• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mniej zleceń dla firm z rynku usług budowlanych

Dawid Menard
6 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Stolarze, firmy wykańczające wnętrza, architekci, producenci mebli zaczynają odczuwać kryzys i zmniejszoną liczbę zleceń. Stolarze, firmy wykańczające wnętrza, architekci, producenci mebli zaczynają odczuwać kryzys i zmniejszoną liczbę zleceń.

Inflacja rośnie, więc drożeją materiały budowlane. Trudno uzyskać kredyt hipoteczny w związku z czym sprzedaje się mniej mieszkań. Inwestycje deweloperskie są więc czasowo wstrzymywane, co oznacza mniejszą liczbę zleceń dla podwykonawców. Jedne firmy upadają, inne się rozwijają. Sprawdziliśmy kondycję firm świadczących swoje usługi na rynku budowlanym w Trójmieście.



Trudność w uzyskaniu kredytów hipotecznych sprawia, że sprzedaje się coraz mniej mieszkań. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja się nie poprawi zbyt szybko, gdyż inflacja cały czas rośnie. Niedługo ma sięgnąć 20 proc. W związku z tym drożeją materiały budowlane.

Wzrost cen i mniej zleceń



Zgodnie z raportem Grupy Polskie Składy Budowlane, ceny w okresie od stycznia do września 2022 r., w porównaniu z analogicznym okresem 2021 r. wzrosły średnio o 27 proc.

Najbardziej podrożały izolacje termiczne (+51 proc.), a najmniej wyposażenie AGD (+15 proc.). Instalacje, ogrzewanie, wykończenia wzrosły o 24 proc.; płytki, łazienki i kuchnie o 23 proc., a stolarka o 21 proc. Wzrost cen coraz bardziej wyraźnie przekłada się na zmniejszenie zleceń dla firm świadczących usługi na rynku budowlanym.

- Ostatnie miesiące to dla nas ciężki czas. Praktycznie do zera zmalały zlecenia na zabudowy kuchni, meble pod wymiar, czyli duże zamówienia, które do tej pory były głównym źródłem utrzymania mojej firmy. Powód jest prosty: ludzie nie dostają kredytów, więc nie kupują mieszkań. Na branży stolarskiej odbija się to bardzo dotkliwie. Pracy obecnie mamy tak mało, że zdarza się nawet, już po przyjściu do pracy usłyszeć od szefa: idź do domu, dziś masz wolne, bo nie mamy nowych zleceń - poskarżył się pan Adam, stolarz z Gdańska w czasie wykonywania szafy w remontowanym mieszkaniu.


Deweloperzy, którzy szukają podwykonawców i planują utrzymanie tempa produkcji mogą skorzystać na takich zmianach na rynku. Większa konkurencja zawsze oznacza bowiem większe możliwości dla nabywcy produktów lub usług.

- W ostatnich kilku miesiącach zawarliśmy szereg nowych umów na prace projektowe, co pozwala optymistycznie myśleć o nastrojach deweloperów i najbliższej przyszłości naszej branży projektowej, w naszym przypadku w szczególności inwestycji mieszkaniowych i apartamentowych - mówi Tomasz Bosiacki, architekt i współwłaściciel firmy Bosiaccy Biuro Architektoniczne w Sopocie. - Mimo iż na rynku mniej się buduje, notowany jest spadek sprzedaży mieszkań o ok. 40 proc., dla deweloperów jest to też moment do korzystnego zainwestowania. Na rynku budowlanym można zakontraktować usługi podwykonawców na korzystniejszych stawkach za roboczogodziny. Z kolei ceny materiałów budowlanych, na które popyt wyraźnie się zmniejszył, nie szybują już tak dynamicznie, jak działo się to w ubiegłym roku. W dobie rozpędzonej inflacji przekłada się na istotny zysk dla inwestycji - dodaje.
Firmy, które cieszą się dobrą opinią mają mniejsze problemy z nowymi zleceniami. Analogicznie - firmy mające niską ocenę klientów dostają coraz mniej ofert.

Liczy się reputacja i budowanie marki



Gdy popyt na rynku usług budowlanych jest coraz mniejszy, coraz częściej pracę dostają tylko najlepsi. Budowanie zaufania klientów to ważny i czasochłonny proces, a jednocześnie kruchy, bo wystarczy chwila, by je stracić.

- Obecnie mamy mniej telefonów od klientów indywidualnych. Jest to ok 30 proc. mniej niż w latach poprzednich. Wiem, że moi koledzy po fachu, którzy źle wykonują swoją pracę, i mają negatywną opinię, mają ogromne trudności ze znalezieniem klienta. Jest to spowodowane ocenami wyświetlanymi w internecie. Klienci mają wybór i chcą zatrudniać tych, którzy mają dobrą reputację - opowiada pan Henryk, właściciel firmy zajmującej się usługami ogólnobudowlanymi.
Zieleń i wygoda, a nie bezpieczeństwo. Nowe kryteria wyboru mieszkania Zieleń i wygoda, a nie bezpieczeństwo. Nowe kryteria wyboru mieszkania

Pokolenie tzw. millenialsów, czyli ludzi urodzonych w latach 80. i 90., korzysta z nowych mediów znacznie częściej niż ich rodzice, dlatego dobrze jest stworzyć pozytywną markę swojej firmy w internecie. Pomóc w tym może reklama.

- Bazujemy na klientach indywidualnych, od których dostajemy dziś o 50 proc. mniej zleceń. Trzeba więcej pieniędzy "ładować" w reklamę, żeby był jakiś odzew - mówi pan Tadeusz, który jest kafelkarzem. - W okresie jesienno-zimowym zawsze jest mniej zleceń, ale tak słabo jak w obecnym roku już dawno nie było. Dlatego właśnie inwestuję w reklamę, choć wiem, że to strategia długofalowa, a efekt może się dopiero pojawić za jakiś czas - opowiada.
Najtrudniej mają firmy jednoosobowe, bez wyrobionej marki. Zdarza się, że upadają, a następnie szukają zatrudnienia w większych firmach. Takich, którym udaje się przezwyciężyć kryzys.

Sposób na rozwój w czasie kryzysu



Trudna sytuacja ekonomiczna i geopolityczna mają wpływ również na rynek budowlany. Deweloperzy nie rozpoczynają nowych inwestycji, klienci mają problem z uzyskaniem kredytu. Każdy inaczej reaguje na kryzys, niektóre firmy upadają, a niektóre się rozwijają.

- Gdy wojna się zaczęła, to stało się oczywiste że za chwilę nie będzie projektów deweloperskich, które dawały mojej firmie rozwój i stabilność. Stanąłem przed wyborem: albo zwolnić fantastyczny zespół albo walczyć - opowiada Jan Sikora, prof. ASP, właściciel Sikora Wnętrza. - Zaczęliśmy od poświęcenia jednego dnia w tygodniu na wspólną pracę w Polskim Czerwonym Krzyżu. Dało nam to poczucie jakiegokolwiek sensu w beznadziei, która nastała. Pomaganie, a nie tylko przyglądanie się temu co się dzieje za wschodnią granicą dało nam siłę i nas zjednoczyło - dodaje.

GUS: 20 proc. więcej mieszkań na Pomorzu w ciągu 10 lat



Niesienie pomocy innym to nie jedyne działanie, które w czasie kryzysu dodaje motywacji do rozwoju. Można też brać udział w różnego rodzaju konkursach, co pomoże zbudować dobrą reputację firmy.

- Pomyślałem, że mając pewien zapas klientów i finansów, zainwestuję w rozwój i międzynarodowe konkursy. Ludzie z mojego otoczenia pukali się w głowę. Po kilku miesiącach dostaliśmy osiem nagród. O projektach zrobiło się głośno w prasie na świecie. Wynik jest taki, że nikogo nie zwolniliśmy, szukamy nowych osób, a zlecenia mamy na rok do przodu. Oczywiście nie jest tylko różowo - nastroje naszych klientów przekładają się na wiele spraw. Ale walczymy i płynnie reagujemy na kryzys. Ciekawostka jest taka, że ilość zapytań spada od razu, gdy pojawiają się groźby użycia broni nuklearnej. Ale za chwilę ci ludzie do nas wracają - zgodnie z nastrojami na światowej giełdzie - mówi Jan Sikora.
Jak mówi pan Jan, inspirują go dzielnie walczący Ukraińcy, którzy mimo wojny próbują normalnie żyć. Kondycja jego firmy jest jednym z przykładów na to, że można się rozwijać również w sytuacjach trudnych, a jednocześnie nieść pomoc innym, i zatrudniać nowych pracowników.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (221) ponad 10 zablokowanych

  • Wreszcie arystokraci zejdą na ziemie. (35)

    Przecież w ostatnich latach malarze pokojowi,kafelkarze, hydraulicy itp. zarabiali więcej za swoje usługi niż profesorowie wyższych uczelni czy nawet wybitni lekarze czy adwokaci.Różnica między nimi była jednak taka,ze np.40 letni lekarz po krótkim przeszkoleniu mógłby zostać kafelkarzem, a w druga stronę to jest zwyczajnie niemożliwe.Z tego prostego powodu zarobki będą adekwatne do kwalifikacji i rynek już niedługo zweryfikuje te absurdalna sytuacje jaka mieliśmy w ostatnich latach.

    • 213 25

    • Żałosne

      Potrzebujesz kafelkarza, hydraulika z dyplomami a potem przyjdzie co do czego, że usterka po robocie

      • 5 21

    • Buahahaha (9)

      Lekarz po przeszkoleniu Buahahaha żeby zostać profesjonalnym budowlańcem potrafiącym myśleć i nie zadziałać na niekorzyść zleceniodawcy wystarczy przeszkolenie ? Cóż za błędne myślenie!!!!!! To ja Cię w takim razie przeszkolę w mojej firmie budowlanej i gwarantuję, że zajmie Ci kilka lat ciężkiej pracy byś mógł się nazwać, że potrafisz położyć proste kafle w sklepie. Nie masz zielonego pojęcia o pracy budowlańców.

      • 35 55

      • O czym ty dzidzia tutaj prawisz? (1)

        W rok nauczyłem się tego rzemiosła u boku dobrego fachowca . Doktorat z kładzenia kafli podłogowych zrbiłaś?

        • 41 12

        • chłoptasiu, Ty i szwagier to inna (pod)kategoria "budowlańców"

          • 6 10

      • Dobrze przeczytałem? Kilka lat ciężkiej pracy by położyć proste kafle w sklepie???! (1)

        • 41 4

        • Tak kilka lat

          Chciałbym zobaczyć jak robisz płaszczyznę w sklepie o powierzchni 200m2

          • 2 3

      • Haha co za bajki

        W domu sam kafelki kładłem. Ojciec mi wytłumaczył co i jak bo się trochę na tym znał ale też nie zawodowstwo i to ładnie się trzyma i prezentuję. Zapewne kilka drobiazgów można by zrobić lepiej, zabrało chwilę dłużej niż fachowcowi i nie były to łazienki królewskie ale proszę mi tu nie mówić o kilku latach nauki:D

        • 25 4

      • kafle nauczyłem się kłaść w 2 dni

        Chociaż masz trochę racji - dla osoby ograniczonej umysłowo to musi być spory wyczyn i lata nauki

        • 15 4

      • (2)

        Dziunia, proste kafle to ja kiedyś położyłem robiąc to pierwszy raz w życiu. Ot tak, dla sportu. Wystarczy trochę doczytać i robić spokojnie i dokładnie, dla siebie. Więc przestań pierdzielić banialuki jakoby kładzenie kafli to był jakiś rocket science wymagający niestworzonych umiejętności i 10 lat szkoleń i treningu. To nie pilotowanie myśliwca.

        • 8 3

        • Pokaż te proste kafle (1)

          • 1 1

          • Z przyjemnością bym pokazał, bo byłem dumny z tej roboty. Żaden fachowiec by się tego nie powstydził. Oczywiście, zajęło mi to pewnie dłużej niż osobie zajmującej się tym na codzień, ale zrobiłem to lepiej niż by zrobiło 90% majstrów. I do tego jaka satysfakcja. No, ale już sprzedałem mieszkanie, w którym kładłem te kafle.

            • 2 2

    • Oczywiscie, że 40 letni lekarz moze zostać hydraulikiem lub glazurnikiem (5)

      Tylko nie zdziw się proszę, jeżeli ów lekarz będzie robił remont łazienki przez pół roku, bo zamiast wnieść wszystkie kartony to będzie nosił po kilka kafli żeby się nie zmęczyć, będzie prosił Cię o pomoc przy odkręceniu śruby, po zrobieniu zaprawy dostanie stanu przedzawałowego a następnego dnia napisze że nie przyjdzie bo nie może wstać z łóżka.

      • 12 39

      • 40 lat

        W kafelkach no no raczej emeryt

        • 9 1

      • Dalej sobie opowiadajcie te bajki. (2)

        Coraz więcej osób samemu wykańcza mieszkanie po chorych cenach od wykonawców. Większości zajmuje to tylko trochę więcej czasu niż fachowcom.

        • 32 3

        • no, jeszcze trzeba doliczyć godziny oglądania filmików na youtube (1)

          • 10 1

          • I tysiące w zmarnowanym materiale

            • 4 2

      • po zrobieniu zaprawy stanu przedzawałowego?

        Chłopie, w Trójmieście wypożyczasz elektronarzędzia przez internet. Kastra budowlana 30 zł w OBI, wypożyczenie mieszadła na SDS na weekend 50 zł. Chyba nie myślałeś, że ktoś pracujący umysłem będzie bezmyślnie mieszał ręcznie skoro są do tego odpowiednie narzędzia? :D

        • 18 4

    • (1)

      Co, boli d#pa , że się poszło na studia z filologii angielskiej?

      • 7 11

      • Nie boli tylko zdzieranie z ludzi boli.

        • 9 1

    • Już weryfikuje. (5)

      Chciałem zapłacić fachowcom za remont, ale jak usłyszałem ceny to zrobiłem sam. Zawsze największym problemem był sprzęt, ale skoro teraz można wypożyczyć profesjonalne narzedzia to bardzo ułatwia sprawę. Do obsługi wystarczy 10 minutowe przeszkolenie z youtube. Wielu moich kolegów zrobiło ostatnio tak samo.

      • 30 4

      • Fachowiec po filmikach z YT xD (4)

        • 5 22

        • Jak napisałem, zrobiłem ten remont. Jestem zadowolony z efektów. (2)

          Na youtube masz mnóstwo filmów które pokazują Ci jak robić i jak nie robić. Jak nie masz dwóch lewych rąk to spokojnie dasz sobie radę, przy ich pomocy, ogarnąć remont. Myślisz że ci fachowcy którzy robią remonty to mają jakąś wiedzę tajemną przekazywaną z mistrza na ucznia?

          • 25 4

          • Mają doświadczenie (1)

            A tego od oglądania filmików nie nabędziesz

            • 3 2

            • Nie przesadzajmy z tym doświadczeniem.

              Często jest tak że te doświadczenie to znajomość jakiegoś myku, który robi z Ciebie wielkiego fachowca. Osobie która układała płytki od lat powiedziałem jak ciąć je pod kątem (dowiedzieć się z youtuba), przez cały dzień chodziła i się dziwiła jaka super wychodzi.

              • 2 1

        • Większość fachowców na rynku jest jak po szkoleniu na YT, więc nie ma się z czego śmiać

          • 18 2

    • (1)

      Zgadzam się z tobą, ale jest jeszcze inna branża gdzie zarobki to jakaś paranoja, mam na myśli piłkarzy. To jest szok jaką oni dostają kasę, większość z nich nie potrafi prawidłowo się wysłowić, ale wymagania finansowe to mają takie że można osiwieć. Parę lat temu rozmawiałem z Pawłem Abbottem jak grał w Arce Gdynia, narzekał że zarabia tylko 20000 miesięcznie, a w Lechii, to by miał dwa, albo i trzy razy więcej. Ręce mi opadły jak go słuchałem, za kopanie piłki tyle kasy a on stęka jeszcze że mało, brak słów.

      • 28 0

      • 20tys. to ja biorę za tydzień roboty. Branża IT i nie muszę się z nikim przepychać na boisku.

        • 2 3

    • co to w ogóle za traktowanie ludzi (6)

      każda praca jest warta tyle ile rynek chce za nią zapłacić, jeśli budowlaniec zarabia więcej od adwokata to może jest za dużo adwokatów? bułki też sobie pieczesz i krowę doisz?

      • 13 10

      • (5)

        Czyli budowlaniec który za remont łazienki chce 10 tyś za 2 tygodnie pracy powinien pójść do lekarza a tam 5 tyś za wizytę , za korepetycję 1000 za godzinę. Może wtedy zrozumiesz.

        • 14 4

        • kto broni podnieść ceny lekarzom i korepetytorom? (1)

          • 2 5

          • Przecież już mając kosmiczne ceny

            Lekarz wizyty 10 minut około 200 zł = 1200 zł/h
            Korepetycje najtańsze 80 zł/h

            Budowlaniec 300 zł/8h = 37,5 zł/h

            • 5 0

        • Co za beton z ciebie (2)

          Lekarz bierze 300 za 15 minut. Budowlaniec ma tyle za dzień ciężkiej pracy.

          Różnica jest tylko taka że budowlaniec robi ci przez miesiąc kompleksowy remont mieszkania i całościowo wydaję się to dużo. Jakbyś zatrudnił lekarza na 3 tygodnie po 8h to wyszłoby ci 144 000 za jego usługę.

          • 4 0

          • Chętnie zatrudnię budowlańca który bierze 300 za dzień. (1)

            U mnie z oferty wyszło 2000.

            • 1 2

            • Za ekipę 7 osobową

              Nie ma takiej ceny za usługę żeby wyciągnąć 2000 zł za dniówkę przez jedną osobę.

              • 1 0

    • Myślenie jak prezesa PiS

      A czym różni się profesor od kafelkarza ? Liczy się fach w rękach i to rynek weryfikuje potrzebę ceny za usługę

      • 2 0

  • hrabiowie kartongipsu

    • 23 1

  • I bardzo dobrze.

    Brak rzetelności, terminowości i amatorszczyzna to obecnie norma

    • 25 2

  • Artykuł zmanipulowany (1)

    Dalej trzeba czekać i płacić dużo kasy.

    • 13 0

    • Może i trochę tak. Ale będzie tak jak z mieszkaniami.

      • 0 0

  • Ile za metr u profesora od dezajnu?

    Moze sobie pozwole. Dla stolarza tez mam robotem i nie trumne bo na to popyt gigant.

    • 4 4

  • Ludzie poszli po rozum do głowy i robią tak jak kiedyś czyli sami

    Ceny kosmiczne a jakość... no właśnie nie zawsze idzie w parze z kwotami jakie na "fachowców" się wydaje.

    • 17 1

  • Jakoś nad nimi nie płaczę. Biorą miliony za byle co.

    Niech się nauczą kultury.
    A swoją drogą - nieźle nas ta kaczka urządziła. Głosujcie na tych złodziei dalej to i wszystko padnie.

    • 24 3

  • wstrzymajcie sie z remontem jeszcze pół roku

    Budowlańcy i janusze-fachowcy czyli kafelkarze,tynkarze i inni już mają pełne majtki. Wiem bo mam w rodzinie takiego fachure... Stawki za robote zjadą nawet o 50procent i to nawet przy obecnej inflacji...

    • 28 2

  • mam nadzieje,ze bedzie jak dawniej dawali w ogloszeniach procent od roboty,teraz sie tak rozuchwalili,ze trzeba im dac dodatkowo zeby przyszli,niektorzy maja takie stawki jakby byli profesorami troche skromnosci

    • 19 0

  • do dosypie cos do ogródka tych ''januszów ze wschodu''

    otórz skonczy sie bylejakośc w tej kwestii i januszowie pojadą dalej albo w koncu wróca do siebie

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty deweloper Yareal

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane