• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Węzeł Wzgórze jeszcze się zmieni

22 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wzgórze: kałuże w tunelu po każdej ulewie
Przebudowa Węzła Wzgórze w Gdyni wywołała spore emocje u naszych czytelników. Nic dziwnego: rozwiązania projektantów mają wpływ zarówno na funkcjonowanie, jak i estetykę śródmieścia Gdyni. Przebudowa Węzła Wzgórze w Gdyni wywołała spore emocje u naszych czytelników. Nic dziwnego: rozwiązania projektantów mają wpływ zarówno na funkcjonowanie, jak i estetykę śródmieścia Gdyni.

Cieszę się, że dyskusja o przestrzeni publicznej budzi takie emocje, ale wolałbym, by była ona skierowana na wspólne tworzenie - pisze w polemice do artykułu Krzysztofa Koprowskiego główny projektant przebudowy Węzła Wzgórzezobacz na mapie Gdyni w Gdyni, Jan Kosiedowski.



Węzeł Wzgórze przed przebudową... Węzeł Wzgórze przed przebudową...
...i po przebudowie zakończonej na początku 2011 r. ...i po przebudowie zakończonej na początku 2011 r.
Ruch pieszych na oddanym już do użytku węźle. Ruch pieszych na oddanym już do użytku węźle.
Przypomnijmy: nasz redakcyjny kolega zarzucał węzłowi, że jest nie tylko nieprzyjazny jego pieszym użytkownikom, ale także nieestetyczny. - Pieszych zmuszono do chodzenia po tunelach i schodach, natomiast kierowcom ułatwiono wjazd do centrum, co stoi w sprzeczności z współczesną myślą urbanistyczną, zgodnie z którą ruch indywidualny w centrum wygasza się na rzecz transportu zbiorowego - pisał w połowie lutego.

Dziś publikujemy odpowiedź Jana Kosiedowskiego, głównego projektanta węzła i prezesa firmy projektowej Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego.

***

W latach 90. powstało szereg koncepcji układu komunikacyjnego miasta, w tym Drogi Różowej - trasy, która miała obsłużyć tereny po zachodniej stronie torów i odciążyć już wtedy obciążoną ruchem al. Zwycięstwa , dla której nie było alternatywy na kluczowym dla miasta kierunku północ - południe. Jednym z kluczowych elementów układu komunikacyjnego (najważniejszy po stronie południowej centrum miasta) jest węzeł integracyjny Wzgórze Św. Maksymiliana.

Do jego podstawowych zadań należą: integracja komunikacji publicznej (SKM, autobusy, trolejbusy) i ruchu pieszego, stworzenie prostego, czytelnego układu przesiadania się z SKM na linie komunikacji miejskiej (autobusy, trolejbusy), bezpieczne dojście do budynku Urzędu Miasta i innych celów w obszarze centrum (sklepy, mieszkania, restauracje itp.).

Poza tym węzeł zapewnia obsługę ruchu samochodowego na głównych ciągach komunikacyjnych miasta tj. ul. Śląska - Droga Gdyńska (Droga Różowa), Al. Zwycięstwa - ul. Władysława IV oraz sprawne połączenia wyżej wymienionych tras (pod torami kolejowymi).

Węzeł jest tak zaprojektowany, by w przyszłości można go było rozbudowywać. Dotyczy to także wbudowanych w niego dróg rowerowych.
Część krytyków zarzuca projektowi, że zrealizowane rozwiązanie nie jest "bezkolizyjne" oraz ogranicza ono ruch samochodów do ul. Świętojańskiej i ul. Kopernika.

Osobiście uważam przyjęcie tego rozwiązania uważam za duży sukces kierowanego przeze mnie zespołu projektowego BPBK. Jest ono bardzo sprawne komunikacyjnie przy stosunkowo niskich kosztach budowy. Ograniczenie ruchu w kierunku centrum to świadoma decyzja, wynikająca z dążenia do ograniczenia uciążliwości ruchu samochodów w tym obszarze.

Ważnym elementem układu komunikacyjnego jest rozdzielenie ruchu pieszego i samochodowego. Duże natężenia ruchu kołowego i pieszego wymagały takiego rozwiązania ze względów funkcjonalnych i bezpieczeństwa ruchu.

Tunel dla pieszych jest główną osią komunikacyjną ruchu pieszego i łączy pętlę przy ul. Kieleckiej, przystanek SKM (docelowo również Kolei Metropolitalnej) z przystankami autobusowo - trolejbusowymi na ul. Władysława IV i Świętojańskiej.

Autor krytycznej analizy węzła zarzuca projektantom wykorzystanie materiałów o niskiej estetyce. W tym miejscu muszę przypomnieć o kilku ważnych sprawach.

Węzeł jest kolejnym, ale nie ostatnim, etapem rozbudowy tego obszaru. Koszty jego budowy ograniczono z uwagi na ograniczone środki finansowe miasta i zasady uzyskiwania dotacji z Funduszy UE. Świadomie przyjęto materiały identyczne jak na Drodze Gdyńskiej i ul. Władysława IV, czyli bitumiczne nawierzchnie jezdni, chodniki i ścieżki rowerowe z płytek betonowych i ograniczono wystrój tunelu do minimum. Nawiązując do wypomnianych w artykule lamp, to zaznaczam, że są one "wandaloodporne" , podobne są stosowane np. w londyńskim metrze.

Ważnym elementem kształtowania przestrzeni publicznej jest Skwer Plymouth zobacz na mapie Gdyni. W ramach budowy tzw. Urzędu "BIS", poziom Skweru zostanie obniżony do poziomu posadzki tunelu, więc mur, o którym mowa w artykule, zniknie. Alejki, zieleń i zbiornik wody oraz stylowe oświetlenie nadadzą temu miejscu rangę "salonu miasta". Tutaj samochody zostaną "sprowadzone pod ziemię", do parkingu wielopoziomowego.

Kolejnym etapem będzie wykorzystanie przestrzeni "uwolnionej od asfaltu", pomiędzy nową ul. Władysława IV i torami PKP.

Do czasu sprecyzowania programu zagospodarowania tych przestrzeni i uzgodnienia docelowego wystroju i standardów plastycznych i architektonicznych, wnętrze tunelu może być zagospodarowane na cele " zewnętrznej galerii miasta". Daje to szansę przekształcenia tunelu w zmienną wystawę sztuki nowoczesnej lub historii miasta, eksponowanej w przestrzeniach miejskiej cyrkulacji.

Bardzo się cieszę, że że mieszkańcy reagują na zmiany zachodzące w przestrzeni publicznej. Marzę jednak, żeby dyskusja na ten temat, była skierowana na wspólne tworzenie, bez zbędnej agresji i obrażania innych.

Jan T. Kosiedowski - jest planistą z wieloletnim doświadczeniem, inżynierem projektu i prezesem Biura Projektów Budownictwa Komunalnego w Gdańsku

Miejsca

  • BPBK Gdańsk, Jana Uphagena 27

Opinie (141) 5 zablokowanych

  • Gdynia XXI w (5)

    Zgoda z krytykami projektu.Jak można w XXI w ludzi spychać do tuneli a samochody pchać po powierzchni.I to w takim ruchliwym miejscu.A ponadto
    mimo iż gusta są różne i o nich trudno dyskutować to szkoda ,że nie było miejsca na publiczną dyskusję o estetyce tego miejsca.

    • 66 33

    • A ja zgadzam się z Tobą (3)

      Tylko zawsze pojawia się jeden poważny argument włodarzy miast - koszt. Niestety ciągle jesteśmy krajem, w którym bez mrugnięcia okiem konstruktorzy kłaniają się kierowcom, bo przecież rozwiązania na miarę XXI. wieku są ponad budżet miast.

      • 17 7

      • większa częśćbudżetu tego kraju jest z kieszeni kierowców więc dużo więcej powinni dostać. (2)

        I tak jest tego znikoma część. Policz wszelkie podatki opłaty i akcyzy które wnoszą do budżetu gminy i państwa kierowcy a ile "piesi" i rowerzyści.
        Rachunek ekonomiczny jest prosty- zróbcie z naszych miast "nowy jork" gdzie kierowców jest mało a miasta zdechną z głodu albo będziesz płacił podatek od szwędania się po chodnikach.

        • 6 15

        • O czym ty piszesz? (1)

          Zgodnie z ostatnim raportem NIK o komunikacji w Gdańsku mniejszość (45%) gospodarstw domowych dysponuje samochodem - to po pierwsze. Po drugie, każdy z nas (100%) jest pieszymi. Tym samym, trudny do utrzymania jest argument, że "większość podatków płacą kierowcy". Z resztą idąc tą drogą argumentacji to palacze i alkoholicy powinni mieć pierwszeństwo nad kierowcami, bo ci dopiero ratują budżet.

          • 14 0

          • Nie masz racji

            Nie każdy z nas jest pieszym. Jarek parkuje pod klatką swojego bloku. Wysiada z windy, otwiera drzwi wyjściowe i od razu dzrwi wejściowe do swojego wypasionego szrota, ktorym podjężdża pod same drzwi swojej fabryki, a tam portier przenosi go na rękach do gabinetu z pięcioma sekretarko-arkami.Więc nie jest 100% - jest 100% - Jarek.Jareczku pozdrawiamy cię czule.

            • 1 1

    • Samochody spycha się do tuneli, jeśli mają przejeżdżać przez górę

      albo akwen. Poza tym, miejsce samochodów jest na powierzchni. Nie wymaga to systemu wentylacji.

      • 5 13

  • Tunel powinien być wylotem ze śródmieścia!

    Ten bezsens widać na pierwszy rzut oka: z tunelu powinny korzystać pojazdy wyjeżdżające z centrum, w sposób BEZKOLIZYJNY włączające się w ruch w kierunku Gdynia-Zachód (obwodnica, Witomino, Droga Różowa, Śląska). Wjazd do centrum miasta nigdy nie był zbyt wielkim problemem, skierowanie ruchu pod wiaduktem wyłącznie w stronę centrum całkowicie wyeliminowałoby problem.
    A dzięki obecnemu rozwiązaniu ruch jest kolizyjny zarówno przy wjeździe, jak i przy wyjeździe z centrum.
    Gratuluję samozadowolenia z koncepcji!!

    • 46 17

  • a najlepiej gdyby krytycy przyznali panu rację. ja tu widzę dyskusję w mysl cytatu "moja racją jest mojsza niz twojsza" (8)

    nie widzę w pana odpowiedzi jakiegokolwiek krytycznego spojrzenia na zaproponowane przez siebie rozwiązania tylko ślepe bronienie jedynie słusznej koncepcji czyli samochody górą piesi dołem. w gdańsku to samo. powodzenia.

    • 52 12

    • ale jak ma dyskutowac z glupkami? z czym? z kim? (7)

      to glowna arteria komunikacyjna trojmiasta - ruch tranzytowy ma tu priorytet nad pieszym ..... that's it - i to zamyka dyskusje.
      btw - proponuje oblozyc takich jak ty kosztami budowy tych tuneli, ktore chcialbys budowac

      • 7 14

      • jasne... (4)

        a każdy Polak to katolik
        a każdy mieszkaniec Trójmiasta jest rybakiem

        ps
        tutaj w żadnym razie nie chodzi o koszty tylko o zwykły pomyślunek kolego x

        • 7 0

        • jeśli chodzi o pomyślunek, to użyj głowy (3)

          twierdzisz, że jesteśmy tak bogatym krajem, że w tego typu inwestycjach nie chodzi o koszty?
          jak byś umiał czytać ze zrozumieniem, to byś przeczytał, że projekt miał być tak wykonany aby jego realizacja wiązała się z niskimi kosztami.

          • 2 1

          • Rec (2)

            Nie irytuj się. U nas pupy wozi się samochodami i lobby samochodowe jest najsilniejsze po ekologach. Tzn. tych gnojkach, co nie pozwalają wycinać drzew wyskakujących z ukrycia na drogi i podstępnie zabijających biednych kierowców pędzących w swoich wypasionych szrotach po tuningach i kilku głębszych. Pamiętaj, im większy debil, tym głośniej krzyczy - bo krzyk jest jedynym jego argumentem.A ekolodzy to takie same debile jak lobby kierowców - ostatnio zapytałem na ulicy kubusia z Grenpeace, dlaczego schowali się pod ziemię przy temacie Nordstreamu, to wiesz co powiedział ? Nie wie co to jest. To samo jest teraz z tunelem Fehrman - cisza, żaden ekolog nie protestuje, bo przecież u nas w germanii wszystko jest eko, więc tunel zatapiany w morzu na pewno nie zaszkodzi żadnemu środowisku.Żal d.. ściska

            • 2 0

            • bieda w domu piszczy - wszedzie chodzisz piechota? (1)

              pracuje w Gdansku, mieszkam w Gdyni, jadac do pracy podwoze do szkoly dwojke dzieci - samochod to jedyny logiczny wybor w tej sytuacji. Pozwala mi w rozsadnym czasie zrealizowac to zadanie. Gdyby polegal na srodkach komunikacji miejskiej dojazd do pracy w moim przypadku trwalby 5 razy dluzej.
              Polecam by jeden z drugim ograniczony zwolennik ruchu pieszego spojrzal na mape trojmiasta - glowna os komunikacji to wlasnie ul.Morska - Al.Zwyciestwa, Niepodleglosci, Grunwaldzka. Przebudowa Wezla Wzgorze miala na celu poprawe przepustowosci tej drogi + odsuniecie ruchu tranzytowego z Swietojanskiej. Tunel dla pieszych jest doskonalym rozwiazniem z wielu powodow
              - lepsza przepustowosc drogi
              - bezpieczenstwo pieszych
              rozwiazanie alternatywne - tunel dla samochodow - bylby wielokrotnie drozszy.....
              jak ktos ma antysamochodowa fobie, albo jakies kompleksy to najlepiej by udal sie na konsultacje do lekarza....

              • 1 2

              • I właśnie po to Różową budowali, by się to zmieniło...

                • 0 0

      • (1)

        jasne droga tranzytowa i wszyscy muszą s.............ć z drogi

        • 4 1

        • bynajmniej - korzystaj z tuneli

          dla ciebie bezpieczniej, dla mnie szybciej - dla wszystkich taniej

          • 1 1

  • maly balagan w oznakowaniu (7)

    Wyjezdzając z Ulicy Piłsudskiego samochodem, stoi tam znak kierujący ruch do Gdanska (z Piłsudskiego w lewo), jednak po dojechaniu do końca ul. Świętojańskiej znajdujemy nakaz jazdy w Prawo (w kierunku północnym).
    Zeby dojechać faktycznie do Gdańska trzeba objrechać cały węzeł i drogą Różową kierować sie na południe.
    Zamiast tego wystarczy skierować ruch (do Gdańska) z Piłsudskiego na wprost i w lewo dopiero w Al. Zjednoczenia.
    Podejrzewam że ktoś po prostu zapomniał o tym znaku kierującym do Gdańska, ponieważ kiedyś faktycznie jadąc do konca ul. Świętojańską można było wjechać na nitkę Zjednoczenia w strone Sopotu.
    Mały szczegół ale jednak bardzo mylący :)

    • 27 6

    • co to Al. Zjednoczenia? ;) (5)

      Nie ma takiej ulicy w tej okolicy ;) a na poważnie to jedziesz na skrzyżowaniu Piłsudzkiego i Świętojańskiej prosto i zaraz za nim skręcasz w lewo w al. Zwycięstwa. Nie trzeba jechać na Różową, choć moim zdaniem Różową jest szybciej i nie ma takich dziur jak na Zwycięstwa. Mnie trochę natomiast w tym skrzyżowaniu zastanawia coś innego, mianowicie fakt, że Piłsudzkiego za tym skrzyżowaniem kieruje na dwa prawe pasy i dużo ludzi automatycznie odbija w lewo na odpowiedni pas. Ale niektórzy jadą prosto z lewego ;). Ciekawe kiedy zaczną się tam kolizje.

      • 5 0

      • co to Piłsudzkiego? ;P (1)

        • 5 0

        • mea culpa

          chyba jeszcze się do końca nie obudziłem jak to pisałem :)

          • 1 1

      • (2)

        OK, .... zjednoczenia oczywiscie.
        No ale wlasnie o to chodzi, ze trzeba jechać prosto, a znaki wyraźnie kierują w lewo w Świętojańską i to jest mylące :)
        Stoi tam stary znak, kiedy to jeszcze faktycznie skręcając w Świętojańską można było dojechać do Zwycięstwa i dalej do Sopotu

        • 4 1

        • (1)

          w sumie teraz też możesz - skręcisz w Świętojańską, zawrócisz na Władysława IV i zawrócisz ponownie w kierunku Gdańska ;)

          • 1 0

          • Na Władysława IV jest zakaz zawracania! :)

            • 4 0

    • No dobra ale chyba lepiej kierować w stronę gdańska drogą różową. Wiadomo że nadrobi się te jakieś 1000 metrów ale mniej świateł po drodze i mniej korków. Pod względem rozładowania korków koncepcja jak najbardziej się spisała, jeżdzę tamtędy codziennie od strony al. Piłsudzkiego i w godzinach szczytu nie muszę stać 10 minut aby dojechać do skrzyżowania Władysława IV i Piłsudzkiego.

      • 1 0

  • Jan T. Kosiedowski - inżynier projektu i prezes Biura Projektów Budownictwa Komunalnego w Gdańsku (2)

    to w Gdyni nie ma ludzi ,inż,techników,planistów,urbanistów miejscowych?--trzeba było kolesia z gda-gda?,,starego wizjonera tunelowego!,,wiem,,ze brak kasy,bieda i recesja==i tak dobrze,,ze cokolwiek wybudowali--hhehee--a te plany przyszłościowe==co bedzie dalej--to bajki--takie prowizorki stoja po 20-30lat--i nich na wiosne szybciutko roba ten skwer Plymuth,,bo pełno psich klocków i kolesi z fiolet nosami!,,

    • 38 13

    • od skweru niech się odczepią

      jedno z najmilszych miejsc w centrum.

      • 4 5

    • a jego żona - architekcina od siedmiu boleści

      uwaga na te niedojdy

      • 0 0

  • Węzeł -BUBEL !!! 60 baniek wywalonych w błoto !!! (1)

    Trzeba mieć odwage powiedzieć - Stworzyliśmy Bubla .

    • 48 30

    • może jakieś argumenty dzieciaku?

      czy może będziesz tak pluł jak reszta lemingów przed monitorem powielając te bzdury?

      • 6 11

  • Dlaczego ? (2)

    UM Gdyni nie ogłosił konkursu na projekt i potem nie wybrano najlepszego projektu ???

    • 39 8

    • bo wydał kasę na promocję prezydenta

      • 13 7

    • Żeby były lata ciągłego zaskarżania konkursów i przetargów?

      • 4 9

  • niestety w zamierzeniu miało być fajnie

    a tak nie jest.
    Przykład:
    - wyjazd ze Śląskiej na Władysława IV kiedyś, wystarczyło po prostu skręcić ze Ślaskiej pod wiaduktem teraz to wygląda kosmicznie i w dodatku nie można się połapać gdzie de facto jest zjazd. Jako gdynianin miałem poważne problemy nim się do tego nowego-dziwnego zjazdu przyzwyczaiłem
    - dlaczego ścieżka rowerowa nad tunelem jest zakręcona jak swinski ogon - to nie mozna czego bylo prosto zrobic? To ze sie konczy na zdelowanym chodniku to juz szczegol.

    • 33 11

  • "ścieżki rowerowe z płytek betonowych" (21)

    czy którykolwiek z projektantów w ogóle czasem jeździ na rowerze? przecież jazda po kostce betonowej to katorga. wylewki asfaltowe są dla rowerzystów DUŻO wygodniejsze, a do tego tańsze w wykonaniu.

    co do reszty to szkoda nawet komentować. jak to jest zaprojektowane widzi każdy, kto przez węzeł codziennie przechodzi, przejeżdża, bądź przesiada się na nim. rozwaliło mnie stwierdzenie o obniżeniu Skweru Plymouth - następnym krokiem będzie może obniżenie UM i ul. Piłsudzkiego do poziomu Skweru?

    • 46 11

    • od razu widać, że projektują stare dziadki (16)

      co na rowerze nigdy nie siedziały. Potem nie ma się co dziwić, że rowerzysta wybiera asfalt i jazdę wśród samochodów, zamiast jechać po ścieżce.

      • 17 5

      • Bo nie powinno się projektować tak aby był dostosowany do nieprzystosowanych społecznie. (15)

        Rowery to straszny anachronizm.

        • 2 21

        • (9)

          Powiedź to firmom kurierskim, które w ramach miasta szybkie przesyłki rozwożą wyłącznie na rowerach (może nie u nas, ale na zachodzie możesz zamówić kuriera żeby podjechał, wziął od ciebie paczkę i dostarczył ją pod wskazany adres w mniej niż godzinę). Przy obecnym zagęszczeniu ruchu w dużych miastach rower jest najszybszym środkiem transportu.

          • 9 1

          • Czy trzeba wszystko ślepo małpować co na Zachodzie? (8)

            Nawet Piotr Wielki selekcjonował zachodnie normy, przed wprowadzeniem u siebie.

            Nie korzystałbym z firmy kurierskiej, w której kurierzy przewożą przesyłki w czymś co łatwo zwędzić (rower i przyczepka rowerowa). Kradzież samochodu lub z samochodu wymaga więcej zachodu. A to dobre: Zachodu!

            Rower jest najlepszym środkiem transportu! Dla masochistów.

            • 1 18

            • proponuje

              zacząć od korzystania z własnego mózgu - to tak na dobry początek.
              Bo z tego co piszesz to można wnosić że masz poważne problemy z jego właściwym 'użytkowaniem'

              • 5 2

            • (6)

              Przyczepka? Kurierzy rowerowi przewożą po jednej przesyłce na raz: podjeżdżają po paczkę do klienta i od razu jadą do odbiorcy. Kradzież z samochodu jest równie prosta - wystarczy poczekać aż kurier się zatrzyma. Kradzież samego roweru też wymaga odpowiedniego sprzętu (minimum duże nożyce do metalu lub mocny łom) - mówię tu o solidnych zapięciach rowerowych.

              Rower dla masochistów? Jadąc rowerem nie muszę się martwić ani korkami ulicznymi, ani brakiem miejsc parkingowych. Jadąc samochodem traciłbym czas, pieniądze i nerwy a w komunikacji miejskiej do tego wytrzęśliby mnie jak worek kartofli.

              • 6 3

              • Nożyce? Złodzieje mówią takiemu: "Rower i paczka albo wp......". (5)

                Proste jak konstrukcja kija. Moje przesyłki mają być przewożone pojazdem, który jest zamknięty. Dlatego wykluczam kuriera w kabriolecie. Może jeszcze niektórzy przejdą na hulajnogi?

                Nie ma przyczepki? To trzymają w zębach? Przyczepiają gdzieś do roweru? Więc rozwali mi ją, jeśli gdzieś wywinie orła! Niech to będzie chociaż rowerek trójkołowy.

                Mieszkamy w strefie klimatu umiarkowanego. Rowerem nie da się przez cały rok. Chyba, że masochiści.

                • 0 7

              • (4)

                1. Kuriera samochodowego można wywlec w ciągu paru sekund choćby jak stoi na światłach - wiesz jak często kradzione są w ten sposób rzeczy leżące na siedzeniu pasażera? To nie jest w żaden sposób bezpieczniejsze od roweru.
                1a) Ryzyko kradzieży przesyłki nie jest poważniejsze niż ryzyko zwykłego napadu rabunkowego, gdy idziemy ulicą. Szukasz dziury w całym.
                2. Jest taki wynalazek jak bagażnik - można do niego różne rzeczy przypinać. Są też sakwy, żeby zwiększyć ładowność roweru.
                3. Jeżeli zakładasz, że rowerzysta będzie się wywalał co chwila, to kurier jadący samochodem dla równowagi musiałby trafiać w każde napotkane drzewo. Bezzasadny argument.
                4. Trójkołowe rowery bądź rowery z przyczepą prowadzi się trudniej od jednośladowych, chyba że mówimy o rozstawie kół jak w rikszach, ale wtedy już szybciej było by biegać po mieście.
                5. Da się - w zimie widywałem osoby w bardzo różnym wieku na rowerach. A nawet jeżeli mrozy i śnieg odstraszają ludzi, to przez dobre 8 miesięcy i tak da się jeździć bezproblemowo.

                • 5 1

              • Kwestia psychologiczna. Jak bandyta widzi kuriera na rowerze, antyterroryści nie dadzą rady go powstrzymać. (3)

                A jak z samochodem, waha się. Zdanie klienta jest święte. A ja, klient, że moja przesyłka będzie w pojeździe zamkniętym. Kurierzy są przeszkoleni jak nie dać się wywlec byle jakiemu rzezimieszkowi. To musi być bandzior z wyższej półki. A kuriera na rowerze załatwi 10 latek z lepszym rowerem. Zaraz mi pewnie powiesz, że konwojenci z forsą też mogą przejść na rowery, bo ryzyko nie zmieni się. Rower jest bardzo podatny na wywalanie z racji tego, że nie może utrzymać pionu, gdy stoi. A to co mówiłem o trójkołowych rowerach - ironia, na litość. Podejrzewam, że rowerem można nawet wspinać się na K2 podczas śnieżycy. Ale lwia część ludzi to nie członkowie Fantastycznej Czwórki.

                • 0 3

              • (2)

                Nie wiem, nie mam wglądu w psychikę przestępców. Jeżeli zaś mówimy o szkoleniu kurierów, to bandzior z wyższej półki będzie miał gnata i żadne szkolenie nie pomoże. Pomniejszych bandytów to i przeszkolony rowerzysta powstrzyma. Konwój z pieniędzmi to zupełnie inna kategoria - środki używane do przejęcia czegoś takiego nie opłacałyby się do zgarnięcia nieznanej paczki. Znów wyolbrzymiasz problem
                Zdanie klienta jest święte: firmy kurierskie oparte na transporcie rowerowym się sprawdzają, więc trwają na rynku. To chyba wystarczający dowód.
                Jak się zatrzymujesz na rowerze, to się podpierasz nogą - proste. Jeżeli mowa o lwiej części ludzi, to jakoś większość rowerzystów nie ma problemów z utrzymaniem równowagi.

                W zasadzie czemu jesteś tak przeciwny rowerom?

                • 0 1

              • Bandyci z niższej półki mają z definicji przewagę liczebną, nad bandziorami z wyższej (1)

                Dla tych z niższej, samochód kuriera to argument za tym, aby nie atakować. A rower, aż krzyczy! No i nie trzeba się do niego włamywać. Nie ma zamka. Zamek przeszkodą dla początkujących bandytów. Zresztą, nie chodzi tu o kradzież pojazdu, ale przesyłki. Dlatego miejsce firmy kurierskiej z rowerami jest pośród bankrutów. Przesyłki mi za drogie sercem, żeby traktowali je na równo z butelką wody na drogę.

                Może firmy kurierskie z rowerami się trzymają. Tam, gdzie klienci mają niskie poczucie godności.

                Nie jestem przeciw rowerom. Jestem przeciw podaży przewyższającej popyt (ścieżki rowerowe).

                • 0 2

              • Podchodzisz do sprawy emocjonalnie - to nie argument.

                Co do popytu na ścieżki rowerowe: co roku Wielki Przejazd Rowerowy w Gdańsku gromadzi spore ilości rowerzystów, więc popyt jest.
                Czasem też podaż jest po to, aby wygenerować popyt. W dużych miastach utrzymanie płynnego ruchu samochodowego jest niemożliwe (tak, fizycznie niemożliwe), jeżeli wszyscy poruszają się samochodami osobowymi - to jest główna przyczyna dla utrzymywania środków komunikacji zbiorowej i promowania alternatywnych środków transportu (np. rowerów).

                • 1 0

        • straszny anachroznizm? (4)

          - to dlaczego jeżdżą nimi do pracy ludzie w Holandii, Szwecji?

          Albo jesteś strasznie ograniczony albo upośledzony skoro umieszczasz taki idiotyczny komentarz.

          • 4 2

          • Który z nas używa ataków osobistych? To jest dyskwalifikacja w każdej dyskusji. (3)

            Dzięki, choć to zwycięstwo mało satysfakcjonuje.

            • 0 3

            • "nieprzystosowanych społecznie" (2)

              kogo zatem tak nazywasz?

              Czy nazwanie kogoś kto jeździ autem, skm, rowerem, na hulajnodze kwalifikuje go do tego aby nazwać go "nieprzystosowanych społecznie"?

              • 1 1

              • Każdego kto jest bardzo nieprzeciętny. Co nie jest ani komplementem, ani obelgą (1)

                Jest to jedno i drugie: Komplobelga. Może według tego co piszą tutaj wielbiciele przerośniętych okularów, facet z samochodem jest ewenementem w Szwecji i Holandii. Tutaj, przepraszam, rowerzyści są mniejszością. Więc więcej pokory.

                • 0 1

              • po pierwsze

                nie odpowiedziałeś na pytanie.
                Po drugie wszelka polemika jest niewskazana bo się gubisz w swoim toku myślenia - widać że jesteś w swoim myśleniu niespójny i odbiegasz od tematu.

                Coś co wyżej napisałeś: nie ma takiego popytu na ścieżki?
                Ciekawe bardzo, bo np. w Gdyni nie prawie wcale ścieżek rowerowych a te które są są niepołączone.
                Nie ma popytu - pewnie że jest - idź facet nad morze i zobacz ile tam jeździ ludzi na rowerze - czyli co tam jest popyt a w Gdyni nie ma?
                Z tym popytem to też nie do końca chyba coś rozumujesz poprawnie. Przykład: w sklepie masz np. 1000 koszyków, ale klientów jest np. we wtorek jest 100.
                To co 900 koszyków jest niepotrzebnych? A co jeżeli w sobotę będzie 800 klientów?
                Przydadzą się koszyki czy nie?

                Poza tym poczytaj sam siebie kolego wyżej - bo widać że coś z toba jest nie tak.

                • 1 0

    • może zainstaluj siodełko w swoim bicyklu? (1)

      na rurce pewnie ciężko po kostce jeździć :D
      Po lesie i wertepach się da a kosteczka przeszkadza? :))))
      Rowerzysta jak z koziej d... trąba

      • 5 13

      • problem kostek nie dotyczy górali (rowerów typu MTB)

        tylko kolarzówki i rowery turystyczne o dużych cienkich oponach odczuwają duży dyskomfort podczas jazdy na kostce...

        • 6 5

    • Przepisy... (1)

      Czy przypadkiem aktualne przepisy UE nie zalecają budowy ścieżek rowerowych z wykorzystaniem warstw bitumicznych?
      Nie jestem specjalistą, po prostu rozpoczynam dyskusję.

      • 5 0

      • Przepisów nie znam, ale badania na ten temat są:

        Zobaczcie pod tym linkiem znajduje się artykół o szkodliwości kostek betonowych na ścieżkach rowerowych.
        http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100324/KRAJ/882151963

        Widać projektujący nie znali nowych badań, a szkoda.

        • 4 1

  • BETON BETON I JESZCZE RAZ BETON!! (2)

    Dobrze czyli tanio, biedronkowo oto dewiza pana Jan T. Kosiedowski , byle lepszy urbanista-student z niemieckiej uczelni w np. Berlinie byłby pobić na głowę Pańskie niedoróbki urbanistyczne, tworzone na kolanie i bez ogólnego ładu składu i designu. Wstyć sie Pan za co bierzesz pieniądze!

    • 52 13

    • A jak nie beton, to co? Diamenty? Nie zauważyłeś, że jest żółty? To modny kolor do malowania

      przestrzeni publicznej. Beton to na nowo związany kamień. A kamień zawsze był najlepszym materiałem budowlanym.

      • 7 5

    • Wstyć się wstyć !!!!

      posiadanie PCetabnie pokryje braków w wykształceniu-takie to czasy ,że pisać każdy MORZE...

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane