• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wynajem jest tańszy niż zakup mieszkania na kredyt

Dawid Menard
4 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Własne mieszkanie jest teraz marzeniem. Pozostaje wynajem, który i tak nie jest tani. Własne mieszkanie jest teraz marzeniem. Pozostaje wynajem, który i tak nie jest tani.

Wynajem mieszkania w Trójmieście jest obecnie bardziej opłacalny niż jego zakup na kredyt. Koszty bankowej pożyczki rosną bowiem szybciej niż stawki najmu. W oparciu o średnie ceny najmu z Serwisu Ogłoszeniowego Trojmiasto.pl oraz średnie ceny mieszkań wyliczane przez nasz Barometr Cen Nieruchomości wyliczyliśmy, że aby zakup mieszkania na kredyt był obecnie równy cenowo wynajmowi lub korzystniejszy, należy posiadać przynajmniej 30 proc. wkładu własnego do kredytu.



Gdybyś teraz podejmował(-a) decyzję to:

Biuro Informacji Kredytowej (BIK) w ostatnich miesiącach notuje znaczne spadki liczby wpływających do banków wniosków o kredyty hipoteczne. Jest to spowodowane rosnącymi, od października 2021, stopami procentowymi, inflacją oraz kryzysem wywołanym konfliktem w Ukrainie i sankcjami nałożonymi na Rosję. Koszt kredytu ze zmiennym oprocentowaniem rośnie wraz z podwyżkami stóp, natomiast siła nabywcza pieniądza maleje proporcjonalnie do wzrostu cen spowodowanych inflacją.

Inflacja dalej rośnie. Według GUS będzie 16,1 proc.



To przekłada się na drastyczny spadek zdolności kredytowej. W odpowiedzi na zmieniającą się, niepewną sytuację ekonomiczną i geopolityczną, większość banków wprowadziła do oferty pożyczki ze stałym oprocentowaniem na pięć lat lub dłużej. To pozwala kredytobiorcy oszacować, ile co miesiąc wyda na ratę kredytu.

Ceny najmu mieszkań w sierpniu 2022 były niższe niż rata kredytu za zakup podobnego mieszkania w tej samej dzielnicy Trójmiasta. Ceny najmu mieszkań w sierpniu 2022 były niższe niż rata kredytu za zakup podobnego mieszkania w tej samej dzielnicy Trójmiasta.

Stałe czy zmienne oprocentowanie?



- By zapewnić klientom komfort płacenia stałej raty, banki dają możliwość wyboru kredytu ze stałym oprocentowaniem, najczęściej na okres pięciu lat. Obecnie jest ono w większości banków niższe niż oprocentowanie zmienne, czyli jest to rozwiązanie tańsze - wyjaśnia Joanna Onych, ekspert finansowy. - Decydując się na kredyt z oprocentowaniem stałym kupujemy sobie tzw. "święty spokój" i mamy pewność, jak przez najbliższe pięć lat obciążony będzie nasz budżet domowy. Czy skorzystanie z oprocentowania stałego jest opłacalne, będzie można ocenić dopiero po upływie tego okresu.
Oprócz zdolności kredytowej, bank kredytujący zakup mieszkania, wymaga jednak także wkładu własnego. Przeważnie wymagany jest minimum 20 proc. wkład własny. Jeśli kupno mieszkania na kredyt miałoby być dzisiaj bardziej opłacalne niż wynajem, wymagany jest wyższy wkład własny.

Z pomocą kalkulatorów kredytowych wyliczyliśmy, że aby rata kredytu zrównała się z aktualną średnią ceną najmu, wymagany jest wkład własny na poziomie od 30 proc. w przypadku niewielkiego mieszkania na Ujeścisku (jeden-dwa pokoje) do nawet 45 proc. za duże lokum (cztery pokoje) na Przymorzu.

Wyższy wkład własny obniży ratę kredytu



Aby rata kredytu zrównała się z aktualną średnią ceną najmu, wymagany jest wkład własny na poziomie od 30 proc. w przypadku niewielkiego mieszkania na Ujeścisku (jeden-dwa pokoje) do nawet 45 proc. za duże lokum (cztery pokoje) na Przymorzu.
- Zdecydowana większość klientów zgłaszająca się po kredyt mieszkaniowy dysponuje wkładem własnym na poziomie 20 lub nawet 10 procent. W takich przypadkach obecne koszty najmu mogą być niższe niż koszt raty kredytowej. Należy jednak pamiętać, że oprocentowanie kredytu hipotecznego jest zmienne, a kredyt brany jest zwykle na 30 lat. W tak długim czasie sytuacja na rynku może się jeszcze kilka razy zmienić. Własne mieszkanie, mimo że w kredycie, ma wartość jakiej nigdy nie będzie miało mieszkanie wynajmowane za które płacimy, a które nigdy nie będzie nasze - dodaje Joanna Onych.
Należy zwrócić uwagę, że na ratę kredytu składa się rata odsetkowa oraz rata kapitałowa. Odsetki, które płacimy instytucji finansowej to koszt pożyczonego na określony czas kapitału, który możemy porównać do ceny jaką płacimy wynajmującemu. Gdy spłacamy kapitał, jest to dla nas inwestycja, gdyż po spłacie całości zadłużenia pozostaniemy właścicielami nieruchomości.

Większość uprawnionych skorzysta z rządowych wakacji kredytowych



- Nawet osoby posiadające wyższą zdolność kredytową obecnie starają się zaciągnąć kredyt na niższym, bezpieczniejszym dla nich poziomie. Inni klienci czekają na korekty cen nieruchomości, aby zakupić je ewentualnie w okazyjnej, niższej cenie. Są to głownie klienci gotówkowi - mówi Ewa Chojnacka, dyrektor gdyńskiego oddziału Metrohouse. - Obecnie więcej osób będzie mieszkania wynajmować, zamiast je kupować. Przy najmie, podobnie jak przy kupnie, najważniejsze parametry to lokalizacja, funkcjonująca w pobliżu nieruchomości infrastruktura oraz skomunikowanie z centrum miasta. W większości przypadków ta tendencja pokrywa się z wyższym popytem i wyższymi cenami najmu mieszkań położonych w dzielnicach, gdzie znajdują się centra biznesowe i uczelnie wyższe. Dużą popularnością wśród najemców, w tym szczególnie studentów, cieszą się nieruchomości położone blisko linii SKM - dodaje.

Bardziej opłaca się wynająć niż kupić



Napływ uchodźców z Ukrainy, a także zwiększone zainteresowanie najmem przez osoby, które przynajmniej na jakiś czas, zrezygnowały z zakupy własnego M, w ostatnich miesiącach znacznie zwiększyły popyt na rynku najmu.

Z kolei wysoki popyt, a dodatkowo inflacja oraz rosnące koszty kredytów zaciągniętych na mieszkania zakupione celem ich najmu spowodowały, że wynajmujący podnieśli czynsze. Z naszych wyliczeń wynika jednak, że stawki te wciąż są niższe niż rata kredytu hipotecznego (przy założeniu, że Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) wynosi 8,82 proc., posiadamy 20 proc. wkładu własnego, a kredyt spłacamy przez 25 lat).

Po okresie podwyżek powolna stabilizacja stawek najmu



Ceny najmu mieszkań w Trójmieście, podobnie jak ich zakupu, najwyższe są w centrach miast oraz w pasie nadmorskim. Im dalej od tych lokalizacji, tym ceny są niższe. Zbadaliśmy to na przykładzie trzech dzielnic.

W Gdyni Śródmieściu ceny za wynajem wahają się od 1947 zł (jeden-dwa pokoje) do 5528 zł (cztery pokoje). Podobne wartości obserwujemy na Przymorzu: od 1924 zł (jeden-dwa pokoje) do 5674 zł (cztery pokoje). Natomiast na oddalonym od centrum Ujeścisku, ceny kształtują się na poziomie od 1507 zł (jeden-dwa pokoje) do 4050 zł (cztery pokoje).

