- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (12 opinii)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 3 Barometr Cen. Stabilizacja cen najmu (129 opinii)
W Gdańsku ma szansę powstać osiedle cohousingowe
W Trójmieście ma szansę powstać osiedle domów jednorodzinnych wybudowanych w ramach cohousingu. Projekt już jest. Potrzebna jest działka i ludzie, którym przypadnie do gustu ta idea.
- Projekt powstał dla konkretnej działki na Oruni, przy ulicy Żuławskiej. Jednak ponieważ dla terenu tego nie ma uchwalonego planu zagospodarowania przestrzennego inwestor nie otrzymał pozwolenia na budowę - tłumaczy Piotr Karaś z gdańskiej pracowni Midi Architekci, gdzie powstał projekt. - Nie oznacza to jednak, że osiedle nie powstanie. Trwają poszukiwania innego gruntu, na którym osiedle mogłoby być zrealizowane.
W Polsce na temat takich osiedli zrobiło się głośno dwa lata temu, kiedy w Warszawie budowało się osiedle dla katolików. Założeniem było stworzenie sąsiedztwa, społeczności osób związanych z kościołem, stworzenie wspólnoty ludzi wyznających podobne wartości. Tymczasem budownictwo takie od lat popularne jest w takich krajach jak Dania, Niemcy czy Szwecja. Najpierw zawiązuje się tam wspólnota, grono ludzi o podobnych zainteresowaniach, stylu życia lub w podobnym wieku (np. rodziny z małymi dziećmi), a następnie ludzie ci razem budują dla siebie miejsce do życia - takie miejsce, które realizuje potrzeby właśnie tej grupy osób. Inwestycja prowadzona jest bez udziału dewelopera, co oznacza oczywiście wiele utrudnień, na przykład z pozyskaniem finansowania, ale przede wszystkim obniża koszty inwestycyjne. Idea jest popularyzowana w Internecie.
Powstały w Gdańsku projekt przeznaczony jest dla osób świadomych ekologicznie, które chcą mieszkać w domu niskoenergetycznym, a nawet pasywnym (roczny koszt ogrzania powierzchni przeznaczonego dla jednej rodziny to zaledwie 900 zł), mieć przestrzeń do uprawy własnych warzyw (w ogródkach zaprojektowano nawet szklarnie), chcą cieszyć się przestrzenią dla ludzi i możliwością spotkania drugiego człowieka (samochody mogą poruszać się na zewnątrz osiedla, przestrzeń między domami została tak zaprojektowana, aby w drodze do domu można było spotkać sąsiada). Garaże w formie ażurowych, drewnianych wiat umiejscowione są przy ciągu pieszo - jezdnym.
Według tego projektu osiedle tworzą domy w zabudowie bliźniaczej i szeregowej o powierzchni około 100 m kw. i identycznych proporcjach. Dzięki tej, oczywiście możliwej do zindywidualizowania powtarzalności, mieszkańcy przebywają w harmonijnym środowisku.
- W ramach osiedla zaprojektowaliśmy budynek świetlicy - stanowi on ośrodek budowania relacji sąsiedzkich. Można tu na przykład świętować urodziny zapraszając sąsiadów lub zorganizować wieczorek brydżowy. Oczywiście w ramach potrzeb konkretnej wspólnoty, która będzie budowała to osiedle świetlica może być kuchnią zewnętrzną, strefą grillowania, pralnią, punktem opieki nad dziećmi lub strefą wspólnej rekreacji - opowiada Piotr Karaś. - Taka przestrzeń wspólna jest charakterystyczna dla osiedli realizowanych zgodnie z ideą cohousingu.
Opinie (124) 5 zablokowanych
-
2014-09-20 12:03
Ciekawe, czy to się może przyjąć w Polce? (2)
Kraju, gdzie każdy każdemu wilkiem i generalnie obywatele raczej nie są skorzy do otwartości.
- 41 7
-
2014-09-20 12:21
W Polsce sąsiad ci opędzli piwnicę albo przejedzie kluczami po karoserii samochodu (1)
a na drugi dzień z uśmiechem "dzień dobry" powie.
- 13 5
-
2014-09-21 01:02
Zapyta jeszcze kręcąc głową. Co za .... porysował Panu tak auto?
- 9 1
-
2014-09-20 23:24
Piękne baraki. A łóżka piętro też będą?
j.a.
- 10 1
-
2014-09-20 23:14
Do ankiety.
Mieszkanie w jednym miejscu, np. w jednej klatce, to jedno, a bycie sąsiadem
to ZUPEŁNIE INNE pojęcia.... Bardzo często oba są od siebie oddalone o lata świetlne...- 8 1
-
2014-09-20 22:55
Paranoja
Wszyscy wiecznie młodzi i bez żadnych obowiązków,w Szczecinie w latach 70 tych budowali takie osiedle dla nie płacących czynszu.Tak zwane bieda domki.
- 7 1
-
2014-09-20 19:45
Dobry pomysł; (1)
ja np.chętnie zamieszkałabym na osiedlu wolnym od kundli i ich prostackich
właścicieli, jak też innych, wszelkiego rodzaju polskich chamów, nie liczących
się z innymi.- 10 8
-
2014-09-20 22:33
Bardzo proszę
wyprowadz się od razu , kundle i ich właściciele będą Ci bardzo wdzięczni !!!!
- 7 6
-
2014-09-20 22:30
Płonne dyskusje--- kupią tam domy ci, kórym to odpowiada
i po problemie
- 7 2
-
2014-09-20 22:13
Nie przyjmie się to w Polsce, nie ta kultura, może jeszcze nie ta cywilizacja...
1. wschodnia mentalność - grodzenie się na potęgę: płoty, zasieki i alarmy,
2. skrajny indywidualizm po szarościach PRLu - każdy będzie gospodarzyć na własną modłę te domki i obejścia, betonowe płotki też mogą być ;)
3. niechęć do chodzenia i zwykłych kontaktów sąsiedzkich, (barchanowe firany, panzer-rolety), tragedia dla mieszkańców przy braku podjazdu do salonu (tak się buduje w Polsce dziś - garaż zajmuje czasami jedną trzecią domu.., samochód jest święty).- 11 5
-
2014-09-20 21:48
grunt
Grunt na Oruni mają ? Planu miejscowego nie ma ! Czekają, aż ktoś w prezencie
podaruje im grunt z planem obowiązującym w innym miejscu ? Wiaty garażowe
wyrzucone na zewnątrz - pomysł akademicki znany od 50 lat. Ten artykuł
jest naiwną reklamą chłopców szukających sponsora.- 8 1
-
2014-09-20 21:19
Lepsze to niż mieszkanie z menelami słuchającymi dicho, lub
lejącymi po klatkach.
- 7 1
-
2014-09-20 12:29
mówią o "anonimowym gettcie" (2)
to dopiero będzie prawdziwe getto
- 12 3
-
2014-09-20 12:30
to będzie prawdziwa komuna (1)
- 5 0
-
2014-09-20 21:16
dokladnie
kibuc jakis czy co ?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.