• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen Nieruchomości. Drożeje najem mieszkań

Joanna Stolp
13 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Stawki najmu mieszkań zwykle dość szybko odzwierciedlają sytuację gospodarczą lub polityczną. Nie inaczej jest tym razem. Stawki najmu mieszkań zwykle dość szybko odzwierciedlają sytuację gospodarczą lub polityczną. Nie inaczej jest tym razem.

Pandemia koronawirusa, szalejąca inflacja, regularne podnoszenie stóp procentowych, a teraz wybuch wojny za wschodnią granicą - to wszystko wpływa na stawki najmu mieszkań. Po chwilowych spadkach cen na początku pandemii, nastąpił ich silny wzrost. Analiza ofert zamieszczanych w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl wskazuje, że już przekroczyły one ceny sprzed pandemii. Dalsze wzrosty są tylko kwestią czasu.



Uczciwą dla obu stron stawką za najem dwupokojowego mieszkania w średniej lokalizacji Trójmiasta byłoby:

Minęły dwa lata od rozpoczęcia pandemii w Polsce. Przypomnijmy, że jej wybuch skutkował m.in. zakłóceniem łańcucha dostaw i niepewnością w wielu sektorach gospodarki, także na rynku nieruchomości. To wszystko miało także przełożenie na ceny najmu mieszkań.

O dostępności i cenach mieszkań pisaliśmy także kilka miesięcy po wybuchu pandemii. Na rynku przybyło wtedy ofert mieszkań na wynajem, ale ceny wcale nie spadły drastycznie.

- Z moich obserwacji wynika, że w drugim i trzecim kwartale 2020 roku, można było zaobserwować obniżkę kwot najmu, średnio o 10 proc. Spowodowane było to m.in. pandemią, niepewnością jutra, presją ze strony najemców na obniżkę cen. Naturalnie, nie dotyczyło to wszystkich nieruchomości. Od początku 2021 do początku 2022 ceny za najem zaczęły sukcesywnie wzrastać i nie dość, że wróciły do poziomu sprzed pandemii, to nawet są wyższe, średnio o ok. 5 proc. względem cen sprzed pandemii - wylicza Krystian Pankiewicz, specjalista ds. nieruchomości, właściciel Income House & Apartment.
Jednocześnie w tym samym czasie wzrosło zainteresowanie domami na obrzeżach, których oferta się skurczyła, a ceny najmu wzrosły.

Agencje nieruchomości w Trójmieście



Czas dynamicznych zmian



Na taki stan rzeczy ma wpływ m.in. inflacja i rosnące stopy procentowe, które siłą rzeczy, wpływają także na wzrost cen najmu. Podnoszenie stóp procentowych zmniejsza zdolność kredytową części potencjalnych kredytobiorców, którzy chcieliby kupić mieszkanie. Dodatkowo niewiadoma dotycząca kształtowania się stóp procentowych niektórych ludzi skłania do wstrzymania się z zakupem mieszkania. W sumie powoduje to większe zainteresowanie najmem.

- Najbardziej atrakcyjne i najwyższe stawki najmu są w dobrze skomunikowanych dzielnicach i osiedlach. Bliskość tramwaju, kolejki i infrastruktury znacząco wpływa na czynsz najmu. Duże znaczenie ma również standard wykończenia, ponieważ coraz częściej najemcy chcą ładnie mieszkać i za dobrze urządzone mieszkanie są w stanie zapłacić więcej - mówi Sylwia Wróblewska z Dom Hunter.
Czytaj także: Nowe inwestycje mieszkaniowe wprowadzone do sprzedaży w lutym 2022 r.

Na tym jednak nie koniec zmian. Jak podkreślają nasi rozmówcy, wybuch wojny za naszą wschodnią granicą i związany z tym napływ osób uciekających z Ukrainy w niedługim czasie wpłynie dodatkowo na wzrost cen najmu.

- Już dziś oferta mieszkań na wynajem szybko się kurczy, trudno znaleźć wolne lokum i to w sytuacji, kiedy dużo osób zatrzymało się w domach prywatnych. Dziś trudno przewidzieć, jak w dłuższej perspektywie będą się kształtować stawki najmu i rynek nieruchomości, bo zależy to od spokoju za naszą granicą - dodaje Sylwia Wróblewska.

Ceny będą rosnąć



Sprawdziliśmy, jak wyglądają stawki najmu w przykładowych centralnych, średnich i bardziej odległych dzielnicach Trójmiasta. Porównaliśmy je z podobnym badaniem, które wykonane zostało w czerwcu 2020 roku. We wszystkich dzielnicach Gdańska i Gdyni oraz w Sopocie widełki stawek są obecnie za wyższym poziomie.

Gdańsk Przymorze, Oliwa

Zróżnicowanie cen najmu mieszkań w Oliwie i na Przymorzu jest bardzo duże. Zapłacimy za to w tej lokalizacji od 33 do 113,5 zł za m kw. miesięcznie. Wszystko zależy od standardu mieszkania i budynku, w którym się znajduje, liczby pokoi czy dokładnej lokalizacji budynku.
W czerwcu 2020 roku rozpiętość stawek najmu m kw. mieszkania na Przymorzy wynosiła od 26 do 92 zł.



Gdańsk Ujeścisko, Jasień

Za wynajem mieszkania na gdańskim Jasieniu i Ujeścisku trzeba zapłacić od ponad 38 zł za m kw. do ponad 64 zł za m kw. miesięcznie. Aktualnie zdecydowanie przeważają oferty na Jasieniu, co z pewnością jest związane ze stałym wzrostem dostępnej liczby mieszkań w tej lokalizacji.
Kiedy rozpiętość cenową w ofertach badaliśmy w 2020 roku dla Ujeściska wynosiła od 26 do 57 zł za najem m kw. mieszkania.



Gdańsk Śródmieście

W Śródmieściu Gdańska ceny za najem rozpoczynają się od 35 zł za m kw. miesięcznie. W ujęciu za m kw. najkorzystniejsze cenowo są duże mieszkania. Najdroższe oferty zlokalizowane są z kolei w prestiżowej inwestycji Deo Plaza i mają widok na Motławę. Ich cena sięga nawet 108 zł za m kw. miesięcznie. Aktualnie w naszym Serwisie Ogłoszeniowym znajdują się oferty wyłącznie większych mieszkań.
W poprzednim badaniu stawek najmu rozpiętość cenowa najmu m kw. w Śródmieściu wynosiła od 21 do 95 zł.



Sopot

Jak wynika z naszego Serwisu Ogłoszeniowego, najwięcej ofert mieszkań na wynajem w Sopocie znajduje się w jego dolnej części. W Górnym Sopocie jest aktualnie zaledwie kilka dostępnych mieszkań. Rozpiętość cenowa jest tu ogromna. Za najtańsze mieszkanie trzeba tu zapłacić 22,5 zł za m kw. miesięcznie. Najdroższa oferta mieści się przy ul. Bohaterów Monte Cassino i opiewa na ponad 223 zł za m kw. miesięcznie, co w finalnym rozrachunku daje 12 500 zł.
W czerwcu 2020 roku w Górnym Sopocie ze względu na epidemię dostępnych było sporo mieszkań. Rozpiętość stawek wynosiła od 29 do 61 zł za m kw.



Gdynia Śródmieście, Redłowo

Podobnie jak w Sopocie czy Śródmieściu Gdańska, ceny mieszkań na wynajem w Śródmieściu Gdyni są bardzo zróżnicowane. Za najtańsze mieszkanie zapłacimy tu niespełna 28 zł za m kw. miesięcznie, a za najdroższe... ponad 244 zł za m kw. miesięcznie.

Najdroższa oferta w naszym Serwisie Ogłoszeniowym nie jest jednak zwykłym mieszkaniem, a luksusowym apartamentem z jacuzzi i widokiem na Zatokę Gdańską. W Redłowie ceny wahają się od 36 do ponad 63 zł za m kw. miesięcznie.

Wynikające z naszych ogłoszeń stawki najmu dla Gdyni Śródmieście w 2020 roku wahały się od 16 do 96 zł za m kw.



Gdynia Chylonia

Znacznie niższe ceny są w Chyloni, co wiąże się często ze standardem oferowanych mieszkań czy budynkami, w których się znajdują. Za najem mieszkania trzeba tam zapłacić od 30 do 81 zł za m kw. miesięcznie. Prawie dwa lata temu rozpiętość ta mieściła się w przedziale 22 do 51 zł.

Miejsca

Opinie (323) 7 zablokowanych

  • I gdzie te opinie jak to fajnie być wolnym, bez kredytu i wynajmować bo ma się mobilność itp ? (7)

    Naiwni latami liczą na spadki cen. Najpierw wirus dał im trochę nadziei więc jakże zaczęli szydzić z tych co mają swoje bądź spłacają na kreskę. Teraz wojna znowu miała przynieść te wyklęczane spadki aby mogli wiarze zakomunikować: a nie mówiłem i kupić na 50% spadku. Mesydź jest dla gołodupcowych szyderców następujący: zostaliście wiekuistymi najemcami, w wielu przypadkach jest to nagroda za swoją głupotę, całkowicie uzasadniona. Macie swój koniunkturalny cykl w którym za najem będziecie płacić coraz więcej. Rozkoszujcie się mobilnością.

    • 35 19

    • Widać (5)

      Widać jeszcze swojego kredytu nie przepracowałeś w głowie skoro musisz się spinać na forum.
      Wynajem vs Kupno tu nie ma jasnego wygranego. Zrozum Pan to, ze każdemu leży co innego.

      • 9 2

      • (4)

        Nic nie muszę przepracowywać bo nie mam żadnego kredytu. W tej sytuacji jaką mamy jasno widać, że wygranym jest właściciel a nie najemca. Jak tego nie widzisz to tylko się sam oszukujesz.

        • 5 5

        • (2)

          Obejrzyj trochę analiz w sieci na ten temat. A przede wszystkim spróbuj zrozumieć ze ludzie maja rożne priorytety i bycie wygranym może być na zupełnie innej orbicie niż Twoje bycie wygranym

          • 5 1

          • (1)

            Jak masz problem ze zrozumieniem co jest lepsze: mieć czy wynajmować to się zastanów czy gacie na d.... wolisz mieć własne czy pożyczone ? Nie zakłamuj rzeczywistości bo posiadanie mieszkania w żadnym razie nie blokuje mobilności.

            • 7 3

            • Posiadanie, ale za gotówkę czy kredyt na 20-30 lat? Jeśli to pierwsze to oczywiście się zgadzam :)

              • 2 0

        • Ale sytuacja może się zmienić. Amerykańcy mówią, że putlerowi wystarczy środków na 10 dni walk. Potem może być rozjem, odbudowa Ukrainy z (zamrożonych przez Zachód) rezerw rosyjskich. Załóżmy, że Tam będzie odbudowa i kasa. Ukraińcy wrócą do siebie i co wtedy?

          • 1 0

    • to był trol co namawiał na wynajem bo sam ma 3 mieszkania które stoją puste.

      • 1 4

  • Powinno sie natychmiast wprowadzic wysoki podatek na skupywaczy mieszkan tak jak jest na zachodzie masz wiecej niz 1 mieszkanie (11)

    płacisz wysoki podatek od luksusu!!!To są największe szkodniki miejskie społeczne!!

    • 52 64

    • Nie trzeba byc skupywaczem mieszkan zeby miec wiecej niz 1 nieruchomosc.

      • 34 3

    • Podatek od głupoty i zawiści powinni wprowadzić jednak szybciej. Tacy jak ty więcej by na tym jednak stracili. (1)

      • 36 8

      • A co z tymi co mają więcej niż jeden samochód?

        Też powinni płacić więcej za ubezpievzenie lub przegląd?

        • 19 2

    • Więcej niż jedną nieruchomość to nie żaden luksus tylko norma w tym kraju. Jedno swoje, drugie ja wynajem i jako zabezpieczenie emerytury.

      • 27 5

    • to zyskają na tym "koroporacje" które i tak to obejdą. (1)

      stracą i tak ci najbiedniejsi.

      • 9 0

      • dokładnie....

        powinno się dobrać najpierw do d00pyy różnym funduszom które skupują na potęgę nieruchomości ,bloki i całe osiedla bo to tam jest patologia , a nie zwykłym ciułaczom którzy próbują sobie i potomkom jakoś zabezpieczyć przyszłość , nie napiszę już więcej bo brzydkie słowa się cisną na usta ,ale taka próba polaryzacji społeczeństwa przez ten portal to zwykle sku@W#E$R%^& two ......

        • 2 1

    • Dzbany sie juz odezwały wiec takie podatki są wprowadzone w krajach europy zachodnie w krajach bogatych!!

      I dlatego właśnie patologia protestuje!!Chcesz miec 3 samochody tak to płac bo niema miejsca do parkowania za darmo i blokuje innym mieszkancom co maja takie same prawo doparkowania jak ty !

      • 3 5

    • Gdyby nie ci skupywacze to by nie było mieszkań na wynajem. Swoją drogą to, że ktoś jest zaradny i inwestuje w przyszłość kupując mieszkania nie jest powodem by dowalić mu podatek. Placi podatek przy kupnie, przy wynajmowaniu również. Nie wydaje tych pieniędzy na super ciuszki, zeby zdjęcie na insta było fajne i inne pierdy by było widać "że ma" tylko inwestuje by zaprewnic sobie dobrą przyszłość. A nasze Polacy Januszki to oczywiście chcą zabierać tym, którzy mają głowę na karku i równać do dołu zamiast w górę.

      • 13 3

    • Wprowadzic podatek

      Na golodupcow którzy wszystko przejedli specjaliści od life balance na cudzy koszt

      • 0 0

    • Abigejl

      temat ,,szkodników społecznych''?...?
      a jakimi szkodnikami są politycy/w polskim wymiarze...?

      • 0 0

    • zazdrośnica

      a co zazdrościsz?

      • 0 0

  • Już niedługo (7)

    Przestaną rosnąć jak stopy procentowe podniosą do prawie 10% a to tylko kwestia czasu. Ceny aktualnie nieadekwatne.

    • 22 15

    • (6)

      Co będzie nie wie nikt, ty natomiast na pewno przygotuj więcej kasy na wynajem internetowy wizjonerze.

      • 23 5

      • Co będzie nie wiem nikt (5)

        Ale niestety zapowiada się na masowe bankructwa gospodarstw domowych z dużym kredytem, gdyż ostatnimi czasy udzielano kredytów hipotecznych w ogromnej ilości na mieszkania za horrendalne ceny na zerowej (praktycznie) stopie procentowej. Nikomu nie życzę bankructwa, nie jest to pewne ale z moich obserwacji na to się zapowiada.

        • 4 4

        • spokojnie, nie pojadą na wakację (2)

          i zaczną kupować najtańszą pasztetową na lunch zamiast "rzemieślniczych" burgerów
          + zamiast furą to na rower do roboty itp.,
          to znajdą na ratę...

          poziom życia się obniży

          • 5 2

          • Dokładnie (1)

            tak jak mówisz, a dodatkowo na Uberze/Bolcie dorobią i będzie jeszcze lepiej z płynnością.

            • 3 3

            • Czyli jak będzie głęboki kryzys to ludzie będą jeszcze uberami sobie jeździć na taką skalę, że będzie dało się dorobić na tym? A co zrobi ten co robił burgery jak ludzie przerzucą się na pasztetową? Też dorobi na uberze? Koniec końców połowa Trójmiasta będzie kierowcami ubera? Jak to ma działać?

              • 2 0

        • Polak za prąd i wodę nie zapłaci (1)

          byleby ratę spłacić.

          • 0 1

          • No to mu wyłączą, rewelacyjny pomysł :)

            • 1 0

  • Stawki najmu wzrosną o 20%. W miesiąc. (13)

    Zapraszam do dyskusji.
    /
    Napiszę później dlaczego to bardzo prawdopodobne. Śledźcie wątek.

    • 18 7

    • Wiesz, też uważam, że wzrosną ( zresztą trąbią o tym wszystkie media) ale opieranie się na Twoich opiniach jest nic nie warte. Prowadziłem z Tobą dyskusję kilka razy. Tak przed pandemią jak i w trakcie przewidywałeś spadki cen mieszkań do czego nie doszło. Obecnie najem dogania wzrosty cen mieszkań z ostatnich lat a nieruchomości będą dalej rosły.

      • 19 2

    • Lepiej wynajmować niż kupić... Podstawowym czynnikiem wzrostu stawek najmu będzie wzrost oprocentowania kredytów (10)

      Przykładowe mieszkanie: Morena 50m2 wykończone - koszt 600 000zł
      kredyt 600 000zł x 6,5% = rata 3700zł
      wynajem 2200zł
      ====================
      kredyt 3700zł - 3200zł "gołe" odsetki = 500zł spłacam (o tyle miesięcznie zmniejsza się suma kredytu)
      wynajem 3700zł - 2200zł najem mieszkania = 1500zł odkładam
      ====================
      Po roku mam
      - kredyt spłacone 6000zł
      - wynajem uzbierane 18000zł
      To spowoduje silny zwrot ku najmowi dodatkowo napędzany spadkiem zdolności kredytowej (przy liczeniu zdolności banki muszą liczyć: WIBOR 4,2%+ 2% marża + 5% "na wypadek podwyżek" = 9,4% czyli nawet jeśli masz 20% na wkład własny to musisz mieć zdolność udzwignięcia raty 480 000 x 11,5% = 4750zł)

      *Założenie teoretyczne - kredyt 100% (tak aby uwzględnić również wynagrodzenie za kapitał własny - fundusze mieszkań na wynajem czy inwestorzy nie mają przecież na wkład własny "od babci", także nabywcy zamiast na wkład własny mogliby alternatywnie kupić obligacje SP)
      **Już tego nie wpisywałem ale przez pierwsze 6-9 mcy do czasu wpisu kredytu na hipotekę oprocentowanie jest jeszcze wyższe - o 1-1,5%

      Druga strona inwestycji
      Inwestor/fundusz musi uwzględnić koszt kapitału, nawet jeśli założy że:
      Mieszkanie kosztowało 400 000zł (1/3 mniej) x 6,5$ = 2500zł
      Co gorsza w ślad za rosnącą inflacją WIBOR rośnie i za kilka miesięcy będzie to prawdopodobnie 400 000zł x (6,5% WIBOR + 2% marża) = 3100zł

      • 3 3

      • mała korekta

        Korekta do obliczenia zdolności kredytowej: banki licząc zdolność będą musiały dodać 5% "na wszelki wypadek, wzrostu rat itp" więc:
        Mieszkanie 600 000zł, wkład 20%, kredyt 480 000zł
        Rata = 480 000 x (4,5% WIBOR + 2% marża) = 3050zł
        Natomiast zdolność liczona tak abyś był w stanie udźwignąć ratę o oprocentowaniu
        4,5% WIBOR + 2% marża + 5% "na wszelki wypadek" = 11,5%
        czyli 480 000zł x 11,5% = 4750zł

        • 3 1

      • (6)

        Błędnie zakładasz, że koszt najmu tego przykładowego 50 metrowego mieszkania na Morenie to dalej będzie 2200zł. Sam piszesz, że najem ma wzrosnąć o 20 % w miesiąc, więc jeśli już to będzie 2640zł plus opłaty bo już od ponad roku stawka 2200zł za ok 50metrów na Morenie jest faktem. Ale wzrost najmu będzie większy. A dlaczego ? Bo jak dalej słusznie liczysz obecny koszt miesięczny kredytowania takiego mieszkania to powyżej 3500zł. Więc są 2 opcje. Pierwsza to taka, że najem rośnie do wysokości zamortyzowania kosztów zakupu takiego mieszkania. To się może stać do końca roku. Ta opcja jest bardziej możliwa niż ta druga. W drugiej w skutek dużego wzrostu kosztów kredytowania sprzedaje się bardzo mało mieszkań ( kupowanych wcześniej nawet i przez inwestorów instytucjonalnych). Sprzedaż mieszkań spada do takiego poziomu, że deweloper nie jest w stanie osiągnąć minimalnie koniecznego zysku więc zwija biznes. Upada wiele firm itp. Jest to praktycznie nierealne w sytuacji tak wielkiego popytu więc zakładam wariant 1 w którym wszystkie kosztu zakupu towaru/mieszkania zostaną jak zawsze przerzucone na finalnego odbiorcę/najemcę + musi dać to zysk więc najem w górę na tyle aby kupić inwestycyjnie się opłacało. A dlaczego tylko inwestycyjnie ? Bo prywatnie mało kogo będzie już stać i stanie się to do czego dąży rynek. Aby większość nie miała nic swojego i całe życia płacili abonament. Własne mieszkanie w dużym mieście stało się jeszcze większym luksusem.

        • 5 2

        • Tylko zrozum ze podnoszenie cen to (3)

          Jedno drugie to kogoś musi być stać żeby zapłacić za ten wynajem. Rozumiesz? Byłem kilka razy w USA i wyobraź sobie,ze ludzie mieszkają pod mostem nie dlatego ze nie ma mieszkań tylko dlatego ze ich nie stać na wynajęcie. I do tego dąży obecna sytuacja. Wołasz 4 koła bo ci raty skoczyły,Ok ale kogo będzie stać na to? Pracownika Żabki czy innego januszexa? Pamiętaj ze zaraz chleb będzie po dychę, bo może zabraknąć zboża( większość to import z Ukrainy i Rosji).

          • 15 0

          • (2)

            Nie zakładaj, że czegoś nie rozumiem kiedy nie wiesz czy tak faktycznie jest. To jest sprawa prostego rachunku i faktów. Prywatnie mało kogo będzie stać na zakup mieszkania w takiej sytuacji, tym bardziej niewielu taki zakup poczyni inwestycyjnie. Z kolei inwestorzy instytucjonalni nie kupią po to aby na tym tracić. Ty i inni w koło robią dokładnie tak samo, nie inwestujesz kiedy na starcie wiesz, że nie zyskasz. Więc to Ty zrozum, że nikt nie będzie wywalał kasy po to aby do biznesu dokładać aby ktoś inny na tym zyskiwał. Więc albo najem pójdzie w górę albo deweloperzy padną co przy takim popycie się nie stanie. A tego, że ludzi na świecie nie stać na własne lokum nie musisz mi tłumaczyć. Tak było, jest i będzie tyle, że większość nie mieszka pod mostem i rynek to wie.

            • 6 7

            • (1)

              Janusz kapitalizmu, w dodatku niedoedukowany

              • 2 1

              • Odezwał się gołodupiec mający nadal nadzieję, że całe życie będzie się na kimś ślizgał. Przemianuj się na geja a wtedy nikt od ciebie nie będzie wymagał tyle ile od faceta.

                • 0 1

        • Nie zakładam że rynek przerzuci cały wzrost kosztu kredytowania na najmujących (1)

          W obliczu potężnej drożyzny ludzie zaczną jeść kaszankę. Czyli mieszkać ciaśniej, biedniej, dalej, u rodziców itd. Ale że coś jeść muszą, gdzieś mieszkać to części tych podwyżek nie unikną. Dlatego zakładam 20% a nie jakieś 50% (jak wynikałoby z prostego przełożenia wzrostu WIBOR - kosztów kredytowania).
          Zakładam też w pewnym momencie spory opór polityczny przed dalszymi podwyżkami stóp (jak prezes partii (!) uzna że to już "dużo") co oznacza WIBOR gdzieś koło 6% ale i utrwalenie wysokiej inflacji. Powojenna światowa recesja zbiłaby inflację ale obstawiam że wszystkie rządy świata (a przynajmniej UE) będą walczyć o wzrost gospodarczy drukując cash. W PL dodatkowa inflacja za posiadanie złotego.
          Reasumując #stagflacja

          Co do drugiej części to kredytowany popyt na mieszkania ostro spadnie ale co będzie dalej to nikt nie wie, za duża zmienność, można co najwyżej obstawić wyrywki zdarzeń:
          - developerzy ograniczą ilość projektów (te mniej rentowne staną się - przynajmniej czasowo - nierentowne). To krótko- średnioterminowo nie będzie wielki problem bo developerzy mają sprzedane mieszkania na 3 lata do przodu
          - developerzy część nieruchomości skierują na rynek najmu - coraz więcej developerów bawi się w najem instytucjonalny
          - bardzo wysoka inflacja może spowodować że gotówkowcy mimo wszystko dalej będą uciekać z gotówki m.in kupując nieruchomości - zwłaszcza w sytuacji gdy banki dalej będą oferowały 1-2% a mieszkanie na wynajem 4-7%. Przy wysokiej inflacji nominalne ceny mieszkań nie będą spadały więc na spadku cen nie stracą (albo masz gotówkę tracącą realnie na wartości albo mieszkanie tracące realnie na wartości ale w tym drugim przypadku wyższe wynagrodzenie za kapitał (odetki/najem))

          • 1 2

          • Deweloper musi mieć płynność aby funkcjonować. Nawet sprzedane na 3 lata do przodu mieszkania w przypadku gwałtownego spadku popytu wielu z nich doprowadzą do bankructwa. Biznes musi być opłacany dla każdej ze stron inaczej jest plajta. Ukraińcy z placów budowy pojechali na wojnę. Widzę to na przykładzie jednej z nich i nawet na oko da się zauważyć opływ ok 30% pracowników więc przy braku rąk do pracy, wzroście cen materiałów, inflacji nie ma szans na spadki cen na rynku pierwotnym. Są to powody do ich wzrostu. Jeśli sprzedaż będzie zła, nikt nie będzie dalej budował charytatywnie więc moim zdaniem czeka nas wzrost cen zarówno mieszkań jak i najmu ale do poziomu kiedy inwestor nie będzie na tym tracił. Deweloperzy na pewno zaczną mniej budować co też przełoży się na wzrosty. I nie zakładajcie, że wszyscy Ukraińcy to biedaki. Te biedaki to już u nas były przed wojną. Teraz z Kijowa przyjechało wielu takich co mają pieniądze aby za wynajem zapłacić i w ośrodku dla uchodźców mieszkać na pewno nie będą. Glapa z kolei stóp nie zetnie bo przy takiej inflacji nie może tego zrobić więc zgadzam się, że może czekać nas stagflacja.

            • 3 5

      • Brawo ... (1)

        a gdzie wzrost ceny mieszkań - minimum 2-3% rocznie
        5 lat to 15% wzrost ceny mieszkania czyli 600.000 x15% = 90.000
        90.000 / 5lat = 18.000 - twoich odłożonych na wynajmie- czyli jesteś stratny!!
        a w kredycie spłaciłeś przez 5 lat ok.- 40.000
        (6+7+8+9+10 - co roku zaczynasz coraz więcej kapitału spłacać)

        • 2 1

        • Nikt nie gwarantuje że cena mieszkania wzrośnie, może stać w miejscu jak w latach 2014-2018 albo spadać jak w latach 2009-2014.

          • 2 3

    • A teraz zdanie drugie: "W miesiąc"

      Turboprzyspieszenie aktualizacji stawek najmu - wzrost o którym piszę powyżej i który i tak by nastąpił ale może byłoby to mniej - 10-15% no i w perspektywie roku
      za sprawą imigracji Ukraińców nastąpi szybko, wręcz skokowo i gwałtownie.

      To co się obecnie dzieje na rynku najmu jest bez precedensu w historii Polski.
      Tak jak wojna jest zdarzeniem gwałtownym tak następuje
      gwałtowne "wyssanie" rynku z mieszkań na wynajem - zwłaszcza w dużych miastach
      gdzie łatwiej o pracę.
      Do pracujących u nas 3mln Ukraińców przyjedzie drugie tyle.
      Nie z całej Ukrainy będą uciekać ale niejeden pojedyńczy imigrant ściągnie nie jedną a 2,3,4 a czasami i 8 osób (żonę, dzieci, mamę, teściową, babcię czy siostrę z mężem i dziećmi itp)
      Ukraińcy to dobrzy i pracowici ludzie - pójdą do pracy
      Za jedną pensję będą skromnie żyć, druga będzie szła na czynsz i opłaty a ukraińska emerytura wystarczy akurat na to żeby się raz na tydzień upić.
      Będą żyli skromnie ale bezpiecznie. Wrócić? Może wrócą ale nieprędko - kraj zrujnowany a ich domu/mieszkania może już nie być. :(
      Najpierw będą musieli popracować tutaj, dorobić się, a wielu stwierdzi że już nie ma do czego
      wracać albo nie chce albo/i już się zaaklimatyzuje.

      • 11 0

  • Deweloperzy teraz grają na wyjazd robotników ukraińskich (15)

    Czymś trzeba grać, że podtrzymać PR o tym, że będzie tylko drożej.
    Ja nie wiem czy będzie drożej czy taniej, ale wiem że sprzedaż mieszkań leży i do połowy roku praktycznie się zatrzyma. Kredyty drożeją, portfele domkwe ze względu na inflację kurczą się, dodatkowo zapłacimy za socjal dla uchodźców a z drugiek strony rynek się nasyca. Koszty deweloperskie niewątpliwie rosną ale czy przy braku popytu ceny wzrosną?

    • 93 18

    • Przecież artykuł jest o wzroście cen za wynajem a nie o deweloperce, jak deweloperce się rynek skurczy i straci płynność kapitałową to odwrotnie proporcjonalnie napędzi wyższe ceny najmu mieszkań

      • 10 9

    • (2)

      Tak sobie tłumacz swoją nieudolność i brak mieszkania. Ten moment pozornej racji trwa jednak tylko chwilkę.

      • 12 25

      • (1)

        Mam mieszkanie, i to w doskolanej dzielnicy, i calkowicie popieram wypowiedz przedmowicy o ordynarnej spekulacji cwaniaczkow i bankserki. I co teraz?

        • 10 3

        • Nie dodałeś, że chodzi ci o dzielnicę Banina: Barakowo.

          • 1 4

    • Deweloperzy zaraz podniosą ceny bo wchodzi ustawa deweloperska (2)

      A ceny cementu i stali oraz pensje robotników w górę. Będą sprzedawać w pakietach zagranicznym funduszom na najem. Złotówka się osłabiła, dla zagranicznych funduszy to świetny interes kupić parę tysięcy mieszkań z dyskontem a potem wynajjąc je nam za cenę x2.

      • 26 1

      • pod warunkiem ze wojna szybko sie skonczy (1)

        bo jak putler zajmie ukraine to i do polski moze wkroczyc a wtedy taka inwestycja bedzie ostatnia ...

        • 12 16

        • Chyba sam na własnych nogach wkroczy

          Bo Ukraińcy tak mu poszatkowali armię, że już Chińczyków o sprzęt wojskowy musi prosić.

          • 3 1

    • Obecna sytuacja

      Nie napawa optymizmem , kupno mieszkania staje się już nawet nie luksusem a odległym marzeniem. Wynajem również droga opcja a do tego niepewność miejsca gdzie właściciel ma prawo kiedy przyjdzie do przedłużenia umowy po prostu pożegnać Cię ,

      • 18 0

    • hm

      Ja myślę że ty nic nie wiesz, tobie się wydaje a to nic nie znaczy

      • 1 2

    • (4)

      Posty kopiuj wklej pisane od lat. Niektóry czytający przez to odłożyli zakup mieszkania a potem musieli albo kupić drożej albo mniejsze.
      A mieszkania w ciągu ostatnich 6 lat podrożały 30-100% zależnie od lokalizacji. I dalej będą w Gdańsku drożeć. I dalej będą takie posty :)

      • 9 4

      • (2)

        Piszesz o sobie? Bo wy naganiacze, cokolwiek by sie na rynku nie dzialo, od lat wlasnie belkoczecie tylko na jedna nute: kupuj, kupuj teraz, zadluz sie na 30 lat, kupuj chamie, bo jak nie, to my ci juz dolozymy tak, ze sie nie pozbierasz.

        • 6 4

        • Bełkoczecie? (1)

          Przecież tak właśnie jest, ceny mieszkań od lat tylko rosną.

          • 1 2

          • No, od 4, a wcześniej spadały :)

            • 3 1

      • nie słyszałem o takim przypadku aby ceny mieszkań wzrastały w trakcie wojny

        a fakt jest taki, że Polska (a w zasadzie Pinokio z Adrianem) dała się wciągnąć w wojnę na Ukrainie.

        • 0 3

    • No faktycznie. Zysk dewelopera może spaść ze 100% do 90.

      Doprawdy dramat. I to przy ciągle spadającej jakości wykonania, choć nigdy nawet nie była poprawna.

      • 5 0

  • (1)

    Realna cena najmu spadła. Wzrost ceny nominalnej najmu jest znacznie poniżej realnej inflacji dlatego jest de facto taniej.

    • 13 7

    • Od 2018 mam stała cenę wynajmu mieszkania

      Ceny materiałów budowlanych w tym czasie średnio +50%... Ceny usług w budownictwie +50%, wynagrodzenie minimalne +50%...

      • 8 1

  • Wzrosty wzrostami (1)

    Tylko kto tyle zapłaci? A że mi się marzy 4 tysie za apartament to jedno. A drugie, że rynek zweryfikuje i nikt tyle nie da :)

    • 18 7

    • Wiele oaob daje ceny zaporowe by na starcie odsiac watpliwych lokatorow. Ceny po ktorych dochodzi do zawarcis umowy czesto sa inne niz w ogloszeniach.

      • 16 2

  • Opinia wyróżniona

    Mieszkania mieszkaniami... (5)

    Ale brakuje lokali użytkowych pod mniejsze firmy! Znalezienie czegos 40-50m jest prawie nie mozliwe, a jak juz cos jest to sam najem wychodzi 4-5tys miesiecznie. Gdzie do tego czynsz, opłaty, zus? To jest chore...

    • 21 5

    • podziel te koszty na 30 dni to wyjdzie ci koszta 200-250 zł (3)

      jest to w miare normalna opłata, jesli masz łeb na karku to spokojnie na wydatek 300 zł dziennie zarobisz w takim lokalu majac stałych klientów

      • 4 21

      • Leasingi na sprzet i materialy też kosztują. Łeb na karku nie ma tu nic do rzeczy

        • 16 1

      • (1)

        czyli zakładasz ze będę pracował 30 dni w miesiącu przez cały rok??

        • 13 0

        • Zakłada też zapewne, że materiały i sprzęt do pracy rośnie za darmo na drzewie....

          • 8 2

    • Polecam firmę zdalną.

      • 1 0

  • (2)

    Więcej uchodźców niż mieszkań.

    Zaraz Janusze wzbogacający się na krzywdzie ludzkiej będą wołać 5000 zeta za wynajem 15 metrowej kawalerki.

    • 10 13

    • Znam januszy którzy na 2 miesiące udostępnili za darmo mieszkania wakacyjne (1)

      A ty co zrobiłeś?
      Z dwojga złego wolę janusza od takich co "pomagają" nie za swoje. Janusz to nie organizacja charytatywna, a my jako Polska nie mamy żadnych zobowiązań wobec Ukrainy.

      • 14 7

      • Udostępnili na 2 miesiące :))

        Tak im się tylko wydawało, bo będą się bujać z tymi lokatorami przez dłuuuugie miesiące i jeszcze za nich płacić. Powodzenia.

        • 1 1

  • czy naprawdę myslicie, że koczujący na dworcach rzucą się na wynajem mieszkań za 3000 + ? (21)

    jakieś ruchy mogą być na najtańszych ofertach, tych o najnizszym standadardzie, ale jest też pewna granica przy, której migracja do takiego miasta jak Gdańsk ze względów finansowych kompletnie nie spina się finansowo.

    • 139 23

    • Jeśli nasz rząd naszego bogatego kraju się dorzuci to tak. (3)

      Przecież nas stać by oferować lepsze warunki niż Niemcy.

      • 40 8

      • To Niemcy robią interesy z Rosją. (2)

        • 11 3

        • Migracja to ludzie z duzych miast.

          Migracja jest potężna ale najwięcej w Ukrainie wyjeżdża na wieś u nich lub zachodnia Ukraina. Za granice jadą głownie ludzie z miast i to duzych. Nie myslcie ze to biedota. Wśród nich jest sporo takich co mieli domy, firmy auta i popdrózowali. Maja pieniądze. Niewielka cześć migracji wojennej więc kupi czy wynajmie mieszkania i to normalne. A jesli idzie o wyjazdy z Ukrainy to sory ale mi jest ich żal. Oni nie jadą bo chcą ale muszą. Kobiety z dziećmi uważałem że sa tchórzami. Teraz zaś jak brakuje ogrzewania, prądu, jedzenia uważam że głupi kto zostaje z dziećmi. Bogaty czy nie ale trzeba miec serce i współczucie.

          • 10 9

        • Co

          A my to nie. A skąd bierzemy gaz ropę i węgiel

          • 4 1

    • (1)

      nie koczuje na dworcu, pracuję w Gdańsku od kilku lat a samej mnie nie stać na najem za 3000+. Ceny najmu/zakupu to jakiś kosmos, nieadekwatny do jakości mieszkań, ich wartości i pensji przeciętnego pracownika.

      • 72 5

      • gość 2

        Nigdy nie było tak, aby jedna osoba mogła spokojnie zarobić na wynajem mieszkania.
        Tak samo jak z kredytem na zakup mieszkania.

        • 14 12

    • i tak i nie (2)

      Nie, bo nikogo z nich nie stać. Tak, bo zrzucą się po 200 zł i wynajmą mieszkanie w 10 osób, bo to zawsze lepiej niż mieszkać na dworcu. Na tym wszystkim wyjdzie dobrze tylko zachód, który ma w Polsce swoje obozy taniej siły roboczej. Napływ Ukraińców do Polski jest gwarancją, że siła robocza w Polsce nie zdrożeje, a więc zyski i konkurencyjność zachodnich produktów wytwarzanych na terytorium RP nie są zagrożone. Polska jest wyrobnikiem PKB i tak ma być na zawsze. Próżno czekac zmiany. Kto młody niech się nie zastanawia i stąd ucieka.

      • 34 8

      • Takiego scenariusza nie można wykluczyć (1)

        Ale współczuję właścicielowi takiego nowego mieszkania po zakończeniu najmu.

        • 26 1

        • Zakończenia nie będzie . Jak już wejdą to nie wyjdą i będzie się woził właściciel latami.

          A kto wyrzuci teraz uchodźców na ulicę nawet jak nie płacą. Będzie sajgon i trzeba uważać z wynajmami.

          • 25 3

    • to system naczyń połączonych, zdejmą najtańsze, reszta weźmie droższe i cen yw górę

      tak to działa

      • 23 1

    • W erze kryzysu każdy będzie szukał jak najtaniej nawet kosztem standrardów

      Niestety ale ludzie biednieją. Konsekwencją tego będzie walka o najemce by tylko nie utracić płynności. W obliczu utraty najemcy i braku pewności co do znalezienia nowego chętnego za wygórowaną stawkę zostaliby z perspektywą samodzielnego ponoszenia coraz to wyższych rat i do tego opłacania czynszów. Pazerność może kosztować komornika

      • 11 9

    • kredyty

      ktoś kto nie będzie miał zdolnosci a będzie chciał być na swoim zapłaci za wynajem 3000 jeśli lokum będzie w odpowiednim standardzie. Niestety czeka nas fala odrzuconych wniosków kredytowych.

      • 6 2

    • Uchodźcy z Ukrainy toni tylkoci, ktirzy koczują na dworcu.

      Przyjechali do nas też zamożni ludzie, którzy po prostu uciekają przed wojną.

      • 7 4

    • kredyt podskoczył (7)

      mi o 500 zł pln to podnoszę najemcy

      • 11 5

      • (2)

        Wtedy bedziesz mial puste mieszkanie i tyle, najemcy wyjada do wiosek dookola trojmiasta, bo z czego maja placic, co maja zrobic? Pieniadze nie rosna na drzewach.

        • 12 5

        • Glapa (1)

          Pieniądze nie rosną, tylko się je drukuje, żeby można je było rozdać tym, którym pracować się nie chce. Czego nie rozumiesz?

          • 2 2

          • I akurat zostaną rozdane tym którym właściciel chciałby podnieść czynsz, brzmi racjonalnie. :)

            • 3 0

      • Kolego a wiesz ze najemcy bedzie sie nalezalo zwrot kaucji o tyle co podwyzszyles cene wynajmu (2)

        Prosze poczytac sobie K.C.

        • 1 6

        • Czy mógłbyś rozwinąć wypowiedź?

          Nie jestem w temacie, a zainteresowało mnie to co napisałeś.

          • 1 0

        • co za bzdura. może podasz który to przepis?

          o kaucji w ogóle nie ma w kc. to kwestia umowna

          • 3 1

      • jak to co.

        zarobić.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty deweloper Yareal

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane