- 1 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (170 opinii)
- 2 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (259 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
- 4 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
- 5 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 6 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (887 opinii)
Trójmiejski rynek mieszkaniowy w 2020 roku. Ceny, sprzedaż, preferencje
Kończy się rok pełen wyczekiwania na spadek cen mieszkań i spowolnienia ich sprzedaży. Wyczekiwanie to nie przyniosło na razie efektu, bo chociaż przez nasze życie przetoczył się walec zmian, to ominął on trójmiejski rynek mieszkaniowy. Praktycy wiedzą jednak, że rynek nieruchomości na czynniki gospodarcze reaguje wolniej niż inne branże.
- nowego oferowanego w Gdańsku wzrosła o 167 zł (cena transakcyjna jest wyższa o 490 zł);
- używanego oferowanego w Gdańsku wzrosła o 306 zł (cena transakcyjna jest wyższa o 1152 zł);
- nowego oferowanego w Gdyni wzrosła o 246 zł (cena transakcyjna spadła o 81 zł);
- używanego oferowanego w Gdyni spadła o 454 zł (cena transakcyjna jest wyższa o 630 zł).
Barometr Cen Nieruchomości, który wylicza średnie ceny ofertowe mieszkań i domów na podstawie ofert o sprzedaży nieruchomości zamieszczonych w portalu Trojmiasto.pl, wskazuje także wzrost cen mieszkań z rynku wtórnego w Sopocie o 229 zł za m kw. (z 13 296 zł za m kw. na 13 525 zł). Nieznacznie spadła w kurorcie cena mieszkań nowych, ale w ofercie jest tu zaledwie sześć inwestycji, więc trudno mówić o miarodajnej średniej.
Co ciekawe, średnią dla nowych mieszkań w Gdańsku zawyżają ceny lokali o powierzchni 80 m kw. i więcej. Średnio metr kwadratowy w tym przypadku kosztuje 10 862 zł. Inaczej było na rynku wtórnym, gdzie najdroższe są mieszkania najmniejsze (do 40 m kw.) - średnio 9760 zł za m kw.
Krytyczne wzrosty cen już za nami
Wielu mieszkańców Trójmiasta ceny mieszkań po prostu oburzają. Nie kryje tego nasz czytelnik Tomasz Walczak, który dla orientacji regularnie przegląda ceny nieruchomości w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl.
- Jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy kierując się tytułem ogłoszenia o sprzedaży "słonecznego mieszkania z widokiem na morze", zobaczyłem zdjęcia ponurego lokum z kratami w oknach, ewidentnie znajdującego się w falowcu. Pewnie przeszedłbym nad tym do porządku dziennego, gdyby nie cena. Za 55 m kw., na które składają się 4 (!) pokoje, biuro pośrednictwa żąda 775 tys. [14 tys. za m kw. - dop. red.]. Czy moje wewnętrzne oburzenie na tak wysoką cenę jest zasadne? Czytając komentarze innych internautów pod artykułami o prognozowanych cenach lokali w Trójmieście na waszym portalu, zauważam, że nie jestem jedynym, który zadaje to pytanie - napisał w liście do redakcji czytelnik.
Pośrednicy zauważają jednak, że pierwsze spadki cen, które pojawiły się w tym roku, dotyczą właśnie takich lokali.
- Pojawiła się korekta cen w falowcach. Mieszkania w tych budynkach kosztowały już 12 tys. za m kw. - potwierdza Agnieszka Brol-Radzicka, pośrednik i prezes Stowarzyszenia Pomorskiego Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. - Zmiany na rynku powoli zaczynają być widoczne. Latem ubiegłego roku w ofercie nie można było znaleźć mieszkań w cenie do 350 tys. zł. W tym roku takie mieszkania były nawet w ogłoszeniach [atrakcyjne oferty często nie trafiają do portali ogłoszeniowych, są sprzedawane przez pośredników klientom, którzy poszukują okazji - dop. red.].
Rynek nie zwalnia tempa
W pierwszych trzech kwartałach 2020 r. wydano pozwolenia na budowę 6813 mieszkań i domów (5755 w Gdańsku, 1025 w Gdyni oraz 33 w Sopocie). Dla porównania w tym samym okresie w 2019 r. pozwoleń takich wydano 7784 (6480 w Gdańsku, 1282 w Gdyni i 22 w Sopocie). Pamiętać trzeba przy tym, że w odniesieniu do całej aglomeracji produkcja ta jest znacznie większa, ponieważ coraz więcej nowych inwestycji realizowanych jest w miejscowościach ościennych w stosunku do Trójmiasta.
Oferta znacząco zwiększyła się w końcówce roku, co potwierdza liczba nowych inwestycji wprowadzonych do katalogu inwestycji mieszkaniowych w Trojmiasto.pl. Ofertę o nowe, wieloetapowe osiedla powiększają zwłaszcza duże firmy deweloperskie, które swoje inwestycje przygotowywały do realizacji od miesięcy. Rozpoczęcie wielu budów wstrzymywały przedłużające się procedury w urzędach. Gdyby nie to, oferta deweloperów byłaby dziś jeszcze bogatsza.
Sprzedaż w drugiej połowie roku wzrosła
Według danych NBP, które potwierdzają trójmiejscy pośrednicy i deweloperzy, w trzecim kwartale mijającego roku sprzedaż mieszkań znacznie wzrosła w porównaniu z II kwartałem, kiedy zatrzymała ją niepewność zarówno po stronie kupujących, jak i sprzedających oraz mniejsza liczba udzielanych przez banki kredytów hipotecznych.
Równowaga pomiędzy liczbą mieszkań oferowanych do sprzedaży a znajdujących nabywców pozostaje póki co zachowana. Z danych JLL wynika, że w III kwartale 2020 r. deweloperzy wprowadzili w Trójmieście do sprzedaży tyle samo mieszkań, co sprzedali - około 2 tysięcy.
- II kwartał 2020 r. upłynął pod znakiem lockdownu i co za tym idzie - obniżonej aktywności społecznej, ale już w kolejnych miesiącach, po złagodzeniu restrykcji klienci wrócili do biur sprzedaży. Dla większości naszych członków - deweloperów, pomimo perturbacji, 2020 rok okazał się dobry. Oprócz realizacji planów zakupowych, do których klienci indywidualni wrócili w III kwartale, spory udział miały transakcje o charakterze inwestycyjnym, gdyż część osób lokowała swój kapitał w nieruchomościach - relacjonuje sytuację na rynku pierwotnym Magdalena Reńska, członek zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich Trójmiasto. - Jako PZFD Trójmiasto w 2020 r. pracowaliśmy głównie nad usprawnianiem komunikacji z administracją i urzędami, która w czasach pandemii była trudniejsza oraz zbiegła się ze zmianami legislacyjnymi wpływającymi na funkcjonowanie firm deweloperskich.
Zobacz także: kondycja trójmiejskiego rynku mieszkaniowego po 2019 r.
Według JLL średni czas sprzedaży nowego mieszkania w Trójmieście od momentu jego wprowadzenia do oferty wynosi w Trójmieście około trzech miesięcy. To najszybsze tempo wyprzedawania wchodzącej na rynek oferty deweloperskiej w Polsce. Podobnie jest z lokalami na rynku wtórnym.
- W obliczu epidemii w marcu 2020 r. branża stanęła przed dużym wyzwaniem. Potrzeba było elastyczności i refleksu w działaniu, wdrożenia odpowiednich procedur oraz - co ważne - zwykłej ludzkiej empatii. W mojej ocenie zdaliśmy ten egzamin, choć nie było łatwo, bo z natury rzeczy sprzedaż nieruchomości wymaga bezpośredniego kontaktu, choćby z uwagi na konieczność zawierania umów w formie aktów notarialnych w kancelariach - podsumowuje działania deweloperów w tym nietypowym roku Magdalena Reńska.
Wciąż jeszcze nie można mówić o sytuacji, w której nabywca, ze względu na dużą liczbę dostępnych ofert, ma przewagę na rynku. Potwierdzają to opowieści naszych czytelników. Donoszą oni o nieeleganckich zachowaniach biur sprzedaży deweloperów, którzy w bardziej rozchwytywanych projektach nie mają problemu ze sprzedażą lokali. Doświadczył tego nabywca mieszkania na osiedlu Riverwiew, który o tym, że lokal nie zostanie mu sprzedany, dowiedział się w kancelarii notarialnej, kiedy deweloper po prostu nie przyszedł podpisać umowy, czy zainteresowany zakupem lokalu nabywca mieszkania na osiedlu Gdańska w Brzeźnie, gdzie sprzedaż mieszkań się rozpoczęła, a potem została wstrzymana. Zainteresowanie jest tak duże, że nasz czytelnik, po tym jak deweloper po dwóch tygodniach podał cenę lokalu o 50 tys. wyższą niż pierwotnie, musiał zrezygnować z zakupu.
Najbardziej poszukiwane są domy i apartamenty
Konieczność pozostania w domu zmieniła preferencje nabywców.
- Ludzie zrozumieli, że nie można żyć na 16 metrach kwadratowych. Mieszkanie, do którego przychodziło się tylko spać, teraz musi służyć także do pracy - zauważa Agnieszka Brol-Radzicka.
Za zmieniającymi się preferencjami nabywców, w miarę możliwości, szybko zaczęli nadążać deweloperzy, podkreślając w projektach proponowanych mieszkań możliwość wydzielenia miejsca do pracy. Zainteresowanie nabywców znacząco przekierowało się na ofertę domów jednorodzinnych mających własny ogródek, w którym można spędzać czas, nawet jeśli nie można wejść do lasu. Wzrost sprzedaży w tym segmencie łatwo zauważyć w serwisach ogłoszeniowych, gdzie oferta domów na sprzedaż znacząco się skurczyła, nawet pomimo tego, że deweloperzy wprowadzają do sprzedaży coraz więcej niewielkich domów i to w średnich, a nie tylko podmiejskich lokalizacjach.
- Domy w tym roku podrożały. Przed pandemią ich ceny były bardzo niedoszacowane w porównaniu do klasycznego mieszkania. Mimo to sprzedają się w bardzo szybkim tempie i po doświadczeniach z lockdownem ten trend zapewne się utrzyma. Teraz w ofercie rynku wtórnego ich praktycznie nie ma. A jeśli są, to mają wysokie ceny - potwierdza Agnieszka Brol-Radzicka.
Drugim poszukiwanym przez nabywców towarem są mieszkania z segmentu premium - drogie, dobrze zlokalizowane apartamenty. Nieruchomości takie stały się lokatą kapitału w sytuacji, kiedy lokaty przestały być opłacalne. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że nieruchomości z tego segmentu w razie spadków wolniej tracą na wartości, dlatego chętniej wybierane są na inwestycje. Takie nieruchomości często kupowane są za gotówkę, chociaż dane NBP nie wskazują, by udział transakcji gotówkowych w rynku w ostatnich miesiącach (po obniżeniu stóp procentowych) znacząco wzrósł w stosunku do ostatnich lat.
- Apartamenty w droższych lokalizacjach sprzedają się teraz często nie z myślą o ich wynajmie, a o zapewnieniu sobie tzw. drugiego domu. W czasie epidemii, kiedy powszechna stała się praca i nauka zdalna, miejsce zamieszkania można wybierać z większą dowolnością, a Trójmiasto jest ciekawym kierunkiem dla wielu osób - mówi Agnieszka Brol-Radzicka.
Miejsca
Opinie (402) ponad 20 zablokowanych
-
2021-01-01 16:03
(1)
Średnia nie spadła ale ceny się zmieniły, tzn. lokalizację pożądane typu Przymorze, Brzeźno utrzymały wysokie ceny a malo atrakcyjne typu Morena, Lostowice, Jasienie szły poniżej wywoławczych. Najem zamarł, kto kupił na kredyt taki Nadmorski Dwór po 14k by zarabiać jest w czarnej d.
- 17 12
-
2021-01-02 08:38
Zamarł chwilowo
Są już szczepionki więc pandemia nie będzie trwać wiecznie. Wraz z odmrożeniem wielu gałęzi gospodarki wszystko powoli zacznie wracać do normy. Przez jeden kijowy rok świat się nie skończy.
- 3 2
-
2020-12-31 18:38
Patodeweloperka (1)
To jest patologia! Młodych nie stać na mieszkanie! Nawet z dobrymi zarobkami, tak nie korzystne dostają oferty!
- 19 1
-
2021-01-02 08:23
Z dobrymi zarobkami stac. Nie stac z polskimi zarobkami
- 2 1
-
2021-01-02 07:50
Ceny w tym Trójmieście z. Du.....y (1)
- 8 3
-
2021-01-02 08:20
To kup w Warszawie
- 3 1
-
2021-01-02 08:02
(1)
Dla mnie jedynym obiektywnym wskaźnikiem trendu cen mieszkań (oczywiście ze sporym opóźnieniem czasowym) jest intensywność z jaką reklamuje się Robyg. Ostatnio prowadzą kampanię reklamową na większą skalę niż wcześniej.
- 8 2
-
2021-01-02 08:10
Dlatego, że mieszkania się przestały sprzedawać.
Szczególnie na wynajem, czyli pod tak zwaną inwestycje. Ludzie kupują dla siebie do mieszkania we własnym zakresie, a nie żeby ulokować pieniądze :) Mieszkanie to tylko pozornie dobra inwestycja.
- 4 2
-
2021-01-01 08:48
powolny zjazd w dół (2)
Kto nie musi niech poczeka z kupnem. Rynek jest nasycony, znalezienie najemcy trudne. Ilość ogłoszeń o sprzedaży i wynajmie na tym portalu ma tendencję wzrostową. Mieszkania są zwykłym dobrem podlegającym prawom rynku. Była górka będzie dołek. Spaść do poziomu z 2010 nie spadną ale jak najbardziej jest możliwy scenariusz korekty o 10-15% może 20% w ciągu 2-3 lat. Nie ma co się oszukiwać zamknięcie tylu gałęzi gospodarki spowodować musi wzrost bezrobocia, upadek firm przez co grono nabywców i wynajmujących się będzie zmniejszać. Ci co się lewarowali kredytem zbyt mocno kupując na wynajem pierwsi pękną i będą chcieli zmniejszać stratę. W 2007-2009 była ostra górka i korekta jej zdjęła 15%. Do sprawdzenia na barmetrze cen na tym portalu z lat 2010 do 2013 na rynku wtórnym.
- 24 8
-
2021-01-02 00:34
Rynek najmu ruszy jak tylko szkoły ruszą na dobre. (1)
- 3 0
-
2021-01-02 06:57
Nauczanie wyższe docelowo ma pozostać zdalne.
- 0 3
-
2021-01-01 13:08
Kataster dla spekulantow (3)
I właścicieli 30 mieszkań i szybko wszystko wróci do normy.
- 18 12
-
2021-01-02 00:35
To jest takie podcinanie gałezi, na ktorej sam siedzisz..
Bo potem nagle okaze sie, ze stac Cie na lokum, ale nie styknie ci na podatki.
- 1 0
-
2021-01-01 20:51
Dobrze, że dla wlascicieli 30 mieszkan. Majac 15 czy 50 bedzie spokoj.
- 7 1
-
2021-01-01 19:57
Płaczesz
Bo Cię nie stać
- 11 7
-
2020-12-31 18:32
pamiętacie kryzys z 2007 roku? (3)
zajrzyjcie do artykułów z tamtego okresu
nigdy nie spadnie, może tylko rosnąć!
jaki efekt? 5 lat spadków cen :)
teraz rozumiecie skąd ta nagonka i artykuły sponsorowane?- 19 7
-
2020-12-31 18:40
Po co to zaklinanie rzeczywistości? (2)
Mieszkania w ciągu ostatnich 10-15 lat wyłącznie drożeją. Nie ma szans, żeby kupić dziś za powiedzmy 400000 to samo, co można było kupić w roku 2015, 2010, 2005.
- 11 3
-
2020-12-31 18:44
ciągle drożeją? (1)
ro skąd spadki cen przez 5 lat w latach 2009-2014?
może ty nie rozumiesz wykresu?- 5 10
-
2021-01-02 00:32
Ceny średnie, a ceny w dobrych lokalizacji to troche inna bajka.
Ale wierz w jaka chcesz.
- 3 1
-
2020-12-31 18:19
Czy naprawdę ktoś myśli, że (3)
w otoczeniu potężnego kryzysu gospodarczego, rosnącego bezrobocia, padających firm, dziwnej pandemii ceny mieszkań mogą rosnąć???
popyt zmalał o kilkadziesiąt procent a upłynął zaledwie rok, 40% spadku z okresu po 2007 roku to może być marzenie dewelopera- 20 22
-
2021-01-02 00:30
To się nazywa inflacja kolego. Widać młodyś.. oj takie tam pokłosie rozdawnictwa.
- 2 2
-
2021-01-01 20:11
(1)
Tak, bo rynek nieruchomości w trójmieście jest skutecznie wypaczony przez inwestorów którzy biorą mieszkania na ilość i potem wynajem. Niestety.
- 6 1
-
2021-01-01 20:49
Dlaczego wypaczony?
Jak ktoś dobrze zarabia to inwestuje i dba o swoj majatek. To cos zlego?
- 4 3
-
2020-12-31 17:35
To nie mieszkania drożeją - to złotówka i inne waluty przetwarzają się w piasek (3)
Plus deweloperom zabroniono budować omal wszędzie, i jeszcze te ograniczenia wysokości - no i co chcieliście? Żeby taniało?
- 26 5
-
2021-01-02 00:28
Dokladnie tak, dziwne ze tylu tu spiskowcow.
Mieszkanie w duzym miescie, to inny kaliber lokaty kapitalu niz mieszkanie na wiosce. Lepsza plynność , wyzszy popyt to i cena rośnie.
- 1 0
-
2020-12-31 18:14
będzie taniał
i nie ma osnutego odwrotu, kto ma kupować te super mieszkania? bezrobotni w kryzysie stulecia czy może padające firmy?
- 4 3
-
2020-12-31 17:38
Podziekujmy urzrdnikom ktorzy ograniczaja wysokoac
- 3 5
-
2020-12-31 15:35
(3)
I jakim cudem ktoś w miarę młody ma sobie kupić własne mieszkanie?? Stosunek wynagrodzeń do wszystkiego (uśredniając) jest fatalny już teraz, a niestety znów wygrała pseudodobra zmiana i trzeba te kilka lat przeczekać. Ale wracając do tematu, aby kupić sobie własne M trzeba albo mieć fajnie działające przedsiębiorstwo, albo dostać w spadku... nawet jak ktoś zarabia całkiem przyzwoite 6-7 tysięcy/msc, to bez kredytu się nie obejdzie...
- 40 1
-
2021-01-02 00:26
Rodzice lekarze albo prawnicy zadbaja o takiego mlodego czlowieka
Wiec ktoś mlody moze, ale nie kazdy.. taka tam niesprawiedliwosc spoleczna.
- 6 1
-
2020-12-31 17:36
Sam sobie odpowiedziałeś
Jeśli zarabiasz w miarę przyzwoicie to bierzesz kredyt i kupujesz. Komuna już się skończyła jakiś czas temu.
- 11 6
-
2020-12-31 15:43
normalnie mieszkanie kupuje sie ok 60 tki
tak robia uczciwi ludzie.
- 9 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.