- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (159 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (883 opinie)
- 4 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 5 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
Tak psujemy nasze miasta
Piątkowy wykład Jakuba Szczepańskiego pod dość intrygującym tytułem "Zepsute miasto" przyciągnął sporą rzeszę mieszkańców i urbanistów. Nie zabrakło odwołań do obecnych działań inwestycyjnych w Gdańsku.
- Jedną z cech charakterystycznych dla miast jest ciągłość połączeń pieszych i różnorodność dojścia do danego celu. Tak ukształtowano też m.in. Główne Miasto w Gdańsku - zwraca uwagę Jakub Szczepański i jednocześnie wskazuje na problem al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu - Al. Grunwaldzka, wytyczona kosztem przedwojennej zabudowy wraz z torami kolejowymi i nowymi, dużymi obiektami handlowymi - Galerią Bałtycką i planowanym Centrum Hevelius, stanowi coraz większą barierę między Wrzeszczem Dolnym a Górnym.
O ile same tory kolejowe stanowią raczej barierę nieuniknioną i trudną do pomniejszenia, to na al. Grunwaldzkiej wciąż próbuje się jeszcze bardziej dyskryminować ruch pieszy kosztem samochodowego. - Z dziesięciu przejść dla pieszych na powojennej al. Grunwaldzkiej na odcinku od Teatru Miniatura do ex-DT Neptun (obecnie powstającego najwyższego wieżowca w Gdańsku) zostały już tylko cztery - wylicza Szczepański.
Ale spacery i swobodne przejścia utrudniają też deweloperzy, którzy stawiają wokół swoich osiedli płoty, przez co zagrodzone zostają naturalne drogi przejścia - czytaj też: Było przejście, będzie grodzone osiedle
Jednak nie tylko przejścia piesze sprawiają, że miasto staje się coraz mniej przyjazne spacerowiczom. Jedną z cech, która uatrakcyjnia przestrzeń miejską są odkryte cieki wodne - strumyki, jeziora, stawy itp. Jeszcze niedawno w wielu krajach traktowano je jako coś zbędnego i masowo zasypywano.
- Dziś w wielu miastach odtwarza się miejsca, gdzie niegdyś płynęła woda, robiąc to chociażby symbolicznie, np. poprzez strumyki w ramach małej architektury. My tymczasem schowaliśmy w rurę Strzyżę pod Trasą Słowackiego, a w miejscu 700-letniego stawu przy dawnym browarze we Wrzeszczu wkrótce wyrośnie galeria handlowa, zaś sam staw jako zbiornik retencyjny zostanie ukryty pod ziemią - zwraca uwagę naukowiec.
Miasto można jednak niszczyć, zdaniem Szczepańskiego, także poprzez budowę obiektów, które nie przystają skali i sposobem zagospodarowania działek do okolicy. Przykłady? Quattro Towers przy ul. Partyzantów oraz wspomniany już powstający wieżowiec Neptun przy al. Grunwaldzkiej (oba projekty dewelopera Hines).
- Niegdyś nie budowano w skali, która odbiegała znacznie od sąsiedniej zabudowy. Nawet jeżeli właściciel był zamożny, to nie wypadało wznosić potężnego pałacu. W XX wieku zmieniło się podejście i zezwolono na dowolność skali, w efekcie czego jeden budynek przytłacza sąsiada, choć nie ma ku temu uprawnień społecznych. Miasto w ten sposób przestaje być czytelne - zaznacza Jakub Szczepański i zwraca uwagę, że na większe gmachy, podkreślające ważność realizowanych funkcji, pozwolić mogły sobie jedynie ważne instytucje, np. obiekty różnych urzędów przy rynkach.
Czy jednak można w jakiś sposób zmienić to, co się dzieje w naszych miastach? Szczepański wskazuje tu na plany zagospodarowania przestrzennego, które nie budzą praktycznie żadnego zainteresowania ze strony mieszkańców. - Przy braku aktywności społecznej planista myśli, że jest wielkim twórcą. W efekcie braku zainteresowania lokalnej społeczności nie czuje on jednak potrzeb mieszkańców - kończy.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (126)
-
2013-06-24 18:41
w Polsce nie ma miast.
- 4 5
-
2013-06-24 19:14
nic nie budować i zrobić skansen z Gdańska (5)
Wszędzie w mieście jest jakaś zabudowa tzn że zrobić skansen i nic nowego nie budować ?. Na przykład w Londynie jest istniejąca niska zabytkowa zabudowa a obok wysokie budynki o ciekawej architekturze i jest pięknie, ale aby u nas tak budować to trzeba jeszcze mieć prawdziwych architektów. Naprawdę denerwujące są opinie tych"nawiedzonych" którzy blokują rozwój miasta żyją przeszłością i wszędzie chcą mieć skanseny. Przykładowo na terenach po stoczniowych chcą zostawiać stare dźwigi a po stoczniowe baraki traktować jako najwyższej klasy zabytki ( a gdzie ma powstać nowe CITY Gdańska) zamiast tworzyć nową ciekawą architekturę na miarę XXI wieku. Zostawianie np. dźwigów i (jeszcze miasto ma miliony płacić za ich utrzymanie- z naszych podatków) to jest chore. Dźwigów i tak jest i będzie jeszcze dużo np. w Gdańskiej Stoczni Remontowej - też obejmuje je panorama Gdańska ,powstają też nowe np. w terminalu DTC - proponuję te dźwigi też już zacząć chronić. Jeśli nie zmienimy podejścia i będziemy słuchać pseudo- architektów i grupki nawiedzonych, z Gdańska powstanie skansen i wielka wiocha.
- 16 24
-
2013-06-24 21:07
ok (1)
ale "po stoczniowe" piszemy razem - postoczniowe
- 2 1
-
2013-06-24 21:09
no i jeszcze interpunkcję popraw
- 2 1
-
2013-06-24 23:17
.............. (1)
Ty też mi pasujesz na nawiedzonego w drugą stronę. Wszystko zniszczyć w imię socrealistycznych czy noeomodernistycznych bunkrów. Bez historii, pamiątek i zabytków, co?. Urbanista z koziej d..py.
- 5 3
-
2013-06-26 08:32
...
Urbanista to człowiek światły, wykształcony, esteta, wizjoner o wysokiej kulturze i wrażliwości, nie przeszłyby mu przez usta w dyskusji takie porównania jak:"Urbanista z koziej d..py"
- 0 0
-
2013-06-26 08:14
"Jeśli nie zmienimy podejścia i będziemy słuchać pseudo- architektów i grupki nawiedzonych, z Gdańska powstanie skansen i wielka wiocha."
Pełna zgoda
Takie podejście pseudo- architektów do rozwoju naszej aglomeracji mogą mieć tylko niedouczeni malkontenci z wrodzonym brakiem wyobraźni.
Broń Boże - aby tacy przejęli waadze.- 0 0
-
2013-06-24 19:15
a co tu psuje ! gdansk jest brzydki i tyle !i do tego brudny a ludzie dokladaja zamiast podniesc papierek czy butelke po
basen lepiej wybudujcie matoly a nie czepiajcie sie tego co nowe ! w koncu jakies porzadne bloki a nie syf domki na kurzej lapie !
- 8 13
-
2013-06-24 19:50
Miałem okazje mieszkać (2)
w różnych miastach w Polsce. W Gdyni mieszkałem 3 lata, i to były lata 2000-2003. Rok temu z żoną zastanawialiśmy się gdzie kupić mieszkanie czy w Poznaniu w którym mieszkaliśmy czy we Wrocławiu pod inwestycje. Padło tylko jedno hasło Gdynia, ale tam zamieszkamy. Obiecałem sobie że kiedyś tu wróce i będę chciał się tu zestarzeć.
- 10 12
-
2013-06-24 20:44
ale chwalisz sie czy zalisz?
- 9 5
-
2013-06-26 06:59
a ja odwrotnie, urodziłem się w Gdyni, wychowałem i myślałem, że to jest najlepsze miejsce do mieszkania
dopóki nie odkryłem innych miejsc.
- 0 0
-
2013-06-24 20:52
Zdrowa konkurencja eliminuje nareszcie z rynku miernoty
"Miasto można jednak niszczyć, zdaniem Szczepańskiego, także poprzez budowę obiektów, które nie przystają skali i sposobem zagospodarowania działek do okolicy." Przykłady o których pan doktor nie raczył wspomnieć:
w latach 60 tych zabudowa śródmiejskich ulic:
Toruńska, Żabi Kruk,Grobla Kamienna i inne.
Towarzysze partyjni podejmowali decyzje eliminując aktywność społeczną. Towarzysze planiści myśleli, że są wielkim twórcami. A teraz lokalne społeczności uważają, że urbaniści to znaczy fachowcy powinni decydować i przewidywać potrzeby młodych ludzi. Od tego zależą zyski albo bankructwa deweloperów.- 11 1
-
2013-06-24 21:57
Poligon (Wróbla Staw) sprzedali deweloperowi, który obok postawił Biedronkę (5)
Zamiast pielęgnować takie tereny (oczka, stawy, zbiorniki retencyjne) i zrobić wokół nich tereny rekreacyjne dostępne dla wszystkich to nasze miasto odsprzedało ten teren deweloperowi, które nad jeziorem postawił centrum handlowe z Biedronką, Pepco i innymi sklepami.
O jakim planowaniu przestrzennym my mówimy?- 41 3
-
2013-06-24 23:19
no a gdzie (4)
ludzie maja kupowac? sa osiedla - sa sklepy
- 2 5
-
2013-06-25 08:32
są dzieci nie ma żłobka/szkoły
Jakoś o tym nikt nie myśli. A nowych osiedli pełno...
- 5 0
-
2013-06-25 08:58
(2)
Akurat tam jest mnóstwo miejsca. Nie rozumiem, dlaczego nad jeziorem, wśród sosen walnęli blaszaną, kontenerową Biedronkę. Jeszcze trochę dalej będzie peron nowej SKMki - ludzie po wyjściu z kolejki będą iść przez chaszcze (bo park pewnie tam nie powstanie), po drodze zostawiając puszki po piwie i woreczki foliowe. Z jeszcze innej strony jest droga, która pewnie wkrótce zostanie wyasfaltowana. I nie jest prawdą, że urzędnicy nie słyszeli głosów mieszkańców. Ja sama zgłaszałam potrzebę budowy parku i odsunięcia drogi od tego zbiornika na spotkaniu w sprawie budowy nowej Myśliwskiej. I co? Totalna zlewka. Tak wygląda zagospodarowanie całkiem dużego stawu otoczonego łąką i lasem w Gdańsku.
- 8 1
-
2013-06-25 19:04
(1)
Powstanie peron -> powstaną dojścia do terenów mieszkalnych/handlowych.
Biedronka -> powstaje ponieważ jest na nią popyt, ludzie by nie chcieli w niej kupować to by jej tam nie było.
Wróbla staw (poligon) -> Dawniej teren dziki staje się urbanizowany i jest to proces naturalny. Żyjemy w czasach gdzie gospodarka pędzi i rozpędza się coraz bardziej a tym zmianom towarzyszy stały przyrost ludności.. Zamiast żyć przeszłością trzeba obserwować i uczestniczyć w zachodzących zmianach. Nowe budynki nie powstają z kaprysu a z konieczności/potrzeby.
Przedszkola/szkoły -> powstają nowe osiedla jednak procent dzieci na nich jest znikomy tak też i budowa setek nowych małych szkół czy przedszkoli nie jest ekonomicznie uzasadniona.
Zamiast czytać fora, opracowania ii opinie innych sięgnijcie do książek i wiedzy u źródeł i skorzystajcie z własnego krytycznego myślenia.- 1 1
-
2013-06-25 23:35
Nikt nie neguje postępu
Chodzi o to, że na takie sklepy jak Biedronka jest wiele innych miejsc, a nie mega atrakcyjne tereny wokół jeziora. Chciałbym, aby każdy miał prawo wokół jeziora pobiegać, pojeździć rowerem. W zachodnich miastach (Berin, Paryż, Barcelona) jest w centrum miast jest dużo parków. U nas na brzegu jeziora buduje się Biedronkę i parking. Przykre.
- 0 0
-
2013-06-24 22:03
S.am na to co sie dzieje w polsce (4)
Rece opadaja, mentalnie to jestesmy za rumunami, technologicznie za bulgarami, ekonomicznie za uzbekistanem a ogolnie postrzegani jako rosjanie..
- 13 8
-
2013-06-25 07:50
A zapieprzamy jak murzyny. (2)
- 8 2
-
2013-06-25 08:36
chyba ty (1)
- 2 3
-
2013-06-25 10:02
bo Ty, pewnie nic nie robisz
- 3 0
-
2013-06-26 07:41
Coś te porównania trochę prostacki. Za kim jesteś w kulturze osobistej?
- 1 0
-
2013-06-24 22:23
Najbardziej żal stawu przy Kilińskiego :( (1)
kolejne obes*ane centrum handlowe :[
A jeszcze kameralne zabudowania z ulicy Nad Stawem też lada moment znikną :(- 32 5
-
2013-06-27 09:16
był wcześniej plan miejscowy
a w nim zakaz zabudowy w miejscu stawu. później urzędnicy zmienili plan - jest zgoda na zabudowę stawu... dlaczego zmienili? każdy chyba sam umie sobie odpowiedzieć...
- 0 0
-
2013-06-24 23:07
lo matko..!
a co to sa "uprawnienia spoleczne"? Znow ten socjalistyczny belkot
- 8 7
-
2013-06-24 23:09
bez przesady z tym psuciem (1)
Miasta musza sie rozwijac i byc nowoczesne
- 9 19
-
2013-06-25 23:35
ale z głową
o to chodzi w tej całej dyskusji.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.