Parlamentarzyści szykują rewolucję w spółdzielniach mieszkaniowych, która ma szanse wejść w życie już 1 sierpnia tego roku. Majątek spółdzielni ma trafić do mieszkańców tworzących wspólnoty. Dotychczasowi prezesi mogą stracić stanowiska.
2011-05-10 14:11
jestem w s.7 dwór i nie narzekam zaplace i wszystko co potrzeba jest zrobione! ludzie szukaja guza a potem płaczą
2011-05-10 14:12
........
2011-05-10 14:15
to mnie żygać się chce.
2011-05-10 14:28
Przecież to jest dokładnie to samo tylko zamiast jednej dużej spółdzielni, która zarządza 100 blokami będzie 70 wspólnot, które będą miały po 1-2 bloki.
W jednej spółdzielni jest jeden prezes a teraz prezesów będzie 70. W jednej spółdzielni były 4 księgowe a teraz będzie księgowych 70.
Jedną Spółdzielnie można było w miarę łatwo kontrolować pod kątem wydatków (wszystko jest do wglądu dla lokatorów!) a 70 wspólnot to życzę powodzenia.
Od zawsze wiadomo, że duży może więcej bo ma mniejsze koszty administracyjne oraz może elastyczniej gospodarować zasobami. Ludzie nie mają nawet pojęcia jakie są koszty remontów bloków z wielkiej płyty, które były budowane w latach 70-tych. Popytajcie tych co są w temacie ile np. kosztuje remont windy. Jak walnie jedna winda na 20 wieżowców to przy spółdzielni jest na remont kasa z 20 wieżowców. W przypadku wspólnoty będą pieniądze tylko z jednego budynku... czyli ich w ogóle nie będzie.
Nie słuchajcie opowiadań w stylu "we wspólnotach czynsze są 4 razy mniejsze niż w spółdzielni". To jest kompletna demagogia! Czynsze we wspólnotach są niższe nie dlatego, że to są wspólnoty, ale dlatego, że wspólnoty działają głównie w nowym budownictwie, gdzie koszty utrzymania są zdecydowanie mniejsze niż na terenach, na których działają spółdzielnie (wielka płyta, budynki z lat 70-80). Myślicie, że jak Spółdzielnia z takiego osiedla jak Żabianka, Cisowa czy Brodwino przekształci się we wspólnotę to czynsze spadną o połowę? Kompletna bzdura.
Zobaczycie, że po przekształceniu Spółdzielni we wspólnoty te po kilku latach zaczną się łączyć w większe aż w końcu będą niczym innym niż obecne spółdzielnie. Nie ma innej opcji.
Poza tym pogadajcie z ludźmi z budynków, którymi zawiaduje wspólnota ale nie takimi, które mają 2-3 lata ale takimi ponad 10 lat. Nie wystarcza pieniędzy na wszystkie remonty a lokatorzy się ciągle kłócą. Ci z góry chcą remontu dachu bo im kapie a Ci z dołu wymiany drzwi do klatki bo im głośno trzaska... Młode matki chcą plac zabaw a emeryci nie...
Wspólnoty w nowym budynku wygląda fajnie - mały czynsz, niskie koszty. Bo wszystko jest nowe. Ale po 10-15 latach jak się zaczyna sypać to się rozkłada rączki i mówi "nie mamy"...
2011-05-10 14:47
Na Szadółkach ? 33m2 ?? 560zł bez wody i prądu ??? Zamurowało mnie.
2011-05-10 16:09
49 m2 - 1100 +270 ogrzewanie w sezonie
2011-05-10 16:11
i 50 letnim z płyty i winią za to "prezesa"...
Tak wygląda edukacja ekonomiczna elektoratu POwalonych,
to smutne...
Przenieś się buraku z falowca do nowego "apartamentu" to będziesz miał
lepiej i nie licz że ci jakaś Staroń w tym pomoże
2011-05-10 16:21
dlatego spółdzielnie zmienią tylko szyld na : wspólnoty i wprowadzą pewne zmiany kosmetyczne dopasowane do czasów dzisiejszych.
2011-05-10 17:47
we wspolnotach nie ma prezesa
2011-05-11 10:52
Nie ma prezesa, którego zawsze (w dowolnej chwili z dnia na dzień) można wywalić. Wspólnota ma (musi ustawowo) kontraktowego "Zarządcę". O kurcze chcąc być prezesem też muszę być zarządcą licencjonowanym a wię to to samo tylko w wsplnocie więcej zarabiam ot co. a kontrakt to conajmniej np. pięć lat.
2011-05-10 23:07
Czy kolega słyszał o czymś takim jak fundusz remontowy. Czy kolega może się pochwalić ile płaci za administrację w spółdzielni bo stawki firm za administrowanie wspólnotom są na poziomie ok. 0.6 PLN za m2
2011-05-11 09:46
2011-05-11 11:00
Za administrowanie to dobrze powiedziane, bo już za fundusz remontowy to idzie w złotówki a często w dziesiątki, plus czynsz, opłaty itd itd. Jak już coś pisze to pisz zgodnie z prawdą do końca. Te 0.6 do 0.95 to tylko dla zarządcy a gdzie cała reszta? Nie powiesz mi, że śmieci, przeglądy kominiarskie, gazowe elektryczne itd. itd. wszystko do kupy cuzamen to te Twoje 0.6PLN za m2. No chyba, że Twoją wspólnotą zarządza multimilioner i z własnego dokłada do Twojego mieszkanka.
2011-05-10 14:39
nie wiem w jakiej wspolnoscie mieszkasz ze macie prezesa...
2011-05-12 08:15
czyli bez wynagrodzenia (do czasu, bo wkrótce ci ludzie powiedzą, że za darmo to nie będą poświęcali kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin miesięcznie swojego czasu aby zajmować się sprawami wspólnoty). Ja też chętnie zajmę się sprawami "mojej wspólnoty ale pod warunkiem że za każdą godzinę pracy w niej ktoś mi zapłaci nie mniej niż za moją pracę w firmie (Tj. minimum 100 PLN/godzinę) w końcu nie jestem nawiedzonym idiotą a fachowcem i głowa rodziny którą muszę utrzymać. Niestety każda większa wspólnota musi być administrowana przez LICENCJONOWANEGO zarządce nieruchomości a ten już za darmo nie pracuje.
2011-05-10 14:46
Niech posłowie zajmują się własnym majatkiem, a nie znowu rozdają cudzy majatek. Spółdzielnia jest własnością jej członków i już PiS rozdawał cudzą wloasność za 1 zł.
2011-05-10 15:08
2011-05-13 11:09
2011-05-10 15:16
bo innaczej nie można ruszyć prezesów....
2011-05-13 11:10
mieszkańcy mogą ruszyć prezesa co roku na walnym, a Rada Nadzorcza może go odwołać w każdej chwili.
2011-05-10 15:19
mam okazję tam kupić mieszkanie i ciekaw jestem jak wyglądają czynsze. Mieszkanie ma mieć 62 m2.
2011-05-10 16:31
za podobny metraż: lato- 300-350, zima: 550-600
2011-05-11 07:29
Wszystko zależy od budynku
lato 400-450 zimą 200-250 dodatkowo za ogrzewanie
ogólnie jakoś tam jest
2011-05-11 10:12
Ja mam takie w mieszkaniu na Karwinach gdzie jest niecałe 50m2.
350 latem, 630 zimą
Wydaje mi się, że większym trzeba się liczyć z jeszcze większą opłatą zależną przecież też od tego ile osób jest w lokalu.
Spółdzielnia Karwiny jest jedną z droższych w Gdyni, sama nie zdecydowałabym się ponownie na kupno mieszkania należącego do spółdzielni. Nie dość, że opłaty są wysokie to każdy remnot bloku, czy wymiana domofonu jest dokonywany z inicjatywy spółdzielni, nie lokatorów. A co do wymiany domofonu ze starego szrota na nowy to i tak, jak mnie poinformowano, trzeba zebrać wszystkich sąsiadów do kupy i grzecznie ich prosić o zgodę na wymianę, mimo że jest ona logiczna. Porażka...
2011-05-11 10:13
jw.
2011-05-10 15:20
Mieszkam na Żabiance i jestem zadowolona. Spółdzielnia jest dobrze zarządzana, bardzo speptycznie podchodzę do tych nowych zmian, a z posiadanej wiedzy wiem, że administratorzy nowych osiedli słono sobie liczą za swoje usługi. Jestem przeciwna tym psełdo zmianą.
2011-05-11 01:08
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy