• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cudzoziemcy kupują mieszkania w Trójmieście

Ewa Budnik
4 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Pośrednicy i deweloperzy przyznają, że cudzoziemcy, którzy kupują mieszkania w Trójmieście to najczęściej małżonkowie lub partnerzy (partnerki) osób, które wyjechały do pracy za granicą, a teraz kupują nieruchomość w Polsce. Pośrednicy i deweloperzy przyznają, że cudzoziemcy, którzy kupują mieszkania w Trójmieście to najczęściej małżonkowie lub partnerzy (partnerki) osób, które wyjechały do pracy za granicą, a teraz kupują nieruchomość w Polsce.

Deweloperzy i pośrednicy nieruchomości potwierdzają, że wśród prowadzonych przez nich transakcji są umowy z obywatelami innych państw, najczęściej z Niemiec czy Ukrainy. Kupują oni głównie mieszkania z segmentu popularnego, nieruchomości z wyższej półki cieszą się mniejszym powodzeniem.



Czy wśród twoich sąsiadów lub znajomych posiadających nieruchomość w Trójmieście są obywatele innych krajów?

Ze sprawozdania podsumowującego nabywanie nieruchomości w Polsce przez cudzoziemców, które Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przygotowało za ubiegły rok, wynika że w Gdańsku osoby fizyczne nabyły 94 lokale mieszkalne, w Gdyni 30. Ze statystyk wynika też, że pomorskie jest na piątym miejscu w kraju, jeśli chodzi o powierzchnię lokali mieszkalnych jaka została zakupiona przez osoby fizyczne zza granicy (po mazowieckim - tam ok. 6 razy więcej, małopolskim, dolnośląskim, śląskim; zaraz za pomorskim jest zachodniopomorskie). W skali kraju zdecydowanie najwięcej takich klientów było z Niemiec i Ukrainy. W następnej kolejności wymienić trzeba nabywców z Wielkiej Brytani, Francji, Włoch, Białorusi, Rosji i Szwecji. Statystyka (do końca ubiegłego roku) nie wskazuje przyrostu ilości takich transakcji w ujęciu rok do roku. Zapowiada się jednak, że w tym roku takich transakcji będzie jednak więcej.

- W ubiegłym roku zanotowaliśmy w naszym biurze pięć takich transakcji, w tym roku już dziesięć - mówi Piotr Zwoliński, dyrektor zarządzający w agencji nieruchomości Pepper House. - Są to klienci z Ukrainy, Białorusi i Rosji oraz oczywiście z Niemiec. Ci ostatni to jednak głównie osoby pochodzenia polskiego lub będące w związkach małżeńskich z Polakami. Tak jest w większości przypadków. Coraz więcej kontaktów mamy jednak od zamożnych klientów - zwłaszcza Ukraińców - i przedstawicieli klasy średniej, którzy szukają docelowego miejsca zamieszkania właśnie w Trójmieście. W przypadku tych drugich dużą popularnością cieszą się lokale spółdzielczo - własnościowe, bo to nie jest to prawo własności i nie jest tu wymagana zgoda na zakup Ministerstwa Spaw Wewnętrznych.
Sposób nabywania nieruchomości w Polsce przez cudzoziemców został uregulowany w ustawie z 24 marca 1920 roku. Zgodnie z ustawą z obowiązku uzyskania zezwolenia z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na nabycie nieruchomości mieszkaniowej w Polsce zwolnieni są cudzoziemcy, którzy mieszkają w Polsce co najmniej od 5 lat od daty udzielenia zezwolenia na osiedlenie się lub pobyt w kraju, są w związku małżeńskim z obywatelem polskim i zamieszkują w Polsce co najmniej od 2 lat, a nieruchomość będzie stanowiła wspólność ustawową małżonków, a także obywatele lub przedsiębiorcy państw, które podpisały umowę o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub są stroną Konfederacji Szwajcarskiej. O zezwolenie nie trzeba się ubiegać także w przypadku, gdy cudzoziemiec jest uprawniony do dziedziczenia ustawowego po zbywcy lub chce nabyć lokal o przeznaczeniu garażowym, jednak tylko i wyłącznie w związku z zaspokojeniem swoich potrzeb mieszkaniowych. Przepisy ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców nie mają zastosowania do nabycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu jako ograniczonego prawa rzeczowego.

Cudzoziemiec otrzyma zgodę na zakup nieruchomości mieszkaniowej na prawach własności jak i użytkowania wieczystego pod pewnymi warunkami; m.in. nabycie przez niego lokalu nie może spowodować zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego kraju, człowiek taki musi wykazać swoje więzi z Polską (np. posiadać polskie obywatelstwo, być w związku małżeńskim z obywatelem Polski, posiadać zezwolenia na pobyt czy prowadzić działalność gospodarczą na terenie kraju). Zezwolenie uzyskuje się dla konkretnej nieruchomości. Opłata skarbowa wynosi 1570 złotych plus koszty dodatkowych dokumentów.

Czytaj także: mieszkanie można zbudować w kooperatywie

Pośrednicy i deweloperzy zgodnie przyznają, że cudzoziemcy przy uzyskiwaniu zezwolenia najczęściej korzystają ze wsparcia kancelarii prawnych. I chociaż uzyskanie takiego dokumentu trwa nawet pół roku to ministerstwo nie robi problemów. Najczęściej o zezwolenie występuje się po podpisaniu umowy przedwstępnej zakupu nieruchomości lub uzyskaniu uzyskaniu oświadczenia zbywcy, że ma wolę sprzedaży nieruchomości cudzoziemcowi. Agenci z Pepper House, na podstawie własnych doświadczeń, radzą by zwracać uwagę na klauzulę prawomocności zezwolenia.

- Klienci, których obsługujemy to albo osoby, które żyją w Polsce i chcą tu dalej zapuszczać korzenie, albo lokują w Polsce kapitał - to często dotyczy klientów zza wschodniej granicy, gdzie sytuacja polityczna jest niepewna - ocenia Piotr Zwoliński.
- Od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej klient jest bardziej kosmopolityczny. Nie ma w tym nic dziwnego skoro Polacy emigrują, za granicą zakładają rodziny, potem wracają do kraju lub chcą mieć tu drugie mieszkanie - mówi Zbigniew Łytkowski, członek zarządu w Grupie Inwestycyjnej Hossa. - Wśród klientów z zagranicy dominują obywatele z krajów Unii Europejskiej, Skandynawii, ale są też klienci zza wschodniej granicy.
Cudzoziemcy poszukują nieruchomości we wszystkich segmentach rynkowych - od falowców po apartamenty. Takich klientów nie ma jednak zbyt wielu w segmencie premium.

- Myślę, że cudzoziemców z klasy średniej, tych którzy chcą się osiedlić w Trójmieście, nie stać na przebieranie w najdroższych ofertach. A z kolei ci, których byłoby na to stać, wolą kupić nieruchomość w większych ośrodkach europejskich lub na południu Europy - mówi Marek Russjan, właściciel agencji Russjan Apartament&House.
Wybory cudzoziemców są więc podobne jak mieszkańców Trójmiasta - liczy się niewielka odległość od centrum i morza oraz dobra komunikacja. Popularnością cieszą się dzielnice zlokalizowane bliżej morza: Żabianka, Przymorze, Zaspa, jak również Wrzeszcz i Oliwa. Ci, którzy dysponują grubszym portfelem kupują w Sopocie i Śródmieściu Gdańska i Gdyni.

- Chociaż nie odnotowaliśmy jeszcze wielkiej ilości transakcji z cudzoziemcami, to rzeczywiście zauważyć można, że wybierają oni raczej centralne lokalizacje. U nas były to inwestycje w Oliwie - potwierdza Andrzej Przybek, dyrektor sprzedaży w firmie Euro Styl.
Zainteresowanie mieszkaniami niezależne od lokalizacji potwierdza jeden z deweloperów, który zauważył, że wśród jego klientów pojawiła się grupa osób z zagranicy, która ewidentnie w ramach "marketingu szeptanego" poleca sobie jedno z gdyńskich osiedli. Wcale nie centralnych. Są to ludzie, którzy z całą pewnością wiążą swoją przyszłość z Polską.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (76) 1 zablokowana

  • cudzoziemcy

    a co się dziwisz jak mają pensje 5krotnie wyższe

    • 4 1

  • ja pierdziu !

    - obcego stac na zakup mieszkania a rodowity Polak przechodzi meki i katusze aby kupic swoje wymarzone mieszkanie . idioci z administracji ciesza sie ze obcy wykupuja polskie mieszkania. coście uczynili z tą kraina , blazny solidarnosciowe - kiedys przyjdzie dewastatorom zaplacic za to co czynia obecnie,to dywersja !

    • 7 7

  • Ich zarobki , a nasze . Stać ich . Nasze pensje, to 1/4 tego co zarobi np. Niemiec. Wystarczy poszukać jak się mają nasze zarobki do innych krajów.

    • 9 1

  • "ustawie z 24 marca 1920 roku" (2)

    To ta ustawa jest jeszcze w mocy ???

    • 26 8

    • a czemu nie? (1)

      slucham co powiesz. Polowe prewa obecnego mamy z prl-u .

      • 14 1

      • 1920-prl. bitch please

        • 12 5

  • Zorro

    Mam nadzieje,ze kazdy myslacy czlowiek wie,ze mieszkanie ,dom to nie inwestycja,moze inaczej to nie akywo ale pasywo.Cena nieruchomosci jest funkcja wynajmu tylko tyle i az tyle.Nie placcie tych chorendalnych cen za nieruchomosci zwlaszcza w 3city

    • 4 2

  • Agenci

    Szkoda, że agenci z PH przez 5 miesięcy nie potrafili mi żadnego krajowca na prezentację mieszkania przyprowadzić. Po wypowiedzeniu umowy przy samodzielnym ogłoszeniu mieszkanie poszło w tydzień. Tacy spece. Ich całkiem pochłania pisanie euforystycznych opinii o samych sobie.

    • 18 1

  • cudzyziemcy

    jeju szybko kupuję 5 mieszkanek, bo dla mnie zabraknie,taka taniocha

    • 13 0

  • Ale kadzenie ! Co , tematów brakuje ?

    • 7 0

  • artykuł sponsorowany.

    "W ubiegłym roku zanotowaliśmy w naszym biurze pięć takich transakcji, w tym roku już dziesięć - mówi Piotr Zwoliński, dyrektor zarządzający w agencji nieruchomości Pepper House."

    no to powodzenia:) bańska spekulacyjna na respiratorze :)

    • 12 2

  • Zachodnie firmy inwestują w mieszkania dla swoich pracowników (odjazd z podatku ) a nie atrakcyjność mieszkań .

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane