• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr cen nieruchomości. Ile kosztują mieszkania w wielkiej płycie?

Joanna Puchala
13 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Dzielnice Trójmiasta, w których znajdują się budynki z wielkiej płyty, są atrakcyjnie zlokalizowane i mają pełną infrastrukturę, stąd mieszkania w tych budynkach cieszą się niesłabnącą popularnością. Dzielnice Trójmiasta, w których znajdują się budynki z wielkiej płyty, są atrakcyjnie zlokalizowane i mają pełną infrastrukturę, stąd mieszkania w tych budynkach cieszą się niesłabnącą popularnością.

Z analizy ofert sprzedaży zamieszczonych w Serwisie ogłoszeniowym Trojmiasto.pl wynika, że mieszkania w budynkach z wielkiej płyty nadal średnio są nieco tańsze niż te w budynkach powstałych po 1990 roku. Różnice są jednak niewielkie, bo takie nieruchomości mają wiele zalet, z lokalizacją na czele.



Czy brałe(a)ś pod uwagę zakup mieszkania w budynku z wielkiej płyty?

- Przede wszystkim większość bloków z tamtych czasów została już zmodernizowana, a szare płyty zastąpiły nowe elewacje, które niczym nie ustępują nowym blokom. Często rozkłady mieszkań w wielkiej płycie są bardziej przemyślane niż te, które oferują teraz deweloperzy. Standardem są dwustronne lokale i oddzielne kuchnie, zazwyczaj też większe są metraże w stosunku do liczby pokoi. Na przykład dwa pokoje znajdują się na 53 m kw., podczas gdy w nowym budownictwie na tym samym metrażu znajdują się już trzy pokoje - mówi Sylwia Wróblewska z Dom Hunter.
Ale to nie jedyne zalety wielkiej płyty, jakie widzi kupujący, bo przecież ważnym czynnikiem jest także cena.

- Z naszych danych wynika, że mieszkania w wielkiej płycie osiągają ceny niższe o ok. 10 proc. w porównaniu z kamienicami oraz 20 proc. w porównaniu z nowymi budynkami. Oczywiście największy wpływ na cenę ma lokalizacja oraz stan lokalu. Powyższe można łatwo zaobserwować w ciągu Wrzeszcz, Strzyża czy Oliwa, gdzie bloki bezpośrednio sąsiadują z kamienicami oraz nowymi inwestycjami - mówi Łukasz Wydrowski z Estatic.
Warto jednak podkreślić, że porównanie cen wielka płyta kontra nowsze budownictwo ma sens wyłącznie w obrębie poszczególnych dzielnic. Przy porównaniu cen z różnych dzielnic może się okazać, że większa płyta jest droższa niż nowe budownictwo.

- Za mieszkanie w wielkiej płycie zapłacimy mniej niż za mieszkanie w innym budownictwie w tej samej okolicy. Różnica bywa znacząca, szczególnie dla osób dysponujących mniejszym budżetem czy też niewystarczającym do zakupu mieszkania w nowym budownictwie wkładem własnym - Marta Jabłońska, doradca ds. nieruchomości z Partnerzy Nieruchomości.

Zobacz archiwalny film z budowy osiedla z wielkiej płyty


Oczywiście nie zawsze jest tak różowo. Przy zakupie mieszkania z rynku wtórnego zawsze trzeba się liczyć z mniejszym lub większym wydatkiem na remont lokalu.

- Duże osiedla z wielkiej płyty zarządzane są głównie przez spółdzielnie, a te ocieplają, odmalowują budynki, wymieniają windy. Jednak aby móc komfortowo zamieszkać w takim budynku, trzeba często wymienić okna, instalacje, drzwi, podłogi, czyli przeprowadzić kapitalny remont. To dodatkowy koszt - mówi Irena Pajda z Dom Hunter.

Najważniejsza lokalizacja



- Podstawowe kryterium przy zakupie mieszkania to lokalizacja. Wynika z niej także korzyść w postaci przyłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej, dzięki czemu mieszkańcy nie muszą martwić się o bezpieczeństwo zastosowanej technologii ogrzewania. Na tych osiedlach zaletą jest także gęstość zabudowy - znajduje się tam dużo zieleni oraz miejsc rekreacyjnych, których ze świecą można szukać w nowszych inwestycjach, gdzie deweloperzy każdy skrawek terenu starają się zabetonować - dodaje Łukasz Wydrowski.
Lokalizacja osiedli z wielkiej płyty ma jednak dużo ważniejsze zalety: dobry dostęp do komunikacji oraz osiedlowej infrastruktury.

- Atutem tych bloków jest bliskość głównych arterii komunikacji miejskiej, a zwłaszcza kolei. Dzielnice te są przemyślane urbanistycznie, zapewniają mieszkańcom dużą intymność oraz bliskość szkół, przedszkoli, przychodni, sklepów, uczelni oraz terenów rekreacyjnych i parków. Atrakcyjność części tych dzielnic nadal rośnie z uwagi na powstające tam biurowce. W przypadku niektórych osiedli niebagatelne znaczenie ma też łatwy dostęp do plaży - wymienia atuty Irena Pajda.

Czytaj także: ceny mieszkań w przedwojennych budynkach w Trójmieście


Zalety wynikające z lokalizacji przyciągają także chętnych do wynajmu mieszkań w takich lokalizacjach. W związku z tym w ciągu ostatnich lat zwiększyła się również liczba klientów, którzy kupują mieszkania w wielkiej płycie w celach zarobkowych.

- Inwestorzy kupują mieszkania w wielkiej płycie, a następnie je wynajmują - głównie pracownikom korporacji mających biura na przykład w Alchemii czy Olivii Business Centre - przyznaje Kamil Estrop, kierownik ds. rozwoju w Dom&House. - Do tego dochodzi sentyment do dzielnic, w których klienci się wychowali, a teraz wracają do nich już ze swoimi rodzinami. Tu argumentem są funkcjonalne rozkłady mieszkań oraz przestrzeń między budynkami, duża ilość zieleni i stref wypoczynku.
Bloki z wielkiej płyty posiadają specyficzny, niekiedy bardzo powtarzalny rozkład mieszkań, niezależnie od dzielnicy.

Nie tylko zalety, są też wady



Osoby, które decydują się na zakup mieszkania w starszym bloku, muszą się liczyć z niedogodnościami wynikającymi z upływającego czasu.

- Najczęściej wymienianymi wadami tych budynków są: słaba izolacja akustyczna, problemy z wentylacją, wymagające remontu lub odświeżenia klatki schodowe oraz windy czy też problem z opomiarowaniem mediów. Niejednokrotnie budynki zostały już poddane remontom: bloki są ocieplone, mają nową elewację, klatki schodowe zostały odmalowane, zamontowano nowoczesne windy, a drzwi i domofony wymienione - mówi Marta Jabłońska. - Wbrew powszechnie krążącym opiniom o ryzyku zawalenia bloków z wielkiej płyty badania przeprowadzone przez Instytut Techniki Budowlanej wykazały, że w poprawnie konserwowanych obiektach nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców i mogą one służyć jeszcze przez wiele lat.
Trwałość budynków z prefabrykatów budzi obawy u niektórych osób, ale warto też pamiętać, że konstrukcja takich bloków przekłada się na większe opłaty eksploatacyjne. I tego nie da się wyeliminować.

- W wielu, nawet zmodernizowanych, budynkach jest problem z energooszczędnością - trudno je efektywnie ogrzać. Wielka płyta nie jest najlepszym izolatorem ciepła. Może się to wiązać z wyższymi opłatami za ogrzewanie. Konieczność wielu modernizacji skutkuje też tym, iż trzeba się liczyć z wysokimi składkami na fundusz remontowy - wymienia Łukasz Wydrowski.
Kupując mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, trzeba sobie zdawać sprawę z większych kosztów remontu.

- Jest to związane z nierzadko krzywymi ścianami i brakiem kątów prostych, co wymaga wielu nakładów finansowych i niestety czasami nie da się ich całkowicie zniwelować. Do tego do wymiany nadają się prawie wszystkie instalacje - wodna, elektryczna, kanalizacyjna, które mają już kilkadziesiąt lat - mówi Kamil Estrop.
Wadą budynków z wielkiej płyty dla wielu osób jest także mała dostępność miejsc postojowych, niższy standard części wspólnych, a także brak wind w budynkach czteropiętrowych.

Przymorze, Zaspa, Żabianka



Przymorze, Zaspa i Żabianka to najbardziej popularne i największe dzielnice z blokami z wielkiej płyty. O ile wielka płyta jest tańsza od nowego budownictwa w tej samej dzielnicy, to ze względu na lokalizację jest jednocześnie droższa niż nowe mieszkania znajdujące się w odleglejszych dzielnicach, takich jak Morena czy Jasień.

- Bezapelacyjnie od wielu lat prym wśród najchętniej poszukiwanych lokalizacji mieszkań w wielkiej płycie wiodą Przymorze, Zaspa, Żabianka. A to dzięki rozwiniętej komunikacji oraz bardzo dobremu dostępowi do infrastruktury - sklepów, szkół, przedszkoli, punktów usługowych. Nie można zapominać też o zaletach urbanistycznych. Budynki były realizowane zazwyczaj w znacznych odległościach od siebie, co zapewniało dużo otwartej przestrzeni i miejsca na tereny zielone - podkreśla Krystian Pankiewicz, właściciel, specjalista ds. nieruchomości z Income House & Apartment.
Rozpiętości cenowe w tych dzielnicach są duże - za m kw. mieszkania w bloku z wielkiej płyty zapłacimy tutaj od 8070 zł do 12630 zł. Dla porównania mieszkania w tych dzielnicach, które znajdują się w budynkach powstałych po 1990 roku, kosztują w naszych ogłoszeniach od 7100 do 18340 zł za m kw.


Morena, Chełm i Suchanino



Dużą popularnością cieszą się również mieszkania w blokach z wielkiej płyty, które znajdują się na Morenie, Chełmie i Suchaninie. Tutaj za m kw. takiego mieszkania zapłacimy mniej, bo od 4600 do 10430 zł. Najdroższe mieszkanie znajduje się na Morenie i jest wykończone w wyższym standardzie, dzięki czemu kupujący nie będzie musiał mierzyć się z kapitalnym remontem. Dla porównania nowsze mieszkania (w blokach wybudowanych po 1990 roku) wystawione są w tych dzielnicach na sprzedaż w cenie od 4800 do 13100 zł za m kw.

- Największą popularność budynki z wielkiej płyty mają oczywiście tam, gdzie w największej liczbie występują. W Gdańsku, oprócz Przymorza, Zaspy i Żabianki, dużym zainteresowaniem cieszą się te znajdujące się na Morenie i Chełmie - podkreśla Łukasz Wydrowski.

Brodwino



Mieszkania w blokach z wielkiej płyty znajdują się również m.in. na sopockim Brodwinie. Tutaj ceny wahają się od 8300 do 11600 zł za m kw. Duże zróżnicowanie cen wynika ze standardu oferowanych mieszkań. Część z nich przeszła bowiem kapitalny remont. Dla porównania, nieco nowsze mieszkania w nieruchomościach wybudowanych po 1990 roku oferowane są w cenie od 7260 do 14530 zł za m kw.

- Technologię wielkiej płyty szeroko stosowano podczas budowania bloków w Górnym Sopocie oraz północnej części Gdyni. Naturalnie stanowią one w tych lokalizacjach lwią część ofert sprzedaży - dodaje Łukasz Wydrowski.


Sopot, ul. 23 marca i os. Mickiewicza



W Górnym Sopocie mieszkania z wielkiej płyty znajdują się także przy ul. 23 Marca oraz na osiedlu Mickiewicza. Ich ceny wahają się od 6450 do 11500 zł za m kw. Dla porównania, oferty mieszkań w budynkach powstałych po 1990 roku mają znacznie większą rozpiętość cenową - od 9200 do 23 tys. zł za m kw.


Chylonia i Cisowa



W Gdyni, według opinii rynkowych praktyków, najbardziej popularne mieszkania w blokach z wielkiej płyty znajdują się w Chyloni i Cisowej. Rozpiętości cenowe w tej lokalizacji są znacznie mniejsze. Za takie mieszkanie musimy zapłacić od 5330 do 8050 zł za m kw. Różnice w porównaniu z nowszym budownictwem nie są tutaj aż tak duże (w tych dzielnicach po 1990 roku powstało niewiele nowych budynków), bo za mieszkanie w obiekcie wybudowanym po 1990 roku zapłacimy od 4360 do 9980 zł za m kw.


Obłuże i Pogórze



Na gdyńskim Obłużu i Pogórzu ceny mieszkań w blokach z wielkiej płyty wahają się od 4740 do 10250 zł za m kw. Nowsze mieszkania w tej lokalizacji kosztują bardzo podobnie. Cena metra kwadratowego jest tutaj podyktowana głównie standardem wykończenia danej nieruchomości.



Wielki Kack, Karwiny i Witomino



Blokami z wielkiej płyty w głównej mierze zabudowane są także Wielki Kack, Kack i Witomino. Za tego rodzaju mieszkanie musimy zapłacić od 5860 zł na Karwinach do 11470 na Witominie. Nowsze budownictwo charakteryzuje się tutaj zupełnie innymi parametrami. W Wielkim Kacku za m kw. mieszkania w budynku powstałym po 1990 roku trzeba zapłacić od 4700 do 10600 zł.

Miejsca

Opinie (190) 5 zablokowanych

  • ceny nieruchomości w PL nie mają nic wspólnego z realną gospodarką tzn ceny pompowane są przez kredyt prawie dla wszystkich
    ...na 30 lat albo i więcej przy niskich stopach procentowych /wibor/

    tylko co będzie jak przyjdzie spowolnienie w realnej gospodarce lub gdy trzeba będzie podnieść stopy procentowe np o 3 punkty procentowe żeby polski złoty był coś warty

    • 11 4

  • Akustyka w nowych blokach? (4)

    Codziennie slysze jeki mojej sasiadki zza sciany.Boli ja cos?:)

    • 42 8

    • Czyżby hokejowa? (3)

      Bo tam faktycznie jest słabo pod tym wzgledem. A ja też mieszkam na nowym i u nas jest bardzo cicho, nikogo po nocach nie słychać a sami młodzi mieszkają. Trzeba było przed zakupem się zainteresować jakie są technologie to by teraz nie było płaczu.

      • 12 4

      • (2)

        To poradz w takim razie jaka technologia musi być aby nie było słychać sąsiadów ?

        • 3 0

        • Ubytek słuchu rzędu 75%.

          • 9 0

        • Ściany z silikatu.

          • 0 0

  • Chore

    Róg Hallera Płażyńskiego 112 metrów 1580 tysięcy kto te ceny ustala chyy układ Gdański

    • 10 8

  • (1)

    szare płyty zastąpiły nowe elewacje, które niczym nie ustępują nowym blokom.. wlasnie widze na zdjeciu Bulgaria pelna geba. ktos za duzo palil chyba. kolory teczy..

    • 14 9

    • Ohoho

      W Bułgarii jest mało bloków z wielkiej płyty. Tam to głównie są wielorodzinne domy lub czteropietrowe kamienice. Getta dla uchodźców. Tam to się na dziko budują.

      • 8 1

  • (5)

    Mieszkam sobie z matką w falowcu na 40m2.
    I smieje się z tych bjedakow kredyciarzy z domami zza Obwodnica...

    • 31 13

    • a z tych sprzed obwodnicy też się śmiejesz?

      • 5 3

    • Super. Gratuluję sukcesu...

      Mamę pewnie często nad morze wozisz żeby się do piasku przyzwyczajała napisz. Nie zapomnij dopisać że masz powyżej 30tki i Renia raczkowska Twoja najlepsza koleżanka jest :)

      • 10 8

    • Nie no zaimpnowales mi teraz :D

      • 4 2

    • Osowa kilkunasto tysięczną dzielnica zza obwodnicy

      Faktycznie dramat. Sami biedacy na swoim hahhah

      • 4 5

    • Trollu sam jesteś bjedak na dodatek tel też masz

      Chyba z lat ubiegłych że nawet Ci błędów orto nie poprawia

      • 1 5

  • Co za brednie

    W Sopocie górnym bardzo mało jest wieżowców z wielkiej płyty. Te wieżowce to całkowicie inna konstrukcja - ramą H

    • 5 0

  • mieszkanka (2)

    Mieszkam w takim bloku. Jedyną wadą ale za to bardzo znaczącą jest dla mnie okropna klatka schodowa. Jak odnowią części wspólne będzie bajka, tylko że nie odnawiają :(

    • 15 1

    • a rury w mieszkaniu (gazowe, ciepłownicze) biegnące po ścianach ci nie przeszkadzają? (1)

      • 3 5

      • Hahaha w wielu nowych karton gipsowych mieszkaniach właśnie to samo stare metalowe futryny rury nawet w przedpokoju ale co ty fibi może o tym wiedzieć jak z.mama jeszcze mieszkasz

        • 4 1

  • Nie zapomnijcie o towarzystwie w takich blokach (6)

    W każdej klatce co najmniej jeden pijak, złodziej i menel. Wynajmuje aktualnie w takim bloku, czekając aż się mój wybuduje. Mam dosyć. Ci ludzie nie mają elementarne poczucia wspólnej własności. Palenie na klatce, pieski sikajace pod samą klatka, samochody na trawniku i chodniku, libacje co weekend. Tak wygląda wielka płyta. Jak cie stać, nie kupuj tam

    • 20 31

    • (1)

      o! jak dla mnie idealnie :)

      • 3 0

      • ja też mam sąsiadów ok

        • 1 0

    • Mieszkałam w nowym bloku i dokładnie było to samo - teraz mieszkam w skrajnym szeregu 10 letnim i jest całkiem znośnie. Małych dzieci nie ma już. Starców jeszcze tez. Jedyny większy minus to ze wszyscy maja kominki i wieczorami leci drewnem palonym ale w ciągu dnia grzecznie korzystają z ogrzewania gazowego, w które wyposażone są wszystkie domy osiedlowe.

      • 7 1

    • Jq

      Niestety. Sam mam sąsiadów nad sobą, którzy cały czas zakłócają mój spokój. Albo łażą po głowie, często po 22 gdzie idę spać. Do tego nocne spotkania towarzyskie nierzadko. Kto pomieszka z takimi natrętami prędzej czy później zamarzy o domu na odludziu.

      • 4 1

    • przecież się wyprowadziłeś, problem menelstwa zniknął

      • 1 6

    • Tylko na patola w płycie wezwiesz policję a na ćpuna co ma.mieszkanie za 1,5 banki i zakłóca spokój w apartamencie nie bo on ma w garści policję

      • 4 0

  • "szare płyty zastąpiły nowe elewacje, które niczym nie ustępują nowym blokom. Często rozkłady mieszkań w wielkiej płycie są bardziej przemyślane"

    Po tych bredniach przestalem czytac.

    • 10 9

  • (4)

    Lokalizacja to naprawdę wielki komfort ( fizyczny i psychiczny) ale płacąc ok 8 tys za m2 , biorąc na to kredyt wyjdzie nam kwota niebagatelna... Nie każdy dostanie taki kredyt, a nawet jeśli tak się stanie, to będzie nabywcą 55m2 mieszkania.
    Jak dla mnie lepszym wyborem jest dom za miastem 110 lub 90m2, ogród i przemęczenie się dojazdem 15min dłuższym niż na przykład z innych oddalonych dzielnic Gdańska czy Gdyni.

    • 4 12

    • 15 minut dłużej ... optymista

      • 13 0

    • Chyba 1h 15 min

      • 8 0

    • To zależy od dzielnicy, do jednej będzie się jechać 15 min, do innej 30 a jeszcze do innej ponad godzinę

      • 1 0

    • Nie nie nie

      Nie byłabym taka optymistyczna. Dolicz korki i nasz codziennie dwie godziny wycięte z życiorysu. Plus koszty dojazdu i nagle się okazuje, że nic nie, zaoszczędzisz a dodatkowo stracisz pół życia na dojazdy wszędzie, do pracy, sklepów, na pocztę, do banku, dzieciaki do szkoły, przedszkola, przecież się same nigdzie nie radzą rady ruszyć. Dla mnie beznadziejny pomysł

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane