• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koszmar Gdyni

Bartosz Gondek
24 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Kilka lat temu mówiło się o nim jako o jednej z przyszłych wizytówek Gdyni. Dziś niedokończony biurowiec przy głównej arterii miasta straszy mieszkańców i przyjezdnych.

Nowoczesna fasada z przypominającymi żagiel wykończeniami z nierdzewnej stali, wielkie niebieskie witryny, na dole powierzchnie handlowe, u góry przytulne biura. Do tego - klimatyzacja i cichobieżna winda. Przy alei Zwycięstwa 161A miało być pięknie. Ale nie jest...

Budynek systematycznie niszczą wandale. Wytłuczono drogie niebieskie szyby (największe z nich kosztowały ok. 100 tys. zł), na górnych piętrach złodzieje zaczęli wycinać okna. Złomiarze rozmontowali nowoczesną windę, skrzynki rozdzielcze i klimatyzacje. Z drogich łazienek pozostały tylko kafelki. Opuszczony biurowiec stał się przytuliskiem dla bezdomnych. Na górnym piętrze wałęsają się butelki po tanim winie. Obok tego leżą koce i poduszki.

- Traktujemy to miejsce jako szczególnie zagrożone - mówi młodsza aspirant Donata Kozieniec z KMP w Gdyni. - Prowadzimy tam regularne kontrole i zwróciliśmy się do właściciela terenu o jego zabezpieczenie.

Policja stara się nie dopuszczać do dalszego rozkradania budynku. Goni z niego kloszardów i narkomanów. W trakcie działań okazało się, że w biurowcu przebywają osoby poszukiwane przez organa ścigania.

- Dostałem zlecenie od prezydenta, zaniepokojonego tym, że na wjeździe do miasta stoi taki kataklizm - mówi Jerzy Zając z UM w Gdyni. - Chcieliśmy wraz z nadzorem budowlanym na własny koszt zamurować okna. Ale w międzyczasie znaleźliśmy właściciela i próbujemy wymóc na nim uporządkowanie i zabezpieczenie obiektu. Na razie bezskutecznie.

Właścicielem ruiny jest spółka Hard Inwestment z Sopotu, która nabyła obiekt z ukrytymi długami po poprzednich właścicielach - firmie Lammex i Extrabet. Według przedstawicieli Hard Inwestment, już po transakcji długotrwała procedura zmiany wieczystego użytkownika pozwoliła na wpisanie się do hipoteki nieruchomości wierzycieli poprzedniego właściciela.

- W tej sytuacji nie pozostało nam nic innego, jak zabezpieczyć budynek i szukać ewentualnego kupca. Robiliśmy to cztery lata. Kiedy pojawiał się chętny, sygnały jakie przekazywano mu z urzędu miasta, wskazywały, że będą kłopoty z odbiorem tego budynku. W tej sytuacji, po kolejnej nieudanej transakcji, zdjęliśmy w marcu ochronę i postanowiliśmy sprzedać budowlę na drodze licytacji komorniczej - mówi Michał Skwarło, członek zarządu spółki Hard Investment. - Teraz występujemy o wznowienie pozwolenia na budowę celem wykonania prac zabezpieczających i uzyskania pisemnego potwierdzenia, że przyszły nabywca będzie mógł dokończyć inwestycję. To jedyna metoda, żeby obiekt nie został doszczętnie zdewastowany.

- Miasto informowało ewentualnych kupców, że budynek wymaga korekt, bez których nie uda się uzyskać odbiorów - odpowiada Jerzy Zając. - Niezależnie jednak od tego biurowiec trzeba zabezpieczyć. Jeżeli nie zrobi tego właściciel, miasto uczyni to po swojemu i na jego koszt.

O autorze

autor

Bartosz Gondek

Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim

Gazeta Wyborcza

Opinie (28) 1 zablokowana

  • u nas nic nie może spokojnie stać

    cholerni zolodzieje i wandale!

    • 4 0

  • a czemu go nie wybudowanoi do konca?

    bo zapomniano gdzies ulokowac miejsca parkingowe:D samochody służbowe miałyby zajmować miejsca ludzi mieszkajacych obok.

    • 3 0

  • gospodarna Gdynia

    Tylko gadać potrafią w magistracie i laurki do gazet dziennikarzom dyktować.Prostej sprawy-zabezapieczenia terenu nie potrafią załatwić.Miasto europejskie, bauhahahahha!!

    • 1 0

  • fak, najbardziej wnerwiające w tym kraju jest to że jak coś stoi nieużywane od razu jakies kołki musza zniszczyć, ot dla zasady. Myślę że najlepiej byłoby rozebrac budynek i posadzić drzewa.

    • 2 0

  • nadużywane koszmar lub tragedia

    ten budynek mozna nazwać koszmarkiem, koszmar to wykolejenie się pociągu, karambol na autostradzie, zabójstwo...

    • 0 0

  • polski jezyk

    Zając nazwał to kataklizmem - chyba nie zna znaczenia tego słowa,
    a dziennikarz piszący o "wałęsających się butelkach" to też beka!

    • 0 0

  • Budynek

    Moze spadnie cos z nieba i wysadzi ten budynek. Ta ulica zawsze lubiła tego typu obiekty. Jeden z nich po 100 latach zburzono. Mysle, ze dozyje do zrownania z ziemia tego dziela

    • 0 0

  • Porownanie

    Prosze przejechac sie na osiedle Karwiny III, na ulice Makuszynskiego gdzie od wielu, wielu lat straszy przybudowany obiekt, ktory podobno mial byc stolowka a zostal siedliskiem kotow i miejscowych pijaczkow.Obok stal sklepik, ale urzednicy z UM Gdyni stwierdzili, ze stoi o 2m za blisko i kazali przeniesc..... zostala tylko kupa piachu i wspomnienie dwojga milych ludzi, ktorzy probowali zaczac zarabiac na wlasny rachunek.Juz chyba wiecej nie zaczna!!!

    • 0 0

  • Polecam budynek dawnej spółdzielni Texana przy ul. Dantyszka. To jest dopiero rudera!

    • 0 0

  • GDYNIA NR 1

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty deweloper Yareal

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane