• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkanie na obrzeżach a koszty dojazdu

Ewa Budnik
23 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Porównując koszty dojazdu z ceną zakupu mieszkania wziąć pod uwagę trzeba jeszcze jeden czynnik, który trudno precyzyjnie wycenić: czas, który spędzimy na dojazdach. Porównując koszty dojazdu z ceną zakupu mieszkania wziąć pod uwagę trzeba jeszcze jeden czynnik, który trudno precyzyjnie wycenić: czas, który spędzimy na dojazdach.

Najwięcej zabudowy mieszkaniowej przybywa na obrzeżach trójmiejskiej aglomeracji. Kupujący płacą w tych lokalizacjach mniej za mieszkanie, decydując się jednocześnie na dojazdy. Jak wygląda bilans - wyłącznie ekonomiczny, bez liczenia zaoszczędzonego lub straconego czasu na dojazdy?



Z południowego Gdańska - wykorzystując węzeł przesiadkowy na końcu al. Havla - dojechać można również łącząc dojazd własnym autem z komunikacją miejską. Z południowego Gdańska - wykorzystując węzeł przesiadkowy na końcu al. Havla - dojechać można również łącząc dojazd własnym autem z komunikacją miejską.

Gdyby pieniądze nie grały roli...

W 2014 r. według kalendarza ustawowego czeka nas 250 dni roboczych. Przy założeniu, że pracownik wykorzysta 26 dni urlopu - można założyć, że przeciętny polski pracownik będzie w pracy 224 razy.

Z południowego Gdańska
Przyjmijmy cenę metra kwadratowego przykładowego mieszkania z rynku pierwotnego w okolicach ulicy Wielkopolskiej na Łostowicach: 4 tys. zł. Zatem cena zakupu mieszkania o powierzchni 60 m kw. wyniesie 240 tys. zł.

Według barometru cen działającego w serwisie Dom średnia cena mieszkania o pow. 60-90 m kw. z rynku wtórnego w gdańskiej dzielnicy Śródmieście wynosi 6 225 zł (średnia generowana jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczonych w serwisie ogłoszeniowym portalu Trojmiasto.pl). Jako że cena transakcyjna jest zawsze niższa odejmijmy tej kwocie końcówkę. Teoretyczne mieszkanie o powierzchni 60 m kw. kosztowałoby tu zatem (60 x 6 tys.) 360 tys.

Różnica w zakupie mieszkania wynosi zatem 120 tys. (dla uproszenia w porównaniu nie zostały wzięte pod uwagę koszty wykończenia/remontu mieszkania, nie zostały również porównane koszty utrzymania obu przykładowych nieruchomości).

Z naszego przykładowego mieszkania przy ul. Wielkopolskiej (powiedzmy sprzed znajdującej się tam Biedronki) do centrum Gdańska (dworzec) jest 8,5 km (przez al. Havla). Zatem, przy założeniu, że poruszamy się samochodem, który spala 7 l benzyny (5,30 za litr) na 100 km jedna podróż kosztuje ok. 3,20 zł. Przemnóżmy to razy 224 razy (czyli licząc z powrotami 448 razy). Roczny koszt dojazdów do pracy (nie uwzględniając pozostałych kosztów utrzymania auta jak ubezpieczenie czy naprawy eksploatacyjne) wynosi 1435 zł. W ciągu 10 lat byłoby to - licząc tylko dojazdy do centrum do pracy - 14 350 zł.

Ile w tym czasie wyda osoba poruszająca się komunikacją miejską? W Gdańsku bilet miesięczny ważny od poniedziałku do piątku na wszystkie linie kosztuje 80 zł. Czyli przez rok na dojazdy wydać trzeba 960 zł, przez 10 lat 9 600 zł (i tu już dodatkowych kosztów nie ma).

Porównanie:
różnica w cenie zakupu: 120 tys.
koszty dojazdu do centrum samochodem w ciągu 10 lat: 14 350 zł
koszty dojazdu do centrum komunikacją w ciągu 10 lat: 9 600 zł


W wyliczeniu nie zostały uwzględnione ewentualne przyszłe podwyżki paliwa i kosztów komunikacji miejskiej. Przy tym pamiętać trzeba, że w dłużej perspektywie czasu oczekiwany jest także naturalny wzrost wartości nieruchomości.

Jednym autem: obniż koszty dojazdów do pracy - znajdź osobę, która będzie jeździć do pracy z tobą

Z Gdyni Zachód
Gdynia na obrzeżach od lat intensywnie rozwija się na zachodzie. Stosując analogiczny do gdańskiego przykładu tok myślenia przyjmijmy przykładową cenę metra kwadratowego nowego mieszkania przy ulicy Filipkowskiego: 4,3 tys. zł. Za teoretyczne 60 m kw. przyjdzie nam więc zapłacić 258 tys. zł.

Według barometru cen cena metra kwadratowego przykładowego mieszkania z rynku wtórnego o powierzchni 60-90 m kw. w Śródmieściu Gdyni to 7 tys. zł (analogicznie przyjmijmy zatem cenę transakcyjną na poziomie 6,8 tys.) Teoretyczne mieszkanie o powierzchni 60 m kw. kosztowałoby tutaj zatem 408 tys.

Różnica w cenie zakupu to 150 tys. zł.

Przejdźmy do kosztów paliwa: z ulicy Filipkowskiego do gdyńskiego dworca główny jest 11 km (przez ul. Chwarznieńską). Koszt jednego dojazdu samochodem spalającym 7 l benzyny na 100 km, która kosztuje 5,30 za litr to zatem w tym przypadku 4,10 zł. Roczny koszt dojazdu do pracy to w tym przypadku (4,10 zł x 448 razy) 1837 zł, w ciągu 10 lat 18 370 zł.

Osoba podróżująca komunikacją miejską zapłaci w Gdyni 70 zł za miesięczny bilet ważny od poniedziałku do piątku na wszystkie linie. Czyli rocznie poruszanie się transportem publicznym w tygodniu pracy kosztuje tu 840 zł, a w ciągu 10 lat 8 400 zł.

Porównanie:
różnica w cenie zakupu: 150 tys.
koszty dojazdu samochodem w ciągu 10 lat: 18 370 zł
koszty dojazdu komunikacją miejską w ciągu 10 lat: 8 400 zł


Do tego czysto liczbowego wyliczenia dodać trzeba by było oczywiście koszt, który trudno w jednoznaczny sposób przełożyć na pieniądze: czas.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (294) 3 zablokowane

  • dom za miastem (5)

    Podziwiam ludzi którzy gniotą się w brudnych miastach w mieszkaniach z wielkiej płyty. Za takie pieniądze można kupić dom z ogrodem i garażem 20 km od centrum i oddychać czystym powietrzem.

    • 6 12

    • jasne znam takich

      wprowadzili sie do nowych szeregów, stale marudza i maja o wszystko pretensje np. ,że autobus pod drzwi nie podjeżdza,że z dzieckiem Paniusia do przedszkola musi iśc 15 min,że dróg brak, oświetlenia.
      Trzeba było sprawdzic gdzie sie kupuje mieszkanie, to wieś nie betonowe miasto, blokowisko

      • 6 3

    • No naprawdę nawdychasz się tego czystego powietrza

      8 godzin w pracy, 2 godziny na dojazdy, po drodze jeszcze zrobić zakupy czy załatwić jakieś sprawy. Ile zostaje czasu wolnego, 3-4 godziny? Wolę mieszkać w centrum miasta, mieć wszędzie blisko, nie tracić czasu na dojazdy a na weekend wyjechać sobie za miasto.

      • 11 3

    • nawet 10 km od centrum np w okolicach pruszcza (1)

      • 1 1

      • Trochę ci się ten Pruszcz przesunął :) ewentualnie centrum :) Nic nie mam do Pruszcza, ale nie przesadzajmy.

        • 0 0

    • a ja podziwiam ludzi którzy decydują się na kupno domu 20 km ( np kierunek Żukowo lub Kolbudy) od centrum no chyba ze są bogatymi emerytami lub osobami pracującymi w domu. To jest dopiero stracony czas na stanie w korkach i dodatkowa kasa na paliwo bo raczej większość dojeżdża do centrum do pracy.

      Mieszkam w Sopocie do pracy do Gdańska Gł mam 15 km, do pracy SKM lub samochodem dojeżdżam w 25 minut, i nie wiem co to korki, bo w nich nie stoję a np. z Moreny z Myśliwskiej dojazd do tego samego miejsca w Gdańsku zajmuje mi 30 - 40 minut. gdzie dystans trasy jest o połowę krótszy.

      Wolę swój 3 0 letni blok na Kamiennym, niż nowe mieszkanie na obrzeżach Gdańska, przynajmniej wiem, że już żaden blok nie wyrośnie na moim osiedlu, mam cisze i spokój a do plaży spacerem 15 minut, wszędzie blisko na piechotę mam.

      • 7 3

  • (1)

    Wg mnie wybor mieszkania powinien byc wg. potrzeb i stylu zycia danej osoby/rodziny a nie pod kątem bliskosci pracy. Osoba samotna moze sobie jezdzic na zadupie, bo ma duzo czasu, malo problemow i malo potrzeb. Osoba majaca dzieci bedzie potrzebowac przedszkola, szkoly, chodnikow, sklepow, przychodni, apteki. I najlepiej jesli bedzie to wszystko dosc blisko, bo jak ma sie rodzine to czasu na wszystko jest bardzo malo. Osoba, kt. nie lubi sie ruszac odnajdzie sie w siedzeniu w ogrodku albo w domu. Osoba aktywna moze popasc w depresje na wsi, gdy dookola jest ciemno, psy wyja i bloto albo zaspy takie, ze nie da sie nigdzie dojsc. Osoba kt. ma dzieci-nastolatki bierze pod uwage szkoly, studia, kolegow, wypady do kina, na basen. Tak zeby dziecko moglo sobie samo tam pojechac, zeby nie robic za taksowke przez kilka lat. Itd.

    • 9 2

    • Osoba aktywna zajmuje się ogrodem, uprawą warzyw i owoców we własnym ogrodzie za miastem, i robię do tego weki dla całej

      wypicie kawy na własnej trawie z rodziną i przyjaciółmi jest bezcenne, ale odległość do miasta spora
      coś za coś

      • 0 0

  • Czyżby mieszkania na zadupiu przestały się sprzedawać ? (1)

    • 12 5

    • Dokładnie tak, dewobanksterka kupuje artykuliki żeby ratować kieszeń.

      • 2 0

  • Pracuję w Chwaszczynie, do pracy mam 17 km w jedną stronę. Dojazd autobusami zajmuje mi nieco ponad godzinę, powrót nawet ponad 1,5 h, bo nigdy nie wiem o której dokładnie wyjdę z pracy. To jest ponad 2,5 h. wyjęte z życia codziennie. Samochodem dojazdy zajmują mi 40 minut łącznie. Na pewno jest drożej samochodem nawet kilkakrotnie, ale za to mam więcej czasu na inne rzeczy.

    • 3 0

  • Z nowym mieszkaniem, jak z nowym samochodem, szybko traci na wartośći

    więc tą droga idąc, z pewnością nowego nie warto kupować. Nowe ma swoje zalety, bez wątpienia a najważniejsza jest taka, że o ile budynek został prawidłowo wykonany przez dewelopera ( co nie jest takie oczywiste) to śmiało kilkadziesiąt lat obejdzie się bez kosztownych remontów. W cenie mieszkania z drugiej ręki w dzielnicach północnych, można kupić nowe w południowych. Bilans zysków i strat każdy musi zrobić sobie sam. Mniej na pewno stracimy na odsprzedaży mieszkania z drugiej ręki, niż nowego. A z mojego doświadczenia podpowiem, że największy biznes robi się na mieszkaniach w starym budownictwie. Zaczynałem od małego 35m mieszkania, remontowałem, mieszkałem chwilę i odsprzedawałem, teraz mam mieszkanie prawi 100m i nic do niego już nie dokładałem, wszystkie poprzednie (miałem ich 3) sprzedawałem z takim zyskiem, że teraz kupiłem takie, jakie zawsze chciałem mieć.:). Robiąc niedawno wycenę, rzeczoznawca wycenił mieszkanie na prawie 900 tys (stary Wrzeszcz, strych z antresolą)

    • 2 0

  • Karczemki gdansk

    To dopiero jest zad*pie

    • 2 0

  • Tylko przy centrum

    Cos mało Gdynian sie wypowiada. Teraz mnóstwo osób pracujących w centrum Gdyni , wyprowadza sie na zad**ia typu Chwarzno, Chwaszczyno , Reda, Wejherowo. Tracą mnóstwo czasu na dojazdy , i powroty z pracy w korkach. Mieszkania nowego budownictwa stawiane sa jedne przy drugich ,ze można sobie w okna zaglądać do sąsiadów i jeszcze słychać jak sąsiad pierdzi i chrapie za ściana. Czesto brak drog dojazdowych. No ale przeciez nowe budownictwo ,zeby mogli sie pochwalic -kredytem na 35lat. Dlatego ja wole w Gdyni zamieszkac , stare budownictwo mi nie przeszkadza, remont i gotowe. Wszedzie blisko i czasu i nerwow na dojazd nie trace.

    • 0 0

  • SUBIEKTYWISTYCZNA TEORIA WARTOŚCI

    wszystko pięknie, ale pamiętać trzeba, że człowiek nie uwzględnia tylko i wyłącznie kosztów pieniężnych, ale z czysto ekonomicznego punktu widzenia - człowiek bierze pod uwagę w swojej kalkulacji wszystkie możliwe dla jego wiedzy aspekty i działa w taki sposób, aby zmaksymalizować swój zysk i zminimalizować straty PSYCHICZNE, a nie pieniężne...

    • 0 0

  • EMIGRACJA ! YES YES YES.

    ludzie , ciagle probuja wciskac nowe mieszkania na sile. PO CO - aby deweloperzy i banki zarobili.
    MLODZI ! Dajcie sobie spokoj, pakujcie walizki i w swiat.
    W polsce nie ma sensu aby tu spedzic zycie.
    Nie chodzi mi tylko o pieniadze.
    Po prostu wyjedzcie z Polski aby zobaczyc jak piekny jest swiat.
    Polska to dla emerytow i rencistow.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty deweloper Yareal

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane