• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do prawnika. Zaległości w BIK a kredyt mieszkaniowy

24 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Przy zaciaganiu kredytu na zakup mieszkania zdarza się, że na kupujących jak grom z jasnego nieba spada informacja o niekorzystnej historii kredytowej zapisanej w BIK. Dla bezpieczeństwa raport z BIK warto zamówić odpowiednio wcześniej. Przy zaciaganiu kredytu na zakup mieszkania zdarza się, że na kupujących jak grom z jasnego nieba spada informacja o niekorzystnej historii kredytowej zapisanej w BIK. Dla bezpieczeństwa raport z BIK warto zamówić odpowiednio wcześniej.

Zdarza się, że właściciel dawno zamkniętej karty kredytowej czy kredytobiorca, który terminowo spłacił lodówkę zakupioną na raty, nie wie o tym, że jego nazwisko widnieje na liście dłużników w BIK. A to uniemożliwia zaciągnięcie kolejnego kredytu, na przykład na zakup nieruchomości.



Czy sprawdzałeś kiedyś swoją historię kredytową w BIK?

BIK czyli Biuro Informacji Kredytowej gromadzi i udostępnia dane dotyczące historii kredytowej klientów banków, SKOK-ów oraz firm pożyczkowych. Na podstawie tych danych bank, który ma udzielić kredytu, jest w stanie ocenić rzeczywistą zdolność kredytową i stopień zadłużenia osoby czy firmy, która stara się o udzielenie kredytu. Dzięki temu pieniądze są pożyczane tylko tym, którzy będą w stanie spłacać kolejne zobowiązanie. Niestety zdarza się, że na koncie dłużnika w BIK pozostają informacje o niespłaconym zadłużeniu, o czym dłużnik nie ma pojęcia. A to niezwykle wydłuża proces zaciągnięcia kredytu. Przekonali się o tym nasi czytelnicy, którzy chcieli kupić mieszkanie od dewelopera.

- Planowaliśmy kupić mieszkanie od dewelopera. Podpisaliśmy umowę, wpłaciliśmy pięć procent wartości lokalu i rozpoczęliśmy procedurę uruchomienia kredytu - opisuje w liście do redakcji pan Krzysztof. - Doradca finansowy u dewelopera przedstawił nam ofertę trzech banków. Niestety okazało się, że żona widnieje w BIK z powodu karty kredytowej, która jakimś dziwnym trafem się nie zamknęła. Karta "wisiała" od 2012 roku. Nie byliśmy tego świadomi. Po uzyskaniu raportu BIK natychmiast spłaciliśmy tę kartę i ponownie daliśmy dyspozycję zamknięcia. Niestety po miesiącu karta nadal nie została zamknięta pomimo naszych monitów w banku. W związku z tym dostaliśmy odmowę udzielenia kredytu na zakup mieszkania ze wszystkich trzech banków. Tymczasem doradca finansowy u dewelopera twierdzi, że to nasza wina, w związku z czym nie możemy ubiegać się o zwrot pieniędzy jakie wpłaciliśmy na poczet zakupu mieszkania. Deweloper zgadza się na przesunięcie terminu wpłaty pod warunkiem, że my zgodzimy się na określone w umowie przesunięcie terminu odbioru mieszkania o sześć miesięcy. Nie wiemy, co mamy zrobić.

Odpowiada Łukasz Mackiewicz, radca prawny, Kancelaria Mackiewicz Radcowie Prawni



Wpłacona kwota to tzw. zadatek. Mowa o nim w art. 394 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym prawem jeśli nie dojdzie do podpisania umowy przez jedną ze stron, druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od tej umowy odstąpić i zachować otrzymany zadatek, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.

W tym samym artykule mowa jest także, że jeśli umowa zostanie rozwiązana, to zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które odpowiedzialność ponoszą obie strony.

W tej sytuacji, jeśli w umowie nie zostało zastrzeżone inne rozwiązanie, należałoby się zastanowić czy kredytobiorca jest winny czy też nie. Należy jednak podkreślić, że w pierwszej kolejności, w przypadku, gdy umowa przyrzeczona nie dojdzie do skutku, podmiot który otrzymał zadatek ma prawo go zachować, a jego zwrot następuje w sytuacjach wyjątkowych. Ma to szczególne znaczenie z uwagi na fakt, iż przystępując do postępowania kredytowego nie można założyć, iż się go dostanie.

W kwestii oceny czy kredytobiorca ponosi odpowiedzialność czy też nie, można wskazać wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie - I Wydział Cywilny z dnia 28 lipca 2016 r. I ACa 405/16), w którym mowa, że strony byłyby odpowiedzialne za niewykonanie zobowiązania, gdyby do podpisania umowy nie doszło z powodu okoliczności przez nie zawinionych. Przy tym to dłużnik musi wykazać, że niewykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności.

W związku z powyższym, w celu odzyskania zapłaconego zadatku dłużnik (czyli w tym przypadku kupujący mieszkanie) musi wykazać, iż dochował należytej staranności w czasie starań o uzyskanie kredytu. Tymczasem występowanie na liście BIK gwarantuje odmowę jego przyznania, co dłużnik dochowując wspomnianej "należytej staranności" powinien uwzględnić.

Niemniej jednak, w tym przypadku dłużnik powziął działania w celu spełnienia wszelkich wymagań formalnych, a spłacając dług powinien zostać wykreślony z listy dłużników. Zatem jeśli wykaże, że spełnił ciążący na nim obowiązek i spłacił dług będący powodem wpisania na listę, a dalsza jego obecność na liście dłużników jest wynikiem niedopatrzenia czy też błędu Biura Informacji Kredytowej, to można by przyjąć, iż dochował on należytej staranności i nie ponosi winy w związku z niedochowaniem umowy. Zadatek w takiej sytuacji powinien zostać zwrócony.

Na koniec należy zaznaczyć, iż każdą sytuację należy oceniać osobno, a Sąd - w przypadku skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego - zbada każdą przesłankę oraz okoliczność. Warto również pamiętać, że zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, sąd może negatywnie ocenić fakt, że kupujący nie wiedział, że znajduje się na liście BIK, w chwili gdy zaczął ubiegać się o kredyt hipoteczny. Sąd może wziąć pod uwagę fakt, że karty kredytowe nie są zakładane jednostronnie przez banki, a osoby je posiadające mają o tym wiedzę. Może zatem dojść do wniosku, że przed rozpoczęciem postępowania kredytowego, dłużnik mógł dokładnie sprawdzić swój "stan finansowy".
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące procedury zakupu lub najmu nieruchomości? Nie wiesz jak postąpić w sporze z deweloperem lub pośrednikiem? Jak się rozliczyć z Urzędem Skarbowym? Prześlij swoje pytania mailem: prawniknieruchomosci@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisach Praca oraz Dom i Nieruchomości portalu Trojmiasto.pl

Kancelaria Mackiewicz Radcowie Prawni

Opinie (173)

  • (9)

    wiem że kredyty są na topie, wiem że jestem frajerem bo wynajmuję od kogoś i ten ktoś frajerem nie jest, wiem że powinienem jak wszyscy się zadłużyć, wiem że bez długu moje życie będzie trudniejsze, ale wiecie co?
    Zaryzykuję.

    • 15 12

    • (3)

      Dopóki masz pracę i zarobki to ok, a co jeśli powinie ci się noga ? Jeżeli wszystko wydajesz na bieżąco to będziesz miał problem.

      • 7 3

      • Jak Ci się noga powinie (1)

        i przestaniesz spłacać raty to bank wyrzuci Cię ze swojego mieszkania. Bo to jest mieszkanie banku, a nie Twoje.

        • 2 6

        • Mieszkanie nie jest banku

          Nie pisz bzdur. Mieszkanie jest twoje i mozesz je sprzedać. Bez problemu. Tyle, że kupujący z ceny za.mieszkanie musi najpierw spłacić twój kredyt. Ale reszta kasy jest twoja. A tego przy najmie mieć nie będziesz.

          Jedyną zaletą najmu.jest łatwa zmiana miejscs zamieszkania, gdy np. zmieniasz często pracę.

          • 6 2

      • a co jeśli noga się nie powinie ?

        • 2 1

    • jesteś frajerem. (4)

      bo spłacasz kredyt, ale nie swój

      • 13 6

      • (3)

        Nie spłacam kredytu, wynajmuję od miasta i pracuję za granicą Polski

        • 3 3

        • Czyli jesteś cwaniakiem. (1)

          Wynajmujesz miejskie za grosze. Wynajmij od osoby prywatnej za 1500zł + opłaty to wtedy pogadamy,

          • 6 3

          • Nie chcę pogadać

            • 2 1

        • super, jesteś najlepszy, przechytrzyłeś wszystkich... zadowolony?

          • 4 0

  • A na zdjęciu nie kto inny

    jak memiczna parka ze stocka ;) klasyk

    • 11 0

  • odpowiedź

    Ekspert kredytowy powinien być przezorny i wyprzedzać ewentualne nieprzewidziane wydarzenia. W związku z tym powinien poprosić klientów o ściągnięcie raportu BIK ze strony bik.pl. na jego podstawie można wykluczyć takie okoliczności. To jest fakt.

    Po drugie : są Banki na rynku ,które analizują historię kredytową z raportu BIK tylko 2 lata wstecz i w tym przypadku należałoby ofertę takiego Banku klientowi zaproponować po wcześniejszej analizie tegoż raportu ponieważ w opinii takiego banku opóźnienie wsteczne powyżej 2 lat wstecz nie jest dyskwalifikujące. To też fakt.

    A teraz trochę reklamy:)
    Ekspertów przewidujących, z umiejętnościami oraz doświadczeniem spotkają Państwo w firmie Intuum.,

    • 5 1

  • hahaha tak karta dziwnym tarfem sie nie zamkneła .Tak gada kazdy dłuznik!Tylko tysiacom innym sie zamyka. (1)

    I jeszcze jedno cwaniaczki zapomniały ze o nie spłaconej karcie przychodzą informacje w formie sms,na email i listownie pocztą!W Każdym banku obsługa mówi ze jest 30 dniowy okres wypowiedzenia i najlepiej sprawdzić po tym okresie samemu czy są jakieś opłaty naliczone.A oni co ,mysleli ze bank zapomni i co roku naliczał im kase za obługe karty,razem z odsetkami.A potem zdziwienie udaja ze oni nic nie wiedzieli. i naturalnie to nie ich wina to wina banku :)
    Juz po kilku zdaniach widac ze nie wiadomo ile jest prawdy wtym co pisali. A w ich wypadku nie był bym taki pewny ze wygraja sprawe w sądzie .A wystarczyło sprawdzić za darmo czy karta została spłacona.

    • 14 3

    • Mi po zamknieciu katry w citibanku

      Przyszlo do splaty! 7.5zl. Niby nic....ale karta byla splacona . nie wiadomo skad..po 2m od zamkniecia

      • 3 0

  • Antywindykator (4)

    1. Jeżeli faktycznie istnieje zaległość to Ci Państwo powinni je spłacić i napisać do banku list o usunięcie danych z BIK. Bank nie musi się zgodzić ale spróbować można.
    2. Jeżeli karta była spłacona a to bank zawinił i wpis do BIK był nieprawdziwy to radzę pozwać bank i zażądać odszkodowania w wysokości ceny mieszkania. Pewnie Sąd się nie zgodzi ale próbować warto.
    3. Przed jakimkolwiek kredytem warto samemu sobie pobrać raport BIK i zobaczyć co w trawie piszczy. Ale w przypadku tych Państwa mleko już się rozlało...
    4. Po zakończeniu spłaty kredytu czy umowy np. telekomunikacyjnej bierzcie ludzie zaświadczenia o spłacie zobowiązania bo nagle po kilku latach może odezwać się jakiś misiek z windykacji wmawiajacy że coś jest do zapłaty. A wy już dawno nie będziecie mieć jakichkolwiek dokumentów. Wtedy miśki z windykacji szybciutko piszą pozew do EPU czyli elektronicznego Sądu gdzie nawet nie trzeba przedstawiać dowodów, jakiś niby Sędzia jak automat wyda nakaz zapłaty i hop do komornika. Tak to działa w panstwie "prawa"

    • 15 2

    • Antywindykator (2)

      Kochani zróbcie sobie prosty rachunek majątek - zobowiązania =
      Jeżeli wyszła Wam suma na minusie to jesteście niewolnikami we współczesnym wydaniu. Niewolnikami pracodawcy i banków. Wszystko będzie pięknie dopóty będziecie płacić niewolnicze raty i odsetki ale wystarczą 2 - 3 miesiące bez zapłaty dla Pana i nie będzie litości. Nikogo w bankach nie będzie obchodzić że jesteś np. ciężko chory lub pracodawca Cię zwolnił. Ruszy maszyna która Was psychicznie i fizycznie zniszczy. Bez litości

      • 17 2

      • Jaka rada?

        Może - jeśli nie udźwigniesz - nie bierz kredytu

        • 5 0

      • Atliczna

        • 0 0

    • Tym bardziej że bajeczka z palca wyssana

      • 3 2

  • Drodzy państwo, złóżcie podanie o przydział lokalu mieszkalnego z wolnych zasobów komunalnych miasta np Gdańska, Redy, Tczewa, obojętnie.
    Tylko nie piszcie że nie ma szans.
    Szanse są zawsze.

    • 13 3

  • Drodzy Państwo,

    Uważajcie na długi telekomunikacyjne. Zwłaszcza takie po dokonaniu cesji np.abonamentu telefonicznego. Często bywa tak, że z różnych przyczyn jedna faktura nie dotrze do byłego właściciela abonamentu i problem gotowy.

    • 9 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane