• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Materiały budowlane. Przerwane łańcuchy dostaw wpływają na ceny

Dawid Menard
14 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Na zakupach w markecie budowlanym jest tak samo jak w sklepie spożywczym - ceny materiałów rosną niemal z dnia na dzień. Na zakupach w markecie budowlanym jest tak samo jak w sklepie spożywczym - ceny materiałów rosną niemal z dnia na dzień.

Część składników do produkcji materiałów budowlanych pochodzi z Ukrainy, nie ma do ich obecnie dostępu. Jednocześnie sankcje nakładane przez Zachód na Federację Rosyjską powodują niepewność na rynku walut, kapitału i surowców. Drożeje paliwo, odczuwalny jest odpływ pracowników z branży budowlanej. To wszystko przekłada się na rosnące ceny, co odczuwają również mieszkańcy Trójmiasta.



Czy zauważyłeś, że ceny materiałów budowlanych rosną w ostatnich tygodniach?

Wojna w Ukrainie oraz blokada gospodarcza Rosji mają coraz bardziej odczuwalny wpływ na branżę budowlaną, także na rynku lokalnym. Sytuacja jest niestabilna i rozwojowa, a prognozowanie niesie ryzyko dużego błędu. Trudno przewidzieć, co wydarzy się za tydzień, a już tym bardziej za miesiąc.

Niemniej zaczyna brakować surowców sprowadzanych ze Wschodu, a to bezpośrednio przyczynia się do dużych wahań cen produktów końcowych. Dla przykładu do wytworzenia polskiej papy wykorzystuje się asfalt, który produkowany jest z ropy, a do wypalenia płytek potrzebny jest gaz. To powoduje, że wszystkie składane oferty są krótkoterminowe.

- Fabryki informują nas, iż występują problemy z gwałtownym wzrostem cen oraz dostępnością surowców, często sprowadzanych ze wschodu. Jednocześnie następuje wzrost cen energii potrzebnej do produkcji materiałów budowlanych. Wraz z rosnącym kursem walut oraz podwyższonymi kosztami transportu ma to wpływ na ostateczną wyższą cenę produktu. Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki producenci nie są w stanie składać długoterminowych ofert inwestycyjnych. Niestabilność rynku zmusza nas do codziennych analiz kosztów i aktualizowania cen sprzedaży produktów - mówi Bartosz Pensko, dyrektor zarządzający spółki Chemia.

Gdzie w Trójmieście kupisz materiały budowlane?



Kruszywo do płytek sprowadzano z Donbasu



Gaz wykorzystywany jest w procesie wytwórczym wielu produktów, w tym ceramiki. Polska, po Włoszech i Hiszpanii, znajduje się wśród największych producentów płytek. Większość fabryk sprowadza surowce potrzebne do produkcji z Ukrainy, a dokładniej z Donbasu. Po zaostrzeniu konfliktu w tym rejonie wszystkie dostawy zostały automatycznie przerwane. Producenci znaleźli alternatywne źródła dostaw, z kamieniołomów w innych rejonach świata. Jednak, jeśli wojna w Europie będzie nadal trwała, to spora część producentów będzie miała poważne problemy z utrzymaniem się na rynku.

  • Surowce do produkcji płytek w polskich fabrykach pochodzą właśnie z Ukrainy.
  • Taki dopisek na opakowaniu materiałów budowlanych nie jest żadną gwarancją jego dostępności w przyszłości, ani stabilności cen, bo składniki do produkcji w dużej mierze są importowane.
  • Sięgając po produkty budowlane nie zastanawiamy się gdzie zostały wytworzone. Tymczasem duża liczba fabryk znajduje się w Rosji, Ukrainie, Białorusi.
- Wykorzystanie kruszywa z innego źródła wiąże się ze zmianą receptury tworzenia płytek ceramicznych, a ten proces trwać może nawet do pół roku. Najwięksi wytwórcy z Włoch mają zapasy na około miesiąc, jednak tym mniejszym już się one skończyły. W Polsce na chwilę obecną ceramika cały czas jest dostarczana, jednak już wkrótce może się to zmienić. Wśród przyczyn wzrostu cen płytek należy wymienić również znaczne wahania na rynku walut, zwiększenie kosztów transportu oraz opakowań, które są zrobione z drewna, metalu, aluminium lub stali. Opłata za samo opakowanie wzrosła w ostatnim czasie czterokrotnie - opowiada Adam Kamiński, właściciel gdyńskiej firmy Max Komfort.

Ograniczony przepływ towarów



Kolejnym, ważnym czynnikiem wpływającym na ceny i dostępność materiałów jest transport. Brakuje kierowców, a paliwa wzrastają do historycznie wysokich poziomów. Nadal rośnie poziom inflacji, a polski złoty zanotował ostatnio ogromne spadki względem euro i dolara. Wahania na rynku walut powodują wzrost kosztów importu, zwiększając równocześnie opłacalność eksportu. To przyczynia się do zmniejszenia podaży produktów na rynku, który w wielu obszarach już wcześniej nie nadążał za aktualnym popytem.

Sprawdź ceny paliwa na trójmiejskich stacjach benzynowych

- Do wymienionych trudności należy dodać problemy specyficzne dla poszczególnych obszarów rynku materiałów budowlanych, które pojawiły się w związku z toczącą się wojną. Część producentów ze środkowej i zachodniej Europy posiada zakłady produkcyjne w Ukrainie, Rosji i Białorusi, które w obecnej sytuacji nie są w stanie, lub nie mogą, obsługiwać rynku polskiego i innych krajów Unii Europejskiej. Brakuje surowców sprowadzanych ze Wschodu. Można tu wymienić m.in. drewno i wyroby z drewna, stal i rudy żelaza, pochodne ropy naftowej czy surowce do produkcji tworzyw sztucznych (np. polichlorku winylu) - wylicza Konrad Zalewski, menedżer produktu działu budowlanego Bricoman Polska. - Producenci, importerzy oraz dystrybutorzy robią wszystko, co mogą, by zminimalizować skutki kryzysu, jednak musimy się liczyć z zaburzonymi łańcuchami dostaw, mniejszą podażą produktów importowanych, wzrostami cen oraz możliwymi przestojami rodzimych zakładów produkcyjnych - dodaje.

Budowy będą opóźnione



Najbardziej zagrożone są gałęzie przemysłu wytwarzające stolarkę okienną i drzwiową, podłogi drewniane, płyty OSB, profile stalowe do płyt gipsowo-kartonowych oraz ogrodzenia stalowe. Warto także wspomnieć o wełnie mineralnej, izolacjach termicznych z polistyrenu ekstrudowanego czy bitumicznych i metalowych pokryć dachowych. A także o instalacjach hydraulicznych, metalowych i z tworzyw sztucznych oraz materiałach opałowych, jak węgiel, brykiet czy pellet.

- Drożeją metale, cement, szkło oraz podzespoły elektryczne. Przykładowo cena stali w ciągu ostatniego roku wzrosła o 100 proc. i cały czas rośnie. W walce z kryzysem pomagają doświadczenia zdobyte w trakcie pandemii, ponieważ rosnące ceny dla branży budowlanej to nic nowego. Należy także zwrócić uwagę na problem, jaki powoduje odpływ pracowników z Ukrainy, co może przełożyć się na opóźnienia w harmonogramach budów, a nawet doprowadzić do upadku mniejszych przedsiębiorstw - ostrzega Sambor Mieruszewski, dyrektor sprzedaży i marketingu Granit SA.
Nowe inwestycje w Trójmieście. Gdzie kupisz nowy dom lub mieszkanie

Pomimo rosnącej inflacji oraz problemów z podażą, popyt na rynku nieruchomości i materiałów budowlanych jest wciąż wysoki.

- Na naszych budowach prace trwają zgodnie z harmonogramem. Planujemy w tym miesiącu uruchomienie nowej inwestycji, ale inwestycje deweloperskie to projekty długoterminowe, a branża budowlana jest jedną z pierwszych, od której rozpoczyna się odbudowa gospodarki po kryzysie. Warto także przypomnieć, że inwestowanie w nieruchomości jest jedną z najbezpieczniejszych lokat kapitału - mówi Sambor Mieruszewski.
Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest trudna również dla klientów. Rosnąca inflacja oraz stopy procentowe zmniejszają możliwości inwestowania, a rosnące ceny materiałów budowlanych blokują możliwość konkurowania ceną na rynku powierzchni mieszkalnych, więc na duże promocje cenowe nie ma co obecnie liczyć.

Miejsca

Opinie (94) 4 zablokowane

  • Wełna szklana i podwyżki to już odbijanie strat za zostawione zakłady w Rosji

    Jedynie koszty energii mają prawo wpływać na wyższe ceny wytwarzania i oczywiście transport (towar objętościowy) ale to nie stanowi 100% kosztów. Tak więc jest okazja to łupiemy a każdy z graczy ma fabrykę podstawowego asortymentu w PL

    • 27 1

  • "Warto także przypomnieć, że inwestowanie w nieruchomości jest jedną z najbezpieczniejszych lokat kapitału (1)

    - mówi Sambor Mieruszewski."

    Proszę to powiedzieć inwestorom z rejonu Charkowa, Mariupola itp. Na pewno się z panem zgodzą.

    • 41 5

    • albo Doniecka - dzisiaj spadła tam na miasto ukraińska bomba i wiele osób zginęło

      na tt są filmy (jeszcze, do czasu usunięcia przez amerykańską cenzurę)

      • 1 5

  • To kolejny przykład siania paniki który propaguja własnie ruskie trole Tuska. (4)

    Chodzi własnie oto by wywierac wpływna ludzi by zmniejszono sankcje na Rusków .
    Tak jak juz obecnie tego chca Niemcy!

    • 12 26

    • Wszystko się zgadza, ale to propagują trolle Kaczyńskiego (1)

      za pieniądze z Moskwy

      • 9 7

      • Masz na to dowod czy tak sobie piexxxsz?

        • 3 1

    • Przecież Putin ma troli w pisowskiej dojnej zmianie komunistów i złodziei (1)

      a jego trójka wysłanników to Pinokio - Orban - Le Pen

      • 6 5

      • Jestes pewien ze masz mozg w swoim ciele?

        • 4 5

  • (1)

    Tak tak, inflacja, wojna, niepewność, armaggedon, apokalipsa zombie. Napędzajcie dalej spiralę strachu w społeczeństwie. Dziennikarstwo to powinien być zawód zaufania publicznego, a wy zachowujecie się jak szmatławce z Faktu czy Super Expressu. Inflacja jest wysoka, to fakt, ale po części odpowiada za nią psychologia. Jak będziemy wciąż straszeni wzrostem cen ze wszystkich stron, to będziemy łykali każdą podwyżkę, bo przecież za chwilę znowu ma być drożej.

    • 21 7

    • Bo będzie drożej - albo wsadzisz gdzieś swoje oszczędności ratując je przed inflacją albo przegrasz i stracisz 20%.

      • 2 4

  • (1)

    Kazdy pretekst jest dobry by podnieść ceny i złupić drugiego człowieka. Byle więcej i więcej...

    • 26 0

    • proponuje otworzyc sklad budowlany i sprzedawac taniej...

      • 2 2

  • myślicie ,że może tak drożeć w nieskończoność (1)

    no bo co jeśli cena jednostkowa przewyższy na przykład miesięczną pensję ? Chyba jest jakaś granica przy której już ludzie nie kupują ?

    • 9 3

    • Wtedy będą kartki na towary...

      • 1 0

  • Nowy porządek świata

    Nie bedziesz mial nic i niczego nie bedziesz potrzebował.
    Wojna tylko to przyspieszy.
    Masowe bankructwa, konfiskata majątku, wszystko państwowe.
    Poczytajcie to nie jest teoria spuskowa

    • 18 6

  • Nawet (3)

    Gdy materiały budowlane drożeją to i tak się to wszystko zwróci podczas sprzedaży albowiem ceny nieruchomości od lat już pofiksowały.

    • 3 28

    • Ceny (1)

      Zwróci się jak się sprzeda, a z tym może być problem przy takich cenach względem zarobków :/

      • 13 1

      • wysoka inflacja i słaba złotówka to wysokie stopy procentowe

        a wysokie stopy to drogi kredyt - a ogromna większość nieruchomości u nas jest na kredyt...

        drogi kredyt to niższa zdolność kredytowa - po prostu ludzi nie będzie stać na spłatę rat - pomijam że i tak pewnie niedługo mieszkania będą u nas droższe niż na zachodzie...

        • 1 2

    • Taaaaaa

      Podniesiesz cenę o 100 procent a klienci z obniżoną zdolnością kredytową będą walić drzwiami i oknami. Puknij się w glowe

      • 1 0

  • (1)

    Niestety... Ja kupiłem mieszkanie w świetnej cenie na Nowej Letnicy, a dobiło nas wykończenie... Cieszę się, że nie postawiłem na mniejszego dewelopera tylko, bo mam wrażenie, że tylko duzi w miarę dobrze sobie poradzili z pandemią itd..

    • 1 27

    • odejdzcie precz robygowe trolle

      • 0 0

  • stopy procentowe wzrosną do 8-12 % to kto bedzie kupował mieszkania , dodatkowo zagrozenie ze strony rosji ... słaba inwestycja (2)

    • 11 7

    • zagrożenie? o czym piszesz? (1)

      • 4 3

      • może chodzi o to że polska staje sie krajem frontowym i kapitał zagraniczny bedzie ograninczał inwestycje tutaj...

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty deweloper Yareal

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane