- 1 Ile kosztuje sprzątanie klatek schodowych? (18 opinii)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 3 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (14 opinii)
- 4 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (129 opinii)
- 5 Jak i kiedy czyścić sprzęty AGD? (14 opinii)
- 6 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (238 opinii)
Czy potrzebne są zmiany zasad najmu krótkoterminowego?
Trójmiasto jest miejscem, gdzie rynek najmu krótkoterminowego rozwija się najszybciej w Polsce. Wciąż jednak brakuje odpowiednich przepisów regulujących wszystkie kwestie. Dlatego m.in władze Sopotu zaapelowały do rządu o "ucywilizowanie" prawa najmu krótkoterminowego. Prace nad nowelizacją ustawy trwają, być może pod koniec przyszłego roku wynajmowanie apartamentów turystom przez osoby prywatne stanie się trudniejsze.
W Europie jednak już od jakiegoś czasu walczy się ze skutkami działań, które wyludniają miasta, tworzą nieuczciwą konkurencję dla hoteli czy wreszcie często egzystują na skraju szarej strefy.
W Berlinie nie wolno na przykład wynajmować turystom całych mieszkań, a tylko pokoje w mieszkaniu, w którym przebywa też właściciel. Za nieprzestrzeganie tego prawa grozi kara w wysokości nawet 100 tys. euro.
W innych miejscach najem krótkoterminowy ograniczono czasowo. W Danii jest on możliwy przez 70 dni w roku, a w Paryżu przez 120 dni.
Tak samo w Barcelonie, gdzie dodatkowo do legalnego najmu mieszkania na doby konieczne jest uzyskanie licencji. Przykłady można mnożyć.
Jaka jest skala zjawiska w Trójmieście?
O dokładne liczby ciężko, gdyż część najmu krótkoterminowego odbywa się w szarej strefie, niemniej dobry ogląd sytuacji mogą dać dane pochodzące z portalu Airbnb umożliwiającego wynajmowanie mieszkań i apartamentowców.
Z AirDNA dowiedzieć się można, że w Gdańsku jest 2134 aktywnych wynajmujących przez Airbnb. Ich średni dobowy przychód z najmu za ostatni miesiąc to 242 zł (przed odliczeniem kosztów sprzątania i podatków). W Sopocie takich wynajmujących jest 679 (przychód 326 zł). Z kolei w Gdyni, która z problemem boryka się w najmniejszym stopniu, lokale przez Airbnb wynajmuje 576 gospodarzy (przychód 206 zł).
Na booking.com można znaleźć 3,2 tys. obiektów oferujących noclegi Gdańsku (w tym także hotele), to o 100 więcej niż w czterokrotnie większej pod względem mieszkańców Warszawie, pięć razy więcej niż w Poznaniu i czterokrotnie więcej niż we Wrocławiu. W samym Sopocie, liczącym tylko 37 tys. mieszkańców, obiektów na wynajem jest 1,7 tys.
Wyspa Spichrzów jako "Bookingcom Island" i wyludniający się Sopot
Głosy na temat szkodliwości tego zjawiska pojawiają się nie od wczoraj. Jego skalę opisywaliśmy rok temu, przed majówką, w tekście "Mieszkania dla turystów. Biznes dla jednych, utrapienie dla innych". Wówczas dyskusję na ten temat wywołał Paweł Mrozek z Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, który wprost nazwał Wyspę Spichrzów "Bookingcom Island", nawiązując w ten sposób do nazwy innego znanego portalu ułatwiającego najem krótkoterminowy. Krytykował on brak spójnej polityki Gdańska dotyczącej inwestycji deweloperskich w strategicznych miejscach miasta prowadzący właśnie do zabudowy pod najem.
Na problem zwrócił też uwagę w rozmowie z naszym portalem kandydat PiS na prezydenta Sopotu - Piotr Meler. On z kolei walkę z najmem krótkoterminowym - jego zdaniem prowadzącym do wyludnienia samego miasta - przedstawia nawet jako jedno z głównych haseł swojej kampanii.
Sopot apeluje do parlamentarzystów
Co ciekawe, w tej kwestii bardzo zbliżone stanowisko mają też aktualne władze Sopotu, który jest chyba najbardziej zainteresowany w Trójmieście wprowadzeniem nowych regulacji dotyczących najmu krótkoterminowego. Wraz z władzami Krakowa sopoccy włodarze podnieśli ten temat na ostatnim spotkaniu zarządu Związku Miast Polskich.
- Będzie przygotowane stanowisko Związku Miast Polskich w tej sprawie i zostanie ono przekazane na ręce ministra sportu i turystyki. Niezależnie od tego na ostatniej sesji sopoccy radni podjęli też rezolucję zachęcającą parlament do podjęcia kroków z celu ucywilizowania prawa w kwestii najmu krótkoterminowego - mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
Czytaj więcej o rządowych planach zmian w kwestii najmu krótkoterminowego
Jak dodaje, Sopot najbardziej cieszyłby się z wprowadzenia rozwiązań zbliżonych do tych zastosowanych w Berlinie oraz w Barcelonie. Chodzi o to, aby wynajmujący krótkoterminowo apartamenty musiał mieszkać w kamienicy, w której znajdują się te apartamenty, a także o to, aby obowiązywały licencje umożliwiające wynajmowanie lokali wydawane przez miasto.
Właściciel apartamentów pełniłby wówczas rolę gospodarza, który dba o porządek i uczula najmujących lokale na to, że muszą przestrzegać określonych zasad. Gwarantować miałyby to właśnie licencje, które miasto mogłoby cofnąć, gdyby notorycznie łamane były przez najmujących zasady współżycia społecznego.
Zmiany w prawie pod koniec przyszłego roku?
Jakie są szanse na to, że proponowane przez Sopot zmiany zostaną wcielone w życie? Trudno to w tej chwili ocenić, bo co prawda Ministerstwo Sportu i Turystyki przyznaje, że prowadzone są wstępne prace nad zmianami w prawie, podaje nawet koniec roku 2019 jako możliwy termin ich wprowadzenia, ale bardzo oszczędnie informuje o charakterze samych tych zmian. Można się jednak domyślać, że największy nacisk zostanie położony na kwestię "uszczelnienia" podatkowego, co poniekąd potwierdzają słowa przedstawicieli ministerstwa.
- W nowej ustawie planuje się wprowadzenie przepisów dotyczących krótkoterminowego zakwaterowania w ramach gospodarki współdzielenia. Obiekty najmowane jednorazowo podczas pobytu do 30 dni przez klientów będą podlegać obowiązkom rejestracyjnym, kontrolnym i innym wynikającym z przepisów zawartych w rozporządzeniu. Rozszerzenie systemu kategoryzacji oraz obowiązkowej rejestracji obiektów, które świadczą usługi krótkoterminowego zakwaterowania może stać się elementem walki z szarą strefą - twierdzi Anna Ulman, rzecznik prasowy Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Opinie (496) ponad 10 zablokowanych
-
2018-07-01 15:46
sopot miasto absurdu i tepoty urzedasow i radnych
precz z karnowskim dlaczego jeszcze nie siedzi ??????
- 2 10
-
2018-07-01 15:45
kiedy bramki na monciaku ?????
bilet wstepu 3 zl i ochrona z emerytow mundurowych w wieku 45 lat , potem oplata za kazde wipite piwo w lokalu gastronomicznym na terenie sopotu . oczywiscie kazdy wchodzacy na teren rezerwatu tego zlodzieja musi wniesc oplate klimatyczna
- 9 5
-
2018-07-01 15:38
proponuje lokowatemu c... i jego grupie
zrobic licencje na wjazd do miasta , oplate na wejscie na monciak , oraz specjalne winety platne w kasie miasta na przejazd rowerem przez sopot
- 6 5
-
2018-07-01 15:33
Wynajem krótkoterminowy to tak naprawdę działalność hotelarska.
Taka działalność powinna podlegać takim samym zasadom jak hotelarstwo !
- 20 8
-
2018-07-01 15:24
Paweł i Gaweł w jednym stali domu ... Paweł nie wadził nikomu... za to Gaweł dzikie wyprawiał swawole.
Apartamenty i mieszkania na krótki wynajem to zmora mieszkających na stałe w budynkach.
W hotelach obowiązuje regulamin dla gości. W apartamentach nie.
Z tym trzeba coś zrobić.- 28 5
-
2018-07-01 15:20
Oczywiście
że tak zwłaszcza w sopocie.
- 3 1
-
2018-07-01 15:12
Nie badzmy Pawlami A. biznesu a wszystkim nam bedzie lepiej w naszych miastach,
wszystkim żyć.
- 4 4
-
2018-07-01 14:53
(3)
Najgorsze jest to ze taki turysta nie czyta ze miejsca parkingowego nalezy do lokatorow a nie wynajmujacych . ale nic place to mam to gdzies
- 14 6
-
2018-07-01 14:58
(1)
A z jakiej racji do lokatorów ? Skoro właściciel apartamentu ma wlasnosc, to ma takie samo prawo do miejsca, jak lokator, który w kamienicy mieszka.
- 7 5
-
2018-07-01 15:07
ale nie moze bo jest imienne
- 6 1
-
2018-07-01 14:55
a co jesli ci glupi pazerni i chciwi wlasciciele wynajeli z miejscem?
- 2 4
-
2018-07-01 12:47
w tym wszystkim chodzi o podatki dla miast (1)
bo takto gdy własciciel musi mieszkać w danym budynku to wtedy w tym miescie płacic bedzie podatki a nie zarabiać w sopocie z wynajmu a płacić w warszawie podatki. A jak wiadomo tacy ludzie sa bogatymi osobami i płacą spore podatki. Ustawa powstanie a znajac zycie będzie miała pełno luk.
- 7 11
-
2018-07-01 14:57
A jak mieszkam w Sopocie i mam apartament w innym budynku, to już mi nie wolno. Świetne myślenie, najlepiej byłoby, gdyby jedno mieszkanie każdej z osób mogło być wynajmowane na doby, a nie ze ktoś kupuje pół miasta i wynajmuje 80 apartamentów
- 0 1
-
2018-07-01 14:47
Potrzebne sa. jedynie wydzielone pod zagospodarowanie tereny na hotele hostele i pensjonaty tereny
mysle, ze to uczciwa propozycja i do zrobienia najprosciej.
- 5 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.