• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek się odbije - w czasie Forum Nieruchomości powiało optymizmem

Ewa Budnik
12 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Trójmiejscy deweloperzy oczekiwali znacznego spadku sprzedaży po zakończeniu Rodziny na Swoim, tymczasem wyniki nie spadły drastycznie. Trójmiejscy deweloperzy oczekiwali znacznego spadku sprzedaży po zakończeniu Rodziny na Swoim, tymczasem wyniki nie spadły drastycznie.

Do końca tego roku powinno nastąpić niewielkie ożywienie gospodarcze, a wraz z nim powolny spadek bezrobocia. Polacy znów uwierzą w stabilność swojego zatrudnienia, a niskie stopy procentowe zachęcać będą do zakupu mieszkań - takie optymistyczne wnioski płyną z ekonomicznych analiz zaprezentowanych w czasie sopockiego Forum Rynku Nieruchomości.



Czy twoim zdaniem ceny mieszkań jeszcze spadną?

Jesteśmy w drugiej fazie kryzysu, który Polska przeżywa tym razem głębiej niż załamanie z 2009 roku. Nie ma tylu inwestycji publicznych finansowanych unijnymi środkami, które swego czasu ratowały rynek. W domowych budżetach nie ma też oszczędności, które zostały upłynnione w czasie pierwszego załamania rynku. Nieruchomości zakupionych na kredyt we frankach szwajcarskich nie opłaca się teraz sprzedać, bo uzyskaną w ramach transakcji kwotą nie udałoby się nawet pokryć zaciągniętego na ich zakup kredytu...

- Wysokie bezrobocie, a więc także brak poczucia stabilności zatrudnienia nie ułatwia decyzji o zakupie nieruchomości. Osoby, które mogłyby skorzystać ze wsparcia państwa przy zakupie pierwszego mieszkania, a nie zrobiły tego w ramach programu Rodzina na Swoim czekają na uruchomienie jego następcy - programu Mieszkanie dla Młodych - mówił w czasie trzeciego sopockiego Forum Runku Nieruchomości Stanisław Kluza, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego w latach 2006-2011. - Dodatkowo zbyt późno obniżone zostały stopy procentowe. Skutki tych działań odczuwalne będą dopiero w trzecim kwartale roku.

Nie pomagają także same banki, które od wielu miesięcy są niezwykle ostrożne w udzielaniu kredytów hipotecznych i po okresie beztroskiej polityki wolą zarobić mniej, ale bezpiecznie. Tymczasem poziom sprzedaży mieszkań zależy przecież od tego, czy potencjalni nabywcy kredyt otrzymają czy nie.

- Wstępne dane ekonomiczne za kwiecień i maj sygnalizują jednak, że tendencja spadkowa ulega odwróceniu
- ocenia Dariusz Rosati, poseł na Sejm, gość specjalny forum. - W drugiej połowie roku powinny się pojawić oznaki powolnego ożywienia gospodarki. Sprzyjać będą temu historycznie najniższe stopy procentowe - nawet pomimo tego, że ich obniżki uruchomione zostały zbyt późno. Poprawa będzie wyraźna, ale jeszcze nie skokowa.

Ekonomista dowodzi także, że w długofalowej perspektywie deweloperzy nie muszą martwić się o brak zajęcia. Jesteśmy krajem, gdzie potencjał rynku nieruchomości jest nadal ogromny: w 2012 roku stosunek zadłużenia kredytami hipotecznymi do dochodów brutto rodziny wynosił 55,8 punktu; w krajach rozwiniętych wskaźnik ten jest dużo wyższy - wraz ze wzbogacaniem społeczeństwa, także Polaków stać będzie na zaciągnięcie większej ilości kredytów na zakup nieruchomości... Ciągle jesteśmy także na szarym końcu wśród krajów unijnych, jeśli chodzi o ilość izb przypadających na jednego mieszkańca. Mamy w Polsce współczynnik 1, średnia w UE to 1,6. Mamy co nadrabiać.

