• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek nieruchomości. Deweloperzy i pośrednicy są dostępni

Ewa Budnik
20 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
W tych biurach sprzedaży deweloperów, które jeszcze są otwarte, klientów nie ma wielu. Coraz częściej wszelkie informacje udzielane są online. W tych biurach sprzedaży deweloperów, które jeszcze są otwarte, klientów nie ma wielu. Coraz częściej wszelkie informacje udzielane są online.

W czasie kwarantanny czy pobytu w domu wiele osób ma czas na wielokrotnie odkładane zajęcia, w tym na szukanie nowego lokum. W Serwisie Ogłoszeniowym Trójmiasto.pl jest niemal normalny ruch, biura sprzedaży deweloperów i pośredników w większości są otwarte, choć klienci chętniej korzystają z innych - niż osobista wizyta - kanałów komunikacji.



Gdybyś teraz kupował(a) nieruchomość:

Nie będziemy w tym miejscu spekulować, co się stanie z cenami mieszkań i szerzej rynkiem nieruchomości po zakończeniu pandemii, bo na tę chwilę wszelkie stwierdzenia są tylko "gdybaniem".

Na dzisiaj nie ulega jednak wątpliwości, że część z nas ma więcej czasu na zajęcie się pracami domowymi, małymi remontami (o czym świadczą żniwa marketów budowlanych z ubiegłego weekendu) czy przeglądaniem ofert o sprzedaży mieszkań. Sprawdziliśmy to w naszych statystykach - po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemicznego nasi użytkownicy odwiedzają kategorię Nieruchomości Serwisu Ogłoszeniowego Trojmiasto.pl niemal równie często jak na początku marca, w lutym i styczniu.



Deweloperzy pracują głównie zdalnie i online



Część biur sprzedaży deweloperów jest zamknięta, inni deklarują, że są przygotowani na bezpieczny kontakt z klientem w biurze, jeśli wyrazi on wolę spotkania. Lepiej zatem przed odwiedzinami u dewelopera zadzwonić i upewnić się, czy biuro jest otwarte. W takiej sytuacji możemy też spodziewać się propozycji wideorozmowy.

- Nasze biuro działa w trybie zdalnym, ale w każdej chwili możemy przygotować spotkanie. Jesteśmy też otwarci na kontakt wszystkimi innymi kanałami komunikacji - odpisujemy na zapytania e-mailowe, jesteśmy pod telefonem - mówi Jacek RostankowskiInvest Pel.

Nasz rozmówca przyznaje jednocześnie, że umówieni wcześniej klienci odwołali spotkania, a ostateczne decyzje zakupowe są odkładane na czas po zakończeniu stanu zagrożenia epidemicznego.

W trybie zdalnym działają też biura sprzedaży Allcon Osiedla.

- Klienci posłuchali próśb o pozostanie w domach i przełożyli planowane spotkania. Wciąż jednak są osoby, które chcą uzyskać informację o ofercie i dopytują o mieszkania. Doradcy są więc w stałym kontakcie z klientami drogą e-mailową i telefoniczną - informuje Agnieszka Borowczyk z Allcon Osiedla. - Jednocześnie obserwujemy, że użytkowcy spędzają więcej czasu online, a ruch na naszej stronie jest na podobnym poziomie co w poprzednich tygodniach. Czas spędzany przez użytkowników na stronie wydłużył się - widać, że ludzie teraz więcej czasu mogą poświęcić na oglądanie oferty na www.

Deweloperzy w Trójmieście i okolicach



W Euro Stylu pracownicy są już gotowi do odbywania spotkań w formule online. W czasie połączenia można porozmawiać, nie tylko wzajemnie się widząc, klient ma możliwość cyfrowego zapoznania się z dokumentami i ofertą dostępnych mieszkań. Deweloper deklaruje, że obsługa transakcji i obieg dokumentów może się odbywać również za pośrednictwem internetu.

Część biur sprzedaży przygotowana i otwarta



Poza tym, że Euro Styl wprowadził możliwość spotkania online, to jednocześnie biura sprzedaży pozostają otwarte. W placówkach wprowadzono odpowiednie procedury gwarantujące bezpieczeństwo pracowników i klientów. Na miejscu znajdują się niezbędne środki higieny i dezynfekcji.

