• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gwarantowany kredyt mieszkaniowy będzie dostępny w przyszłym roku

Ewa Budnik
16 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Zaciągnięcie kredytu gwarantowanego najbardziej  opłacało się będzie osobom, które planują drugie i kolejne dziecko. Zaciągnięcie kredytu gwarantowanego najbardziej  opłacało się będzie osobom, które planują drugie i kolejne dziecko.

Prezydent RP podpisał ustawę o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym. Na jej mocy osoby, które nie mają środków na wkład własny, przy zakupie nieruchomości na kredyt będą mogły skorzystać z państwowego "poręczenia" tego wkładu, a rodziny, w których urodzi się drugie i kolejne dziecko w czasie spłaty takiego kredytu, mogą liczyć na jego częściowe umorzenie. Katalog ustawowych ograniczeń jest dość długi, dodatkowo ostateczną decyzję o udzieleniu kredytu będą podejmowały banki i to od ich polityki zależeć będzie, jaka grupa osób w ogóle skorzysta z ułatwień.




Czy kredyt gwarantowany to dobra pomoc ?

Ustawa, którą właśnie podpisał prezydent, jest częścią pakietu rozwiązań "Polskiego ładu" w części dotyczącej kwestii mieszkaniowych. Jest to kolejna próba rozwiązania problemu braku mieszkań dla Polaków po tym, jak nie powstały obiecane tysiące mieszkań w ramach programu Mieszkanie Plus.

Nowe przepisy mają być wsparciem dla osób, które nie dysponują wkładem własnym umożliwiającym zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego na zakup mieszkania lub budowę domu, oraz wspomagać spłatą części zobowiązań kredytowych rodziny, w których urodzi się drugie lub kolejne dziecko. Gwarancji udzielał będzie Bank Gospodarstwa Krajowego poprzez utworzony do tego celu Rządowy Fundusz Mieszkaniowy. Kwota pomocy jest co roku limitowana. W 2022 r. przeznaczono na ten cel 100 mln zł. Ustawa wejdzie w życie za nieco ponad pół roku.

Można budować małe domy bez pozwolenia na budowę i kierownika budowy

Kredyt na mieszkanie bez wkładu własnego - warunki



Gwarantowany kredyt hipoteczny może zostać udzielony na:
  • budowę domu jednorodzinnego, jego wykończenie, a także zakup działki pod budowę takiego domu,
  • zakup mieszkania lub gotowego domu oraz ich wykończenie,
  • wkład budowlany na mieszkanie budowane przez spółdzielnię mieszkaniową.


Gwarantowany kredyt mieszkaniowy może zostać udzielony tylko w złotówkach, minimalnie na okres 15 lat, najpóźniej 31 grudnia 2030 r. Kredyty mieszkaniowe często udzielane są na 25 lub więcej lat właśnie dlatego, by wysokość miesięcznej raty była niższa, a co za tym idzie w ogóle możliwa do spłaty dla kredytobiorcy.

Gwarantowany w ramach kredytu wkład własny nie może być wyższy niż 10 proc. kredytu, a jeśli kredytobiorca jednak dysponuje częścią środków na wkład własny, to razem nie mogą one stanowić więcej niż 20 proc. kwoty kredytu. Kwota udzielonej gwarancji nie może być wyższa niż 100 tys. zł. Za udzielenie gwarancji trzeba będzie też zapłacić prowizję w wysokości 1 proc. tej gwarancji.

Dodatkowo spłaty części kapitałowej kredytu w pierwszej kolejności będą dotyczyć spłaty część kredytu objętej gwarancją. Potem gwarancja wygasa. Oznacza to, że jeśli równowartość gwarancji zostanie spłacona w ciągu np. dwóch pierwszych lat spłacania kredytu, to przez kolejne lata kredyt gwarancją nie będzie już objęty. To na pewno kolejny minus dla banków udzielających kredytów.

Mieszkanie bez wkładu własnego - dla kogo?



Gwarantowany kredyt mieszkaniowy przeznaczony jest dla osób, które nie posiadają mieszkania albo domu i w okresie pięciu lat przed zaciągnięciem kredytu nie przeniosły prawa własności takiej nieruchomości na nikogo z bliskiej rodziny.

Wyjątek od tej zasady stanowią rodziny. Te z dwojgiem dzieci mogą mieć jedno mieszkanie lub dom o powierzchni do 50 m kw., z trojgiem dzieci do 75 m kw., z czworgiem dzieci do 90 m kw., a z pięciorgiem lub więcej dzieci mieszkanie lub dom o dowolnej powierzchni.

Nabywcy w Gdańsku skorzystają, w Gdyni nie



W przypadku zakupu mieszkania istotna dla uzyskania kredytu gwarantowanego będzie cena metra kwadratowego nabywanego lokalu. Nie może ona przekroczyć:



Now Ład - premie za narodziny dziecka



Jeśli rodzina kredytobiorcy w okresie spłaty kredytu powiększy się o drugie dziecko, Bank Gospodarstwa Krajowego dokona spłaty części tego kredytu w wysokości 20 tys. zł. Jeśli w tym czasie w gospodarstwie domowym pojawi się trzecie lub kolejne dziecko - 60 tys. zł. Przy czym wysokość tej spłaty nie może być wyższa niż pozostała do spłaty część kapitałowa zaciągniętego kredytu.

Kredytobiorcy, na rzecz których dokonana zostanie taka spłata, przez pięć lat od tego momentu nie mogą kredytowanego mieszkania lub domu sprzedać, wynająć ani użytkować na inne cele niż mieszkaniowe.

Czytaj pełną wersję ustawy

Opinie Związku Banku Polskich i NBP nie przekonały ustawodawcy



Na mankamenty ustawy w swojej opinii do projektu uwagę zwrócił Związek Banków Polskich (ZBP). Wskazywał on, że nieuchronne podniesienie stóp procentowych (do którego zresztą doszło w czasie procedowania ustawy) spowoduje zwiększenie kosztów obsługi kredytów, a co za tym idzie - problemy ze spłatą tych kredytów przez osoby, które mają "graniczną" zdolność kredytową.

ZBP wskazywał też potrzebę zajęcia stanowiska w tej sprawie przez Komisję Nadzoru Finansowego, jako że zapisy o gwarantowaniu przez państwo środków na wkład własny stoją w sprzeczności z zaleceniami komisji. Miały one na celu ograniczenie liczby kredytów, których spłata może w przyszłości stanowić problem dla kredytobiorcy.

Przypomnijmy, że w 2013 r. Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła Rekomendację S, która narzuciła bankom wymaganie od osób, które chcą zaciągnąć kredyt hipoteczny na zakup nieruchomości, posiadania wkładu własnego. Wymagany wkład własny wynosił 5 proc. od 2014 r., od 2015 r. - 10 proc. i od 2016 - 15 proc.

W zamierzeniu komisji miało to na celu ograniczenie zaciągania kredytów na granicy zdolności kredytowej. Posiadaniem finansowego wkładu własnego kredytobiorca miał wykazać, że jest zdolny do samodzielnego zgromadzenia środków na zakup mieszkania, a więc posiadania "luzów" w budżecie gospodarstwa domowego, które stara się o udzielenie kredytu.


Na problem ten w swojej opinii zwracał uwagę również Narodowy Bank Polski. Dodatkowo wskazywał on, że brak zabezpieczenia kredytu gwarancją po jej spłacie, która odbywać się będzie w pierwszej kolejności powodować będzie wzrost ryzyka po stronie banku udzielającego kredyt.

Bon mieszkaniowy Nowy Ład - jeszcze jedna obietnica do spełnienia



W ramach obietnic dotyczących sfery mieszkaniowej wynikających z "Polskiego ładu" obiecano jeszcze bony mieszkaniowe. Mają one wspierać osoby, których nie stać na zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego na zakup mieszkania. Będzie on wsparciem przy wynajmie, nabyciu pierwszego mieszkania lub domu lub też jego budowie. Przewidywane są dwa rodzaje takich bonów:

