- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (237 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
- 3 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (886 opinii)
- 5 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
- 6 Letni remont mieszkania? Zaplanuj go teraz (8 opinii)
Trwa spór prawny o wieżowiec na Żabiance. Deweloper stracił zapał
Czy na Żabiance powstanie 55-metrowy wieżowiec? W sądach toczy się spór o zapisy planu zagospodarowania przestrzennego, a sam inwestor jakby stracił zapał do tego przedsięwzięcia.
Aktualizacja 30.01. Po publikacji artykułu, otrzymaliśmy wypowiedź miasta dot. zasadności nakładania opłaty planistycznej. Zdaniem urzędników nie jest zasadne, by taki zapis był w dokumencie planu zagospodarowania.
- Plan nie spowodował zwiększenia możliwości inwestycyjnych, gdyż inwestor mógł uzyskać podobną powierzchnię użytkową mieszkań, jaką mógł dostać w trybie decyzji o warunkach zabudowy, bo wcześniej nie obowiązywał tam żaden plan - mówi Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Jak już wspominaliśmy w materiale, sprawa nałożenia opłaty planistycznej będzie rozstrzygnięta w wyniku postępowania sądowego między spółdzielnią a miastem.
Czytaj też: Artykuł z 2013 r.: Trójmiasto w sieci handlowych sieci
By jednak postawić budynek o takich gabarytach, niezbędny był plan zagospodarowania przestrzennego. Zgodzili się na niego radni z Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska, a następnie - w maju 2012 r. - cała Rada Miasta. Jednocześnie odrzucono wszystkie uwagi do planu, wniesione przez łącznie ponad 400 osób (pod częścią uwag podpisywało się jednocześnie wielu mieszkańców).
Przedstawiciele sąsiadującej z działką Zatoki spółdzielni mieszkaniowej uważają jednak, że uchwalony plan zagospodarowania zawiera poważne błędy i uchybienia.
- Chodzi m.in. o niezgodność planu ze studium i ładem przestrzennym [w studium traktuje się Żabiankę jako tereny już ukształtowane; zaś w uchwale nie wskazano minimalnej intensywności zabudowy - dop. red.], nieaktualne badania hałasu i ruchu sprzed otwarcia Ergo Areny oraz brak opłaty planistycznej - wylicza Bartłomiej Owczarek, adwokat reprezentujący spółdzielnię mieszkaniową Żabianka.
Po uchwaleniu planu spółdzielnia i mieszkańcy uznali, że zapisy planu powinny zostać skontrolowane przez wymiar sprawiedliwości. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalił ich skargi. Spółdzielnia złożyła jednak kasację do wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a ten z kolei uchylił wyrok WSA i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
WSA przypuszczalnie wyda wyrok w ciągu najbliższych kilku miesięcy, a jak informuje spółdzielnia, jeszcze w tym tygodniu miasto powinno dostarczyć sądowi swoje stanowisko wobec zarzutów.
Lista zastrzeżeń wziętych pod uwagę przy dalszym prowadzeniu postępowania sądowego skurczyła się jednak tylko do braku opłaty planistycznej. Choć plan zagospodarowania, zdaniem spółdzielni, znacznie zwiększył możliwości zabudowy tej działki względem stanu poprzedniego, to takiej opłaty nie ustalono.
Opłata planistyczna jest zapisywana w planach zagospodarowania w sytuacji, gdy jego uchwalenie zwiększa wartość gruntu na rynku nieruchomości. Jeżeli właściciel gruntu z takim zapisem w planie, sprzeda ją w ciągu pięciu lat od uchwalenia planu, wówczas musi się liczyć z obowiązkiem uiszczenia odpowiednio ustalonej opłaty, zwanej rentą planistyczną.
Opłata ta może wynieść maksymalnie 30 proc. sumy wzrostu wartości gruntu i taką też można spotkać w wielu planach np. dla Hali Plażowej w Brzeźnie, gdzie względem wcześniej obowiązującego planu, zwiększono możliwości zabudowy.
Ale mimo trwającego sporu wokół nieustalenia opłaty planistycznej dla terenu na Żabiance, cały plan wciąż obowiązuje i inwestor w każdej chwili może rozpocząć procedurę starania się o pozwolenie na budowę.
Jak dotąd tego jednak nie zrobił.
- Na razie nie zostały podjęte żadne decyzje w sprawie tej inwestycji, więc trudno mówić o szczegółach naszego zaangażowania w tym miejscu - usłyszeliśmy w biurze Zatoki, której działalność skupiona jest obecnie na otwarciu swojego hotelu na Oruni .
Władze spółdzielni tłumaczą, że na tym etapie nie mogą się wycofać ze sporu prawnego i chcą doprowadzić sprawę do końca ze względu na interes społeczny mieszkańców.
Miejsca
Opinie (214) 8 zablokowanych
-
2015-01-29 20:00
jeszcze na tym rondzie zmieści się wieżowiec
- 8 0
-
2015-01-29 20:58
Pocałójta w dópę wujta
- 2 1
-
2015-01-29 21:07
bałagan (1)
Mieszkam blisko tej Biedronki i mimo, że jestem przeciwko budowaniu aż tak wysokiego budynku to oczywiście jestem za tym, aby cały ten teren (częściowo należący do GMG) uporządkować, ujednolicić zabudowania itp., a przede wszystkim wyrównać główny trakt pieszy - chodnik, łączący deptak Żabianki ze skrzyżowaniem ulic. Może pracownicy ZDiZ przeprowadzą wizję terenu i zorientują się o jaki bałagan chodzi;)
- 9 2
-
2015-01-30 08:58
A co ma ZDiZ do deptaków, które są własnością spółdzielni?
zanim zaczniesz narzekać na miasto, dowiedz się, czy powinieneś.....
- 2 0
-
2015-01-29 21:26
Społeczność ma prawo współdecydowania o przestrzeni w której żyje
Uważam, że społeczność tego rejonu ma prawo do współdecydowania o kształcie przestrzeni w której żyje. Sposób korzystania i organizowania tej przestrzeni pod dyktando prywatnego zysku najczęściej bywa sprzeczne z potrzebami ogólnospołecznymi i oczekiwaniami sąsiadów.
Mieszkańcy "Żabianki" to najczęściej ludzie wykształceni i myślący.- 12 5
-
2015-01-29 21:45
najciekawsze jest to ze plan zagospodarowania zrobiono pod dewelopera
Gdanska mafia deweloperska trzyma wladze a robole glosuja.
- 7 5
-
2015-01-29 22:31
okropny projekt
Oby nie powstal
- 7 4
-
2015-01-29 23:01
"zrównoważony" rozwój Gdańska - nasi urbaniści w akcji (2)
zamiast kierować inwestorów do zapuszczonych dzielnic, pozwalają na upychanie dodatkowych bloków na osiedlach już architektonicznie zamkniętych.
- 9 6
-
2015-01-30 09:01
Sam jesteś zamknięty (1)
midernistyczne osiedla można spokojnie jeszcze dwukrotnie dogęścić, zeby jeden mieszkaniec nie musial autobusem jechac do sąsiedniego budynku. Taka urbanistyka nie ma nic wspólnego z miastem.
- 6 1
-
2015-01-30 23:25
jasne, że wiele da się jeszcze wcisnąć, ale nie nazywajmy tego architekturą
poza tym są inne, faktycznie zapuszczone dzielnice, które dużo bardziej potrzebują inwestycji. Inwestor idzie na łatwiznę - woli zagospodarowane osiedla.
- 3 0
-
2015-01-29 23:10
A mnie
A mnie budynek się podoba. Szkoda, że nie powstanie.
- 5 8
-
2015-01-29 23:16
Artykuł wprowadza kłamstwo... (1)
Zgodzili się na niego radni z Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska, a następnie - w maju 2012 r. - cała Rada Miasta
Panie Krzysztofie, proszę o rzetelność: głosowanie w maju 2012 było bardzo burzliwe i z 34 osobowej RM tylko 21 osób (całe PO) przegłosowało wprowadzenie MP dla Żabianki - proszę sobie odnaleźć przebieg sesji i głosowanie w internecie. Pani Banach z SLD i cała ekipa PiS głosowała przeciwko. Nie jestem zwolennikiem żadnej partii, a już szczególnie partyjniactwa w radzie miasta - ale PiS jednogłośnie wsparł mieszkańców w głosowaniu przy totalnej ignorancji PO - między innymi pana Grzelaka. Tyle w temacie.- 9 2
-
2015-01-30 01:49
ty to zwiesz ignorancją
ja to zwę interesem miasta. W interesie miasta nie jest, aby centralne dzielnice składały się z łąk i trawników, a ludzie musieli pod Szadółkami osiedlać. Jeśli ktoś uważa, że Żabiance bliżej do Borów Tucholskich niż Warszawy, to musi zrewidować swoje oczekiwania względem życia w półmilionowym miescie.
- 2 3
-
2015-01-29 23:16
Budować, nie kombinować (3)
Dominanta przy skrzyżowaniu w końcu ucywilizuje ten kołowy sr*lnik. A że dziadki stracą widok na psie odchody i krzaki z menelami?
To jest MIASTO, tu ma być miejsce dla ludzi, a nie na sr*ki z blokowisk. Przez takich pajaców protestujących deweloperzy uciekają na przedmieścia, któym trzeba wybudować ulice, szkoły, podesłać autobusy, odsniezyć, pozamiatać, karetkę i radiowóz podstawić.
Nie podobają się krzywe chodniki na Pomorskiej? To protestujcie dalej, na pewno będzie na nie kasa, jak miasto znowu zadłuży się po uszy, żeby okolice Borkowa cywilizować.- 7 8
-
2015-01-29 23:19
poza tym dominanta w tym miejscu jest wskazana (2)
bo - jak nazwa wskazuje - zdominuje opasłe rozwiązanie drogowe pod nią i w końcu Żabianka zacznie wyglądać jak cywilizowana dzielnica a przedmieścia Bangladeszu.
Dwa - więcej mieszkańców to więc usług, większe zyski lokalnych przedsiębiorców, więcej ludzi na ulicach, a więc lepsze bezpieczeństwo i zwiększona obsługa komunikacji miejskiej. Wszyscy na tej inwestycji zyskają. Protestują tylko głupie imbecyle, podjudzane przez piekarza, co to dwa razy na miesiąc z domu wyjdą, na pocztę po rentę/emeryturę i do Biedy po zapas kartofli.- 5 2
-
2015-01-30 00:05
(1)
nie obrażaj
- 1 5
-
2015-01-30 09:02
Sam się nie obrażaj
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.