- Powyższe ceny za najem, uzależnione są oczywiście dodatkowo, od standardu danego mieszkania, a także od tego, czy posiada ono balkon, ogródek oraz miejsce parkingowe i komórkę lokatorską, a na wyższych piętrach windę - podkreśla Ewa Chojnacka.
Do powyższych cen należy doliczyć opłaty do spółdzielni lub wspólnoty, które rosną wraz z metrażem mieszkania. W Gdyni Śródmieściu zapłacimy 400-600 zł (jeden-dwa pokoje), 450-800 zł (dwa-trzy pokoje) lub 700-1200 zł (cztery pokoje). W Gdańsku Przymorzu jest to kolejno 300-450 zł (jeden-dwa pokoje), 400-700 zł (dwa-trzy pokoje) oraz 600-1200 zł (cztery pokoje). W Ujeścisku natomiast opłaty te będą niższe, 250-400 zł (jeden-dwa pokoje), 350-600 zł (dwa-trzy pokoje), 600-900 zł (cztery pokoje).

Najdrożej w centrum i nad morzem



-Wynajmujący podnieśli czynsze średnio o około 30 proc. Najdroższe dzielnice pod względem zarówno cen wynajmu, jak i sprzedaży pozostają bez zmiany. Jest to pas nadmorski, czyli Brzeźno, Jelitkowo, Przymorze, Orłowo, Redłowo i Śródmieście oraz centralne dzielnice takie jak Wrzeszcz i Oliwa. Zdarzają się również zaskakująco wysokie stawki najmu w innych dzielnicach, nawet w południowej części Gdańska i Gdyni, o ile mieszkanie jest w nowym budownictwie i w wysokim standardzie wykończenia - wylicza Aneta Pogorzelska, pośrednik w obrocie nieruchomościami z Mozayka. - Jeśli chodzi o lokalizację najtańszych ofert wynajmu, pokrywają się one w pewnym stopniu z ilością nowych inwestycji deweloperskich w danej dzielnicy. Wynajem mieszkań na Stogach, Oruni czy też Chyloni, gdzie większość oferowanych mieszkań jest w starszych blokach lub kamienicach należą do najtańszych. Południe Gdańska, choć oddalone od centrum, ma dość wysokie stawki wynajmu, gdyż mimo lokalizacji standard wykończenia budynków i mieszkań są dość wysokie - dodaje Aneta Pogorzelska.
Niewątpliwie, obecnie więcej na życie zostanie nam w portfelu, gdy zdecydujemy się na wynajem niż na kredyt. Sytuacja ta jednak najpewniej się zmieni w najbliższych latach. Ceny zakupu nieruchomości zaczynają powoli spadać. Kwestię tego, co będzie korzystniejsze, należy rozpatrywać indywidualnie. Dla jednych ważniejsza będzie mobilność, bliskość do centrum, sklepu, pracy, szkoły, komunikacji, dla innych stabilność, inwestycja w przyszłość swoją oraz rodziny.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (501) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Młodzi, taka rada: (7)

    Chcecie, to kupcie, ale na waszym miejscu pomieszkałbym wpierw w okolicy tak z rok- półtora na wynajmowanym. Pamiętacie, nie wszystko jest takie, jak wygląda - potem zdziwienie, że korki, hałas, śmietnik, a pracę zmieniłeś na lepszą, ale po drugiej stronie Trójmiasta...

    • 203 12

    • Młodzi, nie jesteście uwiązani do jednego mieszkania (1)

      I jak znajdziecie lepszą pracę w innej części Trójmiasta lub nawet w innym miejscu to zawsze można przenieść kredyt na inną hipotekę.

      • 0 0

      • zawsze mozna pojsc wzorem św. pamięci faraona gdańska

        i mieć tych mieszkań więcej niż jedno, dwa lub nawet trzy, cztery czy pięć- wtedy groźbę niepewnej przyszłości mamy z głowy:))

        • 0 0

    • Młodzi, poczekajcie aż mieszkania jeszcze trochę zdrożeją. Pomieszkajcie z rodzicami jeszcze trochę, tak do 40tki, może do 50tki (3)

      • 32 4

      • Co wy z tymi rodzicami ? (1)

        Przecież nie każdy ma rodziców w okolicy miejsca pracy.

        • 5 1

        • Nie każdy jest sierota europejska...

          • 2 0

      • oki

        • 5 1

    • Pracę zmienić mogę zawsze. W każdej lokalizacji mogą trafić się zje...... sąsiedzi. Przy rozważaniu danej lokalizacji zawsze uwzględniam okoliczną infrastrukturę. Nie muszę więc nabijać kabzy obcym.

      • 8 8

  • to chyba przestaje być aktualne, przy obecnych cenach najmu i spadkach w cenie nowych mieszkań; osobiście zdecydowanie wybieram zamieszkanie na swoim - kupujemy mieszkanie na Nowej Letnicy. Nie jest wcale drożej, niż najem, wliczając wszystkie koszty.

    • 0 0

  • Nie opłaca się wynajmować, bo płaci się nie na swoje i na dodatek często jest to kwota o wiele większa niż połowa wynagrodzenia netto. Nie wspominając o tym, że nigdy nie można się czuć jak u siebie. Jeśli właścicielowi się zechce sprzedać mieszkanie to trzeba szukać nowego lokum. Nie można nic w mieszkaniu zrobić, nie można trzymać zwierząt, bo jak na lekarstwo jest takich lokali, gdzie właściciel pozwala na obecność pupili. Iście wspaniała perspektywa. Naprawdę. Zdrowy koszt wynajmu nie powinien przekraczać 30% przeciętnego wynagrodzenia, żeby normalni ludzie nie czuli się wykorzystywani i stratni. W naszych okolicznościach, gdzie ceny najmu znacznie przekraczają ten poziom, zwyczajnie bardziej opłaca się (szczególnie rodzinom, którzy chcą mieć swoje miejsce we świecie) być na swoim i ten zasób w postaci mieszkania zostawić przyszłemu pokoleniu.
    Ja osobiście jestem z rodziny, która prawie zawsze mieszkała a na wynajęciu i tak od małego. Kilka przeprowadzek. Pełno wysiłku w przenoszenie rzeczy. Pozostało po tym tylko odczucie, że nie mam swojego miejsca tak naprawdę, a wynajem kojarzę z tym, że prędzej czy później trzeba będzie się wyprowadzić i znowu męczarnia.

    • 0 0

  • Nie będziesz miał nic

    I będziesz szczęśliwy

    • 0 0

  • I po co wynajmować, nic z tego nie masz a płacić musisz za wynajem i dodatkowo wszystkie opłaty i dzieki tobie ktos się wzbogaca

    • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    (47)

    W perspektywie długoterminowej zawsze bardziej opłaca się kredyt. Po 25 latach masz swoje mieszkanie albo dalej wynajmujesz.... a wątpię żeby wysokość przyszłych emerytur pozwoliła na wynajem mieszkania i starczyło jeszcze na życie.

    • 286 21

    • (17)

      Masz rację, ale połowicznie. Wtedy wysokość emerytury pozwoli też tylko na opłacenie czynszu. Za własność.

      • 10 39

      • (1)

        Wtedy emerytura wystarczy na wszystko ,czyli na opłaty i wbicie zębów w tynk.

        • 6 1

        • przy tych cenach u dentysty nie będziesz miał czego wbić w ten tynk

          • 0 0

      • Wtedy możesz sprzedać mieszkanie i będziesz miał kasę albo zamienić na mniejsze z dopłatą (14)

        A tak nie masz nic i idziesz mieszkać w monarze

        • 78 8

        • W optymistycznym wariancie tak (13)

          Lecz wiele kłód będzie spadało na twój dług. Obyś tylko spłacił. W przypadku licytacji przez bank nie będziesz miał mieszkania ale za to jeszcze spory dług do spłacenia

          • 17 28

          • Jakich kłód paranoiku? (10)

            Płacić trzeba zawsze za mieszkanie i to tyle samo w przypadku kredytu czy wynajmu. chyba że mieszkasz za darmo u rodziców albo w lesie. A jak naprawdę nie możesz spłacać to możesz sprzedać mieszkanie i spłacić kredyt

            • 40 8

            • (3)

              a są tacy co za darmo u rodziców mieszkają? I nic się nie dokładają do czegokolwiek? Wow co za czasy...

              • 17 3

              • niektórzy są po prostu normalni

                • 0 0

              • Niektórzy mają normalne rodziny i rodziców

                • 8 3

              • Np ty

                • 4 1

            • a kto kupi (3)

              i za ile...?

              • 2 2

              • No na pewno nie ty hahaha (2)

                • 0 2

              • Jak ktoś z patolni wyjeżdża w wieku 18 lat do miasta to później LGBT i inne fajne ruchy

                • 1 1

              • masz raczję, nie ja

                mam cztery.
                Wystarczy.

                • 0 0

            • spokojnie paranoiku

              to, że ktoś np mieszka u rodziców nie znaczy że jest tam za free, bo chyba masz takie mniemanie o wielu. We Włoszech to standard i nikt tam tak d* nie spina, że nie ma własnego M w wieku 2x lat. Trzeba mieć na*rane w głowie aby pchać się w kredyty, których koszt jest zbliżony do wartości mieszkania lub kilku dobrej klasy aut nie mając np żony / męża i mając możliwość tańszego mieszkania u rodziny. Ze sprzedażą też nie jest tak kolorowo jak ci się wydaje...

              • 6 5

            • Powodzenia

              • 0 1

          • a kto

            kupi?

            • 4 1

          • wtedy bierzesz karawan i idziesz w swia zwiedzac za grosze. a wlasne mieszkanie wynajmujesz

            • 4 3

    • "w perspektywie długoterminowej zawsze..." (2)

      Budowanie "zamków na piasku" - > gdybanie co będzie z 30 lat świetnie ilustruje stary kawał z (wtedy jeszcze) Akademii Medycznej.

      "Podczas egzaminu ustnego znudzony asystent odpytuje studenta i studentkę:
      - Czy członek męski ma kość?
      - Tak - entuzjastycznie odpowiada studentka.
      - Nie - spokojnie odpowiada student.
      - Pan zdał, a Pani się zdawało - podsumowuje asystent."

      Pozostaje życzyć, abyśmy wszyscy nie zostali odarci ze złudzeń.

      • 0 0

      • "w perspektywie długoteminowej" poziom wody w Bałtyku ma znacznie wzrosnąć i... (1)

        Morena ma leżeć w pasie nadmorskim :)

        • 4 0

        • eee tam, tylko jakieś 2m

          Jedynie okolice Motławy i Haka są zagrożone.
          Ewentualnie Żuławy w okolicach Pruszcza.

          • 0 0

    • Nie zawsze, jak tu będzie wojna to się nie opłaca (10)

      • 8 5

      • Jak będzie wojna to nigdzie się nie opłaca (7)

        • 20 2

        • Ogólnie wszyscy umrzemy, więc nic się nie oplaca (6)

          • 36 0

          • (4)

            To fakt ,widząc to co nam serwują w dyskontach czyli kupę chemi ,glifosatu,benzosanu sodu,dwutlenku siarki,azotanow, gumy arabskiej,oleju palmowego i innych zdrowych dodatków do żarcia ,to myślę że dożycie 60 ciu lat będzie nie lada sukcesem.

            • 11 2

            • Ojej jakie straszne nazwy, tak brzmią bardzo chemicznie (2)

              Chlorek sodu też w dyskontach dodają do jedzenia?

              • 4 3

              • Oby nie monotlenek diwodoru...

                To dopiero byłoby straszne ;P

                • 2 0

              • A cukier pominął...

                • 3 0

            • Jak to? To w tym przypadku teoria ewolucji już nie ma zastosowania?

              • 2 0

          • Dokładnie, i ja w Twoim wieku nie jadłem

            • 9 0

      • Wojna na Ukrainie i we Lwowie mieszkania zdrożały o 100% (1)

        • 9 0

        • bo są bezpieczniejsze od tych po wschodniej stronie Dniepru

          • 6 0

    • w perspektywie długoterminowej...

      to nikt tego nie wie i nie jest w stanie przewidzieć, co państwo i banki wymyślą aby uniknąć problemów finansowych.

      • 2 0

    • wysokość przyszłych emerytur (6)

      To jest istotna okoliczność, której zwolennicy wynajmu nie chcą zauważać. Prognozowana wysokość przyszłych emerytur to ok. 30% obecnych zarobków, więc życzę przyszłym emerytom powodzenia w wynajmowaniu lokum do samej śmierci. Będzie płacz i zgrzytanie zębów kiedy się okaże, że emerytura nie wystarczy na wynajem, ew. na życie i leki zostanie 200-300 zł. Ale jak to było w reklamie - pomyśli o tym jutro młody bóg...

      • 22 3

      • Zależy kiedy ta emerytura. (5)

        Ludzi będzie o wiele mniej. Będzie mniej mieszkań potrzebnych i pewnie wynajem będzie tańszy, Mysle,ze ludzie starsi beda zmuszeni do przenosin do malych miast, a moze nawet do innych biedniejszych państw. Praca zdalna tak się upowszechni,że nie będzie potrzeby mieszkania w dużym mieście.

        • 6 14

        • (1)

          Nie będzie już żadnych ludzi.Poczytaj agenda 2030 ,nowy porządek Świata i wszystko zrozumiesz.Już się zaczęło od paru lat,CdN.....

          • 9 5

          • Ja juz spokojnie czekam

            Ja już czekam na koniec-jestesmy z rodzina na samym brzegu ziemi i czekamy az ziemia zsunie sie ze skorpy zolwia. Przejscie w faze grzebitu slonia moze wkoncu zagnie horyzont i bedzie mozna wrocic na srodek talerza.

            • 8 0

        • Owszem, będzie potrzebne mniej mieszkań. Tylko że w tym momencie Polacy mają jedne z najgorszych wskaźników mieszkaniowych w UE, brakuje olbrzymiej liczby mieszkań. Ta dziura się raczej łatwo nie zasypie. Kiedy zmaleje populacja, to dopiero będziemy mieli takie wskaźniki jak Europa Zachodnia, a nie przeludnione malutkie mieszkania na pięć osób. Raczej nie ma opcji, żeby w Polsce w perspektywie nawet 50-60 lat było za dużo mieszkań

          • 12 0

        • No nie sądzę

          Jeśli na skutek zmian demograficznych będzie za mało rąk do pracy, to Polska chcąc nie chcąc będzie po prostu musiała otworzyć się na przyjmowanie imigrantów, a ci z kolei zasiedlą te prognozowane przez Ciebie pustostany. A argument o pracy zdalnej do mnie nie trafia. Rynek pracy to nie tylko programiści i przestawiacze tabelek w Excelu.

          • 23 1

        • Wszyscy będą mieszkać w ciepłych krajach, za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, będą pracować zdalnie i .... będą żyli długo i szczęśliwie :)

          • 25 1

    • chyba deweloperowi, który wciska kliki 35m^2 oddalone 20 kilometrów od centrum jako apartament

      za 25.000 za metr...
      W perspektywie długoterminowej opłaca się wyjechać za granicę by tam zarobić na własną chatę albo zostać tam na stałe jeśli dorobi się tam emerytury.

      • 5 0

    • Niestety, nie wiesz co sie oplaca w perspektywie długoterminowej poniewaz nie znasz przyszłości.

      To jedynie spekulacje i przypuszczenia. A jak moze byc pokazały ostatnie 3 lata.

      • 2 0

    • w perspektywie dlugoterminowej, to oplaca sie wynajac jednoczesnie odkladajac na wlasne mieszkanie

      • 4 0

    • Patrz trochę węziej

      Tak właśnie próbuje się przedstawiać co bardziej się opłaca. W perspektywie najbliższych kilku lat...

      • 2 0

    • chyba, że ktoś i tak zamierza wyjechać za granicę....

      • 1 0

    • (1)

      wcześniej takiego cymbała jak ty i tobie podobnych zeżre rata kredytu na którą ciebie nie będzie stać chyba, że będziesz żreć g...wno

      • 3 8

      • Oho kolejny nieudacznik bez zdolności

        Paziu, a Twój właściciel pozwala Ci wieszać kalendarz w korytarzu?

        • 9 3

  • wlatca oringow (1)

    swoje to swoje
    zamiast wydawac kase na tatuaze proponuje zbudowac dom
    tatuaze sie zamaza skora zwiednie dojda choroby i po mlodosci
    a dom zostanie

    • 1 1

    • I co komu po tym domu w trumnie?

      • 1 0

  • Chcecie powiedzieć (7)

    Że branie pół bańki na 25 lat, a do spłaty bańka i 300-400 tys to interes Waszego życia. Serdeczne gratulacje inwestycji.

    • 2 1

    • Zgadza się, to nie jest zły interes (6)

      Jeżeli potrafisz sobie przeliczyć, to na początek przypomnę, że 25 lat temu, tj. w roku 1997 zarabialiśmy średnio 1061,93zł miesięcznie. Dzisiaj zarabiamy średnio już ok 7000zł, czyli w ciągu 25 lat wynagrodzenie wzrosło nam 5,65 razy.
      Przyjmując ten sam przelicznik na kolejne 25 lat, w roku 2047 zarabiać będziemy średnio blisko 40tys zł miesięcznie, a mieszkanie dzisiaj kupione za 500tys zł kredytu, będzie warte 2,825mln zł
      Oddajemy tylko 1,3-1,4mln zł, czyli drugie tyle zarabiamy. Nieźle chyba, co ? ;)

      • 2 1

      • Tak z ciekawości. (3)

        Skąd pomysł, że nominalny wzrost cen mieszkań ma przekład 1:1 do wzrostu wysokości nominalnego wynagrodzenia? Co do danych gospodarczych, są ogólnodostępne typu wskaźniki cen towarów i usług, inflacja.

        • 0 0

        • (1)

          Chyba nie chcesz powiedzieć, że mieszkania przez 25 lat nie podrożały, albo ceny wzrosły niewiele? Wydaje się, że cena mieszkań przez ten czas też wzrosła pięciokrotnie, albo więcej

          • 1 0

          • Chce powiedzieć, że miło się dyskutuje:)

            o każdym z tych wskaźników można elaboraty pisać, a to nie czas, miejsce i potrzeba. Każdy niech decyduje co uważa za korzystniejsze. Czy to kredyt, czy ciśnięcie na gotówkę, czy wynajem. Kredyty takie jak proponują obecne banki to dla mnie lichwa w najczystszej postaci. I to ta lichwa jest dla mnie problemem. Nie kredytobiorcy.

            • 1 0

        • Zwróć też proszę uwagę na dane społeczne, demograficzne

          I weź pod uwagę, że okres 25 może przynieść dla funkcjonowania państwa wiele sytuacji trudnych do przewidzenia, czy też katastrof przewidywalnych, aczkolwiek nieuniknionych (nieuniknionych z różnych powodów). Nie mówiąc o tym, że 25 to w skali życia człowieka dużo, bardzo dużo. Już kończąc, każdy i tak zrobi i robi jak uważa i ma do tego prawo. Nikt, za nikogo nie przeżyje życia:)

          • 0 0

      • "Przyjmując ten sam przelicznik na kolejne 25 lat"?! (1)

        Musiałoby nastąpić gospodarczo-ekonomiczno-społeczno-polityczne kopiuj- wklej. Nigdy się to jeszcze w historii nie wydarzyło. W zapętleniu też nie żyjemy. Kwestia średnich, to kwestia średnich. Każdy wie ile są warte.

        • 0 2

        • Wskaż mi 25-letni okres, w którym wzrost cen i wynagrodzeń był zauważalnie mniejszy

          Przecież nie chodzi o ułamkowe różnice. Jeżeli liczysz na 25-letnią deflację, to gratuluję dobrego humoru :)

          • 2 2

  • Oczywiście, że najem się bardziej opłaca (2)

    bo można nie płacić latami, zanim dojdzie do eksmisji właściciel będzie was musiał utrzymywać

    • 22 7

    • Przez jakiś czas (1)

      A potem straci cierpliwość i kilku łysych pomoże ci w przeprowadzce. Nielegalne? Owszem i co z tego - lepiej dostać rok w zawiasach na trzy niż się bujać latami z patolą.

      • 16 2

      • Dokladnie. Zawiasy sa nagroda za dobrze wyegzekwowane swoje prawo wlasnosci.

        • 1 1

  • (1)

    Czyli wynajmuję przez 25 lat mieszkanie bo to mniej (nie mało tylko mniej niż rata kredytu ) kosztuje i po 25 latach ......nie mam nic no może nie nic tylko róznicę między ratą kredytu a opłatą za wynajem . Kiedy spłacam kredyt wydaję więcej ale po 25 latach mam mieszkanie .... no cóż każdy podejmuje decyzję wg swoich przemyśleń.

    • 2 0

    • za 25 lat nikt nic nie będzie już miał

      więc spoko, taki mamy plan

      Klałs_Szwab & Co. :)

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane