- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (12 opinii)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 3 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (238 opinii)
- 4 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (194 opinie)
- 5 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (129 opinii)
- 6 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (203 opinie)
Turyści zamieszkają w pozostałościach krzyżackiego zamku
Jedna z najstarszych kamienic w Gdańsku, w której murach zachowały się pozostałości krzyżackiej warowni z XIV wieku, była jeszcze do niedawna kompletną ruiną. Po trwającej kilka lat rekonstrukcji powstaną w niej apartamenty dla turystów.
Kamienica mieści się na tzw. Zamczysku, gdzie pierwotnie znajdował się gród polskich namiestników miasta, następnie książąt, a od 1308 roku była tu siedziba komturstwa gdańskiego. W 1340 r. wybudowano zamek krzyżacki, który istniał do 1454 roku. Niechętni Krzyżakom gdańszczanie po jego zniszczeniu aż do roku 1648 zakazali jakiejkolwiek budowy na tym terenie.
Czytaj także: Nowe życie zabytkowej kamienicy przy Rycerskiej
W 2006 roku Grażyna i Krzysztof Berbeć, właściciele nieodległego Hotelu Fahrenheit, kupili stojącą tu zabytkową kamienicę w miejskim przetargu.
Po pewnym czasie rozpoczęła się trwająca kilka lat przebudowa zabytkowego budynku.
- Najważniejsze było zachowanie fasady, która była już podparta belkami. Weszliśmy z pracami w ostatnim momencie i udało nam się dom zachować przed zawaleniem. W pierwszej kolejności trzeba było wzmocnić ściany przyporami, wykonano mikropalowanie pod fundamentami, bo teren jest tu bardzo grząski - wyjaśnia Justyna Mielewczyk, córka właścicieli.
Do 2008 roku trwały tu badania archeologiczne, które przyniosły kilka ciekawych odkryć. Znaleziono m.in. relikty drewnianego wału grodowego datowane na drugą połowę XIII w., a także pozostałości fundamentów południowo-zachodniego narożnika zamku wysokiego oraz fundamenty murów zamkowych. Odkryto też bursztynowy diadem i rękojeść miecza, które pochodzą z V-VI wieku, czyli jeszcze sprzed powstania Gdańska.
Dawna warownia, która w średniowieczu mogła być siedzibą komtura, później stała się domem mieszkalnym i była dwukrotnie przebudowywana. Najpierw po 1800 roku, a drugi raz na początku XX wieku.
- Łatwiej jest coś wybudować od nowa, niż poddawać konserwacji istniejący budynek. Część stropów trzeba było wymieć, jest inny układ ścianek działowych, natomiast odtworzymy drewnianą klatkę schodową. Między parterem a pierwszym piętrem zachowały się ręcznie ciosane, XVI-wieczne belki stropowe, które zostaną wkomponowane w budynek. Rekonstrukcja kamienicy wraz z jej zakupem pochłonęła już 4 mln zł - tłumaczy Mielewczyk.
Co będzie się mieścić w zabytku po rekonstrukcji?
Prawdopodobnie w październiku otwarty zostanie apartamentowiec z pięcioma pokojami dla turystów. W zlokalizowanej na parterze budynku restauracji serwowane będą gościom dania kuchni polskiej. Niewykluczone, że właściciel kamienicy poprosi mieszkańców Trójmiasta o wymyślenie nazwy dla obiektu.
Opinie (124) 2 zablokowane
-
2014-08-12 14:35
Znowu Mielewczyk? Będzie płonęło?
- 5 1
-
2014-08-12 14:33
Co to znaczy "wymieć"?
Część stropów trzeba było wymieć - tłumaczy Mielewczyk.
- 2 0
-
2014-08-12 11:28
ha ha ha właśnie taki zabytkowy jest Gdańsk, pare starych cegieł a 99% to rekonstrukcje powojenne do teraz... (1)
- 1 8
-
2014-08-12 14:11
juz same cegły z Bazyliki Mariackiej czynią twoją teorię bzdurną
- 3 0
-
2014-08-12 11:28
W jednym z krzyżackich zamków ukryta jest biblijna "Arka Przymierza". (1)
Ślady wiodą z Jerozolimy, przez francuskie zamki Templariuszy, do naszego wybrzeża. Przy okazji frajerzy Templariusze, powierzyli Krzyżakom na przechowanie swój skarbiec. Dziwnym trafem, w XIV wieku zakon krzyżacki NAGLE wzbogacił się i pobudował dziesiątki fortec (rachunki zachowały się do dzisiaj). A skarbu templariuszy jakoś nikt nie odnalazł...
Ciekawe czy rzetelnie przeszukano ruiny pod kamieniczką?- 2 1
-
2014-08-12 12:36
klechdy
- 2 0
-
2014-08-12 07:10
(6)
Tak po prawdzie, to budynek przeszedł znaczące zmiany i z zabytkiem ma to niewiele wspólnego.
Z poprzedniego obiektu pozostały jedynie ściany szczytowe (w tym ta od dawnej baszty po tylu różnych wcześniejszych przeróbkach, że trudno dostrzec w niej element zamku) od strony ul. Wartkiej i wschodnia ale tę wzmocniono żelbetowymi przyporami.
W tej chwili konstrukcja budynku jest żelbetowa poczynając od fundamentów, pozostawiając gdzieniegdzie jedynie pojedyncze detale. Ściana szczytowa od Grodzkiej to rama z lanego żelbetu, wypełniona pustakami ceramicznymi, okryta wełną mineralną i dopiero jest licówka, udająca szachulec.
Na pewno ostało się tu nieco więcej z poprzedniej wersji obiektu, niźli w przypadku budynku przy Reducie Wyskok ale pozostawienie go w rejestrze wojewódzkim zabytków to może juz przesada.
P.S. Jeśli chodzi o budynki wszelakie w Gdańsku czy okolicach, doradzam autorce pisanie z mniejszym patosem. Wobec obecnych czasów powszechnych zapisów cyfrowych, nie ma problemu z znalezieniem zdjęć ww obiektu na wielu stronach internetowych, obrazujących jego budowę. Stąd wniosek, że nie należy opierać się w artykułach jedynie na relacjach osób szczególnie zainteresowanych z racji ich właścicielskiego pochodzenia.- 53 14
-
2014-08-12 08:31
cale glowne miasto zwane starowka to tylko 10% oryginalnej zabudowy... (4)
- 6 4
-
2014-08-12 11:56
Wyobraź sobie taką sytuację:
II Wojna Światowa skończyła się w tym roku i za odbudowę biorą się obecni włodarze miasta wraz z Mielewczykami, deweloperami i "studenckimi wizjami". Zwizualizuj sobie w myślach efekt końcowy i - za prawdę powiadam ci - ciesz się tym co jest.
- 11 1
-
2014-08-12 08:48
hehe (1)
Tak masz rację bo 90% poszło na odbudowę Warszawy..tylko si o tym głośno nie mówi bo to źle wygloda...
- 10 5
-
2014-08-12 09:26
To jest mit, na Wawę poszły cegły z wielu miejscowości na Mazurach, Pomezanii i Pomorza Zachodniego.
- 6 1
-
2014-08-12 09:25
OK
Tyle że było odbudowywane jako domy w ramach "osiedla robotnicze" i wykorzystywano fragmenty elewacji w mniejszym czy większym stopniu nawiązującym do wcześniejszych budowli.
Trzeba wspomnieć że niektóre elewacje po roku 1945 miały lat nie więcej niż 15-20, jak choćby fasady kamienic Długa 53 czy Piwna od nr 66 do 69, kiedy wpierw w końcu XIX w. przebudowano ich formę na głęboką secesję a następnie w latach 20-30-tych przebudowano na powrót. Tu gdzie było kino Leningrad (Neptun), budynki wzniesiono w końcu lat 30-tych.
Poza tym, jest też spora różnica w wykonawstwie, kiedy to w czasach odbudowy Głównego Miasta używano głównie cegły i naturalnych zapraw wapiennych, jedynie zastępując drewniane konstrukcje belkami żelbetowymi. Innymi słowy, to była tzw stara szkoła budowlana jakże bliska tej oryginalnej, nie mającej nic z współczesności.- 7 0
-
2014-08-12 11:52
A powiedz ty mnie...
...jak byś chciał wyremontować budynek, w którym cegły trzymają się kupy już tylko z przyzwyczajenia i siłą grawitacji (bo nawet nie na tynku)?
Rozsądna opcja to rozbiórka i przemurowanie od nowa z wykorzystaniem odzyskanych cegieł, ale wtedy w ogóle nie można by już mówić o zachowaniu oryginalnej substancji. A tak przynajmniej pozostawiono kompletne detale.- 10 1
-
2014-08-12 08:21
A zawdzięczamy to wszystko naszym "braciom" zza Buga (3)
- 5 12
-
2014-08-12 09:20
mówisz synku o większości mieszkańców Gdańska. którzy przyjechali tutaj (2)
przywieźli kulturę ze Lwowa, który pod tym względem przed wojną o epokę Danzig przewyższał.
Ci zza Buga przyjechali tu i mimo że mieli ważniejsze rzeczy do roboty i środków jak na lekarstwo miasto odbudowali najlepiej jak się dało.
Chociaż było to miasto, w którym NSDAP osiągnęło 3 wynik wyborach. III Rzesza brunatna wniosła zbrodnie wojenne na zupełnie nowy poziom, za co Armia Czerwona w sposób równie dziki się na Danzigu zemściła.
Pobiły się 2 dzikusy, a zabużanie po nich posprzątali. Więcej szacunku, synku.- 9 4
-
2014-08-12 10:22
Myślę, że pisząc o braciom zza Buga (1)
miał na myśli kacapów, a nie naszych rodaków.
- 4 0
-
2014-08-12 11:22
jak dla mnie za Bugiem jest Lwów,c zyli Polska.
i jeszcz errata: NSDAP osiągnęło blisko 60% wynik w wyborach w WMG w 1935, nie zdążyłem poprawić błędu.
- 3 0
-
2014-08-12 11:20
Zakon Krzyżacki nadal istnieje
Wielki mistrz krzyżacki ks dr Bruno Platter będzie tam miał swój apartament
- 5 1
-
2014-08-12 11:14
Klimatyczny budynek
Czy można tam wykupić apartament na własność? Fajne miejsce, musi być fajny widok.
- 1 4
-
2014-08-12 06:54
zabytek ?,hotel czy kaprys >? (2)
3-lata temu pracowałem na olszynce u rolnika -producenta warzyw ,blisko 90%- pracowników na czarno również ze wschodu bez jakiegokolwiek podatku nawet dochodowego stawka ok 6-7zl na godz (akord) pola aż po Kiezmark co gorsza lokalna społeczność wie co kto jak i z czego kreci !! .
- 23 33
-
2014-08-12 11:08
pracowałes na Olszynce na działce u kakiegoś emeryta??
- 4 2
-
2014-08-12 07:37
sami zorientowani
To może najpierw zorientujcie sie ile kosztuje doba luksusowego apartamentu, a pózniej wypisujcie bzdury, ze na tym nikt nie zarobi. Poza tym inwestycja w nieruchomość podnosi jej wartość w razie sprzedaży. jedni wydają na spojlery, przyciemniane szyby, silniki i inne,a po 10latach i tak maja złom niewiele warty. Inni po prostu inwestują.
- 19 3
-
2014-08-12 10:43
córka
czy ta pani to córka tego biznesmena co przegrał z grawitacją w Wygoninie?
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.