• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czynsze najmu. Jak na nowo ułożyć relacje właściciel - najemca?

Ewa Budnik
27 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Prawnicy podkreślają, że warto, by właściciel i najemca doszli do porozumienia. Prawnicy podkreślają, że warto, by właściciel i najemca doszli do porozumienia.

Epidemia powoduje, że najemcy zarówno mieszkań, jak i lokali handlowych oraz usługowych mają lub będą mieli problemy z opłacaniem czynszu najmu. Do redakcji Trojmiasto.pl spływa coraz więcej zapytań o sposoby rozwiązania takich sytuacji. O odpowiedź zapytaliśmy prawników z trójmiejskich kancelarii.



W przypadku, gdy najemca nie płaci z powodu epidemii:

Najem lokalu usługowego a siła wyższa



- Prowadzę kilkuosobową firmę z branży ubezpieczeniowej. Od połowy marca wszyscy pracujemy z domu, nie używamy w ogóle biura. Wygląda na to, że przez miesiąc albo dwa biuro nie będzie używane. Czytałem trochę o tzw. sile wyższej. Czy mogę na tej podstawie poinformować właściciela, że nie zapłacę czynszu za czas, kiedy nie używaliśmy biura? Być może są to podstawy, żeby naciskać na jakąś obniżkę czynszu? - pyta nasz czytelnik z Gdyni.
W innym zapytaniu pan Tomasz zastanawia się, czy ma prawo nie zapłacić czynszu za najem lokalu gastronomicznego.

- Wynajmuję lokal na osiedlowy bar. Teraz jest zamknięty. Czy po powołaniu się na tzw. siłę wyższą mogę poinformować właściciela lokalu, że nie zapłacę czynszu? Przecież prawie nie zarabiam, skoro bar jest zamknięty.
Odpowiada Marek Foryś, Kancelaria Radcy Prawnego Marek Foryś

Siła wyższa to zdarzenie nagłe, zewnętrzne, nieprzewidywalne, którego skutkom nie można zapobiec. Przykładem tego są trzęsienia ziemi, zamieszki, akty administracji publicznej czy obecna epidemia koronawirusa.

Wystąpienie siły wyższej nie skutkuje rozwiązaniem umowy. Przez cały czas występowania siły wyższej umowa obowiązuje strony w dalszym ciągu w takim samym zakresie jak przed jej pojawieniem się. Przy czym, jeżeli strona umowy nie jest w stanie spełnić świadczenia, do którego się zobowiązała na jej podstawie, to nie ponosi ona winy za szkodę poniesioną przez drugą stronę, w tym m.in. z tytułu kar umownych i innych odszkodowań.

Zarówno właściciela firmy ubezpieczeniowej, jak i właściciela baru osiedlowego w dalszym ciągu obowiązuje umowa najmu. Przedsiębiorcy ci zobowiązani są przez cały okres jej obowiązywania płacić czynsz w wysokości ustalonej w umowie. Jeśli z powodu mniejszych przychodów spowodowanych epidemią koronawirusa nie będą oni w stanie zapłacić czynszu w całości lub części, to powinni w pierwszej kolejności podjąć rozmowy z właścicielami wynajmowanych lokali w celu zmiany wysokości czynszu. Właściciel nie musi się jednak na to zgodzić - zapewne również znajduje się obecnie w trudnej sytuacji, ponosząc koszty własnej działalności, jak choćby raty kredytu na zakup lokalu.

Inaczej będzie się kształtowała sytuacja najemcy, gdy jego działalność nie będzie mogła być prowadzona w lokalu z uwagi na np. zakaz administracyjny, który obejmie lokal lub budynek. W takim przypadku lokal będzie miał wadę prawną, uniemożliwiającą korzystanie z niego w dotychczasowy sposób. W takim przypadku najemca może domagać się obniżenia czynszu do czasu usunięcia wady.

Warto by strony rozmawiały, przedstawiły obiektywnie swoją sytuację i możliwości finansowe, pamiętając, że druga strona również może znaleźć się w trudnej sytuacji, jeśli nie otrzyma zapłaty czynszu.

Adwokaci i radcowie w Trójmieście



Jeśli mimo starań dojdzie do sporu, a właściciel lokalu poniesie szkodę, to najemca będzie musiał udowodnić w sądzie, że pomimo wystąpienia siły wyższej podjął wszelkie możliwe działania, by zminimalizować jej skutki, obiektywnie nie był w stanie zapłacić czynszu i nie można mu w związku z tym przypisać winy. Najemcy będą mogli się powoływać na nadzwyczajną zmianę stosunków (epidemię koronawirusa), której obie strony nie mogły przewidzieć przy zawieraniu umowy. Najemca będzie musiał udowodnić, że zapłata czynszu w okresie epidemii w  dotychczasowej wysokości, była połączona z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jej rażącą stratą.

