Doradca techniczny, najczęściej inspektor nadzoru, pomoże odebrać nam mieszkanie czy dom. Wady i niedoróbki, których nie odnotujemy podczas odbioru nowego mieszkania od dewelopera, w większości przypadków będziemy musieli naprawić na własny koszt. Wydatki takie pomoże ograniczyć właśnie obecność specjalisty, który zauważy wady lokalu, na które sami nie zwrócilibyśmy uwagi. Koszt takiej usługi w Trójmieście zaczyna się od 300 zł w przypadku małych mieszkań i 600 zł w przypadku większych.
Odbiory mieszkań - doradztwo techniczne
Dobre relacje z sąsiadami. Jak je budować?
2022-10-10 15:38
Obiecują dużo a przychodzi facet z poziomncą i kontownikiem i nawet nie przedstawił uprawnień - oszustwo i zgarnianie dużej kasy za chwilkę roboty , oczywiscie na lewo bez faktury.
Unikają spisania umowy bo nie wykonują obiecanych pomiarów bo nie mają urządzeń. ściema
2022-10-10 16:03
Doradca techniczny! Musisz skorzystać z jego usług!
Dzięki niemu Twoje zęby będą bielsze, zaczniesz się wysypiać i piękne kobiety zapragną się z Tobą spotykać! ;)
2022-10-10 18:49
Czy ktoś, kto odbierał mieszkanie w stanie deweloperskim mógłby pokrótce podzielić się jak ten proces u niego wyglądał? Chodzi mi o to, że (jak rozumiem) w dniu wyznaczonym na odbiór mieszkania w stanie deweloperskim stawiamy się razem z doradcą technicznym, doradca sporządza listę wad i rozumiem że na tym etapie z deweloperem nic jeszcze nie podpisujemy, czy tak? I dopiero jak przekażemy listę do poprawki i dopiero po poprawkach dewelopera, dopiero wtedy podpisujemy papiery potwierdzające odbiór? Czy później jest jakiś drugi odbiór, jak to wygląda?
2022-10-10 20:52
2022-10-11 08:17
Jeżeli wady są mało znaczące, to można podpisać protokół odbioru ze znalezionymi wadami, wtedy otrzymujesz klucze i możesz się wprowadzać. Jak są znaczące to wtedy nie odbierasz mieszkania do momentu poprawy wad.
2022-10-13 08:57
U jednego z dewów praktykuje się dwustopniowy odbiór, tzn. najpierw odbiór aranżacycyjny 1 m-c przed oddaniem kluczy, z którego spisuje się protokół z wyszczególnieniem usterek, a później kolejny protokolarny odbiór mieszkania, gdzie teoretycznie usterki powinny być już usunięte. Nieusunięte wpisuje się ponownie do protołu z wyznaczeniem daty ich usunięcia, ale już właściciel ma klucze od mieszkania i może równolegle prowadzić prace wykończeniowe.
Inny deweloper pozwalał wchodzić na budowę praktycznie każdego dnia i przyjmował ewentualne uwagi o usterkach, które usuwał na bieżąco. Odbiór mieszkania był formalnością.
2022-10-10 18:58
2022-10-10 21:40
Jeśli widzisz więcej niedoróbek niż opłacony expert to wiedz, że coś się dzieje...
2022-10-12 04:13
Termin ekipy wykończeniowej miałem zamówiony już rok wcześniej, więc zależało mi na terminowym odbiorze mieszkania. Deweloper obiecał, że moje mieszkanie na pewno przygotuje w pierwszej kolejności do odbioru na czas, czyli do końca roku 2021. Po nowym roku moja ekipa weszła do mieszkania. Bez pomiaru wilgotności gołym okiem było widać, że tynki jeszcze nie były suche, szczególnie w łazienkach. Rozpoczęli od robót, które można było realizować i wstawiono osuszacze, w tym jeden dewelopera i grzejniki elektryczne. Oczywiście licznik prądu miałem już swój, więc koszt dodatkowej energii elektrycznej i ogrzewania przekroczył tysiąc zł. Dobrze, że remontowcy nie policzyli mi za tygodniowy przestój, bo mieli jeszcze zajęcia na innych budowach.
Czy miałem mieszkania nie odbierać od dewelopera i szukać innej ekipy wykończeniowej?
Dodam, że inne, drobne usterki deweloper usuwał na bieżąco bezproblemowo bez względu na termin ich zgłoszenia.
W moim przypadku inspektor byłby tylko dodatkowym kosztem, pozostawiając decyzję o odbiorze całkowicie w mojej gestii.
2022-10-12 19:37
Ci pseudo inspektorzy w 90 proc wymyślają usterki poniżej norm i każą wpisywać w protokół odbioru, a deweloperzy je robią wiedząc, ze nie maja żadnego znaczenia. Żaden szanujący się inżynier nie chodzi na takie odbiory, zostają tylko młode leszcze po studiach i pseudo inspektorzy których nikt nie chce zatrudniać na swoich budowach, z braku zleceń pałają się taka robota.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy