- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (14 opinii)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 3 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (194 opinie)
- 4 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (129 opinii)
Zaprojektowała jeden z najciekawszych hoteli w Trójmieście
Bez względu na to, co i dla kogo projektuje, najważniejszy jest dla niej profesjonalizm i to, żeby praca dawała jej satysfakcję. Jest autorką jednego z najciekawszych wnętrz publicznych w Trójmieście - historycznego i zarazem baśniowego kompleksu hotelowego Quadrille, położonego w zabytkowym pałacu w Gdyni . W cyklu "Design. Rozmowy o projektowaniu" spotykamy się z Magdaleną Czauderną.
Michalina Domoń: W czasach, kiedy w projektowaniu chętnie sięga się po stylistykę lat 60. i 70., pani śmiało nawiązuje do stylów historycznych. Skąd ta fascynacja?
Magdalena Czauderna: Nie nazwałabym tego fascynacją, a konkretną potrzebą sięgnięcia po taką właśnie stylistykę dla zaprojektowania wnętrz w obiektach o bogatej przeszłości. Styl historyczny daje architektowi duże pole działania w przestrzeni dla wyrażenia i podkreślenia rangi i prestiżu budynku. Jest też pretekstem dla zbudowania ciekawej przestrzeni, jest bardziej pojemny i spektakularny w odbiorze dla użytkowników. Oczywiście jeżeli nie jest tylko banalnym naśladownictwem tak zwanych stylów historycznych, a ich twórczą metamorfozą.
Nie tylko nie bali się, ale wręcz byli pomysłodawcami stylu butikowego, w jakim zostały zrealizowane wnętrza hotelu Quadrille. Bardzo im zależało, aby było to miejsce inne niż tego typu obiekty, magiczne i niepowtarzalne. Obie właścicielki hotelu były współtwórczyniami wielu pomysłów i angażowały się na każdym etapie powstawania projektu i przy jego realizacji.
Zobacz naszą relację z otwarcia hotelu Quadrille
Czy bogactwo i różnorodność formalna sprawdzają się w projektowaniu przestrzeni publicznych i użytkowych? Czemu tak rzadko w tego typu realizacjach sięga się po taką stylistykę?
Ponieważ jest ona trudniejsza ze względu na bogactwo środków, jakich można użyć, a w związku z tym staje się dużym wyzwaniem dla projektanta. Nie zawsze też pasuje do charakteru budynku i efektu końcowego, jaki chce się uzyskać. Bogactwo i różnorodność formalna wymaga dużej dyscypliny od projektanta, aby efekt końcowy był harmonijny, a łatwo jest, przy tego typu stylistyce, popełnić zwykły kicz. To rodzaj scenografii, w której architekt używa pewnego kodu przestrzennego i odwołuje się do wielu wątków i znaczeń, prowadząc z odbiorcą swego rodzaju dialog, angażując go emocjonalnie. Stylistyka ta wymaga też precyzyjnego nadzoru autorskiego nad realizacją projektu.
Jakie były priorytety i trudności przy pracy nad kompleksem Quadrille?
Priorytetem była jakość projektu, oryginalność pomysłów na wnętrza, a także to, aby realizacja projektu tworzyła spójną całość. Projekt obejmował nie tylko budynek hotelu w części pałacowej z restauracją i barem, ale także tunel i budynek spa z gabinetami kosmetycznymi, basenem i hotelem biznesowym. Trudności przy takiej dużej realizacji są zawsze i jest to wpisane w każde działanie, ale stają się one wyzwaniem i motywacją do działania. W sumie mogę z perspektywy czasu powiedzieć, że ten projekt sprawił mi dużo frajdy.
Jak ocenia pani kondycję projektowania przestrzeni publicznych w Polsce? W jakich obszarach robimy postępy, czego nam brakuje?
Uważam, że jest coraz lepiej. Powstaje dużo ciekawych realizacji ze względu na coraz większe wymagania klientów. Jest w tej chwili moda na dobry design, co widać chociażby w ilości i jakości pism wnętrzarskich dostępnych w kraju, jak i popularności stron internetowych poświęconych temu tematowi. Jest też wiele dobrych wystaw, gdzie prezentowani są bardzo zdolni polscy artyści. Dobry, publiczny design przyciąga ludzi i staje się w Polsce wymierną wartością rynkową. Brakuje z mojego punktu widzenia indywidualnego podejścia do projektowania wnętrz. Autorzy projektów poddają się tzw. modom, co widać potem w realizacjach, które często są do siebie bardzo podobne. Brakuje też czasem świadomości, jak mocno dobry, publiczny design może oddziaływać na ludzi i jak wpływa na jakość naszego życia. Jednak to też bardzo szybko się zmienia.
Projekt pani marzeń - co chciałaby pani zaprojektować i dlaczego?
Nie mam projektu marzeń. Chciałabym projektować dobrze, niezależnie od tego, co i dla kogo, i chciałabym mieć z pracy dużo satysfakcji.
Wywiady
Miejsca
Opinie (49) 1 zablokowana
-
2016-02-12 07:31
Późne rokokoko
- 7 0
-
2016-02-12 07:16
Wszystko fajnie i pięknie
ale wartało wrzucić chociaż jedna fotkę hotelu z zewnątrz...
- 8 1
-
2016-02-12 05:10
Hura hura
Pomieszane jak w wariatkowie ,szkopda szmalu paranoja, po trzech minutach ogladajac , efekt zwrotny co z goscmi . Zamkniety oddzial sorki ,,,
- 9 5
-
2016-02-11 23:07
Masakra!
Masońska czarno-biała posadzka!
Jakieś psychodeliczne klimaty - co na to psychiatra?- 16 8
-
2016-02-11 19:03
nie jest tylko banalnym naśladownictwem tak zwanych stylów historycznych, a ich twórczą metamorfozą.
ja tam wole oryginał a nie malowanie mebli na biało- 6 1
-
2016-02-11 16:06
po drugiej stronie lustra :)
Mi także wystrój kojarzy się z Alicją. Bardzo mi się podoba. Niemniej przyczepiłabym się do aranżacji ze zdjęcia nr 11. Wg mnie za dużo wszystkiego na raz. Jestem zwolenniczką łączenia kontrastów, ale tutaj krzyczy i biblioteczna ściana i posadzka.
Nie jestem architektem, ale nie znalazłam takiego ostrego połączenia w żadnych wizualizacjach wnętrz a wertuję takowe od jakiegoś czas bo urządzam swoje M.- 19 8
-
2016-02-11 15:56
Alicja w krainie czarów, ja bym sie zatrzymał w takim hotelu
- 22 7
-
2016-02-11 15:51
Gustownie i stylowo
Gratulacje, jest klimat.
- 25 12
-
2016-02-11 13:44
Bomba! Trochę jak z "Alicji w krainie czarów", trochę nowoczesności, fajne połączenia prostych linii z "zawijasami"... Super!
- 34 12
-
2016-02-11 11:47
a mnie się bardzo podoba :)
- 32 14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.