  • Społeczny bon mieszkaniowy będzie przeznaczony na wpłatę tzw. partycypacji w TBS-ie lub Społecznej Inicjatywie Mieszkaniowej - SIM (to spółki działające na podobnych zasadach jak TBS) lub wkładu mieszkaniowego w spółdzielni mieszkaniowej - SM. Jednoosobowe gospodarstwa domowe otrzymałyby pomoc w wysokości 5 tys. zł, małżeństwo bez dzieci - 10 tys. zł, małżeństwo z jednym dzieckiem - 25 tys. zł, z dwojgiem - 40 tys. zł.
  • Rodzinny bon mieszkaniowy dla rodzin z co najmniej trojgiem dzieci lub osób z niepełnosprawnością. Będzie mógł zostać przeznaczony na partycypację w SIM/TBS, wkład mieszkaniowy w SM, a także na nabycie mieszkania lub domu jednorodzinnego albo budowę domu. Jeżeli rodzina przed przyznaniem bonu nie posiadała własnego mieszkania lub domu jednorodzinnego albo jeżeli powierzchnia tego domu lub lokalu nie przekraczała 65 m kw., wysokość bonu dla rodziny z trojgiem dzieci wyniesie 100 tys. zł. Kwota ta będzie dodatkowo podwyższana o 15 tys. zł za każde kolejne dziecko. Jeśli rodzina posiadała wcześniej mieszkanie większe niż 65 m kw., kwota bonu dla rodziny z trojgiem dzieci wyniesie wówczas 55 tys. zł i również będzie podwyższana o 15 tys. zł za każde kolejne dziecko.


Prace nad regulacjami prawnymi w tej sprawie trwają. Mówi się, że bony mieszkaniowe dostępne będą w 2023 roku.

Opinie (189) 6 zablokowanych

  • Tak zapewne to pomoże obniżyć ceny mieszkań...

    Na szczęście inflacja już szaleje a Glapa już nie może udawać że nic się nie dzieje i MUSI (po prostu MUSI) podnosić stopy % tak że tym razem* to dolewanie oliwy do ognia PiSu może być nieskuteczne - ludzie nie zaczną brać więcej kredytów
    *PiS po raz drugi próbuje dolewać oliwy do ognia - pierwszy raz robił to w 2006r

    • 9 2

  • Jak Frankowicze!

    Nie wiedzieli co brali! Ale chcieli! Mieć taniej. A dzisiaj udają ze nie byli świadomi z bgk tez korzystali bo tak-było lepuej i taniej! Przeliczcie piec jak nie więcej razy zanim zdecydujecie się na N..y ł..! Kredytowy!!!!

    • 9 2

  • Przecież to ustawka pod deweloperów

    zobaczcie w raportach jakie mają spadki w ilości sprzedawanych mieszkań, do tego stopy procentowe będą dalej szły w górę.

    • 11 2

  • Dziękuję bardzo (41)

    Dziękuję bardzo takich sąsiadów mieć nie dość, że dzieci tupią, są głośne, płaczą to jeszcze dochodzi obecnie jakiś taki brak wychowania. No po prostu umilanoe życia ludziom bezdzietnym.

    • 49 26

    • Objaw braku rozumu (7)

      objawia się tym że nie myślisz o tym że sama byłaś dzieckiem, niestety twój rozum się nie rozwinął.

      • 14 11

      • I co z tego, że była dzieckiem? (6)

        Nie wszystkie dzieci maja głupich rodziców, którzy im na wszystko pozwalają. Po domu/mieszkaniu się nie biega, i nie hałasuje się w miejscu, w którym podłoga, to czyiś sufit. Proste.

        • 10 5

        • (1)

          ja byłam grzecznym (cichym dzieckiem), a mój Tata z bratem w piłkę grali w przedpokoju. To się nazywa życie: dzieci, nastolatkowie, młodzież imprezująca, starzy ludzie z różnymi dolegliwościami także psychicznymi. Większość z nas przechodzi te fazy bardziej lub mniej głośno.

          • 1 2

          • Od grania w piłkę jest boisko

            Są szkoły, miejsca sportu. Właśnie o tej głupocie pisze. Kto normalny gra z dzieckiem w mieszkaniu w piłkę?

            • 2 1

        • (1)

          najlepiej zamknąć w piwnicy rozumiem

          • 1 2

          • Wyjść z dzieckiem, jeśli chce się grać w piłkę

            Proste i logiczne.

            • 4 1

        • (1)

          jak najbardziej jestem za! po domu, należy przemieszczać się tylko wtedy, gdy jest to konieczne aby przypadkiem nie zakłócić medytacji sąsiada mieszkającego piętro niżej. Wychodząc na klatkę schodową, wpierw wykręcić żarówki, aby przypadkiem światło z klatki schodowej nie wpadło przez judasza do mieszkania sąsiada, a najlepiej to w ogóle nie mieszkać.

          • 5 2

          • Mieszkanie nie jest od biegania i imprezowania

            Mieszkasz w mieście, masz wszystko pod nosem włącznie z rozrywką. Nikt cię na siłę nie przykuł do kaloryfera, prawda?

            • 3 2

    • nie chcesz polskich dzieci dostaniesz od plezydent gdanska czarnych i oliwkowych....niebawemmm pis i po ci to zalatwi........................

      • 2 10

    • podejdź i porozmawiaj. ktoś pewnie mimo wszystko wkłada wysiłek żeby te dzieci jakoś funkcjonowały (11)

      Nie masz dzieci ok. uszanuj że ktoś wkłada wysiłek zeby jak i Ty równiez bedziesz juz starsza, miał kto pracować. bo świat sam nie będzie działać jak się zestarzejemy

      • 3 8

      • (9)

        Teraz to ona pracuje na te dzieci. Więc dlaczego Twoim zdaniem nie jej nie należy się szacunek?

        • 7 3

        • (6)

          ale przecież ona się piekli, że nie chce pracować na te dzieci, które kiedyś ją będą utrzymywać. w tym chyba jest problem

          • 2 2

          • Dzieci nie trzymują dorosłych

            • 0 3

          • Nikt nikogo nie utrzymuje (4)

            Każdy sobie sam wyrabia prawo do emerytury za własne pieniądze się utrzymuje, bo odkłada składki. To, że rząd je wydaje to inna kwestia.

            • 2 1

            • widać nie rozumiesz jak działa emerytura (3)

              Ty pracujesz na aktualnych emerytów a nie na swoją emeryturę, na Twoją emeryturę będą pracować młodsze pokolenia i jakbyś tego nie nazwał jakie teorii byś nie dorabiał to tak to zawsze działa.
              Określając to bardziej brutalnie i dosadnie - nie pracując pasożytujesz na pracy innych bez względu na to ile kasy odłożyłeś i ile składek odprowadziłeś podczas swojej aktywności zawodowej.

              • 3 3

              • Nieprawda (2)

                Pracuję na swoją emeryturę, a twoje dzieci nawet nie wiadomo czy będą pracowały. Na swoje uprawnienia do emerytury każdy pracuje sam, a nie czyjeś dzieci. A do budżetu składają się wszyscy i pracujący, i niepracujący w podatkach, które są wszędzie, w każdym produkcie, którego używamy na co dzień.

                • 3 3

              • jego dzieci pewno będą jechać na zasiłkach ludzi pracujących

                smutne, ale to się zawsze przenosi takie okradanie, z rodziców na dzieci

                • 2 0

              • Jesteś tuman bez podstawowej wiedzy w tej kwestii.

                • 1 1

        • (1)

          taa a potem na starość klub starców czyli najbliższa przychodnia codziennie , kto za to płaci ? ci strauszkowie co za PRLu "czy się stoi czy się leży... "

          • 0 2

          • Staruszkowie juz zapłacili utrzymujac was ze swoich podatków

            • 2 0

      • Hahahah, dobre

        Podejdź i porozmawiaj to może było dobre, ale kiedyś, nie teraz. Teraz słyszysz, że masz spieprzać, a wszyscy mają wszystko gdzieś i jak tylko się dowiedzą, że przeszkadza, to zachowują się jeszcze gorzej. Nikt nie rodzi dzieci dla sąsiada, więc puknij się w głowę w tym argumentem.

        • 4 0

    • (3)

      Dzieciofobia

      Jakaś nowa choroba zżera nam społeczeństwo od środka. Toczy i powoli zbiera niezłe żniwo. Nazywa się ten wirus dzieciofobią i właściwie nie byłoby to takie straszne, bo przecież nie każdy musi zachwycać się szczebiotem czy też wyciem nawet najrozkoszniej wyglądających maluchów. Jednak ten lęk przed dziecięcym płaczem, hałasem, ruchliwością, aktywnością i niezmordowanym apetytem na życie chwilami przyjmuje dość niepokojące rozmiary.

      Do postawienia tej diagnozy skłoniły mnie dwie informacje znalezione w sieci oraz zebrane przez lata spostrzeżenia moje i innych mam.
      Na pewno to znacie. A co to takie głośne?. A dlaczego to dziecko tak kopie w ten kamień?. A on tak macha nogami i brudzi tę ściankę, widzi pani?. Matko, jak te dzieciaki się drą.

      To tylko mała próbka tego, co nas na co dzień spotyka, jeśli posiadamy latorośle i ośmielamy się nawiedzać z nimi przestrzeń publiczną.
      Te dwa przypadki wyszperane wśród internetowych wiadomości dotyczyły właśnie dzieci, rozbrykania, tej ściany dźwiękowej, którą wytworzyć może tylko grupa maluchów zaangażowanych w zabawę. A jak jest zabawa, to wiadomo: nic i nikt się nie liczy.

      • 4 10

      • Żadna dzieciofobia (1)

        Wielu ludzi lubi dzieci, i nie tylko własne. Problem leży w braku wychowania tychże dzieci. Jeśli dzieci brudzą wspólną albo prywatną przestrzeń nie przeznaczoną do zabawy, to co się dziwić, że zwracają uwagę? Dziecko to nie jest jakiś twój z immunitetem. Też musi szanować resztę społeczeństwa.

        • 10 0

        • Dorośli dają przykład , obsr*nymi shcodami przez kochanego pupilka , kiepami na klatce, obsikana winda czy upstrzone trawniki guanem psim, przykład idzie z góry , najczęściej od rodziców wiec do nich pretensję a nie do dzieci. Czepiasz sie psa że właściciel po nim nie sprzata ? oceniacie efekty a nie źródło tych efektów

          • 4 0

      • Idź się leczyć

        A co mam kochać dzieci sąsiada jak skaczą po łóżku przez 3 godziny bo matka ma ich w d*pie? A przez to moje dziecko nie może spać.

        • 0 0

    • (2)

      Gdzieś, kiedyś, nie wiedzieć czemu zapomnieliśmy, jak to jest być dzieckiem. Takim nieujarzmionym, ciekawskim, spontanicznym i - przykro mi - głośnym małym człowiekiem, który uważa, że im większy hałas, tym większa zabawa. Wkurza nas ta beztroska, ta radość, ta roszczeniowa postawa wobec wszystkiego, co nowe, fajne, ciekawe. Podoba mi się? To chwycę! Jestem szczęśliwy? To ogłoszę to krzykiem rozwalającym szyby! Jestem zła? To będę tupać nogami, wydzierać się, a na koniec czymś rzucę!

      • 2 4

      • Tylko głupie dziecko uważa, że im większy hałas tym większa zabawa (1)

        Tak jak głupi dorosły.

        • 6 1

        • tia , koncerty , imprezy , runmagedony , protesty , manifestacje - tam też drą się dzieci, mieliśmy pokaz dorosłości w Warszawie 11 listopada

          • 1 2

    • (3)

      Nie mówię, że należy wszystkie zachowania dzieci tolerować i żeby im pobłażać we wszystkim. Ale nam przeszkadzają odgłosy ich zabawy! Wkurza nas, że fajnie spędzają czas! No bo jest weekend i ma być cisza! Spokój! No jakiś meczyk w telewizji można obejrzeć, ewentualnie odpalić sobie głośno kino domowe czy włączyć skoczną muzykę. Ale żeby jakieś dzieci nam za płotem bezczelnie się śmiały? Nie ma mowy!

      • 2 4

      • Nie można (2)

        Spróbuj pomieszkać pod taką "rodziną" to się przekonasz. Zresztą niektórzy pracują w weekendy i dom jest do odpoczynku. Do zabawy są przeznaczone miejsca zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.

        • 5 1

        • (1)

          dom owszem , mieszkanie w bloku to zdecydowanie się na ustepstwa i kompromisy

          • 1 1

          • dom także - a to psy szczekają, a to sąsiad pali śmieciami i cię truje, a to hałas sąsiada

            odpalającego piłę spalinową, a to smród, a to hałas imprezy itp

            • 1 0

    • (4)

      Za kilka, kilkanaście lat obudzimy się wszyscy z ręką w nocniku, bo wyrośnie nam grupa znerwicowanych małolatów, którzy nie będą potrafili wyrazić najprostszych emocji. Bo przecież całe życie uczono ich, jak być cicho. A jak po cichu wyrzucić z siebie złość, smutek, rozpacz, niezadowolenie albo radość?

      I niby wszystko w porządku, jest spokój, wszyscy grzeczni, poukładani, tacy spokojni. Słyszycie tę głuchą ciszę? Podoba wam się? No właśnie...

      • 1 6

      • Nie cicho, tylko z kultura osobistą (2)

        A to różnica. Tak, ludzie muszą odpoczywać, bo zmuszeni są do tego biologicznie.

        • 5 0

        • (1)

          zatyczki se kup

          • 0 2

          • to przynajmniej można kupić, bo ty rozumu nie kupisz nigdzie

            • 1 0

      • Już są znerwicowane

        samowolką bez ograniczeń.

        • 0 0

    • budownictwo profilowane mogłoby być tutaj rozwiązaniem (1)

      pytanie tylko czy w praktyce byłoby to realizowalne, kiedyś w UK widziałem budynek budowany dla emerytów, nie wiem dokładnie jak to działało ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że w przypadku emerytów może to zadziałać.
      Natomiast mam wątpliwości czy w praktyce mogłyby działać budynki dla bezdzietnych. Problem w tym, że nawet taka zatwardziała stara panna jak ty przypadkiem na kogoś się natknie co skończy się ciążą i nagle Twój punkt widzenia zmienia się o 180 (przypadki nierzadkie), i wtedy co? miałabyś się wynieść z budynku dla bezdzietnych? może finansowo cię nie będzie stać, albo logistycznie nie będziesz w stanie ogarnąć tematu w przeciągu krótkiego czasu itp itd,
      Aktualnie jedyne pewne rozwiązanie to wybudować dom wolnostojący na odludziu.

      • 1 5

      • czego nie rozumiesz? jesteś singlem ok, masz dziecko wyprowadzka

        tak ciężko to zrozumieć? serio?

        • 0 0

    • (1)

      kup działkę sporą, wybuduj dom i będzie po kłopocie :)

      • 2 1

      • Kłopotem jest polska patologiczna rodzina

        Mieszkająca w całym kraju.

        • 3 2

  • Pisowcy coraz wiecej rozdają dzieciorobom,POwcy odwrotnie kazali by im dopłacać :) nie trawie ich wszystkich!

    • 7 1

  • to oznacza wzrost cen mieszkań i oprocentowania

    więc zwykli obywatele znów nie będą mieć szans na mieszkanie, bo będą płacić za kredyty beneficjentów socjalu...

    • 17 1

  • Kto miał wziąć kredyt to pewnie wziął w tym roku. Bezdzietne pary czy single którzy czekali na lepsze zmiany na rynku mieszkaniowo-hipotecznym w przyszłym roku lub po prostu jeszcze muszą odkładać na wkład własny, teraz na pewno się nie doczekają lepszych warunków. Od przyszłego roku będzie jeszcze gorzej, te wszystkie pseudo dobre zmiany tylko spowodują wywindowane cen nieruchomości. Szkoda że nie ma już takich programów jak MDM. Teraz wszystko uzależnia się od liczby dzieci. To naprawdę kiepsko.

    • 13 1

  • K...a

    A potem dziw że inflacja... No k...a jak tak można.

    • 11 0

  • Dzieki tym gwarancjom ceny mieszkań wzrosną o 100 tys .tak że spłacającemu rząd zapewnił spłatę o 100 tys więcej za mieszkanie niz kosztowało przed tą ustawą

    • 10 1

  • Ehhh czas powoli się zbierać

    I dla tego nie zamierzam wracać do Polski zawodowo, żyje w Polsce ale nie pracuje i już nigdy nie będę i nie będę płacił z tego tytułu żadnych podatków, dopiero bym się wk..... gdyby moje podatki z ciężko zarobionych pieniędzy szły na coś takiego.M dwoje małych dzieci i niestety dorastają w państwie rządzonym przez niepoważnych ludzi , i jeszcze większą ciemnotę która ich wybiera myśląc że państwo coś im daje.Dobrze że już mam ziemię i dom poczekam ze dwa lata i sprzedam za astronoczna sumę bo przecież są dopłaty......

    • 7 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane