- 1 Kamienica piękna, ale prace uciążliwe (46 opinii)
- 2 Ile kosztuje sprzątanie klatek schodowych? (65 opinii)
- 3 Aranżacje wnętrz. Pokój dla nastolatek (10 opinii)
- 4 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (14 opinii)
- 5 Jak i kiedy czyścić sprzęty AGD? (15 opinii)
- 6 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (238 opinii)
Sąd po stronie mieszkańców Żabianki
27 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Żabianka. Wraca pomysł budowy wieżowca u zbiegu Pomorskiej i Gospody
Uchwała dot. planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu wieżowca na Żabiance powinna zostać unieważniona - to decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Choć wyrok jest nieprawomocny, daje nadzieję mieszkańcom Żabianki na zakończenie sporu po ich myśli.
Pomysł budowy wieżowca w rejonie ul. Pomorskiej i Gospody pojawił się już w 2009 r. Inwestorem miała być firma Zatoka, wówczas znana jeszcze z prowadzenia sieci handlowych wraz deweloperem Margo. W tym celu uchwalono korzystny dla właściciela terenu plan zagospodarowania, którego zapisy negowali członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej Żabianka.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który oddalił skargi mieszkańców. Spółdzielnia złożyła więc kasację wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a ten skierował ją do ponownego rozpatrzenia przez WSA.
- W środę odbyła się rozprawa przed WSA w Gdańsku i sąd stwierdził nieważność uchwały dla tego terenu w całości. Wyrok jest nieprawomocny, ale bardzo nas cieszy, gdyż spodziewaliśmy się unieważnienia tylko zapisu dotyczącego opłaty planistycznej - mówi Bartłomiej Owczarek, adwokat reprezentujący spółdzielnię mieszkaniową Żabianka.
Unieważnienie zapisów dot. tylko opłaty planistycznej właściwie nie zmieniłoby sytuacji prawno-ekonomicznej dla inwestora, ponieważ w planie ta opłata nie została w ogóle ustalona. I taki zapis był właśnie, w opinii mieszkańców, jednym z kilku błędów przyjętej przez Radę Miasta uchwały planu zagospodarowania.
Nie wiadomo jeszcze, czy wydanie wyroku będzie oznaczało wstrzymanie obowiązywania uchwalonego planu. Taka informacja znajdzie się przypuszczalnie w uzasadnieniu do wyroku, na które z kolei niecierpliwie czekają urzędnicy.
- Po otrzymaniu uzasadnienia będziemy je szczegółowo analizowali, by podjąć decyzję, czy wystąpić o kasację postanowienia, powtórzyć procedurę uchwalenia planu lub też od niej odstąpić - informuje Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego magistratu.
W sytuacji, gdy dla terenu będzie brakowało planu zagospodarowania, właściciel nadal będzie mógł realizować na nim nową zabudowę. Polskie prawo w takiej sytuacji dopuszcza bowiem wydanie tzw. warunków zabudowy, które określają maksymalną wysokość budynków na poziomie najbliższej zabudowy w myśl zasad dobrego sąsiedztwa. W ten sposób zrealizowano m.in. kontrowersyjne Quattro Towers we Wrzeszczu (odwołano się do wysokości pobliskiego wieżowca Olimp).