Deweloper nie może zastrzegać sobie prawa do bezpłatnego eksponowania reklam na budynkach. Na listę zakazanych przez UOKiK klauzul trafiły kolejne zapisy umieszczane w umowach deweloperskich.
tak, to jest podstawowa zasada
34%
przeważnie, chociaż zdarza się, że czytam pobieżnie, jeżeli komus ufam
37%
staram się, ale zazwyczaj nie mam czasu i ochoty na czytanie długich dokumentów napisanych zawiłym językiem
21%
nie, i już wielokrotnie okazało się, że na tym tracę
8%
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta właśnie orzekł, że zapisy w umowie, które zapewniają deweloperom prawo do bezpłatnego umieszczania reklam na częściach wspólnych budynku należą do klauzul niedozwolonych.
Zanim kupisz od dewelopera. Nie musisz korzystać z usług narzuconego notariusza
Oznacza to, że deweloper, który w umowie przyznaje sobie na czas nieograniczony prawo do rozporządzania częścią budynku w celu eksponowania swoich reklam, działa niezgodnie z prawem -
"Ogranicza bowiem prawa konsumentów do korzystania z nieruchomości wspólnej - jest to niedozwolone postanowienie umowne" - napisał UOKiK w komunikacie.
- Dotyczy to również umów już podpisanych - zaznacza dr
Bartłomiej Gliniecki z Wydziału Prawa i Administracji
Uniwersytetu Gdańskiego. -
Elewacje i części dachowe stanowią oczywiście część wspólną i współwłasność wszystkich właścicieli mieszkań albo domów. Oznacza to, że o tym co zrobić z reklamą, która już istnieje na budynku, decydować będzie większość. Należy się spodziewać, że tak długo jak deweloper będzie dysponować większością głosów na zgromadzeniu właścicieli wspólnoty (tak długo, jak nie sprzeda mieszkań/domów stanowiących przynajmniej połowę powierzchni wspólnoty), reklama będzie wisieć - precyzuje dr Bartłomiej Gliniecki.
Zanim kupisz od dewelopera. Zarządca nie może być narzuconyW miarę pozbywania się lokali, wraz z większością głosów deweloper traci też prawo do samodzielnego decydowania o umieszczaniu reklam. W tym momencie właściciele mogą zacząć podejmować kroki zmierzające do zmiany stanu rzeczy.
-
Wspólnota może wówczas zaproponować deweloperowi zawarcie umowy najmu powierzchni budynku i wynegocjować stawkę czynszu pod rygorem usunięcia reklamy albo od razu usunąć reklamę, jeżeli właściciele za żadną cenę nie chcą tego typu instalacji na swoim budynku - tłumaczy dr Gliniecki.
UOKiK zakwestionował też zapis w umowach z klientami, który pozwalał deweloperom na umieszczanie nie tylko swoich reklam, ale również reklam znajdujących się w budynkach lokali usługowych. Urząd tłumaczy, że taki zapis "utrudnia nałożenie na ich właścicieli wyższej opłaty za korzystanie ze wspólnej nieruchomości, do czego powinni [członkowie wspólnoty - przyp. red.] mieć prawo".
Sąd bliski zakazania klauzul waloryzacyjnych w umowach deweloperskichOd początku tego roku urząd wydał 16 decyzji zakazujących umieszczania w umowach niedozwolonych zapisów o wykorzystaniu nieruchomości do działalności reklamowej deweloperów. Wśród upomnianych firm znalazły się trzy z Trójmiasta: Inpro S.A., Przedsiębiorstwo Budowlane Górski, Euro Styl Gdańsk. UOKiK podkreśla, że wszystkie dobrowolnie odstąpiły od stosowania zakwestionowanych praktyk, zapisy dotyczące tego zjawiska zostały usunięte z umów.
Nieruchomości
Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.