• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Małe domy jednorodzinne. Wysyp ofert w Trójmieście i okolicach

Dawid Menard
18 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (471)
Nasza Strefa w Borkowie. 128 m kw. na dwóch poziomach to wystarczająco dużo miejsca dla rodziny. Nasza Strefa w Borkowie. 128 m kw. na dwóch poziomach to wystarczająco dużo miejsca dla rodziny.

Niższa cena za metr kwadratowy, brak opłat do wspólnoty, większa niż w mieszkaniu powierzchnia użytkowa, ale bez nadmetrażu, ogródek, garaż, prywatność - to najczęściej wymieniane plusy małych domów położonych na obrzeżach miasta. Takie nieruchomości stały się zatem niezwykle popularne w ofertach deweloperów. W naszym katalogu jest aż 70 takich inwestycji w sprzedaży lub w przygotowaniu.



OSIEDLA MAŁYCH DOMÓW W TRÓJMIEŚCIE I OKOLICACH



Na obrzeżach Trójmiasta dom o powierzchni 95-125 m kw., w zależności od lokalizacji i dodanych do niego technologii wykorzystujących odnawialne źródła energii, kosztuje od ok. 450 do 800 tys. zł. To mniej niż mieszkanie o podobnej powierzchni w "średniej", a często nawet peryferyjnej lokalizacji.

Zakup działek budowlanych w takich lokalizacjach nie jest tak kosztowny, a to przekłada się na niższe ceny finalnego produktu u deweloperów. Dodatkowo w koszty utrzymania nie trzeba wliczać czynszu, często obniża je także fotowoltaika i pompy ciepła.

Domy w podmiejskich lokalizacjach posiadają ogródki, a w okolicy jest sporo terenów zielonych. To kryteria wyboru miejsca do życia, na które zaczęliśmy zwracać dużo większą uwagę podczas pandemii.

Barometr Cen Nieruchomości. Ile kosztuje mały dom? Barometr Cen Nieruchomości. Ile kosztuje mały dom?

Wszystko to sprawia, że - jak wynika z naszego katalogu inwestycji - osiedla małych domów, z garażami lub bez, stanowią ponad 1/5 będących obecnie w Trójmieście w sprzedaży inwestycji.



Prywatność w domu i... księdze wieczystej



- W czasie pandemii ludzie zamknięci w domach zdali sobie sprawę, jak ważny jest dla nich kawałek zieleni - mówi Alicja Nowakowska, specjalista ds. sprzedaży w Apartrade Grupa Deweloperska. - Dlatego wiele osób przenosi się na tereny podmiejskie, gdzie w zamian za kilkanaście minut więcej dojazdu do centrum zyskują przestrzeń, własny ogród, czystsze powietrze, spokój i ciszę oraz poczucie prywatności.

Dzielnice - wizje przestrzeni. Zobacz zmiany planowane w różnych zakątkach Gdańska



Mieszkańcy dużych osiedli, gdzie budynki usytuowane są blisko siebie, mogą podziwiać za oknem widok mieszkania sąsiada, co dla niektórych osób może być uciążliwe. W domu ten problem nie występuje.

- Klienci doceniają lokalizacje pozwalające na komfortową egzystencję, swobodę, odpoczynek i rekreację, a przede wszystkim za intymność bez mimowolnego zaglądania sobie z sąsiadami w okna - potwierdza Iwona Jabłonka, specjalista ds. reklamy w AM Projekt.
Decydując się na kupno samodzielnego domu, zwykle stajemy się także jego jedynymi właścicielami, wraz z wydzieloną działką. Powoduje to oczywiście, że jesteśmy sami - także finansowo - za tę własność odpowiedzialni, ale wiele osób na dom decyduje się właśnie dlatego, że życie we wspólnocie okazało się dla nich zbyt trudne.

Atrakcyjne koszty zakupu i utrzymania



Cena nieruchomości zawsze odgrywa niebagatelną rolę przy jej zakupie, zwłaszcza teraz, kiedy rodzinom drastycznie spadła zdolność kredytowa.

Tymczasem według wskazań naszego Barometru Cen Nieruchomości za nieruchomość mieszkaniową z rynku pierwotnego w Gdańsku przyjdzie nam zapłacić powyżej 10 tys. zł za m kw., a w Borkowie jest to niecałe 7 tys. zł. Miejscowość płynnie łączy się z Gdańskiem. To różnice pokazane na średnich. Gdyby porównać koszt zakupu mieszkania na Morenie i małego domu w Baninie czy Pruszczu to różnica będzie jeszcze większa.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

- Istotną sprawą jest także to, że mieszkając w domu, nie płacimy czynszu. Dla realizowanej przez nas właśnie w Borkowie inwestycji Nasza Strefa wyliczyliśmy, że dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań, jak pompa ciepła i fotowoltaika, szacunkowe koszty ogrzewania wyniosą tylko 300-400 zł za miesiąc. Tyle samo kosztuje teraz ogrzanie gazem 50-metrowego mieszkania - wylicza Alicja Nowakowska.

Rodzina plus pies. Musi być ogródek



Kolejnym powodem, dla którego coraz częściej wybieramy mały domek poza miastem, jest chęć założenia rodziny. Gdy pojawia się dziecko, małe mieszkanie w bloku już nie wystarcza.

- Mieszkaliśmy z mężem i synem przedszkolakiem w dwupokojowym mieszkaniu, w nowym bloku. Większy metraż był nam coraz bardziej potrzebny, a my od kilku lat szukaliśmy nowego miejsca dla nas. Wcale nie byliśmy zdecydowani, czy to ma być mieszkanie, czy dom - po prostu byliśmy zmęczeni ciasnotą i szukaliśmy "naszego miejsca" - wspomina Anna, która 100-metrowy domek na Ujeścisku kupiła 4 lata temu. - Trafiliśmy na szeregowy domek z malutkim, niewymagającym ogródkiem. Było nas stać na jego zakup, wykończenie, a teraz utrzymanie, zwłaszcza że mamy kozę do ogrzewania. Nic więcej nam nie potrzeba. Mamy nawet garaż, ale wykorzystujemy go jako wielką przechowalnię, więc nawet jakby go nie było, to nasz domek i tak jest w sam raz - dodaje.
  • House Liberty w Chwaszczynie. Domy o powierzchni 125-127 m kw. Wszystko na jednym poziomie.
  • Sollo. Osiedle domów o powierzchni od 117 m kw. przy ul. Borkowskiej w Gdańsku- Św. Wojciechu.
  • Domy na Dobre w Rumi. Każdy ma 121 m kw.
  • Malachitowe Wzgórza na Kokoszkach. Najmniejsze domy mają tu 93 m kw.
  • Osiedle Wilga w Baninie. Domy mają powierzchnię od 114 m kw. Większe mają także garaże dwustanowiskowe.
  • Osiedle Optima na Jasieniu. Obok zabudowy wielorodzinnej powstanie w sumie 40 domów, najmniejsze mają 110 m kw.
Wysokie ceny nieruchomości w mieście wynikają przede wszystkim z tego, że działki pod zabudowę są drogie. Płaci się za lokalizację, bliskość do centrum, sklep dosłownie pod domem. Ma to jednak swoje minusy, takie jak hałas, zanieczyszczenia, brak prywatności czy wysokie koszty eksploatacji. Coraz częściej jest też problem z parkingiem. Przy zakupie domu dalej od centrum garaż jest wliczony w cenę, często do dyspozycji jest nawet kilka miejsc parkingowych.

- To ważny argument dla klientów, że kupując dom w Tokarach czy Tuchomiu, do dyspozycji będą mieli obszerne ogrody i dwa miejsca postojowe w cenie - mówi Aleksandra Rekuć, specjalista ds. sprzedaży w Lokum z Gdańska. - Proponujemy też elastyczne aranżacje wnętrz, aby maksymalnie i w zależności od potrzeb rodziny można było wykorzystać przestrzeń wewnątrz - dodaje.

Nowe Inwestycje Mieszkaniowe. Premiery w ofertach deweloperów z listopada 2022



Dom to niejedyne miejsce, które możemy zaaranżować wedle własnego gustu oraz potrzeb. Do dyspozycji jest także ogród. Większość projektów przewiduje duże okna w salonie oraz szerokie drzwi do ogrodu. Dzięki temu staje się on integralną częścią domu.

- Ogród to przestrzeń, która pozwala zorganizować na własnej działce miejsce do relaksu, grilla w rodzinnym gronie, miniplac zabaw dla dzieci, a nawet przydomowy ogródek z warzywami i owocami - mówi Alicja Zalewska-Milka z 3City Estate Sp. Z o.o. - Chociaż Jasieńskie Domy to zabudowa bliźniacza to duże ogrody są atutem inwestycji, na które, w połączeniu z lokalizacją z wygodnym i szybkim dojazdem do centrum, klienci zdecydowanie zwracają uwagę.

Garaż wielofunkcyjny



Kolejną właściwością zabudowy jednorodzinnej jest możliwość posiadania własnego garażu. Jeśli możemy z niego przejść bezpośrednio do domu, to na pewno docenimy to w mroźne czy deszczowe dni. Miejsce to pełni więcej funkcji niż tylko parkowanie samochodu.

- Dom, bez względu na to, czy jest mały, czy duży, musi posiadać garaż. Spełnia on zarówno funkcje miejsca postojowego dla samochodu, jak i pomieszczenia odpowiadającego komórce lokatorskiej w bloku. - Bez garażu nie będziemy mieli gdzie przechować rowerów czy kosiarki do trawy - mówi Robert Szubert, prezes zarządu MR Projekt II. - Dom bez garażu będzie oczywiście tańszy, ale może nie spełnić naszych oczekiwań. Poza tym w dzisiejszych czasach każde miejsce postojowe jest na wagę złota, posiadanie dwóch samochodów w rodzinie jest już praktycznie standardem, więc dom musi posiadać choć jeden garaż i przynajmniej 1-2 dodatkowe miejsca postojowe - dodaje.

Komfortowa praca zdalna



Nikogo nie trzeba przekonywać, że pandemia bezpowrotnie zmieniła nasz system pracy. Niedawno parlament przyjął nowelizację Kodeksu pracy, która na stałe wprowadza do przepisów pracę zdalną. Wiele przedsiębiorstw przeszło na tryb pracy hybrydowej. Dlatego ważna jest nie tylko dobrze rozwinięta infrastruktura w okolicy, ale też dostęp do szybkiego internetu i wydzielona przestrzeń do pracy przy komputerze, którą dom zapewnia.

Zieleń, wygoda i bezpieczeństwo. Nowe kryteria wyboru miejsca do życia



- Nowoczesny dom powinien mieć doprowadzony światłowód, co zapewni nam wygodny i szybki dostęp do internetu i usług multimedialnych. Tego rodzaju udogodnienie w dalszym ciągu nie jest standardem, szczególnie w mniej zurbanizowanych lokalizacjach. Warto zwrócić uwagę na ten aspekt, bo internet z sieci komórkowych nie zawsze zapewnia komfortowe warunki pracy - zwraca uwagę Robert Szubert z MR Projekt, które wznosi osiedle Ekosfera, gdzie szybka sieć będzie dostępna.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Miejsca

Opinie (471) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Kupiłem w 2021 (30)

    Kupiłem szereg pod Gdańskiem. Niecałe 400k PLN za 102m2. Ogródek, 3 poziomy, co prawda brak garażu, ale wraz z narzeczoną nie możemy się doczekać, aż dom zostanie oddany do użytku. Całe życie mieszkałem w mieście, więc wyprowadzka na wieś będzie czymś zupełnie nowym.

    • 58 49

    • 102 metry na trzech poziomach to luksus jak cholera... (9)

      • 32 6

      • (8)

        Ale czy tu mowa o luksusie, czy o zwykłym życiu?

        • 20 8

        • 102m na 3 poziomach to nawetnie jest zwykłe życie (7)

          Ale jak gadałem kiedyś z deweloperem po co buduje takie kurniki i kto to kupuje to odpowiedział wprost: "to jest oferta dla blokersów, którzy nigdy nie mieszkali w domu, ale bardzo chcą"

          • 20 1

          • to masz po 34 metry na każdej kondygnacji (3)

            na dole salon z kuchnią, na górze sypialnie. Czy to źle? No pałac to to nie jest ale całkiem spoko mały domek. Kwestia tego co kto lubi. Jak ktoś chce za wszelką cenę namiastkę domu to nie będzie szukał mieszkania.

            • 9 1

            • (1)

              Są różne oferty... Poddasze jest najczęściej nieużytkowe, nie jest wliczane do metrażu, podobnie jak powierzchnia, gdzie wysokość wynosi 60 m2 i na drugiej ze skosami drugie tyle.

              • 0 0

              • Wycięło mi cześć poprzedniej wypowiedzi, więc sprostuję:
                Są różne oferty... Poddasze jest najczęściej nieużytkowe, nie jest wliczane do metrażu, podobnie jak powierzchnia, gdzie wysokość wynosi mniej niż 140 cm. Może być 60 m2 na pierwszej kondygnacji i na drugiej ze skosami drugie tyle.

                • 0 0

            • I zapierdzielasz

              Po schodach góra dół odcisną do nocy

              • 0 0

          • No i co w tym złego ? (2)

            Że ktoś chce się wyprowadzić z bloku do domu za miastem a ma ograniczony budżet ( chociaż i tak nie mały ) to tak jak by czymś złym było kupienie sobie taniego chińskiego czopera bo nie stać mnie na harleya ? Też nic złego .

            • 6 2

            • Moim zdaniem szkoda kasy na tandetę (1)

              Osoby, które mają bardzo ograniczony budżet powinny tym bardziej zwracać uwagę co kupują. Na tandetny dom mogą pozwolić sobie tylko ci, co mają na tyle gotówki, żeby mogli w każdej chwili zmienić miejsce zamieszkania. Biedni będą męczyć się do końca życia, jeżeli kupią byle co.

              • 3 1

              • ale ten dom nie jest tandetny tylko nieduży

                bardziej tandetne jest mieszkanie gdzie musisz liczyć się z większymi kompromisami. Trzydzieści parę metrów na kondygnację to nie tragedia. To w zasadzie masz kawalerkę na kazdym piętrze.

                • 0 0

    • Poczekaj na bombelka

      To się przekonasz jakie miody się wiążą z wiecznymi dojazdami

      • 0 0

    • Jest to jakieś rozwiązanie. Jeżeli pracujesz zdalnie - to ok. Ale generalnie jest teraz taka polityka lewackich rajców

      aby utrudniać wjazd samochodów do miasta. Jeżeli mieszkasz "w środku" to masz jeszcze do dyspozycji SKM i komunikację miejską. MIeszkając gdzieś tam...nie dość, że nie masz komunikacji miejskiej to jeszcze miasto ma ciebie głęboko gdzieś. Przykład - zrobili PKM-kę ale nikt nie pomyślał o parkingach przesiadkowych. Czyli nawet, jeżeli dojedziesz samochodem do stacji PKM to nie będziesz miał go gdzie zostawić. NIestety w urzędach - myślenie boli, branie łapówek nie boli.

      • 2 0

    • super, czyli po 30 metrów na poziom. takie 3 kawalerki:D

      a brak garażu odpokutujesz zimą

      • 1 0

    • to sobie poodśnieżasz (1)

      • 1 1

      • oprócz podjazdu nie ma czego

        utwardzona droga gruntowa bez chodnika, nie mam obowiązku odśnieżać z resztą nawet jakbym miał to przecież właśnie to zakładałem kupując dom

        • 0 0

    • (3)

      Pożałujesz gdy tylko spadnie śnieg

      • 33 8

      • dlaczego pożałuje gdy spadnie śnieg? wystarczy mieć umowę z firmą, która zajmuje się tym tematem. (2)

        • 1 11

        • (1)

          Zejdziesz na ziemię jak zamieszkasz i szybko zatęsknisz za miastem wspomnisz moje słowa.

          • 3 2

          • ja już równe 8 lat mieszkam i nadal nie tęsknię, ale nie odmawiam takim jak ty innego zdania. Po prostu mieszkanie na uboczu mnie satysfakcjonuje. Mam co prawda dom a nie szereg pod Gdańskiem, ale śniegi nie są problemem. Odśnieżone mam max 1 dzień po opadach, ale jeszcze się nie zdarzyło bym nie mógł wyjechać nawet w najgorszą zamieć, a ze 3-4 razy się już zdarzyła.

            • 0 0

    • co ty dajesz? to pod gdanskiem to ile km od granicy miasta? (1)

      ja w 2019 w jankowie placilem 3600 za metr, dom 150 plus garaz i strych użytkowy (czyli schowek na "smieci"). dziś w jankowie podobne metraze w cenie startowej 1milion

      • 2 2

      • to dobra cena

        ja budowałem się w latach 2011-2014. Łącznie mi wyszło 3 koła za metr, a przecież dużo wcześniej to robiłem i to jeszcze duży metraż bo 400 metrów a takie domy średnio za metr wychodzą taniej. Gdybym budował połowę mniejszy to pewnie cenowo wyszłoby jak u ciebie.

        • 0 0

    • 3 poziomy (6)

      Moja siostra mieszkała w takim szeregowcu i serdecznie przeklinała kursowanie po schodach góra - dół ileś razy dziennie. Dopóki jesteś młody to jeszcze jeszcze, ale w starszym wieku to będzie masakra.

      • 52 5

      • (5)

        Mam 3 poziomy i nigdy więcej, choć narzekać nie powinienem bo pięknie położony, cicha dzielnica i w mieście.Jeśli dom to tylko parterowy tylko w takiej lokalizacji to niestety marne szanse.

        • 16 0

        • (4)

          Mało kogo stać na parterowy, jak sobie policzyłem to budowa parteraka 136m2 na dość sporej działce (wraz z zagospodarowaniem) na gotowi prawie 1800000pln

          • 1 12

          • 1 500 000 to ja dałem w tym roku za działkę w Oliwie (3)

            Jedyny minus to wytyczne konserwatora i 200 letnie drzewa dookoła, bo trzeba mocno się nakombinować, żeby wpasować fajny dom.

            • 5 2

            • tym bardziej że za 1,5 bańki dużej działki nie kupisz w mieście (2)

              nie kwestionuję twojego wyboru oczywiście bo kazdy z nas ma inny gust

              • 3 0

              • Prawie 1500 m2 prostokąta 45x32m (1)

                Jest naprawdę ok

                • 0 0

              • a to spoko, wystarczy

                a jak z sąsiedztwem? Bo to jednak jest miasto. Ja też mam dom w mieście, aczkolwiek na samej jego granicy. Za ulicą postawili bloki. Gdybym nie miał z tyłu starego drzewostanu to by mi się z tych bloków gapili do domu. Te drzewa stare co masz wystarczająco cię odgradzają?

                • 0 0

    • 102m szereg to komfort jak 60-70m w mieszkaniu rozkladowym.

      Bo wiatrolap, bo skosy, bo schody, bo bojler i kotlownia, bo brak piwnicy.
      Mieszkanie 102m to ma na ogol juz 5 pokoi. Ewentualnie 4 ale wszystkie po sypialnie po kilkanascie m minimum. Przy szeregu 102m, 4 pokoje i mniejsze niz sypialnie w bloku. A juz 70-80m szeregi np. W baninie maja 2 sypialnie tylko. Masakra.

      • 38 5

    • Trzeci poziom to poddasze że skosami takimi

      Że stoisz wyprostowany tylko na środku pokoju. Ale szacus

      • 35 6

  • Blablabla

    Kilkanaście minut dojazdu? Pogrzało was albo nigdy nie mieszkaliście w 3City. Tak 60/90 minut to zgoda, całe paliwo w eter w korkach. Sklepiki poza miastem 40% marży w stosunku do lidla czy biedry. Bez samochodu ani rusz. Dzieci najpierw do szkoły potem na zajęcia i wychodzisz z domu o 7:00 a wracasz o 21:00 dziękuję bardzo, wole moje 60m w GD

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (44)

    Każdy ma inne potrzeby. Ja wolę mieszkać pod miastem. Mogę pobawić się z dziećmi w ogródku, przejść się na spacer z psem między polami. Nie lubię multipleksów, wolę obejrzeć film na Netflixie bez słuchania odgłosów jedzenia popcornu. Nie potrzebuję spędzać weekendu w galerii handlowej. Tłumy mnie męczą. Szkoda mi kasy na restauracje, bo przeważnie jedzenie nie warte jest swojej ceny. Rzadko kiedy korzystam z wielkomiejskich rozrywek, za to w lesie jestem przynajmniej 2 razy w tygodniu.

    • 140 34

    • A co na to twoje osamotnione, wykluczone z rówieśniczego grona dzieci ? ( dzisiaj i jutro)

      • 0 0

    • Jak już będę na emeryturze (11)

      to też wyprowadzę się za miasto.

      • 5 8

      • (8)

        Jak będziesz na emeryturze to będzie ci zależało żeby mieć sklep pod nosem i blisko do lekarza, szczególnie że samochodem nie da się jeździć w sędziwym wieku. Chyba że będzie cię stać na taksówki z tej wsi. Poza tym siły do zajmowania się ogródkiem już nie te. Widzę w rodzinie, że po 70-tce już ledwo wyrabiają na działce i zmniejszają powierzchnię wymagającą pielęgnacji - grządki warzywne i kwietne zamieniają na trawnik albo całoroczne byliny.

        • 21 1

        • bez przesady, 70 na karku to jeszcze nie grób (5)

          samochodem nadal możesz jeździć, nie jesteś też jeszcze niedołężny

          • 6 11

          • (2)

            Wujek dopiero co przeszedł na emeryturę, ma 67 lat i jazda samochodem już go męczy. Jeszcze 3-5 lat temu bez problemu jechał zwiedzać Polskę po 600 km jednego dnia, a teraz trasa dłuższa niż godzinna go męczy, woli posiedzieć w fotelu i wypić piwko.

            • 2 1

            • 67 :D ja p....e. Nie znam nikogo w tym wieku kto miałby takie problemy. (1)

              Twój niedołężny wujek, ledwie 8 lat starszy od Brada Pitta nie jest żadnym wyznacznikiem. Po prostu się zaniedbał jak mało kto.

              • 0 0

              • Nie napisałam, że jest niedołężny, tylko że długa jazda samochodem go męczy, ma problemy z koncentracją przez tyle godzin i wzrok już gorszy. Naprawdę sądzisz, że Brad Pitt dałby radę wsiąść w samochód i przejechać 600 km bez odpoczynku, czy może ktoś go wozi?

                • 0 0

          • (1)

            Przy obecnym stanie sluzby zdrowia srednia wieku sie nie podnosi

            • 3 1

            • ale też nie maleje. Niemniej średnio umieramy w wieku w którym nadal nie jesteśmy inwalidami. I to jest największy szok.

              • 0 0

        • (1)

          Potwierdzam, że z wiekiem zmniejsza się powierzchnię swojego ogródka pod uprawę. Tak czynił mój tata, ale do ostatnich swoich dni nie mógł doczekać się wiosny, kiedy będzie mógł rozpocząć prace polowe. Mnie uprawa ziemi nigdy nie pociągała. Nie potrzebuję własnego ogrodu, wystarczy mi las i parki, po których lubię jeździć rowerem i spacerować.

          • 3 1

          • twój wujek jest idealnym przykładem tego jak bardzo się od niego różnisz. Każdy ma inne priorytety. Mnie miasto nie kręci, 35 lat w nim mieszkałem. Teraz potrzebuję spokoju.

            • 0 1

      • (1)

        Nie wiadomo czy dozyjesz

        • 0 0

        • Z takim podejściem, to z góry wiadomo

          • 0 0

    • Nie zapomnij wspomnieć ile czasu dojeżdżasz do pracy samochodem. (9)

      Nie każdy może pracować zdalnie, a mieszkając w mieście masz lepszą komunikację - domyślnie miejską.

      • 13 1

      • 5 minut z buta na przystanek (8)

        a potem 9-11 minut polregio i jestem we Wrzeszczu

        • 3 7

        • Jak się nie spóźni. (1)

          • 0 0

          • a jak się spóźni to pojadę innym

            potrzebuję pojechać raz na dwa tygodnie więc dodatkowe 4 minuty mnie nie przerażają

            • 0 1

        • A co się dzieje po 22-23? (5)

          Czy dojazd też taki szybki? Gdy dzieci podrosną będą musiały wracać o 20 lub będziesz musiał po nie jeździć, bo po którejś godzinie nie będzie już połączenia.

          • 5 2

          • jak się synek nawali to między 23 a 4 będzie musiał kombinować a to i tak raz na miesiąc może (4)

            potem sobie poradzi komunikacją. Jak 20 lat temu studiowałem to garowałem u kumpli w polibudowym akademiku DS8. Nie miał mnie kto przywieść a zawsze gdzieś spałem. Z resztą nikt imprez nie kończył przed 3 więc to nie jest nadal argument.

            • 3 3

            • Nie te czasy. (3)

              Teraz dziecko będzie wydzwaniać, żeby rodzic przyjechał, a i rodzic nie prześpi nocy bez latorośli w domu.

              • 1 1

              • (1)

                Moja koleżanka z pracy ostatnio nie mogła pić na firmowej imprezie, bo następnego dnia miała wstać rano, żeby odwieźć 17-letniego "synka" na siłownię. Tylko kilka kilometrów, dałby radę rowerem, ale po co, skoro mamusia jest na zawołanie. Ręce mi opadły jak to usłyszałam.

                • 2 0

              • twoja koleżanka to niesamowity wyjątek. Znam takich patoli ale to może 3% społeczeństwa jakbym miał policzyć. Z resztą nie mój problem.

                • 0 0

              • czasy się nie zmieniły

                wywal telewizor to nie zauważysz różnicy

                • 0 0

    • (4)

      A ja mam dom w mieście,

      • 15 3

      • (2)

        I to jest to. Zazdroszczę, chciałbym mieć dom np. na Przymorzu Małym.

        • 14 2

        • A ja nie. Żadnego domu,... (1)

          Tylko mieszkanie w nowoczesnym apartamencie, na Dolnym Tarasie może sprostać moim wymaganiom.

          • 3 1

          • apartamenty nie są nowoczesne

            jeśli nie domykają się w nich drzwi od kibla kiedy na nim siedzisz

            • 1 1

      • Zalezy gdzie ten dom w miescie

        Niestety najczesciej obok punktowcow a w nocy nieciekawe typki szwendaja sie dookola.

        • 3 6

    • w lesie jest niebezpiecznie (6)

      bo są tam kleszcze

      • 7 3

      • I wściekłe lisy. (1)

        • 4 0

        • ale nie ma wściekłych bab i zblazowanej młodzieży miejskiej

          • 0 0

      • i policja się czai za drzewem żeby mandaty za wejście do lasu wlepić

        • 5 0

      • I dziki. (1)

        • 6 1

        • dziki tylko w mieście

          • 3 1

      • i wilcy jeszcze tam som

        • 8 0

    • To ty generalnie introwertyk - odludek jesteś!

      • 0 0

    • Rozwiązaniem jest wygodny dom w mieście :) (2)

      https://domymondo.pl/

      • 2 1

      • Za duzy metraz niestety. (1)

        Ale tak to fajne miejsce

        • 0 0

        • Popieram poprzednika, brakuje oferty około 100m + garaż, firma i inwestycja fajna, mówię to jako klient - kilupilem kiedyś mieszkanie

          • 0 0

    • (1)

      Pustelnik ! Współczuję !

      • 4 1

      • Zazdroscisz

        • 0 2

    • (1)

      jedyny minus to komunikacja, jak nie masz pracy zdalnej to pozostaje tylko auto

      • 15 1

      • Auto

        Auto i korek. Fajnie chodzić się wyluzować w lesie, ale stanie w korku podnosi ryzyko chorób serca.

        • 12 2

    • W Oliwie mogę być w lesie równie często jak Ty, a w dodatku równie często nad morzem.

      • 30 4

  • (10)

    Kiedyś też myślałem o domu pod miastem, ale po namyśle zdecydowałem się jeszcze trochę popracować i kupiłem dom na końcu ślepej uliczki, pod lasem w Oliwie. Jestem z miasta, tu zarabiam i wydaję, lubię jeździć na wieś, ale tylko dla rekreacji.

    • 39 2

    • Super (2)

      Najlepsza lokalizacja,niewielu stać na dom za 3 mln bo taniej na Oliwie domu nie ma szans kupić ,chyba że za 2 mln do remontu,99,999999% społeczeństwa nigdy nie zarobi tyle i nie dostanie na to kredytu....

      • 12 1

      • Oj, ta kwota jest mocno zaniżona, szukam drugi rok i.... narazie klops.

        • 0 0

      • 15 lat temu było trochę taniej i co ważniejsze był większy wybór.

        • 6 1

    • Oj, trafiłeś. Szczerze zazdroszczę. Pozdrawiam

      • 0 0

    • Myślę, że wiem dokładnie gdzie to (1)

      Nie będę Cię zdradzał ale takich miejsc w Oliwie z domami zbudowanymi ok 15 lat temu (patrz komentarz niżej) jest... dokładnie jedno.

      • 3 1

      • Przecież mógł kupić dom z drugiej ręki Sherlocku

        • 4 0

    • Ale tam to (2)

      "napier....lają" dzwonami o 6 rano. Wiem bo tam mieszkałem.

      • 4 4

      • (1)

        Na Abrahama?

        • 0 1

        • To nie jest Oliwa

          • 0 2

    • Super. Tylko dom w Oliwie kosztuje

      jak trzy 50 km za Gdańskiem. Każdy by wolał dom w Gdańsku w pięknym miejscu :)

      • 12 1

  • Ja teraz dojeżdząm do Gdanska ze Szczodrowa (57)

    40 kilometrów od Gdanska bez świateł i bez korków jadę przyjemnie mijając piekne widoki do Gdanska ok 40 minut. Potem juz wjeżdżając do Gdanska jadę tak jak wszyscy co w Gdansku mieszkaja ok 10 minut już w korkach . Jak mieszkałem w Gdansku to jechałem 40 minut cały czas w korku i smrodzie spalin do pracy.Komunikacją ponad godzinę. Nie kazdy ma pracę obok domu. Jak cos nie kupię wracając do domu to mam 5 minut autem a 15 rowerem do wszystkich marketów obok w Skarszewach.Mieszkam w pięknym miejscu , piękne widoki , las ,swieze powietrze. Otoczenie to obszar chroniony w sąsiedztwie lasów i jezior na Kociewiu. A ceny działek super jeszcze tanie w stosunku do tych blisko Gdanska. Nigdy bym nie wrócił mieszkać do Gdanska w ten smog i spaliny.Ale to moje zdanie.

    • 18 22

    • Super że masz czyste powietrze w Skarszewach (15)

      My w Gdańsku nie mamy czystego powietrza, bo ludzie ze Skarszew starymi dizlami przyjeżdzają. Dodatkowo mamy korki, nie to co w Skarszewach, bo wszyscy ze skrszew przyjechali samochodami do Gdańska. Całkiem fajni z was ludzie, skarszewiacy, syfić, hałasować i korkować to owszem, ale nie u siebie. Ale jeszcze pare latek i będzie zakaz wjazdu do centrum a wy będziecie się mogli cieszyć swoim czystym powietrzem znacznie częściej.

      • 20 7

      • W Gdańsku nie ma czystego powietrza bo (1)

        jest przemysł. A chcąc zejść do twojego poziomu i oznajmić to w twój sposób to powiem że nie ma czystego powietrza bo każdy w rodzinie chce mieć auto tak że żona ma jedno , mąż drugie i dziecko starsze też chce mieć. Że ludzie są leniwi i każdy nawet po papierosy w auto wskakuje i jedzie bo tak wygodniej. Potem korki bo w autach po jednej osobie i milion aut.W mieście każdy patrzy na wygody dlatego dom za miastem to dla niego czarna wizja bo odśnieżanie,praca w ogrodzie i przy domu i wszędzie daleko i trzeba tyłek ruszyć. Ludzie kiedyś mieszkali w swoich domach a ludzie w domach to były czworaki by do fabryki było blisko. Teraz taki ktoś pisze że ten co za miastem mieszka to jest winny korków w mieście i winny że za dużo smrodzie bo dojezdza. Ot poziom myślenia.

        • 2 2

        • Polecą ci latka , a wtedy przypomnij sobie te swoje fantasmagorie.

          • 0 0

      • (10)

        Jeśli palą tam byle czym w piecach to mogą mieć powietrze gorsze niż w mieście.

        • 5 3

        • A w mieście czym palą bys (8)

          w kaloryferach miał cieplutko?

          • 2 5

          • (6)

            Najczęściej gazem jeśli nie mają centralnego ogrzewania. Jeszcze na wieś nie dotarły wieści o takich wynalazkach?

            • 3 2

            • A czym pali Gpec ? (1)

              Bo w Gdańsku ciągle bucha czarny dym z tych okolic.

              • 0 2

              • Wysokie kominy gwarantują, że pyły spadną nie bliżej jak 25 km od Gdańska. Dym bucha i buchać ma abyśmy mieli cieplutko.

                • 0 0

            • A w mieście to domów nie ma? (3)

              I czym tam palą? A czym palą w zakładach pracy w tych miastach i fabrykach? O tych wynalazkach jak przemysł w mieście i jego skutki na zanieczyszczenie powietrza to są ci znane?I mieszkając w tej swojej kawalerce w wielkim mieście co dla ciebie stanowi o tym że czujesz się lepszy niż ktoś kto mieszka na wsi w domu jednorodzinnym? Ale każdy na czymś opiera swoje poczucie wartości . Jak nie ma na czym to chwyta się czegokolwiek. Jednak myślę że to zazdrość bo dlaczego atakujesz kogoś tylko dlatego że mieszka poza miastem .

              • 2 4

              • Palę gazem... (2)

                ...w domu, w Gdańsku.

                • 3 1

              • (1)

                Palę gazem, na wsi. A w Gdańsku na nowych oiedlach to nawet kuchenki na gaz nie mają. Też mi cywilizacja :D

                • 0 1

              • Bo gaz w domu to brud na ścianach (spaliny) i zagrożenie zdrowia, a czasem i życia.
                Prąd , panie, prąd- ogrzewanie podłogowe, wydajny bojler i w d...e mam obajtka i energę.

                • 0 0

          • Zapytaj EC II

            • 0 0

        • Tiaa bo niby wśród lasów i pól miasteczko

          czyni większy smog niż jest w mieście gdzie jest przemysł korki i masa aut no i domki również gdzie palą czym tam popadnie. To jakaś nowa teoria naukowa że na wsiach i miasteczkach wśród filtrującej powietrze zieleni i małemu zagęszczeniu przy braku przemysłu jest większe zanieczyszczenie niż w mieście o zagęszczeniu zgodnym z daną aglomeracja. No to ty na pewno nie chodź do lasu.Zwlaszcza jak tam gdzieś stoją domki jednorodzinne. No chyba że lata tam bocian o jak...bocian tam żyje to i my przeżyjemy bo nie ma tam...promili ;)

          • 2 2

      • Skąd taka nienawiść do ludzi z tamtąd?

        Podobno człowiek najbardziej nienawidzi w innych ludziach tego co nie lubi w sobie i skrzętnie z tym walczy . Czyżby to przez zazdrość? Nieudane życie ? Tiaa bo korki i smog i trzęsienia ziemi i wojny to przez ludzi ze Skarszew....Leki wziąłeś? Ps. Mówisz że ludzie ze Skarszew blokują Gdańsk i przez nich są korki ? Hahahaha a oni to wiedza ?

        • 1 1

      • Sprawdź rejestrację i dowiesz się

        kto smrodzi w Gdańsku.

        • 1 1

    • Ja pracuję w Sopocie (17)

      Gdybym się przeprowadził do Szczodrowa to miałbym teraz w niedzielne popołudnie 59 minut jazdy. W tygodniu, w godzinie szczytu wolę w ogóle nie myśleć o takim nieszczęściu.

      • 15 2

      • A ja w Szczodrowie dziś siedzę w domu (3)

        Delektuje się piekną zimowa pogoda i widokami ośnieżonego lasu za oknem. Jutro wsiadam w swoje autko zapuszczam muzykę i w niecała godzinkę wygodnie bez korków będę w pracy. Nie musisz się o mnie martwić. Tobie współczuję że musisz we niedzielę dojeżdżać do pracy. Ale każdy albo nie ma wyboru albo ma i wybiera co lubi.

        • 2 5

        • "Zapuścić" to sobie możesz wąsy Januszu.

          • 0 0

        • (1)

          Nie muszę w niedzielę dojeżdżać do pracy ale trudno w niedzielę sprawdzić nawigacją ile czasu się będzie jechało w poniedziałek.A ja praktycznie zawsze mam poniżej 20 minut i to co ciekawe zarówno samochodem ja i rowerem. A w dodatku jutro akurat nie muszę jechać w ogóle bo w poniedziałki pracuję zdalnie!

          • 1 1

          • I co w związku z tym?

            Jak nie wiadomo ok ile czasu zajmuje dojazd to jak zaplanować cokolwiek na następny dzien? Zresztą zawsze coś może się stać czego się nie przewidzi.A na marginesie jak nie było nawigacji to jak ludzie jeździli, jak w ogóle gdzieś dojeżdżali do tego na czas ;)

            • 1 2

      • Ja mieszkam na Ujeścisko (9)

        Do Sopot do pracy autem jadę od siebie 50 minut. Komunikacja jade ponad godzinę plus to co muszę dojść na piechotę nie licząc czekania na komunikację. Znajoma dojeżdża pociągiem z Tczewa i zajmuje jej tyle co mnie. Znajomy przyjeżdża autem z Przywidza i jest szybciej niż ja. Zatem różnie to bywa z tym czasem i odległoscią.

        • 4 2

        • O słoik (5)

          Sorry, ze tak piszę ale tylko słoiki mówią "do Sopot".

          • 4 5

          • Oj, błądzisz misiu.

            • 0 0

          • Stereotypy . (3)

            Ja akurat urodziłem sie w Gdańsku i mieszkam od zawsze. A jak gdziekolwiek wyjadę i będę tam "słoikiem" jak twierdzisz to co w związku z tym?

            • 2 2

            • (2)

              I naprawdę mówisz "do Sopot"?

              • 1 1

              • Może mu się źle napisało (1)

                A może ty też popełniasz błędy i nawet nie zauważasz . I co teraz?

                • 1 1

              • "Sopoty" mówiło się na Sopot przed wojną i zaraz po, więc nie sądzę, że słoik mówiłby "do Sopot" ;)

                • 2 1

        • I po co to wszystko się pcha do tego "paskudnego" Gdańska???

          • 0 0

        • (1)

          Ja mam spod domu autobus do Sopotu. Piętnaście minut i jestem przy dworcu w Sopocie praktycznie spod domu. Żaden domek 40 km od miasta tego nie ma.

          • 5 1

          • Ale ma coś innego.

            Może nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy co to może być. Bo nawet nie sprobujesz wykazać się empatia i się zastanowić. Tak nie musisz . Ale też pomyśl że każdy ma inne priorytety i inne potrzeby. I ważne jest dla nich nie tylko jak blisko mają przystanek i jak szybko dojadą do domu.

            • 2 3

      • Twoja wola. (1)

        Ty lubisz tak a ktoś lubi co innego. Dla kogoś marnowanie czasu to siedzenie przed kompem dla innego wspaniała rozrywka. Ktoś płacze że stoi w korkach i marnuje życie. A jak już zyskuje ten czas i go nie marnuje bo znikną korki to go wykorzysta na siedzenie przed telewizorem i nie powie że to marnowanie czasu. Inny będzie stał w korku i słuchał ciekawych sluchowisk naukowych albo powtarzał np.angielski i stwierdzi że nie marnuje czas a się przy okazji uczy. Tak że nie możemy ludziom mówić jak mają żyć tylko patrzmy na siebie żebyśmy byli lepsi.

        • 0 3

        • Można słuchać podcastów na rowerze i nie obrastać w tym czasie tłuszczem

          • 2 1

      • Ja dojeżdżam godzinę w Gdańsku w korku .

        I

        • 1 1

    • Poczekaj aż nieco więcej takich spryciaży się tam przeniesie (3)

      A będziesz miał 2 godziny w korku w każdą stronę

      • 11 2

      • Jak się przeniosą to pracy (1)

        też będzie więcej bliżej bo miasto się rozrośnie jak już to jest od lat. Tam gdzie kiedyś wieś była już bloki stoją. Tam gdzie były łąki i pola pełno domów . Powstają nowe dzielnice.

        • 2 2

        • Nie dzielnice, a sypialnie dla nachodżców z Bartoszyc!!

          • 0 0

      • Gdansk się rozrasta.

        Kiedyś Maćkowy, Borkowo to były wsie. Kiedyś Pruszcz gdański, Straszyn to odległe zapyziałe miasteczka. Niedługo 40 kilometrow od Gdańska to będzie niedaleko. To bedą peryferie miasta. Wszędzie już budują. Kiedyś tam gdzie były wioski już budują się domy i stają supermarkety.

        • 6 3

    • Zawsze możesz sobie kupić dom na jakimś wypizdz... 40km od Gdańska i zachwalać jak to masz wspaniale... a nie, czekaj, już to (17)

      zrobiłeś.
      Nawet do Skarszew musisz dojeźdzać...??? kur... gdzie to jest? Szczodrowo to nazwa czy zwyczajowe określenie tej doliny?

      • 14 7

      • Do Biedry w Skarszewach 10 minut samochodem (15)

        • 8 3

        • to pochwal sie (12)

          ile kosztuje utrzymanie 2 aut (zakladam, ze masz przynajmniej 2) i ile kosztuje ogrzewanie tego domku.....

          • 9 2

          • To zapytaj sąsiadow w bloku (1)

            dlaczego jak wszędzie blisko i jest komunikacja to każdy ma samochód a nieraz po dwa albo i trzy jak mieszkają z dorosłym dzieckiem. I czy nie szkoda im kasy i dlaczego. A jak ktoś ma dom pod miastem i nawet pięć samochodów to co ci do tego ? Za twoje nie ma. Skoro komuś pasuje dom i dwa samochody to chyba jego sprawa. Jakby go to bolało to ile wydaje na paliwo i ogrzewanie by sprzedał dom i kupił w mieście coś. Bo o dziwo działki i domy w cholerę drogie jakoś a nie za bezcen z jakiegoś powodu.I też pewnie by jeździł samochodem jak wszyscy wkoło mimo że tak cudownie jest mieszkać w mieście bo wszędzie blisko .

            • 0 4

            • Drogie ? , a to żart.

              • 0 0

          • A ile kosztuje ogrzewanie w bloku? (3)

            Czy jak ktoś płaci do spółdzielni co miesiąc za np.65 M2 mieszkania 800 zł czynszu razy 12 miesięcy to mając dom np.120 metrów z ogrodem w pięknym miejscu na własnej działce też tyle płaci co miesiąc ?

            • 1 4

            • Za 73m w bloku teraz zimą płace do wspolnoty cale 670pln. (2)

              W tym jest wszystko oprocz prądu i kablowki rzecz jasna.

              • 6 0

              • A ja poza zimą place tylko za wodę i śmieci. Zatem zimą (1)

                Mam odłożone na ogrzewanie. Policz ile płacisz cały rok za mieszkanie . Jak mam remont w domu raz na jakiś czas to tak samo jak i w bloku wiecznie coś remontują i przerabiają. Zresztą rozumiem że nie każdego stać na dom zatem co drugi post o tym jak to strasznie jest mieć dom bo to koszty. Nikt kto chce w domu mieszkać z własnej woli głupi nie jest i to wie że dom poza miastem to przyjemność ale i luksus i nie każdego na niego stać. Takie życie.

                • 1 3

              • Oj ty mitomanie, domek za 2-3 bańki kupię dzisiaj ale w Oliwie i rzeczywiście to za mało i mnie nie stać. Muszę więc " męczyć" się z żoną na 70m w Gdańsku - 200 m od tramwaju i 5 przystanków od dolnego miasta w otoczeniu centrów handlowych, przychodni, knajpek etc.

                • 0 0

          • A w mieście to niby jedna rodzina (5)

            ma jeden samochód?

            • 1 2

            • Moja rodzina 2+2, mamy jedno auto. Czasem tylko raz w tygodniu uzywane na wieksze zakupy :) (2)

              Zona jezdzi komunikacja miejską do pracy, ja pracuje z domu, a dzieci do szkoly z buta lub tez komunikacją miejską. I to jest luksus :)

              • 6 2

              • Dla niektórych to luksus.

                I są obrażeni że ktoś ma auto bo oni nie mają. I dlatego np. im szkodzią twoje spaliny. W komentarzach tez oburzenie bo ktoś mieszka za miastem. I nie wie co robi i że jest głupi. Że marnuje życie i paliwo i jest odpowiedzialny za zanieczyszczenie miasta bo do niego wjeżdża. Że wszyscy poza miastem to ci co korki w mieście robią. I tak będą myśleć dopuki jakimś cudem nie kupią auta albo domu. Wtedy już będzie im się to podobac.Ludzie są dziwni.

                • 3 4

              • Moja rodzna 2 osoby, 2 auta, 2 garaże podziemne

                Z buta, rowerem, czy autem poruszamy się z chęci, a nie z przymusu. i to jest luksus :)

                • 5 1

            • Mieszkam w starej kamieniecy z ośmioma mieszkaniami (1)

              Wyobraź sobie, że jej mieszkańcy mają łącznie 3 samochody. Po części dlatego, że dużo emerytów, a dwa mieszkania są wynajmowane (ale też przez osoby bez samochodów!).

              • 2 2

              • I co w związku z tym?

                I co ma to udowodnić? Ja mieszkam w bloku gdzie samochodów od licha. Tych co nie mają jest garstka. Są i takie rodziny co mają po dwa. Średnia będziesz liczyć?

                • 3 1

        • No to ci dobiero hitowa galeria handlowa. W sam raz dla mieszkańców czarnej d...y.

          • 0 0

        • Zajefajnie

          Ja do swojej mam 3 minuty z buta, a nie mieszkam w centrum. I też sobie chwalę :)

          • 14 0

      • Nie chwal się że aż tak masz niski poziom

        wiedzy ogólnej. Ale z takimi poglądami i wiedza nie dziwne że na dom za miastem cię nie stać. Ani na jego utrzymanie ani na to by dojeżdżać. Jedno na co cię stać to pisać trafne riposty i się podniecać jak to dowaliles komuś kto nie wiadomo czemu ma to co i ty byś chciał ale nie wiesz jak to się stało że ile masz. Zatem wylewasz żółć na kogoś kto nic złego nie napisał. Zawinił bo mieszka poza miastem w domku. I pytanie czemu cię to boli że się go czepiasz.

        • 0 2

    • Twoje i odosobnione. Opowiedz nam co na to twoja żona ( przyjaciółka/ przyjaciel) i ewentualne dzieci.

      • 0 0

  • " Domek pod miastem" to marzenie introwertyka z depresją i zarazem pasjonata motoryzacji. Circa 4 godz dziennie na drodze za kółkiem. Cyrk się zacznie gdy potrzebne będzie przedszkole, szkoła i bieżący kontakt z rówieśnikami waszej latorośli. Jak mówią ; życie to sztuka wyborów.

    • 0 0

  • Polecą ceny polecą, te pseudodomy patodeweloperów tynkowane w środku zimą (10)

    Dachy z listewek z jakich kiedyś budowało się latawce, po taniości, najpierw z zewnątrz okładają styropianem a potem w takiej temperaturze jak teraz tynkują w środku. Jeleń który to kupi za ponad 700000 nigdy nie pozbędzie się wilgoci ze środka. Narobiło się patodeweloperów dużo ich wybrakowanych produktów, ceny spadną tak jak 10 lat temu, nie 700 a po 350 będą te czworaki sprzedawać

    • 81 38

    • Nooooo jasne

      Chciałbyś. Haha

      • 0 0

    • ceny nie spadną (3)

      Ludzie od lat łudzą się, że ceny nieruchomości spadną. Może w jakimś miasteczku na Podlasiu. Ale na pewno nie w pomorskim. Za dużo atrakcyjnych terenów - morze, Kaszuby, jeziora. Wiele osób chce się wyprowadzić ze śmierdzącej Warszawy i zamieszkać tu, a zarabiają lepiej niż lokalsi.

      • 22 7

      • wszystko to prawda (2)

        ale nie dotyczy to obrzeza miasta czy terenow za miastem, za chwile koszty kredytow, mediow i paliwa bedzie tak wysoki, ze nie majac 15k netto dochodu nie utrzymasz takiego domu za miastem....

        • 9 5

        • jesli ktoś sie decyduje zamieszkac pod miastem musi sie z tym liczyc

          pamiętaj jednak że dużo osob pracuje zdalnie, dom można ogrzac pompą ciepła a zasili z paneli fotowoltaicznych, auta tez jezdza na prad!

          • 2 1

        • zaraz mateuszek i spółka dopłaca do kredytów

          paliwem bym sie nie przejmowal bo zdalne we wsi przejdzie a i biedronka zeby dorobic na kasie tez sie znajdzie

          • 1 2

    • eee... a czym się różnią domki od dewelopera od bloku od dewelopera?

      To że nie wolno tym rekinom biznesu ufać i trzeba każdy kąt najpierw sprawdzić (i to najlepiej z rzeczoznawcą) to niestety wiadomo.

      • 6 2

    • Ale zły jesteś, ze cie nie stać (1)

      Ja tynkowałem w zime i zadnej wilgoci nie mam(Wtf).. w zime dach robiłem i elewacje i jest ok od 10ciu lat

      • 16 15

      • naprawdę? jedyne co zdołałeś wycisnąć ze swoich zwojów to 'Ale zły jesteś, ze cie nie stać?'

        Stać to trzeba umieć. Szczerze to zwracać uwagę na takie barachła za śmietniskiem to strata czasu

        • 8 7

    • Dziewiąty rok mieszkam w deweloperskim szeregu i to co opowiadasz to stek bzdur z okrężnicy wyssanych.

      • 11 13

    • Oho, specjalista się znalazł :)

      W tym kraju każdy jest specjalista od wszystkiego, mamy jak widać przykład. Tak swoją drogą, ocieplenie 20 + 20 jest nie wystarczające? :)

      • 20 17

  • Opinia wyróżniona

    Nam wystarczyłoby i 70 m. Duży dom =dużo sprzątania. (15)

    A także dużo kasy na ogrzewanie, oświetlenie itp.
    Wolę większą działkę a mniejszy dom.

    • 131 25

    • I trzeba go ogrzać (4)

      • 7 2

      • tak. i trzeba też za prąd zapłacić i woda zazwyczaj więcej wychodzi niż w chowie klatkowym 40m2 (2)

        jednak pamiętaj o tym, że jak ktoś ogarnia duży dom, to w większości przypadków stać go na wyższe opłaty

        • 2 5

        • No, no. Nie ma to jak chów na wolnym wybiegu (1)

          Jak nazwać miniogrórki w szeregowcach? Przez mikroskopijne powierzchnie takich trawniczków nawet z wybiegiem niewiele ich łączy.

          • 1 1

          • ale kawałek trawnika jest dużo większy niż balkon

            więcej swobody, a to że trzeba dom ogrzać... no proszę cię, co to za argument? Myślisz że nabywca Corvetty albo czegokolwiek z większym silnikiem jest zaskoczony tym że będzie musiał teraz więcej płacić za paliwo?

            • 0 0

      • no co ty

        • 0 0

    • Może popatrz na projekty (2)

      Dom 70m2 to jak dwupokojowe w bloku. Tylko w bloku sypialnie masz 12m2 a w tym domu po 9m2, a cała kuchnia z salonem wyjdzie z 25m2 maks.

      • 22 7

      • (1)

        Dwupokojowe to obecnie 35 mkw

        • 0 0

        • Dwupokojowe, to minium ok. 45m2, częściej 50m2

          Mniejsze, to jednopokojowe kawalerki, mające czasami wydzielone miejsce na łóżko, szumnie nazywane sypialnią.

          • 1 0

    • jak ktoś kupuje dom np.150-200 metrów, to raczej stać go na wydatek kilku stówek tygodniowo na kogoś, kto posprząta

      • 1 7

    • (4)

      sprzątania tyle samo.. brudzi sie wolniej, bo jest większa powierzchnia na którą przypada brud, masz jej więcej do wysprzątania ale sprzątasz rzadziej

      • 10 16

      • (3)

        Brudzi się szybciej, bo do domu wnosisz brud prosto z dworu, w mieszkaniu zanim przejdziesz przez klatkę i windę to większość obleci po drodze.

        • 7 6

        • (2)

          tak ale tylko korytarz albo garderoba w której się rozbierasz. Generalnie kurz to głównie naskórek ludzki. To generuje najwięcej brudu ale też nie jest zależne od powierzchni domu. Generalnie polecam budować największy dom na jaki was stać. Ten komfort jest bezcenny.

          • 3 10

          • (1)

            Naskórek ludzki ! Ha ha ha ! Co za brednie .

            • 2 7

            • polecam się dokształcać, wtedy mniej rzeczy dziwi

              • 12 0

    • Kilkanaście minut na dojazd.....jak pięknie to napisali.Napiszcie raz chociaż prawdę,że kilkadziesiąt minut trzeba dojeżdżać na te wiochy.Przestańcie zawsze koloryzować.Kilkanaście minut to sie teraz jedzie w korkach ale z Gdyni do Sopotu .

      • 20 0

  • Dom tak ale w mieście a nie za miastem.

    • 1 0

  • Za pare lat to beda slamsy (1)

    efekt pisolandi

    • 3 1

    • juz są

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane