• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Frankowicze wygrywają w sądach, złotówkowicze też zaczynają składać pozwy

Dawid Menard
23 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (169)
Orzecznictwo w sprawie kredytów hipotecznych we franku szwajcarskim staje się coraz bardziej jednoznaczne. Orzecznictwo w sprawie kredytów hipotecznych we franku szwajcarskim staje się coraz bardziej jednoznaczne.

Konsumenci posiadający kredyt hipoteczny we franku szwajcarskim nadal pozywają banki do sądów i prawie zawsze wygrywają. Sprzyjają temu orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego. Niedawno dołączyli do nich kredytobiorcy posiadający zobowiązanie w złotych, których umowa opiera się na wskaźniku WIBOR. Dotychczas wygrane sprawy były dla nich korzystne.



Liczba pozwów przeciwko bankom rośnie



Kredytobiorcy, którzy w poprzednich latach podpisali umowę o kredyt waloryzowany do franka szwajcarskiego, czyli tzw. frankowicze, masowo zakładają sprawy w sądach przeciwko bankom.

Trend ten może się jeszcze nasilić po niedawnej opinii prawnej przedstawionej przez rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wynika z niej, że bank nie ma prawa domagać się od konsumenta jakichkolwiek innych świadczeń oprócz zwrotu wypłaconego kapitału i zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty. Konsument ma natomiast prawo w takiej sytuacji dochodzić od banku roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych.

- Do 2013 r. banki zawarły ponad 700 tys. umów kredytów denominowanych i indeksowanych na łączną kwotę ok. 90 mld zł. Prawdopodobnie dziś do 30 proc. kredytobiorców zdecydowało się na rozpoczęcie procesów. Sprzyja temu stabilizująca się linia orzecznicza, uwzględniająca zdanie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejski - mówi Grzegorz Sikorski prowadzący kancelarię adwokacką w Gdyni.


Również Sąd Najwyższy wielokrotnie wydawał wyroki korzystne dla konsumentów. Od listopada 2019 roku obowiązują zmiany procedury cywilnej, które pozwalają na pozywanie banków w sądach właściwych miejscowo dla miejsca zamieszkania powoda, co jest kolejnym ułatwieniem dla dochodzących swych roszczeń.

- W Gdańsku sprawy te rozstrzygają przede wszystkim I i XV Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Gdańsku, w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Warszawie. W Gdańsku sędzia ma średnio ok. 500 spraw, w Warszawie ok. 4000 spraw. W Gdańsku okres oczekiwania na pierwszą rozprawę wynosi około dwóch lat, w Warszawie około czterech. W Gdańsku na ten moment sprawa trwa do 3 lat przed sądami dwóch instancji. Skala zjawiska jest bardzo duża, sądy ledwo zipią - mówi Katarzyna Warecka prowadząca kancelarię adwokacką w Gdańsku.
Jak zmniejszyć ratę kredytu hipotecznego? Jak zmniejszyć ratę kredytu hipotecznego?

- W prowadzonych przeze mnie sprawach przed Sądem Okręgowym w Gdańsku, w rekordowym tempie została rozstrzygnięta w I instancji sprawa: w ciągu 3,5 miesiąca od złożenia pozwu. Ale mamy również sprawy, w których pozwy zostały złożone w 2021 roku, i nadal oczekujemy na wydanie wyroku - mówi Dominika Sęder prowadząca kancelarię adwokacją w Gdyni. - Faktyczne usprawnienie w rozpoznawaniu spraw frankowych było zauważalne w momencie, kiedy sądy coraz rzadziej wydawały postanowienia o dopuszczeniu i przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłych z zakresu bankowości czy ekonomii, bowiem czas oczekiwania na opinię biegłych wynosił średnio 6-8 miesięcy.
Opinia biegłych okazuje się w tych sprawach zbędna, gdyż ich przedmiotem są niedozwolone treści umowy, o których nie wiedzieli kredytobiorcy.

Konsumenci na wygranej pozycji



Sąd Okręgowy w Gdańsku odnotował w 2022 roku rekordową liczbę wpływających spraw dotyczących unieważnienia umów frankowych. Roszczenia frankowiczów przeciwko bankom co do zasady nie przedawniają się. Dlatego osoby, które jeszcze tego nie zrobiły, nadal mogą wytoczyć proces. Pozew może złożyć praktycznie każdy, kto podpisał umowę zawierającą klauzule abuzywne, czyli nieuczciwe. Niektóre banki proponują ugodę nawet zanim sprawa trafi do sądu, jednak często na mało korzystnych warunkach.

- Konsumenci w zasadzie już masowo wygrywają te procesy. Szczególnie wadliwe są umowy z lat 2005-2009. Owszem, banki aktualnie przesyłają propozycje ugodowe, ale jak okazuje się nie są one wcale takie korzystne. Pozwać bank mogą również tacy kredytobiorcy, którzy kredyty już spłacili. Wówczas nie dochodzi się ustalenia nieważności umowy, która już została wykonana, lecz żąda się zasądzenia samej zapłaty będącej nadwyżką spłaconej kwoty nad kwotą wypłaconą przez bank - mówi Małgorzata Lipińska prowadząca kancelarię radcy prawnego w Gdańsku.


To korzystny moment dla tych, którzy jeszcze nie uregulowali sprawy swojego kredytu frankowego. Sądy rozpoznają sprawy frankowe coraz szybciej, a zapadające wyroki, zgodnie ze statystykami, są już praktycznie zawsze korzystne dla kredytobiorców. Według trójmiejskich prawników, wygrane sprawy stanowią ponad 95 proc. wszystkich wytoczonych przeciwko bankom.

- Z pewnością warto zainteresować się złożeniem pozwu w sprawach kredytów frankowych udzielanych przez mBank, Bank Millennium, Bank BPH, Getin Noble Bank, Santander Bank Polska, Raiffeisen Bank International, PKO BP czy ING Bank Śląski. Chodzi przede wszystkim o umowy zawierane w okresie 2002-2011. W sprawach tych banków sędziowie często znają już wzory umów z konkretnych lat. Obserwujemy, że jest to jeden z czynników przyspieszających rozpoznanie sprawy - mówią Paweł Galiński oraz Marcin Rodziewicz, radcy prawni z Galiński & Kleina Kancelarie Radców Prawnych. - Banki w większości nie odpuszczają i procesują się do końca, coraz więcej z nich przedstawia jednak propozycje ugodowe. Część banków wszczyna postępowania sądowe o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, albo o zwrot kapitału jeszcze przed zakończeniem sprawy sądowej, co najlepiej chyba oddaje określenie "dolewać oliwy do ognia". Na pewno pewnym liderem jeśli chodzi o propozycje ugodowe jest bank PKO BP, który pierwsze propozycje ugodowe składa często już przed wszczęciem procesu. To na ile korzystne są to propozycje, rośnie wraz z tokiem sprawy sądowej - dodają.
Pozew zbiorowy przeciwko deweloperowi wciąż mało popularny Pozew zbiorowy przeciwko deweloperowi wciąż mało popularny

Banki po przegraniu sprawy najczęściej składają apelację do sądu drugiej instancji, natomiast coraz rzadziej składają skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Jedyny bank, który nie składa apelacji to Getin Bank będący w przymusowej restrukturyzacji. Jeśli zostanie zaproponowana ugoda, należy ją rzetelnie przeanalizować, pomoc prawnika może tu okazać się nieoceniona.

- Bank wychodząc z propozycją ugody przesyła jej projekt i proponuje spotkanie z udziałem zaproszonego przez bank mediatora. Podpisanie takiej ugody musi być poprzedzone analizą, po to, by klient był w pełni świadomy co do jej skutków prawnych, a także co do aktualnych wyroków sądów - mówi Małgorzata Lipińska. - Banki zawsze składają apelację, nawet w przypadkach gdy same w procesie przedstawiają propozycję ugodową. Banki ożywiły takie instytucje prawa cywilnego jak zarzut zatrzymania, które stosują w zasadzie od zeszłego roku w każdym procesie. Ma to na celu przede wszystkim wstrzymanie odsetek ustawowych, które po zakończonym procesie mogą być ogromne i przysługują klientowi banku, który wygrał - dodaje.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Kredyty oparte o WIBOR również można zaskarżyć w sądzie



W chwili obecnej rośnie również zainteresowanie regulowaniem spraw kredytów udzielanych w złotówkach. Dotyczy to głównie kredytów, których oprocentowanie opiera się na wskaźniku WIBOR. - Jest to pokłosie dynamicznie wzrastających rat kredytów w PLN, niekiedy nawet o 250 proc. Kredyty ze zmiennym oprocentowaniem według stawki WIBOR były i są oferowane przez znaczną część banków w Polsce. Są to między innymi: Alior Bank, BNP Paribas, mBank, Bank Pocztowy, Citi Handlowy, Credit Agricole, ING Bank i Santander Bank Polska.

- Kredytobiorcy powołują się często na nieotrzymanie od banków wystarczających informacji o sposobie ustalania stawki WIBOR. Wskaźnik ten jest ustalany pośrednio przez banki, często na podstawie transakcji międzybankowych, które nie miały miejsca. Osoby zaciągające kredyty z takim oprocentowaniem zmiennym często nie miały powodów liczyć się z tym, że ich raty wzrosną tak drastycznie. Część kredytobiorców znalazła się w sytuacjach zbliżonych, a nawet mniej korzystnych, niż kredytobiorcy frankowi. Znamy przypadki, w których kredytobiorcy mają do zapłaty ratę, z której 90% stanowi oprocentowanie, a ogólna kwota do spłaty sięga trzykrotności wypłaconego kapitału - mówią Paweł Galiński i Marcin Rodziewicz.

Jak wzrosły koszty budowy mieszkań?



- Jeśli z umowy zostałby wyeliminowany WIBOR (tzw. odwiborowienie) jako niedozwolona klauzula umowna, to jedynym składnikiem oprocentowania kredytu byłaby stała marża banku. Ustalenie zaś przez Sąd nieważności takiej umowy prowadzi do tzw. kredytu darmowego. Błąd banków polegał też na tym, że nie informowały w należyty sposób o możliwości wzrostu oprocentowania kredytu i jego skali oraz odsyłały do wzorca (regulaminu), i po informację do podmiotu trzeciego jakim jest spółka GPW Benchmark, czyli administrator tego wskaźnika - mówi Małgorzata Lipińska.
Należy pamiętać, ze w skali kraju zapadło jeszcze niewiele orzeczeń sądów w takich sprawach. Część z wyroków była bardzo korzystna dla kredytobiorców. Sprawy złotówkowiczów są podobne do spraw fankowych, jednak istotnie się różnią w pewnych kwestiach. Jeśli chodzi o kurs franka szwajcarskiego, banki mają pełną dowolność w jego kształtowaniu, natomiast na wartość WIBOR działają pośrednio.

- Zakładając pozytywne rozstrzygnięcie sprawy umowy powiązanej z WIBORem, kredytobiorcy byliby zobowiązani do spłaty udzielonego im kapitału, bez oprocentowania i marży banku. Prawdopodobnie w perspektywie kilku lat będziemy znać odpowiedź czy Sądy podzielą poglądy konsumentów w zakresie abuzywności klauzul "wiborowych" - zapowiada Dominika Sęder.
Istotne jest to jaką informację otrzymał konsument od banku przed podpisaniem umowy o zasadach zmienności oprocentowania. Należy przeanalizować umowę oraz towarzyszącą jej dokumentację w poszukiwaniu klauzul nieuczciwych. Jeśli zdecydujemy się na wystąpienie z pozwem o ustalenie nieważności umowy kredytu złotowego, warto zasięgnąć opinii Kancelarii zajmującej się tematem.

Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Miejsca

Opinie (169) ponad 10 zablokowanych

  • jacy ludzie są głupi

    biorą kredyty, nie rozumieją ale podpisują, ale potem płacz i do sądu i weź tu utrzymuj patoli kredytowych

    • 1 3

  • Pozew do sądu

    Mamy kredyt frankowych w Millennium. Z 2007. Długo czekaliśmy czy iść do sądu. Wiemy, że część znajomych w podobnych sprawach przegrała w sądzie- ale oni szli do sądu jakoś tak ponad 6 lat temu chyba... Teraz dużo czytaliśmy o tym pozwaniu banku i czujemy że to najwyższa pora. Patrzymy na sprawy innych ludzi i tam ostatnio 2 lata, to słyszymy że praktycznie każdy wygrywa.

    • 1 1

  • Życzę

    wszystkim, jak najszybszej spłaty kredytu hipotecznego i uwolnienia się od rat. Wszystkiego dobrego i powodzenia

    • 5 0

  • Koniec bankowemu bezprawiu

    Polska to nie dziki zachód, tu jest prawo, które przestrzegać mają nie tylko obywatele, ale i firmy, a w szczególności banki, które powinny byc organizacjami zaufania publicznego, a nie lichwiarskimi mafiami.

    • 4 0

  • PIS-Inflacja to gorszy przekret niz CHF i Wibor

    PIS-Inflacja to jeszcze gorszy przekret niz CHF i Wibor - okrada wszystkich

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane