• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak wzrosły koszty budowy mieszkań?

Dawid Menard
19 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (264)
Sprzedaż niektórych inwestycji w toku rozpoczyna się dopiero na zaawansowanym etapie realizacji, bo deweloperzy nie są w stanie precyzyjnie określić końcowej ceny mieszkań czy domów. Sprzedaż niektórych inwestycji w toku rozpoczyna się dopiero na zaawansowanym etapie realizacji, bo deweloperzy nie są w stanie precyzyjnie określić końcowej ceny mieszkań czy domów.

Najwięksi w Trójmieście generalni wykonawcy, którzy na co dzień budują m.in. osiedla mieszkaniowe, przyznają, że w ciągu roku wzrost kosztów budowy, w tym materiałów budowlanych, wynosi od 30 do 50 proc. Niektóre materiały budowlane nawet podwoiły swoją cenę. Kolejne podwyżki zapowiadane są na ten rok. Dlatego nie ma co liczyć na spadek cen mieszkań, nawet pomimo wymuszonego sytuacją gospodarczą ograniczonego popytu na nie.



Czy w ciągu roku lub dwóch ceny nowych mieszkań spadną?

Na rynku nieruchomości wciąż trwa zastój. Nabywcy mają problemy z otrzymaniem kredytu lub czekają aż mieszkania stanieją. Wzrost stóp procentowych oraz wysoka inflacja spowodowały, że dostępność kredytów mieszkaniowych jest niska, bo mało kto ma zdolność kredytową.

Zgodnie z analizą Biura Informacji Kredytowej w styczniu odnotowano ogromne spadki zapytań o kredyty hipoteczne. Wynoszą one minus 63,1 proc. liczbowo oraz minus 65,2 proc. wartościowo w ujęciu rok do roku. To sprawiło, że sporo nowo wybudowanych mieszkań wciąż czeka na właścicieli. Z kolei część klientów posiadających gotówkę wstrzymuje się z zakupem nieruchomości, w nadziei na spadki cen.

Wtórny rynek nieruchomości. Więcej ofert, ceny nie spadają



Ceny materiałów budowlanych drastycznie wzrosły



Niestety zgodnie z przewidywaniami ekspertów ceny mieszkań nie będą spadać w najbliższym czasie, a w dłuższej perspektywie mogą nawet wzrosnąć. Wpływ na to ma znaczący wzrost kosztów budowy.

- Mieszkania nie będą taniały - mówi Jarosław Bator, prezes NDI Development. - W naszej branży, w ciągu ostatniego roku, o około 30 proc. wzrosły koszty budowy mieszkań. Wynika to przede wszystkim z podwyżek cen energii, paliw, materiałów budowlanych, robocizny i utrzymania placów budowy. Do tego wyższe są ceny gruntów - dodaje.

Cykl Trójmiasto w Budowie. Zobacz jak zmienia się miejska przestrzeń



W ciągu ostatniego roku wzrost cen w największym stopniu dotyczył betonu, stali, drewna, cegły, aluminium, szkła czy wełny. Materiały te wykorzystuje się np. do stolarki okiennej, produkcji drzwi, glazury, czy do izolacji cieplnej budynków.

- Ceny materiałów budowlanych w 2022 roku, po rozpoczęciu działań wojennych na Ukrainie, poszybowały w górę. Szczególnie widoczne to było w przypadku prętów zbrojeniowych i stali konstrukcyjnej. Co prawda te, w końcówce zeszłego roku, powróciły do poziomu cen sprzed roku, jednak czynniki takie jak wzrost cen energii elektrycznej i gazu, wysokie ceny paliw, podwyżka płacy minimalnej oraz inflacja wpłynęły na to, że ceny pozostałych materiałów utrzymały się na wysokim poziomie - wyjaśnia Jakub Dobrowodzki, prezes Allcon Budownictwo.


- Ceny robót z gipsu i prefabrykatów gipsowych zwiększyły się o 19,5 proc. w skali roku, a ceny prac wykończeniowych takich jak malowanie ścian czy tynkowanie wzrosły o 3 proc. miesiąc do miesiąca i 13,1 proc. w skali roku - wylicza Marcin Siński, kierownik działu gdańskiej filii Grast&MTB. - Ceny niektórych materiałów wzrosły nawet o 55 proc. w ciągu roku. Są też rekordziści: blacha czy drewno zdrożały w dobie kryzysu o 100 proc. - dodaje.
Jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę i tego globalnymi konsekwencjami dużą część materiałów i surowców importowaliśmy zza naszej wschodniej granicy. Wszystko zmieniło się 24 lutego 2022 roku.

Materiały budowlane. Przerwane łańcuchy dostaw wpływają na ceny



Pandemia i wojna zmieniły wszystko



W 2021 roku wzrost cen w dużej mierze wynikał z globalnej sytuacji związanej z pandemią COVID-19 i kryzysem gospodarczym, który spowodowała. Na początku 2022 roku ceny materiałów budowlanych ponownie wzrosły, co było skutkiem m.in. wojny Rosji z Ukrainą i nałożonych na nią sankcji. Przerwane zostały łańcuchy dostaw, co przyczyniło się do problemów z dostępnością surowców i materiałów. Sytuacja makroekonomiczna stała się nieprzewidywalna, podobnie jak konflikt za naszą wschodnią granicą. Znalazło to odzwierciedlenie w cenach, które zmieniały się dynamicznie.

- Proces był mocno nieprzewidywalny. Zmiany kosztów materiałów następowały spekulacyjnie i skokowo. Nie było możliwości zarezerwowania stałej ceny w perspektywie dłuższej niż 15 dni. Jednocześnie występowały okresy, kiedy ceny np. ceny stali zmieniały się zaledwie w ciągu kilku dni. Warto podkreślić, że takie zmiany nie miały realnego uzasadnienia i pokrycia w sytuacji rynkowej. Dostawcy tłumaczyli to jedynie wojną w Ukrainie. Zakres wzrostów cen w minionym roku szacujemy na około 20-30 proc., a w niektórych przypadkach nawet do 50 proc. - mówi Krzysztof Kolasa, dyrektor pionu kontraktacji produktu i planowania w Korporacji Budowlanej Doraco.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

2023 bez spadków i zwiększenia podaży



Rozmówcy zgodnie potwierdzają, iż obecnie nie ma problemów z dostępnością materiałów, ale ich ceny wciąż są wysokie, a także częściej obserwujemy wahania cen. Obecnie najwięcej materiałów importujemy z Azji, co przedkłada się na wydłużony czas dostawy.

- Obecnie nie ma problemów z dostępnością materiałów budowlanych. Nie mniej ciągle wyzwaniem jest utrzymanie stałej ceny przez okres powyżej 30 dni. Ponadto obowiązujące terminy logistyczne z Chin, czy Indii w istotny sposób wpływają na harmonogram kontraktacji materiałów i wymagają dodatkowej uważności w trakcie realizacji projektu - mówi Krzysztof Kolasa.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Nie warto zatem zwlekać z zakupem mieszkania, gdyż jak przewidują ekonomiści, w kolejnym roku zaobserwujemy kolejne wzrosty ceny. Spowodowane to będzie zwiększeniem popytu przy obniżonej podaży, ponieważ część deweloperów wstrzymała się z nowymi inwestycjami.

- Sytuacja w której ubyło potencjalnych nabywców, bo zwiększył się koszt kredytów spowodowała, że część firm nie wypuszcza na rynek nowych inwestycji. To z kolei może za kilkanaście miesięcy wygenerować większy popyt niż podaż mieszkań, bo tych zacznie brakować. Pamiętajmy, że tzw. cykl produkcji mieszkania wynosi od dwóch do trzech lat - przypomina Jarosław Bator.

W Trójmieście powstają budynki z prefabrykatów i modułów



- Szczyt podwyżek jeszcze przed nami. Pomimo pewnej stabilizacji cen pod koniec 2022 roku, w styczniu 2023 roku ceny materiałów budowlano-remontowych wzrosły ponownie średnio o 17 proc. Producenci już teraz zapowiadają, że w 2023 roku ceny tychże materiałów wzrosną średnio o 20 proc. - mówi Marcin Siński.
Dlatego eksperci podkreślają, że nowy program "Pierwsze mieszkanie", który z pewnością ożywi gospodarkę zwiększając popyt na nieruchomości, nie przyczyni się do spadku ich cen.

Ekonomiści przewidują, że mieszkania będę drożeć nawet przy większej dostępności kredytów. Wynika to z wciąż rosnących ceny materiałów budowlano-wykończeniowych, energii, gazu, paliwa, połączonych z wstrzymaniem nowych inwestycji i niższą podażą mieszkań.

Miejsca

Opinie (264) 6 zablokowanych

  • Niewolniczy

    system pieniądza dłużnego zaciska się na gardle narodów całego świata, w szczególności narodów na dorobku z spuścizną komuny takich jak Polska. W międzyczasie największe korporacje i najbogatsi ludzi pomnażają majątek na skalę nie notowaną od dziesiątek lat. Przypadek?

    • 3 0

  • Jak żyje to jeszcze ceny nieruchomości nie spadly (2)

    Jedynie okresowo stabilizowany się na jakimś poziomie a potem znowu drożały

    • 22 9

    • to masz 12-13 lat?

      co ty w tym wieku wiesz o niruchomościach

      • 4 1

    • no to musi urodzony w 2009

      • 9 1

  • (17)

    NIe dajcie sobie wbijac ich kitu, że koszty wzrosły tak bardzo, że usprawiedliwia to jeszcze dalsze wzrosty (już) horendalnych cen za m2. Po prostu marża zysku patodewelopera za m2 może być trochę niższa, co określają "strata".

    Przyglądałem się niedawnej budowie "apartamentów" w Brzeźnie(skrzyżowanie Gdańska i PCK). Podkreślam, że otoczenie tej "prestiżowej" inwestycji to zapuszczone blokowisko PRL, ogromnie dziurawe ulice i krzywe torowisko tramwajowe, pamiętające chyba jeszcze Gierka... Cena? 17 tysięcy za metr. A same "apartamenty" były robione z najtańszych pustaków...

    Już wieże, że materiały z magazynowych wyprzedaży i typowi podwykonawcy typu firmy krzak, zatrudniający szczerbatych mietkow na zlecenie lub Ukraińców to takie koszty dla dewelopera, że za metr klitki w mrowkowcach będziemy zaraz płacić 30.000....

    • 104 12

    • ale jasne , że tak (2)

      marże muszą zejść do 10% tak jak to jest w cywilizowanym świecie, do tego czasu to cały ten rynek to domek z kart

      • 1 0

      • Dla 10% zysku, inwestor woli przelew na lokate czy inne obligacje zrobic (1)

        i dac se spokoj z bujaniem się z Januszami.

        • 1 1

        • ale Janusze to są własnie ci psuedo inwestorzy, którzy chcą się nałapać dużo i szybko

          czasy szybko i dużo w deweloperca się pomału kończą , i niekórym ciężko się z tym pogodzić,
          januszerka typu piłkarz lewandowski, czy piekarz jakiś tam czy inny rzeźnik wylecą z tego rynku pierwsi

          • 1 1

    • Proszę, działaj. (4)

      Proszę działaj, dlaczego tylko gadasz. Wybuduj piękne z porządnych materiałów osiedle i sprzedaj mieszkania po 4000 zł. Dlaczego tego nie robisz? Jaką masz wymówkę?

      • 20 34

      • (3)

        Napływowy lemmiingu plac z wywalonym jęzorem 20 tysi za metr klitki i podniecaj się, że klocek ma "v" w nazwie.

        • 33 11

        • Nierozgarnięty jesteś za bardzo widzę. (1)

          Ja nie kupuję, ja sprzedaję. Aha, jestem Kaszubą. Czyli autochtonem, a nie bosym ....

          • 10 7

          • autochtonem, ale w mieście Wejherowie

            kaszubi...

            • 3 0

        • Żal czytać, jak się pocisz z zazdrości

          • 9 5

    • a koszty zakupu gruntu ? (2)

      a koszty kilkuletnich uzgodnień z gestorami, pozwolenie na budowę, koszty projektu, koszty kredytu, koszty reklamy i marketingu itd. Podatki, VAT, podatek dochodowy itp.

      • 4 4

      • co to z bzdety?

        to o czym piszesz to nie koszt kilkudziesięciu milionów, to relatywnie tanie sprawy, a podatki to już w ogóle , to akurat jest płacone od dochodu to nie koszt,
        naucz się przykładać odpowiednią mairę do róznych kwestii a nie wrzucać wszytsko do jednego worka z tą samą wagą.

        • 4 4

      • O czym ty piszesz tym nieogarom...?

        Każdy, kto kiedykolwiek miał do czynienia z prowadzeniem firmy, wie że bezpośrednie koszty to ułamek wartości produktu finalnego. A oni dalej swoje - cegła po 5 zł, zaprawa po 3 zł, robocizna po 25 zł/rbg.... i to niby powinno dać cenę mieszkania na poziomie 4 tys zł. A o takich rzeczach jak koszty pośrednie, koszty reklamy, koszty zakupy działki, koszty pozwoleń, uzgodnień, kredytów obrotowych czy choćby sam zysk, już nie chcą słyszeć. Mam ciotkę, która będą w restauracji narzekała że ją kroją niemiłosiernie, bo za schabowego z ziemniakami i surówką każą płacić 35 zł, a tymczasem w biedrze ten kawałeczek schabu, kilka ziemniaków i sałatka kosztowałaby ją 5 złotych - to ten sam poziom świadomości ekonomicznej,

        • 8 4

    • Miód na serce gołodupcom

      Ludziska chcą czytać tego typu brednie. To nic, że nie ma w nich prawdy za grosz. To nic, że nie mają kasy, to nic że nie mają mieszkania, ale przecież nie dali wydymać się deweloperom i... łapka w górę :)

      • 5 3

    • Wiary to do do tego nie mieszaj. (1)

      • 2 1

      • Spokojnie... on jakąś wieżę wmieszał, nie wiarę ;-)

        • 12 2

    • jak jusz to jusz, wierzę

      a ja nie wierzę

      • 2 1

    • No nie dałem sobie kitu wbić.

      Poszedlem do dewelopera i powiedzialem, ze nie wierzę w te ceny. Ba... na dowod przedstawilem kosztorys ceny wybudowania mieszkania uwzgledniając wszystko z robocizną i ziemią. I co wujku dobra rada? Myslisz, ze wyszedlem z umową na mieszkanie za 4k/m?
      A teraz tak serio, narodowy socjalisto prawicowy, musisz zrozumiec, ze na koncową cene ma wplyw rowniez popyt podaz. I tak wyobraz sobie sytuację, ze jutro jeden z dewów, obniza cene do 6k/m. Myslisz, ze kupisz mieszkanie w tej cenie? Co sie dzieje? Od rana mnostwo telefonow, nie idzie sie dodzwonic, linie zajete, od nocy kolejki pod biurem sprzedazy, aby zarezerwowac mieszkanie. W 1h rozeszlaby sie cala inwestycja. Malo, ludzie sami miedzy sobą podbijaliby dla pewnosci ceny, dorzucilbym nawet 30k deweloperowi :) Wszak mieszkanie 50m kosztowaloby jedyne 300k. W praktyce jest tak, ze deweloperowi nie zalezy na sprzedazy w 1h calej inwestycji. On ma sprzedaz rozlozoną na lata, np. 1 mieszkanie na tydzien. To sie nazywa rownowaga popyt podaz. Dlaczego wszyscy sondują ceny mieszkan w trojmiescie, jednym z najdrozszych rynkow ? Przeciez mozesz nabyc mieszkanie za polowe ceny w tczewie.

      • 17 10

    • Dostrzegam 2 plusy tych mieszkań :
      - niskie budownictwo,
      - plan mieszkań, jeden z ciekawszych jakie ostatnio oglądałam, praktyczne

      Już teraz jest mieszkanie na sprzedaż.... ktoś kupił dziurę w ziemi i się przeliczył.

      • 2 2

  • Poczekajmy jeszcze rok (1)

    i życzę deweloperom szczęścia w sprzedaży nieruchomości

    • 1 1

    • Pierwszy program rządowy i oferta będzie wyczyszczona

      za pół roku się szykuje

      • 1 0

  • Deweloperstwo to najgorsza szajka razem z banksterką (3)

    • 17 0

    • Tylko tyle? (2)

      Dołóż jeszcze lekarzy, księży, urzędników, prawników, nauczycieli, pośredników itd. Im też ludziska smarują tyłki, oczywiście poza oczami, bo jak bida zajrzy w oczy, to kłaniają się w pas w okienku rejestracji, biurze, czy innej kancelarii

      • 5 2

      • (1)

        nie kazdy jest taka mameją bez kregosłupa jak Ty wiec nie mierz wszystkich swoja miarą...

        • 1 2

        • Wiem o czym piszę

          Bo to mnie ludzie w oczy kadzą komplementy i przekazują wyrazy wdzięczności,... słusznie z resztą :)

          • 1 0

  • Cena mieszkania ok

    Ale zdolność kredytowa to jakiś żart. Przy kredycie mieszkaniowym na 300k oddawać ponad 800? Oni jeleni szukają z takimi marżami i oprocentowaniem na 30 lat?

    • 0 0

  • Życzeniowcy (1)

    12 lat temu czytałem tutaj takie same komentarze ludzi pod takimi samymi artykułami tego typu.
    Wtedy był duży skok cen mieszkań który zaczął się 3 lata wcześniej.
    "Specjaliści" ekonomiści, pisarze komentarzy podawali masę argumentów żeby poczekać, że ta bańka pęknie, artykuł sponsorowany przez deweloperów itp itd - identycznie jak teraz.
    Na tamten okres było bardzo drogo.
    . I wiecie co ?
    Cieszę się że ich wtedy nie posłuchałem i zaryzykowałem kierując się swoją logiką.
    Dzisiaj mieszkanie mam już spłacone, a jak znajomi którzy do dzisiaj czekają na obniżkę pytają się za ile je kupiłem to mówią:
    "ale wtedy to było tanio".

    • 5 3

    • Tzw. ekonomiści są dobrzy tylko aby znaleźć wytłumaczenie, dlaczego coś się stało. Dlaczego podrożało, dlaczego

      wzrosła inflacja, itd. To nie są żadni ludzie z konkretną wiedzą.

      • 2 0

  • ToNiby taka drożyzna w kraju, niby tak drogie są mieszkania, a jak przychodzi co do czego to wolnych mieszkań brak.
    Nowe osiedla wyrastają jak grzyby po deszczu. To jak to jest w końcu z tą drożyzną w Polsce?

    • 0 1

  • Ogólnie młodzi ludzie teraz

    Mają w nosie kupno mieszkania. Nie chcą przez 30 lat wegetować. Lubią migrować, żyją w wynajętych. Jak kończy sie praca jadą gdzieś indziej

    • 3 1

  • (1)

    Koszt mieszkań wzrósł, bo wzrosły leasingi aut za pół bańki dla prezesa i rodziny. Wzrosły koszty wycieczek zagranicznych a także innych dóbr konsumpcyjnych. Dlatego płacicie za mieszkania więcej by jedna czy też kilka osób, się nachapała, za Wasze.

    • 5 0

    • taki sposób myślenia mają wszyscy Janusze biznesu

      przykładowo, jak produkt sprzedawali po 100zł a w nim jakiś skałdnik , który kosztował 10zł podrożał o 30% czyli z 10 na 13 zł to Janusz podnosi cenę swojego produktu ze 100zł do 130zł "bo przecież jest inflacja"
      Tak postępują wszystkie janusze biznesu nie tylko deweloperka, ale to samo robią w gastronomi, hotelarstwie itd , stąd taka inflacja i często absurdalne ceny.
      Do pewnego momentu to działa, ale jak wytnął z usług poprzez zaporowe ceny zbyt dużą liczbę potencjalnych klientów to albo bankructwo albo korekta, i tak aktualnie jest w nieruchomościach i w znacznym stopniu w hotelarstwie.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane