W dzielnicach Gdańska, które szczególnie cenione są za bliskość Zatoki Gdańskiej, powstają kolejne deweloperskie inwestycje mieszkaniowe. Oznacza to, że w odległości krótkiego spaceru od plaży, zamieszkać można w zupełnie nowym lokalu. Takich realizacji przybywa nawet na niewielkich działkach.
zainaugurowała niedawno budowę i sprzedaż nowej kameralnej inwestycji Mila Batica. Jej nazwa zawiera wyraz "mila" - jest to 1600 metrów. Według dewelopera właśnie tak daleko jest stąd do morskiego brzegu. W bezpośrednim sąsiedztwie przyszłego osiedla są ogródki działkowe i dworek Eckhof (Dwór Narożny)., w sąsiedztwie szpitala powstaje inwestycja Przy Alejach. Deweloperem jest w tym przypadku firma LC Corp. Projekt trudno nazwać osiedlem, bo jest to w zasadzie jeden długi budynek, którego budowa rozłożona została na dwa etapy. Pierwszy z nich jest już niemal na etapie stanu surowego zamkniętego. Powstaje w nim 110 mieszkań, które nowym właścicielom oddane mają być do użytkowania na początku przyszłego roku. Docelowo w dwóch budynkach będzie ich tutaj 207. Mieszkańcy lokali na najwyższej - szóstej - kondygnacji cieszyć się będą mogli dużymi tarasami. buduje Invest Komfort. Inwestycja, która według planu dewelopera miała mieć około trzydziestometrową dominantę składała się będzie ostatecznie z sześciu kameralnych czteropiętrowych budynków. Pozwolenie na budowę wydane zostało w lutym tego roku. Budowa rozpoczęła się niemal od razu. Z osiedla na plażę jest zaledwie kilkadziesiąt metrów. Powstaje ono (podobnie jak wszystkie osiedla tego dewelopera w ostatnich latach) z pomieszczeniami wspólnymi w postaci prywatnego kompleksu fitness, na który składać się będą sala klubowa z bilardem, sala ćwiczeń z urządzeniami do treningu kondycyjnego i siłowego oraz sauny. 
wyrosły dwie mieszkalne wieże połączone przeznaczonym na lokale usługowe łącznikiem (na jego dachu znajduje się przestrzeń zielona dostępna tylko dla mieszkańców). W lutym deweloper otrzymał pozwolenie zamienne na budowę dwóch kolejnych wież nazwanych Oceanem Spokojnym i Oceanem Południowym. Budynki te będą stanowiły osobną część kompleksu - nie będą połączone z dwoma wieżami pierwszego i drugiego etapu. W sprzedaży są lokale z trzeciego etapu, czyli z trzeciej wieży. Powstaną tu 193 mieszkania o metrażach od 29 do 67 m kw. (deweloper zrezygnował tym razem z większych metraży, które były dostępne w poprzednich etapach, ale można je uzyskać poprzez połączenie lokali). Część mieszkań narożnych ma bardzo duże balkony. Odbiór planowany jest na pierwszy kwartał 2017 roku (całość inwestycji do końca 2018 roku). Cenę poznać można po kontakcie z deweloperem. , deweloper Euro Styl planuje budowę dwóch budynków wielorodzinnych o podobnej wysokości co sąsiednie wieżowce powstałe na przestrzeni ostatnich lat. Startu budowy i sprzedaży tego projektu nie należy jednak spodziewać się w ciągu najbliższych miesięcy. Inwestycja nadal jest w przygotowaniu. Gdańsk otrzymał 115 mieszkań. W czwartym etapie, na wąskim pasku pozostałej pod zabudowę ziemi, powstanie sześć różnej wielkości budynków (a w nich różnej wielkości i standardu apartamenty; od tego uzależniona jest cena). Zgodnie z deklaracjami inwestora budowa ma się rozpocząć lada chwila, a lokale będą gotowe do odbioru na początku 2017 roku. Teren czwartego etapu inwestycji po zakończeniu budowy stanie się integralną częścią całego osiedla. Aby dostać się na plażę wystarczy przejść wąski pasek nadmorskiego lasku, równie blisko jest stąd do alejek Parku Reagana. powstaje niedawno wprowadzone do oferty osiedle Invest Komfortu - Bursztynowa (nazwa od ulicy, z której prowadził będzie docelowy wjazd na osiedle). Dziury w ziemi pod hale garażowe są już wykopane. Inwestycja będzie składała się zaledwie z czterech niewielkich budynków. Powstają one w otoczeniu niewysokich domów tej części Jelitkowa. Osiedle będzie ogrodzone, a pomiędzy budynkami płynąć ma strumień. Wybrane mieszkania na ostatnim (trzecim) piętrze posiadać będą platformy widokowe na dachu, na które wejść będzie można po kręconych schodach z balkonu. Deweloper powstającego tam kompleksu apartamentowego - firma NDI SA - niewielką działkę kupiła od Orbisu pod koniec ubiegłego roku. Teraz rozpoczęły się tam prace przy budowie Tre Mare Residence. Jak wskazuje nazwa powstaną tu trzy budynki. Wyróżniać mają je dochodzące nawet do 18 m kw. powierzchni przeszklenia, za którymi kryć się będą luksusowe penthousy z salonami o wysokości 6 m. Póki co nie ma jeszcze wizualizacji obiektów. , w 2013 roku zakończył budowę zamkniętego osiedla Apartamenty Przy Plaży.
Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.
2015-07-06 08:48
zastanawiam się jak Robyg przekupił babkę z dworku na Chrobrego,że sprzedała mu pół swojego dobytku życia. Ciekawe ile zaproponowali,może opiekę w dobrym domu seniora ?
Tak na marginesie to przerażają mnie te getta. Pokolenia zmieniają się jak rękawiczki i ciężko mi się dostosować do dziadostwa :P
2015-07-06 09:17
Może ceną? ;)
2015-07-07 09:01
2015-07-06 09:16
" Inwestycja będzie składała się zaledwie z czterech niewielkich budynków. Powstają one w otoczeniu niewysokich domów tej części Jelitkowa. Osiedle będzie ogrodzone, a pomiędzy budynkami płynąć ma strumień."
Napiszcie po prostu, ze to obok pętli tramwajowej w Jelitkowie.
2015-07-06 17:15
No i co z tego ze kolo petli? To ogromny plus ,ze blisko jest tramwaj.
2015-07-06 09:31
Kto pozwala developerom wchodzić w pas nadmorski i niszczyć przyrodę ? Co te zamknięte getta robią w naszej przestrzeni publicznej? Wykupuje tu mieszkania głownie "warszawka" i przez 3/4 roku stoją puste. Kiesy pierwsze apartamenty pojawią się na plażach? Je też chcecie ogrodzić?
2015-07-06 09:48
A kto ci broni też tam kupić mieszkanie? Na całym świecie linia brzegowa jest zabudowana, niestety głównie hotelami. U nas przynajmniej nie ma tego aż tyle i są dostępne również prywatne mieszkania. Inna sprawa, że nie każdy chciałby tam mieszkać - mieć co tydzień innych sąsiadów, urlopowiczów, imprezowiczów, bo w tych lokalizacjach mieszkania najczęściej są kupowane w celach inwestycyjnych - pod wynajem wczasowiczom.
2015-07-06 09:52
To jest ich inicjatywa!!na plaży mieliśmy co roku festiwal atrakcji turystycznych.Rzeźby z piasku ,koncerty i różne atrakcje dla dzieci!!I ta hołota z neptun Parku napisała skargę ze hałas z plaży zakłóca im spokój,i ze tłumy turystów wracają obok ich getta i halasuja.A mosir podkulił ogon i od tamtej pory juz niema zadnej imprezy dla mieszkańców i turystów na plaży.Wiec wcale sie nie zdziwię jak niedługo zażądają wydzielonej plaży właśnie naprzeciwko wyjścia z getta ,a władze Gdańska jak zawsze na wszystko sie zgodzą!!
2015-07-06 10:16
no nie, plaża mała, zajęta przez budy, boiska do piłki siatkowej, piłki nożnej, zjeżdżalnie, gdzie tu jeszcze miejsce na rzezby , dzieła jak ze sztancy? Atrakcji w parku jest sporo i koncertów na plaży trochę też, więc bez przesady.
2015-07-06 16:58
Jak wygra Kukiz to wszystko to zburzą i odtworzą dziewiczą puszczę!
2015-07-06 09:53
były tereny nasiąknięte wiecznie wodą, życze zdrowia przyszłym mieszkańcom
2015-07-06 12:13
2015-07-06 11:41
... która to nie potrafi uszanować czyjejś własności, prawa do ciszy, spokoju i porządku. Kilka procent buraków w społeczeństwie zmusza do grodzenia.
Na naszej ulicy zamknęliśmy dojście z jednej strony i moje doświadczenie jest takie że wszyscy odżyli. Nie fruwają papierki, nie ma nocnych wrzasków wracających z imprez, nie kręcą się podejrzane typy, jest dużo większe poczucie bezpieczeństwa.
Getta to po prostu odpowiedź na zachowanie się niektórych ludzi.
2015-07-06 12:13
niestety, w nowych gettach- budynkach deweloperskich budowanych aktualnie,
doświadczenie mówi, że mieszkaniec dla mieszkańca jest anonimowy, a nawet bywa wilkiem
i to w apartamentowcach, gdzie niby mieszkają ludzie dbający o mienie,
"na poziomie"
słynna kradzież "na przeprowadzkę"gdzie sąsiad pomagał złodziejowi wynosić drogi sprzęt RTV,
bo nie znal w ogóle prawdziwego sąsiada z tego samego piętra (dwa mieszkania na piętrze)-choć zamieszkiwali tu na stałe
2015-07-06 11:43
juz nawet tereny nadmorkie betonuja
2015-07-06 13:03
Przecież w miastach, w blokowiskach zawsze mieszkał proletariat i hołota, ludzie zamożni mieszkali w domach jednorodzinnych na przedmieściach.
2015-07-06 15:00
tak jak w wielu gdańskich kamienicach mieszkali zamożni ludzie,
po wojnie z jednego ich mieszkania zrobiono trzy lub cztery ( moja babcia mieszkała w takim "po podziale"- jej miało 40 m kw., a obok były jeszcze trzy ---kiedyś to stanowiło jedno).
2015-07-07 08:38
Czego nie możesz pojąć? Że ludzie szanują swój czas i wolą mieć całą infrastrukturę pod ręką zamiast mieszkać na odludziu? Ja nie mogę pojąć jak można dojeżdżać dzień w dzień do pracy 1 godzinę, 1,5 godziny albo i dłużej, a po pracy to samo. Nie mogę pojąć jak ludzie marnują czas i swoje życie stojąc w korkach. Mieszkając w centrum, blisko pracy dojazd do niej zajmuje mi w porywach 10 minut. Ktoś powie, że przecież można mieć dom w centrum. Owszem, można, ale w tym przypadku nie mówimy już o zamożnych ludziach, a o bogatych ludziach, bo dom w centrum to koszt od ok. 2 milionów złotych wzwyż.
Niedowiarkom polecam prostą kalkulację: 3 godziny dziennie na dojazdy, 21 dni w miesiącu, 12 miesięcy w roku = 756 godzin. Krótko mówiąc - niektórzy stoją w korku...cały miesiąc rocznie. Przypuśćmy, że ktoś pracuje 40 lat, czyli w korkach przestoi ponad 3 lata. 3 lata życia 24h/dobę! Dla mnie to błazenada. Wolę już mieszkać w "bloku dla biedoty" w centrum. Choć wątpię, żeby biedotę stać było na mieszkania po 700tys. zł. Za sąsiadów mam normalnych ludzi, myślących podobnie jak ja. Domki za miastem zostawiamy sobie na starość. Póki życie zawodowe w pełni, dzieci chodzą do szkół, człowiek chadza po restauracjach, teatrach, kinach, klubach, sklepach itp. mieszkanie w bloku jest rozsądnym wyborem.
2015-07-07 09:13
Zamożni ludzie zwykle "nie dojeżdżają do roboty" gamoniu, bo nie pracują w korpo, fabryce, warsztacie czy magazynie, tylko pojadą raz na tydzień do siedziby swojej firmy, a resztę czasu negocjują kontrakty w przeróżnych miejscach lub siedzą przy laptopie w szlafroku w domciu.
2015-07-07 09:22
Hahahaha, nie wiem jakich ty znasz zamożnych ludzi. Takich jeżdżących raz na tydzień do siedziby firmy jest może garstka w skali kraju. Przy takim stylu i modelu pracy biznes by upadł. Większość ludzi jednak zasuwa codziennie do pracy. Piszę to ja, wg definicji i polskich realiów bardzo zamożny człowiek. Mam wśród znajomych innych milionerów i żaden z nich za długo w domu by nie usiedział, bo po prostu by się zanudził. Przedsiębiorczy ludzie mają potrzebę przebywania wśród ludzi, bo interesy robi się z ludźmi, a nie z komórką czy laptopem w ręku. Ponadto pańskie oko konia tuczy i dobrze się pokazywać w siedzibie znacznie częściej niż raz w tygodniu.
W domach w szlafrokach siedzą bezrobotni. A gamoń zdaje się próbował cię strugać, ale mu nie wyszło.
2015-07-07 09:31
A od kiedy interesy robi się z pracownikami swojej firmy w siedzibie, geniuszu? :D Słyszałeś o czymś takim jak negocjacje handlowe kontraktów z kluczowymi klientami w terenie? Wówczas mając dom przy obwodnicy masz lepszy dojazd na większość spotkań niż byś mieszkał w centrum.
2015-07-07 09:42
Widać od razu, że mało widziałeś i mało wiesz o biznesie poważniejszym niż sprzedaż pietruszki pod dworcem.
Nigdzie nie napisałem, że interesy robi się z własnymi pracownikami - to po pierwsze. Udowodniłeś tylko, że logiczne myślenie i czytanie ze zrozumieniem są Ci obce.
Druga sprawa - oczywiście, że słyszałem o czymś takim jak spotkania biznesowe. Powiem Ci więcej - najczęściej w nich uczestniczę. I wiesz co? Spotykamy się zazwyczaj w hotelach lub restauracjach, które są zlokalizowane...blisko centrum miasta! Skąd masz lepszy dojazd do centrum? Z pipidówy za obwodnicą czy jednak z centrum? Pomyśl ze 3 godziny, a może wymyślisz prawidłową odpowiedź. Natomiast jak ktoś przylatuje samolotem to raz na ruski rok może sobie z lotniska dojechać.
2015-07-07 09:53
Mimo Twoich dziwnych teorii wciąż nie widzę prezesa firmy w bloku wysłuchującego płacz dziecka sąsiada z jednej strony, kopulację z drugiej, głośną muzykę z dołu i lądowanie kupy w kiblu z góry :D Raczej widzę go relaksującego się na tarasie za domem przy dobrym drinku, a nie na balkonie 2x1 z widokiem na sąsiedni blok :D
2015-07-07 10:03
Rozejrzyj się po trójmiejskich inwestycjach. Nie w każdym "bloku" masz śmieszne balkony 2x1, bo są i kilkudziesięciometrowe tarasy. Nie w każdym "bloku" masz śmieszne "apartamenty" po 50m2. Mało tego, niektórzy kupują całe piętra, żeby połączyć kilka mieszkań. Do tego mają wjazd windą do własnego mieszkania.
No, ale jak rozumiem D. Michalczewski, C. Pazura, C. Żak, K. Figura, ś.p. A. Przybylska czy wielu innych ludzi ze świata biznesu to nędzarze, których nie stać na porządne domy i dlatego mieszkają w "blokach" słuchając płaczu sąsiadów. Lądującej w kiblu kupy nawet nie będę komentował, bo to już przesada. W życiu nie miałem takich "przygód".
P.S. Dobrego drinka można pić również w mieszkaniu, a Twoja wizja "prezesa firmy" bierze się raczej z landrynkowej wizji TVN-owskich produkcji. Rzeczywistość bywa jednak bardziej prozaiczna.
2015-07-07 10:30
Znam kilku właścicieli średnich firm i wszyscy mieszkają w domach z tarasami z dala od miejskiego zgiełku. Okazjonalne toczenie się w korku na Słowackiego w nowym Lexusie GS z automatem to żadna męczarnia, można wypić kawkę, zjeść kanapkę, posłuchać wiadomości i przemyśleć kilka spraw.
2015-07-07 09:56
Jak się ograniczasz do robienia interesów tylko we własnym mieście, to faktycznie na więcej niż klitę u dewelopera nie wystarczy...
2015-07-06 14:20
Wskutek chciwości i zachłannności deweloperów, niedługo w pasie nadmorskim będzie blok przy bloku i ceny spadą o 70 %.
2016-03-07 15:28
2016-03-08 22:36
Ciekawe czy wiecie że, na osiedlu bursztynowa dzieją się rzeczy niesłychane.
Nie wchodząc w szczegóły -ale kierownictwo wie co się tam wyrabia .
Proszę o zwierzchników o wgląd .
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy