/motocykl (3)
A chodzenie po betonowej pustyni w oparach śmierdzącej Motławy, to chyba tylko dla leniwych miejscowych, którzy nie mają innego pomysłu na czas wolny.
- 40 8
-
2024-03-03 20:57
Niby są piękne miejsca na Kaszubach, niezaprzeczalnie, ale praktycznie wszystko to niedostępne. Autobusy rzadko jeżdżą, do wielu miejscowosci nie dojeżdżają, idzie się wzdłuż ruchliwej drogi, często nawet bez pobocza. Obejdziesz swoją okolicę i tyle dobrego.
- 4 8
-
2024-03-03 16:44
Nie rozumiesz (1)
Zdzichu , że każdy ma inne potrzeby. Dla jednego odpoczynek to spacer w lesie dla drugiego spacer w tłumie. Pozdro
- 26 1
-
2024-03-03 17:21
Cóż dziwnego w spacerze w tłumie?
Jeżeli ktoś na codzień mieszka w lesie...
- 8 1
-
2024-03-03 12:11
Szkoda, ze ci ludzie dzien w dzien autami pchaja sie do Gdanska
- 28 7
Wszystkie opinie
-
2024-03-03 11:25
(3)
Znajomy z pracy kupił taki jak to się mówi? Segment? Z ogródkiem 100m2? Wąskim i długim. Słowo daje mniejsza prywatność jak w bloku. Jeśli już to mały domek wolnostojący. To rozumiem.
- 82 4
-
2024-03-03 12:06
(1)
Kiedyś odwoziłam córkę do koleżanki w Baninie mieszkającej w szeregowcu z mikro ogródkiem.Ciasno i mało intymnie.Córka widząc moja minę zapytała mnie: wolisz mieszkać w falowcu z rodzeństwem i babcią czy w małym domku na przedmieściach? Zawsze słyszę to pytanie gdy ktoś kręci nosem widząc mikrodomki
- 10 7
-
2024-03-04 22:37
nieno te szeregowce mogą się nie podobać ale falowiec z rodzeństwem to już prawie jak MOPS z menelami na wspólnej sali. Jak wożę syna na treningi to na Oruni taki stoi. To chyba ten sam styl.
- 0 1
-
2024-03-03 13:18
Na ilustracji architektura jak z koszmaru
Betonowe klocki i droga z płyt - dziwię się że ktokolwiek chce płacić za to takie pieniądze.
- 16 1
-
2024-03-03 11:33
to jest dopiero patologia (12)
Już nawet 15 km od Gdańska stawia się i sprzedaje mini domy tak jak w samym Gdańskui mini apartamenty.
Z jednej strony patodeweloperka, z drugiej strony pokazuje to że z budowaniem dobrobytu w 3 czy 4 RP coś poszło nie tak. Niby powielamy jakieś tam zachodnie wzorce z kupowaniem apartamentów czy domów na przedmieściach ale ma to wymiar mi apartamentów po 20m2 i domów 60m2.
Czekam na liberalizację przepisów i na dalszy rozwój dobrobytu w naszej socjalistycznej ojczyźnie, tak żeby można jeszcze sprzedawać jako lokale mieszkalne garaże, szopy na narzędzia ogrodowe albo wiaty śmietnikowe- 62 6
-
2024-03-03 11:42
Patologią jest wprowadzanie ograniczeń na rynku mieszkaniowym bez ładu i składu. (11)
Co, kogo obchodzi w jakich mieszkaniach/domach ludzie chcą mieszkać? Przecież dostępne są zarówno małe domki wolnostojące, segmenty, bliźniaki oraz duże wille. Dostępne są minikawalerki, duże apartamenty oraz cała gama mieszkań w pośrednich metrażach. Dlaczego koniecznie chcemy na siłę uszczęśliwiać ludzi ograniczając rynek mieszkaniowy poprzez wprowadzanie bezsensownych regulacji?
- 10 19
-
2024-03-03 11:49
Ale ja nie kwestionuję wolności wyboru i zasady popytu-podażu (są chętni na dany towar to go kupują) (4)
Oczywiście, że nie powinno być regulacji, wręcz napisałem że czekam jeszcze na liberalizację. W garażu czy szopie na narzędzia gdzieś pod Kolbudami albo Żukowem tez da sie mieszkać jak ktoś chce.
Co nie zmienia mojej oceny, że mikro domy na przedmieściach to patologia bo od kilkudziesięciu lat taka była idea przyświecająca ludziom przeprowadzajacym się na przedmieścia, żeby kupić tam przestrzeń mieszkaniową większą niż w centrum miasta i to jeszcze taniej.- 11 3
-
2024-03-03 12:02
(3)
Przecież Twoje "oczekiwanie na liberalizację przepisów" jest ironiczne. Nie wykręcaj kota ogonem, bo jasno napisałeś, że "coś poszło nie tak". Przeprowadzka na przedmieścia daje wyłącznie poczucie posiadania własnego terenu/ogródka. Poczucie większej przestrzeni mieszkaniowej jest tylko złudnym dodatkiem. W rzeczywistości do metrażu domu wlicza się wiatrołapy, klatki schodowe, garaże i inne pomieszczenia gospodarcze zlokalizowane pod jednym dachem. W budynkach wielorodzinnych wyszczególnione dodatkowe powierzchnie są to najczęściej części wspólne, nie wliczone do metrażu mieszkania.
- 10 4
-
2024-03-03 22:51
moje oczekiwanie jest i nie jest ironiczne (2)
bo naprawdę nie mam nic przeciwko temu żeby ludzie za swoje pieniądze kupowali co chcą i jak im się podoba to niech sobie kupią i zaadoptują garaż czy szopę (z wiatą śmietnikowa to faktycznie przesadziłem)
Przepisy o tym ile minimalnie musi mieć mieszkanie czy dom są niepotrzebne i ograniczają wolność osobistą.
Tak czy inaczej idea domów na przedmieściach to chyba nie powinna iść w kierunku miniaturyzacji, tak mi się wydaje. Oczywiście jakieś pojedyncze przypadki o niczym nie świadczą ale jak to sie stanie trwałą tendencją to znaczy że świat staje na głowie albo jest zaprowadzony jakiś nowy ład (jakkolwiek się będzie nazywał)- 2 1
-
2024-03-04 08:59
Jesteś za, a nawet przeciw :)
- 1 0
-
2024-03-04 09:25
Oczywiście, że świat staje na głowie
Małe mieszkania/domy wychodzą jedynie naprzeciw oczekiwaniom społecznym. To społeczeństwo coraz częściej składa się z gospodarstw jedno-dwuosobowych. Rodziny bezdzietne, góra z jednym dzieckiem, nie potrzebują dużych rodzinnych domów. Niestety, na własne życzenie zmierzamy w złym kierunku.
- 2 2
-
2024-03-03 11:50
Zgadzam się (2)
Każdy niech kupuje to co mu pasuje. Nawet te klitki o powierzchni więziennej celi, skoro tak lubi. Ostatecznie nikt nabywcy lufy przy skroni nie trzyma.
- 10 1
-
2024-03-04 20:58
(1)
Zgoda ale tylko w sytuacji, gdy ktoś ma wolnosc wyboru- tzn. wybiera klitkę w sytuacji gdy stać go na każde inne lokum.
- 0 0
-
2024-03-04 23:36
Podziwiam wyrozumiałość, ale szkoda że tylko dla nielicznych.
Reszta, z niewielkim budżetem won.- 1 0
-
2024-03-04 10:23
(2)
No mnie, państwo ma chronić słabszych obywateli. Inaczej byśmy żyli jak w II RP, albo i przed nią. Ludzie stłoczeni w suterenach albo w oficynach.
- 1 1
-
2024-03-05 07:33
Jeżeli chcemy żyć w małych mieszkaniach, to jest nasza wola i państwu nic do tego. Na rynku są mieszkania różnej wielkości. Nieprawda, że na małych powierzchniach żałyby wielodzietne rodziny., bo takich rodzin jest coraz mniej. Dzietnością niech się państwo zajmie, a nie metrażem mieszkań dla singli. Najpierw promuje się aborcję, związki jednopłciowe, feminizm i inne bzdury, a później wielkie zdziwenie, że dzieci się nie rodzą.
- 1 0
-
2024-03-05 07:51
Ładna mi ochrona słabszych obywateli. Najpierw promuje się wszelkimi sposobami bezdzietność, a później udajemy, jak ważny jest los starszych osób. Ludzie stłoczeni w sytenerach i oficynach, jak to napisałeś, dziwnym sposobem zakładali wielodzietne rodziny. Jednak wówczas państwo nie promowało aborcji, związków jednopłcowych, a starej oanny nikt nie nazywał singielką
- 1 0
-
2024-03-03 11:44
Dom poniżej 160m2 to żaden dom. Mogą to sobie nazywać nawet posiadłością albo rezydencją, (6)
ale nie zmieni to rzeczywistości.
- 41 47
-
2024-03-03 12:27
Można mieć i 200 albo więcej (5)
Ale koszty ogrzania takiego domu mogą zabić.
- 17 6
-
2024-03-03 12:31
(1)
Poza tym wez to sprzątnij i ogarnij
- 24 5
-
2024-03-04 22:43
sprzątasz i ogarniasz, to nie problem
- 0 0
-
2024-03-04 10:08
bzdury.
- 1 1
-
2024-03-04 13:42
Bez przesady, jak mądrze to zrobisz to nie zabiją. Z resztą 200 metrów to nie jest tak dużo żeby się martwić cenami ogrzewania.
- 1 3
-
2024-03-04 22:42
jak kogoś stać na ten dom to jak mają go zabić koszty ogrzewania?
mnie każde 100 metrów kwadratowych kosztowało rocznie 2000zł za samo ogrzewanie mniej więcej bo to nie jest dokładne wyliczenie. Czy to jest dużo? Przecież 200 metrów to by było 4 koła rocznie. Nie kupuje tego ktoś kto żyje za minimalną krajową. Od tamtej pory ceny prądu oczywiście się zmieniły. Ale nawet jak się pomnoży x2 moje koszta każdego 100 metrów powierzchni to nie wychodzi coś co może zabić.
- 1 0
-
2024-03-03 11:50
Szkoda, że nie uświadamiają ludzi, że szereg czy dom jak kto woli, taki 90-110m ma użyteczność co najwyżej (13)
70m, rozkładowego mieszkania. Bo metraż ucieka na kotłownie, wiatrołap, schody, składzik (brak piwnic na ogół). Dlaczego zawsze w takich domeczkach do 120m są i tak co najwyżej 3 sypialnie i salon z aneksem? No właśnie. To co w bloku na metrażu 65-80m.
- 81 22
-
2024-03-03 12:08
Szkoda, że nie uświadamiają ludzi (1)
Zabawne. Uważasz, że ludzie kupują takie segmenty za prawie bańkę w ciemno, bez zapoznania się z rozkładem i powierzchnią pomieszczeń?
- 16 11
-
2024-03-04 10:09
Wbrew pozorom często tak. Albo tak są zapaleni do pomysłu, że wypierają wady.
- 4 2
-
2024-03-03 12:08
Bo lubię prac po nocach,na tańszej taryfie i w domu robię co chcę
- 2 8
-
2024-03-03 12:15
cytuję "...i wszystkie miejskie udogodnienia, np. światłowód" (2)
No ten światłowód to jest komfort i udogodnienie miejskie :D Litości.
- 18 4
-
2024-03-03 14:56
wiejskie tez
nie trzeba jechac w ciezki teren suvem zeby poczuc dreszczyk emocji jazdy w terenie, wystarczy wiekszy desz i droga zamienia sie w poligon ;-)
- 10 1
-
2024-03-04 09:43
Domek na wsi szybciej podlacza niz domek w miescie...
- 1 1
-
2024-03-03 12:32
(5)
W bloku masz piwnice 2 metry kw i współdzielone ciasne miejsce w garażu wspolnym
- 5 8
-
2024-03-03 14:01
Są różne piwnice i garaże, podobnie jak różne są mieszkania. Każdy kupuje to, co lubi i na co go stać.
- 13 1
-
2024-03-03 21:29
W którym bloku masz piwnice? (3)
Chyba w tych z wielkiej płyty, zbudowanych 30-40 lat temu, albo i więcej. Teraz to najwyżej masz komórkę lokatorską metr na półtora i to raczej dodatkowo płatną. W moim bloku są np. po 3 komórki na każde 12 mieszkań na kondygnacji. I nie mógł jej kupić każdy, a jedynie ci, którzy kupili największe metraże. W ten sposób się załapałem.
- 8 1
-
2024-03-04 05:14
W nowym, moim apartamentowcu są piwnice (2)
Na dodatek powiem, że stosunkowo duże, bo mają po 7m2 a część nawet ponad 11m2 powierzchni. Trzeba jednak zauważyć, że jest to budynek kameralny, trzykondygnacyjny, więc przykażdym miejscu parkingowymi, w garażu podziemnym można było dodatkowo wygospodarować dużą przestrzeń.
- 6 1
-
2024-03-04 22:47
(1)
7 metrów to klitka Nawalnego z czasu jak siedział w karcerze a nie piwnica. Ok, można się godzić na pewne kompromisy ale takie życie to udręka. Całe swoje życie mieszkałem na 64 metrach. Rodzina 2+2. To jest ciasnota. Da się zagospodarować i jakoś funkcjonować ale tylko jak między 8 a 16 nikogo nie ma w domu a potem wszyscy idą o 22 spać. Miejsca na pokoje hobby nie ma. Takie mieszkanie to sypialnia. Przerabiałem to przez ponad połowę mojego życia.
- 0 1
-
2024-03-05 07:56
Takie mieszkanie dla dwóch osób jest komfortowe. Przerabiam to obecnie. Rodzina 2+2 już dawno wyszła z mody. Dzisiaj promuje się rodzinę 1+pies
- 1 0
-
2024-03-04 09:46
a Tobie mówili , że Twoje mieszkanie 40m2 ma użytecznośc co najwyżej 35m2, bo przepokój?
- 2 3
-
2024-03-03 11:51
To nie jest dom ani tym bardziej komfort mieszkania w domu tylko chów klatkowy. Nazywajmy rzeczy po imieniu. (19)
a teksty patodeweloperów o wychodzeniu na przeciw oczekiwań klientów to nowomowa uzasadniająca chęć żerowania na klientach
- 104 15
-
2024-03-03 12:02
Jakiego znów żerowania? (13)
Dev buduje to, na co jest zapotrzebowanie. Najwidoczniej jest popyt na takie małe domy. Ktoś kogoś zmusza do zakupu?
- 12 8
-
2024-03-03 12:06
(9)
Dyskutujesz z kimś, kto usprawiedliwia swoją niemoc finansową. Szkoda czasu
- 10 14
-
2024-03-03 12:30
(8)
A kupno mieszkania w bloku to sukces życiowy? Jak to definiujecie
- 9 4
-
2024-03-03 12:57
A kto tak twierdzi?
Nawiasem mówiąc, to przy obecnych cenach zakup domu czy mieszkania z pewnością nie świadczy o życiowej porażce. W każdym przypadku jest to sukces - na miarę oczekiwań i możliwości danej osoby.
- 14 0
-
2024-03-03 20:41
Ja uważam, że osiągnąłem sukces finansowy. (6)
Najlepszą moją decyzją bylo sprzedanie g*wnodomku takiego 120m i kupno w tej cenie mieszkania 76m, 4 pokojowe, przeprowadzka. Dopiero poczulem, ze zyje. Place czynsz i mam swiety spokój. 10 lat męczarni i dopiero w wieku 46 lat zmądrzalem. W miedzyczasie, co nie ma zwiazku z domem, kupilem 2 mieszkania male pod wynajem. Wartosc 3 mieszkan, lekko licząc 1,8mln. Za to niejeden pozer by kupil domek maly nawet w Gdansku i szpanowal zapewne :)
- 7 4
-
2024-03-04 10:09
(1)
rece opadają. Idź się lecz
- 2 5
-
2024-03-04 19:55
Bo?
- 0 1
-
2024-03-04 22:54
no to to jest właśnie miarą twojego sukcesu (sam tak napisałeś) (3)
zmieniłeś g*wnodomek na kurnik. Co to właściwie za progres? Klite zmieniłeś na klite. Nie żebym był jakimś krezusem ale ty mówisz że teraz czujesz że żyjesz :D To tak jakbyś zmienił Polo na Golfa, biedre na lidla albo trampki na najtańzze adidasy. Masz stabilność i super ale gdzie tu sukces bo to ty o nim pisałeś prawda?
- 0 3
-
2024-03-05 07:58
Ha ha :) (2)
Ty pewnie masz już bilet na księżyc, człowieku sukcesu :)
- 2 0
-
2024-03-05 11:08
ja nie potrzebuję oświadczać światu że jestem człowiekiem sukcesu (1)
dodając przy tym że mieszkam w bloku
- 0 1
-
2024-03-05 12:05
Jasne, u nas przyjęło się tylko narzekać
Człowiek wyraził zadowolenie z tego, co osiągnął i z miejsca podlega krytyce, bo odstaje od normy :)
- 0 0
-
2024-03-03 21:03
(2)
Kreujesz, przekazem reklamowym sztuczną potrzebę i oszukujesz, że Twój produkt ja zaspokoi. Ty bierzesz zysk, a koszty swojej działalności, czyli konieczną infrastrukturę, przerzucasz na społeczeństwo.
- 0 1
-
2024-03-03 21:39
(1)
Nie, no nie zgodzę się. Idąc Twoim tokiem rozumowania to miasta w ogóle nie powinny się rozwijać, bo każde nowe osiedle w miejscu dotychczasowych pól to konieczność powstania infrastruktury czyli koszty. Gdyby kierować się taką logiką, to żadne duże miasto by nie powstało, a Gdańsk byłby mieściną w obrębie swego historycznego centrum z satelickimi wioskami dookoła, które szczęśliwie na przestrzeni wieków jednak wchłonął.
- 3 2
-
2024-03-03 22:12
Infrastruktura w mieście jest zasadniczo planowana przez Miasto i kllla razy tańsza, już taka sama za miastem. Decyduje gęstość zaludnienia. Są dokładne wyliczenia różnic kosztów, poszukaj.
- 0 0
-
2024-03-03 17:35
Chów klatkowy to mieszkanie w bloku (4)
W takim domku to mieszka Polak z wolnym wybiegiem
- 5 6
-
2024-03-03 21:05
(3)
Wiesz, z tej klatki w nloku mogę swobodnie wyjść i mam bardzo duży, nieogrodzony wybieg.
- 4 3
-
2024-03-03 21:28
A ludzie w tych domach są zamknięci na zawsze i nigdy nie mogą ich opuścić, poza swoim ogródkiem oczywiście (2)
- 6 1
-
2024-03-04 20:44
(1)
No gdzie na zdjęciach masz ten wolny wybieg? Klatką przy klatce. Przedzielone ulicą. Gdzie masz taką wspólną przestrzeń, jak w osiedlach bloków?
- 0 3
-
2024-03-04 22:56
na zdjęciu mieszka kilkadziesiąt osób a nie kilkaset jak w bloku na tej samej powierzchni. Pewnie dlatego nie obejmuje to innych przestrzeni. Całe życie mieszkałem w bloku i to w wielkiej płycie na chełmie. Nie ma w tej chwili bardziej przestronnych osiedli w blokach.
- 0 1
-
2024-03-03 11:57
Nie kupujcie ludzie szeregów ani bliżniakow (16)
dramat, Słychać nawet "efekty" dżwiękowe sąsiada siedzącego w toalecie. Wybudowane są po najniższych możliwych kosztach co odbija się na akustyce. Dzieciaki drą japy, słuchasz tv sąsiada, rozmów na każdy temat i efektów nocnych zabaw,
a z ogródka macie tylko koszenie, bo prywatności zero, i wrzaski wokoło. Rozpalenie grilla przez sąsiada skutkuje tym samym co na balkonie w blokowisku. Każdy nowy posiadacz uważa że ma hacjendę i oczywiście natychmiast sprawia sobie dwa kundle ujadające i wyjące na wszystko co się rusza. Dobrze się zastanówcie. Ja niestety popełniłem ten błąd.- 141 11
-
2024-03-03 12:05
(6)
To może porozmawiajcie? Czyli jeden sąsiad jest "be" ale w "apartamentach zbudowanych i wyciszonych z najlepszych materiałów" (hahahha)i sąsiadach z każdej strony już ok? To ma sens.
- 14 25
-
2024-03-03 12:14
(2)
W "apartamentach zbudowanych i wyciszonych z najlepszych materiałów" być może jest podobnie, co w szeregowcach. Jest jednak różnica zasadnicza. W budynkach wielorodzinnych nikt nie udaje, że jest posiadaczem domu i to przez duże D. Ponadto właściciele tych apartamentów jedynie w nich zamieszkują, reszta obowiązków jest po stronie zarządu wspólnoty.
I to jest piękne :)- 41 2
-
2024-03-04 13:32
(1)
jakie to ma znaczenie czy ktoś coś udaje? Bo twoje argumenty mój poprzednik rozwalił w poprzednim wpisie na temat sąsiadów.
- 1 4
-
2024-03-05 08:01
Rozwalić to można kupę siana, krezusie z szeregowca.
Skup się na sednie
blokers- 2 0
-
2024-03-03 12:21
Każdy ma prawo do prywatności i spokoju w swoim domu (2)
Patodeweloperka tego nie gwarantuje. W blokach obecnie budowanych kładzie się nacisk na izolację ścian, ale do Mietka budującego parę szeregów dla zarobku, jeszcze to nie dotarło.
- 26 4
-
2024-03-03 13:08
(1)
Coś w tym jest. Mieszkam w bloku zbudowanym 2 lata temu i wyciszenie jest naprawdę dobre. I jest to zwykłe osiedle na Południu, nie żadna inwestycja Premium. Mam porównanie z poprzednim mieszkaniem z roku 2004. Różnica w wyciszeniu jest znacząca.
- 19 1
-
2024-03-03 14:19
Potwierdzam. Również mieszkam w nowoczesnym apartamentowcu i zauważyłem, że jest znacznie ciszej, niż w poprzednio zamieszkiwanym bloku z wielkiej płyty. Myślę, że problem słabej izolacji dźwiękowej w mieszkaniach z wielkiej płyty nie wynika ze ścian, bo te są z prefabrykowanych płyt żelbetowych, ale z byle jakiej jakości połączeń tych płyt i z powszechnie stosowanych kanałów kanalizacyjnych, wspólnych dla wszystkich mieszkań w jednym pionie. Kolejnym nośnikiem dźwięku w starych blokach są stalowe rury i kaloryfery CO, poprowadzone od góry do dołu, przy ścianach. Dzisiaj np. mieszkania buduje się w taki sposób, żeby ściany nie rezonowały, tj. oddziela się je od konstrukcji nośnej elastyczną pianką. Zwraca się również większą uwagę na izolację wylewki podłogowej, w której w otulinie styropianu poprowadzone są rury wodociągowe i CO.
- 21 0
-
2024-03-03 12:50
...I parę rzeczy jeszcze... (1)
Dorzuciłbym do tego codzienne stanie w korkach,podczas dojazdów do Trójmiasta, kiczowaty wystrój "ogródków", przypominający obóz cygański,że aż wypala oczy, zero prywatności bo sąsiedzi siedzą na tarasie oddalonym od naszego o jakieś 5 m, daleko do sklepu,lekarza,szkoły itd. Domek za miastem tak ale tylko wolnostojący i na przynajmniej 1000 metrowej działce.W innym przypadku lepiej blok i mieszkanie.
- 44 1
-
2024-03-03 20:49
w punkt,
ale to oczywiście odpowiednio kosztuje
- 4 0
-
2024-03-03 13:29
100% racji! Głos rozsądku
- 7 1
-
2024-03-04 05:55
Wszystko racja (1)
Tylko kundle ujadają wszędzie nie tylko u ciebie.
- 3 0
-
2024-03-04 15:38
tylko tu masz je pod swoim oknem
czego somsiady nie rozumiom i maja to w de.
- 0 1
-
2024-03-04 06:35
domy szeregowe i bliźniaki to połączenie złych cech mieszkania i domu (1)
jedyna osoba która na tym korzysta to deweloper bo taniej się buduje szeregi niż pojedyncze budynki
- 9 0
-
2024-03-04 09:03
Szeregi taniej się buduje, ale też taniej się sprzedaje, niż domy wolnostojące
- 6 0
-
2024-03-04 13:54
szereg vs mieszkanie (1)
Aktualnie mieszkam w okolicach Niepołomickiej. W blokowisku 18 letnim. Na koniec roku się przenoszę na Bąkowo. Arkadia. Mieszkania mam dość. Słyszę sąsiada z boku, z dołu, z góry tuptanie. Drzwi od klatki łup! Bramy garażowe trzaskają... To tyle z tych cudownych mieszkań ;)
W Bąkowie trafił mi się szereg z boku, 460m trawnika. Za ścianą jeden sąsiad ( to i tak lepiej niż kilku wkoło jak teraz ) , miejsce dla aut swoje ( teraz to loteria czy po południu będziesz mieć w zasięgu klatki )
w dodatku za "siatką" ogrodzeniem jeden ( znowu ! ) sąsiad. działka jako ostatnia i nikogo więcej wkoło i nie będzie w przyszłości.
w jakiejś odległości budują obwodnicę, węzeł Lublewo, ja tam w tym widzę plus.
Szkoła w Kowalach. Autobus miejski ma jeździć. Sklepu brak póki co fakt.
I tak jeździłem w korkach jadać na Niepołomicką, Srebrną gdzie aktualnie mieszkam.
Czy dalej te szeregi są takie złe w takim przypadku?
Pozdrawiam- 2 1
-
2024-03-04 23:20
Tak, dalej sa zle. Bedziesz miał dosyc tego jednego zza ściany
albo on ciebie.
- 0 0
-
2024-03-03 12:08
Opinia wyróżniona
Jeśli (24)
Za cenę dwupokojowego mieszkania w mieście można mieć domek z ogródkiem w niedalekiej okolicy to nie dziwi że domki w okolicach Trójmiasta powstają jak grzyby po deszczu. Odwiedziłam teraz koleżankę w okolicach Żukowa. Nie byłam u niej pięć lat. Ledwo trafiłam. Po prostu okolica zupełnie nie do poznania.
- 85 10
-
2024-03-03 12:11
Szkoda, ze ci ludzie dzien w dzien autami pchaja sie do Gdanska
- 28 7
-
2024-03-03 12:39
Banino, Przyjaźń, Żukowo nigdy nie będą Gdańskiem, to w cale nie jest tak blisko, to inny organizm miejski (18)
a doszywanie tego do Gdańska to nieporozumienie. Osobiście wolę mieszkanie w Gdańsku niż dom w baninie ale kto co woli.
- 55 13
-
2024-03-03 13:00
Czyżby kompleksy? (14)
Fakt zamieszkiwania w granicach Gdańska to jakaś nobilitacja sama w sobie?
- 31 31
-
2024-03-03 13:17
Nie, ale akurat mam przykład młodych co wyprowadzając się do banina praktycznie stracili kontakt z Gdańskiem, (11)
nawet sobotnie wyjścia na spacer na wyspę spichrzów (co robili mieszkając w Gd co tydzień) zostały mocno ograniczone, po prostu to już eskapada. Oczywiście inaczej myśli spec IT/szef firmy co pracuje zdalnie lub w nie normowanych godzinach , inaczej para na dorobku co co rano stoi w korku żeby dojechać do pracy na etat ( jak 99 % typowych baniniaków).
Dodam ,że Żukowo to już powiat kartuski, czyli bliżej ci do Kartuz niż do Gdańska, Przyjaźń chyba już też.- 40 4
-
2024-03-03 14:01
Spacer po wyspie spichrzów to atrakcja? (10)
Jestem tam raz na kilka lat tylko dlatego, że zapomniam czemu tam nie jeżdżę, ale jak przyjadę to szybko sobie przypominam.
- 31 24
-
2024-03-03 14:26
(4)
Co jest dla Ciebie atrakcją? Pytam z ciekawości, nie zgryźliwie.
- 9 2
-
2024-03-03 14:52
Wokół na Kaszubach masz tysiące pięknych miejsc na spacer/rower/motocykl (3)
A chodzenie po betonowej pustyni w oparach śmierdzącej Motławy, to chyba tylko dla leniwych miejscowych, którzy nie mają innego pomysłu na czas wolny.
- 40 8
-
2024-03-03 16:44
Nie rozumiesz (1)
Zdzichu , że każdy ma inne potrzeby. Dla jednego odpoczynek to spacer w lesie dla drugiego spacer w tłumie. Pozdro
- 26 1
-
2024-03-03 17:21
Cóż dziwnego w spacerze w tłumie?
Jeżeli ktoś na codzień mieszka w lesie...
- 8 1
-
2024-03-03 20:57
Niby są piękne miejsca na Kaszubach, niezaprzeczalnie, ale praktycznie wszystko to niedostępne. Autobusy rzadko jeżdżą, do wielu miejscowosci nie dojeżdżają, idzie się wzdłuż ruchliwej drogi, często nawet bez pobocza. Obejdziesz swoją okolicę i tyle dobrego.
- 4 8
-
2024-03-03 14:29
Tak, to jest atrakcja (3)
Niemal w każdy weekendowy przyjazd do Gdańska, jednego dnia zaliczam właśnie spacer po Wyspie Spichrzów, a drugiego dnia przejażdżkę rowerem wzdłuż zatoki od Brzeźna do Gdyni
- 11 10
-
2024-03-03 15:32
Niemal w każdy weekendowy przyjazd do Gdańska (1)
No i fajnie. Czyli jednak nie trzeba koniecznie mieszkać w Gdańsku, żeby korzystać z tych "atrakcji".
- 11 3
-
2024-03-03 15:54
Oczywiście, że nie trzeba mieszkać na stałe w Gdańsku
Można mieszkać 500km od Gdańska, a w Gdańsku mieć drugie mieszkanie, wakacyjne
- 20 1
-
2024-03-03 17:04
On woli spacer wokol biedronki w baninie
- 16 7
-
2024-03-03 17:03
Dlaczego?
Bo mieszkam na ogrodach i zeby ominac stagiewna gdzie pelno naganiaczow ide pobrzezem wyspy spichrzow ktore bardzo lubie
- 7 0
-
2024-03-03 13:59
Po licznych minusach widzę (1)
Że dla niektórych jednak jest to swoista nobilitacja. Dla mnie niezrozumiała, chociaż też jestem mieszkańcem Gdańska od ćwierćwiecza, a Trójmiasta od zawsze.
- 14 14
-
2024-03-03 20:54
Skąd ten wniosek o jakieś nobilitacji? Po prostu przyjemniej i wygodniej się mieszka i tyle.
- 3 7
-
2024-03-03 14:45
Kowale bym" wciągnął "do Gdańska.
- 4 20
-
2024-03-04 13:41
Nawet nie chcą.
W większości to i tak mieszkańcy Gdańska . Wychowani w Gdańsku gdzie dorastali
- 0 0
-
2024-03-04 13:42
Z Olsztyna jesteś czy Braniewa?
A może gdzieś z Gralewa?
- 0 1
-
2024-03-03 14:44
(2)
Nie każdy chce mieszkać na wsi I nie każdego stać na koszty i nerwy stojąc w korkach do pracy i z pracy !
- 33 13
-
2024-03-03 15:05
Ale niektórzy chcą, więc w czym masz problem? Bo sądząc po wykrzyknikach ewidentnie go masz.
- 26 8
-
2024-03-04 14:14
zupełnie jakby nie było korków w mieście dla tych co nie mieszkają na wsi.
- 1 0
-
2024-03-03 22:37
Za cenę dwupokojowego mieszkania w mieście to kupisz segment 20 km od Gdańska. O wolnostojącym zapomnij
- 15 1
-
2024-03-03 12:10
(1)
A potem z tych domkow na bagnach rano wyjezdzaja tysiace aut i pchaja sie do miasta narzekajac na korki, ktore sami tworza
- 57 6
-
2024-03-04 22:59
z tych domków to jadą na obwodnicę, w miejskich korkach stoją ludzie z miejskich bloków
- 0 1
-
2024-03-03 12:18
(2)
Jeżeli ktoś myśli o kupnie "domu" na ul. Bysewskiej to proponuję wybrać się na miejsce i zobaczyć jakie bagno tam przekopali. Mieli w pierwszej kolejności budować przy ulicy ale okazało się że teraz jest to nie możliwe i stawiają kolejny klocek dalej w polu a pewnie w lato jak będzie sucho to znowu ruszą.
- 56 3
-
2024-03-03 16:00
(1)
Obok na polu się zrobiło całkiem pokaźnych rozmiarów jeziorko :D
- 14 0
-
2024-03-03 20:25
to tam nigdy nie bedzie sucho
wody gruntowe podejda w sciany ... za jakis czas, kiedy dom sie zestarzeje .... zadna izolacja wtedy nie pomoze
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.