Co tymczasem z cenami? W ostatnich miesiącach spadki cen nie są tak wyraźnie odczuwalne, ale jeśli porównać ceny z IV kwartału 2008 roku z tymi z pierwszego kwartału tego roku, to w samym Gdańsku trzeba liczyć się ze spadkiem ok. 17 proc. na rynku wtórnym i ok. 15 proc. na rynku pierwotnym (dane NBP, ceny transakcyjne). Metr kwadratowy w Gdańsku sprzedawany był w pierwszym kwartale 2013 średnio za 5292 zł na rynku pierwotnym i 5020 zł na rynku wtórnym.

- Zapewne tendencja spadku cen zostanie zatrzymana w ciągu najbliższego roku. Pensje nieco rosną, ceny nieco spadają, a więc średnio cena nabywcza rośnie
- ocenił optymistycznie Dariusz Rosati.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Opinie (90) 1 zablokowana

  • tia...

    odbije się na pewno ale najpierw spadnie na dno, za rok może dwa.

    • 2 0

  • Oby dno się nie zarwało

    • 7 0

  • (1)

    za 5 lat mieszkania za darmo do frytek w mcdonaldzie będą dawać,
    nikt tu nie zechce mieszkać,
    powód to brak pracy powyżej 10Zł/h

    • 6 1

    • a gdzie bedziesz robic ?

      Bo niemcy i UK juz wola tych z rumuni bo sa tansi :) . Cena na rynku pracy zawsze zalezy od wyksztalcenia i umiejetnosci oraz profesji . Polak jak jest niewyksztalcony to niewazne tu czy zagranica nic nie osiagnie .Mam znajomych w UK i klepia biede oraz niczego wielkiego sie nie dorobili bo to juz inne czasy . Owszem mieszkaja na wynajetym , robia za kilka funtow ale Londyn jest diabelnie drogi wiec starczy im zaledwie do 1 do 1 a kredytu nie dostali w UK bo zbyt malo zarabiaja. Oczywiscie gdybys to przeliczyl na zlotowki to bys myslal ze zarabiaja bardzo duzo ale w anglii ich zarobki to bieda z nedza . Anglicy zarabiaja od 3000 do 4000 funtow a polaczek grosze i chocbys bog wie jak sie tam staral zawsze anglik zarobi super a ty nie bo jestes ich niewolnikiem a oni sa u siebie.Juz nie te czasy zeby w UK po pieciu latach za odlozone kupic w PL mieszkanie . Dzis tam musisz tyrac ok 15 lat to moze sobie w PL cos kupisz ,,,moze ,,bo tam tez zycie kosztuje krocie a wiekszosc siedzi na garnuszku socjalu i klepia biede.

      • 3 0

  • Za 2-3 lata będzie wielki narodowy płacz, jak skończą się dopłaty z RNS i (3)

    rata kredytu wzrośnie średnio o 600zł, a korporacje, banki i inne firmy z młodym i dynamicznym zespołem zaczną zwalniać pracowników i wymieniać na nowsze modele.

    • 4 2

    • nie !!!!!!!!!!! (2)

      rata bedzie podobna do tej nizszej z doplata gdyz przez te pare lat doplat splacasz juz jakas czesc kredytu . Kredyt w miare uplywu lat jest splacany i raty sie z automatu zmniejszaja i nie strasz ludzi bo jak sie doplaty rzadowe zakoncza to ich raty beda podobne jak dzis bo przeciez pare lat juz kredyt splacaja. Bank ci policzy ile bedzie i da ci rozpiske wiec izd do banku i tam uzyskasz informacje bo widac ze nie wziales nawet pod uwage faktu ze czesc kredytu juz bedzie splacona po kilku latach .

      • 0 0

      • Jak ktoś wziął kredyt z ratami malejącymi, to mu maleją w miarę spłacania. (1)

        Jak ktoś wziął równe, to niestety nic mu nie maleje. Do samego końca rata jest taka sama. Zmieniają się tylko proporcje odsetki-kapitał. Takich w równymi ratami jest znaczna większość.

        • 0 0

        • nie ! akurat wiekszosc ma raty zmienne

          sam kredyt i tak sie zmniejsza bo go splacasz . Raty stale tez nievsa rowne do konca zycia bo splacasz kredyt a to ze pisze rata stala nie oznacza ze sa od a do z identycznej wartosci jak piszesz . Idz do banku po info bo jakies dziwne sprawy opisujesz i calkowicie nonsensowne bo z twojego toku by wynikalo ze jak czesc sobie sam z wlasnej woli splacisz to nadal bys placil non stop do smierci tak samo :) nonsens i widac ze nie masz pojecia

          • 0 2

  • Mieszkania

    Dobrze ,że jedno ,nowe ale zimne mieszkanie wynajmuje " na kredyt " a drugie dużo cieplejsze , większe, w centrum ale w wielkiej płycie", przekażę wnusi.

    • 2 0

  • Panie Rosati

    Ożywienie to masz Pan chyba w akwarium jak wrzucisz jedzenie rybkom. Doskonale Pan wie, że podstawowe wskaźniki budżetowe pokazują mega zawał. Za miesiąc nowelizacja budżetu i cięcia. Vincent nie śpi po nocach obmyślając jak nie pokazywać przekroczenia progu zadłużenia. Bezrobocie rośnie i będzie nadal rosnąć. Kolejne kilka lat pociągniemy płasko jeszcze na kredytach i kasie z unii (jeśli rzeczywiście obiecaną kasę da), a potem kolejny zawał. Ludzie róbcie zapasy sucharów. Kto nie ma ziemi na wsi nie przeżyje.

    • 7 0

  • Ceny ani nie beda jakos specjalnie rosnac ani spadac. Beda sie różnicowac.

    Za dobre mieszkanko o fajnym rozkładzie, przyjemnym widoku przez okno i blisko centrum zapłacicie dużo. Za dwupoziomowe na zadupiu z kuchniopokojem, widokiem na polnoc lub obwodnice, bez windy i korytarzem 25 metrowym zaplacicie mało. Nieudacznicy i tak nie kupia, lemingi i tak sie zadłużą. Zdolni i pracowici dadza sobie radę.

    • 3 0

  • Pensje rosną?

    Ciekawe gdzie i komu? Chyba tylko panom prezesom i budżetówce. Bo ja jakoś nie zauważyłem....

    • 2 0

  • Pracuję na rynku nieruchomości od wielu lat (2)

    zarówno na mieszkaniowym jak i komercyjnym, i powiem Wam ludzie jedno - sami analizujcie sytuację w oparciu o dane z wielu źródeł oraz kierując się własną a nie tzw. pseudoekspertów medialnych wiedzą. Rynek nieruchomości jest tak nieprzewidywalny, że można wręcz mówić o wróżeniu z fusów. W uproszczeniu opiera się na emocjach (mieszkaniówka) i excelu (komercja). To jak kupowanie - raz z Lidlu, raz w Biedronce, raz w osiedlowym sklepie a raz w hipermarkecie. Tam gdzie w danej chwili wygodniej. Miejcie własny rozum, po prostu.

    • 0 0

    • tak zdroworozsądkowo (1)

      pomijajac kwestię, że nie biore kredytów , to gdybym byl dzisiejszym 20-latkiem na progu życia nie dałbym się wpuscic w zaden kredyt, zwłaszcza dzisiaj, teraz. Mamy potezne bezrobocie, jesli ktos nie wie co to oznacza, to pisze, kto chce posluchac, niech słucha, a kto chce sie posmiac i podokuczac, to prosze, bedzie FUN. Bezrobocie na przestrzeni dziejów w całej Europie pojawiało sie i znikało, ale nie jest to proces, który trwa miesiac, rok. Sinusoida wzrastajacego i malejacego bezrobocia trwa non-stop. Banki, które operowały w czasie trwajacego bezrobocia w krajach Europy to są te same banki co my mamy dzisiaj w Polsce i zachowają sie tak samo jak wówczas. Jak sie zachowuja banki? A przede wszystkim wykorzystują fakt, ze wiekszosc pracodawców wymaga konta w banku i nie chce płacic pensum do reki. Wykorzystanie tego faktu polega na podnoszeniu opłat za samo posiadanie konta. Zobaczcie co teraz robią głownie banki zagraniczne typu Credit_Agricole, Deutche Bank, Citi Handlowy. Baraniemu pedowi do podnoszenia oplat dołaczaja takze pseudo-polskie banki typu BGŻ. Inni juz wkrotce rusza z opłatami. Skad ten nagły atak na podnoszenie opłat? Ano banki lubią miec stały dopływ gotówki, ale nie moga w 2013 roku sobie tego zapewnic poprzez oprocentowanie lokat czy rozdawnictwo kredytow, bo Rząd beszczelnie obniżył progi, bo ludzie zabierają lokaty i przenosza je do bankow za zagranica, bo zabieraja kase i na potege wykupuja grunty (byle jakie, byle tylko gdzies zabezpieczyc kase), niektórzy fascynaci kupuja złoto (akurat to jest głupie, bo cena złota jest napompowana przez wykup swiatowego złota przez Chiny), całe panstwa czują oddech zgonu połaczonych gospodarek, bo trwa wzmozona interwencja na rynkach miedzi, gazu i ropy , duzo by opowiadac. To wszystko wpływa na cała UE.
      Ale wrocmy do sedna sprawy.
      Gdybym był 20-latkiem, na progu, niczym Małysz to biegiem sprzeprzałbym od wszelkich banków. Masz 5tysiecy w skarpecie? Szukaj jakiegokolwiek kawałka ziemi, bierz chocby rolnicza, im mniej warta tym lepiej. Nie sugeruj sie tym, ze zalesiona czy jest to dzikie wysypisko (Unia jeszcze nie dopłacała do likwidacji dzikich wysypisk, to przed nami). Nie masz tej kasy to sie przycisnij. Teraz jest straszek przed utratą działek ogrodniczych, czesc przestraszonych dzialkowiczow chce opchnac swoje działki, niektórzy za symboliczne pieniądze. Zaryzykuj. Kto nie ryzykuje, ten nie żyje. Nasze panstwo jest ułomne, to fakt, ze przypcha sie kolanem coraz wiecej debilizmow w sejmie, ale jest tez pasywne, jesli chodzi o obrone przed grupami ludzi. Działkowcow jest za duzo, wiekszosc z nich to emeryci, oni nie mają nic do stracenia, jak trzeba to taka chmara pojdzie pod sejm z cegłowkami jak górnicy, którym własnie przestano kombinowac przy emeryturach.
      Jestes młody, nie wiąz sie z bankiem, na to przyjdzie czas, kiedy stwierdzisz, ze do niczego sie nie nadajesz, czego nikomu z Was nie życzę. Życzę natomiast, byscie nie nie poddawali złej propagandzie i frustratom.

      • 4 1

      • zx

        oj głupiś jak ten szlachciura z początku XVIII w., całe bogactwo zachodu powstało na oszczędzaniu i braniu kredytu, samo "oszczędzanie" i to jeszcze w ziemię kupę daje, i nie opowiadaj bajek, w USA większość społeczeństwa ma kredyty i co ??? oni pierwsi wychodzą z kryzysu, grunt to zachować umiar a nie kierować się bzdetną ideologią że banki są bee, kredyt jest bee a najlepsza jest skarpeta im bardziej capiąca tym lepsza, oj nawąchasz ty się, nawąchasz.

        • 0 0

  • pitu , pitu......

    Nie ma jak reklama sponsorowana tzn. artykuł pisany na zamówienie.
    Oczywiście oparty jest on na wypowiedziach "ekspertów i ekonomistów" z branży budowlanej.
    A prawda wygląda tak ,że branża budowlana jast na dnie a pod nią jeszcze jest 2 metry mułu.
    Banki nie udzielają kredytów tak jak jeszcze kilka lat temu, firmy nie dostają kredytów i zabezpieczeń na cele inwestycyjne a do tego niż demograficzny.
    Aby zobrazować nędzę na rynku nieruchomości wystarczy wieczorem przejechać się po wybudowanych osiedlach i policzyć ile świateł pali się w oknach.

    Ale nie ma jak pisać banialuki w necie i traktować ludzi jak stado naiwnych baranów, którzy dadzą nabrać się na głodne kawałki i napędzanie koniunktury deweloperom.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty deweloper Yareal

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane