Parlamentarzyści szykują rewolucję w spółdzielniach mieszkaniowych, która ma szanse wejść w życie już 1 sierpnia tego roku. Majątek spółdzielni ma trafić do mieszkańców tworzących wspólnoty. Dotychczasowi prezesi mogą stracić stanowiska.
2011-05-11 19:23
Opinia wyróżniona
Mieszkam na Oruni Górnej od 1999 roku i jakoś nie narzekam na działalność Spółdzielni Południe... Wiadomo, wszędzie są plusy i minusy ale generalnie marnie widzę twór zwany Wspólnotą... Nie z "naszymi charakterami" - jeden mądrzejszy od drugiego, zawiść, zazdrość i zrobienie czegoś na zasadzie przekory...
Mamy spółdzielnie - wystarczy
Mieszkam na Oruni Górnej od 1999 roku i jakoś nie narzekam na działalność Spółdzielni Południe... Wiadomo, wszędzie są plusy i minusy ale generalnie marnie widzę twór zwany Wspólnotą... Nie z "naszymi charakterami" - jeden mądrzejszy od drugiego, zawiść, zazdrość i zrobienie czegoś na zasadzie przekory...
Mamy spółdzielnie - wystarczy wprowadzić modyfikacje w ich działaniu, usprawnić strukturę itp. a nie porywać się na słońce z motyką... Z ciekawością czytałem kilku opinii i słusznie pada zapytanie co z zarządzaniem bloków / osiedli po 10, 15, 20 latach jak wszystko generalnie zaczyna się sypać i wymaga remontów...
Blok nowy - ok nie ma większych problemów ani nakładów finansowych... Ale schody zaczną się po kilku, kilkunastu latach...
Ja do swojej spółdzielni mam tylko żal, że pozwoliła zagospodarować i buduje bloki na pasie zieleni gdzie była przewidziana droga łącząca z obwodnicą - tak mówił Prezes kiedyś na zebraniu... Fakt, że stało się inaczej... Ale to tak na marginesie...
Generalnie moim zdaniem Spółdzielnie - TAK, Wspólnoty - NIE
2011-05-10 15:43
zlikwidowac spoldzielnie .pani prezes na bruk.remonty sa robione wg.widzimisie pani prezes od srodka tzn.tam gdzie wiecej mieszka pracownikow spoldzielni ,drogi wewnetrzne od kilkunastu lat w stanie krytycznym.mozna by mnozyc zarzuty.wniosek zlikwidowac spoldzielnie.
2014-06-29 14:15
kij się znasz baranie
2011-05-12 19:40
a wspólnota to co? taka mała sółdzielnia, tylko większy bałagan będzie naokoło bo każdy blok wybiera innego zarządcę i część terenów jest niczyich,jeden spycha na drugiego !!!!
2011-05-12 09:03
Kim to w/g Ciebie jest Prezes Spółdzielni? zastanowiłeś się nad tym? Ano tego prezesa co to go na "bruk" to właśnie ty Go wybrałeś, no może to Twoi sąsiedzi z Rady Nadzorczej. Po co jest ten prezes, bo w/g mnie to on jest głównie, kierownikiem zakładu, który ustawia i reguluje pracę w tym zakładzie. Jednak jego najważniejszym zadaniem (zresztą w/g statutu) jest wykonywanie wszelkich zadań powierzonych i zlecanych prze RN. Taki Prezes właśnie realizuje, pilnuje i uzgadnia plany Rady Nadzorczej. Więc zanim wyrzucimy na "bruk" (zapłacimy za to dodatkowo i słono) zastanówmy się czy nie taniej i lepiej zająć się RADĄ NADZORCZĄ, która zresztą za tą swoją niby działalność miesiąc w miesiąc bierze spory grosz. Tak, tak Oni (RN) biorą a często gęsto to właśnie prezes jest tym mułem, który za nich robi plany szumnie potem nazwane planami Rady i ta niby Rada z tego Go rozlicza. Znam SM gdzie członkowie Rady nie są mieszkańcami (bo już zdążyli sprzedać mieszkania). I co myślisz, że oni uczciwi zwolnili się i oddali comiesięczne wpływy gotówki do kieszeni komuś innemu. I tak wokoło Wojtek można by pisać często gęsto bzdury z nieznajomości Prawa, przepisów z zwłaszcza STATUTU własnej SM. (A tak nawiasem mówiąc to każdy statut (zgodny z prawem spółdzielnianym) niestety przewiduje zwolnienie z dnia na dzień właśnie PREZESA, Tylko co potem, bo zarządzać Twoim dobrem ktoś jednak musi.
2011-05-10 16:15
eee, nie 90%...
2011-05-20 19:15
będzie bałagan,ponieważ kupa nowych złodziei dorwie się do zarządzania mieszkaniami i zaduszą nas czynszem, będziemy płacić za dłużników bo przecież nadzorca będzie nabijał swą kabzę a że będzie ona bez dna to po czasie wszyscy trafimy na bruk. już dzisiaj widać jak wyglądają niektóre budynki wspólnot . to po kilku latach wszystkie(nawet nowe bloki ) będą tak wyglądały.
Młodzi myślą że zawrócą Wisłę kijem , oczywiście się przeliczą, biedni naiwni którzy wierzą w dobrobyt we wspólnotach, ale dlaczego mnie , zwykłej lokatorki nikt się nie pyta o zdanie?????????Ja chcę mieszkać w SPÓŁDZIELNI a nie w bagnie zwanym WSPÓLNOTĄ
2011-05-10 13:42
Bardzo dobry pomysł posęl Staroń.Spodzielnoe trzeba zlikwidować bo siedzi tam kupa ludzi. ktorzy nic nie robią i biora ogromne pieniądze.Wspólnoty są zdecydowanie lepsze od spóldzielni a tak to płacimy ogromne pieniądze i nie wiadomo na co idą. Zdecydowanie jestem za Wspólnotami.
2011-05-18 19:15
W spółdzielni w Bielsku-Białej najwięcej zarabiają Prezesi, niektórzy pracownicy (członkowie rodzin) zarabiają więcej od pozostałych pracowników (nic nie robiąc) inni niespokrewnieni muszą zapieprzać za najmniejsze stawki, jestem również za likwidacją Spółdzielni
2011-05-13 11:05
człowieku, nie życzę Ci takich pensji... w życiu mieszkańcy ani rada Nadzorcza by się nie zgodzili na wysokie pensje! porównaj sobie, ile zarabia się w spółdzielni, a ile w normalnej firmie! zapewniam, że w firmie kilka razy więcej!
2011-05-10 22:19
Mój blok ma ponad 20 lat. Centrum miasta. Płacę mniej niż znajomi na nowych osiedlach zarządzanych przez wspólnotę. Większość spółdzielni jest tańsza i działa lepiej od wspólnot.
2011-05-11 09:53
A między innymi dlatego, gdyż istnieje coś takiego jak solidaryzm spółdzielniany. Dziś ja tobie a jutro ty mi i pilnuje tego właśnie m.in. PREZES Twojej Spółdzielni.
2011-05-10 14:42
a prezesom zostaną lokale użytkowe - kasa sama popłynie, bez konieczności użerania się z lokatorami i ich usterkami. I kto na tym lepiej wyjdzie? Jak zwykle: Miro, Rycho, Zbycho ....
2011-05-17 22:14
udajesz ze cos wiesz jak walnie winda w 1jednym wiezowcu to ci inni nie doloza z pozostalych 20 bo znawco kazda nieruchomosc jest roliczana osobno i zarzad nie moze brac od innych moze wziaz na nich kredyt ,nareszcie cos sie ztaklika ruszylogorszego g*wna jak spoldzielnia nie ma
2011-05-11 10:00
Te wszystkie artykuły w obronie spółdzielni są pisane przez osoby powiązane z zarządami spółdzielni. Strach o stołki zagląda w oczy. Porównanie opłaty eksploatacyjnej w spółdzielniach mieszkaniowych. Jest to podstawowy składnik opłaty za lokal i jest to w całości koszt utrzymania zarządu spółdzielni świadczący o drogim lub tanim zarządzaniu.
Ciekawy byłby ranking spółdzielni Trójmiasta. Opłata ta w SM Orunia wynosi 2,20 zł/m kw.,
SM Żabianka 0,90 , SM Gdynia około 1,0 w wspólnotach mieszkaniowych od 0.70.
2011-05-15 02:18
zgłoś do moderacji opinię 2579308 2011-05-14 01:58 0000-00-00 00:00 Wysokść opłaty
Szanowny spółdzielco nie powinno porównywać się stawki eksploatacyjnej w różnych Spółdzielniach i wspólnotach z m. in. następujących powodów:
- różne mogą być wielkości działek, na których zlokalizowana jest nieruchomość, ma to związek z kosztami koszenia traw, sprzątaniem, odśnieżaniem, utrzymaniem placu zabaw lub dokonywaniem napraw na skutek różnych zdarzeń (np. atmosferycznych lub związanymi z naprawami lub dewastacją lub realizacją niedociągnięć z przeszłości,
- wiek zasobów, (im starsze tym częstsze awarie warunkujące dokonywanie napraw),
- styl i zwyczaje życia mieszkańców (dewastacje i brak dbałości o wspólne mienie),
- metraż budynków wchodzących w skład nieruchomości (im większy metraż tym koszt przypadający na jednostkę kosztów stałych jest mniejszy np. koszt obciążający 1 mkw. pow. użytkowej z tytułu wymiany piasku w piaskownicy w nieruchomości dużometrażowej w mniejszym stopni obciąży stawkę niż w nieruchomości małometrażowej.
Wymieniłem tylko niektóre czynniki ale jest ich więcej.
Dlatego też sugeruję aby, zanim się wypowiesz zbadaj zagadnienie wystarczająco dokładnie.
Pozdrawiam i rozumu życzę .
2011-05-14 01:58
Szanowny spółdzielco nie powinno porównywać się stawki eksploatacyjnej w różnych Spółdzielniach i wspólnotach z m. in. następujących powodów:
- różne mogą być wielkości działek, na których zlokalizowana jest nieruchomość, ma to związek z kosztami koszenia traw, sprzątaniem, odśnieżaniem, utrzymaniem placu zabaw lub dokonywaniem napraw na skutek różnych zdarzeń (np. atmosferycznych lub związanymi z naprawami lub dewastacją lub realizacją niedociągnięć z przeszłości,
- wiek zasobów, (im starsze tym częstsze awarie warunkujące dokonywanie napraw),
- styl i zwyczaje życia mieszkańców (dewastacje i brak dbałości o wspólne mienie),
- metraż budynków wchodzących w skład nieruchomości (im większy metraż tym koszt przypadający na jednostkę kosztów stałych jest mniejszy np. koszt obciążający 1 mkw. pow. użytkowej z tytułu wymiany piasku w piaskownicy w nieruchomości dużometrażowej w mniejszym stopni obciąży stawkę niż w nieruchomości małometrażowej.
Wymieniłem tylko niektóre czynniki ale jest ich więcej.
Dlatego też sugeruję aby, zanim się wypowiesz zbadaj zagadnienie wystarczająco dokładnie.
Pozdrawiam i rozumu życzę .
2011-05-13 12:05
osoby na takich stanowiskach mają zazwyczaj: doświadczenie, kwalifikacje, znajomości itp. itd. i zawsze coś sobie znajdą. ucierpią jak zwykle szeregowi pracownicy...
2011-05-11 10:07
wkurzają mnie np podwyżki dostarczane co miesiąc, ale jak nie będzie spółdzielni tylko wspólnoty gdzie każdy będzie "prezesem" to dopiero będzie. Po prostu NIE BĘDZIE NICZEGO.
2011-05-11 10:23
2011-05-10 22:23
Jestem mieszkańcem Żabianki opanowanej przez sitwę,ci sami ludzie we wszystkich strukturach .Prezes tańczy jak mu grają ,bo się boi o posadkę.Ostatnie wybory do Rady Dzielnicy wykazały ,że mieszkańcy mają dosyć zarządzania spółdzielnią przez starych,zakłamanych "działaczy".Każdy członek Rady Osiedla bierze kilkaset zł.miesięcznie z naszych pieniędzy.Czas to zmienić,może wspólnoty są na to sposobem??
2011-05-14 01:29
Jeżeli na Walne zgromadzenie przychodzą mądrzy ludzie (o ile przychodzą) to wybierają mądrych Radnych, którzy tworzą mądre prawo wewnątrzspółdzielcze i wybierają mądry, wykształcony i kompetentny Zarząd. Natomiast jeżeli na walne zgromadzenie przychodzi ok. 5 % uprawnionych (dane z pewnego źródła), z czego część przychodzi załatwić swoją prywatną sprawę (np. uciążliwy sąsiad, zbyt wysokie koszty ogrzewania i psy s...ące po trawnikach) nie ma się co dziwić, że 95 % spółdzielców może być niezadowolonych jeżeli swój los powierzają 5-cio procentowej przypadkowej populacji, która podejmuje uchwały a niektórzy z nich później ich reprezentują w radzie nadzorczej.
Zawsze wydawało mi się, że w Polsce mamy większy odsetek ludzi mądrych ale jak widać rzeczywistość wskazuje, że jest inaczej.
Pozdrawiam i rozumu życzę.
2011-05-11 07:34
Co wspólnego ma rada dzielnicy w zarządzaniu spółdzielnią?
2011-05-10 22:51
radzę lepiej zmienić prezesa !
2011-05-10 22:04
ale już dawno powinno sie rozgonić te spółdzielnie w waginu gdzie prezes bierze kupe kasy a g*wno robi
2011-05-14 01:03
Szanowny lokatorze Zarządy wybierają Rady Nadzorcze, których członków wybierasz i ty. Jeżeli uważasz, że wybrali złego prezesa i ustalili mu nieodpowiednią pensję to są dwa wnioski albo wybrałeś do rady nadzorczej półgłówków albo nie brałeś udziału w wyborze co jedno i drugie źle o tobie świadczy więc najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić to w ogóle się nie wypowiadać. Pozdrawiam i rozumu życzę.
2011-05-11 11:53
"gdzie prezes bierze kupe kasy" a ile to jest ta kupa kasy. Pewnie nie wiesz ale gdybyś się chciał dowiedzieć to byś poderwał to swoje d. i poszedł do Twojej spółdzielni (jako członek) masz prawo wglądu w dokumentację a zresztą to Twoi przedstawiciele Twoi kumple z Rady Nadzorczej ustalili tę kupę kasy. Pozostaje jeszcze g*robi. Przejdź się do spółdzielni (zarządu w zwykły dzień i nic nie mów, tylko obserwuj. Zobaczysz tych pyskaczy te babcie gromowładne (idące rano w drodze z kościoła często z pianą na ustach do Spółdzielni) tych Twoich sąsiadów często wrzeszczących a w dodatku nie mających racji. Ty po jednym dniu uciekniesz a Prezes musi cały etat poświęcić na wysłuchanie pyskaczy. Bądź sprawiedliwy i zauważ, że ten prezes to jednak licencjonowany zarządca, któremu nikt licencji za darmo nie dał. Zauważ, że on jest kierownikiem zakładu, że on musi dopilnować i ustawić tak pracę w zakładzie abyś ty mógł przyjść i wszystkiego się dowiedzieć. zobacz (częste pomówienia) gdzie on to bierze tę kasę, zobacz ile on to siedzi po godzinach sprawdza uzgadnia, wybiera i robi to dla Ciebie, żebyś miał ciepło miał czysto i miał święty spokój z urzędnikami dostawcami i odbiorcami itd. zobacz, że jednak pracuje, ale on przecież w/g Ciebie bierze kupe kasy a g*wno robi. A Ty biedaku musisz iść i pracować za niego.
2011-05-13 12:10
co stanie się z pozostałym mieniem spółdzielni, tj. z działkami, na których nie stoją budynki, czyli które to działki nie będą należały do wspólnot? pozostaną własnością spółdzielni, zostaną sprzedane i pieniądze podzielone między członków spółdzielni czy też zostaną zagrabione na mienie państwowe / jednostek samorządów terytorialnych?
2011-05-10 22:50
A co w sytuacji kiedy pewna częśc bloków jest ocieplona a inna nie? Ocieplanie bloków przeważnie jest finansowane w ten spsosób, iż wszyscy mieszkańcy spółdzielni płacą, a ociepla się systematycznie bloki (od tych, które tego najbardzie potzrebują). Czy mamy rozumieć, iż po wejściu w życie ustawy moeiszkańcy bloków nieocieplonych będą musieli po raz kolejny płacić na ocieplenie bloku w którym mieszkają? To samo dotyczy wymiany rur, czy innych instalacji. Prosze o podpowiedź.
2011-05-13 12:04
tak więc przynajmniej budynkom niedocieplonym nie opłaca się odchodzić ze spółdzielni, bo już i tak złożyli się na docieplenie innych bloków. to samo dotyczy wszystkich innych prac, które wymieniłaś.
2011-05-10 15:16
bo innaczej nie można ruszyć prezesów....
2011-05-13 11:10
mieszkańcy mogą ruszyć prezesa co roku na walnym, a Rada Nadzorcza może go odwołać w każdej chwili.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy