• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak zmienią się tereny Dalmoru w sercu Gdyni

Ewa Budnik
26 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Osiem nowych budynków nad samym morzem
  • Budowa pierwszych sześciu budynków mieszkalnych i mariny rozpocznie się w 2016 r. Potem sukcesywnie ogłaszane będą konkursy na zabudowę pozostałych części pirsu.
  • Marina projektowana jest przez pracownię Wuprohyd, inwestorem będzie sam Polski Holding Nieruchomości.
  • W pierwszym etapie powstanie sześć budynków.

Pierwsze budynki na pirsie należącym do Dalmoru zaczną powstawać w przyszłym roku. Deweloper już planuje budowę kolejnych apartamentowców w sąsiedztwie, a właściciel gruntu - Polski Holding Nieruchomości - budowę biurowców u zbiegu ul. Waszyngtona i Hryniewickiego. Tymczasem w budynkach dawnych chłodni powstaną mieszkaniowe i biurowe lofty.



Czy będą chętni do kupna mieszkań w tym miejscu?

Yacht Park to nazwa sześciu budynków mieszkalnych, które za sprawą ogólnopolskiego dewelopera, firmy mLocum, powstaną na pirsie należącym do Dalmoru (od 2011 roku właścicielem Dalmoru jest Polski Holding Nieruchomości - PHN). Uzyskanie pozwolenia na budowę planowane jest do końca roku, rozpoczęcie budowy w drugim kwartale przyszłego, a jej zakończenie na koniec 2017 roku.

Tuż obok budynków mieszkalnych powstanie marina z trzema pomostami. Za jej budowę zapłaci PHN. Właśnie kończą się prace projektowe toczące się równocześnie w gdyńskich pracowniach Arch Deco (budynki) i Wuprohyd (marina).

Cały teren należący do Dalmoru jest jednak znacznie większy i liczy ok. 9 ha.

- Na tym terenie może powstać 300 tys. metrów kwadratowych zabudowy, z czego po 1/3 przeznaczone będzie na funkcje biurowe, usługowe i handlowe. Budowa mariny to nasza inwestycja w ten teren, która ma podkreślić klimat i potencjał tego miejsca, a także przyciągnąć kolejnych inwestorów. Nie ma wielu miejsc w Polsce, gdzie można mieć apartament, garaż i jacht w tym samym miejscu. Marina powstanie za sprawą spółki Marina Molo, która jest w 100 procentach własnością PHN-u - wyjaśnia Krzysztof Rychlicki, prezes zarządu Dalmor S.A.
Znane są plany dotyczące kolejnych etapów zabudowy Dalmoru. Znane są plany dotyczące kolejnych etapów zabudowy Dalmoru.
Wracając do inwestycji mLocum: firma nie chce poprzestać na sześciu budynkach Yacht Parku. Umowa z Dalmorem pozwala jej złożyć ofertę na rozszerzenie tej inwestycji. mLocum przedstawiło już propozycję zagospodarowania wewnętrznej części pirsu kolejnymi budynkami mieszkalnymi, w których mogłoby znaleźć się 12 tys. m kw. powierzchni mieszkalnej.

Jeśli Dalmor przyjmie tę ofertę, ogłoszony zostanie kolejny konkurs architektoniczny na zabudowę, która miałaby tu powstać.

Nie są to łatwe ani tanie inwestycje, bo na terenie pirsu woda znajduje się 1,8 metra pod powierzchnią gruntu, tymczasem pod każdym budynkiem (czy to mieszkalnym, czy biurowym) musi powstać co najmniej jednokondygnacyjna hala garażowa.


Z drugiej strony pirsu, w budynkach Chłodnia 1 i Chłodnia 2 planowane jest powstanie tak oczekiwanych w Trójmieście loftów, autentycznych, bo w rewitalizowanych budynkach przemysłowych. Pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku na temat tej części projektu będzie wiadomo więcej.

Biura w drugim etapie

PHN myśli o samodzielnym zabudowaniu zbiegu ulic Waszyngtona i Hryniewickiego zobacz na mapie Gdańska biurowcami.

- Chcemy utrzymać dobre tempo inwestowania w tym miejscu, choćby dlatego, że ponosimy ogromne koszty uzbrojenia terenu. Planowana zabudowa biurowa nie będzie bardzo wysoka, ale jej dominanta może mierzyć nawet 90 metrów, czyli tyle, ile niższa wieża Sea Towers. Na początku przyszłego roku planujemy ogłosić konkurs na projekt architektoniczny zabudowy, która miałaby powstać w tym miejscu; taki, który przewidywałby etapowanie tej części inwestycji - mówi Krzysztof Rychlicki.
Dalmor jest firmą mocno związaną z gospodarką morską. Dlatego, jak przyznaje prezes Rychlicki, firmy z sektora morskiego (również zagraniczne) interesują się najmem powierzchni biurowych w tym miejscu deklarując, że lokowałyby tu swoje siedziby i oddziały.

Póki co najemcy, którzy chcą mieć biuro w tym rejonie mogą zainteresować się najmem w modernistycznym, należącym do Dalmoru budynku przy ulicy Waszyngtona 34-36 zobacz na mapie Gdańska. Budynek ma 4,4 tys. m kw. powierzchni najmu, z czego 15 proc. jest wolne. W tej chwili trwa tu remont.

- Przebudowujemy cały budynek. Będą nowe windy, recepcja, wejście główne dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, zmieniona aranżacja korytarzy, wyremontowane powierzchnie niewynajęte - opisuje zakres prac Krzysztof Rychlicki.
Nie tylko Gdynia

Tereny po Dalmorze to nie jedyne inwestycje PHN w Trójmieście. W tym firma podpisała przedwstępną umowę kupna drugiego etapu kompleksu biurowego Alchemia w Gdańsku.

Holding jest także właścicielem 40 ha gruntu przy obwodnicy, nieopodal gdańskiego portu lotniczego zobacz na mapie Gdańska. Istnieją już wstępne plany dotyczące sposobu zagospodarowania tego terenu. Zostaną one upublicznione w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Spółka Dalmor S.A. z siedzibą w Gdyni powstała w 1946 r. W przeszłości firma koncentrowała się głównie na rybołówstwie dalekomorskim i przetwórstwie rybnym, usługach portowych i chłodniczych, a także na najmie powierzchni, w tym powierzchni magazynowych i logistycznych.
Od grudnia 2011 r. jest częścią grupy kapitałowej Polskiego Holdingu Nieruchomości.

Nabrzeża w centrum Gdyni z lotu ptaka.

Inwestycje

Yacht Park

Yacht Park

Polski Holding Nieruchomości

Gdynia Śródmieście, ul. Hryniewickiego Mapa

zakończona
Realizacja

Miejsca

Opinie (227)

  • się zastanawiam ... (1)

    po jasną cholerę i dla kogo jest to forum i wyrażane w nim opinie?. No bo jeżeli niektóre opinie są { nie napiszę -donosem do prokuratury} było by to wysoce niestosowne w stosunku do wyrazicieli tych opinii !, ale wypadało by żeby,niektórymi wyrażonymi opiniami zainteresowała się prokuratura lub ktoś stosowny -ktoś , kto mógł by ją skomentować , bądz na nią odpowiedzieć !. I teraz podam swój przykład - czy długoletni szanowny pan prezes Dalmoru Krzysztof Rychlicki widzi potrzebe dzielenia się wpływami i zyskami uzyskiwanymi od deweloperów z byłymi wieloletnimi zasłużonymi dla firmy Dalmor pracownikami {wielu z nich odeszło już na wieczną wachte!} ale żyją ich potomni i rodziny !!! ?...jeżeli jest to możliwe to oczekuję krótkiej odpowiedzi - tak lub nie ...

    • 13 3

    • ....

      NIE.

      • 0 0

  • Rozp...... nasz kochany Dalmor, dumę Gdyni, okno na swiat. (3)

    Nie o take Polske walczyłem

    • 19 2

    • cała polska flota rozpie......... i gospodarka morska też

      • 0 0

    • OTAKE, dobra firma, dobre tv robiła. (1)

      • 1 4

      • to jest cytat

        ale skąd możesz wiedzieć ?

        • 3 0

  • To nie miejsce do mieszkania

    Panie Prezydencie mamy piękny teren na bulwarze a nic tam się nie dzieje. Budy i syf. Skwer aż prosi się o jakieś mądre plany. Mieszkania w porcie? z ogródkami? A co z portem? Rezygnujemy z niego? Jak tam zamieszkają ludzie to nie z Gdyni bo przecież wie Pan że ceny będą kosmiczne. Mieszkania będą puste aż do lata. A latem i tak przyjadą Ci co kasę zostawiać będą w Sopocie bo skwer jest syficzny dla Warszawki. Nie ma na bulwarze nawet jednej porządnej knajpy. Mordownie same dla przeciętniaków. Myśli Pan że tam będą na discopolowych i plastikowych krzesłach popijać tanie piwo??? Albo leżeć na plaży z widokiem miliona betonowych koszy?
    Jaki jest plan tych osiedli? Zamknięte? Bo przecież jeśli ludzie kupią tam mieszkania za grube pieniądze to wie Pan co jest na około. Bieda z nędzą i smród na przylegających uliczkach. Wystarczy skręcić w pierwszą lepszą. Proszę napisać jaki ma Pan plan długoterminowy?

    • 8 0

  • Kwiatkowski się w grobie przewraca jak widzi co się robi z portowymi nabrzeżami w Gdyni (41)

    • 314 81

    • (22)

      ta, zdecydowanie lepiej zeby staly tam opuszczone i obs*ane budynki dalmoru. albo nie, zbudujmy tam nikomu niepotrzebna i nierentowna stocznie, albo port i puscmy ciezarowki z kontenerami przez swietojanska.

      • 53 61

      • (11)

        Stocznie w Polsce nigdy nie były nierentowne, w takim świetle przedstawiają je tylko ci, którzy zielonego pojęcia nie mają o finansach i biznesie. Stocznie od zawsze ściągały pieniądze z zagranicy dając miejsca pracy stoczniowcom, którzy odprowadzali podatki, wydawali pieniądze w Polsce, stocznie zlecały/zlecają podwykonawstwo innym polskim firmom. Suma summarum prawie wszystkie pieniądze zostawały w Polsce bezpośrednio lub pośrednio odprowadzane do budżetu. A jeżeli państwo musiało trochę dopłacić, trudno, nie jest to powód do mówienia o jakiejkolwiek nierentowności, 10 milionów minus 1 milion daje 9 milionów, a nie -1 milion.

        • 18 7

        • Nawet stocznie Koreańskie są na krawędzi upadku..... (5)

          a co dopiero taki skansen jak polskie stocznie....

          • 7 13

          • (3)

            Co ty bredzisz, nawet nie rozumiesz co napisałem powyżej. Zdecydowana większość produkcji Korei Południowej jest eksportowana, firmy takie jak Hyundai, Daewoo, Samsung znasz, ale nie wiesz, że każda z nich produkuje w Korei statki i żadna nie jest dotowana, to są molochy generujące ogromną część PKB Korei Południowej, kilkadziesiąt procent. Jedyne co jest na krawędzi upadku, to twój intelekt.

            • 5 2

            • no akurat blad (2)

              aktualnie duze stocznie produkujace statki szczegolnie te na rynek offshorowy sa w sporym dolku..jedna z najwiekszych azjatyckich stoczni dostala juz dofinansowanie z budzetu panstwa aby nie upasc..winna jest aktualna cena ropy.w smej tylko norwegii aktualnei ponad 100 jednostek typu PSV,AHTS,MPSV stoi na sznurkach, w samym Aberdeen stoi ponad 130 statkow..a ilu marynarzy polskich potracilo prace w ostatnim roku to mala bania..ale cieszmy sie bo za paliwo placimy 50gr mniej..stocznie remontowe takie jak nasze to inna bajka..

              • 3 1

              • Dolek ale nie w rozracunku PKB

                • 0 0

              • Miejmy nadzieje, ze w przyszlym roku sie cos zmieni :)

                • 0 0

          • Hahahahahaha

            • 1 0

        • ale dalmor to nie stocznia (4)

          sa stocznie jak chociazby remontowa czy nauta ktorym wiedzie sie calkiem dobrze..ale akurat dalmor, ktory zajmwoal sie kiedys rybolostwem w centrum meista to bezsens..rybolostwo dalekomorskie w PL juz dawno temu wymarlo..

          • 8 5

          • ale na serio (3)

            A możesz napisać przez kogo upadło?!

            • 4 6

            • przez dalmor. (2)

              nie modernizowali floty, podatki za polska bandere tez ich wykanczaly, drodzy marynarze bo polska bandera, zwiazki zawodowe i zarzad ktory mial wszystko gleboko w d.

              • 8 4

              • Ale przez kogo konkretnie? Sprzataczka tam decydowala o strategii i zakupach? (1)

                Czy moze jakis minister + zarzad, bo to spolka skarbu panstwa byla?

                • 7 2

              • No co ty, zarząd nie będzie sam na siebie nadawał ;)

                • 3 2

      • Doprowadzenie Dalmoru do stanu upadku było działaniem celowym (9)

        obliczonym na zysk wąskiej grupy osób (sfera urzędnicza + biznesmeni o szarych sumieniach; dziś wszyscy oni to gwiazdy miejskiej sceny). Odbywa się to kosztem dobra zbiorowści tak gdyńskiej, jak polskiej. Na Gdyni morskiej, 250 tysięcznej postawiono krzyżyk, by budować Gdynię 50 tysięczną tylko dla bogatych. Motłoch ma swoje miejsce w Anglii.

        • 49 16

        • Człowieku, o czym ty piszesz. (6)

          Rybołówstwo dalekomorskie na świecie skończyło się na początku lat 80-tych XX wieku, kiedy wprowadzono 200-milowe strefy ekonomiczne i państwa nabrzeżne zagarniały sobie spore obszary morskie tylko dla siebie. Reszta statków obcych państw musiała szukać nowych łowisk. I tak z każdym rokiem rybołówstwo dalekomorskie w PL umierało. Co raz mniej ryby, szukanie nowych łowisk, duża liczba marynarzy, przestarzałe statki, ogromne koszty ich eksploatacji, rachunek ekonomiczny się nie zgadzał, więc upadek Dalmoru był nieunikniony.
          Ale przecież można tworzyć różne dziwne teorie spiskowe, że "urzędnicy i biznesmeni" doprowadzili celowo do upadku Dalmoru.

          • 22 16

          • (2)

            "rybołówstwo dalekomorskie skończyło się"? a w sklepach półki uginają się od puszek i mrożonek łowionych przez dalekomorskie traulery i statki przetwórnie...

            no ale jeśli fakty nie zgadzają się z urzędowa propagandą to tym gorzej dla faktów!

            • 3 5

            • Rozśmieszyłeś mnie, ekspercie od rybołówstwa dalekomorskiego. (1)

              Po 1. puszki z rybami w sklepach w większości pochodzą z polskich zakładów rybnych. Zakłady mogą sprowadzać sobie ryby-surowiec i z Bałtyku i z połowów dalekomorskich, nawet od firm zagranicznych. Rozumiem, że ty masz rozeznanie, które puszki z rybami w sklepach pochodzą z połowów dalekomorskich, a które z Bałtyku.
              Po 2. istnieje coś takiego jak import ryb, więc państwowe firmy połowów dalekomorskich mogą być nawet w najgorszej sytuacji, a to i tak nie zmieni sytuacji, że będziesz miał ryby w sklepie.
              Po 3. w Polsce rozwijają się prywatne firmy połowowe, np. Północnoatlantycka Organizacja Producentów - PAOP sp. z o.o. w Warszawie, która jest przeciwieństwem Dalmoru, kiedyś państwowego molocha. PAOP poławia z sukcesami na Północnym Atlantyku.
              Po 4. "trauler" - no proszę cię, nawet nie wiesz, jak poprawnie napisać to słowo,

              Poczytaj opracowania naukowców z Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni, a potem się wypowiadaj, a nie widzisz wszędzie propagandę urzędników z UM w Gdyni. Naprawdę ograniczone myślenie masz.

              • 4 4

              • - w 2005 złowiono ponad 93.3 milion ton (Polska 0,2 produkcji światowej)
                w 2011 złowiono ponad 94,5 milion ton
                faktycznie maleje pajacyku
                - tuńczyk ryba bałtycka - nieźle - yhm...
                - bo jakość towaru i miejsce płacenia podatków nie mają znaczenia nie?

                • 3 4

          • Upadek Dalmoru był nieunikniony, bo rachunek ekonomiczny wyraźnie (2)

            wskazywał, że pewna wąska grupa ludzi nieźle zarobi na posadzeniu wieżowców-pustostanów w miejscu, gdzie powinien być port z miejscami pracy. taki jest rachunek ekonomiczny.

            Swoją drogą manewr z wyłączeniem Dalmoru z granic portu to majstersztyk obrotności panie S. Jak jednak ropzumiem hagografowie pana S. opiszą to odpowiednio jako wielki zbawczy sukces.

            • 15 13

            • Wyczuwam ciężki przypadek. Cokolwiek nie napiszesz, wszsytko będzie na Szczurka. (1)

              Ja ci tu piszę o historii Dalmoru jak od lat 80tych popadał stopniowo w ruinę i co doprowadziło do tego, że dziś ta firma i ta branża w tym miejscu praktycznie nie istnieje, a ty mi wyjeżdżasz o stawianiu wieżowców na terenach Dalmoru. Jeszcze 20 lat temu nikt nie myślał o stawianiu tam wieżowców, a Szczurek jeszcze nie rządził, ale jak taki gigant, jak Dalmor, upada mając takie tereny, to nie ma się co dziwić, że są chętni na ich przejęcie i robienie biznesu tam.

              • 7 13

              • Wyczuwaj przypadki jakie chcesz, jeśli jesteś psychiatrą amatorem polecam przypadek Marycha.

                Nie musisz się obawiać, że panu S. cokolwiek grozi, nikt nie jest na tyle głupi aby stawac na drodze rozpędzonego, dynamicznego miasta Gdynia. Niezależnie od tego co myślimy, wszyscy się uśmiechamy, bo jesteśmy w Gdyni.

                • 5 5

        • Dalmor sam się do tego doprowadził (1)

          nie modernizowali floty, mieli wysokie koszty, wątłe kanały dystrybucji, słabi finansowo

          • 19 11

          • Zarząd Dalmoru zawsze przyjazny był Magistratowi, a Magistrat zarządowi Dalmoru

            Magistrat przyjazny jest deweloperowm, a deweloperzy Magistratowi. Deweloperzy przyjaźni są zarządowi Dalmoru, a zarząd Dalmoru deweloperom.

            Jak to jest, że człowiek/ludzie którzy wbrew otoczeniu doprowadził zakład do upadku wciąż jest na jego czele i swieci jasno gwiazdą biznesu?

            • 24 5

    • Przewraca to ci się pod czaszką

      (ale nie wiem co, bo na pewno nie mózg)

      • 1 2

    • tak działa rozwijające się miasto portowe. (7)

      Port, który zaczyna pracę ma bogatą i zdywersyfikowaną ofertę, ale łączną sumę przeładunków stosunkowo niewielką. W miarę rozwoju portu i miasta wokół niego pierwotne tereny portowe zaczynają być: 1) ciasne i źle skomunikowane, 2) bardziej atrakcyjne dla innej - miejskiej - działalności. Port w tym czasie koncentruje się na kilku zaledwie, za to dobrze rozwiniętych gałęziach i przenosi na nowe tereny. vide: Gdynia ma terminale kontenerowe z dala od dawnego portu z lat 30., terminal drobnicowy i masowy na skraju miasta. Tereny Dalmoru i Basen Prezydenta to już tak naprawdę tereny miejskie, a nie przemysłowe. vide 2: Gdański port nad Motławą - daaawno oddany miastu oraz Nowy Port ze stosunkowo niewielką już działalnością przeładunkową (przeniesiona do wciąż rozwijającego się Portu Północnego). Jako porty rybackie rozwijać się będą miasta na północ od Gdyni, a drobnymi usługami zajmuje się Elbląg. Taka kolej rzeczy.
      Następne co warto odnotować - dziś w porcie statki nie stoją tak długo jak kiedyś, że załoga schodziła na ląd na 4-5 dni na czas rozładunku/załadunku, stąd większość usług/uciech/życia kulturalnego miasta portowego odeszła bezpowrotnie. Nie przywożą też marynarze 'zamorskich frykasów' bo dziś to towary ogólnodostępne.

      • 25 7

      • Gdynie się nie rozwija, Gdynia się zwija. (6)

        Dotyczy to liczby mieszkańców i liczby miejsc pracy. Rozwija się tylko pod jednym względem, tu jest mistrzem absolutnym. Marketing klasy panującej jest tak skuteczny, że pozwoli trzymać czeredę w błogim entuzjaźmie, a ż do momentu, gdy pozostanie jej tylko udać się po raz ostatni na lotnisko. W Rębiechowie.

        Rozwijające się miasto portowe to niestety Gdańsk.

        • 17 14

        • Podaj definicję rozwoju i definicję zwijania się. Jakie warunki muszą być spełnione, żeby mówić o jednym lub drugim? (5)

          • 5 5

          • Logikę uproszczonego myślenia objawionego przedstawi Ci znakomicie Twój kolega z pracy (4)

            z Urzędu Miasta Gdynia niejaki Marych/Bezstronny (czy też oni bo to klasyczny schizofrenik, jak on przechodzi przez okresowe?).

            Niewątpliwe też UM Gdynia dysponuje odpowiednio dużym budżetem na czary medialne, aby nająć najlepszych żonglerów statystycznych, którzy malejącą populację Gdyni, malejący rynek pracy, malejący udział miasta w obortach portowych przedstawią jako sukces.

            Tylko dz*ka dawniej flagowa Ivona, na której żonglerkę świetlanym obrazem przyszłości opierano, wyniosłą się za miedzę :-) Niewdzieczna.

            • 5 3

            • Od 2003 następował systematyczny spadek ludności Gdyni do roku 2009. (3)

              W 2010 r ludność wzrosła o 1602 osoby (czyżby sukces Szczurka?? - oj, ten 2010 rok nie pasuje do teorii upadku i zwijania się Gdyni),aby w kolejnych latach powrócić do trendu spadkowego.
              Czynniki zmniejszającej się ludności Gdyni to ujemny przyrost naturalny (mniej urodzeń, więcej zgonów).

              Przeładunki
              W porównaniu do I kw. 2014 r. nastąpił wzrost obrotów ładunkowych. Wg GUS przeładowano łącznie 4,1 mln ton ładunków (o 5,3% więcej).

              • 1 5

              • No fakt, ze tym wpisem przyznałeś się do uprawianego zawodu :-) (2)

                Spadek ludności w perspektywie kilkudziesięciu lat będzie w Gdyni postępował niezależnie od czarów. To są dane demografów. Kto chce wiedzieć, sprawdzi, kto wierzyć żonglerom jego sprawa. Tobie płacą, więc rozumiem zaangażowanie:)

                A co do podstaw ekonomii. To naprawdę elementarz. Liczy się udział w rynku. Ten dla Gdyni maleje i maleć będzie. Nie musisz tego wiedzieć Żonglerze, Twoja rzecz to podbielić zęby pryncypała, żeby korzystnie wyglądały na materiałach promocyjnych.

                I za to szacun, bo takiej skutecznej propagandy jak ma Szczurek nie ma w Polsce nikt.

                • 3 2

              • No widzisz. Wystarczy cię sprowokować i podpisać się wg twoich uprzedzeń i frustracji... (1)

                a resztę ideologii w komentarzach dorobisz sobie sam. Wszędzie widzisz tylko urzędników Szczurka walczących z twoimi wpisami. Naprawdę musisz mieć ograniczone postrzeganie świata i ogromne zacięcie polityczne.
                Na dodatek powtarzasz te same teksty i te same odpowiedzi. Czyli Gdynia się zwija, Eugeniusz Kwiatkowski się przewraca w grobie, ton pouczający o zasadach ekonomii w sprawie przeładunków.
                Swoją drogą, udział w rynku przeładunków będzie malał, bo inni, np. Gdańsk, ma większe możliwości inwestycji i rozwoju, a w Gdyni nie ma miejsca (nabrzeży), żeby się rozwijać, chyba że chcesz na terenach Dalmoru w centrum miasta, obok hoteli, SeaTower, stawiać kontenery lub przeładowywać jakieś materiały.

                • 2 4

              • Mylisz osoby, pojęcia, i nigdy nie przyznajesz się do błędu :)

                Magistracie Uosobiony, nie mam pojęcia czy Kwiatkowski się przewraca czy nie, to akurat nie ja napisałem.

                Ton pouczający, nie znoszący sprzeciwu i histeryczne węszenie spisku (gdańskiego zwłaszcza) w każdym objawie samodzielnego myślenia o Gdyni jest właściwy dla Magistratu. Do tego nahalna propaganda za grube miliony. Wpisujesz się w ten portret idealnie i nie ma znaczenia czy jesteś dzieckiem urzędu etatowym czy duchowym. NIech tętniąca życiem okolica Sea Towers i kulturotwórcza moc Infoboxu pozostaną spełnieniem twoich marzeń o Dubaju Północy. Groteską można przeżyć całe życie.

                • 1 1

    • (2)

      Pomyśleć że kiedyś pływałem w Dalmorze....dobre to były czasy ludzie mieli dużopracy,dużo statków,ryba kosztowal grosze.Co się porobiło przez te 20 parę lat zero floty zostaną tylko molochy dla Warszawki itp.

      • 14 7

      • kłamiesz, nie pływałeś (1)

        jesteś tylko PiSowskim agentem kt. wypisuje żale za komuną na forach

        • 7 14

        • to wasza standardowa śpiewka w biurokracji -wszędzie spiski i agenci... nie ma tam badań okresowych?

          • 5 2

    • Trafne spostrzeżenie. (2)

      Budynki mieszkalne przy basenach portowych nie stworzą nowych miejsc pracy. SeaTower nie ożywiło tego miejsca. Ludzie którzy zarządzają Dalmorem znaleźli sobie doskonały sposób na życie. Nic nie tworzą, ale doskonale żyją z nieruchomości, jakie posiadał dawny państwowy Dalmor.

      • 28 7

      • Nie tworzą? A kto jest zbuduje? Utrzyma? (1)

        ....albo doprowadzi infrastrukturę?

        tylko linia produkcyjna kalkulatorów albo huta twoim zdaniem jest właściwa dla tego miejsca?

        • 6 15

        • i wreszcie pytanie kluczowe: kto za te wszystkie usługi zapłaci?

          • 11 2

    • nie pisz bzdur

      • 2 4

    • A nie martwisz się, że Mieszko I przewraca się w grobie? Nie martwisz się o niego?

      A co powie Jezu Chyste jak widzi co się dzieje?

      • 9 9

    • Idź lepiej do siebie nad motławe zazdrośniku

      • 5 14

  • Proszę o adres konkretnej strony z danymi o produkcji stoczniowej (2)

    Trade Map podaje tylko dane o handlu , nie o przemyśle stoczniowym. Jesli jest inaczej proszę podać adres konkretnje strony.
    Gdzie port w Gdyni wybuduje pirs wychodzący w morze? 300-metrowe statki nie pływają po Bałtyku.Ich obecność jest ewenementem
    W Polsce było ok 10 stoczni .Teraz jest tylko jedna Gdańska Stocznia Remontowa.Jej sukces dowodzi jakim przestepstwem była likwidacja pozostałych

    • 5 1

    • Jej sukces dowodzi czego innego (1)

      że były źle zarządzane i miały problem z przerostem administracji i związków zawodowych.
      A stoczni jest więcej niż jedna które osiągnęły sukces.

      • 0 0

      • To nie prawda

        Rząd polski w traktacie akcesyjnym do UE zobowiązał się do likwidacji polskiego przemysłu stoczniowego, rybołóstwa i paru innych dziedzin.Głównie pod naciskiem Niemiec. Rządy polskie ,przede wszystkim Tusk ,zrealizowały ten zapis,przy okazji rozkradając mienie publiczne. "Złe zarządzanie" zostało zarządzone odgórnie ,żeby stworzyć pretekst do zaorania przemysłu stoczniowego.
        Podobna sytuacje mamydzisiaj w kopalniach

        • 0 0

  • Bardzo proszę żeby zachować teren dla spacerowiczów!!!! Nie tylko bogacze i właściciele jachtów lubią podziwiać morskie widoki!!!

    • 4 0

  • oby tylko nie zamknęli osiedla płotem... Kolejny teren byłby wyłączony z miejskiej tkanki...

    • 5 0

  • Na koniec zacytuję informację ze ztrony PŻM,która odpowiada na pytanie,czy istnieje polska gospodarka morska

    "19 października w stoczni Yangfan, znajdującej się o 350 km na południe od Szanghaju, odbyło się wodowanie nowego statku Polskiej Żeglugi Morskiej - m/s "Armia Krajowa". To pierwsza jednostka z nowego programu inwestycyjnego PŻM na lata 2015-2020. W jego ramach powstanie łącznie 18 masowców, zbudowanych w dwóch stoczniach, o łącznej wartości ponad 400 mln dolarów." -http://www.polsteam.com/wodowanie-ms-armia-krajowa

    • 1 0

  • Do 89 r Polska posiadała ok 400 statków. Powtarzam była właścicielem

    Teraz 61 statków ,które użytkuje PŻM , jest kupione na kredyt ,czyli bank przejmuje zyski.
    Handel morski cały czas jest obsługiwany przez jednostki małe .Nawet w portach europejskich jednostki małe przewożą dużą część towarów. Osoby pływające znają to z autopsji.

    • 4 0

  • (1)

    Cudowne jak dla mnie

    • 3 3

    • lecz się

      cudowne?
      czyli bloki na Obłużu to dla ciebie kanon piękna ?

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty deweloper Yareal

dni otwarte

Forum Rynku Nieruchomości - Korekta Kursu

3590 zł
forum
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane