• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kupujemy mieszkanie: lepiej nowe czy używane?

Joanna Puchala
2 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zakup nowego mieszkania oznacza, że w całości trzeba będzie je wykończyć i wyposażyć. Zakup nowego mieszkania oznacza, że w całości trzeba będzie je wykończyć i wyposażyć.

Mieszkanie z rynku pierwotnego oznacza możliwość urządzenia wnętrza według własnych preferencji i zamieszkania w nowym budynku. Rynek wtórny daje szansę zamieszkania od razu i to w dogodnej lokalizacji. Jakie mieszkanie zatem wybrać - nowe czy używane? Przedstawiamy argumenty za i przeciw. Warto być ich świadomym.



Jakie mieszkanie jest lepsze?

Rynek pierwotny



Zakup mieszkania na rynku pierwotnym daje nam satysfakcję z tego, że jesteśmy jego pierwszym właścicielem. Możemy urządzić je dokładnie tak, jak tego chcemy; często mamy również wpływ na układ funkcjonalny lokalu. To często podnoszony argument przez osoby, które szukają mieszkania od dewelopera.

- Jest dużo plusów zakupu nowego mieszkania. Transakcja nie jest obciążona dwuprocentowym podatkiem od czynności cywilnoprawnych. Mamy do wyboru różne układy, liczbę pokoi, strony świata, piętra oraz możliwość decyzji, czy potrzebujemy miejsca postojowego i piwnicy, czy wolimy tę kwotę przeznaczyć na wykończenie wymarzonego mieszkania. Jednak bardzo często mieszkania z rynku pierwotnego w bardziej przystępnych cenach są zlokalizowane na obrzeżach miast, a na odbiór lokalu trzeba poczekać wiele miesięcy - ocenia Katarzyna Krawczun, specjalista ds. sprzedaży nieruchomości z Tyszkiewicz Nieruchomości.

SERWIS OGŁOSZENIOWY: ZNAJDŹ MIESZKANIE OD DEWELOPERA



Wiele osób zwraca też uwagę na widok i okolicę. Sąsiedztwem mieszkań na rynku pierwotnym najczęściej są inne nowe budynki.

- Niektóre osiedla budowane są według projektów znanych architektów i z dbałością o detale. Estetyczne rozwiązania cieszą oko i sprawiają, że mieszka się przyjemniej. Życie ułatwiają też nowoczesne rozwiązania stosowane przez deweloperów - nowe bloki wyposażone są w nowoczesne i bezawaryjne windy, komórki lokatorskie i podziemne miejsca parkingowe lub hale garażowe - mówi Marcin Krasoń z Home Broker.
Czytaj także: wykończenie mieszkania - ile czasu zaplanować?

Istotną kwestią są także koszty utrzymania, które w nowych mieszkaniach zazwyczaj są niższe niż w przypadku mieszkań z rynku wtórnego. Mamy tu zazwyczaj do czynienia z niższym czynszem, w którego skład nie wchodzą składki na fundusz remontowy oraz niższe rachunki za ciepło, co wynika z lepszej izolacji cieplnej budynków.

Rynek wtórny



Mieszkanie z rynku wtórnego ma wyposażoną łazienkę, a także - zwykle - kuchnię. Nie wymaga więc natychmiastowego wydatku kilkudziesięciu tysięcy złotych na wykończenie. Mieszkanie z rynku wtórnego ma wyposażoną łazienkę, a także - zwykle - kuchnię. Nie wymaga więc natychmiastowego wydatku kilkudziesięciu tysięcy złotych na wykończenie.
Rynek wtórny oferuje szeroki wachlarz mieszkań w dowolnych lokalizacjach oraz standardach.

- Można kupić mieszkanie używane, które nie wymaga żadnych dodatkowych nakładów finansowych, jak i takie do remontu, w niższej cenie. Bardzo często kupić można nieruchomość z natychmiastowym terminem wydania. To, czego nie oferuje rynek pierwotny, to możliwość natrafienia na taką perełkę jak mieszkanie w zabytkowej kamienicy z widokiem na panoramę miasta - dodaje Katarzyna Krawczun.
Czytaj także: jak oglądać mieszkanie używane przez zakupem?

Mieszkania z rynku wtórnego najczęściej kuszą dostępnością od ręki. Nie musimy na nie czekać od kilku do kilkunastu miesięcy, jak to się dzieje w przypadku rynku pierwotnego.

- Mieszkania z rynku wtórnego są dostępne praktycznie w każdej dzielnicy i na każdym osiedlu, mamy więc pełną dowolność wyboru. Bez problemu znaleźć można mieszkanie w centrum, na obrzeżach, przy stacji kolejowej, w sąsiedztwie terenów zielonych. Na rynku wtórnym znaleźć można mieszkania zaprojektowane i wyposażone na najwyższym poziomie, czasami łącznie ze sprzętem elektronicznym i dziełami sztuki - dodaje Marcin Krasoń.

SERWIS OGŁOSZENIOWY: MIESZKANIA UŻYWANE W TRÓJMIEŚCIE



Przy ocenie lokalizacji warto zwrócić też uwagę na okoliczną infrastrukturę.

- Osiedla wybudowane kilkadziesiąt lat temu zdążyły już obrosnąć w sklepy, przedszkola, szkoły czy przychodnie lekarskie, a drzewa posadzone na początku ich historii mają rozłożyste korony i dają przyjemny cień - podkreśla Marcin Krasoń. - Mieszkania z drugiej ręki są też zwykle tańsze.
Zalety mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym
Rynek pierwotnyRynek wtórny
Możliwość wyboru układu, liczby pokoi, stron świata czy piętra.Możliwość wprowadzenia się niemal od zaraz - wybieramy mieszkania już oddane do użytku, w których możemy przeprowadzić remont lub od razu zamieszkać, bez konieczności czekania, aż mieszkanie zostanie wybudowane.
Większe możliwości aranżacyjne - sami decydujemy, jak będzie urządzone mieszkanie.Dobra lokalizacja - mieszkania z rynku wtórego są dostępne w miejscach, gdzie nie ma już przestrzeni na nowe inwestycje.
Sąsiedztwo - wiele nowych osiedli jest budowanych pośród innych nowych osiedli o wyższej estetyce.Niższy koszt zakupu - nieruchomości z rynku wtórnego są zazwyczaj tańsze.
Niższe koszty utrzymania - nowe budownictwo zazwyczaj generuje niższe koszty związane z utrzymaniem nieruchomości.Krótszy czas opłacania ubezpieczenia pomostowego, które przy kredycie hipotecznym opłaca się od czasu wypłaty kredytu do chwili wpisu do księgi wieczystej.
Lepsza infrastruktura budynku - nowsze windy, garaże podziemne, nowocześniejsze klatki schodowe, komórki lokatorskie, a czasami również przestrzeń rekreacyjna wewnątrz i/lub na zewnątrz.Rozbudowana infrastruktura okolicy - wokół starszych osiedli istnieją już szkoły, przedszkola itp.
Brak konieczności zapłaty 2 proc. podatku od czynności cywilnoprawnych.Możliwość zorientowania się, kto mieszka w budynku, jakich będziemy mieli sąsiadów i jakie jest ostateczne otoczenie budynku.

Rynek pierwotny i wtórny - finansowanie kredytem



Nad tym, czy ze względów finansowych lepiej wybrać rynek pierwotny, czy wtórny zastanawia się większość kupujących nieruchomości. Finansowanie zakupu mieszkania kredytem hipotecznym niesie za sobą kilka różnic.

- Bardzo często podstawową różnicą jest sposób zapłaty za nieruchomość. Na rynku wtórnym płatność w zdecydowanej większości przypadków następuje jednorazowo i klient od razu rozpoczyna spłatę pełnych rat kapitałowo-odsetkowych kredytu, naliczanych co miesiąc, od kapitału pozostałego do spłaty - zauważa Daniel Banaś, specjalista ds. kredytów hipotecznych z Tyszkiewicz Nieruchomości.
Czytaj także: jak wypracować i udowodnić zdolność kredytową?

W przypadku rynku pierwotnego decyzja o zakupie najczęściej zapada już na etapie budowy.

- W takiej sytuacji bank uruchamia kredyt w transzach zgodnie z harmonogramem płatności ustalonym na przykład w umowie deweloperskiej lub umowie o wybudowanie wybranej inwestycji. Kredytobiorca płaci wtedy wyłącznie odsetki od uruchomionych transz swojego kredytu. To rozwiązanie jest wygodne z perspektywy budżetu domowego, gdyż na etapie budowy nie musimy spłacać kapitału kredytu, a co za tym idzie nasze miesięczne zobowiązanie wobec banku jest znacznie niższe niż to docelowe, po zapłacie całej ceny oraz odbiorze kluczy od dewelopera - mówi Daniel Banaś.
Kolejną różnicą pomiędzy tymi dwoma rodzajami rynków jest ubezpieczenie pomostowe, które obowiązuje do czasu wpisu hipoteki banku do księgi wieczystej nabywanej nieruchomości i wpływa na finalny koszt kredytu.

- Ubezpieczenie takie stosuje każdy bank udzielający kredytów hipotecznych w Polsce i funkcjonuje ono w okresie przejściowym, aż do czasu ustanowienia docelowego zabezpieczenia kredytu, jakim jest wpis hipoteki do działu IV księgi wieczystej nabywanej nieruchomości. W przypadku zakupu na rynku wtórnym wniosek o wpis do hipoteki składany jest jeszcze przed uruchomieniem kredytu i na taki wpis czekamy - w zależności od wydziału ksiąg wieczystych sądu rejonowego - od kilku dni do nawet pół roku. W tym okresie, do czasu uzyskania wpisu hipoteki rata kredytu będzie podwyższona z uwagi na wyższe oprocentowanie kredytu - dodaje Daniel Banaś. - W przypadku zakupu na rynku pierwotnym inwestycji w trakcie budowy, wyższe oprocentowanie kredytu z uwagi na ubezpieczenie pomostowe będzie nam dość często towarzyszyło znacznie dłużej, gdyż wniosek o wpis hipoteki możemy złożyć dopiero po akcie przenoszącym własność z dewelopera na nabywcę. Akt taki odbywa się najczęściej nawet kilka miesięcy po wybudowaniu nieruchomości i odbiorze kluczy.
Czytaj także: oprocentowanie, marża, prowizja... z czego składa się kredyt hipoteczny

Kupując nieruchomość na rynku pierwotnym najczęściej będziemy musieli dłużej opłacać składkę ubezpieczenia pomostowego, które występuje w formie podwyższonego oprocentowania kredytu.

- Można zniwelować ten koszt ustanawiając w okresie budowlanym hipotekę na innej już posiadanej nieruchomości. Jest to jednak bardzo rzadko praktykowane rozwiązanie, które nie zawsze jest możliwe do zrealizowania - ocenia Daniel Banaś.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (150) 4 zablokowane

  • (3)

    Ani używane, ani nowe...
    Przy takiej bańce tylko kupno gruntu

    • 12 4

    • Czyli polecasz ziemiankę? (2)

      • 8 2

      • Namiot (1)

        • 4 2

        • Nie on poleca przeczekac az banka peknie i kupi sie mieszkania po duzo nizszej cenie. Jak nie rozumiesz to wracaj pod kiece dewolepera trolu :)

          • 4 3

  • Mieszkania są dla plebsu (6)

    Elita społeczeństwa żyje w domach

    • 13 28

    • I ta elita wącha smród z kominów innej elity - sąsiadów. (2)

      • 13 3

      • Wole smród z kominów niż sześć patologicznych sąsiadów za kazdą ściana z dołu ,góry i po bokach co drą mordy od rana do

        do wieczora po wypłacie z 500+ dzień świra?-nie!!!!! Podziekuje!

        • 8 11

      • palacych smieciami bo na inny opal ich juz nie stac

        • 7 2

    • w Baninie

      zapomniałeś dodać...

      • 12 2

    • Elita to mieszka w domach ale tak jak ja w Sopocie Kamiennym Potoku koło lasu! cisza i spokój! A nie Wypizdowia Szadołki i Banina!A te klitki w blokach to sie kupuje na inwestycje i pod wynajm!

      • 11 3

    • Elita mieszka w apartamentowcach zlokalizowanych w centrum miast

      Np. elita Warszawy mieszka na Złotej 44, albo w apartamentowcach: Opera II, Cosmopolitan, Multico Residence, Rezydencja Foksal i jeszcze kilka. Elita posiada również domy poza miastem, nad jeziorami, morzem, w górach
      Za miastem domy "na co dzień" buduje część społeczeństwa, której po prostu nie stać na apartamenty w centrach dużych miast, i jednocześnie nie satysfakcjonują ich tańsze mieszkania na obrzeżach miast, czyli elita ... peryferii

      • 12 1

  • nowoczesne i bezawaryjne windy,:) haha ale sie usmiałem widac kolejny tekst sponsorowany.!! (3)

    Sami pisali otym jak mieszkancy 2 tygodnie w wierzowcu są bez windy bo sie zepsuła.Usterki mozna mnozyc i wymieniac !!Niższe koszty hahah.
    Wszystko co napisali to bzdura pozatym ze otrzymujesz puste 4 sciany i masz wiele kłopotów by je wykonczyc!!
    Jedyny plus to brak 2 % podatku i nic wiecej.

    I jeszcze największa głupota tego tekstu wybrać sobie ,mieszkanie to ty możesz, ale wtedy jak przyjdziesz pierwszy do dewelopera.Bo jak bedziesz kolejny to połowa bedzie sprzedana nawynajem i zostaną tylko te których nikt nie chce.No chyba ze bedą sprzedawac te same mieszkanie kilka razy bo juz nie raz tak było :)

    • 19 3

    • Do szkoły imbecylu ! (1)

      • 3 3

      • Wiesz idioto ,że własnie potwierdziłes, że nim jestes :)

        • 0 1

    • Piona za merytoryczna wypowiedz! Nie dajmy z siebie robic frajerow przez deweloperke

      • 8 0

  • Tylko wtórny (2)

    póltora roku temu kupiłem meline kawalerke na Brodwinie za 160tyś wsadziłem 30 koła w remont i sprzedałem za 300 tyś- 2 miesiące temu! ZYSK? 100tyś .Można? Mozna! Na nowym tylko bym stracił

    • 15 14

    • Dokladnie, pierwotny jest dla wygodnycj leni co lubia polykac farmazony. Ps. Dobry okres Ci sie trafil to pieknie zarobiles

      • 3 3

    • Fantazji to tobie chłopaku nie brakuje.

      • 13 1

  • Nie rozumiem tej nagonki na deweloperów. A kto do konia jasnego.ma budować mieszkania?! (3)

    • 12 9

    • Budyń. Teraz jego kolej.

      • 10 1

    • 100 % racji .na początku lat 90 tych założyliśmy spółdzielnię mieszkaniową , wydawało że wszystko pójdzie gładko pozwolenia , budowa będzie tańsza niż zlecenie całości f-mie budowlanej. Mieszkania wybudowalismy ( umęczyliśmy ).Byłem młody pełen energii zbudowałem też dom jednorodzinny. Dzieci dorosły kupiły mieszkania od deweloperów wygodne z windami halami garażowymi . Ci co piszą o karton gipsie że zły ,chyba w życiu niczego samemu nie zrobili , technologie się zmieniają i są zdecydowanie przyjaźniejsze niż lany beton.

      • 6 9

    • I leming juz nie zrozumiesz :)

      • 1 0

  • Jak ktoś lubi ryzyko, to pierwotny. A jak chce mieć pewność, to wtórny. (1)

    2-3 letnie mieszkanie, to "nówka", ale już stoi, wiadomo czy są wady prawne lub inne wady samego budynku.

    • 16 0

    • mieszkanie 2-3 letnie mało kto chce sprzedać

      • 6 5

  • (5)

    Teraz to rezta frajerow daje sie na zakup mieszkania. Obecne ceny sa na bakier z rzeczywistoscia, wywindowane przez ogromny ruch w nieruchomosciach. Przyjdzie kryzys i wszystko sie unormuje i ceny beda adekwatne. Mieszkanie trzeba bylo kupic tak w latach 2012-2016, kiedy ceny byly normalne. A teraz to mozna pieknie kase ud***c, cos jal w 08 gdzie na wawelskiej dewoloper sprzedawal mieszkania po 6 kola za metr! Czas pokazal ile te mieszaknia byly naprawde warte i w 2016 sprzedawali je po 6200 za metr zrobione pod klucz :) jak polowa januszy marzy o zarobku z wynajmu to wiedzcie jednoe kryzys jest coraz blizej bo po januszach innych inwestorow juz nie ma:) ps. Osobiscie uwarzam ze dewoloperka wychodzi duzo drozej w gorszej lokalizacja. Lepiej sie zakrecic powaznie na wtornym przez pol roku i napewno sie znajdzie jakas perelke. No ale jak ma ktos w glowie ze od dewolepera lepsze bo nowe to proponuje obejrzec sypiace sie i przegnite lawendowe wzgorze od robyga :D

    • 14 9

    • Dokładnie tak (2)

      Kupowanie teraz to kupowanie na górce

      • 6 2

      • Ceny nieruchomosci nie spadna

        Beda rownaly sie do Europy Zachodniej.
        Nie sadze zeby spadly, bo niby dlaczego skoro wszystko wokol idzie w gore.

        • 6 6

      • a skąd wiesz, że teraz jest górka? stoisz na wierzchołku?:) mamy mocny boom w gospodarce oparty na solidnych podstawach,w ciągu najbliższych 4-5 lat ceny na pewno nie spadną,

        • 2 0

    • trzeba było kupić mieszkanie w latach 2012-2016? człowieku, wtedy tamte ceny też się wydawały nienormalne i wydawało się że jest to bańka, która pęknie. Dodatkowo były jeszcze korzystniejsze kredyty, którymi szeroko finansowano zakup mieszkań, A dziś?C owpływa na cenę mieszkań zwykłe prawo pobytu i podaży, nic więcej. No może z wyjątkiem wyższego kosztu pracy.A lawendowe wzgórze to widizałem tylko na folderach reklamowych, nic się tam nie sypie, ani nie jest przegnie....

      • 3 0

    • Specjalista od nieruchomości sie znalazł. Po pierwsze od prawie dwóch lat mówi się ze to koniec bumu dla deeloperów a jakoś ceny rosną. Po drugie nie gadaj o tym że lawendowe to sypiące i przegnite osiedle. Mój brat z rodziną sobie kupili tam mieszkanie i są zadowoleni. Ja tam bywam a ty zwykłym trolem jesteś

      • 2 0

  • Moze napiszcie o podatku gdy sprzedajemy przed uplywem 5 lat (4)

    Taki martwy stary przepis z 2000 roku, ktory nadal obowiazuje i mozna zabulic niezle pieniadze do urzedu skarbowego.

    • 13 2

    • 5 lat podatkowych

      Oczywiscie

      • 6 0

    • (2)

      jeżeli przychód ze sprzedaży mieszkania przed upływem 5 lat, przeznaczy się w ciągu 2 lat w całości na własne cele mieszkaniowe (np. zakup innego mieszkania), to nie płaci się podatku.

      • 9 0

      • a jak ma 5 mieszkan (1)

        i kupię 6?

        • 1 2

        • to trzeba zameldować się w tym szóstym

          • 4 0

  • Ale mi wybór: 55 metrów w ohydnym wieżowcu z 81-ego roku

    czy 55 metrów od dewelopera. I co najlepsze: te 55 metrów w ohydnym wieżowcu ludzie chcą taką cenę, jak od dewelopera + ogarnięcie chaty do mieszkania. IMO teoretycznie wygrywa rynek wtórny (lokalizacją i tym, że powinno być "do zamieszkania"), ale właśnie, u nas "standard" mieszkań u ludzi jest tak masakryczny, że te wtórne to tak naprawdę do generalnego remontu przeważnie jest. A takie mieszkanie 10-letnie, to janusze chcą opchnąć tyle, żeby spłacić swój frankerski kredyt - chyba bym musiał się z koniem na łby pozamieniać.

    • 12 4

  • Z rynku wtórnego nic sensownego nie ma

    bo wykupuje mafia mieszkaniowa (SERIO!), która jest zmową deweloperów i - uwaga - agencji!!!!!!!! Wykupują na potęgę, jakiś remont - i opchnąć drożej, najlepiej tak, aby wciąż utrzymywać ceny deweloperskie. masakra jest! Serio, szukałem rok temu - NIC nie ma, jakieś ochłapy na Oruni potrafią pójść w dwa dni, albo Nowy Port? Zapomnij. I agencja, i agencja, byle szybko.

    • 16 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane