• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkanie od dewelopera. Opóźnienia w oddaniu nieruchomości

Joanna Puchala
23 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Oczekiwanie na klucz do mieszkania to w ostatnich miesiącach problem coraz większej rzeszy klientów deweloperów, którzy mierzą się z problemami proceduralnymi oraz dotyczącymi prowadzenia budowy. Oczekiwanie na klucz do mieszkania to w ostatnich miesiącach problem coraz większej rzeszy klientów deweloperów, którzy mierzą się z problemami proceduralnymi oraz dotyczącymi prowadzenia budowy.

Konieczność ponoszenia kosztów najmu mieszkania, dodatkowe opłaty za aneksy bankowe oraz ubezpieczenie pomostowe to tylko niektóre z finansowych konsekwencji opóźnień dewelopera w oddaniu inwestycji ponoszone przez nabywców mieszkań. Warto upewnić się, że umowa którą podpisujemy, chroni nas - jako nabywców - przed skutkami ewentualnych opóźnień.



Moje doświadczenia z deweloperami:

Nie tylko zakup tzw. dziury w ziemi, ale i sfinalizowanie umowy z deweloperem na kilka miesięcy przed oddaniem inwestycji mieszkaniowej może okazać się dla kupującego ryzykowne. Opóźnienie w odbiorze lokalu albo w przeniesieniu własności może generować ponoszone przez kupującego koszty lub powodować utratę zysków. Warto podkreślić, że koszty te mogą być rekompensowane przez dewelopera.

- Szkodą po stronie nabywcy może być na przykład dłuższy czas płacenia czynszu za dotychczas wynajmowane mieszkanie. Natomiast w razie opóźnienia w przeniesieniu własności nabywca, który wziął kredyt, może domagać się pokrycia wyższych kosztów kredytu, czyli tzw. ubezpieczenia pomostowego za okres pomiędzy planowanym, a rzeczywistym terminem przeniesienia własności. Jeśli nabywca kupował mieszkanie z myślą o jego wynajęciu, niewykluczone jest również dochodzenie utraconego czynszu za okres opóźnienia - mówi specjalizujący się w analizowaniu umów deweloperskich Bartłomiej Gliniecki.
Prawa nabywców mieszkań od dewelopera reguluje m.in. Ustawa z dnia 16 września 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego.

- Ustawa w szczególności określa treść tzw. umowy deweloperskiej, na podstawie której deweloper zobowiązuje się do ustanowienia lub przeniesienia na nabywcę po zakończeniu przedsięwzięcia deweloperskiego prawa własności nieruchomości, a nabywca zobowiązuje się do spełnienia świadczenia pieniężnego na rzecz dewelopera na poczet ceny nabycia tego prawa - mówi radca prawny Paweł Galiński.

Umowa deweloperska. Sprawdź zapisy o karach umownych



W umowie deweloperskiej oprócz określenia stron, szczegółowego określenia przedmiotu i ceny nabycia czy terminu przeniesienia na nabywcę prawa własności nieruchomości, powinny znaleźć się także postanowienia dotyczące kar umownych.

- Jeżeli chodzi o nabywcę nieruchomości, to na jego rzecz kary umowne można zastrzegać na przykład na okoliczność opóźnienia przez dewelopera w ukończeniu inwestycji i przekazaniu prawa własności nieruchomości na rzecz nabywcy. Kary za opóźnienie należą do najczęstszych kar umownych zastrzeżonych w umowach deweloperskich, nie są to jednak jedyne okoliczności, których niewykonanie bądź nienależyte wykonanie może być obwarowane karami umownymi zastrzeżonymi na rzecz nabywcy - wyjaśnia radca prawny, Paweł Galiński. - Zgodnie bowiem z art. 483 § 1 kodeksu cywilnego kary umowne można zastrzec na okoliczność niewykonania przez dewelopera innych zobowiązań niepieniężnych, na przykład nieusunięcia wad w terminie.

Nic dziwnego, bo największym ryzykiem dla nabywcy jest właśnie terminowe ukończenie inwestycji, odbiór nieruchomości i przeniesienie własności po zakończeniu budowy.

- Z punktu widzenia nabywcy kluczowe są dwa terminy określane w umowie deweloperskiej: odbioru lokalu i najczęściej jego wydania nabywcy oraz termin przeniesienia własności na nabywcę. Opóźnienie w budowie może powodować przekroczenie jednego albo obu terminów - mówi Bartłomiej Gliniecki.
Zgodnie z przepisami ustawy deweloperskiej w umowie pomiędzy sprzedającym a nabywcą powinny znaleźć się zapisy przewidujące odpowiedzialność dewelopera za niedotrzymanie przynajmniej jednego z tych terminów, uwzględniając stosowne kary umowne.

- Kara umowna to kwota pieniężna, którą deweloper będzie musiał zapłacić nabywcy za każdy dzień opóźnienia. Z reguły jej wysokość odpowiada wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie, czyli obecnie wynosi 0,019 proc. ceny za każdy dzień opóźnienia - podkreśla Bartłomiej Gliniecki.
Czytaj także: co robić kiedy deweloper nie wywiąże się z umowy

Uwaga na dodatkowe zapisy o odszkodowaniu



W sytuacji, kiedy deweloper nie wprowadzi kar do umowy, nabywcy przysługuje odszkodowanie za opóźnienie. W przypadku, kiedy za opóźnienie ponosi winę deweloper, kupujący musi dokładnie wyliczyć i wykazać, ile pieniędzy stracił wskutek niedotrzymania ustalonego terminu.

- Przy karach za opóźnienie w ukończeniu inwestycji i przekazaniu lokali najlepiej określać je jako konkretną kwotę za dzień opóźnienia lub jako określony procent ceny nabycia nieruchomości za dzień opóźnienia. W takiej sytuacji im dłużej deweloper opóźnia się z przekazaniem nieruchomości tym wyższa kara - wyjaśnia radca prawny, Paweł Galiński. - Trzeba jednak w takiej sytuacji unikać górnych limitów kary umownej, bo deweloperzy bardzo często ograniczają swoją odpowiedzialność ustalając, że kary umowne nie mogą przekroczyć np. 5 czy 10 proc. ceny nabycia nieruchomości. Ryzyko poniesienia takich niskich kar deweloper kalkuluje już wcześniej i czasami może mu się je opłacać zapłacić, bo np. zyska na sprzedaży mieszkań po wyższej cenie lub poprzez zakontraktowanie firmy wykonawczej, która co prawda wykona prace budowlane wolniej, ale taniej - deweloperowi będzie się opłacało zaangażować taką firmę nawet kosztem poniesienia kar za opóźnienie wobec nabywców.
Kluczową kwestią jest uwzględnienie w umowie postanowienia o możliwości dochodzenia dodatkowego odszkodowania.

- Koniecznie też trzeba zadbać, by w umowie znalazło się postanowienie, że nabywca może dochodzić uzupełniającego odszkodowania przewyższającego zastrzeżone kary umowne, gdyż tylko w takim wypadku, gdy kary umowne nie pokryją całej szkody związanej z opóźnieniem w przekazaniu nieruchomości nabywca może wystąpić do sądu o zasądzenie odszkodowania przewyższającego zastrzeżone kary umowne. W przypadku braku takiego postanowienia nie będzie można wystąpić do sądu o uzupełniające odszkodowanie, gdyż sama kara umowna jest traktowana jako ryczałtowe odszkodowanie - podkreśla radca prawny, Paweł Galiński.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.


Zbyt niskie kary umowne



Inną sytuacją są zapisy umowy przewidujące zbyt niskie kary umowne, które nie odzwierciedlają realnych kosztów poniesionych przez nabywcę w okresie opóźnienia. Ustalenie niższej stawki kary umownej niż 0,019 proc. ceny nieruchomości za każdy dzień opóźnienia otwiera bowiem nabywcom drogę do dochodzenia swoich praw, również na drodze sądowej.

- Jeśli w umowie deweloperskiej zawarte są zapisy uniemożliwiające nabywcy żądanie odszkodowania ponad wysokość naliczanych kar umownych albo deweloper nie wykazuje woli wyrównania różnicy pomiędzy 0,019 proc. ceny nieruchomości za dzień, a stawką określoną w umowie z danym deweloperem, np. 0,01 proc. za tydzień opóźnienia, to w związku z zastosowaniem niezgodnej z przepisami ustawy deweloperskiej stawki, nabywcy mogą podważyć ją na drodze sądowej - wyjaśnia Bartłomiej Gliniecki. - To deweloper przygotowuje wzór umowy i odpowiada za jego zgodność z prawem. Skoro zawarte w umowie zapisy są niezgodne z ustawą, to otwiera to nabywcom drogę do żądania odszkodowania od dewelopera w wysokości utraconej kary umownej równej odsetkom ustawowym za opóźnienie, czyli identycznej sankcji, jaką miałby ponosić nabywca w razie opóźnienia w zapłacie za nabywaną nieruchomość.
Czytaj także: rękojmia i gwarancja na nowe mieszkanie

Warto jednocześnie podkreślić, że deweloper nie może bez zgody wierzyciela zwolnić się z zobowiązania w postaci zakończenia i przekazania nieruchomości przez zapłatę kary umownej.

Odstąpienie od umowy



Zastrzeżenie kary umownej w przypadku opóźnień dewelopera w przekazaniu nabywcom nieruchomości nie jest jedynym mechanizmem chroniącym nabywców. Opóźnienie w realizacji budowy może być także powodem odstąpienia od umowy przez nabywcę.

- Zgodnie z art. 29 ust. 1 punkt 6 ustawy z dnia 16 września 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego w przypadku nieprzeniesienia na nabywcę prawa własności nieruchomości w terminie określonym w umowie deweloperskiej, nabywcy przysługuje prawo odstąpienia od umowy deweloperskiej i co ważne nabywca zachowuje roszczenie z tytułu kary umownej za okres opóźnienia. Warto zadbać, by na okoliczność odstąpienia od umowy deweloperskiej zastrzeżona została dodatkowa kara umowna w określonej kwocie bądź ustalonej jako procent ceny nabycia nieruchomości - mówi radca prawny, Paweł Galiński.
Dzięki temu nabywcy mieszkań chociaż częściowo mogą pokryć straty związane z opóźnieniem w przekazaniu nieruchomości, wzrostu cen nieruchomości i innych kosztów związanych z ewentualnym kupnem nieruchomości od innego dewelopera. Aby nabywca mógł jednak rozwiązać umowę, musi najpierw wezwać dewelopera do zawarcia umowy przyrzeczonej.

- Nabywca musi wyznaczyć deweloperowi dodatkowy 120-dniowy termin na przeniesienie własności. Oznacza to, że w przypadku niewielkich opóźnień nieprzekraczających czterech miesięcy nabywca nie może rozwiązać umowy deweloperskiej. Dodatkowo zwrócę uwagę na fakt, że termin przeniesienia własności w umowie deweloperskiej już z reguły zawiera pewien zapas czasu na wypadek właśnie jakichś kilkutygodniowych opóźnień - wyjaśnia dr Bartłomiej Gliniecki. Z mojej praktyki wynika jednak, że klienci rzadko decydują się na odstąpienie od umowy z powodu opóźnienia w przeniesieniu własności - niemal wyłącznie zdarza się to w sytuacjach, gdy dotychczasowa współpraca z deweloperem świadczy o elementarnym braku jego profesjonalizmu - skutkiem czego jest m.in. znaczne opóźnienie inwestycji.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Miejsca

Opinie (173) ponad 10 zablokowanych

  • deweloper nie negocjuje. podpisujesz co dają albo wypad (1)

    W przypadku opóźnień odstąpienie umowy albo aneks. Na twoje mieszkanie i tak już czeka kilku chętnych w 'nowej' wyższej cenie

    • 15 0

    • Trochę negocjuje, a raczej ustala.

      Kiedy jaka rata ma wpłynąć i inne detale, które mają drugoplanowe znaczenie.
      Coś istotnego jak np. kary są korporacyjnie określone dla wszystkich umów, żeby nie było kombinowania.
      Zresztą nawet jak wynegocjujesz 0,03% zamiast 0,025% - to i tak niewiele zmieni.

      • 0 0

  • Umowy są narzucane a kary niewystarczające (2)

    Nawet znani i działający od wielu lat deweloperzy narzucają rażąco niskie kary za opóźnieie. Wszystko jest super, jeśli uda się zakończyć budowę i uzyskać pozwolenie na użytkowanie na czas. Gorzej, jeśli deweloperowi powinie się noga. Wiem, bo tego doświadczyłam (Inpro), próba rozmowy na temat wysokości kary została zbyta uroczym "przecież zdążymy na czas". Tymczasem nie zdążyli, a 0.01% za tydzień opóźnienia przy mieszkaniu za np. 400 tys to kwota 40zł.

    • 16 0

    • No to w czym problem? Narzuć taką umowę, która Ci odpowiada. (1)

      • 0 1

      • Narzucić umowę to może tylko Państwo Polskie.

        I tak powinno być.
        Umowa powinna być zdefiniowana ustawą lub rozporządzeniem jak OC na samochód.
        Co to za problem określić podstawowe wymagania. Deweloperzy nawet się ucieszą bo będą mniej musieli kombinować i konkurować z oszustami.

        • 1 0

  • 90% ludzi podpisujący umowy (1)

    mówi to samo - tak znam ryzyka ale wiem, że one się nie pojawią a jak się pojawią to się będę martwił... jakie to polskie...

    • 14 1

    • Bo nie ma wyboru !

      Powiedzmy to sobie uczciwie.

      • 3 0

  • Gotowe (1)

    tylko gotowe kupowac

    • 13 2

    • Tylko te opłaty u notariusza porażają !

      • 0 0

  • Treść umowy zaproponowana przez dewelopera zazwyczaj nie podlega znaczącym zmianom (7)

    W dzisiejszych czasach, kiedy popyt przewyższa podaż i często kupuje się dziurę w ziemi, nabywca mieszkania praktycznie ma niewielki wpływ na treść umowy deweloperskiej. Albo zgadza się z zapisami proponowanymi przez dewelopera, albo odstępuje od zamiaru kupna mieszkania.
    Nie ten, to inny klient podpisze umowę taką, jaką podstawi mu pod oczy deweloper. Jeżeli umowa spełnia warunki prawne, to na dodatkowe zapisy chroniące klienta nie ma co liczyć.

    • 70 1

    • Nie podoba się to nie podpisuj (2)

      Ja podpisuje jedynie umowy korzystne dla swojego jestestwa, radze to wszystkim

      • 0 2

      • Ignorance is blessing to z Matrixa

        Być przekonanym, że zawsze ma się rację i robi się wszystko najlepiej.

        Weź mi proszę wytłumacz po co w ogóle z tobą ktoś podpisuje umowę?
        Na świecie pełno łosi, którzy nie czytają umów, nie znają się, nie wiedzą i chętnie podpiszą umowę, na której ktoś odpowiednio zarobi lub jego interes będzie lepiej zabezpieczony niż drugiej strony.
        Ale nie, lepiej poświęcić czas dla Ciebie, mniej zarobić, więcej zaryzykować tylko po to żeby Twoja osoba znów podpisała korzystną dla siebie umowę

        • 0 0

      • "Jestestwa " ;))))

        • 1 0

    • Ja kupowałem w dołku cenowym i też wiele nie dało się wynegocjować.

      Bierze Pan albo ktoś inny się skusi.

      • 2 0

    • (1)

      Bzdura, często można negocjować, tylko trzeba umieć. Ludzie nawet nie wiedzą, że warunki kredytu hipotecznego z bankiem też można negocjować. Tak samo z umową deweloperską.

      • 1 5

      • Ho ho! zawodowy negocjator?
        Negocjować można i należy zawsze. Niestety skutek negocjacji z deweloperem (podobnie z bankiem) jest zazwyczaj mizerny dla kupującego.
        Nic w tym dziwnego, gdyż na ładne i dobrze zlokalizowane mieszkania chętnych do zakupu jest więcej niż 1 :)

        • 9 0

    • Dokładnie .Juz widzę jak deweloper wprowadza w umowie deweloperskiej kary umowne ..zapisy umowy nie podlegają negocjacja

      • 31 0

  • Lada chwila bańka pęknie i tematu opóźnień nie będzie (2)

    ..ale w przypadku małych deweloperów może pojawić się ryzyko bankructwa. Aktualnie t.j. w okresie bańki trzeba być bardzo ostrożnym przy kupowaniu mieszkania od małych deweloperów.

    • 22 7

    • Pęknie, pęknie - tylko kiedy ?

      W sumie to wiadomo kiedy, po wyborach jak PiS przegra.
      Tak samo było 2008. PiS przegrał, ludzie przestali się bać MEGA Inflacji i ceny spadły.

      Ale kolejne wybory to za 3 lata, wtedy cena metra będzie 20 000zl no bo inflacja zje wszystkie oszczędności i bieżące pensje.

      Potem, nawet jak bańka pęknie to korekta o 30% w dół to i tak będzie 14 000zl/m2 więc drożej niż dziś.

      • 2 0

    • Już za chwilek, już za roczek

      Tak już od kilku lat :)

      • 3 0

  • (5)

    To ile teraz za rate powiedzmy na 15lat, mieszkanie 50-60m2?

    • 1 0

    • Dobre pytanie, na 30 lat już nikt mi nie da. Za stary jestem :-)

      • 0 1

    • Zależy gdzje I ile masz wkladu

      Serio, masz kalkulatory koszty raty kredytu, to nie jest jakaś stała żeby porównywać z ludźmi

      • 1 0

    • 2500zł (2)

      • 1 2

      • Chyba przy wysypisku (1)

        • 4 0

        • Też ludzie kupią

          • 4 0

  • (13)

    Może jeszcze informacja z czego developer może się wykręcić, tworząc spółki celowe dla każdego osiedla, które nie mają żadnego majątku a to z nimi jest podpisywana umowa.

    • 86 2

    • (12)

      Jakie opóźnienia? Deweloper staje na głowie, by oddać w terminie i nie płacić. Później pięć lat wszystko poprawia ...albo i nie. Na moim osiedlu po oddaniu każdy blok był wkoło odkopywany i od nowa izolowany, stawiano rusztowania i naprawiano fasady, uszczelniano odpływy, bo z dachów lało się do piwnic. A wszystko to w betonowej kwaterze Hitlera, na skraju Wrzeszcza, na terenach byłej jednostki.

      • 36 3

      • Inpro oddał osiedle Azymut w Gdyni z 7 miesięcznym opóźnieniem (10)

        • 38 0

        • (2)

          Widzę tu smasowany atak na Inpro. Normalnie fabryka troli. Tylko chyba z okolic pomorskiego Sosnowca a nie Sankt Petersburga, he he :)

          • 3 9

          • Możemy pocisnąć też na Robyg (1)

            Który obiecał mieszkańcom ogólnodostępne miejsca na osiedlu a teraz sprzedał je wraz z lokalem usługowym, powstającej na osiedlu przychodni medycznej. Nie mamy pańskiego miejsca parkingowego i co nam pan zrobisz

            • 7 0

            • Obiecał na piśmie czy, ktoś gadał i gadał i gadał farmazony :-)

              • 1 0

        • (3)

          Inpro weszło na terytorium konkurencyjnych deweloperów i zostało ukarane.

          • 19 5

          • To wygląda jakby artykuł był tylko po to

            Żeby zdyskredytować Inpro w komentarzach

            • 2 3

          • Niekompetencja

            To sie tak nazywa, a nie konkurencja

            • 8 3

          • Inpro jest niekompetentne. Na Azymucie zawiedli po całości: opóźnienia na budowie, braki formalne w dokumentacji, niezgodności realizacji inwestycji w zakresie prawa budowlanego i bardzo słaba komunikacja z klientami...

            • 12 2

        • Inpro Azymut - 8 miesięcy opóźnienia (1)

          • 21 0

          • To co? Mam się cieszyć, że to Hossa, a nie Inpro? Może macie rację. Zależało nam by się przeprowadzić w określonym terminie i się udało. Siedem miechów w plecy, to by mnie dobiło.

            • 4 0

        • Zorganizowana akcja. Wszyscy przeciwko Inpro. Brawo Wy.

          • 5 26

      • proszę uwierzyć, że nie każdy dewelop "staje na głowie"

        • 0 0

  • (6)

    kupiłem w PB Domesta bez opóźnień

    • 9 18

    • Azymut (3)

      Azymut

      • 6 2

      • (2)

        Azymut to Inpro

        • 3 1

        • PB Domesta (1)

          PB Domesta to też Inpro.

          • 2 3

          • Niby tak, a nie do końca, bycie w grupie kapitałowej nie do końca znaczy, że domesta to to samo co inpro

            • 1 1

    • ja też (1)

      14 lat temu, oddali na czas i wszystko było ok, tyle że to były czasy kiedy klient miał zawsze rację, dzisiaj klient nie m racji bo jest głupi i podpisuje wszystko co mu dają do podpisu

      • 6 1

      • Czy ja wiem, przed kryzysem w 2008 było mniej ochrony kupujących, a koszenie ludzi przez firmy krzak było dosyć popularne. Dalej nie masz 100% ochrony, jednak kupując od większego gracza nie trzeba się jakoś bardzo bać. Umowy developerskie wyglądają teraz wszędzie tak samo i są skonstruowane tak, by osoba po liceum mogła zrozumieć wszystko co w niej zostało zamieszczone. A domesta mimo, że podlega pod inpro (azymut, zresztą pierwszy ich taki bubel więc nie ma co skreślać) to raczej z jakością jak i samymi terminami normalnie się wyrabia, teraz czekam na havlove i nie zapowiada się na żadne opóźnienie.

        • 3 0

  • Kary umowne 1 tys. zł / dzień zwłoki (7)

    • 41 0

    • Dopóki nie będzie regulacji prawnych co do wynajmu długoterminowego nic się nie zmieni (3)

      Bogaci kupują mieszkania w Gdańsku za gotówkę i kupują po kilka

      • 21 2

      • (2)

        Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś i ty się wzbogacił i kupił sobie kilka mieszkań.

        • 9 24

        • no właśnie to co napisał stoi (1)

          jak ma pomnożyć kapitał jak ceny szybują w górę?
          Dla kogoś kto ma setki tysięcy lub miliony to nie problem pomnożyć pieniądze. Dla kogoś kto ma kilkanaście/dziesiąt już tak.

          • 3 0

          • Podziel się pomysłami, jak pomnożyć setki tyś zł.

            • 1 0

    • Żaden deweloper na to nie pójdzie (2)

      sprzedadzą kolejnemu w kolejce, a ten na pewno pójdzie na ustawowe.

      • 3 0

      • (1)

        Nam przedstawiciel Hossy wmówił, że nie można negocjować. A po podpisaniu umowy dowiedzieliśmy się, że ludzie negocjują. Specjalnie nam nie zależało, ale nieładnie Hossa, oj nie ładnie. Okazało się też, że balkon nie jest wliczony w cenę, którą nam przedstawiono i w umowie przeliczoną ją na m2 powierzchni mieszkania. Cenę piwnicy i komórki też, niemniej balkonu nie można się zrzec i kupić samo mieszkanie bez niego, więc to też oszustwo, bo z góry wiadomo jakie mieszkanie ma jaki balkon. No ale 5 kantów za metr w ofercie ładnie wyglądało.

        • 8 0

        • Definicja powierzchni użytkowej jest ściśle określona i wiadomo, że balkony komórki i miejsca postojowe nie są do niej wliczane.
          Cenę m2 pu mieszkania warto samemu sobie wyliczyc, bo w ofertach ludzie wypisują bzdury, żeby tylko oferta wyglądała na bardziej atrakcyjną

          • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane