- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (12 opinii)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 3 Jak i kiedy czyścić sprzęty AGD? (14 opinii)
- 4 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (238 opinii)
- 5 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (129 opinii)
Ule w centrach miast? Czemu nie
Tylko w samym Paryżu jest już kilkaset pszczelich uli, a w Kopenhadze pszczoły hoduje się w centrum miasta na... dachach budynków. Ule stawia się w miastach, by ograniczyć zanieczyszczenie powietrza i pomagać miejskiej zieleni. Niestety w Trójmieście obowiązuje całkowity zakaz hodowli pszczół.
Zapylają kwiaty, dają nam miód, ale są też natrętne i kąsają, narażając alergików na poważne powikłania - to obiegowa, i w większości nieprawdziwa opinia, która godzi w dobre imię małych, pracowitych stworzeń, które z roku na rok dziesiątkowane są przez różne choroby. Z początkiem sierpnia pszczoły w powiecie gdańskim zaatakował zgnilec amerykański, choroba bakteryjna, która potrafi zdziesiątkować roje. Nie tyko choroby, ale i pestycydy powodują, że z roku na rok pszczół jest coraz mniej.
By nie dopuścić do ich wyginięcia (biolodzy obliczyli, że bez nich ludzkość jest w stanie przeżyć tylko 10 lat), nasi zachodni sąsiedzi ule stawiają w... centrach dużych miast. Najlepszym przykładem jest Paryż, który dorobił się ponad 300 uli, czy Kopenhaga, która ule instaluje na dachach budynków.
Miód do herbaty, kiedy męczy nas przeziębienie czy kaszel, wosk do wyrobu naturalnych świec, które dzięki temu dłużej się palą i są bezwonne, krople z kitu pszczelego o właściwościach antybakteryjnych, leczące m.in. infekcje gardła czy mleko pszczele stosowane u kobiet w trakcie menopauzy - tyle może dać pszczoła. Może dać jeszcze jad, który... pomaga chorym na stwardnienie rozsiane.
- Sam od lat stosuję na przeziębienia krople z kitu pszczelego. Żadnych antybiotyków, tylko to i działa. Do tego jad pszczeli wykorzystywany jest m.in. w apitoksynoterapii- dodaje pszczelarz.
Apitoksynoterapia polega na poddawaniu się celowemu ukąszeniu przez pszczoły. Kilka lub kilkadziesiąt użądleń pomaga chorym na stwardnienie rozsiane, cierpiącym na choroby reumatyczne czy nawet w walce z niektórymi nowotworami.
Pszczoły to też czyściochy, które nie drażnione nie użądlą. - Osa usiądzie na wszystkim - z drożdżówką czy lodami włącznie. Wszystko co po drodze zbierze, przekaże nam. Pszczoła zanieczyszczenia filtruje - dodaje Rychlicki.
W Trójmieście jednak wciąż daleko nam do zachodnich sąsiadów. - W Gdyni obowiązuje zakaz hodowli zwierząt gospodarskich, a więc i pszczół. Wyjątkiem są łąki, pastwiska i grunty rolne, a także tereny, dla których plan zagospodarowania przestrzennego dopuścił funkcję rolniczą. Wówczas hodowla nie może być jednak uciążliwa dla sąsiadów, a wszelkie skargi są traktowane indywidualnie - mówi Bartosz Matejko z biura prasowego gdyńskiego magistratu.
Podobne obostrzenia dotyczą pszczelarzy w Gdańsku i Sopocie. I na razie nic nie wskazuje na to, żeby coś się miało zmienić. A szkoda, bo w średniowieczu to właśnie Polska była potęgą na skalę świata w produkcji i eksporcie miodu.
- Choć dziś daleko nam do czasów świetności, na międzynarodowych sympozjach można usłyszeć, że jeśli ktoś planuje zająć się pszczelarstwem, powinien najpierw nauczyć się języka polskiego - mówi Rychlicki.
Opinie (123)
-
2012-08-08 06:22
Miasteczka pszczół w Trójmieście? (3)
Pełne zieleni Trójmiasto z Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym ma - jak mi się wydaje - dobre warunki do życia pszczół. Do produkcji miodu potrzebne są rośliny obficie i długo kwitnące, a tym samym wytwarzające dużo nektaru i pyłku - chyba u nas takich nie brakuje. A czy przeszkadzałoby mi bliskie sąsiedztwo uli? Mi nie, ale rozumiem sprzeciw osób, którzy boją się użądlenia.
- 61 4
-
2012-08-08 13:41
pasieka jest za Dworem Oliwsikim od lat (1)
- 0 0
-
2012-08-08 14:22
no jest tam pasieka i na działkach ogrodniczych tu i tam ule są i kury trzymają, niektórzy królika a i hodowlę kaczek czy gęsi widziałam na balkonie choć obowiązuje zakaz hodowli zwierząt gospodarskich
- 1 0
-
2012-08-08 06:30
Opowiedz raz jeszcze o domkach dla dzików, skorków i jeży. Proszę.
- 5 7
-
2012-08-08 13:18
Zaniedbane poddasza na strówce gdańskiej juz są
siedliskiem dzikich pszczół szerszeni os i gołębi. Wspólnoty mieszkaniowe które mają jedynie wiele pretensji nie przeprowadzają żadnych remontów.
Wynik tego to zaniedbane strychy gdzie na potęgę rozmnażają się gołębie osy szerszenie dzikie pszczoły.Najpierw należy zrobić z tym porządek a dopiero zabierać się za jakieś cywilizowane hodowle pszczółek.- 0 0
-
2012-08-08 06:07
Może i bym sobie sprawił taki ul na balkonie,... (3)
...ale już widzę jak puka do mnie sąsiad dresiarz z opuchniętą twarzą, żeby wyrównać rachunki.
- 85 14
-
2012-08-08 10:46
mamy juz 3 ule w 3miescie. jeden w gdansku drugi w sopocie i 3 w gdyni! (1)
A nazywaja sie urzad miasta! to tam mieszkaja najwieksze trutnie i poluja na spokojnych ludzi!
- 16 1
-
2012-08-08 12:47
to sa szerszenie a nie pszczoly!
to sa szerszenie a nie pszczoly!
- 8 0
-
2012-08-08 08:17
444
To mu walnij w łeb , bo i tak nic wart jest
- 8 7
-
2012-08-08 12:33
pszczoły są pozyteczne ale..... (1)
moim zdaniem , nie nadają się do hodowli w centrum miasta.mój brat jest pszczelarzem, ma pasiekę- 20uli praktycznie 50 metrów od domu ( za płotem) i co moge powiedzieć...miodek pyszny, kit pszczeli -pomaga!!! ale latem na podwórku nie da sie wysiedzieć. pszczoły pracują, latają w ta i z powrotem, czasami są grzeczne, czasami kaszą jak nie wiem co- w szczególności gdy zbiera się na deszcz.gdy chcemy posiedzieć na podwórku to włosy zwiazane (moga się zaplątać ), nie mozna używac ani perfum ani balsamów, mało tego-nawet zapach potu je drażni-wiem to z własnego doświadczenia.tak, ze przepraszam, ale ja sobie nie wyobrazam, że sąsiad hoduje na dachu pszczoły.
- 2 0
-
2012-08-08 12:40
wydaje mi się, że tutaj nikt nie mówi o jakiejś przemysłowej ilości uli...
- 3 0
-
2012-08-08 11:18
powodzenia tym co dają "nie" w ankiecie i mają dzieci! -oby tych dzieci nigdy nie użadliła ich pszczoła np. w gardło... (3)
- 1 9
-
2012-08-08 12:37
Jak nie pszczoła to osa - osy nie potrzebują uli. Prawda jest taka, że być ukąszonym przez pszczołę to trzeba chcieć, to naprawdę spokojne zwierzątka! Nie latają ci nad głową, nie pakują się do jedzenia, zapylają sobie kwiatki i wracają do ula. Prawda jest taka, że prędzej twoje dziecko ugryzie pies niż pszczoła.
- 2 0
-
2012-08-08 11:30
ach te zabobony. pszczoly i trzmiele NIE żądlą. dla nich oznacza to smierc wiec robia to tylko w niebezpieczenstwie(dla nadej pszczoly lub ula), a w gardlo to by uzadlila jakby dzieco polknelo pszczole (duuuuze ryzyko na takie zachcianki zywieniowe).
bardziej agresywne sa osy, one niczym nie ryzykuja gryzac( i sa zdecydowane bardziej napastliwe).
nawet alergicy(oprocz tych ekstremalnie uczulonych) przezyja KILKA(naście) uzadlen- 4 0
-
2012-08-08 11:28
Musisz prowadzić dziecko w skafandrze kosmicznym, bo tyle niebezpieczeństw czyha dookoła: bąk, osa, woda deszczowa i morska, pyłki traw, drobnoustroje i mikroby itp. itd
- 8 0
-
2012-08-08 12:36
Ja tam w centrum Gdańska
widziałem niejedną Ulę:) a tak na poważnie, to jest masa ludzi, którzy po ukąszeniu pszczoły mogą umrzeć, ze zwykłej ludzkiej życzliwości jest to kiepski pomysł.
- 0 0
-
2012-08-08 11:07
(1)
ule powinny być legalne, sama bym taki mały na dachu postawiła. Niestety u nas takie inicjatywy są skazane na niepowodzenie. Sądsiadom potrafi przeszkadzać kompostownik. Jestesmy 100 lat za Zachodem.
- 2 2
-
2012-08-08 12:10
pit
na d sobie postaw
- 0 2
-
2012-08-08 11:27
ule? dźwigi? czemu nie.
- 1 0
-
2012-08-08 11:14
Najlepsze są te niebieski ule . Śmierdzą jak cholera ! : )
- 2 0
-
2012-08-08 07:12
Ule w Gdańsku ok ale miód byłby rakotwórczy a do tego miał smak Szadółek. (2)
W sam raz na promocję w sklepie na L lub R.
- 5 9
-
2012-08-08 07:32
(1)
Nie gadaj głupot, pszczoły filtrują lepiej niż destylator u szwagra w komórce.
- 8 2
-
2012-08-08 11:03
widać że bardzo ciebie ściemniło po szwagrowej berbelusze z komórki.
a dziwne że w głowe a nie oczy ci poszło?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.