Porozumienie lub aneks do umowy najmu



- Wynajmuję mieszkanie studentce, która dorywczo pracuje jako kelnerka. Teraz straciła tę pracę i otwarcie mówi, że do końca obowiązywania zakazów prawdopodobnie nie będzie zarabiać, bo nie ma takiej możliwości ani w restauracji, ani w handlu - opisuje swoją sytuację pani Karolina z Sopotu. - W pełni to rozumiem, wiem też, że studenci nie miewają oszczędności. Chciałabym podpisać jakiś aneks do umowy, żeby czynsz za miesiące, kiedy studentka nie będzie płacić (mogę się zgodzić na takie maksymalnie dwa miesiące) rozłożyć na kolejne miesiące. Kaucję mam za jeden miesiąc.
Odpowiada Szymon Szuksztul, radca prawny z kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni

Zgodnie z wyrażoną w Kodeksie cywilnym zasadą swobody umów strony mogą ułożyć stosunek prawny według własnego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości stosunku, ustawie czy zasadom współżycia społecznego. Zasada ta będzie miała zastosowanie również w tej sytuacji: za jak najbardziej prawidłowe i pożądane należy uznać próby zmodyfikowania dotychczasowej umowy w drodze aneksu bądź porozumienia, w którym obie strony czyniłyby sobie wzajemne ustępstwa, na przykład:
  • ze strony wynajmującego polegające na odroczeniu terminu płatności czynszu wymagalnego zgodnie z umową, ewentualnie podzielenie płatności na raty i doliczenie tej należności do czynszu wymagalnego za kolejne miesiące po ustaniu epidemii COVID-19;
  • ze strony najemcy polegające na zapłacie wyższego czynszu w dalszym terminie, obejmującego należności za miesiące, co do których płatność czynszu została odroczona.


Czytaj także: bezpieczny najem - o czym powinien pamiętać najemca?

Wydaje się, że rozwiązaniem optymalnym w aktualnej sytuacji może być również zaliczenie na poczet zapłaty czynszu za jeden miesiąc kaucji znajdującej się w posiadaniu wynajmującego, co mogłoby nieco odciążyć najemcę w tym trudnym czasie, jednocześnie pozwoliłoby choćby w minimalnym stopniu wspomóc wynajmującego w okresie epidemii (w takiej sytuacji nie byłoby obowiązku zwrotu kaucji z końcem obowiązywania umowy).

Ponadto wydaje się zasadnym, aby strony w ewentualnym porozumieniu zastrzegły, aby mimo trudnej sytuacji materialnej najemca dalej pokrywał opłaty za media, internet czy inne koszty całkowicie niezależne od wynajmującego. Bardzo dużo zależy w zaistniałym przypadku od dobrej woli obu stron, która w opisanym przez czytelnika stanie faktycznym występuje.

Zawarcie aneksu zmieniającego umowę najmu w zakresie wzajemnych rozliczeń będzie skuteczne i wiążące, jeśli zostanie zawarty w formie odpowiadającej pierwotnej umowie: jeżeli umowa najmu została zawarta w formie pisemnej, to również aneks czy też porozumienie zmieniające powinno być zawarte w takiej formie.

Oczywiście Kodeks cywilny przewiduje również rozwiązania chroniące właściciela na wypadek niedojścia przez strony do porozumienia. W szczególności zgodnie z art. 687 k.c., jeżeli najemca zalega z zapłatą czynszu za co najmniej dwa pełne okresy płatności, wynajmujący może wypowiedzieć umowę najmu po uprzednim poinformowaniu najemcy i udzieleniu mu dodatkowego miesięcznego terminu zapłaty zaległego czynszu. Ponadto zgodnie z art. 670 k.c. w przypadku zwłoki w płatnościach czynszu wynajmującemu przysługuje prawo zastawu na przedmiotach znajdujących się w wynajmowanym lokalu.

Umowy najmu nadal obowiązują



- Dwa miesiące temu podpisałam umowę wynajmu mieszkania od 1 marca. Jednak z uwagi na sytuację epidemiczną nigdy się do tego mieszkania nie wprowadziłam, a o ostatecznej rezygnacji poinformowałam właściciela 10 marca. Czy powinnam ponieść wszystkie opłaty za marzec i kwiecień? Według umowy obowiązuje mnie jednomiesięczny okres wypowiedzenia - pyta nasza czytelniczka Barbara.
Odpowiada Łukasz Mackiewicz, radca prawny z kancelarii Mackiewicz Radcowie Prawni

Na 25 marca 2020 roku przepisy prawa, w szczególności Ustawa z 2 marca 2020 roku o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. z 2020 r. poz. 374) oraz rozporządzenia wykonawcze do tej ustawy nie przewidują szczególnych regulacji uprawniających do wypowiedzenia umowy najmu lub też odstąpienia/zawieszenia obowiązku płacenia czynszu najmu. W tym względzie obowiązują dotychczasowe regulacje ustawowe.

Zasadą jest, iż czynsz najmu jest należny niezależnie od tego, czy najemca korzysta z przedmiotu najmu, co wynika z konsensualnego charakteru przedmiotu najmu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2017 roku, sygn. akt: V CNP 32/16). Zawarcie umowy najmu następuje bowiem na skutek złożenia przez obie strony zgodnych oświadczeń woli co do przedmiotu najmu i czynszu, natomiast jej skuteczność nie jest uzależniona od wydania przez wynajmującego przedmiotu najmu do rąk najemcy. Wydanie tego przedmiotu jest jedynie elementem wykonania umowy najmu.

Czytaj także: Gdy umowa najmu nie doszła do skutku

W powyższym zapytaniu brak jest rozwinięcia powodów, dla których wprowadzenie stanu epidemii zniweczyło możliwość korzystania z przedmiotu najmu. Z tym zastrzeżeniem należy stwierdzić, iż zastosowania w przedmiotowej sprawie może nie mieć szeroko obecnie cytowany przepis art. 3571 k.c., który wskazuje, że jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Samo bowiem ogłoszenie stanu epidemii nie niweczy zasadniczo możliwości korzystania z lokalu mieszkalnego i regulowania czynszu najmu.

Tym samym na obecną chwilę, wobec braku stosownych nowych regulacji prawnych, czynsz najmu w zakresie opisanym w pytaniu będzie podlegał zapłacie za okres, w którym obowiązuje umowa najmu. Jeżeli chodzi o opłaty, to rozstrzygają to postanowienia umowy. Jeżeli więc w umowie przewidziano ponoszenie przez najemcę opłat w okresie obowiązywania umowy najmu, to jest on zobowiązany do poniesienia tych opłat pomimo braku korzystania z lokalu mieszkalnego (szczególnie dotyczy to tzw. opłat stałych).

Miejsca

Opinie (270) 7 zablokowanych

  • No dobra ale szanowni (3)

    Państwo..Ja rozumię że macie d*pościsk że ten cwaniak bo wynajmuje i ma kasę z tego itd..ale dlaczego nie zakupisz sobie swojego kąta jak taki kozak jesteś w necie,to dawaj kredyt i na swoje, co taki mocarz z wywodami oszusta i byle jakiego mieszkania nie kupi...no proszę .Masz coś do powiedzenia na temat wynajmu to zapraszamy, klawiatura i forum wszystko przyjmie..a rzeczywistość zweryfikuje leb w dół i Ja nic takiego nie pisałem to kolegi komp i IP.Długi trzeba płacić i umów dotrzymywać....jak 500+ i 13ki dawali to się klaskało a teraz do kogo pretensje...Nas nikt z niczego nie zwalnia i my nie zwalniamy was.Masz chonor wyprowadz się won...

    • 23 20

    • Ty chyba nie myślisz że z powodu 23 i 500 zbankrutuje państwo.
      Csla gospodarka światowa to fikcja.
      Skupownie obligacji państw upadłych przynosi korzyści, rolowanie długo, lichwa, spekulacja, złodziejstwo, korporacje wysysajace energię ludzi

      • 0 0

    • (1)

      Masz słownik?

      • 5 0

      • po co mu słownik, to prawdziwy byznesmen

        • 2 0

  • Na nowo sprawdzić czy właściciele kupili za ujawnione srodki

    Coś tych mieszkanek za gotówkę za duzo.
    Wszyscy narzekają po niecałych 2 tyg a wcześniej za gotowe? Coś tu nie pasuje.
    Lewizny, wziatki. Nieopadatkowane? Niech skarbówka dowali domiar. Tacy ludzie zepsuli rynek. Powstalo dużo mieszkań ale drogich niewspółmiernie do lokalizacji, materiałów, architektury. Do tego cala masa domów na wynajem.
    Bandyci i lapowkarze zyskali przez lata możliwość prania pieniędzy.

    • 1 0

  • Jak kogoś nie stać na czynsz za mieszkanie to na bruk. (58)

    Przecież właściciel mieszkania też musi z czegoś żyć.

    Nie masz kasy to bezdomność. Trzeba było oszczędzać na ciężkie czasy.

    • 136 96

    • a tym pustym mieszkaniu bedziesz myszy chodował? (2)

      • 11 16

      • jego mieszkanie i bedzie stalo puste jak bedzie mial ochote (1)

        Ty plac albo sie wyprowadzaj.czemu ktos ma Cie utrzymywac bo nie masz kasy na czynsz? nowe nieporadne spoleczenstwo.ajfona sprzedaj i rajbany to na czynsz sie znajdzie

        • 31 12

        • A ty tak z pensyjki bez dziedziczenia na legalu z podatkami nie na bakier i z pracy bez wsparcia z kwalifikacjami uzyskanymi za własne?

          • 0 0

    • (4)

      Nie rozumiem minusów, też tak uważam. Nie po to człowiek oszczędza i nie hula wszystkiego. Bufor na tego typu sytuacje trzeba mieć. Wczoraj dostałem wypowiedzenie, no ale cóż, życie. Mam na koncie odłożonej kasy na rok więc dam radę. Nie jeżdżę super fura, nie mam super telefonu jak niektórzy, no coś za coś, ale mam za co teraz żyć.

      • 72 9

      • Super (2)

        Jak masz dobrą pracę i mogłeś odłożyć. Pomyśl o tych, którzy zarabiają minimalną lub niewiele więcej i po opłaceniu chorych wysokości czynszu oraz rachunków i opłat żywności nie mają możliwości odłożyć na czarną godzinę. Nie każdy też może liczyć na pomoc rodziny. Bądźmy ludźmi.