Podobnie jest w Robyg, którego część biur (na Morenie i przy inwestycji Zajezdnia Wrzeszcz), mimo mniejszego ruchu, jest otwarta.

- Wielu klientów zmieniło formułę kontaktu ze sprzedawcami na internetową. Uruchamiamy możliwość wideospotkania z klientami. To działa jak normalne spotkanie w biurze sprzedaży - włącznie z tym, że klient na monitorze swojego komputera będzie mógł zobaczyć wszystkie dokumenty, projekty, prospekty - informuje Anna Wojciechowska, dyrektor gdańskiego oddziału Robyg.
Czytaj także: mieszkania w Trójmieście w cenie poniżej 7 tys. zł za m kw.

Otwarte są także biura sprzedaży Grupy Inwestycyjnej Hossa.

- Mamy dyżury w biurach sprzedaży, ale też sami klienci preferują teraz kontakt e-mailowy i telefoniczny. Możliwe są u nas także wideorozmowy. Jeśli klient jest zainteresowany taką formułą kontaktu, to jak najbardziej możemy to ustalić. Widzimy teraz zainteresowanie ze strony klientów, którzy mają teraz trochę więcej czasu na spokojne zapoznanie się z ofertą - opowiada Justyna Glazar z GI Hossa.
Na brak klientów nie narzeka Ekodeweloper, który buduje domy szeregowe na Morenie.

- Mamy otwarte biuro sprzedaży, działamy rozsądnie, przestrzegamy wszystkich zasad bezpieczeństwa i wcale nie dostrzegamy, by klientów było radykalnie mniej. Sprzedaliśmy w ostatnim czasie kolejne domy, co jest pozytywnym sygnałem, że klienci jednak nie boją się tak bardzo - informuje Anita Damrat z biura sprzedaży Ekodeweloper.
Pośrednicy i deweloperzy deklarują, że są gotowi zorganizować spotkanie w biurze lub nieruchomości w sposób bezpieczny pod względem epidemicznym. Mimo to większość na razie wstrzymuje się z oględzinami. Pośrednicy i deweloperzy deklarują, że są gotowi zorganizować spotkanie w biurze lub nieruchomości w sposób bezpieczny pod względem epidemicznym. Mimo to większość na razie wstrzymuje się z oględzinami.

Zastój u pośredników



W gorszych nastrojach są pośrednicy nieruchomości, których oferta to w dużej mierze rynek wtórny. Niektórzy mówią o całkowitym zastoju, bo właściciele nieruchomości na sprzedaż boją się teraz wpuszczać do mieszkań osoby z zewnątrz, a nabywcy również nie mają ochoty na wycieczki po domach.

Warto jednak zwrócić uwagę, że nie wszystkie nieruchomości na sprzedaż czy wynajem są zamieszkałe. Część z nich można oglądać bez obawy przed zarażeniem. Świadczy o tym ogłoszenie zamieszczone w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl, gdzie pośrednicy agencji Muskat&Wicher zapewniają, że przeznaczone na wynajem mieszkanie w Śródmieściu Gdyni jest niezamieszkałe. "W czasie prezentacji nieruchomości obecny będzie tylko nasz pośrednik. Nasi pośrednicy zostali przeszkoleni w zakresie zachowania maksymalnych zasad bezpieczeństwa zgodnie z wytycznymi WHO" - czytamy w ogłoszeniu.

Agencje nieruchomości w Trójmieście i okolicach



- Widzimy, że ruch w przeglądarkach jest duży i mamy nadzieję, że to się przełoży na zainteresowanie klientów, kiedy ograniczenia związane z pandemią już miną. Teraz jednak nawet osoby, które już były zdecydowane na transakcję, chwilowo się wstrzymują, a nowi klienci czekają z umawianiem się. Dotyczy to zarówno rynku mieszkaniowego, jak i komercyjnego - mówi Paweł Grabowski z agencji Big Property. - Tymczasem jesteśmy gotowi do udzielenia wszelkich informacji, nie odmawiamy spotkań związanych ze sprzedażą czy najmem, również na rynku komercyjnym. I, co oczywiste, jesteśmy przygotowani, by spotkania takie były bezpieczne pod kątem epidemicznym.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Opinie (370) ponad 20 zablokowanych

  • rzad moze w kazdej chwili oglosic stan wyjatkowy i zamknac co chce (2)

    nikt w takiej sytuacji nie wezmie kredytu na mieszkanie
    a kto ma gotowke, woli miec gotowke niz mieszkanie w epicentrum

    • 5 1

    • Skoro notariusze mają zamknięte to sprzedaż jest na poziomie zero. (1)

      • 4 0

      • za jakiś czas otworzą, ale sprzedaż nie wróci już do dawnego poziomu, tak ilościowo jak i cenowo

        • 2 1

  • Tu nie deweloperzy są be (1)

    Deweloperzy biorą za mieszkanie tyle, ile klientela jest w stanie zaplacic. A ile jest w stanie zaplacic? - tyle ile dostanie kredytu.
    Kto jest temu winien? Rzad, bo mimo wysokiej inflacji utrzymuje niskie stopy procentowe ( ludzie moga brac wieksze kredyty). To daje wiecej vatu i innych podatkow wplywajacych do budżetu i pozwala uprawiac propagande sukcesu, a głupi lud to przeciez kupuje...

    Taka amfetamina dla gospodarki. Problem w tym ze gopodarka sie od tego uzaleznila i teraz trzeba dawac coraz wieksze dawki (jeszcze nizsze stpy, drukowanie pieniądza itp).
    Co by tylko pacjent nie zszedl...

    • 8 2

    • Rząd nie ma nic do gadania, utrzymuje stopy procentowe zgodnie z wytycznymi, poza tym gdyby zdecydował się na suwerenność i stopy podniósł w przeciwieństwie do innych krajów to pomyśl co by się wtedy wydarzyło?
      System bankowy jest jak naczynia połączone. Jeśli trzeba wskazać winnych to oczywiście są to banki a zaraz po nich deweloperzy.
      Rządu w Polsce nie ma, to jest zarząd tylko.

      • 2 0

  • spekulacje (5)

    Spekulować można tylko chyba na temat wyborów, gdzie nam uświadamiają ze nie ma potrzeby odkładać. Pytanie tylko kto o zdrowych zmysłach pójdzie głosować jeśli sytuacja dalej będzie rozwojowa zdrowie nie przedkłada się za żadne pieniądze. Do komisji też chyba nie będzie chętnych chyba, że tym osobom obieca się złote góry i niektórzy się załapią. Partia rządząca może teraz wywiązuje się w miarę dobrze robi wszystko dla poprawy ale jeśli wybory nie zostaną przełożone to się przejadą ostro bo jedno przeczy drugiemu siedź w domu ale na wybory leć. Co do mieszkać jak mówią Polak potrafi i ta branża nie pozwoli sobie na straty.

    • 1 2

    • (4)

      Branża nic nie będzie mogła zrobić, dramatyczny spadek popytu i stałe koszty utrzymania zrobią robotę. Deweloperkę czeka zimny prysznic.

      • 2 2

      • A twój biznes albo twojego szefa i twoją pensję ten prysznic ominie bo tak wygląda kryzys i będziesz mógł kupić co chcesz, brafo (3)

        • 2 1

        • (2)

          rozumiem, że jak prysznic zmoczy również innych to Ty będziesz bardziej suchy?
          nic z tego, mieszkanka w dół i nic na to nie poradzisz

          • 1 1

          • Nie ale skoro wieszczysz kryzys to i twojej pensji czyli nominalnie mieszkania nie stanieją. Kto jest głupi ? (1)

            • 1 0

            • wiem na pewno kto bardzo zbiednieje, deweloper to jasne a czy jest głupi? tego nie wiem, na pewno naiwnie wierzy że utrzyma kosmiczne ceny
              kryzys już jest, nie trzeba go wieszczyć
              skoro nominalnie nic nie spadnie to po co tak bardzo się denerwujesz? spadki cen odbijesz sobie niższą pensją pracowników przy założeniu, że to się sensownie zbilansuje
              żartowałem, niczego sobie nie odbijesz bo popyt poleci na samo dno

              • 1 1

  • Wszystkie wasze kalkulacje są po prostu śmieszne. (3)

    Proszę podać przykład, kiedy od czsu wojny spadły ceny mieszkań?

    • 3 8

    • W 2008 kupiłem kawalerkę za 7500zł za m2, trzy miesiące później deweloper sprzedawał już 10% taniej (1)

      Później było jeszcze lepiej a cena spadła do 5000zł i dopiero wtedy, powoli odbijała się od dna.

      Myślę, że na barometrze cen trójmiasto.pl to widać

      • 10 2

      • W 2016 mieszkania na Przymorzu były po 7400 zł za m2. Dzisiaj 12500zł i tak zostaną. Jeżeli będzie obniżka, to co najwyżej 10-20% czyli do 10tys zł za m2

        • 0 7

    • Okres 2009-2012 to same obniżki, do 35% i dodatkowo gratisy w stylu piwnicy na porządku dziennym. Wystarczyło raz pójść zobaczyć mieszkanie i sprzedawca wydzwaniał później codziennie z zapytanie czy może już się Pan/Pani zdecydował/ła. Po kilku telefonach zaczynały się propozycje rabatowe na i tak obniżonych cenach.
      Chyba Drawalu niedawno opuściłeś las.

      • 8 2

  • Prowadzimy z żoną małą firmę sprzątającą i nie mogę powiedzieć, roboty mamy po przysłowiowe uszy.

    Wszyscy deweloperzy nagle zaczęli szykować mieszkania do prezentacji i zaczyna się mycie okien, odkurzanie, doczyszczanie...istny Armageddon:) Dwa dni temu urywały się telefony z kolei, żeby sprzątać budowlane sanitariaty, trochę straszno, ale przy odpowiednim zabezpieczeniu da się zrobić. Odczuwamy satysfakcję, bo w końcu zaczęto się liczyć ze sprzątaczami ;-)

    • 6 1

  • Nadciąga poważna korekta na rynku nieruchomości. Można ją też nazwać kryzysem. (2)

    Nic dziwnego, że praca w branży nieruchomości wre. To są ostatnie chwile na sprzedaż lokalu, na górce. Nitk się nie spodziewał, że trend się odwóci z powodu wirusa, ale tak się właśnie wszystko ułożyło. Zresztą ten kryzys dotknie cały świat, więc to nie będzie tylko lokalne wydarzenie i nie ma możliwości się przed tym obronić. Ceny muszą polecieć i to pewnie bardzo głęboko (poziom 2016/2017 nie będzie zaskoczeniem), niestety nie odbędzie się to bezboleśnie. Upadnie mnóstwo firm, wzrośnie bezrobocie, pojawią się problemy z wynajmem mieszkań, które były w ostatnich latach skupowane na potęgę. Wzrosty miały się dobrze, bo rosły wynagrodzenia, ale teraz po prostu duża części ludzi w ogóle nie będzie mieć pracy. Takie zaciągnięcie ręcznego w gospodarce będzie odczuwalne jeszcze wiele miesięcy po zakończeniu całej paniki z pandemią. Zupełnie zmienią się wkrótce nastroje na rynku nieruchomości. W tej chwili jeszcze branża ma nadzieję, że to chwilowy kryzys, ale przy spadku ilości transakcji w końcu deweloperzy/sprzedający, będą musieli obniżyć ceny. Zresztą jak zmieni się nastrój na rynku to już samo zacznie się nakręcać. Nie ma innej drogi. Czas hossy w Europie i Polsce właśnie się zakończył. Na kolejną falę optymizmu, pewnie będzie trzeba pczekać 2/3 lata.

    • 6 2

    • No i jeszcze kapitał spekulacyjny.

      Przecież na polskim rynku nieruchomości często inwestowały fundusze a teraz raczej nie będą w to brnąć, ograniczając ryzyko i czekając na korektę cen. Nie dalej jak za ok. 3 miesiące ceny zaczną pikować.

      • 4 0

    • Poziom 2016/17 to marzenie dewelopera obecnie, raczej będzie to poziom 2010/11 lub jeszcze niższy. Czeka nas głęboki kryzys spotęgowany zatrzymaniem gospodarki czyli nurkowanie popytu na mieszkania.

      • 3 1

  • Jak rozwiązać umowę przedwstępną? (2)

    To jedno z najczęściej wpisywanych do wyszukiwarek pytań.

    • 9 2

    • Prosta sprawa

      Tracisz zadatek, w przypadku zadatku 10-20 tys nie ma co się zastanawiać i można rozwiązywać w ciemno, przy wyższych kwotach kwestia kalkulacji

      • 3 0

    • nie płacisz kolejnych rat i deweloper sam Ci wypowie umowę

      • 0 0

  • Cena (14)

    Piszecie o jakiś spadkach cen a ja się zapytam jaka jest różnica dla młodego który chce żyć na swoim i który zarabia śr.krajową czyli 3 do 4 koła jeśli mieszkanie potanieje z 450 000 na 410 000 ???????? -

    • 6 0

    • (9)

      A dlaczego miałoby potanieć z 450 na 410 a nie na 350?

      • 4 1

      • Tak (5)

        Tak tylko teoretycznie napisałem bo czy 500 koła czy 400 czy 300 to astrofizyczne kwoty a tyle kosztuje zwykle mieszkanie. Trochę piasku, cementu i drutu a ceny jak za prom kosmiczny.

        • 4 0

        • (4)

          Bo się płaci też za pracę, pracę przy budowie, pracę przy projekcie, pracę przy wykończeniu. Do tego astronomiczny podatek, zarówno od pisaku, cementu i drutu, ale też od pracy na każdym etapie. Do tego działka, to co prawda jest bardzo mały koszt w cenie mieszkania nawet w "prestiżowych" lokalizacjach sięga raptem kilkuset zł w metrze gotowego mieszkania, no ale zawsze. No i developer musi ogarnąć marketing, reklamę i swoich pracowników. Co nie zmienia, że pewnie 50% ceny to i tak zarobek spółki (tylko większa część tego zarobku sprytnie ukryta "w kosztach", na przykład leasingi na nowe auta dla całego zarządu, po 500k za sztukę, imprezki firmowe, jedzenie, paliwo itp).

          A 500 tysięcy czy 300 tysięcy to już jednak jest ładna różnica w spłacanej racie i dla kogoś kto chce kupić nawet 50 tysięcy taniej to już miesięcznie 300-400zł (przy obecnych stopach procentowych).

          • 7 0

          • (3)

            No i jeszcze ten piasek, cement i drut podrożał w ciągu ostatnich lat o dobre 30%. Ten majster co ma najniższą krajową też - z uwagi na zmianę przepisów - dostał wyższą pensję. A do innego trzeba było dopłacić, by nie wyjechał za granicę budować. Dwa lata temu był szczyt wzrostów kosztu "czynnika ludzkiego" na budowach - i to znaczny.
            OK, będą spadki cen przy założeniu, że te powyższe składniki też wrócą do poziomu 2009-2011 a na to się nie zanosi. No, chyba, że oceniamy tylko jedną stronę medalu.

            Aha. No i oczywiście ceny działek też powinny mocno spaść i być tak powszechnie dostępne i nie zabudowane jak 9 lat temu.

            • 4 2

            • (2)

              Inna sprawa, że kilku, kilkunasto i kilkudziesięcioletne mieszkania są sprzedawane za tyle samo albo więcej niż nowe, a tam już się nie da zastosować argumentu ceny materiałów czy pracy. Jak widzę mieszkania w wielkiej płycie za 9k/mkw to mnie ogarnia śmiech, zwłaszcza wyobrażając sobie że ktoś to kupił :D W bloku który wygląda jak slums, z windą z 1970 roku :D

              • 6 0

              • (1)

                tak, masz rację można się nawet zakładać które ceny spadną szybciej, czy lecące jak polny kamień ceny nowych mieszkań wyprzedzą pikujący w dół rynek wtórny? Oto jest pytanie!

                • 4 0

              • Rynrk wtórny zawsze traci szybciej

                Bo nie ma ww. kosztów i jest bardziej elastyczny niż pierwotny w takich sytuacjach.

                • 1 0

      • (2)

        A dlaczego ma niby potaniec na 350... bo Ty tak sądzisz i chcesz tanio kupić?

        • 1 5

        • (1)

          A dlaczego ma nie potanieć? Idzie recesja, ludzie mają tysiące mieszkań na zbyciu, nie każdy może sobie pozwolić trzymać kolejne 10 lat czekając aż dostanie tyle ile mu się marzy.

          • 4 1

          • nie wytłumaczysz mu tego, to deweloper który nie może pogodzić się z rzeczywistością, ceny nie spadną bo on musi drogo sprzedać, co tam jakiś wirus, gospodarka, kryzys

            • 4 1

    • Po pierwsze nie tylko młodzi kupują mieszkania, po drugie nie 450 na 410 a 450 na 350 w optymistycznej dla dewelopera wersji a i to przy założeniu że znajdą się w tych trudnych czasach kupujący. Do tej nielicznej grupy młodzi raczej nie będą się zaliczali, mogą mieć poważne problemy z zatrudnieniem.

      • 2 1

    • zadna, dlatego zejdzie z 450 na 270 (1)

      dopoki nie jest bezdomny, nie odwazy sie zakredytowac na prawie polowe swoich zarobkow w kraju opanowanym pandemia. obecne inwestycje beda tak dlugo taniec az odpowiednia ilosc ludzi jednak sie zdecyduje, czyli min 30-40%, a nowych inwestycji prawie nie bedzie, bo sie nie beda oplacaly. po 2-3 latach zacznie realnie brakowac mieszkan, wiec zaczna drozec, zaczna sie budowac i cena moze wroci do normy

      • 4 0

      • norma to będzie po spadkach, do zawyżonych cen może za 5 lat

        • 3 1

    • 450 na 410

      Nawet jak spadnie z 450 ma 410 to oszczędza aż 80 tys przy kredycie na 30 lat czyli... 20 swoich miesięcznych wypłat po 4000 zł...

      Warto poczekać ?

      • 1 1

  • W Detroit domy są średnio warte mniej, niż nowe okna do nich (4)

    30% korekty to propaganda deweloperów. Tyle to może spadną ceny ofertowe, bo transakcyjne spokojnie 40-50% i to jeszcze w tym roku. I wcale nie oznacza to, że się opłaca je za tyle kupić, bo w obliczu pandemii mogą za 2 lata być warte mniej niż nowe okna do nich.

    • 1 3

    • Tak

      Tak samo jak używane samochody. Skrzynia biegów jest czasem droższa od całego auta.

      • 0 0

    • Kto (1)

      Mieszkanie trzeba czasem odświeżyć, podremontowac, czynsz zapłacić nawet gdy stoi puste. Na dłuższą mete to ja nie wiem czy to taka świetna inwestycja.-

      • 1 1

      • Więc połóż się od razu do trumny bo życie na jakimś poziomie zawsze kosztuje

        • 0 2

    • O, czyli środmiescie Gdyni realnie za 5000 zł/m2

      Jeszcze w tym roku? Wow. Podaj mi swoj adres, trzymam Cię za słowo.

      • 1 1

  • Sytuacja u deweloperów wygląda następująco (3)

    Ceny aktualnych inwestycji będą spadać tak długo, aż ludzie to wykupią, a że generalnie nie odważy się teraz kupić prawie nikt, to spadną do poziomu 50-70% obecnych, czyli poniżej kosztów. Od tego momentu nie będzie się opłacało budować, więc nie będzie żadnych nowych inwestycji, aż obecne oferty się wykupią za pół-darmo, więc znowu zacznie brakować mieszkań, ceny wrócą do normy i ruszą nowe tematy. To potrwa tyle ile trwają obecne inwestycje, czyli jakieś 2 lata.

    • 3 3

    • mniej więcej może tak być, ale nie 2 a raczej 5 lat, 2 lata to same spadki potrwają

      • 2 2

    • Co do kolejności zdarzeń to pełna zgoda, ale wydaje mi się, że spadki cen nie przekroczą 50%, a średnio będą w okolicach 30%. Ponadto zarówno obniżki jak i kolejne inwestycje czyli cały cykl to raczej 10 lat a nie 2

      • 1 1

    • Ha ha ha

      Oczywiście że ceny spadną. Tu mi kaktus prędzej wyrośnie. Każdy ma taką opinię na ten temat jak by mu pasuje.

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane