- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (12 opinii)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 3 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (238 opinii)
- 4 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (194 opinie)
- 5 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (129 opinii)
- 6 Jak i kiedy czyścić sprzęty AGD? (14 opinii)
Wraca moda na szyldy w dawnym stylu
"Proszę pana, ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu." Ten cytat znają nie tylko fani "Rejsu". Dziś można go jednak odnieść także do wzornictwa. W Gdyni pojawiają się kolejne szyldy, a nawet wystroje całych restauracji, które nawiązują do mody sprzed kilkudziesięciu lat.
Zmieniły się nie tylko szyldy, ale i cała mała architektura - począwszy od budki z hot dogami, a skończywszy na kasie biletowej. Elementy w starym stylu udało się połączyć z graffiti i nowoczesnymi wyświetlaczami, na których pojawiają się zabawne hasła, np. "Cześć przystojniaku" albo "Jutro będzie czas, by odpocząć".
Pojawiło się też nowe logo YMCA, które również nawiązuje do starych czasów.
W ostatnich tygodniach metamorfozę przeszła też lodziarnia Kwaśniak przy ul. Wąsowicza na Grabówku. W ramach pofestiwalowych działań Traffic Design i projektu re:design nowy szyld lodziarni zaprojektował Filip Kozarski. To jednak nie wszystkie zmiany.
- Wybraliśmy lodziarnię Kwaśniaka, ponieważ chcieliśmy przybliżyć to miejsce młodszemu pokoleniu. Poza tym świetnie nadawała się pod ręcznie malowany szyld - do tradycyjnej techniki rzemieślniczej pasowało miejsce z tradycją. Na odświeżonej elewacji, obok napisu, wkrótce zawiśnie także lód w postaci semaforowego szyldu - zdradza Monika Domańska ze stowarzyszenia Traffic Design.
Ogromne zmiany zaszły też w Cyganerii - legendarnej gdyńskiej kawiarni zlokalizowanej przy ul. 3 Maja .
- Od początku przyjęliśmy sobie za cel, żeby nowa Cyganeria oddawała tradycje architektoniczne gdyńskiego międzywojnia. Inspirowaliśmy się m.in. zdjęciami wnętrza z początków działalności - tłumaczy architekt Anna Orchowska, która wraz z Martą Wróbel odpowiadała za wnętrza "nowej" Cyganerii.
W efekcie na ścianach widać surowe cegły, dębowe belki i żelbetową konstrukcję szkieletową. Podłoga jest ciemna, a szyby wielkie od sufitu do posadzki. Wchodząc tu, niektórzy czują się, jakby cofnęli się w czasie.
Skąd to zamiłowanie do powracającej klasyki, liter sprzed kilkudziesięciu lat i wnętrz, których nastolatkowie nie mogą pamiętać? Tu także odpowiedzią może być cytat z - a jakże! - 44-letniego "Rejsu" Marka Piwowskiego:
"Z tych naszych rozmów wyłania się idea występów i... jakich jeszcze nie było. Stworzenia czegoś zupełnie nowego.(..) Chcąc stworzyć sztukę na naszą miarę, musimy zwiększyć w niej udział wysiłku fizycznego, a dla antytezy i duchowego. I to jest nowa strategia syntezy. I to jest nowa koncepcja sztuki."
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (126) 2 zablokowane
-
2014-12-18 07:59
dobrze napisane
Inżynier Mamon pozdrawia!
- 3 0
-
2014-12-18 07:56
wiele miast w Polsce już dawno praktykuje ten wspaniały pomysł
Gdynio, Gdańsku...do dzieła
i wyrzućcie te wszystkie plastikowe banery!- 28 1
-
2014-12-18 07:42
(1)
Nostalgia. Ludzie za czymś tęsknia i to "kupią".
- 40 3
-
2014-12-18 07:47
więc to nie moda a chwyt marketingowy. jeśli zobaczymy takie szyldy w galeriach handlowych to na pewno.
- 5 2
-
2014-12-18 07:46
I całe szczęście!
Żeby jeszcze jedzenie smakowało tak jak kiedyś ...
- 60 6
-
2014-12-18 07:36
O jaaaa w koncu cos zaczyna wygladac jak miasto a nie meksyk zasloniety oczojebnymi plandekami.
- 101 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.