|
|
Pani Asia prosiła nas o pomoc w aranżacji i rozplanowaniu jej aneksu kuchennego. Z uwagi na połączenie kuchni z pokojem (20,9 m kw.) właścicielka myślała o użyciu neutralnych kolorów z białymi i czarnymi akcentami. Pani Asia marzy o wyspie, ale boi się czy znajdzie się na nią miejsce. Z mieszkania korzystają dwie osoby.
| 
| 
|
| 
| 
|
Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?
Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl
architekt Katarzyna Sobańska-Jóźwiak 
2008-11-01 09:02
2008-10-27 14:24
Mam nadzieję, że pod blatem wyspy są szuflady i szafki czyli: pod zlewem szafka ze śmietnikiem, pod piekarnikiem szuflady, reling z boku to również szuflada, wysuwana z boku. Jest jedno ALE ... nie ma miejsca na czajnik bezprzewodowy (bo nie używa się tradycyjnych czajników na płytach elektrycznych) i gdzie postawić porządny ciśnieniowy ekspres do kawy!!!! A tak wogóle, to są tam jakieś gniazdka elektryczne??? Nie widzę .... i miejsce na chlebak???
2008-10-23 23:01
2008-10-17 13:07
Ta to zna życie od podszewki.
2008-10-07 09:57
i kocham swoją wyspę i to że mogę gadać podczas spotkania robiąc kawę.
Projekt jest wypas!
2008-10-07 10:20
2008-10-16 08:56
No to się wpisuję :)
2008-10-07 12:25
Ja mogę się wpisać :). Mam wyspę od paru ładnych lat. Nie wyobrażam sobie bez niej zycia! Pozdrawiam wszystkich wyspiarzy!
2008-10-09 15:16
2008-10-09 09:00
Witam wszystkich, też chcę się dopisać do szczęśliwych właścicieli wysp. Tu na tych zdjęciach to nie wyspa tylko półwysep ale na jedno wychodzi :) Ciekawie urządzono ten kącik kuchenny.
2008-10-13 10:05
Pelno wody za zlewem, czyli w pokoju - gwarantowane!
Kto to projektowal?! Chyba student 1. semestru.
2008-10-15 13:18
2008-10-14 09:24
Nadzieja dla mnie. Widac ze nie musze miec wielkiego apartamentu zeby miec fajna kuchnie. Odwzoruje ten pomysl u mnie.
2008-10-07 00:33
W tym tygodniu zmieniamy kuchnię i poświęciliśmy trochę czasu na pozbieranie ofert.
Mam wrażenie, że we wszelkich "studiach kuchennych" jesteśmy jako klienci generalnie robieni w konia.
Absolutny rekord pobiła firma z trzyliterową nazwą, która za 10 szafek o typowych wymiarach zażyczyła sobie .. 24 000 PLN. Bez żadnego AGD i bez kosztów montażu. W projekcie nie ma żadnych koszy, obracanych elektrycznie koszy itd.
W przeliczeniu na szafkę- taniej wychodzi przyzwoitej klasy AGD.
W innej firmie po otrzymaniu wyceny i krótkiej dyskusji ( z kosztorysem IKEI na stole- proponowane szafki nie były wcale lepsze) - dostaliśmy 10% rabatu "od ręki" oraz propozycję konfidencjonalnym tonem " u nas blaty wyniosą 750 zł ale wiem gdzie te same blaty kupicie Państwo za 200". Oczywiście wyceny nie dostaliśmy do ręki. Nie projektu- bo z tym przyszliśmy- tylko konkretnej oferty.
W innej firmie otrzymałem kosztorys, gdzie pierwsza tabela nosiła tytuł "szafki" po czym z trzeciej tabeli wynikało że te "szafki" obejmują tylko pocięte płyty + fronty, bowiem zawiasy, śrubki, nogi, cokoły oraz koszt WYPRODUKOWANIA i montażu stanowiły osobne pozycje.
Dodatkowo chore terminy oczekiwania- najmarniej 4 tygodnie- mają w nas chyba stworzyć wrażenie ekskluzywności.
Nie oczekuję od nikogo pracy za "Bóg zapłać". Natomiast narzuty na cenę materiałów sięgające w mojej ocenie od 400% do 600 %- nijak mają się do skomplikowania produktu finalnego.
2008-10-09 10:21
kuchnia zroniona wg. mojego widzi mi się :) kazda szafka niestandardowa, prawie do sufitu, świetne materiały, spodziewaliśmy sie ceny o ok 4tyś wyższej ... aż nam szczęki opadły z wrażenia :D
2008-10-07 11:19
Masz dwa wyjścia.
1. Z tym samym projektem udać się do któregoś ze stolarzy na trasie Gdynia - Żukowo.
2. Kupić kuchnię z Ikei.
Ja tzw. "studia mebli kuchennych" olałam sikiem prostym, bo to co mieli do zaproponowania, nie różniło się funkcjonalnością od tego, co wymyśliłam sama przy pomocy programu do projektowania kuchni ze strony www Ikei. Ostatecznie kupiłam też w Ikei.
2008-10-07 12:29
W moim przypadku IKEA biła funkcjonalnością na głowę wszystkie studia.
Np mają wysokie szafki wiszące w standardzie, w studiach- zwykle 70cm. Inne to już niestandardowe a więc droższe.
Z ciekawostek- w studiach korpusy szafek w kolorze innym niż biały są sporo droższe (kilkadziesiąt % i lepiej). Np w Komandorze ceny tych samych płyt są podobne, różnice do 10%
U Pana stolarza z okolic Przywidza- bez różnicy.
Za cztery metry listwy podszafkowej studio zażyczyło sobie.. 600 PLN.
Tak mógłbym wymieniać w nieskończoność.
2008-10-08 08:30
wkurzają mnie te metalowe kanciaste kuchnie. Mi się marzy kuchnia w stylu zakopiańskim.... ;) ale niestety nikt na pomorzu nie chciał mi takiej zrobić.
szafki z prawdziwego, pachnącego drewna mają swoją duszę, a ta kuchnia zrobiona jest tylko na pokaz.
Jak dla mnie to wielka droga tandeta.
Pozdrawiam,
A.
2008-10-08 13:22
1. Szafki kuchenne z drewna muszą być bardzo bardzo dobrze wykończone i to lepiej lakierem niż bejcą- bo chłoną zapachy, tłuszcz, brud, którego mimo wyciągów, w kuchni nie brakuje.
2. Utrzymanie w czystości takiej kuchni nie jest łatwe.
3. Blat drewniany jest bardziej narażony na uszkodzenie (no chyba ze będzie z hebanu / innego bardzo twardego materiału).. a każda rysa to nie tylko uraz estetyczny ale i miejsce dla brudu,
Drewno jest piękne- to fakt niezaprzeczalny.
2008-10-09 08:32
no i gdzie w Twoim wywodzie uzasadnienie, że kuchnia z drewna jest na pokaz? Zabrakło.
Kuchnia przedstawiona na rysunku to jakiś futurystyczny shit. Przede wszystkim jest niepraktyczna chyba po każdym względem.
2008-10-08 09:30
Ja w kuchni "z duszą" bym się chyba udusiła.
2008-10-08 08:04
ja odbieram swoje mieszkanko i pojade do pruszcza na giełdę i wezme mebelki za 700 mb.nie wiem co wam się podobało w tym czymś jak by nie napisali że to meble kuchenne to bym nigdy na to nie wpadł.
2008-10-08 09:32
Kanapy-pierogi, komody z gałeczkami i frezowane fronty kuchni. No cóż, jak już wyżej napisałam, kwestia gustu.
2008-10-08 22:25
i jest nowoczesna z nutą tradycjonalizmu - facet zrobił wszystko tak jak chciałam. żadnych frezowanych frontów, gałeczek, itp. Żmijo, teraz są takie czasy, że wykonawca zrobi dla Ciebie wszystko, szef firmy bardzo pomógł w projekcie niektóre jego rozwiązania wykorzystaliśmy, bo faktycznie to było lepsze i funkcjonalniejsze niż nasze pomysły. i nawet specjalnie ściągnął takie fronty - kolor, jak wymysliłam. i kuchnia jest super, a przynajmniej odpadł nam narzut, jaki dorzucają studia. w dodatku można było jeszcze cenę ostro ponegocjować.
a zresztą co do innych towarów - to tam są producenci i wykonają tak jak chcesz. od lat znajomi, rodzina i my zamawiamy kanapy, łóżka itp rzeczy od faceta który przyjeżdża na giełdę, jest ze Skórcza i robi z.... meble. i żadne tam typowe od jednej sztancy - wszystko wg twojej fantazji. a wygodniejszego łózka niż to od niego w życiu nie mieliśmy.
pozdro
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy