- 1 Ile kosztuje sprzątanie klatek schodowych?
- 2 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (14 opinii)
- 3 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 4 Jak i kiedy czyścić sprzęty AGD? (14 opinii)
- 5 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (238 opinii)
- 6 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (129 opinii)
Pytanie do prawnika. Odszkodowanie za zalanie
Lipcowe ulewy spowodowały, że zalane zostały setki piwnic w Trójmieście. Wiele osób było ubezpieczonych na wypadek powodzi czy zalania. Towarzystwa ubezpieczeniowe miały więc dużo pracy. Nie zawsze trzeba jednak biernie przyjmować decyzję ubezpieczyciela.
- Ostatnie opady w Gdańsku spowodowały, że nie tylko zalana została piwnica, ale także mokre zrobiły się mury budynku, w którym mieszkam. Wilgoć była na całym parterze, ściany mokre do połowy. Wybrzuszyła się i zniszczyła podłoga z paneli. Ubezpieczyciel uznał szkodę w piwnicy, jednak zniszczenia podłogi i ścian nie, bo według niego wiąże się ona z zaniedbaniami budynku. Nie zgadzam się z tym. Co mam zrobić, żeby uzyskać odszkodowanie? - pyta w liście do redakcji nasz czytelnik.
Odpowiada Renata Kleinszmidt - radca prawny, Kancelaria Odszkodowawcza Helios.
Sytuacja pana Artura wydaje się być i tak bardziej korzystna niż sytuacja osób, które na ubezpieczeniu zaoszczędziły i go nie wykupiły. Ale czy na pewno? Posiadanie polisy ubezpieczeniowej nie gwarantuje jeszcze wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela.
Nasz czytelnik powinien przeanalizować swoją polisę oraz ogólne warunki ubezpieczenia (OWU) obowiązujące u ubezpieczyciela, z którym zawarł umowę. Zwykle bowiem zawierają one szereg uregulowań wyłączających odpowiedzialność ubezpieczyciela. W OWU różnych ubezpieczycieli możemy znaleźć wyłączenia odpowiedzialności w przypadku:
- zalania, deszczu - jeżeli zalanie nastąpiło z powodu złego stanu technicznego dachu lub innych elementów budynku, którego konserwacja należała do obowiązków ubezpieczającego, bądź z powodu niezabezpieczenia otworów (okien, świetlików itp.),
- systematycznego zawilgacania, z powodu nieszczelności urządzeń wodno-kanalizacyjnych lub innych urządzeń technologicznych rozprowadzających wodę, inne ciecze lub parę.
Bywają także wyłączenia odpowiedzialności za szkody, które powstały w następstwie:
- niewykonania określonych przepisami prawa przeglądów technicznych lub kontroli okresowych mieszkania, domu, budynku - jeśli niedopełnienie tego obowiązku miało wpływ na zajście wypadku ubezpieczeniowego;
- zalania wskutek opadu poprzez niezamknięte lub niezabezpieczone okna, drzwi lub inne otwory, jeśli obowiązek ich zamknięcia lub zabezpieczenia należał do osób wymienionych w OWU - jeśli niedopełnienie tego obowiązku miało wpływ na zajście wypadku ubezpieczeniowego;
- braku konserwacji lub nienależytej konserwacji dachów, ścian, balkonów, tarasów lub okien, jeśli obowiązek taki należał do ubezpieczającego, ubezpieczonego, osoby bliskiej ubezpieczonego pozostającej z ubezpieczonym we wspólnym gospodarstwie domowym - jeśli niedopełnienie tego obowiązku miało wpływ na zajście wypadku ubezpieczeniowego.
Jeśli zachodzi jedna z zawartych w OWU okoliczności wyłączających odpowiedzialność ubezpieczyciela i szkoda w lokalu rzeczywiście powstała na skutek zaniedbania budynku, wówczas odpowiedzialność ponosi podmiot zobowiązany do utrzymania budynku w należytym stanie. Będzie to właściciel lub zarządca. W umowie zawartej z zarządcą w sposób szczegółowy powinny zostać wskazane spoczywające na nim obowiązki, do których należą m.in. utrzymanie budynku (przeprowadzanie przeglądów technicznych, zgłaszanie konieczności wykonania remontów, etc.). Zarządca nieruchomości objęty jest obowiązkiem ubezpieczenia się od odpowiedzialności cywilnej, w związku z czym w przypadku, gdy doznaliśmy szkody w naszym mieszkaniu na skutek jego działań lub zaniechań, roszczenie o odszkodowanie przysługuje nam przeciwko zarządcy i jego ubezpieczycielowi.
Gdyby jednak odmowa ubezpieczyciela nie znalazła uzasadnienia w naszym stanie faktycznym, ponieważ nie zachodzi żadna z przesłanek wyłączających odpowiedzialność ubezpieczyciela, czytelnik powinien konsekwentnie dochodzić swoich roszczeń przeciwko ubezpieczycielowi, u którego wykupił polisę.
Niezależnie od sytuacji częściowej czy też całkowitej odmowy wypłaty odszkodowania, pan Artur powinien otrzymać od ubezpieczyciela uzasadnienie stanowiska końcowego, zawierające ustalone okoliczności oraz podstawę prawną. Powinien także zostać pouczony o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze postępowania sądowego. Na wniosek pana Artura zakład ubezpieczeń powinien udostępnić informacje i dokumenty gromadzone w celu ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości odszkodowania.
Po uzyskaniu kompletu dokumentów, proponuję panu Arturowi odwołanie od decyzji ubezpieczyciela albo skierowanie skargi do Rzecznika Ubezpieczonych na działania ubezpieczyciela. Odwołanie zobliguje ubezpieczyciela do ponownej analizy okoliczności szkody. Rzecznik Ubezpieczonych zbada, czy w trakcie postępowania związanego z likwidacją szkody pana Artura nie doszło do naruszenia przepisów prawa. Jeśli wniesione odwołanie czy interwencja rzecznika nie okażą się skuteczne, pan Artur zmuszony będzie dochodzić roszczeń o odszkodowanie na drodze sądowej.
Masz wątpliwości dotyczące procedury zakupu lub najmu nieruchomości? Nie wiesz jak postąpić w sporze z deweloperem lub pośrednikiem? Jak się rozliczyć z Urzędem Skarbowym? Prześlij swoje pytania mailem: prawniknieruchomosci@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisach Praca oraz Dom i Nieruchomości portalu Trojmiasto.pl
Opinie (35) 1 zablokowana
-
2016-09-19 10:54
(1)
Banda złodzieji i decydentów
- 3 3
-
2016-09-19 12:06
i dyletantów
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.