        • 16 2

        • To zakasać rękawy! (1)

          Ludzie, co to za lament? W życiu człowieka zatrważająca większość zależy od niego samego. nie od pomocy rodziny czy szczęścia. Jeśli ktoś jest pracowity, zawzięty, dąży do czegoś konkretnego w życiu i jest ambitny, to nie ma opcji, żeby zarabiał najniższą krajową. Sorry! Marnujecie czas na pisanie tych bzdur, a w tym czasie już moglibyście ruszyć d...y i zabrać się za coś pożytecznego. Co za naród....

          • 0 1

          • Chyba kręgosłup rehabilitować przed kolejną zmianą albo odpoczywać umysłowo i relaksować wzrok od komputera.
            Człowieku masz ułamek procenta populacji ludzi których można nazwać teoretycznie niezastepowalnych. Cała reszta to fizole i inne biurwy. Mający lepsza pracę bardzo często zawdzięczają to skurwysyństwu, układom i protegowaniu.

            • 0 0

      • a najgorsze ze wśród januszy jestes postrzegany jako plebs, bo janusz musi zagrac na gulu sąsaiadowi swoją nową furą

        - znaczy się starą 10 letnią bmką wypierdzianą przez niemca. szczególnie poza miastem jest takie myslenie

        • 28 1

    • (21)

      Oby ciebie nigdy taka sytuacja nie spotkała zły człowieku.

      • 45 33

      • Tak jasne (20)

        Jestem zły bo oszczędzałem. Nie wydawałem na zakupy w galeriach i wakacje w Turcji.

        • 74 18

        • (18)

          To nie oszczedzanie. To g.wnozjadztwo. Knajpa? Nie. Auto? Nie. Dobry ciuch? Nie. Wypad w gory? Nie. Wsio w skarpete. Co to za zycie?

          • 18 65

          • (7)

            "Dobry ciuch" - ten fragment to dla mnie pokazuje , że to komentarz "płytkiego" człowieka

            • 19 8

            • Czemu? (6)

              Ja w lumpeksie kupuje sporo dobrych ciuchów. Ostatnio za kilka dyszek ubrałam trójkę dzieci i męża w lumpku. Uważasz, że jestem płytka?

              • 13 5

              • (4)

                Nosicie zapocone i zapierdziane rzeczy po kimś. Fuj.

                • 8 16

              • jest takie urządzenie (1)

                pralka się nazywa

                • 10 1

              • Jej przemysł modowy mózg już sprał

                • 0 0

              • A po twoich myszy biegały

                i sr*ły w transporcie z Bangladeszu

                • 1 1

              • a ty z gola d*pa bedziesz lazil

                jak ci komornik te kredyty pozabiera

                • 7 3

              • Ładnie ci przemysł modowy mózg już sprał

                • 1 0

          • Chcesz być gotowy na kryzys to tak (8)

            Ciężko pracuję i dużo zarabiam, ale jeżdżę 20 letnim samochodem i mieszkamy z żoną na pokoju u rodziców. Nie jeździmy na wakcje tylko jakiś wypad weekendowy na domki na Kaszuby. Nie korzystamy z galerii handlowych i restauracji, bo obiady gotuje mama i przynosi ubrania z caritasu.

            A teraz śmiejemy się z was, bo nam kryzys nie straszny.

            • 21 35

            • mam 20 letnie stare japonskie auto bo (2)

              w przeciwienstwie do Ciebie nie zwracam uwagi i nie podniecam sie kto czym jezdzi.zal Ci tylek sciska ze ktos sam sobie na cos odlozyl i nie musi bankowi oddawac za to 2x wiecej jak Ty.oddajesz bankowi 600 tys za mieszkanie warte 300 po kryzysie150 a tak na prawde to chyba Ty masz smieszna sytuacje.

              • 20 8

              • (1)

                Śmieszny jesteś Bambo. Gdyby kryzys się utrzymał to przewalisz te swoje oszczędności i będzie po temacie. A ja kredyciarz mam zapasy gotówki a do tego setki tysięcy kredytu obrotowego do wykorzystania. I jak będę miał straty to właśnie kredytem je sobie pokryję, na koniec jeszcze wyciągnę wszystko do skarpety i ogłoszę upadłość. I takim sposobem to ja, głupi kredyciarz będę miał zapas na przeżycie kilku lat za kasę z banku jak tobie się tynk na ścianach skończy. Ale czego oczekiwać od człowieka który ma w pogardzie instrumenty finansowe dlatego że ich nie rozumie.

                • 4 12

              • gdybys mial zapasy niebralbys kredytu..takie bajki

                to sie przy ognisku opowiada

                • 3 0

            • (2)

              No i wyjaśniło się kim jest rambo, zwykły golod...ec, który o swoim mieszkaniu może pomarzyć:)

              • 19 15

              • marzylem marzylem i wymarzylem i mam

                ciezka praca za swoje zarobione.a ty gin w dlugach kredyciarzu

                • 7 8

              • Rambo to pasożyt i jak rodzice wyciagna kopyta to skonczy na smietniku

                I całe życie oszczędzać by kupić 20 letnie auto to szału nie ma

                • 15 14

            • ktos sie podaje za mnie

              to nie prawdziwy rambo...

              • 10 1

            • Ale z Ciebie biznesmen z teściami mieszkać na pokoju, masakra.

              • 17 11

          • mylisz pojecia kolego...

            oszczedzanie to "poducha " finansowa na wypadek utraty pracy ,kryzysu,wypadku ,choroby itp w postaci np 60k zl

            • 19 1

        • Zły

          Bo w sytuacji, w której znalazło się bardzo dużo ludzi - utrata pracy z dnia na dzień ty wywalałbyś ludzi na bruk zamiast pójść na jakieś porozumienie czy obniżkę czynszu. Nie wyobrażam sobie tego, by w takiej sytuacji wywalić kogoś na ulicę. Co z wami, ludzie?

          • 4 3

    • Weź pod uwagę kolego (11)

      Ze za jakiś czas, przy 20% bezrobociu, mało kogo będzie stać na czynsz. Owszem, właściciel może się pienić, nie musi ustąpić, odpuścić czynszu na jakiś czas lub go obniżyć. Ale skutek będzie taki, że będzie się potem bujał z pustym lokalem. Albo będzie miał przerwę w najmie. Albo i tak wynajmie komuś nowemu ale już za zupełnie inna kwotę. Czynsze za jakiś czas spadną na ryj. Bo muszą. I właściciele niekoniecznie będą na takiej wygranej pozycji jak Ci się wydaje. Więc to w ich interesie jest usiąść do rozmów i wsłuchać się w najemcę, dopóki jeszcze ci najemcy są. A brak najemcy, przez choćby najkrótszy czas, jest nie do odrobienia. Nie ma ch... we wsi. W komentarzach widzę opinie, że wynajmujący gdy ma ochotę, może sobie trzymać puste mieszkanie. No, pewnie że może. Jeśli go stać to kto mu zabroni. Tylko wtedy nie piszcie o tym, że wynajmujący też musi mieć na chleb, skoro może sobie pozwolić na przestój w czynszu. Generalnie najbliższy czas musi być czasem renegocjacji czynszów, wszyscy dostaniemy po d... mniej lub bardziej.

      • 19 10

      • Czynsz nie spadną inflacja wzrosnie (2)

        Ludzie niezaradni typu słoiki wrócą do rodzinnych domów do pokoju z kuchnią w 10osób...No cóż niech tak będzie jak tak ma być ale nie oceniaj ....Pomyśl co osiągnołeś...

        • 6 6

        • Na wysokość czynszu wpływ mają trzy czynniki: (1)

          * całkowita wartość lokalu (cena u dewelopera), koszt wykończenia w tym materiały,
          * opłaty ponoszone przez właściciela,
          * wysokość stóp procentowych w bankach,
          * poziom określony przez rynek.

          Jeśli za mieszkanie pod najem zapłacisz 300 000zł to nie wynajmiejsz go za mniej niż 1000zł/m bo to się nie opłaca. Po odciągnięciu podatku zostanie ci niewiele więcej niż na dobrej lokacie

          • 2 0

          • Jak będziesz miał do wyboru 1000+opłaty albo 0

            to wolisz, żeby stało puste i generowało koszty?

            • 4 0

      • (6)

        Negocjowac zawsze mozna ale to nie znaczy ze szantazowac. To wlasciciel decyduje a nie najmujacy. Jezeli najmujacego nie stac na czynsz to niech szuka gdzie indziej. Jezeli mowimy o uczciwej negocjacji to tylko i wylacznie mowimy o rozlozeniu czynszu w czasie na raty. Jezeli nie masz w tej chwili na czynsz za kwiecien i maj to wlasciciel moze tobie przelozyc ta platnosc na nastepne miesiace. Zaplacisz w czerwcu za czerwiec+ polowe za kwiecien, w lipcu za lipiec+druga polowe za kwiecien itd. Mysle ze to jest mozliwe ale napewno nie obnizka czy darowanie komus czynszu. Nikt nikogo nie bedzie trzymal darmo, do sponsorowania maja swoje dzieci i rodzine. Uczciwy najemca nie kretacz i cwaniak jest na wage zlota.

        • 22 7

        • Istnieje jeszcze coś takiego jak odpowiedzialność społeczna. Podejmuję izolację dla dobra innych, pomagam zaopatrzyć szpitale, robię zakupy dla sąsiadów. Potrafię także obniżyć czynsz najemcy (umówiliśmy się na 50% czynszu przez 3 miesiące, i nie oczekuję wyrównania). To jest sytuacja nadzwyczajna wymagająca współpracy od wszystkich. Tu nie ma miejsca na koszenie kasy i zagarnianie pod siebie. Im szybciej to zrozumiemy tym lepiej.

          • 5 1

        • Nie zgodzę się z Tobą (3)

          Sytuacja w tej chwili jest taka, że obniżka czynszu może być dla właściciela jedyną możliwością utrzymania najemcy. Żadne tam pierdu pierdu o rozkładaniu na raty jak ktoś nie może biznesu prowadzić. I nikt tu nie mówi o szantażu. Więc najemca może decydować. Obniża lub traci najemcę. I wtedy też będzie w d... Poza tym w kodeksie cywilnym są zapisy, które pozwalają w takim okresie jak epidemia iść do sądu. Obu stronom. I sąd rozstrzygnie, tam też każdy może wygrać, w zależności od okoliczności. Wcale nie musi wygrać wynajmujący.

          • 10 15

          • Ale nie ma epidemii...to co ty dostajesz 80%

            Osłonę jak epidemia a z czynszy masz być zwolniony oraz z wszytkich opłat w imie czego jakiego prawa i zapisu....kodeks cywilny mówi prosto i wyraźnie..poczytaj...Panstwo może Cię zwolnić z różnych obciążeń..ale prywatny najemca nie musi...a Jak myślisz Spółdzielnie zwolnią z czynszów ludzi i opłat??? Gwarantuje że nie..Po za tym mieszkanie jak stoi puste nie generuje kosztów jak za 2-3 osoby i mowimy tu o samym czynszu do SM.do tego podatek do US od twojego komornego...US też nie zwolni... więc do kogo pretensje...???

            • 9 6

          • (1)

            Obniżka nic tu nie da bo on nie zarabia. Za najdalej 2 tyg musimy wrócić do pracy bo padnie wszystko

            • 11 1

            • dlatego ustalasz postojowe z najemcą na dajmy na to 50%

              w przeciwnym wypadku już nie wróci, a ty zostaniesz z pustym lokalem

              • 7 3

        • w przypadku mieszkania tak, ale lokal usługowy/handlowy to inna sprawa

          cieżko jest od restauratora, któremu obroty spadły do 20% wołać nadal 100% czynszu. Ciężko jest od fryzjera, który w ogóle zamknął biznes proponować rozłożenie na raty.

          • 4 2

      • Mądre słowa, szkoda że to rzadkość w tych czasach.

        • 1 2

    • 17 socjalistow minusuje (2)

      tylko dej dej dej ... a skad mam brac ?jako wlasciciel jak ktos mi nie placi to dowidzenia i koniec nie mam zamiaru kogos sponsorowac tym bardziej jak nie wiadomo kiedy to sie skonczy .. ma komus np 30k podarowac co ja kestem caritas ?

      • 25 14

      • (1)

        A ja obniżyłam czynsz najmu i się dogadałam.

        • 5 0

        • Jeśli faktycznie sytuacja najemcy się pogorszyła (stracił pracę, ma przestojowe, 80% pensji)

          to należy się dogadać.
          Obie strony mogą być na tym mniej stratne.

          • 3 0

    • (9)

      Przecież właściciel mieszkania też musi zapłacić rachunki za czynsz prąd i gaz.

      • 53 5

      • (4)

        Rachunki to 300 -700zł średnio, a za wynajem do kieszeni biorą 1200-2000 plus opłaty, mogli by na te kilka miesięcy obniżyć, pokazać ludzką twarz a nie tylko kasa i kasa.

        • 16 32

        • (2)

          Weź kredyt. Kup mieszkanie, a potem powiedz to samo w banku.

          • 34 6

          • (1)

            Tylko szaleniec kupuje mieszkanie na kredyt żeby je wynajmować. Nie myl z tymi, którzy w nieruchomościach lokowali gotówkę.

            • 12 1

            • Znam takiego jednego co ma 3 na kredyt i "jedno spłaca drugie"

              Oczywiście jak mu się noga powinie to straci wszystkie ale tak to nieźle napędza PKB dając zarobić:
              - deweloperowi,
              - ekipie remontowej,
              - sklepom z materiałami do wykończenia, meblarskim, itd
              - dostawcom mediów,
              On jest tzw. rentierem czyli odciąga sobie rentę z inwestycji lub jak kto woli co miesiąc ma dolę ;-)

              • 1 2

        • Dokładnie. Ale ci, co są tak zatwardziali teraz, za kilka miesięcy będą prosić o lokatorów. Karma wraca i to bardzo szybko a człowiekiem trzeba być zawsze, pamiętajcie.

          • 5 2

      • (1)

        Niestety nasze prawo bardziej chroni lokatora niż właściciela.

        • 36 2

        • Bo to lewacki kraj socjalny ten wirus tylko przyspieszył nasze pójście z torbami...

          • 5 2

      • Tu nie chodzi (1)

        O odpuszczenie wynajmującym czynszu, tylko jego obniżenie i ewentunie rozłożenie na raty w tym trudnym czasie. Wynajmujesz kawalerkę za 1500 + dodatkowo czynsz i media jakieś 300-500zł i serio nie dasz rady obniżyć temu wynajmującemu czynszu czyli swojego czystego zysku o połowę?

        • 8 1

        • Nie bo płace swój kredyt. Czego nie rozumiesz? Dorzuć mu jak ci zal

          • 10 4

    • Jak kogoś nie stac (1)

      Pamiętaj że życie niesie różne scenariusze, obyś nie znalazł się trudnej sytuacji. To nie musi być jutro, ale za rok czy 5 lat. Za słowa się płaci.

      • 9 2

      • Dokładnie

        Tak

        • 0 1

    • Znalazłeś się w takiej sytuacji, czy tak sobie fantazjujesz? Bo ja taką sytuację mam i jednak zdecydowałem się na kompromis.

      • 17 5

  • (5)

    prowadzona w lokalu z uwagi na np. zakaz administracyjny, który obejmie lokal lub budynek. W takim przypadku lokal będzie miał wadę prawną, uniemożliwiającą korzystanie z niego w dotychczasowy sposób. W takim przypadku najemca może domagać się obniżenia czynszu do czasu usunięcia wady.

    zakaz administracyjny, może warto by było wyjaśnić?

    • 19 4

    • oj

      To dotyczy lokali w galeriach handlowych (ciuchy , kawiarnie) które są zamkniete na polecenie odgórne -rządu. Z mieszkania nikt nikogo nie wyrzuca, więc dlaczego ktoś ma mieszkać za darmo i może jeszcze właściciel ma za niego płacić rachunki? To nie jest siła wyższa. Trzeba umieć czytać ze zrozumieniem.

      • 0 0

    • No właśnie. Jak to jest? (3)

      Jeśli w wynajmowanym lokalu jest restauracja i decyzją administracyjną np. uznaje się że budynek grozi zawaleniem i zamykają - to ma wadę prawną, decyzja obejmuje lokal, ok, to rozumiem. Wynajmujący nie do końca wywiązał się z umowy, najemca ma duże pole do negocjacji warunków.
      A jeśli lokal jest w 100% dostosowany, tylko administracyjnie zabrania się prowadzenia danej działalności - to wtedy lokal też ma wadę prawną?
      Tak z ciekawości pytam.

      • 8 1

      • (1)

        @x tak, ma, dokładnie taką samą, bo działalność jest niemożliwa na podstawie decyzji administracyjnej

        • 2 1

        • To nie jest na podstawie decyzji administracyjnej.

          • 0 0

      • A co za roznica z jakiej przyczyny musisz zamknac interes?

        Czy to nakaz nadzoru budowlanego czy rozporzadzenie/ustawa itp.?
        Zamykasz pod grozba kary administracyjnej i czynsz sie nie nalezy.
        Obie strony ponosza straty.

        • 2 5

  • Kto bardziej zakredytowany, ten pierwszy spuści spodnie. A za nim cała reszta kolejno sortując od najbardziej zakredytowanych. (1)

    To koniec dla Januszy mających po 1-2 mieszkania na wynajem. Teraz liczyć się będą tylko prawdziwi kamienicznicy z efektem skali jak na zachodzie.

    • 9 2

    • Ale jak to działa ?

      Masz 10 - 20 mieszkań i jak to ogarniasz ?
      Nie wiem, sam a może masz od tego ludzi lub korzystasz z firmy ?

      Pytam ponieważ w takiej sytuacji "masz koszty". Jak sam przy tym latasz to robi się to twoim głównym zajęciem, jak komuś zlecisz to co miesiąc musisz płacić firmie.

      A twój Janusz to ma stałą pracę i jak mu się najemca wykruszy to ma z czego żyć.

      • 4 0

  • Właśnie w takich artykułach widać Polskie piekiełko a chu....wam d*p.....i się sami pitol......e (1)

    • 0 2

    • Dobrze Zenek, że chociaż ty dałeś dobry przykład.

      • 0 1

  • I tak upada mit nieruchomości (6)

    Kto kuma ten wie o co chodzi. Ponoć nieruchomość zawsze będzie, nie traci itd. A tu łup. Kotwica rzucona a ławica ryb zupełnie gdzieś dalej.

    • 28 4

    • Nie no źle zrozumiałeś. Patrząc w perspektywie 20 lat to stwierdzenie jest bardziej prawdziwe. (1)

      Ale nieruchomość to inwestycja.

      A zwrot z inwestycji a tym bardziej zwrot kapitału początkowego nigdy nie jest pewny.

      • 0 1

      • Tylko jest jeszcze jedna sprawa, trzeba kupić w dołku a nie na górce, teraz jest górka a za kilka miesięcy będzie szło do dołu więc dopiero za jakiś czas zakupy inwestycyjne będą miały sens.
        Przechowywanie wartości w dłuższej perspektywie w nieruchomościach wcale nie jest takie oczywiste, przykład Hiszpanii to dobrze pokazuje.

        • 2 0

    • Bez przesady (3)

      Mamy trudny czas, ale nieruchomości zawsze są porządnym zabezpieczeniem. Kilka miesięcy zastoju i powpli życie wróci do normy

      • 2 12

      • (2)

        nie wiem czy zauważyłeś, ale właśnie wchodzimy w dość poważną recesję dodatkowo spotęgowaną wirusem, więc za kilka miesięcy dopiero rozpoczną się spadki cen nieruchomości i to bardzo konkretne

        • 14 0

        • Wirus musiałby przycisnąć do jesieni (1)

          aby miało to większy wpływ na nieruchomości

          • 3 2

          • Wirus już odbił się negatywnie na nieruchomościach czego skutki będą za chwile widoczne ale największym problemem jest recesja gospodarcza i lata bessy z niej wynikające. Koniec pompowania cen nieruchomości, ceny w dół i tyle w temacie.

            • 4 0

  • Najbliższa jesień to dla rynku nieruchomości będzie prawdziwą jesienią średniowiecza (6)

    A do jesieni wszystko będzie stało, sprzedający będą próbowali przeczekać pomimo braku zainteresowania ze strony kupujących, a później zacznie się zjazd. Jak ktoś musi sprzedać to lepiej na początku spadków, ewentualnie jak przeczekać to pewnie minimum 5 lat

    • 32 9

    • Ten zjazd to już od 10 lat się zaczyna (5)

      i jakoś nie może się zacząć

      • 7 9

      • byl zjazd w 2011 (4)

        domy w mojej okolicy ok 130mkw spadly z 750 do 500 w 2011. Teraz byly 3 grube lata . I znowu zjazd. Bo kredyty zamkneli bo ssanie jest na gotowke w USD.

        * bezrobocie,
        * ukraincy out
        * niz demograficzny
        * baby boomers maja niestety 80lat i niech zyja jak najdluzej w zdrowiu
        * brak kredytow
        * deflacja, spadek wynagrodzen, a jak NBP dodrukuje i zrobi inflacje to stopy pojda na 15% a to zabije kredytobiorcow i bedzie jeszcze wieksza wyprzedaz.

        Z nieruchomosci trzeba robic out i to jak najszybciej.
        Zobacz co sie stało z funduszami posiadajacymi nieruchomosci Hotele, galerie handlowe, centra chandlowe (Real Estate Investment Trust) np Tiker: aple, drh, spt, pk na nyse , oni zjechali w miesiac nawet o 80% w doł.

        Rozumiem ze taki Trygrys gospodarczy jak Polska przetrwa kazdy kryzys pod dowodztwem dzielnego Marowieckiego !

        • 9 2

        • zieeeww (3)

          poza tym to artykuł o wynajmie, więc nie na temat

          • 2 3

          • (2)

            ceny wynajmu a właściwie ich spadek odbije się negatywnie na nieruchomościach, kolejny bodziec do obniżki cen, więc komentarz jak najbardziej na temat
            lepiej pograj na smartfonie, temat nie jest jakoś specjalnie skomplikowany a dla osób o zerowej wiedzy faktycznie może być nużący

            • 4 1

            • lepiej matce pomóż ziemniaki obierać (1)

              skoro jeszcze u niej mieszkasz

              • 1 2

              • miałeś grać na smartfonie a nie komentować, wracaj do gry albo wskakuj w przykrótkie rurki i gibaj na spacer pokemonów szukać, to temat dla dorosłych i zorientowanych w temacie

                • 0 2

  • (1)

    Ja rozumiem ze zmniejszenie czynszu dotyczy tylko tych którzy nie mogą korzystać ale ci którzy korzystają to normalnie powinni płacić. W niektórych przypadkach najemcy nawet zaczęli więcej zarabiać np. Hurtownie budowlane, sklepy spożywcze. Obniżka powinna być adekwatna do ograniczenia ale takiego fizycznego a nie firma chce obniżki czynszu bo mogła być zamknięta. Jak miał otwarty sklep i pracował pomimo tego ze nie mógł to czynsz musi płacić i tyle

    • 3 0

    • No wiadomo, tylko tych, którzy są dotknięci

      jak np. restauracja, która tylko na dowóz się przerzuciła i obroty o 80% spadły.

      • 0 0

  • przy mieszkaniu wypowiedzenie najmu to najzdrowsza sytuacja (10)

    ceny najmów idą w dół nie tylko z powodu koronawirusa ale również w związku coraz większą podażą, tak więc najlepsze rozwiązanie dla najemców to wypowiedzenie umowy i znalezienie czegoś tańszego. W przypadku lokalu to już trzeba negocjować.

    • 22 9

    • nikt ci nie wynajmie za pół darmo (9)

      ja na pewno nie, lepiej niech stoi puste niż mieć gołodupca za lokatora

      • 14 4

      • Wynajmie, wynajmie (5)

        a z czego kredyt będzie spłacał?

        • 5 8

        • Słyszałeś o czym takim jak kasting najemców ? (4)

          Spotykasz się z kilkoma i wybierasz, który wygląda najbardziej rozsądnie.

          Skoro właściciel ma z czego wybierać to ceny nie obniża

          • 2 1

          • Dobre to było :)

            Ostatni raz o kastingach słyszałem w 2007 ;)

            • 1 0

          • Już nie ma z czego wybierać i jeszcze długo nie będzie miał

            Od 12 marca castingi to już tylko w pornolach :)

            • 2 0

          • Teraz to ja jako wynajmujący będę chodził na przegląd lokali.

            I jak mi coś się nie będzie podobać to nara i idę do następnego.
            Czasy się zmieniają.

            • 2 0

          • :) a co oni pornola kręcą?

            • 2 1

      • (1)

        Jak postoji puste kilka miesięcy , to wynajmiesz mi za połowę i jeszcze dorzucisz sprzątanie. Zobaczysz mądralo.

        • 9 13

        • Tobie nie wynajmę choćbyś płaciła 2 razy więcej niż inni. Krety*kom nie wynajmuję za żadne pieniądze.

          • 6 3

      • dlatego takie małe płotki jak Ty będą stopniowo wypadać z rynku najmu. W ostatnich latach zwiększyła się liczba inwestorów mająca w po 10 lub więcej mieszkań, samo utrzymanie tego bez najemcy to jest koszt i dla nich zdecydowanie lepsza opcja to rentowność na poziomie 3% niż puste przebiegi. Rynek najmu będzie szedł w kierunku niskiej rentowności i konkretnym zarobku tylko w przypadku efektu skali.

        • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane